LOST- Zagubieni, jakie wrażenia ? :)

[Sunny Tiger]

Napisane przez Maddie

Ale z drugiej strony, w jego początkowej wizji widać wyraźnie, że Charlie razem z wszystkimi trzyma ten spadochron (?), na który spadła odcięta przez Desa spadochroniarka.. Ciekawe, czy to celowe, czy tylko przeoczenie twórców

Maddie niezła spostrzegawczość Ciekawe...

[_totally_]

Napisane przez Maddie

Ale z drugiej strony, w jego początkowej wizji widać wyraźnie, że Charlie razem z wszystkimi trzyma ten spadochron (?), na który spadła odcięta przez Desa spadochroniarka.. Ciekawe, czy to celowe, czy tylko przeoczenie twórców

Gratuluję spostrzegawczości.

Cóz, pozostaje nam czekać na kolejny odcinek, a że ten poświęcą pewnie innej sprawie to...

[Maddie]

Napisane przez Sunny Tiger

Maddie niezła spostrzegawczość Ciekawe...

Napisane przez _totally_

Gratuluję spostrzegawczości.

hehe, dzięki dziewczyny, po prostu nauczyłam się oglądać Lost z szeroko otwartymi oczami

A tak zmieniając temat [bo jakoś mnie to gryzie ], z kim wolicie Kate - z Sawyerem czy z Jackiem?

[Olencjaaa]

Napisane przez Maddie

hehe, dzięki dziewczyny, po prostu nauczyłam się oglądać Lost z szeroko otwartymi oczami

A tak zmieniając temat [bo jakoś mnie to gryzie ], z kim wolicie Kate - z Sawyerem czy z Jackiem?

z Sawyerem

[Sysska]

z Sawyerem

[Papiszynka]

Napisane przez Maddie

Tak się zaczęłam zastanawiać nad wizjami Desmonda i spadochroniarką.. Bo on był przekonany, że spadochroniarką jest Penny, i aby ją znaleźć musi poświęcić Charliego, czego jak wiemy nie zrobił. A co jeśli Penny leciała razem z tą dziewczyną i spadła w innym miejscu? I gdyby Desmond nie ostrzegł Charliego, wtedy może poszli by w inne miejsce i znaleźli właśnie Penny? Takie moje gdybanie

Ale przeciez poszli ta sama droga :P I juz dalej wszystko sie potoczylo, tak jak w wizji, wiec widocznie smierc Charliego nic by nie zmienila.A Desmond nie wiedzial napewno, ze to bedzie Penny, takie mial tylko przeczucia, bo w wizji widzial zdjecie.Ja ciekawa jestem co to za dziewczyna, i co dalej z Juliette ogolnie dobry odcinek

[Maddie]

Napisane przez Olencjaaa

z Sawyerem

Napisane przez Sysska

z Sawyerem

ja też z Sawyerem nie przepadam za Jackiem, irytuje mnie jego podejście i to "ja wiem wszystko najlepiej więc będzie tak, jak zdecyduję". W sumie chyba za nim najmniej bym tęskniła

[_totally_]

Napisane przez Maddie

hehe, dzięki dziewczyny, po prostu nauczyłam się oglądać Lost z szeroko otwartymi oczami

A ja niczego nie potrafię tak oglądać. Nie mogę siedzieć i przez ponad 40 minut wpatrywać sie w monitor. Muszę malować paznokcie, przeglądać gazetę...robić cokolwiek.



No i mam za swoje.

[Olencjaaa]

Napisane przez Maddie

ja też z Sawyerem nie przepadam za Jackiem, irytuje mnie jego podejście i to "ja wiem wszystko najlepiej więc będzie tak, jak zdecyduję". W sumie chyba za nim najmniej bym tęskniła

mnie tez wkurza Jack bo hmm zgrywa takiego super hero

[Sunny Tiger]

Napisane przez Maddie

ja też z Sawyerem nie przepadam za Jackiem, irytuje mnie jego podejście i to "ja wiem wszystko najlepiej więc będzie tak, jak zdecyduję". W sumie chyba za nim najmniej bym tęskniła

Wygląda na to, że jesteśmy co do tego zgodne Jack już od jakiegoś czasu mnie potwornie irytuje... A najbardziej mnie wkurza to jego zapatrzenie w Julliet. Jak już się zorientuje, jakim jest idiotą to pewnie będzie za późno i wcale nie będzie mi go szkoda

[aaliyah]

