Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

[perfuzja]

Napisane przez upadly_aniol00

Mezaga - gratuluję bliźniaków

Ja jutro mam genetyczne i się strasznie denerwuje mam nadzieję ,że będzie wszystko dobrze

Limit umiarkowanie dobrych wiadomości po usg genetycznym na wątku juz wyczerpany Bedzie dobrze

[Akkma]

Napisane przez perfuzja

Limit umiarkowanie dobrych wiadomości po usg genetycznym na wątku juz wyczerpany Bedzie dobrze

Oby! oby! oby!


Mam dziwne bulgoty w brzuchu :|

[nattalli]

Napisane przez magnusia

może stres Ci odpuścił i dlatego lepiej albo domek ma dobre fluidy

oby to były dobre fluidy

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez ejani

Mnie też męczą podobne bóle, szczególnie w nocy, drugą noc spać dziś nie mogłam, ale aż tak nigdy nie miałam. Ale dzieciak w końcu kręci się przy kręgosłupie, więc ma prawo boleć

A też mam pytanie, Wasze brzuszki też są takie tkliwe? Mój jeszcze nie urósł zbytnio, ale przeszkadza mi nawet jak książkę na nim trzymam a w nocy leżeć z kolanami wyżej

też mam taki tkliwy, jak po domu chodzę to z rozpiętym guzikiem bo mnie drażni wszystko co chociaż leciutko by uciskało, nawet jak mnie mąż w nocy chce przytulić to mu mówię że uprzejmie proszę z daleka od brzuszka :p

[_Kluska_]

Napisane przez upadly_aniol00

Mezaga - gratuluję bliźniaków

Ja jutro mam genetyczne i się strasznie denerwuje mam nadzieję ,że będzie wszystko dobrze

na pewno będzie dobrze
o której masz wizytę?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez upadly_aniol00

Ja jutro mam genetyczne i się strasznie denerwuje mam nadzieję ,że będzie wszystko dobrze

No to
Musi być dobrze!

[upadly_aniol00]

dzięki dziewczyny
Kluska na 15.30 . Jednak wole wizyty do południa a najlepiej rano ... wtedy nie mam czasu na denerwowanie się a tak będę przez pół dnia myśleć . Na szczęście mąż wcześniej wyjdzie z pracy i pojedziemy razem .

[aira]

upadly_aniol00 dołączam moje


Dziewczyny badnijcie, ja myślałam, że mnie już nic nie zdziwi
== > http://www.biztok.pl/Oto-20-najglups...tm_campaign=o2

[agoola83]

Napisane przez perfuzja

Limit umiarkowanie dobrych wiadomości po usg genetycznym na wątku juz wyczerpany Bedzie dobrze

Tak właśnie

Wczoraj obżarłam się młodą kapustą i zupą szpinakową, a dziś nie mogę ich nawet powąchać, bo tak mnie mdli...

Dzisiejszy dzień sponsorował suchy obwarzanek, woda z lodem i miętówki ((((((((

[gosia261282]

Zmierzyłam się w brzuszku! I... 82 cm!!

Miałam 65...

A jak to u was wygląda? Który tydzień i ile wam przybyło?

[_Shiloh_]

Napisane przez Akkma

Przeszły mi wszystkie objawy Do ginki idę dopiero 24 lipca i zaczynam się denerwować

Mnie też wszystkie objawy przeszły, no może po za lekkim bólem piersi. Twarz się normuje, mdłości ogólnie nie miałam od początku ciąży. W sumie tylko jakiś tydzień, w okolicach 9-10 tc.

To jest chyba związane z II trymestrem.

____
Mnie krzyż też boli, szczególnie jak za dużo pochodzę, zaczyna mi to przeszkadzać.

[ejani]

Aira, niezłe, szczególnie to pierwsze

[mezaga]

Napisane przez _Shiloh_

Witajcie dziewczątka
Nie zaglądałam wczoraj, bo mieliśmy aktywną sobotę. Odwiedziłam w końcu H&M i kupiłam sobie lniano-bawełniane spodnie ciążowe khaki za 30 zł i dwie bluzeczki bawełniane nadające się od razu do karmienia za 40 zł, czrną i białą

mezaga: Kochana czy ja dobrze doczytałam, że masz dwóch dzieciów w brzuszku, czy miałam jakiś omam

pokazałambym Wam mój brzusio, ale gdzieś mi się zapodział kabelek od telefonu

Nie masz omamow Na piątkowym USG okazało się, że mam dwa robale

Napisane przez gosia261282

Zmierzyłam się w brzuszku! I... 82 cm!!

