Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[Magiusa]

Jak dlugo nasze zarcir siedzi w cyckach. Zjadlamnwczoraj marmolade wieloowocowa kolo 23.00 i to byl moj blad. Jakkolwiek kolki moze nie bylo to od karmienia po polnocy do 8 rano mamy meeeeega wzdecia no i malo snu. Wiec wie zastanawiqm czy nie podac na kolejne karmienie mm a sobie odciagnac i wywqlic, tylko sie zastanawiam ile to jeszcze moze siedziec. 12h?24?

Na oczka pisalyscie cos o swietliku. Co to bylo?woda ze swietlikiem czy co? Bo moje dziexie uparcie 1 oczko ma w ropce.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[colorblue]

Napisane przez vil84

Młody nam się obudził po raz pierwszy od dwóch miesięcy o tej godzinie, nie wiem co on odwala pojadł trochę, położyliśmy go a ten zamiast spać gada sobie - wtf czuwamy teraz trochę czy nie trzeba się będzie nim zająć. popsuł się nam czy co?

Axella, jakieś szczegóły? przytulam oczywiście że skończy się, bądź dzielna, niedługo obie będziecie miały spokój. trzeba tylko przetrwać ...

Każda pora na zabawe dobra:-D

Napisane przez diabli

Ash przemytnik! sprawdzcie laski czy Wam dziecko nie zginelo

---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 02:01 ----------



dzięki
dopiero na fotkach zauwazylam jak ona slicznie trzyma glowke! na obu drugi boczek, nie ten z przykurczem! od srody i taki efekt. szok woreczki daja rade.




jest duzo fajnych rzeczy, na strone popatrze jutro i porownam ale na pewno można znaleźć sliczne koszule, tuniki, szale i chusty po 9.90 :P ludzi jak mrówek, a my przed seansem mielismy tylko chwile, wiec brałam trochę na oslep. w domu okazało się, ze wszystko fajne i niczego nie zaluje.

hehe w starym mieszkaniu mielismy mamutowa szafe i komode fajna seria!



nakładki silikonowe http://www.babyclub.pl/product-pol-1...-standard.html

http://allegro.pl/nakladki-silikonow...270481828.html
korzystamy z aventowych i sa super. miałam jeszcze canpol, ale dalam znajomej, bo sa sztywniejsze i Nela wolala te z aventu.

---------- Dopisano o 02:12 ---------- Poprzedni post napisano o 02:11 ----------


NELA SKONCZYLA 7 TYGODNI!!! :d jeszcze tydzień i będą 2 miesiące.

nadrobiłam, można isc spac moje dwa baczki już chrapią kolorowych!

brawo Nelcia za 7 tyg!!!:-*

Napisane przez vvgh

Za dwa dni mały kończy 2 miesiace

---------- Dopisano o 03:34 ---------- Poprzedni post napisano o 03:32 ----------

Teraz ładnie je,duzo spał, kupę zrobił aż po plecy Zaraz go odłożę i dalej w kimę idę.

i dla Jureczka za 2 miechy!!!:-*

Napisane przez Aaś

Ooo widzicie Diabli też była w kinie więc to wcale taki mega wyczyn nie jest ;-)
Chciałaś zdjęcie mojego cyganowozu? Proszę bardzo;-) nie miałam jeszcze parasolek i musiałam jakoś dziewczyny od słońca zasłonić

Załącznik 5324970

A no i oczywiście że zawsze jakiś fant dla dziewczyn z zakupów musi być przyniesiony;-) Mu 20 min do seansu zostało ale do h&m na dziecięcy trzeba było wstąpić

Aa i jeszcze w zarze są fajne promocje. Moje różowe spodnie kosztowały 60zł

Zdradzę wam sekret posiadania czasu wolnego przy bliźniakach. Nie przejmować się Wiecie ile razy usypialam dziecko na rękach? Zero. Po jedzeniu i odbiciu trochę się przytulamy i tyle. Dziewczyny zasypiaja od zawsze w łóżeczkach Jeśli mędzą to mój standardowy tekst to: "ej weź ty się kobieto uspokoj i powiedz o co ci chodzi. tylko konkretnie"
Ja w ogóle dużo do nich gadam. Nie biorę za każdym pierdnieciem na ręce tylko często wystarczy że podejde (podejde - a nie podlece jak poparzona;-)) i sobie pogadamy i wyjaśnimy problem;-)
No i rodzina. Wynajmować babcie, dziadków, ciocie jak często się da. Krzywdy im nie zrobią. A nawet jak dziecko poplacze parę minut to korona mu z głowy nie spadnie.

O kurde. Wyszłam na okropna matkę Ale dziewczyny chyba są zadowolone z takiego postępowania bo nie są zbyt absorbujace;-)

Marchewka trzymajcie się tam w szpitalu

mam identyczne podejście:-D luz i tyle bo inaczej bym padła na pyszczek:-D



Hejo mamuśki! U nas kolejna taka sama noc. 22-5;-)
Potem godzinka bajeru i sen do 8.30.
Mężu rosołek gotuje jak co niedziele więc mam troche luzu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Napisane przez maarchewka

a można Ci mleko sojowe? moze by się nadawalo z budyniem?? czy nie bardzo?? ja w sumie nie wiem jak to smakuje..

sojowego przy alergiach lepiej nie, bo to tez silny alergen taka soja... do platkow polecam "mleko" owsiane, ryzowe lub orkiszowe niektore sa wzbogacane wapniem przy okazji, ale mozna tez te musujace tabsy brac. z wchlanianiem wapnia akurat az takiej tragedii nie ma - szczescie w nieszczesciu...

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez diabli

może to tylko jednorazowy incydent? trzymam kciuki żeby tak byki, bo Florkowi należy się swiety spokoj! a już na pewno wielki odwyk od lekarzy

no oby z nocy kupki wporzo. aspiryna jest zawsze rano, zobaczymy jak bedzie wygladac rewia dzisiejszych kupek. ale mleka na wszelki wypadek nie zjem...

[maarchewka]

Napisane przez MoTyleKsw

Aaaaa jeszcze zdążę
Bańka spełnienia marzeń


Marchewka i co na tym USG ?

na szczęście wszystko w porządku, wszystko co badali w normie

Napisane przez Atena564

hej
mam problem:
natalka niechce ssac piersi, przystawiam ja i odrazu płacz, prezenie sie, wykrecanie głowy, wrecz sie prawie zanosi.....a z ciagniety mój pkarm do butli pije bez zajakniecia a co chodzi?????ewidentnie jest głodna, ale ja sciagnełam ledwo 100 ml i juz trudno mi dalej sciagnac......kolejne próby przystawiania jej nieskutkuja, i tak jest juz od kilku dni, ale dzis to juz koszmar, w nocy prawie niespała, a od rana zjadła tylko to co sciagnełam i próbuje ssac mi reke wiec jest głodna a jak dam cyca to płacz.......próbowałam umyc sutki przed karmieniem, szybko zmienic butle na piers jak jadła, zmieniac pozycje przystawiania jej, wyciagałam sobie sutki bo moze zapłykie sa............nic nieskutkuje
tz własnie pojechał po mleko jakies bo przeciez mi dziecko płacze z głodu.....ciekawe czy bedzie chciała pic???

mamy kamionce mm: jakie mleko podajecie????

od 2-3 dni zaczeła sie slinic, az banki ze sliny i pokasłuje....moze jej zeby ida??ale chyba za wczesnie bo ma 6 tyg dopiero

przychodzą mi do głowy tylko pleśniawki ale jeżeli już wyleczyliście to nie mam pojęcia???

