Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

[_Shiloh_]

Napisane przez perfuzja

Ja mam 24, ale z info, które mi wyslalas na pierwsza stronę ewidentnie wynika, ze masz tyle samo

Ja mimo swoich 24 lat, wyglądam jakbym 17 miała

[mezaga]

Napisane przez _Shiloh_

Ja mimo swoich 24 lat, wyglądam jakbym 17 miała

AAAA to moja wina Skopiowałam sobie Twoje dane z listy i zmieniłam tylko dane na swoje, żeby wygląd był ten sam i czcionki i kolory. Widocznie przeoczyłam informację o wieku

No to się sprawa wyjaśniła
To możesz wiek wpisać 31

[perfuzja]

Napisane przez mezaga

AAAA to moja wina Skopiowałam sobie Twoje dane z listy i zmieniłam tylko dane na swoje, żeby wygląd był ten sam i czcionki i kolory. Widocznie przeoczyłam informację o wieku

No to się sprawa wyjaśniła
To możesz wiek wpisać 31

Tak sie nawet zdziwiłam, ze zaczeliscie sie starać o dziecko jak miałas 19 lat, ale potem stwierdziłam, ze w sumie czemu nie

[mezaga]

Napisane przez perfuzja

Tak sie nawet zdziwiłam, ze zaczeliscie sie starać o dziecko jak miałas 19 lat, ale potem stwierdziłam, ze w sumie czemu nie

Hehhe - biorąc pod uwagę doświadczenia mojej mamy (została mamą w wieku 16 lat) i siostry (pierwsze dziecię jak miała 19) no to w sumie wszystkiego można się by było spodziewać

[isia4891]

Napisane przez gosia261282

Cześć.
Rany jaka jestem rozkojarzona ostatnio.
O wszystkim zapomina. I robię dziwne rzeczy. Nie kupiłam baterii,więc dzisiaj do myszki musiałam przekładać z budzika,a wczoraj do aparatu z zabawki Eryka. Nie doładowałam gazu,więc nie ma ciepłej wody i nie umyłam włosów. Kotu zamiast karmy do miski nasypałam... płatków śniadaniowych
Wy też tak macie?

Moje kolezanki nazywały ten stan "żelka z mózgu" jak takie glupotki robiły będąc w ciąży, ja na szczęście jeszcze jej nie mam ;-)

[upadly_aniol00]

Napisane przez malaMigotkAaa

Sushi sushi czy sushi maki? Nie wolno nam sushi prawdziwego z surową rybką... ehh


Dziś byłam na pobieraniu krwi za tydzień się dowiem czy mam tą boreliozę czy nie....










Czuje się słabo

Będzie dobrze zobaczysz

Napisane przez em ma

Wiecie moja koleżanka będąc pod koniec 1 trymestru taka szalała emocjonalnie, że nawet mężowi wystawiła walizki za drzwi kazała się wynosić do mamusi...mąż posłusznie walizeczkę w dłoń i jedzie do mamy (Ania zawsze była bardzo opanowana, grzeczna, miła, więc go zszokowały jej awantury i nie wiedział biedny co ma zrobić). Na szczęście teściowa Ani była i jest normalna, kazała synowi kwiatki kupić i wracać Dobrze zrobił, bo ona już cała zapłakana, że chce do męża i boi się być sama w domu Teraz śmieją się z tej sytuacji, ale boją się co będzie przy 2 ciąży, bo planują kolejne dziecko.