Miałam 65...

A jak to u was wygląda? Który tydzień i ile wam przybyło?

Ją nie mierzylam brzucha przed ciążą więc nie wiem jak to centymetrowo wychodzi ale widać sporą różnicę.

[_Shiloh_]

Napisane przez mezaga

Nie masz omamow Na piątkowym USG okazało się, że mam dwa robale



Ją nie mierzylam brzucha przed ciążą więc nie wiem jak to centymetrowo wychodzi ale widać sporą różnicę.

No to świetnie, to moje podwójne gratulacje

Dzisiaj mnie w kolejce dziewczyna przepuściła nie sądziłam, że już cokolwiek widać. Myślałam, ze widać brzuch w sensie, że gruby jest, a tu zonk

[gosia261282]

Napisane przez _Shiloh_

Dzisiaj mnie w kolejce dziewczyna przepuściła nie sądziłam, że już cokolwiek widać. Myślałam, ze widać brzuch w sensie, że gruby jest, a tu zonk

To odważna była. Ja bym ciebie nie przepuściła.
Bo to taka głupia sytuacja powiedzieć,że niech kobieta przejdzie,bo w ciąży a ona odpowie,że wcale nie,że jest tylko gruba
W Anglii nikt cię raczej nie przepuści. Tutaj co druga kobieta wygląda jakby była w ciąży...

[tajeczka]

hej
Witam się przed pracą, weekend zalatany ale bardzo przyjemny wczoraj sprawiliśmy teściowej już prezent urodzinowy i dostała wymarzoną huśtawkę do ogrodu akurat się promocja trafiła więc nie czekaliśmy do końca miesiąca.
co do brzucha, ja też się nie zmierzyłam przed ciążą, ale w sobotę jak wyszłam w takiej bardziej obcisłej bluzce, to popołudniu jak wychodziłam była luźna, a wieczorem jak wróciłam do domu, była dość opięta
a co do sytuacji z przepuszczaniem w kolejce, bo ktoś w ciąży, to miałam ciut podobnie. Może nikt mnie nie przepuścił twierdząc, ze w ciąży jestem, ale jakoś na samym początku (może w 2-3tyg. po OM) jak sama nie miałam pojęcia o ciąży, spotkaliśmy takich 2 znajomych, takich "z osiedla" i jeden do nas, no kiedy się o to dziecko postaracie, a 2 na to "nie widzisz przecież już się postarali" i się gapi na mój brzuch, ja oczywiście ciśnienia dostałam i myślałam, że wyjdę z siebie normalnie. Mimo, że z głupia franc trafił w ciążę i tak poczułam się jak bym była nie wiadomo w którym miesiącu.
a brzuch, aż zmierzę zaraz i później wieczorem, ale twardnieje, aż od biustu do samego dołu, więc mam nadzieję, że wszystko idzie zgodnie z planem a w piątek usg.
w ogóle w zeszłym tygodniu koleżanka obcięła mi włosy tak jak chciałam zresztą a teraz narzekam, bo muszę codziennie prostować, bo inaczej wyglądam jakby piorun we mnie walnął
Miłego dnia dziewczynki i szkraby

[gosia261282]

Cześć.
Rany jaka jestem rozkojarzona ostatnio.
O wszystkim zapomina. I robię dziwne rzeczy. Nie kupiłam baterii,więc dzisiaj do myszki musiałam przekładać z budzika,a wczoraj do aparatu z zabawki Eryka. Nie doładowałam gazu,więc nie ma ciepłej wody i nie umyłam włosów. Kotu zamiast karmy do miski nasypałam... płatków śniadaniowych
Wy też tak macie?

