Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15

[namisek1990]

alucior

Ano szkoda, że nie jestem hehe ;*

say-hello exist_
Takie właśnie są te relacje w rodzinie... Pamiętajcie, że jesteśmy wartościowe choć niedocenione najważniejsze to być sobą.

No ale zapominanie jednak o takich świętach to przegięcie...

[moooniaaaa]

Napisane przez czekooczekolada

my z poprawinami liczymy 1 l
ale uwzględniam tu tez to że rodzina TŻ glownie mlodziez ostro pijąca nie pod względem że piją i awanturują, tylko duzo piją a i tak po nich nic nie widać także..

U nas takie samo towarzystwo. Jak z koleżankami zasiądziemy to zawsze wódki za mało i trzeba chodzić do sklepu,a co dopiero faceci

Napisane przez kroooliczek89

no ja też :/ 20zł za butelkę a on chce to rozdawać :/ muszę mu jakoś ten pomysł wyperswadowac. Jak ktoś przynosi kartkę z życzeniami to z własnej woli, a nie dlatego że ma wzamian dostać flaszkę :/

Jak chce koniecznie znajomym flaszki porozdawać to zróbcie po ślubie posiadówkę czy jakiegoś grilla, zaproście tych których na weselu nie było i postawcie weselną wódkę. Moim zdaniem w zupełności wystarczy.

Napisane przez misia880

ja sie boje panicznie. a dopiero o 14 okaze sie czy ta babka do ktorej chodzi moja rodzina mnie przyjmie... jak nie to bede musiala isc byle gdzie ;(
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Idź wtedy gdzieś prywatnie

Ja swego czasu miałam torbiel pod górną dwójką, puchło ropą, zrobili mi dziurę w zębie, przez którą ta ropa miała ujście i tak bujałam się aż do zabiegu. A zabieg masakra, 8 szwów i 2 tygodnie wyjęte z życia z buzią jak wieloryb

Napisane przez alloffkowa

a po ilu zamieszkaliście?

Poznaliśmy się w maju 2011,a moi rodzice myślą że wszystko zaczęło się na sylwestrze 2011/2012




Jak będzie wolna godzina to idę po południu do salonu zmierzyć kiecki. Nie wiem czy iść bo będę sama, koleżanek nie ściągnę, mama w pracy. Ale mam wolny dzień, napaliłam się, więc zaraz zadzwonię i zobaczę czy mnie dzisiaj zapiszą

[tinyheart]

Dodaja Gratulacje !

Dziewczyny nie bijcie.. ale o co z tymi bramami chodzi? Jak mieszkam w bloku w stolicy to trzeba się ich spodziewać?

[handzia600]

dzień dobry

ja na liście gości mam zrobioną legendę tych co przyjdą na pewno , mogą nie przyjść , nie przyjdą oraz zaznaczone kto pije wódkę a kto wino , za kogo połowa stawki itd.

Doszedł mój kochany bronzer hoola

A dziewczyny mam takie pytanie... Skoro to ma być małe wesele to waszym zdaniem bardziej taktowne będzie jak reszcie bliskich wyślę zawiadomienia o ślubie???

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez tinyheart

Dodaja Gratulacje !

Dziewczyny nie bijcie.. ale o co z tymi bramami chodzi? Jak mieszkam w bloku w stolicy to trzeba się ich spodziewać?

jeżeli masz znajomych co będą chcieli zrobić bramę to tak my chyba będziemy się spodziewać ze strony kolegów tż (chociaż ja dzień przed razem ze świadkową będę nocowała w hotelu i przyjadę od razu do USC na ślub)

[alloffkowa]

Napisane przez exist_

Dzięki za propozycje, posłucham i może coś wybiorę

Tak, Ave Maria nie nadaje się na komunię I dlatego jej nie chcę

Tak samo jak w "Serdeczna matko" są jakieś tam błędy merytoryczne ukazujące Maryję i to będzie argument dlaczego nie będzie Serdeczna matko pod domem przez akordeonistę
"Chyba nie chce mama pieśni z błędami?"