Nic mi nawet nie mów o takich sytuacjach ja ostatnio wpałam w taką histerię , że mąż nie mógł mnie uspokoić płakałam ws głoś aż mąż nie wiedział co się stało

witam kochane
Ale dziś cieplutko ... a ja się ciągle denerwuje naprawdę wolę mieć wizyty na rano mam nadzieję że będzie wszytsko dobrze ale nie mogę już się doczekać widoku mojej kruszynki

[malaMigotkAaa]

Napisane przez em ma

Pamiętajcie jak Wam pisałam, że mam katar w sumie od połowy maja? Nasilał się w nocy, a w dzień spokój. Już tak miałam tego dość, że zaczęłam się zastanawiać o co chodzi! I chyba znalazłam winowajcę. Odkąd jestem w ciąży nie mogłam spać nisko więc wzięłam jedną z dodatkowych poduszek i wczoraj mnie olśniło, że to puchowa (nigdy nie spałam na puchu, więc nie wiedziałam jak reaguję na to). Odłożyłam ją i mam wrażenie, że już dziś lepiej mi się spało, chociaż jeszcze mnie zatykało trochę. Mam nadzieję, że ten katar zniknie całkiem


Migotko mam nadzieję, że jednak troszkę się uspokoisz, bo taka panika nie wskazana.


Aira wierzę, że Ty też doczekasz się swojego

heheh, czego to się w ciąży o sobie nie dowiemy.


Staram się być dobrej myśli bardzo, ale to nie jest łatwe.

Tż pojedzie ze mną po wyniki i na wizytę.


O krystyno MEZAGA ja zapomniałam Ci pogratulować! podwójnie łehehe, świetna wiadomość!

[perfuzja]

Napisane przez upadly_aniol00

witam kochane
Ale dziś cieplutko ... a ja się ciągle denerwuje naprawdę wolę mieć wizyty na rano mam nadzieję że będzie wszytsko dobrze ale nie mogę już się doczekać widoku mojej kruszynki

Bedzie dobrze
Widok naprawdę robi wrażenie - na mnie chyba największe zrobił widok półkul mózgowych

Daj koniecznie znać jak wrócisz. Ciekawe czy podadzą Wam płeć

[upadly_aniol00]

Mam cichą nadzieję , że może będzie już widać czy to chłopczyk czy dziewczynka ale najważniejsze żeby zdrowe maleństwo było

[_Shiloh_]

Napisane przez perfuzja

Bedzie dobrze
Widok naprawdę robi wrażenie - na mnie chyba największe zrobił widok półkul mózgowych

Daj koniecznie znać jak wrócisz. Ciekawe czy podadzą Wam płeć

Kurcze, mój lekarz jest jakiś oporny w podawaniu płci. Ostatnio mógł ją już pięknie podać, dzidzia była super ułożona a on "płci jeszcze nie określamy". Teraz mam 17.07 i będzie to już prawie 16 tc więc chyba zobaczy już "coś" na USG?

[perfuzja]

Napisane przez _Shiloh_

Kurcze, mój lekarz jest jakiś oporny w podawaniu płci. Ostatnio mógł ją już pięknie podać, dzidzia była super ułożona a on "płci jeszcze nie określamy". Teraz mam 17.07 i będzie to już prawie 16 tc więc chyba zobaczy już "coś" na USG?

Nie mam pojęcia... Ja osobno chodzę do lekarza, a osobno na "duże" usg. Moja lekarka co prawda ma usg w gabinecie, ale robi tylko szybkie usg, zeby sprawdzić tętno.
W 13 tygodniu powiedzieli mi na 80%, potwierdzać beda na polowkowym w 21 tygodniu.

[gosia261282]

Napisane przez _Shiloh_

Ja tam zjadałam ostatnio śledzie , ale chyba je wolno jeść. Wyczytałam niby w jakimś poradniku

Pewnie,że tak. Przecież ryby są zdrowe. Ja ich wcinam mnóstwo,bo uwielbiam: smażone,pieczone,sałatki rybne,wędzoną makrele,śledzie.
Nie można jeść surowych i wędzonych na zimno oraz ograniczać puszkowe (ja jem jedną puszkę w tygodniu)

Napisane przez em ma

Uu...taki już mają problem z otyłością? Przerażające...
U nas sama nie wiem...osoby z mojego pokolenia raczej wyglądają normalnie-mało znam otyłych. Nastolatki dość konkretnie dbają o szczupłość, ale chcą to osiągnąć minimalnym wysiłkiem (więc ciągle aktywność fizyczna kuleje). Chyba problemy otyłościowe najbardziej widać wśród dzieci przedszkolno-wczesnoszkolnych. I dla mnie to dziwne...idzie mama szczupła jak patyk a obok córka lat około 8 której wszystko się wylewa na boki...gdzie oczywiście ich widzę? w mc donaldzie! mamusia zamawia sobie sałatkę i dietetyczną colę (lub nic), a córcia potrafi opierdzielić np 2 zestawy happy mila... więc nie jest to kwestia choroby, a żywienia dziecka.

