Kopniak w lewo, kopniak w prawo, każda dzidzia kopie żwawo, mamy IX-X 2013, cz. XI

[agusiamaskota]

Zapisałam się na studia magisterskie Jeszcze tylko TŻ musi zapłacić

[Larysa88]

Napisane przez kaska87

mam pytanie czy Was też irytują dzieci takie 3-5 lat?

mam to samo, ale takie hmmm od 4 lat do 6 pewnie normalnie mnie nosiło jak chrześniak był w tym wieku

Napisane przez logoasia

Hejo ja też już na nogachandzia w żłobku. wczoraj dowiedziałam się, że żłobek do którego się dostała z pozytywnych inicjatyw będzie 200m od naszego domu

my mamy żłobek i przedszkole działkę obok a teraz jeszcze zburzyli stary budynek, powstały dwa nowe, i jakiś oszklony plac zabaw ma być jeden, a drugi na powietrzu szał

Napisane przez ewacia85

wrzuce wam moje dwa rozbrajacze codziennego życia ciężko ich uchwycic komórką bo nie moga ustać bez ruchu

ale fajni

Napisane przez ja-ika

Miałam dziś usg. Mała waży 1 kg jest już odwrócona główką w dół. Serduszko i wszystkie przepływy w normie

super

[ladanseuse14]

aha witam w 30 tc... ostatnia 10-tka rozpoczęta "dołem"

[matallewar]

Napisane przez agusiamaskota

I ja



Jaka śliczna Włosy ma bujne chyba po Tobie


Dziewuszki górą!


Uczysz w szkole? Jeśli tak to czego?



My mieliśmy mieć Frania I jak kolejny będzie chłopak to na 100% Franciszek!



Pocieszę Cię... mój TŻ zarabia 1500zł miesięcznie jako kucharz (pracuje co drugi dzień) a ja od października na studia dzienne magisterskie - liczę na stypendium socjalne bo będzie ciężko inaczej... mieszkamy z teściami w bloku.


Trzymam kciuki za fasolkę :P


Też mam maść "rectostop" czy jakoś tak - od razu smarowałam. Muszę powiedzieć chyba o tym ginowi na kolejnej wizycie...



Łykam żelazo dziennie doustnie już od 2-miesięcy bo mam anemię :/

Sprawdz, czy ta masc można w ciąży, bo większości nie można!!!

Napisane przez Diorisha

Za bezpieczny dojazd za powrót



Super
Moja też już główka w dół i mam nadzieję,że do porodu się nie odwróci


czarna no ja w tej ciąży się zrobiłam wybitnie słodkolubna . Wczoraj w końcu odważyłam się wejść na wagę i o zgrozo mam już +12kg tylko
Za jakieś 40min. wyciągam z piekarnika więc jakbyś była przypadkiem przelotem nad moim K. to serdecznie zapraszam

Ja od.kiedy poszłam do +14, to na wagę nie.wchodzę. Po co się stresować?



Zasrrzele własne dziecko... Ja się chyba nie nadaje na matkę. Założyłam mu pieluche, kazałam iść spać, a.ten wyje.już 30 minut. A mnie już boli brzuch od wsciekania się i wycierania podłogi :/ :/ :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Larysa88]

No i w ogóle zostało nam 70 dni to terminu porodu dokładnie 10 tyg jeszcze, a minęło 30 faaaajnieeeeee

[Lolaaaaaaa88]

:

Napisane przez ladanseuse14

aha witam w 30 tc... ostatnia 10-tka rozpoczęta "dołem"

nie dołuj sie, jak zje to mu sie humor poprawi, a problemy z kasa sa i pewnie jeszcze nie raz beda,
ja sobie mysle ze sa ludzie co maja jeszcze gorzej głowa do góry to juz ostatnie 10 tyg

[ja-ika]

Napisane przez agaabuu

Cześć mamuśki Odebrałam wczoraj wyniki badań krwi i moczu....oczywiście nadal mam anemie mimio brania żelaza, ale martwi mnie co innego wyszedł mi cukier w moczu - 100 mg/dl. Czy któraś z Was mających cukrzyce ciążową też tak miała?

nie miałam na szczęście jeszcze cukru w moczu, mierzę codziennie.