Też mam babcię dla której jestem be Z moją siostrą :P Ma swoje małe ukochane wnuki, a tutaj nawet nie dzwoni. Nie pamięta o urodzinach, imieninach własnych wnuczek

u nas na szczescie nie ma tradycji orkiestry pod domem

Napisane przez moooniaaaa

U nas takie samo towarzystwo. Jak z koleżankami zasiądziemy to zawsze wódki za mało i trzeba chodzić do sklepu,a co dopiero faceci


Jak chce koniecznie znajomym flaszki porozdawać to zróbcie po ślubie posiadówkę czy jakiegoś grilla, zaproście tych których na weselu nie było i postawcie weselną wódkę. Moim zdaniem w zupełności wystarczy.


Idź wtedy gdzieś prywatnie

Ja swego czasu miałam torbiel pod górną dwójką, puchło ropą, zrobili mi dziurę w zębie, przez którą ta ropa miała ujście i tak bujałam się aż do zabiegu. A zabieg masakra, 8 szwów i 2 tygodnie wyjęte z życia z buzią jak wieloryb


Poznaliśmy się w maju 2011,a moi rodzice myślą że wszystko zaczęło się na sylwestrze 2011/2012




Jak będzie wolna godzina to idę po południu do salonu zmierzyć kiecki. Nie wiem czy iść bo będę sama, koleżanek nie ściągnę, mama w pracy. Ale mam wolny dzień, napaliłam się, więc zaraz zadzwonię i zobaczę czy mnie dzisiaj zapiszą

no to łądnie rodziców wkręciliście

[anka1897]

dodaja

Napisane przez tinyheart

Dodaja Gratulacje !

Dziewczyny nie bijcie.. ale o co z tymi bramami chodzi? Jak mieszkam w bloku w stolicy to trzeba się ich spodziewać?

Tak Wszystko oczywiście zależy od sąsiadów, jaki kontakt macie z nimi. Spotkałam się z sytuacją gdy obcy ludzie robili bramy, żeby dostać alkohol. Jeszcze bramy robione przez dzieci - trzeba się w cukierki zaopatrzyć

[namisek1990]

moooniaaaa

aż mi ochoty narobiłaś na mierzenie sukienek, jak się wybierzesz to koniecznie napisz o wrażeniach i czy coś wynalazłaś ładnego

tinyheart

Co do bramy... no u nas brama to jest jak jadą Państwo Młodzi a ktoś zastawia im drogę na wesele/ślub i trzeba wykupić drogę czyli dać flaszkę. Inaczej nie puszczą.

exist_

Co do Ave Maria - moja śpiewaczka operowa tak wykonuje ten utwór, że nie wyobrażam sobie, że tego zabraknie

[exist_]

Napisane przez alloffkowa

u nas na szczescie nie ma tradycji orkiestry pod domem

no to łądnie rodziców wkręciliście

U nas niby jest bo to wieś, ale my mamy DJ na wesele więc nie będę wynajmować nikogo specjalnie mimo że moja teściowa tego pragnie, bo jak to tak, "tak smutno będzie, nikt nie będzie wiedział że tu ślub, iść w ciszy"

[antonina_bielska]

U nas rodzice też myślą moi, że się spotykamy od sierpnia 2011, nie kod końca września

[say-hello]

Napisane przez namisek1990

say-hello exist_
Takie właśnie są te relacje w rodzinie... Pamiętajcie, że jesteśmy wartościowe choć niedocenione najważniejsze to być sobą.