Powiem tak: tutaj niewiele widzę otyłych dzieci,chociaż odżywianie ich jest straszne! Fast foody,słodycze non stop. Nastolatki szczupłe,zadbane. Myślę,że duża zasługa tu szkoły w której stawia się na ruch i nawet przy deszczu gdy trochę popaduje dzieciaki biegają po dworze,mają wf,basen i naprawdę nacisk na ruch.
A kobiety po ciąży to może jedna na 100 wygląda jako tako. Są grube,źle ubrane do swojej tuszy,zaniedbane,no tragedia! Nie przesadzam.


[QUOTE=mezaga;41684608]Mi się to czasem zdarzało jak jeszcze mieszkaliśmy w Krakowie. Ale nie obrażałam się za to - zdaję sobie sprawę z tego jak wyglądam i raczej normalnie do tuszy podchodzę. Nie obrażam się jak ktoś mi powie, że jestem gruba Bo to by wyglądało tak jakbym lustra w domu nie miała./QUOTE]

Rozumiem,że masz do siebie dystans,ale jednak to średnio miłe być uznaną za ciężarną nie będąc w ciąży. Można być właśnie z brzuszkiem po ciąży i długo nie móc się go pozbyć. No ja bym nie chciała tego usłyszeć,mimo że też bym się nie obrażała,ale byłoby mi przykro.

Napisane przez _Shiloh_

Ja mimo swoich 24 lat, wyglądam jakbym 17 miała

Ja skończyłam w grudniu 30 i nadal zdarza się,że nie chcą mi sprzedać w sklepie alkoholu. A ostatnio musiałam dowód pokazać przy zakupie noża kuchennego

[nattalli]

Napisane przez _Shiloh_

Ja mimo swoich 24 lat, wyglądam jakbym 17 miała

mam ten sam problem z tym że 25lat mam. a jeszcze teraz jak schudłam to twarz w ogóle mi się zrobiła taka pociągla dziecięca. Ale u mnie to geny od mamy. Mój najmłodszy brat jak poszedł do przedszkola kiedyś to wiadomo mama poznała nowe matki i wszyscy do niej po imieniu mówili itd a później jak się dowiedzieli że mama ma już dorosłą córkę to podobno im głupio było bo dawali mamie 10lat mniej niż ma
Ale jak mi ktoś dokucza (a są tacy) i mówią że wyglądam na naście to pięknie się uśmiecham i mówię że po pierwsze nadrabiam biustem a po drugie gdy ich córki będą miały po 40 lat to będą na nich mówić że stare baby a ja w tym samym wieku będę wyglądała na trzydziestkę;p zawsze to zamyka złośliwcom buzię;p szczególnie wrednym kobietom

[_Shiloh_]

Napisane przez gosia261282

Powiem tak: tutaj niewiele widzę otyłych dzieci,chociaż odżywianie ich jest straszne! Fast foody,słodycze non stop. Nastolatki szczupłe,zadbane. Myślę,że duża zasługa tu szkoły w której stawia się na ruch i nawet przy deszczu gdy trochę popaduje dzieciaki biegają po dworze,mają wf,basen i naprawdę nacisk na ruch.
A kobiety po ciąży to może jedna na 100 wygląda jako tako. Są grube,źle ubrane do swojej tuszy,zaniedbane,no tragedia! Nie przesadzam.