Napisane przez happy blue

kurczę, a zamykacie jakoś ten wózek, zabezpieczacie? ja zostawiam tylko stelaż czasem jak D wychodzi do pracy, ale wciąż muszę znieść spacerówkę (jest dnem dla gondoli) i gondolę z małą...nie próbowałam jeszcze za jednym razem...narazie wszytskie spacery ogarniam z koleżanką, przychodzi po mnie, znoszę jej Helenkę, a potem wózek. a propo schodów...przedwczoraj się właśnie pokłóciłam z mężem, bo chciałam znieść małą na rękach po schodach, a nie jak zwykle w gondoli, po co ją odpinać , skoro i tak cały wózek znosi mąż? nasze schody też są dość wąskie, ale niezbyt strome i czuję się raczej pewnie znosząc ją (raz znosiłam, jak była Ola u mnie) , ale D. uważa, że to niebezpieczne...nawet podejrzałam na jego lapie, że po naszej kłótni szukał jakiegoś artykułu na ten temat, no nie mogę.......

Aaaś, w kompleksy można wpaść prz Tobie z tym Twoim kinem!!!!!!!!!!!!!!!!
Chciałabym móc z kimś zostawić dziecko na godzinkę chociaż, a tu dwa razy jak została H. z mężem to wpadła w histerię i nie miał jej jak uspokoić. chyba przejdę na mm, bo zwariuję. nie mogę iść do ginekologa, nie mogę iść po stanik do karmienia, a co dopiero mówić o kinie czy księgarni mam dość

co do znoszenia to mi się wydaje ze bardziej niebezpiecznie jest znosić w gondoli, że większe, cięższe i może się wyśliznąc.. ale nie wiem...

A próbowałaś już dawac swoje z butli czy nie kupilas jeszcze laktatora??
-------------
z wieści szpitalnych.. nie wiem czy tu już pisałam czy nie bo ciagle kogoś informuje o postępach i juz nie wiem kogo poinformowałam:/... w każym bądź razie..
wczoraj z morfologii wyszło, że może być jakaś infekcja wirusowa.. a dzisiaj z kału (chyba?) wyszło, że jest słabo pozytywy wynik na rotawirus.. ale ze jak pozytywnie to musze traktować jak pozytywnie.. pytala się czy byly biegunki i czy wymiotował.. no za bardzo biegunek nie stwierdzilam, wszystkie kupy są wodniste od początku, nie wiem czy mogą być bardziej wodniste?? a z rzyganiem to mi dwa razy może mocniej ulał... najgorzej ze jak uznają, że jednak to rotawirus to przeniosą go na zakaźny i połączą z innym dzieckiem z rota... teraz jesteśmy w jedyce... i boje się, że on dopiero się zarazi na tym zakaźnym...
nic to na razie czekamy na lekarza, ma go jeszcze zbadać....

[banka26]

Napisane przez maarchewka

na szczęście wszystko w porządku, wszystko co badali w normie



przychodzą mi do głowy tylko pleśniawki ale jeżeli już wyleczyliście to nie mam pojęcia???



co do znoszenia to mi się wydaje ze bardziej niebezpiecznie jest znosić w gondoli, że większe, cięższe i może się wyśliznąc.. ale nie wiem...

A próbowałaś już dawac swoje z butli czy nie kupilas jeszcze laktatora??
-------------
z wieści szpitalnych.. nie wiem czy tu już pisałam czy nie bo ciagle kogoś informuje o postępach i juz nie wiem kogo poinformowałam:/... w każym bądź razie..
wczoraj z morfologii wyszło, że może być jakaś infekcja wirusowa.. a dzisiaj z kału (chyba?) wyszło, że jest słabo pozytywy wynik na rotawirus.. ale ze jak pozytywnie to musze traktować jak pozytywnie.. pytala się czy byly biegunki i czy wymiotował.. no za bardzo biegunek nie stwierdzilam, wszystkie kupy są wodniste od początku, nie wiem czy mogą być bardziej wodniste?? a z rzyganiem to mi dwa razy może mocniej ulał... najgorzej ze jak uznają, że jednak to rotawirus to przeniosą go na zakaźny i połączą z innym dzieckiem z rota... teraz jesteśmy w jedyce... i boje się, że on dopiero się zarazi na tym zakaźnym...
nic to na razie czekamy na lekarza, ma go jeszcze zbadać....

Oby nie przeniesli ... Kciuki trzymam najgorsze to jak.nie sa pewni a potem naprawde zalapie ale oby nie

Napisane przez cloche

sojowego przy alergiach lepiej nie, bo to tez silny alergen taka soja... do platkow polecam "mleko" owsiane, ryzowe lub orkiszowe niektore sa wzbogacane wapniem przy okazji, ale mozna tez te musujace tabsy brac. z wchlanianiem wapnia akurat az takiej tragedii nie ma - szczescie w nieszczesciu...

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------


no oby z nocy kupki wporzo. aspiryna jest zawsze rano, zobaczymy jak bedzie wygladac rewia dzisiejszych kupek. ale mleka na wszelki wypadek nie zjem...

Kurcze a aspiryne przeciez nie mozna dzieciom podawac hmmmm

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez colorblue

Każda pora na zabawe dobra:-D







brawo Nelcia za 7 tyg!!!:-*







i dla Jureczka za 2 miechy!!!:-*







mam identyczne podejście:-D luz i tyle bo inaczej bym padła na pyszczek:-D



Hejo mamuśki! U nas kolejna taka sama noc. 22-5;-)
Potem godzinka bajeru i sen do 8.30.
Mężu rosołek gotuje jak co niedziele więc mam troche luzu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to super

Napisane przez MoTyleKsw

Już sobie "☠☠☠☠łam" w łeb wczoraj, żebym się opamiętała.