[ejani]

Napisane przez gosia261282

Cześć.
Rany jaka jestem rozkojarzona ostatnio.
O wszystkim zapomina. I robię dziwne rzeczy. Nie kupiłam baterii,więc dzisiaj do myszki musiałam przekładać z budzika,a wczoraj do aparatu z zabawki Eryka. Nie doładowałam gazu,więc nie ma ciepłej wody i nie umyłam włosów. Kotu zamiast karmy do miski nasypałam... płatków śniadaniowych
Wy też tak macie?

Tia, śmieję się do męża, że dzieciak oprócz krwi wysysa mi szare komórki i pewnie Einstein się urodzi... Szczególnie w pracy mi ciężko zebrać myśli

A ją dziś na śniadanie mam wczorajsze sushi- z kuchni jak najbardziej zaufanej, bo własnej- kolejna specjalność męża
muszę mu dziś ja coś dobrego uszykować)

[_Kluska_]

bardzo żałuję, że nie mierzyłam brzucha przed brzuchem.
jakieś 2 tyg temu pan w metrze zwolnił mi miejsce, zastanawiałam się dlaczego ale raczej nie przez ciążę bo w luźnej bluzce byłam, w której nie ma szans zobaczyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaMigotkAaa]

Napisane przez ejani

Tia, śmieję się do męża, że dzieciak oprócz krwi wysysa mi szare komórki i pewnie Einstein się urodzi... Szczególnie w pracy mi ciężko zebrać myśli

A ją dziś na śniadanie mam wczorajsze sushi- z kuchni jak najbardziej zaufanej, bo własnej- kolejna specjalność męża
muszę mu dziś ja coś dobrego uszykować)

Sushi sushi czy sushi maki? Nie wolno nam sushi prawdziwego z surową rybką... ehh


Dziś byłam na pobieraniu krwi za tydzień się dowiem czy mam tą boreliozę czy nie....










Czuje się słabo

[ejani]

Napisane przez malaMigotkAaa

Sushi sushi czy sushi maki? Nie wolno nam sushi prawdziwego z surową rybką... ehh


Dziś byłam na pobieraniu krwi za tydzień się dowiem czy mam tą boreliozę czy nie....










Czuje się słabo

Sushi maki robione specjalnie dla ciężarnej żony- z pieczonym łososiem, awokado i ogórkiem -niektóre nam wolno, jeżeli nie są surowe i wiemy w jakich warunkach są robione i przechowane

Trzymam kciuki za wyniki, trochę się naczekasz...

[_Shiloh_]

Napisane przez gosia261282

To odważna była. Ja bym ciebie nie przepuściła.
Bo to taka głupia sytuacja powiedzieć,że niech kobieta przejdzie,bo w ciąży a ona odpowie,że wcale nie,że jest tylko gruba
W Anglii nikt cię raczej nie przepuści. Tutaj co druga kobieta wygląda jakby była w ciąży...

Do tej pory się zastanawiam czemu to zrobiła. Nie należę do osób otyłych. Nigdy nie miałam nadwagi. wyglądam "normalnie" , tzn. nie jestem za szczupła ani zbyt puszysta. Ta dziewczyna z kolejki była bardziej przy ciałku. Fakt, faktem, że wczoraj po 3 wielkich zjedzonych gołąbkach wieczorem brzuchal mi wywaliło i zrobiła się z niego piłka
Z propozycji dziewczyny nie skorzystałam, uśmiałam się później. Aczkolwiek miło z jej strony

Napisane przez gosia261282

Cześć.
Rany jaka jestem rozkojarzona ostatnio.
O wszystkim zapomina. I robię dziwne rzeczy. Nie kupiłam baterii,więc dzisiaj do myszki musiałam przekładać z budzika,a wczoraj do aparatu z zabawki Eryka. Nie doładowałam gazu,więc nie ma ciepłej wody i nie umyłam włosów. Kotu zamiast karmy do miski nasypałam... płatków śniadaniowych
Wy też tak macie?

A ja dzisiaj od samego rana zły nastrój, bo wczoraj przed samym snem ostro się pokłóciliśmy z TŻ. Powiedziałam mu kilka bardzo przykrych rzeczy, tak się wściekłam. Teraz oczywiście mamy ciche dni. On w pracy, a ja nawet nie dzwonię do niego, on do mnie też nie.