Ja skończyłam w grudniu 30 i nadal zdarza się,że nie chcą mi sprzedać w sklepie alkoholu. A ostatnio musiałam dowód pokazać przy zakupie noża kuchennego

Tu się zgodzę, będąc u siostry na tegoroczne święta byłam przerażona jak większość angielek wygląda i się ubiera. Młode dziewczyny widać, że dbają o siebie - makijaż, smukła sylwetka, fajne ubrania itp.
Aczkolwiek kwestia odżywiania tutaj pozostawia wiele do życzenia, widzę jak moja siostra się odżywia (odżywiała w zasadzie bo teraz w ciąży jest w 8 tc) i to sprawiło, że bardzo się roztyła. Jedzenie "śmieciowe" to normalka, tak jak i w USA zresztą

To nic tylko się cieszyć, że taka z Ciebie fajna i młoda mama.

Napisane przez nattalli

mam ten sam problem z tym że 25lat mam. a jeszcze teraz jak schudłam to twarz w ogóle mi się zrobiła taka pociągla dziecięca. Ale u mnie to geny od mamy. Mój najmłodszy brat jak poszedł do przedszkola kiedyś to wiadomo mama poznała nowe matki i wszyscy do niej po imieniu mówili itd a później jak się dowiedzieli że mama ma już dorosłą córkę to podobno im głupio było bo dawali mamie 10lat mniej niż ma
Ale jak mi ktoś dokucza (a są tacy) i mówią że wyglądam na naście to pięknie się uśmiecham i mówię że po pierwsze nadrabiam biustem a po drugie gdy ich córki będą miały po 40 lat to będą na nich mówić że stare baby a ja w tym samym wieku będę wyglądała na trzydziestkę;p zawsze to zamyka złośliwcom buzię;p szczególnie wrednym kobietom

Mnie jakoś szczególnie to nie przeszkadza, na komentarze reaguje śmiechem i w sumie też myślę tak jak Ty, że będę dłużej młodo wyglądać. Ale czasami bywa to uciążliwe, np. w sklepie, czy nawet jak wychodziliśmy gdzieś ze znajomymi. Nie mówiąc już, że na TŻ się patrzą jak na jakiegoś ... ekhm ... czasami hahaha (mimo, że on na swoje 30 też nie wygląda)

Tak na marginesie od kilku dni ćwiczę sobie razem z tą Panią, szczerze polecam poniżej link:

ćwiczenia

[upadly_aniol00]

Ja też z nią zaczęłam ćwiczyć bardzo fajne ćwiczenia

[ejani]

Napisane przez nattalli

mam ten sam problem z tym że 25lat mam. a jeszcze teraz jak schudłam to twarz w ogóle mi się zrobiła taka pociągla dziecięca. Ale u mnie to geny od mamy. Mój najmłodszy brat jak poszedł do przedszkola kiedyś to wiadomo mama poznała nowe matki i wszyscy do niej po imieniu mówili itd a później jak się dowiedzieli że mama ma już dorosłą córkę to podobno im głupio było bo dawali mamie 10lat mniej niż ma
Ale jak mi ktoś dokucza (a są tacy) i mówią że wyglądam na naście to pięknie się uśmiecham i mówię że po pierwsze nadrabiam biustem a po drugie gdy ich córki będą miały po 40 lat to będą na nich mówić że stare baby a ja w tym samym wieku będę wyglądała na trzydziestkę;p zawsze to zamyka złośliwcom buzię;p szczególnie wrednym kobietom

Ja tak miałam do 28-30 roku, teraz przestali, więc trochę się czuję staro

Aniele, też już bym chciała być po usg, ale ja czekam do środy... I niestety chyba jadę sama, bo mąż ma audyty w pracy i się raczej nie wyrwie

Ale ramach walki z paniką (że na pewno będzie coś będzie nie tak) zamówiłam sobie 3 (!) Pary leginsów ciążowych (jedne pod brzuch, drugie "na" a trzecie długie, pod kątem zimnych dni, za jedną przesyłką) bo już za bardzo nie mam w czym wyjść na ulicę...