Napisane przez Sunny Tiger

Wygląda na to, że jesteśmy co do tego zgodne Jack już od jakiegoś czasu mnie potwornie irytuje... A najbardziej mnie wkurza to jego zapatrzenie w Julliet. Jak już się zorientuje, jakim jest idiotą to pewnie będzie za późno i wcale nie będzie mi go szkoda

Zakochal sie biedaczek Heh, odwieczna konkurencja miedzy dobrym a zlym facetem... Ja tam lubie i Jacka i Sawyera, ale Kate lepiej mi pasuje do Sawyera

Podobal mi sie ten ostatni odcinek

[magi81]

Też już obejrzałam 17 odcinek

Napisane przez sweeney

Ja spodziewalam jakiegos wielkiego zwrotu akcji, no ale chyba musze jeszcze poczekac
P.S. Zwrociłyscie uwage na zdjecie na biurku mnicha ??

ciekawe jak twórcy serialu mają zamiar wyjasnić te wszystkie powiązania pomiędzy postaciami (jeśli w ogóle chcą to zrobić ) Mi nic rozsądnego nie przychodzi już do głowy

Napisane przez Maddie

Bo to taki wstęp do finału musiało być takie zwolnienie akcji, żeby później przyspieszyć, tak jak w poprzednich sezonach.

Oczywiście, to kobieta z poprzedniego odcinka o Desmondzie. Ciekawe w takim razie, czy spotkanie Desa i Penny było przypadkowe, czy też mnich wiedział, że tak się musi stać i dlatego 'wywalił' Desmonda..
Swoją drogą przez większość odcinka zastanawiałam się czy poświęci Charliego dla Penny czy nie.

A co do akcji na plaży - Kate zaczyna mnie irytować, myślałam, że się w końcu zdecydowała na Sawyera, ale nie, ta dalej swoje.. pewnie trójkącik jej się marzy

Myślę, że mnich wiedział o Penny Też już myślałam, że Kate się zdecyduje ale nie. No ale z drugiej strony Sawyerowi podoba sie takie pocieszanie Kate

Napisane przez Sunny Tiger

Na biurku mnicha stało zdjęcie jego i tej kobiety, która w poprzednim odcinku z flashbackami Desmonda przepowiadała przyszłość (masakryczny fotomontaż swoją drogą ). Więc wygląda na to że są ze sobą powiązani.

A ktoś mi powie, ta dziewczyna, którą zdjęli z drzewa to jego była (ta, przed którą uciekł do klasztoru)? Bo mój TŻ upiera się że tak, ale ja podobieństw nie zauważyłam

Faktycznie foromontaż im się nie udał ja również nie widze podobieństwa do jego byłej mój TŻ też tak poczatkowo pomyślał, ah ci TŻeci

Napisane przez Maddie

Ale z drugiej strony, w jego początkowej wizji widać wyraźnie, że Charlie razem z wszystkimi trzyma ten spadochron (?), na który spadła odcięta przez Desa spadochroniarka.. Ciekawe, czy to celowe, czy tylko przeoczenie twórców

Brawo za spostrzegawczość nie zwróciłam na to uwagi

Napisane przez Maddie

hehe, dzięki dziewczyny, po prostu nauczyłam się oglądać Lost z szeroko otwartymi oczami

A tak zmieniając temat [bo jakoś mnie to gryzie ], z kim wolicie Kate - z Sawyerem czy z Jackiem?

Z Sawyerem of course

[Luba]

Dopiero dzisiaj ponadrabiałam zaległości...

Mnie sie nawet odcinek podoba, moze dlatego, ze lubie Desmonda

Ja nie wiem, ale to zdjecie na biurku mnicha...to wygl ądało jak dwa zdjecia jedno na drugim i może miało tak wyglądać. Ale to drobiazg...

Postac Desmonda jest najlepsza w całym serialu.

Kate... sama nie wie czego chce. Ale z drugiej strony trudno jej się dziwic Ja co prawda nie wybrałabym ani jednego ani drugiego, ale za to gdyby mi postawić dwóch innych facetów (bardziej w moim guscie) tez nie mogłabym się zdecydować

Aaaaa jak ja nie znoszę Julci!!! Na odstrzał!!!

[Maddie]

Napisane przez Luba

Aaaaa jak ja nie znoszę Julci!!! Na odstrzał!!!

A niech już sobie będzie, przynajmniej Jack ma się czym zająć

[aaliyah]

Wow, niezle! Znaleziono samolot, lot 815 i nikt nie przezyl. Czyli na wyspie mamy duchy A moze raczej Inni za tym stoja...