Właśnie zjadłam makaron ze śmietaną, borówkami i cukrem, który odstawiłam na początku diety. Zobaczymy jak tam moja cukrzyca się po tym obiadku zachowa

[ladanseuse14]

aha i gdyby tego było mało to przebierałam się rano, stałam w bieliźnie i D. zobaczył moje rozstępy na udzie/biodrze i ze strasznym przerażeniem w głosie "Ola, co Ci się stało?!?!?!??!" nie wiem albo nie wiedział, że to rozstępy i myślał, że się obtarłam gdzieś albo co... tak mi się źle zrobiło, że wydusiłam z siebie tylko "NIC" i wyszłam do łazienki się ubrać... męczył mnie jeszcze co mi się stało i już miałam mu ochotę wykrzyczeć "CIĄŻA!" ale się powstrzymałam...

[Susanna]

Napisane przez Diorisha

Będzie dobrze.
Wszystko jest dla ludzi więc zniesiemy i porody A co nas nie zabije to nas wzmocni

Ale Ty już wiesz jak to jest a większość z nas jest "zielona"

[Diorisha]

Napisane przez ladanseuse14

aha witam w 30 tc... ostatnia 10-tka rozpoczęta "dołem"

Nie smutaj się Kasa jak to kasa -raz jest a raz jej nie ma taka już jej specyfika. Jak skończycie remont to przeprowadzicie się na swoje i już odejdzie utrzymywanie wynajętego mieszkania

Napisane przez matallewar

Ja od.kiedy poszłam do +14, to na wagę nie.wchodzę. Po co się stresować?

To skorzystam z Twojej rady i chyba też się przestanę ważyć .

Napisane przez matallewar

Zasrrzele własne dziecko... Ja się chyba nie nadaje na matkę. Założyłam mu pieluche, kazałam iść spać, a.ten wyje.już 30 minut. A mnie już boli brzuch od wsciekania się i wycierania podłogi :/ :/ :/

Wdech wydech wdech wydech

[ladanseuse14]

normlanie mam takiego doła, że masakra. nie umiem się ogarnąć. wyję i wyję

[nena_milka]

Napisane przez t_89

Ja jak zwykle niezdecydowana ;/ wybieralm lozeczko i nie wiem ktore
najbardziej podoba mi sie to:
http://allegro.pl/lozeczko-kojec-bab...369505533.html

http://www.aukcjoner.pl/gallery/009921701-2.html#I2
http://allegro.pl/lozeczko-lozko-koj...349699954.html

najbardziej podoba mi sie to ale nie ma 2 poziomow ;/
http://allegro.pl/super-cena-lozeczk...338867502.html

to ty jeszcze nie kupiłaś tego łóżeczka?
my mamy takie, kolor mi się nie podoba no ale tż wybierał http://allegro.pl/niem-lozeczko-tury...299499208.html chciałam, żeby miało przewijak i pałąk z zabawkami. Podobno nie każdą karuzelę można doczepić do turystycznego bo może spaść na dziecko a na ten pałąk zawsze można zawiesić coś np z pozytywką. No i bierz dwa poziomy!

Napisane przez Brydzia_

wg OM mam TP 29.09.
wg jednego usg mam 25.09 a wg innego 3.10
także wiesz to jest uzależnione po prostu od tego jak dziecko na danym etapie rośnie, poza tym co za różnica 3 dni w jedną czy drugą stronę i tak nie wiesz kiedy urodzisz więc ja tam nie zwracam na to uwagi

No ja wiem, że to jest od tego uzależnione jak dziecko rośnie tylko nie wiedziałam, że w PL nie przesuwają terminów po usg. W norwegii mi przesunęli i przez to nie wiedziałam jak liczyć. A zawsze to jakiś powód do świętowania raz w tygodniu Ale zostawiam środę jako początek nowych tygodni

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

aha i gdyby tego było mało to przebierałam się rano, stałam w bieliźnie i D. zobaczył moje rozstępy na udzie/biodrze i ze strasznym przerażeniem w głosie "Ola, co Ci się stało?!?!?!??!" nie wiem albo nie wiedział, że to rozstępy i myślał, że się obtarłam gdzieś albo co... tak mi się źle zrobiło, że wydusiłam z siebie tylko "NIC" i wyszłam do łazienki się ubrać... męczył mnie jeszcze co mi się stało i już miałam mu ochotę wykrzyczeć "CIĄŻA!" ale się powstrzymałam...