Wózek jest po prostu rewelka.
za podejście do dziewczyn Jak byś musiała je usypiać na rękach to by Ci dnia nie starczyło




Moja też uwielbia. Tylko wsiądzie i śpi



Dziewczyny po przeczytaniu Was, po opieprzeniu przez TŻ jest OK. Mam nadzieję, że na dłużej niż ostatnio I tych dołków będzie coraz mnie
Tak po cichu to nie mogę żyć bez Was i nawet na WC was czytam

Ciesze sie ze nastawienie sie poprawilo.. Net to najgorszy skarbnik wiedzy( jezeli chodzi o inf. O chorobach )bo kazda opinie i objawy mozesz do siebie przypozadkowac ...


---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

U nas tez nocka w miare . Mlody spal od 20.15 z przerwa na jedzenie po 21 i spal do 5 zjadl i.do 6 pospal , pokiwalam , pogadalam do niego zjadl o 8 i pospal 30 min i do teraz nie spi ale juz maruda.mu sie wlaczyla

Cloche analizowalam fotki naszych blizniakow i powiem Tobie ze sa prawie identyczni ale najlepsze to ze tz pokazalam Florka jako.Michala i tylko sie zapytal czy jakies nowe ciuszki.mu kupilam heeee bo w tym go nie widzial hee

[Mysia mysz]

Napisane przez Magiusa

Jak dlugo nasze zarcir siedzi w cyckach. Zjadlamnwczoraj marmolade wieloowocowa kolo 23.00 i to byl moj blad. Jakkolwiek kolki moze nie bylo to od karmienia po polnocy do 8 rano mamy meeeeega wzdecia no i malo snu. Wiec wie zastanawiqm czy nie podac na kolejne karmienie mm a sobie odciagnac i wywqlic, tylko sie zastanawiam ile to jeszcze moze siedziec. 12h?24?

Na oczka pisalyscie cos o swietliku. Co to bylo?woda ze swietlikiem czy co? Bo moje dziexie uparcie 1 oczko ma w ropce.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jesli ropieje kilka dni i nie pomaga sol fizjologiczna to lec do pediatry.u nas tak bylo, ropa zeszla ale kialam juz umowiona wizyte to poszlam i okazalo sie ze zapalenie spojowek i dostal krople na tydzien

Napisane przez diabli

za nami faaajny dzień rano Nelcia pierwszy raz odwiedzila druga babcie (tesciowa), bo wcześniej zawsze odwiedziny były u nas. wsunelismy pyszny obiad, babcia ja wycalowala za wszystkie czasy i wrocilismy do domu, gdzie babcia nr 1 zostala wynajeta do pomocy...a rodzice skoczyli do kina kiedyś chodziliśmy na pozne seanse, teraz trzeba się trochę dopasować do dziecka, wiec grzecznie przed 22 byliśmy w domu jak Nela trochę podrośnie to pewnie będziemy się wymykać kiedy zasnie i znow wrócimy na dawny tor, hehe. jeśli ktoras wybiera się do kina na World War Z to musze napisac, ze to calkiem przyjemny film...aaa i w końcu kupiłam sobie bluzki dla karmiących, fajny stanik, 2x spodnie które wchodzą na mój pociazowy tylek i chowają brzuch (wyższy stan - zegnajcie biodrówki )
jeśli ktoras szuka fajnych przecen to reserved - obkupilismy się jak wariaci (koszule, chusty, jakies tuniki, bluzki) albo centro - buty i torebki za 30-60zl, a druga para za pol ceny
ogolnie dzikie tlumy w każdym sklepie!

dzisiejsze fotki - Nelka jedzie do babci

Hehe ja wlasnie w reserved sie obkupilam, same ciuchy po 4 dychy, ale mam biodrowki i mini roz 38:p ledwo na tylek wciagam ale bedzie lepiej:p

[cloche]

Napisane przez banka26

Kurcze a aspiryne przeciez nie mozna dzieciom podawac hmmmm

Cloche analizowalam fotki naszych blizniakow i powiem Tobie ze sa prawie identyczni ale najlepsze to ze tz pokazalam Florka jako.Michala i tylko sie zapytal czy jakies nowe ciuszki.mu kupilam heeee bo w tym go nie widzial hee

ja mojemu musze podawac, zeby mu ta prowizorka w sercu nie zalazla skrzepami. aaa, i chyba jako jedyna na tym forum nie musze rozkminiac co z witamina K - bo Florkowi jej nie wolno brac

a co do blizniakow i twojego meza -

[banka26]

Napisane przez cloche

ja mojemu musze podawac, zeby mu ta prowizorka w sercu nie zalazla skrzepami. aaa, i chyba jako jedyna na tym forum nie musze rozkminiac co z witamina K - bo Florkowi jej nie wolno brac

a co do blizniakow i twojego meza -

Ooo.a czu nie moze? Ze wzgledu na serce?
Hee dobre dobre... Sam nie mogl sie nadziwic ze takie podpbienstwo jest hiii

Napisane przez Mysia mysz

Jesli ropieje kilka dni i nie pomaga sol fizjologiczna to lec do pediatry.u nas tak bylo, ropa zeszla ale kialam juz umowiona wizyte to poszlam i okazalo sie ze zapalenie spojowek i dostal krople na tydzien


Hehe ja wlasnie w reserved sie obkupilam, same ciuchy po 4 dychy, ale mam biodrowki i mini roz 38:p ledwo na tylek wciagam ale bedzie lepiej:p

Ja dzisiaj na shoping lece tez heeee

[cloche]

Napisane przez banka26

Ooo.a czu nie moze? Ze wzgledu na serce?
Hee dobre dobre... Sam nie mogl sie nadziwic ze takie podpbienstwo jest hiii

ano z powodu serca wit k ma poprawic krzepliwosc krwi, a u Flo trzeba krew wrecz rozrzedzac, dlatego aspiryna codziennie.

[banka26]

Napisane przez cloche

ano z powodu serca wit k ma poprawic krzepliwosc krwi, a u Flo trzeba krew wrecz rozrzedzac, dlatego aspiryna codziennie.

Aaaa ok ... Buziak dla FLorusia

moj cos zasnac nie moze a widac ze padniety heer a ja mam sterte prasowaniaa....

[diabli]

Napisane przez vvgh

Za dwa dni mały kończy 2 miesiace

---------- Dopisano o 03:34 ---------- Poprzedni post napisano o 03:32 ----------

Teraz ładnie je,duzo spał, kupę zrobił aż po plecy Zaraz go odłożę i dalej w kimę idę.

za szybko nam dzieci rosna

hehe u Was kupa po plecy,a my przespalysmy wszystko...i znow zalalam materac w ciąży balam się odchodzących wod, tymczasem wieksym zagrozeniem jest mleko

[Ag_nes]

hej

wstalismy dzisiaj po 9. I nic mi się nie chce. Zrobiliśmy ranną gimnastykę, ja dwie serie brzuszków, Nina poćwiczyła głowę na macie i teraz młoda śpi a ja nadrabiam wizaż.