[lolita25]

Hej
Ja spędziłam cały weekend z mężem a dziś znowu wyjechał
Pisałyście o brzuszkach mój jest jeszcze mały ale również strasznie tkliwy...Przeszkadz ają mi bluzki obcisłe,zamki i guziki od spodni,zamówiłam sobie wczoraj getry 3\4 na allegro żeby było mi wygodniej bo w moje ukochane lee już ciężko mi wejsc

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez ejani

Ja tak miałam do 28-30 roku, teraz przestali, więc trochę się czuję staro

Aniele, też już bym chciała być po usg, ale ja czekam do środy... I niestety chyba jadę sama, bo mąż ma audyty w pracy i się raczej nie wyrwie

Ale ramach walki z paniką (że na pewno będzie coś będzie nie tak) zamówiłam sobie 3 (!) Pary leginsów ciążowych (jedne pod brzuch, drugie "na" a trzecie długie, pod kątem zimnych dni, za jedną przesyłką) bo już za bardzo nie mam w czym wyjść na ulicę...

Własnie też oglądałam długie ciążowe ale na razie nie mam aż tak dużego brzucha więc zamówie w przyszłym miesiącu,może będą już takie ocieplane na zime

[ejani]

Napisane przez lolita25

Hej
Ja spędziłam cały weekend z mężem a dziś znowu wyjechał
Pisałyście o brzuszkach mój jest jeszcze mały ale również strasznie tkliwy...Przeszkadz ają mi bluzki obcisłe,zamki i guziki od spodni,zamówiłam sobie wczoraj getry 3\4 na allegro żeby było mi wygodniej bo w moje ukochane lee już ciężko mi wejsc

No właśnie mój też coś słabo rośnie... Najlepiej go widać z góry, to wtedy nawet ma odpowiedni kształt, ale z boku cały czas "jedzeniowy" to fotki nie robię.

Ale zabawne jest to, że osoby, które mnie znają od wieków jeszcze dzieciaka nie widzą("nic nie przytyłaś"), a te które poznałam już po schudnięciu to jak najbardziej...

[lidkaa82]

Hej dziewczyny
Powiem wam że u mnie brzuszek już się wyraźnie zaokrąglił, a ja jeszcze korzystam ze mieszcze się w topy i obcisłe koszulki wiec go bardzo widać, sąsiadki zerkają podejżliwie ale nie mają jeszcze odwagi zapytać zeby gafy nie palnąć za to nagle wszystkie pytają ile synek ma lat Dedukują cwaniary :P

[agacia_cz]

u mnie też niby brzuszek widoczny ale mieszczę się we wszystkie stare ciuchy ;D oby jak najdłużej nie cierpię tych ciążowych :/

[gosia261282]

Napisane przez agacia_cz

u mnie też niby brzuszek widoczny ale mieszczę się we wszystkie stare ciuchy ;D oby jak najdłużej nie cierpię tych ciążowych :/

Ja tez nie cierpie ciazowek!
I jak najdluzej chce chodzic w swoich. Tym bardziej,ze letnich rzeczy za bardzo nie mam ciazowych, w ostatniej cizy z duzym brzuchem chodzilam zima. Jednak w kilku parach spodni juz mnie cisnie i nie zakladam ich. Na szczescie mam takie w ktorych nosilam pasek,bo byly luzniejsze i teraz bez paska sa w sam raz. Mam nadzieje,ze chociaz do wrzesnia dam rade nie zakladac ciazowek.

Ale chyba faktycznie przy kolejnych ciazach brzuch szybciej widac...