To mu tak powiedz, czemu się powstrzymałas? Przecież to niezależne od Ciebie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez ladanseuse14

aha i gdyby tego było mało to przebierałam się rano, stałam w bieliźnie i D. zobaczył moje rozstępy na udzie/biodrze i ze strasznym przerażeniem w głosie "Ola, co Ci się stało?!?!?!??!" nie wiem albo nie wiedział, że to rozstępy i myślał, że się obtarłam gdzieś albo co... tak mi się źle zrobiło, że wydusiłam z siebie tylko "NIC" i wyszłam do łazienki się ubrać... męczył mnie jeszcze co mi się stało i już miałam mu ochotę wykrzyczeć "CIĄŻA!" ale się powstrzymałam...

faceci sa niemozliwi;D sory ze sie smieje ale oni naprawde maja male pojecie o sprawach kobiecych, poza malymi wyjatkami;p

ale smarujesz sie tymi cpecyfikami i mowilas ze pomoglo? przeciez to wszystko zblednie a Ty dbasz o siebie smarujesz napewno z czasem nie beda tak widoczne,a teraz cóż zrobic...

[Diorisha]

Napisane przez Susanna

Ale Ty już wiesz jak to jest a większość z nas jest "zielona"

Ale ta moja wiedza nie pomoże mi w lepszym/lżejszym zniesieniu porodu Ot co Wam powiem - dzieciaki nam tak powłaziły to i muszą wyleźć

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

To mu tak powiedz, czemu się powstrzymałas? Przecież to niezależne od Ciebie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Lolaaaaaaa88

faceci sa niemozliwi;D sory ze sie smieje ale oni naprawde maja male pojecie o sprawach kobiecych, poza malymi wyjatkami;p

ale smarujesz sie tymi cpecyfikami i mowilas ze pomoglo? przeciez to wszystko zblednie a Ty dbasz o siebie smarujesz napewno z czasem nie beda tak widoczne,a teraz cóż zrobic...

tak, smaruję się, na peirsiach są prawie niewidoczne chociaż wczoraj przyglądał się jakoś dziwnie i jak zapytałam "co jest" to powiedział "nic" i moja wyobraźnia już wiecie... a na biodrach zbledły ale wiadomo nie aż tak i dalej są widoczne poza tym są o wiele świeższe.... bo na piersiach mam od 3 miesiąca....
normalnie brzydzę się swojego ciała, gdyby on się zachowywał inaczej i mnie jakoś komplementował to bym to zupełnie inaczej znosiła a tak to ...
o matko, wiem, że to co piszę jest chore a ludzie mają większe problemy....

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

normlanie mam takiego doła, że masakra. nie umiem się ogarnąć. wyję i wyję

Nie przejmuj sie glupimi rozstepami. Serio nie warto przez nie płakać.
Ja sama sie gonie, ze tak się stresuje Eda.
Najważniejsze, ze wszyscy zdrowi. Ze dzieci grzecznie w brzuszkach siedzą. Żeby się zdrowe urodziły...

Aczkolwiek sama mam ochotę się rozryczec, a dopiero 3 dzień siedzę z Eda :/ zaczynam się bać września

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez Diorisha

Ale ta moja wiedza nie pomoże mi w lepszym/lżejszym zniesieniu porodu Ot co Wam powiem - dzieciaki nam tak powłaziły to i muszą wyleźć

Ja bym powiedziała, ze wolalam nie wiedzieć...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Diorisha]

Napisane przez ladanseuse14

tak, smaruję się, na peirsiach są prawie niewidoczne chociaż wczoraj przyglądał się jakoś dziwnie i jak zapytałam "co jest" to powiedział "nic" i moja wyobraźnia już wiecie... a na biodrach zbledły ale wiadomo nie aż tak i dalej są widoczne poza tym są o wiele świeższe.... bo na piersiach mam od 3 miesiąca....
normalnie brzydzę się swojego ciała, gdyby on się zachowywał inaczej i mnie jakoś komplementował to bym to zupełnie inaczej znosiła a tak to ...
o matko, wiem, że to co piszę jest chore a ludzie mają większe problemy....

Czasami mam wrażenie,że faceci są faktycznie z kosmosu Szkoda,że sam nie może pobyć w ciąży i zobaczyć jak to jest. Od początku szalejące hormony, ciągła huśtawka nastrojów, mdłości,co u niektórych dziewczyn puchnięcie,rozstępy,ocięż ałość a na sam koniec jeszcze przez otwór wielkości cytryny wyduś arbuza

Wiadomo,że ludzie mają większe problemy ale dla każdego człowieka Jego własny problem z którym sam sobie nie potrafi poradzić jest tym największym i to jest normalne .