Napisane przez vvgh

Za dwa dni mały kończy 2 miesiace

---------- Dopisano o 03:34 ---------- Poprzedni post napisano o 03:32 ----------

Teraz ładnie je,duzo spał, kupę zrobił aż po plecy Zaraz go odłożę i dalej w kimę idę.

Jerzyk jest tak jak Ninka z 16 stego. Ile ważycie ?
Z niecierpliwością czekam na ten 3 miesiąc, jak już będę miała trochę spokoju bo młoda będzie zainteresowana zabawkami.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

no siostra TŻ, wiecie jej chodziło o to, że jej mała się darła non stop co według niej było efektem jej stresów ze studiów w czasie ciąży, więc myślała, że moja też będzie się tak drzeć, ale można to było zrozumieć na opak...

A co do Młodej to szczerze, tak jak TŻ i moi rodzice mówią dopatruję się dziury w całym bo
- się nie uśmiecha i uśmiech u niej to naprawdę nagroda dla Nas
- bo głuży nie wiem może 5 minut dziennie?!
- czasami wydaje mi się, że nie słyszy i jest w swoim świecie
- wygląda jak ćpun podczas karmienia, uciekają jej oczy do góry i drży jej broda
- i ma zacisnięte piąstki jak leży na brzuchu
- ma bardziej aktywną jedną stronę od drugiej

i oooo tyle aktualnie jestem na diagnozie "padaczki"
Psycha, niestety psycha...

też się dołączę i napiszę że wszystko jest normalne. Moja ma agresora i pięści ma ciagle zaciśniete. Tylko w głębokim śnie poluzuje.A im więcej się złości tym bardziej zaciska. Też jest aktywniejsza na lewą stronę, no ale cóż. Drżenia już konsultowałam i wiem że są normalne. Tyle że dużo się uśmiecha, tak szyderczo jak wymusi to co chce

A i u mojej córci podejrzewam nadwrażliwość. Gdy chce jej przetrzeć wacikiem buzię, drze się jakby ktoś ją mordował. Czesanie względnie lubi ale nie za długo. Obcinanie paznokci- horror, drze pyska masakryczne. A najgłośniej się drze jak jej smoczek wypadnie, to już pół okolicy słyszy. W tym calym darciu, tyle dobrego że latwo jej kropię krople do buzi, bo ma paszcze otwartą Mówię Wam, terrorystka.

Napisane przez diabli

zazdroszczę drucików, ponosilabym jeszcze...to były fajne czasy

Długo jesteś po ściągnięciu ? I jak trzyma Ci się ten holiłódzki uśmiech ?

[diabli]

Napisane przez Aaś

Ooo widzicie Diabli też była w kinie więc to wcale taki mega wyczyn nie jest ;-)

da się, da. przecież filmy z reguly trwaja max. 3 godz, wiec akurat można trafic na kolejne karmienie odciagniecie jednej "porcji" to tez nie jakies wyzwanie. babcie daja rade! my myśleliśmy o 17letniej ciotce, ale ona moglaby jeszcze nie ogarnąć :P poczekamy az nabierze wprawy w opiece nad mloda.

Napisane przez Aaś

Chciałaś zdjęcie mojego cyganowozu? Proszę bardzo;-) nie miałam jeszcze parasolek i musiałam jakoś dziewczyny od słońca zasłonić

suuuuper, jak to się prowadzi? skretny jest? taki mini autobusik hehe.

Napisane przez Aaś

A no i oczywiście że zawsze jakiś fant dla dziewczyn z zakupów musi być przyniesiony;-) Mu 20 min do seansu zostało ale do h&m na dziecięcy trzeba było wstąpić

h&m zaliczyłam tylko "dla matek karmiących" i z sentymentem patrzyłam na ciążowe...ale bluzki do karmienia sa rewelacyjne

Napisane przez Aaś

Aa i jeszcze w zarze są fajne promocje. Moje różowe spodnie kosztowały 60zł

sa...zara kids niestety tatuś dal nam szlaban na zakup mini sukienek...znajoma znow podrzucila dwa pudla ubran

Napisane przez Aaś

Zdradzę wam sekret posiadania czasu wolnego przy bliźniakach. Nie przejmować się Wiecie ile razy usypialam dziecko na rękach? Zero. Po jedzeniu i odbiciu trochę się przytulamy i tyle. Dziewczyny zasypiaja od zawsze w łóżeczkach Jeśli mędzą to mój standardowy tekst to: "ej weź ty się kobieto uspokoj i powiedz o co ci chodzi. tylko konkretnie"
Ja w ogóle dużo do nich gadam. Nie biorę za każdym pierdnieciem na ręce tylko często wystarczy że podejde (podejde - a nie podlece jak poparzona;-)) i sobie pogadamy i wyjaśnimy problem;-)
No i rodzina. Wynajmować babcie, dziadków, ciocie jak często się da.

nie tyko przy bliźniakach ja tez nigdy nie usypialam malej na rekach. raz babcia sprobowala i dostala zakaz kładziemy Nele do naszego lozka, a ostatnio często do jej lozeczka, gasimy swiatlo, buziak, dobranoc i już. jak jeczy podchodzę daje smoczek, poglaszcze i zazwyczaj pada. czasem pogada z zabawkami. ostatnio hitem jest zasypianie na brzuchu - 3 min. i dziecka nie ma.

Napisane przez Aaś

A nawet jak dziecko poplacze parę minut to korona mu z głowy nie spadnie.

a neurony?!

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez Elusiek

wasze dzieci też lubią leżeć w nosidełku? mój je uwielbia, często tam zasypia i tylko w nim się uspokaja czy ono jest bezpieczne dla jego kręgosłupa? próbuję go odzwyczajać od niego

moja w nosidełku do tej pory była 3 razy zasypia w nim tylko samochodzie

[Magiusa]

Napisane przez maarchewka

A próbowałaś już dawac swoje z butli czy nie kupilas jeszcze laktatora??
-------------
z wieści szpitalnych.. nie wiem czy tu już pisałam czy nie bo ciagle kogoś informuje o postępach i juz nie wiem kogo poinformowałam:/... w każym bądź razie..
wczoraj z morfologii wyszło, że może być jakaś infekcja wirusowa.. a dzisiaj z kału (chyba?) wyszło, że jest słabo pozytywy wynik na rotawirus.. ale ze jak pozytywnie to musze traktować jak pozytywnie.. pytala się czy byly biegunki i czy wymiotował.. no za bardzo biegunek nie stwierdzilam, wszystkie kupy są wodniste od początku, nie wiem czy mogą być bardziej wodniste?? a z rzyganiem to mi dwa razy może mocniej ulał... najgorzej ze jak uznają, że jednak to rotawirus to przeniosą go na zakaźny i połączą z innym dzieckiem z rota... teraz jesteśmy w jedyce... i boje się, że on dopiero się zarazi na tym zakaźnym...
nic to na razie czekamy na lekarza, ma go jeszcze zbadać....