No ale zapominanie jednak o takich świętach to przegięcie...

noo to prawda, to nie nasza wina

a co do pamiętania o świętach - mój drugi dziadek jest w tym mistrzem pamięta o wszystkim! ma 14 wnucząt i do każdego dzwoni z życzeniami z okazji dnia dziecka, urodzin, imienin, gratuluje z okazji zdania do następnej klasy, ukończenia szkoły, studiów itp kochany jest

[missmalezji]

Napisane przez poznanianka1990

Witam
Jednak udało mi sie włączyć laptopa Ale i tak format by sie przydał bo ciężko sie system uruchamia...

Dziewczyny doradzcie mi, który z nich ma lepsze zdjęcia i film: www.marekblachnio.pl czy www.remikblachnio.pl bo już sama nie wiem... Ceny maja te same. To są bracia, ale maja dwie osobne firmy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a mi podoba się bardziej remik. ja patrzę zawsze na plener, bo uważam że właśnie tam widać umiejętności fotografa, a u marka plener dla mnie sztuczny,przerysowany

Napisane przez dodaja

Cześć dziewczyny !!

Powracam Mgr wczoraj obroniony i teraz poszukuję pracy, także trochę czasu będę miała.

Widzę, że alkohol na tapecie. Kompletnie się w tym nie odnajduję. Chcemy liczyć 0,5 litra na głowę, bez względu czy kobieta czy dziecko plus zapas na bramy. Jak zostanie duuużo to będziemy dawać z ciachem, a jak niewiele, to będzie na ... chrzciny

Ja za to kompletnie nie wiem jak liczyć np wino czy whisky, likiery. Jak czytałam po forach, to czasami ktoś miał np 30 litrów wina i wsjo poszło i przydałoby się więcej. Gdzie indziej, nawet 10 litrów nie poszło

gratulacje

[say-hello]

dzisiaj dzwoniłam do naszej menadżerki sali i powiedziała, że 10 sierpnia będą mieli pierwsze wesele w naszej sali i mogę z rana przyjść i porobić zdjęcia od razu sami wrzucą sobie na facebooka

[moooniaaaa]

No i nici z mierzenia sukienek dzisiaj. Dzwoniłam do salonu, pani zdziwiona że już chce szukać A model, ktory chciałam obejrzeć jeszcze do nich nie wrócił, zapisała numer i będzie dzwonić bo jeszcze jest w pralni. Napaliłam się jak szczerbaty na suchary i lipa

[helcia86]

dodaja, alucior - gratuluje

Co do alkoholu, oprócz wódki planujemy kupić z 2 whisky, 10 win, będzie domowej roboty miodówka, cytrynówka, a od sali dostajemy jeszcze keg piwa.
Co do wódki, policzymy 0,5 na głowę.

[tinyheart]

Dziewczyny dzięki wielkie za odp... Muszę się polskich tradycji pouczyć chyba. Bo żadnych nie znam :P

[handzia600]

a ja nic nie mogę wcześniej kupić tż mnie ciągle powstrzymuje i znajduje powody dla których nie kupować rok przed a chciałam wszystko kupować stopniowo

[misia880]

Napisane przez moooniaaaa

No i nici z mierzenia sukienek dzisiaj. Dzwoniłam do salonu, pani zdziwiona że już chce szukać A model, ktory chciałam obejrzeć jeszcze do nich nie wrócił, zapisała numer i będzie dzwonić bo jeszcze jest w pralni. Napaliłam się jak szczerbaty na suchary i lipa

SZCZERBATY NA SUCHARY umarlam hahaha ;D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tinyheart]

Napisane przez handzia600

a ja nic nie mogę wcześniej kupić tż mnie ciągle powstrzymuje i znajduje powody dla których nie kupować rok przed a chciałam wszystko kupować stopniowo

Moim zdaniem stopniowe kupowanie brzmi lepiej. Wydatki się chociaż rozkładają, mnie np. odkładanie nie wychodzi, bo zawsze jest coś co trzeba albo by się przydało a tak już wydasz i będzizesz miała. Planowałam zacząć odkładać.. ale moja kobyłka się rozchorowała i znów muszę do niej wzywać weta...