[Susanna]

Napisane przez Diorisha

Ale ta moja wiedza nie pomoże mi w lepszym/lżejszym zniesieniu porodu Ot co Wam powiem - dzieciaki nam tak powłaziły to i muszą wyleźć

No wiem ze nie pomoże ale wiesz jak to jest... nie mam pojęcia czego się spodziewać i nie mam pojęcia jak zachowa się w tej wzniosłej i doniosłej chwili moje ciało. Aaaaaaa....

Napisane przez ladanseuse14

tak, smaruję się, na peirsiach są prawie niewidoczne chociaż wczoraj przyglądał się jakoś dziwnie i jak zapytałam "co jest" to powiedział "nic" i moja wyobraźnia już wiecie... a na biodrach zbledły ale wiadomo nie aż tak i dalej są widoczne poza tym są o wiele świeższe.... bo na piersiach mam od 3 miesiąca....
normalnie brzydzę się swojego ciała, gdyby on się zachowywał inaczej i mnie jakoś komplementował to bym to zupełnie inaczej znosiła a tak to ...
o matko, wiem, że to co piszę jest chore a ludzie mają większe problemy....

Oh Ladan masz "przeboje" z narzeczonym. Ciężka sprawa ale pomyśl ze już niedługo i bedziesz trzymać w ramionach dzieciątko Mae i wrzeszczące i wszystko inne zejdzie na drugi plan i pewnie wółczas wyda Ci się błahe i niepoważne A o skórę dbaj nadal, wszystkie koleżanki którym przydarzyły się rozstępy w ciąży mówią teraz jedno - jest to przypomnienie o ciąży i o dziecku. I nie dramatyzują bo kreski zbielały.
Mam stare rozstępy na tyłku, na pośladkach i majtami ich nie zakryję bo są w takim głupim miejscu. Nic na to nie poradzę, może kiedyś odłożę na laser

[teacherka]

Napisane przez ewacia85

dzień dobry



Adi takie ma ale większy rozmiar to już nie to samo!

tez myślałam że od wrzesnia wróce i w naszym wypadku macierzyński byłby lepszy do konca czerwca a lipiec sierpień żeby była już normalna wypłata ale mi w pracy sugerują żeby iść na roczny macierzyński i potem przedłużyć o wypoczynkowy ( za wakacje) i jesli teraz ciągniesz l4 na wakacjach todwa razy ci się należy , czyli dodatkowe 6 tyg ( razem 12 tyg dłużej z dzieckiem!). Koleżanka z pracy mi mówi że nikt mi nagrody nie da za to że do pracy wracam a czasu z dzieckiem nikt mi nie wróci... racja ale zobaczymy co na to dyrektor ( niby wspiera rodziny)[COLOR="Silver"]

No ale ja i tak nie jestem na umowie o pracę, więc mnie te rozkminy nie dotyczą niestety, ale ciesze się z tego co mam/będe mieć.

Napisane przez Larysa88

coś tu ostatnio cicho wieczorami



no jakbym czytała sama siebie serio city move też bardzo mi się podoba, ale cena no wysooooka.
I tak samo o świadomości cen jak powiedziałam mamie w maju ile wózek kosztuje, rzuciłam jej kwotą 1500zł to prawie rozmyśliła się ze sponsorowania mi wózka hahah ale koniec końców fundnęła wnusi wózeczek )) też nie była świadoma cen początkowo



o rany jest prze cudowna!! zresztą co się dziwić po takich rodzicach



gratuluje

eh ale to było wspaniałe uczucie jak gin potwierdził mi że to córka, o raju zaraz się rozryczę

Ja to widzę, że my mamy podobny gust i w ogóle podejście. Linomag też kupiłam różowy :P:P

Napisane przez ewacia85

Wiem że mało ale co zrobic nie narzekamy i zaciskamy pasa...ważne ze oboje pracujemy nam do szczęścia to by wystarczyła stała kwota powiedzmy 4000 zł i żyjemy godnie/ oczywiście pod warunkiem ze budowa skończona i jesteśmy na swoim choc za 3000 też wyżyjemy po prostu jesteśmy oszczędni a tż samowystarczalny ....wszystko robi sam chyba że już jest zmuszony komus zapłacić

Zazdroszczę oszczędności My niby oszczędności robimy, ale to z musu. A jak tylko przyplyw gotówki to sto pomysłów jak tu ją szybko wydać.