[nattalli]

myślicie że kwaśnica - trzeci dzień z rzędu to przesada???? ;p
Nie mogę się jej oprzeć po prostu, w końcu zaczynam jeść jak człowiek no może teraz bliżej mi do potwora. pisałyście o terminach porodu, ja ciągle mam powiedziane "poczatek lutego" mój mąż ciągle mówi: "będzie 11" bo on wtedy ma urodziny i chodzi jeszcze bardziej napuszony jak paw;p dumny heheh a z rzeczy bardziej przyziemnych kupiliśmy pralkę za którą daliśmy prawie 2tysiace i jest do zwrotu. Przy wirowaniu tak wali o podłogę i tańczy po łazience że nie jesteśmy w stanie jej utrzymać maskara. Podczas pierwszego prania byłam sama w domu i jak zaczęło wirować i prawie porozwalało całą łazienkę to się az bobeczałam i z nerwów brzuch mnie strasznie rozbolał, później pół dnia leżałam bo głupia przesuwałam pralkę żeby stała na miejscu a ona ciągle w inną stronę szła. No więc czeka nas reklamacja bo tłucze się jeszcze strasznie i uszczelki po dwóch praniach są w stanie makabrycznym i kupno nowej, nigdy więcej promocji!!!!

[_Shiloh_]

Zjadłam 2 talerze zupy z suszonych grzybów nie mogłam się oprzeć.

[malgos_87]

Napisane przez nattalli

a z rzeczy bardziej przyziemnych kupiliśmy pralkę za którą daliśmy prawie 2tysiace i jest do zwrotu. Przy wirowaniu tak wali o podłogę i tańczy po łazience że nie jesteśmy w stanie jej utrzymać maskara. Podczas pierwszego prania byłam sama w domu i jak zaczęło wirować i prawie porozwalało całą łazienkę to się az bobeczałam i z nerwów brzuch mnie strasznie rozbolał, później pół dnia leżałam bo głupia przesuwałam pralkę żeby stała na miejscu a ona ciągle w inną stronę szła. No więc czeka nas reklamacja bo tłucze się jeszcze strasznie i uszczelki po dwóch praniach są w stanie makabrycznym i kupno nowej, nigdy więcej promocji!!!!

Wybacz, że zadam głupie pytanie: zdjęliście może blokadę, czyli śruby z tyłu pralki mocujące bęben? Nie zdjęcie tego po zakupie pralki powoduje właśnie takie objawy jak opisujesz.

Przy okazji mezaga serdecznie gratuluję dwóch par rączek i nóżek (spodobało mi się to określenie ).
I witam się pewnie jako ostatnia w nowym () wątku.

[Hosenka*]

Napisane przez nattalli

myślicie że kwaśnica - trzeci dzień z rzędu to przesada???? ;p
Nie mogę się jej oprzeć po prostu, w końcu zaczynam jeść jak człowiek no może teraz bliżej mi do potwora. pisałyście o terminach porodu, ja ciągle mam powiedziane "poczatek lutego" mój mąż ciągle mówi: "będzie 11" bo on wtedy ma urodziny i chodzi jeszcze bardziej napuszony jak paw;p dumny heheh a z rzeczy bardziej przyziemnych kupiliśmy pralkę za którą daliśmy prawie 2tysiace i jest do zwrotu. Przy wirowaniu tak wali o podłogę i tańczy po łazience że nie jesteśmy w stanie jej utrzymać maskara. Podczas pierwszego prania byłam sama w domu i jak zaczęło wirować i prawie porozwalało całą łazienkę to się az bobeczałam i z nerwów brzuch mnie strasznie rozbolał, później pół dnia leżałam bo głupia przesuwałam pralkę żeby stała na miejscu a ona ciągle w inną stronę szła. No więc czeka nas reklamacja bo tłucze się jeszcze strasznie i uszczelki po dwóch praniach są w stanie makabrycznym i kupno nowej, nigdy więcej promocji!!!!

Dobrze wyregulowaliście jej ułożenie? Jak krzywo stoi (np. na nierównej podłodze) to może skakać.