[Isusia91]

Napisane przez handzia600

a ja nic nie mogę wcześniej kupić tż mnie ciągle powstrzymuje i znajduje powody dla których nie kupować rok przed a chciałam wszystko kupować stopniowo

U mnie jest to samo wczoraj chciałam kupić wstążeczki na prezenciki dla gości to stwierdził, że po co mam kupować jak nie wiem jaki będzie kolor - tych lizaków - prezentów pominę fakt że chciałam kupić beżową wstążkę, która praktycznie do wszystkich kolorów pasuje

[say-hello]

Ja z jednej strony chciałabym już zacząć kupować różne rzeczy na wesele, żeby później było mniej latania, ale właśnie nie wiem za bardzo od czego zacząć no i też nie wiem co do czego musiałoby pasować

[alloffkowa]

Napisane przez misia880

SZCZERBATY NA SUCHARY umarlam hahaha ;D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

znajomy wczoraj do mnie z tekstem:
"one we dwie takie... paniusie kur**
piórko w dupę i na wodę, za łabędzie niech robią"

sikałam

[Isusia91]

Napisane przez say-hello

Ja z jednej strony chciałabym już zacząć kupować różne rzeczy na wesele, żeby później było mniej latania, ale właśnie nie wiem za bardzo od czego zacząć no i też nie wiem co do czego musiałoby pasować

Ja to od pierdół jakieś zawieszki robić, prezenciki, poszukać jakiś fajnych naklejek na wódkę

[antonina_bielska]

Napisane przez handzia600

a ja nic nie mogę wcześniej kupić tż mnie ciągle powstrzymuje i znajduje powody dla których nie kupować rok przed a chciałam wszystko kupować stopniowo

Mój mnie w kółko hamuje, bo mówi, że ledwo mamy na obecne życie i że będzie czas jeszcze, a ja sama nie wiem

[dodaja]

Napisane przez namisek1990

Gratuluję! Mam ten sam problem z liczeniem wina i dodatkowych alkoholi...

Napisane przez say-hello

dodaja, alucior - wielkie gratulacje

Napisane przez alloffkowa

dalekosiężne plany widzę

A jak

Napisane przez antonina_bielska

dodaja gratki

Napisane przez alucior

gratulacje

my wiemy np. że whisky nam sporo pójdzie bo mamy smakoszy. a zresztą alkohol i tak weźmiemy w komis, co zostanie to zwrócimy.

myślę, żę trzeba się zastanowić ile osób może pić alkohol, który nie jest wódką

Również gratuluję

Przy 120-140 osobach, ciężko stwierdzić kto co będzie pił Zresztą wiesz, jak będzie wybór, to może ktoś się skusić na drinka czy winko. No nic trzeba będzie kiedyś do tego przysiąść.

Napisane przez Verunka

Gratuluję mistrzuniu!

Mam nadzieję, że mistrzuniu znajdzie teraz szybko pracę,żeby zarobić na weselisko marzeń

Napisane przez tinyheart

Dodaja Gratulacje !

Dziewczyny nie bijcie.. ale o co z tymi bramami chodzi? Jak mieszkam w bloku w stolicy to trzeba się ich spodziewać?

U mnie bramy będą na pewno. Robią je sąsiedzi, którzy zresztą są dla mnie bliscy. Będą też mi stroić cała klatkę - 4 piętra. Składają się też na prezent, a ja w zamian za to z tż będziemy im nosić kołocz- ciasto plus wódkę, jakiś tydzień przed ślubem. Poza tym dzieciaki z osiedla, widząc ustrojoną klatkę, w sobotę od rana czatują na darmowe cukierasy

Napisane przez anka1897

dodaja

Napisane przez missmalezji

gratulacje

Napisane przez helcia86

dodaja, alucior - gratuluje

[handzia600]