Napisane przez rusałka_1

co do pieniędzy i kosztów życia, to tez mam wrażenie że wszytko przecieka nam przez palce. Teraz mieliśmy dwie wypłaty i jak na 2 osoby uważam, że w miarę wystarczające, a mimo to praktycznie wszystko przejadamy U nas takie zakupy na jedzenie, chemię to ok. 1000zł miesięcznie, do tego woda, prąd, ogrzewanie. Wydaje mi się ze jedzenie kupujemy ze średniej półki Kupuję to co dobre, zwracając uwagę na cenę, ale nie jest ona czynnikiem determinującym.
Mimo to mężowi udaje się cośtam odłożyć na lokaty, ale nadal to za mało żeby myśleć o jakiejś budowie.
Przeraża mnie tylko fakt, że zostaniemy z jedną wypłatą;/
Mąż przeżywa to mocno i bardzo się stresuje, kombinując dla siebie dodatkowe prace

Kochana, lekko nie będzie, ale jakoś to ogarniecie na pewno...

Napisane przez Susanna

Wczoraj byłam na IP z tą bolącą nerką - bolała cały dzień. Posiedzieliśmy tam sobie 3 h, w między czasie zrobiono mi na miejscu badanie moczu i wyszło białko (w piatek robiłam tez badanie moczu i nic nie wyszło). Od razu dostałam antybiotyk ale słabszy niż ostatnio, do 2 dni powinno być lepiej. Pogadałam chwilę z lekarką (swoją drogą byłam w szpitalu gdzie będę rodzić) i powiedziała ze ona urodziła córkę w 32 tygodniu. Ja jestem w końcówce 31... Ale kazała się nie przejmować bo jej córa zdrowa, ma już 14 lat, chodzi do gimnazjum itd. Ogólnie dobrze się zajęli ciężarną tylko powiedziała że mogłam od razu przyjechać a nie męczyć się tak długo. A w nocy tak strasznie mnie żołądek bolał. Staś tak okropnie kopał - chyba też nie czuł się dobrze. Bleee...

agusiamaskota współczuję tego hemoroidów ale w ciąży to chyba normalka. Też mam ostatnio kłopoty z wypróżnianiem - pewnie przez no-spę bo ona właśnie powoduje też zaparcia a teraz jej dużo zjadałam.

TRzymaj się

[87czarna]

ladan Uszy do góry i nie przejmuj się.
A na Twoim miejscu,to powiedziałabym Tż kilka dosadnych zdań co o tym myślę!

Diorisha Niedobra Tyyyyy, nie rób mi smaka! :P

[nena_milka]

Napisane przez ladanseuse14

widzę, że zaczął się temat wydatków...
eh, dziś rano poszłam na targ, kupiłam parę rzeczy i wróciłam i mówię do D. - dziś zrobię cukinie nadziewane! a on zamiast się ucieszyć to zaczął mi mówić: czy nas na to stać? cukinie można kupić kiedy będą tańsze, czy ja mam świadomość, że w tym miesiącu będzie miał 800zł mnniej wypłaty, mamy wesele siostry i trzeba jej 1000zł do koperty dać, mamy remont i to spory, dużo wydatków w tym miesiącu i musze uważać co kupuję...
ok, rozumiem ale cholera raz na jakiś czas wyjdę i chcę coś zrobić, pomyślałam, że mamy mięso, mamy cebulkę i pomidory, dokupię cukinie i pieczarki i będą faszerowane a tu taka gadka... chyba po prostu trafiłam na jego gorszy moment - on bardzo przejmuje się teraz naszymi finansami... zwłaszcza, że utrzymujemy 2 mieszkania, robimy remont i to w sumie na szybko, jeszcze teraz to wesele ...

eh i mam takiego doła

nie smutaj, ja świeżo po kryzysie więc rozumiem, mi bardzo pomogłą szczera rozmowa bo chodziłam 4 dni ze łzami w oczach
te kryzysy chyba nikogo w ciąży nie pomijają.