Trzymam za Was kciuki, aby jednak nie było rota i żadnego przenoszenia na zakaźny. Ja też się mega bałam w szpitalu, że właśnie dziecko mi się czymś zarazi.

Napisane przez Mysia mysz

Jesli ropieje kilka dni i nie pomaga sol fizjologiczna to lec do pediatry.u nas tak bylo, ropa zeszla ale kialam juz umowiona wizyte to poszlam i okazalo sie ze zapalenie spojowek i dostal krople na tydzien


Hehe ja wlasnie w reserved sie obkupilam, same ciuchy po 4 dychy, ale mam biodrowki i mini roz 38:p ledwo na tylek wciagam ale bedzie lepiej:p

Kurka tylko on już miał raz antybiotyk na oczka, ale nic, pójdziemy jutro do pediatry

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

Mi moja lekarka powiedziała tak jak Tobie, jak pytałam o aktywniejsze strony. Mówi tak "a Ty którą stroną wszystko robisz? Też jedną. Jedną jesz, jedną piszesz i jedną sobie tyłek podcierasz. Matylda to też człowiek i też ma swoją ulubioną stronę i daj Ty temu dziecku święty spokój. Wyrówna się a uśmiechaniem się nie przejmuj, bo ona zalicza się do tych poważnych (puka się w głowę) i zobacz matka jak ona głowę dźwiga, jak 4 miesięczne dziecko. Uspokój się i dowidzenia"

swietna lekarka ale zastanowiłam się czy tylek podcieram ta sama, która pisze

Napisane przez MoTyleKsw

No głupia jestem jak but ;( Tylko mnie utwierdzacie w tym ;(
Tylko kurcze czasami jest dobrze, ale czasami jak mnie coś najdzie, to nie mogę się na niczym innym skupić

to zajmij wtedy glowe czyms bardziej ambitnym ksiazke poczytaj

Napisane przez MoTyleKsw

Śliiiiczna jest

po tatusiu dziękujemy

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Dziewczyny po przeczytaniu Was, po opieprzeniu przez TŻ jest OK. Mam nadzieję, że na dłużej niż ostatnio I tych dołków będzie coraz mnie
Tak po cichu to nie mogę żyć bez Was i nawet na WC was czytam

a podcierasz się ta która do nas piszesz? przepraszam nie mogłam sobie darować, hehehehehe.

[MoTyleKsw]

Napisane przez Ag_nes

hej

wstalismy dzisiaj po 9. I nic mi się nie chce. Zrobiliśmy ranną gimnastykę, ja dwie serie brzuszków, Nina poćwiczyła głowę na macie i teraz młoda śpi a ja nadrabiam wizaż.





Jerzyk jest tak jak Ninka z 16 stego. Ile ważycie ?
Z niecierpliwością czekam na ten 3 miesiąc, jak już będę miała trochę spokoju bo młoda będzie zainteresowana zabawkami.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------



też się dołączę i napiszę że wszystko jest normalne. Moja ma agresora i pięści ma ciagle zaciśniete. Tylko w głębokim śnie poluzuje.A im więcej się złości tym bardziej zaciska. Też jest aktywniejsza na lewą stronę, no ale cóż. Drżenia już konsultowałam i wiem że są normalne. Tyle że dużo się uśmiecha, tak szyderczo jak wymusi to co chce

A i u mojej córci podejrzewam nadwrażliwość. Gdy chce jej przetrzeć wacikiem buzię, drze się jakby ktoś ją mordował. Czesanie względnie lubi ale nie za długo. Obcinanie paznokci- horror, drze pyska masakryczne. A najgłośniej się drze jak jej smoczek wypadnie, to już pół okolicy słyszy. W tym calym darciu, tyle dobrego że latwo jej kropię krople do buzi, bo ma paszcze otwartą Mówię Wam, terrorystka.




Długo jesteś po ściągnięciu ? I jak trzyma Ci się ten holiłódzki uśmiech ?

To pocieszę Cię, że te dzieci które dużo krzyczą są bardzo silne i szybko siadają, chodzą etc Nie ma tego złego



Marchewka ale jak nie ma objawów rota, nic mu się nie dzieje, to mam nadzieję, że Was wypuszczą, bo pewnie tak będzie, że złapie od inengo dzieciaczka

[diabli]

Napisane przez Magiusa

Na oczka pisalyscie cos o swietliku. Co to bylo?woda ze swietlikiem czy co? Bo moje dziexie uparcie 1 oczko ma w ropce.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

chyba kupuje się go w saszetkach jak inne ziola. robisz napar przecierasz i już

[MoTyleKsw]

Napisane przez diabli

swietna lekarka ale zastanowiłam się czy tylek podcieram ta sama, która pisze



to zajmij wtedy glowe czyms bardziej ambitnym ksiazke poczytaj



po tatusiu dziękujemy

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------



a podcierasz się ta która do nas piszesz? przepraszam nie mogłam sobie darować, hehehehehe.

Ej no niestety tak ale najgorsze jest to,że podcieram się tą, którą jem

[diabli]

Napisane przez colorblue

brawo Nelcia za 7 tyg!!!:-*

Napisane przez colorblue

Mężu rosołek gotuje jak co niedziele więc mam troche luzu.

u mnie tez obiadek gotowy. TAKIE SA PLUSY WYJSC DO KINA Nelka spala, wiec babcia przygotowala barszczyk na dzisiaj - gar jak dla wojska, wiec będziemy się zajadac. obsmazyla zeberka...z nudow podlala kwiatki, poskladala pranie
dzisiaj niedzielny luz po obiedzie wpadnie siostra z młodym (imieniny babci) i pewnie znow wyladujemy na długim spacerze. korzystajcie jeśli babcie sa chętne!

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez maarchewka

z wieści szpitalnych.. nie wiem czy tu już pisałam czy nie bo ciagle kogoś informuje o postępach i juz nie wiem kogo poinformowałam:/... w każym bądź razie..
wczoraj z morfologii wyszło, że może być jakaś infekcja wirusowa.. a dzisiaj z kału (chyba?) wyszło, że jest słabo pozytywy wynik na rotawirus.. ale ze jak pozytywnie to musze traktować jak pozytywnie.. pytala się czy byly biegunki i czy wymiotował.. no za bardzo biegunek nie stwierdzilam, wszystkie kupy są wodniste od początku, nie wiem czy mogą być bardziej wodniste?? a z rzyganiem to mi dwa razy może mocniej ulał... najgorzej ze jak uznają, że jednak to rotawirus to przeniosą go na zakaźny i połączą z innym dzieckiem z rota... teraz jesteśmy w jedyce... i boje się, że on dopiero się zarazi na tym zakaźnym...
nic to na razie czekamy na lekarza, ma go jeszcze zbadać....

ajjj niefajnie! nie dajcie się przenieść jeśli nie maja 100% pewności. może akurat nie będzie innego dziecka z rota. kurcze, gdzie on by to cholerstwo zlapal? i znow zaczynam myslec nad szczepieniem...