Napisane przez tinyheart

Moim zdaniem stopniowe kupowanie brzmi lepiej. Wydatki się chociaż rozkładają, mnie np. odkładanie nie wychodzi, bo zawsze jest coś co trzeba albo by się przydało a tak już wydasz i będzizesz miała. Planowałam zacząć odkładać.. ale moja kobyłka się rozchorowała i znów muszę do niej wzywać weta...

moim zdaniem jest to o wiele lepsza sprawa jeżeli odkłada się samemu na ślub niż potem na kilka miesięcy przed dostawać sraczki (bo ja ze swoimi nerwami takową bym miała ) a wydatki zawsze będą nikt tego nie zmieni , dlatego lepiej kupić - niech stoi ale jest

Napisane przez Isusia91

U mnie jest to samo wczoraj chciałam kupić wstążeczki na prezenciki dla gości to stwierdził, że po co mam kupować jak nie wiem jaki będzie kolor - tych lizaków - prezentów pominę fakt że chciałam kupić beżową wstążkę, która praktycznie do wszystkich kolorów pasuje

no ja też chciałam ostatnio wstążkę kupić to też była gadanina że jeszcze tysiąc razy m isię zmieni

Napisane przez say-hello

Ja z jednej strony chciałabym już zacząć kupować różne rzeczy na wesele, żeby później było mniej latania, ale właśnie nie wiem za bardzo od czego zacząć no i też nie wiem co do czego musiałoby pasować

Napisane przez antonina_bielska

Mój mnie w kółko hamuje, bo mówi, że ledwo mamy na obecne życie i że będzie czas jeszcze, a ja sama nie wiem

np. moglibyśmy kupić wódkę - nie zepsuje się a już będzie jeden większy wydatek mniej. To przecież problemem dla tż jest schowanie jej w domu (bo co jak rodzice zobaczą) a jeszcze większym schowanie jej w piwnicy

[antonina_bielska]

Nie no, u nas akurat problem % odpada, bo będziemy przy pomocy lokalu w którym robimy przyjęcie zamawiać wcześniej w hurtowni, to dodamy zamówienie na wino na obiad

[say-hello]

Napisane przez handzia600

np. moglibyśmy kupić wódkę - nie zepsuje się a już będzie jeden większy wydatek mniej. To przecież problemem dla tż jest schowanie jej w domu (bo co jak rodzice zobaczą) a jeszcze większym schowanie jej w piwnicy

my wódkę kupimy jak nasz domek będzie już prawie wykończony, żeby tam ją przechować. u teściów czy moich rodziców nie chcemy, bo po co jeszcze ktoś się do niej przyklei

[handzia600]

Napisane przez say-hello

my wódkę kupimy jak nasz domek będzie już prawie wykończony, żeby tam ją przechować. u teściów czy moich rodziców nie chcemy, bo po co jeszcze ktoś się do niej przyklei

hehehe no u nas jest ten problem że nie mamy gdzie schować (prócz piwnicy , tż ma oddzielną) bo teściowie mogą odkryć -.-

[moooniaaaa]

Ja na razie nic nie kupuję. Prezencików nie będzie (tylko mini sękacze), naklejek na wódkę też nie. W żadne wstążki się nie bawię, nie mam talentu :P

Ale chcę w tym roku:
- odkupic od kogoś dekorację na samochód z tablicami
- pod koniec roku kupić wódkę
- kupić podwiązkę
- kupić spinki dla tż
- kupić tuby z płatkami róż pod kościół. Może jak będzie u jednego sprzedawcy to trochę balonów kupię bo pewnie się przydadzą
- kupić skrzynkę na koperty i dużą kopertę z lakiem
I to chyba na tyle z takich pierdół

[alloffkowa]

aaaj, znalazłam suknię która mi się bardzo podoba:
http://tablica.pl/oferta/sliczna-suk...tml#56d2d5b86d

coprawda pani jest troszkę większa niż ja, ale to suknia wiązana więc mogłaby być ok, i cena też na moją miarę