Napisane przez agusiamaskota

Zapisałam się na studia magisterskie Jeszcze tylko TŻ musi zapłacić

mój mnie podejrzewa o to, że znam jego numer karty na pamięć i kupuję przez internet

Napisane przez Diorisha

Ale ta moja wiedza nie pomoże mi w lepszym/lżejszym zniesieniu porodu Ot co Wam powiem - dzieciaki nam tak powłaziły to i muszą wyleźć

ale mi Nina sama nie wlazła tylko Tż ją tam wciskał to niech on ją wyjmuje!!!

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez ladanseuse14

tak, smaruję się, na peirsiach są prawie niewidoczne chociaż wczoraj przyglądał się jakoś dziwnie i jak zapytałam "co jest" to powiedział "nic" i moja wyobraźnia już wiecie... a na biodrach zbledły ale wiadomo nie aż tak i dalej są widoczne poza tym są o wiele świeższe.... bo na piersiach mam od 3 miesiąca....
normalnie brzydzę się swojego ciała, gdyby on się zachowywał inaczej i mnie jakoś komplementował to bym to zupełnie inaczej znosiła a tak to ...
o matko, wiem, że to co piszę jest chore a ludzie mają większe problemy....

wszystko sie unormuje, a faceci czesto nie zdaja sobie sprawy z tego ze az tak zmeinia sie cialo
to Ty sobie mow ze jestes piekna, bo jestes, piekna mloda i spodziewacie sie kochanej coreczki,a rozstepy z czasem stania sie nieidoczne
uwierz mi ze kazda kobieta je przezywa obojetnie jaki ma zwód bo to jednak nasze ciala

wiesz jaki ja mam problem? gadalm dzisiaj z TŻem, to ze ja placze codziennie za nim z tesknoty to rozumialam, ale to jaki on jest zdolowany to mnie dobilo calkiem.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez Diorisha

Czasami mam wrażenie,że faceci są faktycznie z kosmosu Szkoda,że sam nie może pobyć w ciąży i zobaczyć jak to jest. Od początku szalejące hormony, ciągła huśtawka nastrojów, mdłości,co u niektórych dziewczyn puchnięcie,rozstępy,ocięż ałość a na sam koniec jeszcze przez otwór wielkości cytryny wyduś arbuza

Wiadomo,że ludzie mają większe problemy ale dla każdego człowieka Jego własny problem z którym sam sobie nie potrafi poradzić jest tym największym i to jest normalne .

chyba lepiej bym tego nie ujeła

[kaska87]

Napisane przez ja-ika

Miałam dziś usg. Mała waży 1 kg jest już odwrócona główką w dół. Serduszko i wszystkie przepływy w normie

super

Napisane przez ladanseuse14

aha witam w 30 tc... ostatnia 10-tka rozpoczęta "dołem"

Napisane przez ladanseuse14

tak, smaruję się, na peirsiach są prawie niewidoczne chociaż wczoraj przyglądał się jakoś dziwnie i jak zapytałam "co jest" to powiedział "nic" i moja wyobraźnia już wiecie... a na biodrach zbledły ale wiadomo nie aż tak i dalej są widoczne poza tym są o wiele świeższe.... bo na piersiach mam od 3 miesiąca....
normalnie brzydzę się swojego ciała, gdyby on się zachowywał inaczej i mnie jakoś komplementował to bym to zupełnie inaczej znosiła a tak to ...
o matko, wiem, że to co piszę jest chore a ludzie mają większe problemy....

sukmana plus na bonus moja Oli zmęczona upałem
sukienka 1.jpg

[teacherka]

Jupiiiiiiiiiiiii, jestem po glukozie Dostałam duży kubek wody, pani wcisnęła mi całą cytrynę i było nawet smaczne - ani slodkie ani kwaśne Same kłucia zaskakująco bezbolesne.



A teraz jakaś skołowana jestem i osłabiona, ale to pewnie normalne. A mala jak zaczęła dokazywać! Kopie i kopie, az mam gwiazdki przed oczami.

[karolson]

Napisane przez ladanseuse14

aha i gdyby tego było mało to przebierałam się rano, stałam w bieliźnie i D. zobaczył moje rozstępy na udzie/biodrze i ze strasznym przerażeniem w głosie "Ola, co Ci się stało?!?!?!??!" nie wiem albo nie wiedział, że to rozstępy i myślał, że się obtarłam gdzieś albo co... tak mi się źle zrobiło, że wydusiłam z siebie tylko "NIC" i wyszłam do łazienki się ubrać... męczył mnie jeszcze co mi się stało i już miałam mu ochotę wykrzyczeć "CIĄŻA!" ale się powstrzymałam...