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez banka26

Cloche analizowalam fotki naszych blizniakow i powiem Tobie ze sa prawie identyczni ale najlepsze to ze tz pokazalam Florka jako.Michala i tylko sie zapytal czy jakies nowe ciuszki.mu kupilam heeee bo w tym go nie widzial hee

no to tata dal czadu az tacy sa podobni? może macie wspolne geny? hehe.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez Mysia mysz

Hehe ja wlasnie w reserved sie obkupilam, same ciuchy po 4 dychy, ale mam biodrowki i mini roz 38:p ledwo na tylek wciagam ale bedzie lepiej:p

spodnie kupiłam w h&m wcześniej, wiec w reserved tylko 5min. bo seans wzywal. efekt: dwie koszule i dwie chusty (szykuje się na poderzniete gardlo )

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez Ag_nes

Długo jesteś po ściągnięciu ? I jak trzyma Ci się ten holiłódzki uśmiech ?

sciagalam jakos rok albo dwa po studiach, wiec hmm 2009-10? najpierw miałam silikonowa wkladke na noc, slinilam się w niej jak buldog, początki były trudne - gorzej niż z drutami aaa i mam druty retencyjne przyplombowane na stale z tylu na zebach (oba luki) w sumie po roku miałam isc skontrolować, ale jeszcze do orto nie dotaralam dobrze mi z nimi, wiem, ze żeby się nie rozejdą...nie mam pojęcia czy to już na stale czy kiedyś to sciagaja. musze się w końcu zmotywować i umowic na wizyte.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Ej no niestety tak ale najgorsze jest to,że podcieram się tą, którą jem

oplułam monitor

[banka26]

Napisane przez diabli

u mnie tez obiadek gotowy. TAKIE SA PLUSY WYJSC DO KINA Nelka spala, wiec babcia przygotowala barszczyk na dzisiaj - gar jak dla wojska, wiec będziemy się zajadac. obsmazyla zeberka...z nudow podlala kwiatki, poskladala pranie
dzisiaj niedzielny luz po obiedzie wpadnie siostra z młodym (imieniny babci) i pewnie znow wyladujemy na długim spacerze. korzystajcie jeśli babcie sa chętne!

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------



ajjj niefajnie! nie dajcie się przenieść jeśli nie maja 100% pewności. może akurat nie będzie innego dziecka z rota. kurcze, gdzie on by to cholerstwo zlapal? i znow zaczynam myslec nad szczepieniem...

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------



no to tata dal czadu az tacy sa podobni? może macie wspolne geny? hehe.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------



spodnie kupiłam w h&m wcześniej, wiec w reserved tylko 5min. bo seans wzywal. efekt: dwie koszule i dwie chusty (szykuje się na poderzniete gardlo )

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------



sciagalam jakos rok albo dwa po studiach, wiec hmm 2009-10? najpierw miałam silikonowa wkladke na noc, slinilam się w niej jak buldog, początki były trudne - gorzej niż z drutami aaa i mam druty retencyjne przyplombowane na stale z tylu na zebach (oba luki) w sumie po roku miałam isc skontrolować, ale jeszcze do orto nie dotaralam dobrze mi z nimi, wiem, ze żeby się nie rozejdą...nie mam pojęcia czy to już na stale czy kiedyś to sciagaja. musze się w końcu zmotywować i umowic na wizyte.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------



oplułam monitor

Nie wiem jak na zywo ale fotkach bardzo... Hiii oby nie heeee

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez diabli

swietna lekarka ale zastanowiłam się czy tylek podcieram ta sama, która pisze



to zajmij wtedy glowe czyms bardziej ambitnym ksiazke poczytaj



po tatusiu dziękujemy

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------



a podcierasz się ta która do nas piszesz? przepraszam nie mogłam sobie darować, hehehehehe.

Heeee heeee dobre

[barwineczek]

cześć. Zdam Wam relacje z chrztu. Wszystko poszło super. Mieliśmy prywatną mszę więc nie był0 nikogo z poza rodziny. Moja część rodziny przyjechała do nas do domu najpierw, bo mieli daleko. Przygotowałam trochę jedzenia i ciasto żeby nie poszli glodni, a oni jak mi się dosadzili do dziecka to przez godzinę nikt nawet mnie nie zauważyl. Poerwszy tekst: ojej jaki on malutki, a na zdjęciach wydawal się taki duży" przed wyjściem zamieszanie było maksymalne, 10 osób chciało się wyszykować a my mamy jedną łazienkę, dwie sypialnie i salon, więc każdy latał jak poparzony na końcu ubrałam Nikiego, wyglądał jak mały elegant. W między czasie mieliśmy jeszcze krótką sesję z małym. Mój tata robił zdjęcia- jest fotografem- kamerzystą. W kościele Niki był spokojny, przyglądał co się dzieje dookoła, leżał w wózku tylko na moment chrztu go wzięliśmy na ręce i tylko wtedy chwilę pokwękał a tak to był spokój cały czas. Po mszy pojechaliśmy na obiad, a po obiedzie była niespodzianka wycieczka bryczką i goście w dwóch turach sobie pojechali po okolicy. Przez cały dzień nie miałam dziecka był przekazywany z rąk do rąk, każdy chciał z nim zdjęcie, każdy chciał go chwilę ponosić, a jemu to bardzo odpowiadało uwielbia zamieszanie wokół siebie i jest bardzo towarzyski. W ogóle go to nie zmęczyło. WQsztscy byli w szoku, że taki mały a taki spokojny, nikogo się nie boi i nawet raz nie zamarudził. Naprawdę udał nam się ten dzień.

[happy blue]

Napisane przez Aaś

Ooo widzicie Diabli też była w kinie więc to wcale taki mega wyczyn nie jest ;-)
Chciałaś zdjęcie mojego cyganowozu? Proszę bardzo;-) nie miałam jeszcze parasolek i musiałam jakoś dziewczyny od słońca zasłonić

Załącznik 5324970



A no i oczywiście że zawsze jakiś fant dla dziewczyn z zakupów musi być przyniesiony;-) Mu 20 min do seansu zostało ale do h&m na dziecięcy trzeba było wstąpić

Aa i jeszcze w zarze są fajne promocje. Moje różowe spodnie kosztowały 60zł

Zdradzę wam sekret posiadania czasu wolnego przy bliźniakach. Nie przejmować się Wiecie ile razy usypialam dziecko na rękach? Zero. Po jedzeniu i odbiciu trochę się przytulamy i tyle. Dziewczyny zasypiaja od zawsze w łóżeczkach Jeśli mędzą to mój standardowy tekst to: "ej weź ty się kobieto uspokoj i powiedz o co ci chodzi. tylko konkretnie"
Ja w ogóle dużo do nich gadam. Nie biorę za każdym pierdnieciem na ręce tylko często wystarczy że podejde (podejde - a nie podlece jak poparzona;-)) i sobie pogadamy i wyjaśnimy problem;-)
No i rodzina. Wynajmować babcie, dziadków, ciocie jak często się da. Krzywdy im nie zrobią. A nawet jak dziecko poplacze parę minut to korona mu z głowy nie spadnie.