[Sheperdess]

Napisane przez ejani

Mnie też męczą podobne bóle, szczególnie w nocy, drugą noc spać dziś nie mogłam, ale aż tak nigdy nie miałam. Ale dzieciak w końcu kręci się przy kręgosłupie, więc ma prawo boleć

A też mam pytanie, Wasze brzuszki też są takie tkliwe? Mój jeszcze nie urósł zbytnio, ale przeszkadza mi nawet jak książkę na nim trzymam a w nocy leżeć z kolanami wyżej

Ja tak miałam w pierwszym trymestrze. Nie chciałam nawet, żeby mąż dotykał brzuszka, bo było to niekomfortowe. Teraz na szczęście jest już lepiej.

Napisane przez em ma

Pamiętajcie jak Wam pisałam, że mam katar w sumie od połowy maja? Nasilał się w nocy, a w dzień spokój. Już tak miałam tego dość, że zaczęłam się zastanawiać o co chodzi! I chyba znalazłam winowajcę. Odkąd jestem w ciąży nie mogłam spać nisko więc wzięłam jedną z dodatkowych poduszek i wczoraj mnie olśniło, że to puchowa (nigdy nie spałam na puchu, więc nie wiedziałam jak reaguję na to). Odłożyłam ją i mam wrażenie, że już dziś lepiej mi się spało, chociaż jeszcze mnie zatykało trochę. Mam nadzieję, że ten katar zniknie całkiem

Migotko mam nadzieję, że jednak troszkę się uspokoisz, bo taka panika nie wskazana.


Aira wierzę, że Ty też doczekasz się swojego

Coś o tym wiem. Jakiś czas temu spałam z miśkiem. A, że misiek był dość spory to i sporo kurzu w nim było i kichałam cały czas. Musiał pójść w odstawkę.

Napisane przez gosia261282

Powiem tak: tutaj niewiele widzę otyłych dzieci,chociaż odżywianie ich jest straszne! Fast foody,słodycze non stop. Nastolatki szczupłe,zadbane. Myślę,że duża zasługa tu szkoły w której stawia się na ruch i nawet przy deszczu gdy trochę popaduje dzieciaki biegają po dworze,mają wf,basen i naprawdę nacisk na ruch.
A kobiety po ciąży to może jedna na 100 wygląda jako tako. Są grube,źle ubrane do swojej tuszy,zaniedbane,no tragedia! Nie przesadzam.

Ja skończyłam w grudniu 30 i nadal zdarza się,że nie chcą mi sprzedać w sklepie alkoholu. A ostatnio musiałam dowód pokazać przy zakupie noża kuchennego

Niestety Szkotki wyglądają dokładnie tak samo. Zobaczyć zadbaną młodą kobietę, to jak wygrać na loterii. Zupełnie o siebie nie dbają, nie mają żadnego gustu, a jak zajdą w ciążę, to odpuszczają sobie już całkowicie. Mąż cieszy się, że przywiózł sobie żonkę z Polski, bo inaczej tylko by mu zostało przejście na homoseksualizm.

[karolinka85]

Mam pytanie, dostałam kartkę z badaniami jakie mam zrobić i m.in jest HCV-a jak patrze na stronce luxmedu to samego HCV nie ma są przeciwciała anty HCV czy to jest to?

[perfuzja]

Napisane przez karolinka85

Mam pytanie, dostałam kartkę z badaniami jakie mam zrobić i m.in jest HCV-a jak patrze na stronce luxmedu to samego HCV nie ma są przeciwciała anty HCV czy to jest to?

[karolinka85]

Napisane przez perfuzja

[nattalli]

Napisane przez malgos_87

Wybacz, że zadam głupie pytanie: zdjęliście może blokadę, czyli śruby z tyłu pralki mocujące bęben? Nie zdjęcie tego po zakupie pralki powoduje właśnie takie objawy jak opisujesz.

Przy okazji mezaga serdecznie gratuluję dwóch par rączek i nóżek (spodobało mi się to określenie ).
I witam się pewnie jako ostatnia w nowym () wątku.

no właśnie problem w tym że zdjęliśmy ;/ nie mam pomysłu co może być przyczyną.