Ladan trzeba było mu tak powiedziec w końcu też jest sprawca tego zamieszania i musi to zrozumieć że Twoje ciało się zmienia, ale to wszystko też dla jego dziecka i heloool uświadom go!!

co do kasy to stwierdzam że to temat masakra .. my zarabiamy razem koło 6 tys i nic nie odkładamy oczywiscie mamy wydatki jak kazdy rachunki, rate samochody itd ale naprawde powinnismy zaczac oszczedzac....

Matal -a Tobie zycze cierpliwości ja mam Cie za bardzo mądrą osobe więc usiadz policz do 10 i pomyśl co byś nam radziła w takiej sytuacji.. nie stresuj go tym ze wymysliłas ze będzie spał w dzien tylko dzialaj zgodnie z jakimś planem, taktyką, sposobem niewiem moze jakies porady poczytaj a wszytsko Ci sie poukłada jak to zrobić żeby nad nim panowac i z tym sikaniem itd.. ja W CIEBIE WIERZĘ

[Lolaaaaaaa88]

mi siostra zrobi jakies zabiegi po porodzie co bedzie mozna by pomoc rozstepom zniknac;p mowila mi nazwy ale zapomnialm;p chyba trzeba bedzie pomyslec o jakims groszu na to, oczywiscie laser najelpszy ale rzadko kogo stac

[Diorisha]

Napisane przez matallewar

Nie przejmuj sie glupimi rozstepami. Serio nie warto przez nie płakać.
Ja sama sie gonie, ze tak się stresuje Eda.
Najważniejsze, ze wszyscy zdrowi. Ze dzieci grzecznie w brzuszkach siedzą. Żeby się zdrowe urodziły...

Aczkolwiek sama mam ochotę się rozryczec, a dopiero 3 dzień siedzę z Eda :/ zaczynam się bać września

matall a może podpytaj czy u Was w okolicy nie jest realizowany jakiś projekt związany z opieką nad dziećmi.
Ja miałam się pochwalić i zapomniałam -Natalka od poniedziałku chodzi na zajęcia do świetlicy przyklasztornej. Zajęcia są 5 razy w tygodniu w godzinach 10-14 i potrwają do końca wakacji. Dzieciaki praktycznie cały wolny czas spędzają na grach i zabawach na dworze. Małej się meeeega podoba-w domu tylko o tym mówi,kładzie się spać i tylko o tym i od raza kiedy już idziemy Mają w planach jakieś wycieczki tu u nas po K. np. jutro idą z wizytą do Państwowej Straży Pożarnej,w piątek jadą na basen. Projekt jest w większości finansowany przez Urząd Miasta .
Kurcze dla mnie to ogromna ulga bo muszę jak najmniej chodzić i tym samym nie mogę Jej zapewnić rozrywki na świeżym powietrzu jedynie jakiś spacerek

Napisane przez matallewar

Ja bym powiedziała, ze wolalam nie wiedzieć...

Ja szczerze mówiąc też...

[nena_milka]

Napisane przez teacherka

Jupiiiiiiiiiiiii, jestem po glukozie Dostałam duży kubek wody, pani wcisnęła mi całą cytrynę i było nawet smaczne - ani slodkie ani kwaśne Same kłucia zaskakująco bezbolesne.



A teraz jakaś skołowana jestem i osłabiona, ale to pewnie normalne. A mala jak zaczęła dokazywać! Kopie i kopie, az mam gwiazdki przed oczami.

Dostała dawkę porządną dawkę energii to szaleje

Kaśka baaardzo fajna, myślę, że do wykorzystania po ciąży też, co nie?

czy któraś używała bio oil do twarzy na takie zmiany typu np zaczerwienienia wokół skrzydełek nosa? Spróbowałabym bo już mnie to wkurza ale boje się że mnie zapcha a mam skłonności do zaskórników...

[87czarna]

No właśnie,a ja co do tematu pieniędzy i oszczędzania to lepiej sie nie wypowiadam. Nie umiem oszczędzać,a aktualnie znajdujemy się w ciężkim momencie i prawdę mówiąc powoli zaczyna mnie to słabić ;/
Przydałoby się zmienić mieszkanie na większe,bo to obecne jest małe,a niestety bardzo drogie.
Czasem się zastanawiam jak to będzie jak wrócimy do Polski. Wtedy to chyba w ogóle się nie odnajdę ;/