Napisane przez _Kluska_

bardzo żałuję, że nie mierzyłam brzucha przed brzuchem.
jakieś 2 tyg temu pan w metrze zwolnił mi miejsce, zastanawiałam się dlaczego ale raczej nie przez ciążę bo w luźnej bluzce byłam, w której nie ma szans zobaczyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też niestety nie mierzyłam i żałuję , pewnie Pan Ci miejsce zwolnił z uprzejmości

Napisane przez malaMigotkAaa

Sushi sushi czy sushi maki? Nie wolno nam sushi prawdziwego z surową rybką... ehh


Dziś byłam na pobieraniu krwi za tydzień się dowiem czy mam tą boreliozę czy nie....










Czuje się słabo

Będzie dobrze

Ja tam zjadałam ostatnio śledzie , ale chyba je wolno jeść. Wyczytałam niby w jakimś poradniku

[em ma]

Witajcie po weekendzie!

Napisane przez nattalli

też mam taki tkliwy, jak po domu chodzę to z rozpiętym guzikiem bo mnie drażni wszystko co chociaż leciutko by uciskało, nawet jak mnie mąż w nocy chce przytulić to mu mówię że uprzejmie proszę z daleka od brzuszka :p

Ja też mam tkliwy, chociaż spokojnie się jeszcze mieszczę i w spodnie i spódnice. Wolę jednak coś co ma luźną gumkę. Kupiłam sobie tylko większe majtki, bo jednak S zaczęły mnie drażnić bardzo przez gumkę (noszę biodrówki, więc one nawet do brzuszka w sumie nie dotykały, ale i tak mnie drażniły to kupiłam M).

Napisane przez agoola83

Dzisiejszy dzień sponsorował suchy obwarzanek, woda z lodem i miętówki ((((((((

Może już dziś będzie lepiej

Napisane przez gosia261282

Zmierzyłam się w brzuszku! I... 82 cm!!

Miałam 65...

A jak to u was wygląda? Który tydzień i ile wam przybyło?

Nie wiem dokładnie ile brzuszka miałam przed ciążą....bo raczej mierzyłam sobie biodra.
Fakt, że teraz 16t2dz i w brzuszku 86 cm. Zobaczę za tydzień jak będzie dalej

Napisane przez gosia261282

W Anglii nikt cię raczej nie przepuści. Tutaj co druga kobieta wygląda jakby była w ciąży...

Uu...taki już mają problem z otyłością? Przerażające...
U nas sama nie wiem...osoby z mojego pokolenia raczej wyglądają normalnie-mało znam otyłych. Nastolatki dość konkretnie dbają o szczupłość, ale chcą to osiągnąć minimalnym wysiłkiem (więc ciągle aktywność fizyczna kuleje). Chyba problemy otyłościowe najbardziej widać wśród dzieci przedszkolno-wczesnoszkolnych. I dla mnie to dziwne...idzie mama szczupła jak patyk a obok córka lat około 8 której wszystko się wylewa na boki...gdzie oczywiście ich widzę? w mc donaldzie! mamusia zamawia sobie sałatkę i dietetyczną colę (lub nic), a córcia potrafi opierdzielić np 2 zestawy happy mila... więc nie jest to kwestia choroby, a żywienia dziecka.

Napisane przez malaMigotkAaa

Dziś byłam na pobieraniu krwi za tydzień się dowiem czy mam tą boreliozę czy nie....

mam nadzieję, że wynik będzie negatywny

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez _Shiloh_

A ja dzisiaj od samego rana zły nastrój, bo wczoraj przed samym snem ostro się pokłóciliśmy z TŻ. Powiedziałam mu kilka bardzo przykrych rzeczy, tak się wściekłam. Teraz oczywiście mamy ciche dni. On w pracy, a ja nawet nie dzwonię do niego, on do mnie też nie.

Współczuję. Nie cierpię takich sytuacji. Mam nadzieję, że jednak dojdzie do szybkiego pogodzenia.