O kurde. Wyszłam na okropna matkę Ale dziewczyny chyba są zadowolone z takiego postępowania bo nie są zbyt absorbujace;-)

Marchewka trzymajcie się tam w szpitalu

ale fajnie ja używam pieluszek flanelowych w ten sam sposób

Napisane przez maarchewka

na szczęście wszystko w porządku, wszystko co badali w normie



przychodzą mi do głowy tylko pleśniawki ale jeżeli już wyleczyliście to nie mam pojęcia???



co do znoszenia to mi się wydaje ze bardziej niebezpiecznie jest znosić w gondoli, że większe, cięższe i może się wyśliznąc.. ale nie wiem...

A próbowałaś już dawac swoje z butli czy nie kupilas jeszcze laktatora??
-------------
z wieści szpitalnych.. nie wiem czy tu już pisałam czy nie bo ciagle kogoś informuje o postępach i juz nie wiem kogo poinformowałam:/... w każym bądź razie..
wczoraj z morfologii wyszło, że może być jakaś infekcja wirusowa.. a dzisiaj z kału (chyba?) wyszło, że jest słabo pozytywy wynik na rotawirus.. ale ze jak pozytywnie to musze traktować jak pozytywnie.. pytala się czy byly biegunki i czy wymiotował.. no za bardzo biegunek nie stwierdzilam, wszystkie kupy są wodniste od początku, nie wiem czy mogą być bardziej wodniste?? a z rzyganiem to mi dwa razy może mocniej ulał... najgorzej ze jak uznają, że jednak to rotawirus to przeniosą go na zakaźny i połączą z innym dzieckiem z rota... teraz jesteśmy w jedyce... i boje się, że on dopiero się zarazi na tym zakaźnym...
nic to na razie czekamy na lekarza, ma go jeszcze zbadać....

[Veronic]

hej
ja tylko na chwilkę
za chwilę jedziemy do moich rodziców na obiad, potem kościół i zakupy

Wojtuś to teraz inne dziecko spokojny ,radosny, o 3 w nocy nawet zrobił kupkę
jedyne co mnie martwi,ze delicol mi się wlasnie skonczył... a nastepne buteleczki przyjda do mnie jutro albo pojutrze
ale w razie co mam nutramigen
---


barwineczek- super,ze się wszystko pieknie udało i Nikoś był grzeczny jak aniołek


==
miłego dnia Mamusie

[Aaś]

Barwineczek super! Jak jesteśmy wśród znajomych i rodziny to też czasami ciężko mi dostać się do własnych dzieci

Diabli jest super skretny prowadzę go jedną ręką. Ostatnio babka w tramwaju była super zachwycona tym wózkiem i o wszystko musiała się wypytać. Czy to polska firma, gdzie kupiony, za ile itp.

Niestety wychodząc dziś na spacer zauważyliśmy kapcia w przednim prawym kole trzeba iść kupić latke rowerową i załatać dziurę

Marchewka rota?! oby nie...
W. miał kontakt z innymi dziećmi od których mógłby załapać?

[vvgh]

Napisane przez Ag_nes

Jerzyk jest tak jak Ninka z 16 stego. Ile ważycie ?
Z niecierpliwością czekam na ten 3 miesiąc, jak już będę miała trochę spokoju bo młoda będzie zainteresowana zabawkami.

---------- Dopis

tak, z 16 wazy jakoś 6kg juz na pewno. Ostatnio 1.07.2013 5300g ważył. A Wasza?

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez diabli

za szybko nam dzieci rosna

hehe u Was kupa po plecy,a my przespalysmy wszystko...i znow zalalam materac w ciąży balam się odchodzących wod, tymczasem wieksym zagrozeniem jest mleko

hahaha, ja też się boję mleka! A mi tak z cycków sika samo z siebie i Juras się wtedy wkurza,bo mu po buzi sika

[Ag_nes]

Napisane przez vvgh

tak, z 16 wazy jakoś 6kg juz na pewno. Ostatnio 1.07.2013 5300g ważył. A Wasza?

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------




hahaha, ja też się boję mleka! A mi tak z cycków sika samo z siebie i Juras się wtedy wkurza,bo mu po buzi sika

Ostatni raz wazylam 2 lipca i miala 5200 teraz nie wiem ile ma ale napewno gonimy Jerzyka chociaz wysoka ta poprzeczka

[vvgh]

Napisane przez Ag_nes

Ostatni raz wazylam 2 lipca i miala 5200 teraz nie wiem ile ma ale napewno gonimy Jerzyka chociaz wysoka ta poprzeczka

Mój eko ludek szyyyybko rośnie.

[colorblue]

Napisane przez maarchewka

na szczęście wszystko w porządku, wszystko co badali w normie



przychodzą mi do głowy tylko pleśniawki ale jeżeli już wyleczyliście to nie mam pojęcia???



co do znoszenia to mi się wydaje ze bardziej niebezpiecznie jest znosić w gondoli, że większe, cięższe i może się wyśliznąc.. ale nie wiem...

A próbowałaś już dawac swoje z butli czy nie kupilas jeszcze laktatora??
-------------
z wieści szpitalnych.. nie wiem czy tu już pisałam czy nie bo ciagle kogoś informuje o postępach i juz nie wiem kogo poinformowałam:/... w każym bądź razie..
wczoraj z morfologii wyszło, że może być jakaś infekcja wirusowa.. a dzisiaj z kału (chyba?) wyszło, że jest słabo pozytywy wynik na rotawirus.. ale ze jak pozytywnie to musze traktować jak pozytywnie.. pytala się czy byly biegunki i czy wymiotował.. no za bardzo biegunek nie stwierdzilam, wszystkie kupy są wodniste od początku, nie wiem czy mogą być bardziej wodniste?? a z rzyganiem to mi dwa razy może mocniej ulał... najgorzej ze jak uznają, że jednak to rotawirus to przeniosą go na zakaźny i połączą z innym dzieckiem z rota... teraz jesteśmy w jedyce... i boje się, że on dopiero się zarazi na tym zakaźnym...
nic to na razie czekamy na lekarza, ma go jeszcze zbadać....