[Sysska]

hehehe dziś był nawet spoko odc

tylko Juliet nie lubieee, ten jej głupi uśmieszek :P


ciekawe czy Sun przeżyje czy nie

[kilinka]

no mi też się podobał ten odcinek

[Olencjaaa]

Odcinek nawet ciekawy tylko sie zastanawiam jakim cudem Michaił (chyba tak sie nazywa?) zyje

[bergamia]

Właśnie ogądnęłam 18-kę. Bardzo fajny odcinek, ale muszę Wam powiedzieć, że ja jednak chyba lubię Juliet (nie bijcie) Jej postać zaintrygowała mnie od początku jak się tylko pojawiła i wydaje mi sie, że ona jest bardzo nieszczęśliwa i Innym nie pomaga z własnej nieprzymuszonej woli. Czy zauważyłyście-usłyszałyście co powiedziała do już wyłączonego dyktafonu??

Hurley mnie rozwalił tym odpaleniem racy...upppss

Michaił też mnie zaskoczył, bo wydawało mi się że powinien nie żyć, no ale biorąc pod uwagę dobroczynne działanie wyspy, wszystko jest możliwe

I to zakończenie: lot 815 wszyscy zginęli, to znaczy znaleźli trupy czy jak? a na wyspie to sobowtóry niezłą zagwózdkę dali

Zanim oni to wszystko powyjaśniają chyba umrę z ciekawości

[Sunny Tiger]

Rzeczywiście dobry odcinek
Wszyscy zginęli...hmm Czyżby Dharma upozorowała... ??
Jednooki żyje...widać niezły z niego aktorzyna
Nie wierzę w dobre zamiary Juliette, już się kiedyś dałam nabrać na jej niewinne oczęta Sun była głupia, że jej zaufała... chociaż, przynajmniej wie czyje to dziecko ( z drugiej strony - może to nieprawda )
Czy ja dobrze zrozumiałam, że Kate jest w ciąży??

[Sysska]

Napisane przez Sunny Tiger

Czy ja dobrze zrozumiałam, że Kate jest w ciąży??

całkiem prawdopodobne, w końcu spała z Sawyerem

[Sunny Tiger]

Napisane przez Sysska

całkiem prawdopodobne, w końcu spała z Sawyerem

No tak
Ale czy to już nie będzie przegięcie, kolejna ciąża
No i jeśli wierzyć Juliette to Kate też umrze...

[mitusia]

Kate nie koniecznie jest w ciazy, Juliet ma ja chyba dopiero zbadac A co do tego co powiedziała tajemnicza nieznajoma, że nikt z lotu 815 nie przeżył to... ja mam dwie mozliwosci albo tak jak mowicie Dharma upozorowala to jakims sposobem zeby nikt nie szukal ich wyspy i rozbitkow, lub druga opcja malo prawdopodobna i rozczarowalabym sie gdyby tak bylo, a mianowicie czytalam kiedys na jakims forum o Lostach teorie ze ta wyspa to cos w rodzaju czyścca, nasi bohaterowie nie przezyli katastrofy, ci "dobrzy" bez zlych uczynkow (czyt. Ci z listy) poszli do "nieba", a grzesznicy zostali na wyspie.

[_totally_]

Napisane przez mitusia

druga opcja malo prawdopodobna i rozczarowalabym sie gdyby tak bylo, a mianowicie czytalam kiedys na jakims forum o Lostach teorie ze ta wyspa to cos w rodzaju czyścca, nasi bohaterowie nie przezyli katastrofy, ci "dobrzy" bez zlych uczynkow (czyt. Ci z listy) poszli do "nieba", a grzesznicy zostali na wyspie.

Ta teoria została obalona.

[mitusia]

Ta teoria została obalona.

no to cale szczescie bo to by byla przesada

[Sunny Tiger]

Szczęśliwie obalono również wszelkie inne wymiary, matrixy itp
Przyszło mi do głowy, że może Othersi specjalnie władowali do sąsiednich klatek Kate i Saweyera. Liczyli na to, że zorganizują sobie małe bara-bara i się nie zawiedli. Dzięki temu być może mają materiał do swoich badań. Bo jeśli rzeczywiście jest tak, jak mówi blondyna, tzn że plemniki mają na tej wyspie o wiele większą siłę przebicia to dziecko jest niemal pewne

[Sysska]

a ja slyszlalam ze Kate sie znowu prezspi z Sawyerem w 20 odcinku... i ponoć Michael wróci aaa i Charlie ponoć nie podpisał kontraktu na 4 sezon, czyli chyba zginie

ale to tylko plotki od mojego kolegi z klasy, ktory ciagle siedzi na zagranicznych forach o Lostach, wiec nie sugerujcie sie hehehh ;p

[aaliyah]

Napisane przez _totally_

Ta teoria została obalona.