Wiecie moja koleżanka będąc pod koniec 1 trymestru taka szalała emocjonalnie, że nawet mężowi wystawiła walizki za drzwi kazała się wynosić do mamusi...mąż posłusznie walizeczkę w dłoń i jedzie do mamy (Ania zawsze była bardzo opanowana, grzeczna, miła, więc go zszokowały jej awantury i nie wiedział biedny co ma zrobić). Na szczęście teściowa Ani była i jest normalna, kazała synowi kwiatki kupić i wracać Dobrze zrobił, bo ona już cała zapłakana, że chce do męża i boi się być sama w domu Teraz śmieją się z tej sytuacji, ale boją się co będzie przy 2 ciąży, bo planują kolejne dziecko.

[malaMigotkAaa]

Na samą myśl o tej wizycie wpadam w taką panikę, że płakać mi się chce.
Co gorsza, wczoraj znów mnie coś użarło, ja mam pecha zwyczajnie, chyba jakaś końska mucha... spuchła noga. Pokzałam dziś Pani dr, spytała czy zawsze mi tak puchło wszystko i zawsze tak reagowałam.
Wczoraj też przyszło mi do głowy o co chodzi z tymi ugryzieniami - nigdy tak nie reagowałam...
tydzień będzie się wlekł.

Okazuje się jeszcze, że chyba nawet urlopu nie będę miałam w tym roku... nie mamy gdzie jechać po remoncie mieszkania jesteśmy delikatnie mówiąc spłukani i całe wakacje w pracy ;(

[aira]

Napisane przez gosia261282

To odważna była. Ja bym ciebie nie przepuściła.
Bo to taka głupia sytuacja powiedzieć,że niech kobieta przejdzie,bo w ciąży a ona odpowie,że wcale nie,że jest tylko gruba
W Anglii nikt cię raczej nie przepuści. Tutaj co druga kobieta wygląda jakby była w ciąży...

Ja sama kiedyś zrobiłam okropne faux pas. Spotkałam na zakupach kolegę ze szkoły z żoną. Wiedziałam, że mają dwójkę małych dzieci 4 i 1,5 roku. I jego żona mimo szczupłych rąk, nóg miała przed sobą brzuszek na oko jakby 6-7 m-c.
I ja głupia zaczęłam im gratulować, że rozwojowa rodzina z nich , a ona biedna złapała za brzuch i powiedziała, że to pamiątka po ostatniej ciąży. Ale ten brzuszek naprawdę był taki równy jak piłeczka.
Tak mi się głupio zrobiło. Sama nie jestem szczupła i zaczęłam coś bąkać, że ja i bez ciąży mam co dźwigać i znam ten ból - miałam ochotę się zapaść pod ziemię, bo widziałam że zrobiło jej się głupio.

Moja siostra kiedyś miała tak, że w autobusie jakiś facet powiedział swojemu dziecku żeby ustąpił jej miejsca, bo "Pani będzie miała dzidziusia" - ona ma taką urodę, że czasem jej wywala bębenek jak dobrze poje. Nie przejęła się tym za bardzo podobno i skorzystała


malaMigotkAaa trzymam kciuki za wynik, postaraj się nie martwić na zapas (wiem, że łatwo się gada).

Zazdroszczę Wam tych rosnących brzuszków, ja mam pojutrze kontrolę u gina. Dalej trochę krwawię, to juz 4 tydzień leci. Zobaczymy co powie. Na ostatniej wizycie byłam tak spięta, że miał problem mnie zbadać.

[mezaga]

Napisane przez gosia261282

To odważna była. Ja bym ciebie nie przepuściła.
Bo to taka głupia sytuacja powiedzieć,że niech kobieta przejdzie,bo w ciąży a ona odpowie,że wcale nie,że jest tylko gruba
W Anglii nikt cię raczej nie przepuści. Tutaj co druga kobieta wygląda jakby była w ciąży...

Mi się to czasem zdarzało jak jeszcze mieszkaliśmy w Krakowie. Ale nie obrażałam się za to - zdaję sobie sprawę z tego jak wyglądam i raczej normalnie do tuszy podchodzę. Nie obrażam się jak ktoś mi powie, że jestem gruba Bo to by wyglądało tak jakbym lustra w domu nie miała.

Napisane przez malaMigotkAaa

Sushi sushi czy sushi maki? Nie wolno nam sushi prawdziwego z surową rybką... ehh


Dziś byłam na pobieraniu krwi za tydzień się dowiem czy mam tą boreliozę czy nie....