Kciuki za małego:-*

Napisane przez banka26

Oby nie przeniesli ... Kciuki trzymam najgorsze to jak.nie sa pewni a potem naprawde zalapie ale oby nie






Kurcze a aspiryne przeciez nie mozna dzieciom podawac hmmmm

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------



No to super






Ciesze sie ze nastawienie sie poprawilo.. Net to najgorszy skarbnik wiedzy( jezeli chodzi o inf. O chorobach )bo kazda opinie i objawy mozesz do siebie przypozadkowac ...


---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

U nas tez nocka w miare . Mlody spal od 20.15 z przerwa na jedzenie po 21 i spal do 5 zjadl i.do 6 pospal , pokiwalam , pogadalam do niego zjadl o 8 i pospal 30 min i do teraz nie spi ale juz maruda.mu sie wlaczyla

Cloche analizowalam fotki naszych blizniakow i powiem Tobie ze sa prawie identyczni ale najlepsze to ze tz pokazalam Florka jako.Michala i tylko sie zapytal czy jakies nowe ciuszki.mu kupilam heeee bo w tym go nie widzial hee

To też pospaliście

Napisane przez diabli

swietna lekarka ale zastanowiłam się czy tylek podcieram ta sama, która pisze



to zajmij wtedy glowe czyms bardziej ambitnym ksiazke poczytaj



po tatusiu dziękujemy

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------



a podcierasz się ta która do nas piszesz? przepraszam nie mogłam sobie darować, hehehehehe.

ha ha ha padłam:-D

Napisane przez barwineczek

cześć. Zdam Wam relacje z chrztu. Wszystko poszło super. Mieliśmy prywatną mszę więc nie był0 nikogo z poza rodziny. Moja część rodziny przyjechała do nas do domu najpierw, bo mieli daleko. Przygotowałam trochę jedzenia i ciasto żeby nie poszli glodni, a oni jak mi się dosadzili do dziecka to przez godzinę nikt nawet mnie nie zauważyl. Poerwszy tekst: ojej jaki on malutki, a na zdjęciach wydawal się taki duży" przed wyjściem zamieszanie było maksymalne, 10 osób chciało się wyszykować a my mamy jedną łazienkę, dwie sypialnie i salon, więc każdy latał jak poparzony na końcu ubrałam Nikiego, wyglądał jak mały elegant. W między czasie mieliśmy jeszcze krótką sesję z małym. Mój tata robił zdjęcia- jest fotografem- kamerzystą. W kościele Niki był spokojny, przyglądał co się dzieje dookoła, leżał w wózku tylko na moment chrztu go wzięliśmy na ręce i tylko wtedy chwilę pokwękał a tak to był spokój cały czas. Po mszy pojechaliśmy na obiad, a po obiedzie była niespodzianka wycieczka bryczką i goście w dwóch turach sobie pojechali po okolicy. Przez cały dzień nie miałam dziecka był przekazywany z rąk do rąk, każdy chciał z nim zdjęcie, każdy chciał go chwilę ponosić, a jemu to bardzo odpowiadało uwielbia zamieszanie wokół siebie i jest bardzo towarzyski. W ogóle go to nie zmęczyło. WQsztscy byli w szoku, że taki mały a taki spokojny, nikogo się nie boi i nawet raz nie zamarudził. Naprawdę udał nam się ten dzień.

super,że chrzciny się udały





Hejo. My po spacerku,po obiedzie i odpoczywamy

Kurka boli mnie lewy sutek od 2 dni. Zaglądam dzisiaj,niby nie poraniony. Zadzieram palcem do góry a tam szparka się robi:-/ naderwał mi Tymek go tam gdzie łączy się sutek z piersią:-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[komiksowa]

Skoro juz jesteśmy w temacie podcierania...po przeżyciach ostatniej nocy stwierdziłam, że wystosuję do Was apel - NIE ZANIEDBUJCIE KORZYSTANIA Z WC
Ja przez to, że Mały cały czas wisiał na cycu nie miałam czasu na 2, a jak już miałam, to mi się nie chciało. I tym sposobem dostałam takiego zatwardzenia, że....masakra...to była walka Dawida z Goliatem. Po całym dniu próby i walce przez pół nocy udało się. Więc miałam zapalenie prawej piersi, zatwardzenie a w międzyczasie dostałam zapalenia lewej piersi. Jak już w końcu milimetr po milimetrze poszło, to dostałam takich gazów w jelitach,że nie mogłam ani siedzieć, ani stać, a musiałam zająć się Młodym, bo mąż się do tego nie nadawał (Szprotka nie tylko Twój mąż zachowuje się jak idiota ). Już wiem, co czują nasze dzieciaczki, jak mają za dużo gazów. Straszny ból. Pomógł dopiero termofor na brzuch (w przerwach, kiedy nie leżał na cyckach). Więc ten sposób z ciepłą pieluszką przykładaną do brzucha dziecka może naprawdę działać.
No a teraz leżę od rana z bolącym biustem, łyknęłam se ibuprom, naładowałam w stanik kapuchy, wypiłam szałwię i czekam, aż wygram kolejną bitwę. W międzyczasie staram się ręcznie odciągać pokarm z bolących piersi (leci praktycznie sama woda). Także tego...life is brutal sometimes...
Mężu po ciężkim ochrzanie zajmuje się od rana Młodym, ugotował pyszny obiadek, teraz zmywa - nie ma to jak dobry ochrzan. Babcię wysłałam na spacer z paniczem, ciekawe, czy opanowała ryk


Marchewka - zdrówka dla Wojtusia, kciuki żeby przenosiny nie były potrzebne.

Motylek - mąż jeszcze nie odciął netu? Matylda na bank jest zdrowym i szczęśliwym dzieckiem, tylko ma matkę wariatkę

Ash - mi też rzucił się w oczy ten ukryty bobas przy Sofii, ale chyba przegapiłam rozwiązanie zagadki super, że macie niedaleko park.

Diabli - zazdroszczę wypadu do kina. Teraz jak w ruch idzie już tylko butla, też się na bank skuszę na taki wypad.

No to wracam do masowania moich biednych cycolków Dobrze, że jutro idę do gina, może mi przepisze jakieś tabletki

[ankaaa206]

komiksowa Ty to masz pecha z tymi cycami, jak nie lewa to prawa, jak to się mówi jak nie urok to... zatwardzenie niech Ci gin cos przepisze żebyś się nie męczyła
my po spacerze i obiadku <pizza> tak, już nie przestrzegam żadnej diety a tym bardziej karmiącej, ostatnio nawet kapustę jadłam i mały jakoś nie zareagował na nią dziwnie, teraz czekamy na gości, mieli byc o 16 mały ma dzień śpiocha, odsypia wczorajszą gościnę u dziadków gdzie nie zmrużył oka przez 4 godziny
miłej niedzieli