Napisane przez Sunny Tiger

Szczęśliwie obalono również wszelkie inne wymiary, matrixy itp

A czemu obalone?

Napisane przez Sunny Tiger

Przyszło mi do głowy, że może Othersi specjalnie władowali do sąsiednich klatek Kate i Saweyera. Liczyli na to, że zorganizują sobie małe bara-bara i się nie zawiedli. Dzięki temu być może mają materiał do swoich badań. Bo jeśli rzeczywiście jest tak, jak mówi blondyna, tzn że plemniki mają na tej wyspie o wiele większą siłę przebicia to dziecko jest niemal pewne

Eee, z samych plemnikow to ciazy nie bedzie .

[magi81]

Napisane przez bergamia

Właśnie ogądnęłam 18-kę. Bardzo fajny odcinek, ale muszę Wam powiedzieć, że ja jednak chyba lubię Juliet (nie bijcie) Jej postać zaintrygowała mnie od początku jak się tylko pojawiła i wydaje mi sie, że ona jest bardzo nieszczęśliwa i Innym nie pomaga z własnej nieprzymuszonej woli. Czy zauważyłyście-usłyszałyście co powiedziała do już wyłączonego dyktafonu??

Hurley mnie rozwalił tym odpaleniem racy...upppss

Michaił też mnie zaskoczył, bo wydawało mi się że powinien nie żyć, no ale biorąc pod uwagę dobroczynne działanie wyspy, wszystko jest możliwe

I to zakończenie: lot 815 wszyscy zginęli, to znaczy znaleźli trupy czy jak? a na wyspie to sobowtóry niezłą zagwózdkę dali

Zanim oni to wszystko powyjaśniają chyba umrę z ciekawości

Tak, też zwróciłam na to uwagę. Wygląda na to, że pomaga Benowi bo pewnie coś jej obiecał, lub zaszantażował.

Hurley rozbawił mnie do łez swoim uups

Bakunin, faktycznie powinien być martwy. A możejuż umarł raz? Ciekaw jest to co powiedział Desmondowi, że nie boi się jego groźby bo już raz umarł

Napisane przez Sunny Tiger

Rzeczywiście dobry odcinek
Wszyscy zginęli...hmm Czyżby Dharma upozorowała... ??
Jednooki żyje...widać niezły z niego aktorzyna
Nie wierzę w dobre zamiary Juliette, już się kiedyś dałam nabrać na jej niewinne oczęta Sun była głupia, że jej zaufała... chociaż, przynajmniej wie czyje to dziecko ( z drugiej strony - może to nieprawda )
Czy ja dobrze zrozumiałam, że Kate jest w ciąży??

Napisane przez aaliyah

A czemu obalone?

Ja też raczej stawiam na Dharmę, chyba że zamierzają zrobić z tego mocne Si-Fi i wstawić teorię o np. dwóch wymiarach lub jeszcze czymś innym


Eee, z samych plemnikow to ciazy nie bedzie .

Dokładnie to samo pomyślałam No ale prawdopodobieństwo ciąży jest spore


Nie rozumiem jednego, dlaczego spadochroniarka tak szybko wraca do zdrowia? Cudowne właściwości wyspy? To dlaczego Boom (czy jak mu tam było) nie wyzdrowiał? Coś przeoczyłam?

Ciekawe co powiedziała spadochroniarka do Michaiła. Miałam wrażenie, że nie było to tylko podziękowanie, choć tak właśnie przetłumaczył to Michaił. Miał wtedy dziwną minę

[magi81]

Napisane przez magi81

Ciekawe co powiedziała spadochroniarka do Michaiła. Miałam wrażenie, że nie było to tylko podziękowanie, choć tak właśnie przetłumaczył to Michaił. Miał wtedy dziwną minę

Właśnie znalazłam na innym forum:
Cytat:

"When Mikhail tells Desmond that Naomi said, "Thank you," (or something along those lines), it sounds like she's speaking Brazilian Portuguese and she's saying,"Eu não estou só," which translates to "I'm not the only one," or "I'm not alone."
Czyli w skrócie :"Nie jestem jedyna/ Nie jestem sama". Bakuin specjalnie skłamał... hm, po co?"