Czuje się słabo

Żadnej Boreliozy. Nawet tak nie myśl. Będzie dobrze.

[perfuzja]

Ja nigdy nie ustepowalam miejsca kobietom w "wątpliwej" ciazy - wychodzę z założenia, że jesli beda potrzebowały to same sie upomina, a jesli nie sa w ciazy to bedzie głupio.

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Swoją droga mezaga myślałam, ze Ty jesteś sporo starsza. A Ty jestes w moim wieku

[em ma]

Pamiętajcie jak Wam pisałam, że mam katar w sumie od połowy maja? Nasilał się w nocy, a w dzień spokój. Już tak miałam tego dość, że zaczęłam się zastanawiać o co chodzi! I chyba znalazłam winowajcę. Odkąd jestem w ciąży nie mogłam spać nisko więc wzięłam jedną z dodatkowych poduszek i wczoraj mnie olśniło, że to puchowa (nigdy nie spałam na puchu, więc nie wiedziałam jak reaguję na to). Odłożyłam ją i mam wrażenie, że już dziś lepiej mi się spało, chociaż jeszcze mnie zatykało trochę. Mam nadzieję, że ten katar zniknie całkiem

Napisane przez malaMigotkAaa

Na samą myśl o tej wizycie wpadam w taką panikę, że płakać mi się chce.
Co gorsza, wczoraj znów mnie coś użarło, ja mam pecha zwyczajnie, chyba jakaś końska mucha... spuchła noga. Pokzałam dziś Pani dr, spytała czy zawsze mi tak puchło wszystko i zawsze tak reagowałam.
Wczoraj też przyszło mi do głowy o co chodzi z tymi ugryzieniami - nigdy tak nie reagowałam...
tydzień będzie się wlekł.

Okazuje się jeszcze, że chyba nawet urlopu nie będę miałam w tym roku... nie mamy gdzie jechać po remoncie mieszkania jesteśmy delikatnie mówiąc spłukani i całe wakacje w pracy ;(

Migotko mam nadzieję, że jednak troszkę się uspokoisz, bo taka panika nie wskazana.

Napisane przez aira

Zazdroszczę Wam tych rosnących brzuszków, ja mam pojutrze kontrolę u gina. Dalej trochę krwawię, to juz 4 tydzień leci. Zobaczymy co powie. Na ostatniej wizycie byłam tak spięta, że miał problem mnie zbadać.

Aira wierzę, że Ty też doczekasz się swojego

[mezaga]

Napisane przez perfuzja

Ja nigdy nie ustepowalam miejsca kobietom w "wątpliwej" ciazy - wychodzę z założenia, że jesli beda potrzebowały to same sie upomina, a jesli nie sa w ciazy to bedzie głupio.

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Swoją droga mezaga myślałam, ze Ty jesteś sporo starsza. A Ty jesteś w moim wieku

Poważnie???
Ja myślałam, że Ty tak maksymalnie 23-24 lata masz
Ja się czasem śmieję, że jeszcze przez prawie pół roku 31 lat będę miała. Może na urodziny prezent dostanę w postaci dwóch szkrabów (urodziny 29 grudnia)

[_Shiloh_]

Napisane przez mezaga

Poważnie???
Ja myślałam, że Ty tak maksymalnie 23-24 lata masz
Ja się czasem śmieję, że jeszcze przez prawie pół roku 31 lat będę miała. Może na urodziny prezent dostanę w postaci dwóch szkrabów (urodziny 29 grudnia)

My mamy rocznicę 6 stycznia a termin 3 stycznia więc może też dostaniemy jakiś prezencik, jeśli się dzieciowi nie będzie śpieszyć

[perfuzja]

Napisane przez mezaga

Poważnie???
Ja myślałam, że Ty tak maksymalnie 23-24 lata masz
Ja się czasem śmieję, że jeszcze przez prawie pół roku 31 lat będę miała. Może na urodziny prezent dostanę w postaci dwóch szkrabów (urodziny 29 grudnia)

Ja mam 24, ale z info, które mi wyslalas na pierwsza stronę ewidentnie wynika, ze masz tyle samo