Piękne piersi, krągłe brzuchy- tak się czeka na maluchy! Mamy IX-X 2013, cz. XIII

[butterfly20]

Napisane przez ladanseuse14

dokładnie, dopiero wtedy dotrze...

ten pomysł z listą świetny, nawet zaraz to zrobię

Faktycznie dobry pomysł. Zostaw sobie rzeczy do szpitala, kilka Pampersów dla malutkie i podkłady poporodowe+na łóżko bo to musisz mieć od początku, a resztę niech Ci dowozi.

[Brydzia_]

Napisane przez ladanseuse14

1 kwietnia skończył 28

aaaaaaaa i jeszcze gratuluję mu "marnowania" urlopu, który właśnie dziś zaczął

no to niech się chłop ogarnie chociaż mój ma 29 a do niedawna niewiele lepszy no ale ogarnął się w końcu coś i chwała mu za to
dobrze kojarzę że to Twój tż tak ostatnio sobie imprezował a Ty siedziałąś w domu weź go kopnij w dupę
a tak poważnie to musicie usiąśc i przeprowadzić rozmowę... tylko bez kłótni płaczu itd... powiedz mu na spokojnie co i jak wytłumacz łopatologicznie
bo on chyba sobie nie zdaje sprawy z powagi sytuacji i tego jakie zmiany się szykują , po prostu go zapytaj jak on sobie wyobraża wasze dalsze życie jak za miesiąc np urodzisz

[butterfly20]

Marysia ślicznie! Będzie miał od początku łóżeczko u siebie?

[inwersja]

Napisane przez ladanseuse14

1 kwietnia skończył 28

aaaaaaaa i jeszcze gratuluję mu "marnowania" urlopu, który właśnie dziś zaczął
ciekawe co zrobi jak przyjdzie do remontu i przeprowadzki nie mówiąc już o porodzie

no widzisz, to i tak. bo mój stwierdził, że czeka z urlopem, aż potomek się urodzi żeby mi pomóc

ale nie wiem czy Twój miał taką możliwość

[agusiamaskota]

Napisane przez marysia_258

Pokażę Wam pokoik mojego synka
Te czarne elementy znikną-brakło mi okleiny Nie ma firanek i żyrandola- nie mogę się doprosić o przywieszenie

Mmm... My będziemy się w trójkę gnieść w jednym małym pokoiku u teściów. Mogę sobie tylko pomarzyć o takim pokoju dla małej...

[logoasia]

Napisane przez ladanseuse14

1 kwietnia skończył 28

aaaaaaaa i jeszcze gratuluję mu "marnowania" urlopu, który właśnie dziś zaczął
ciekawe co zrobi jak przyjdzie do remontu i przeprowadzki nie mówiąc już o porodzie

mówię Ci.. to już jego problema poza tym.. chyba wszelkie urlopy powinniście ustalać razem, jakiś porządek musi być

Napisane przez marysia_258

Mój ma 30tke 27 lipca! Ale ja nie mam zamiaru mu nic dawać!!
Jak w czerwcu mieliśmy piątą rocznicę ślubu to mi nawet złamanej róży nie przyniósł -taki z niego romantyk. Do tej pory jak sobie o tym pomyślę to jest mi przykro...A ja głupia tableta mu kupiłam Teraz udam że zapomniałam niech ma!!!


będzie dobrze! Musi być! Nie zamartwiaj się tak. Ty i Julcia jesteście najważniejsze

Pokażę Wam pokoik mojego synka
Te czarne elementy znikną-brakło mi okleiny Nie ma firanek i żyrandola- nie mogę się doprosić o przywieszenie

śliczny pokoik

[rusałka_1]

Hej

byłam na spacerze z koleżanką nogi mi do tyłka wchodzą, ale ruszać się trzeba. Spacery to moja jedyna aktywność

zgłodniałam więc zjadłam II śniadanie - owsianka z nektarynką i kiwi

Napisane przez logoasia

zapomniałam.. przecież dziś zaczynam 7 miesiąc <jupi> już coraz poważniej brzmi

Napisane przez passion80

wizyta:
ktg miałam, dzieciak rusza się jak szalony a ja praktycznie tego nei czuję aż mi było tam głupio
badanie ok, wzięła m wymaz na czystość
usg szyjki, długa, twarda, zamknięta
usg dziewczynka jest na pewno, chociaż teraz na zmianę bym się mocno zdziwiłamam pić więcej wody bo mało wód płodowych mam
na moje wyniki glukozy powiedziała, że na dietę na 2 tygodnie, powtórzyć krzywą po tym czasie i przez to brzuszek jest trochę za duży w stosunku do reszty ciała a niby wyniki w normie, wg mojej gin na nfz ok
ciśnienie pierwszy raz miałam wysokie, w górnej granicy i kontrolować
no i w takiej sytuacji(ostatnie twardnienia) fenoterol biorę dalej, ale sama bym nie chciała odstawić
rachunek konkretny za tę 1,5 godzinną wizytę

teraz biorę się za nadrabianie
od 75 postu

Super że z małą dobrze
Co do ruchów, ja nie mam łożyska przodującego a też słabo czuję małego. ostatnio zgłosiłam to gin na wizycie, zbadał przepływy itp. wszystko w porządku. W czasie badania mały się ruszał - ja nie czułam
Jego ruchy zazwyczaj odczuwam jako bardzo delikatne, nigdy nie miałam tak jak dziewczyny opisują, żeby mnie coś bolało od jego kopniaczków.
Także passion taka "nasza uroda"

Napisane przez ladanseuse14

witam się w 32 tc czyli 8 miesiącu

Napisane przez Snow_White1

A kontaktowałaś się z ginem ws biegunki?

Ja dziś zaliczyłam nieplanowaną wizytę u mojej gin, ale od 3 dni jakoś nasiliły się te skurcze B-H. Brzuch mnie na szczęście nie boli, ale tych skurczy było zdecydowanie więcej niż 10 dziennie. I jakiś ten brzuch często twardy. Więc poszłam dziś spr, czy aby mi się dziecko na świat nie wyrywa...na szczęście wszystko w środku ok. Niemniej, wracam do fenka 4xdziennie. bo może to efekt zmniejszenia dawki. Jeśli tak, to się trochę obawiam, co będzie, jak przestanę go w ogóle brać Może trochę też efekt przeprowadzki, większość rzeczy robi mąż, ale trochę starałam mu się pomóc i ze dwa dni też robiłam tam porządki
Poza tym, wszystko ok - ciśnienie mam cały czas dobre, waga zatrzymała się na 52 kg, no i paciorkowca nie wyhodowano - dobrze, bo musiałabym jakiś antybiotyk brać
Serduszko pięknie bije i oczywiście były dwa solidne kopy podczas badania. Powiem Wam, że ja bardzo czuję te ruchy, mimo że mam dużo tych wód, co teoretycznie powinno dać skutek odwrotny. Przez ubranie widać, jak się np.noga przesuwa nie mówiąc, że potrafi tak zaboleć, że aż mam łzy w oczach oczywiście, lepiej, że się rusza niż odwrotnie

Dobrze że wszytko w porządku

Napisane przez Susanna

A my dziś mamy 3 rocznicę ślubu ahhhhh w sumie razem to ponad 9 lat się uzbierało Ale ten czas leci Z tej okazji potem strzele sobie fotę brzusia w 34 tygodniu

Robiłam rano placuszki z twarogiem ze strony Pewexu - jak za komuny, pyszne wyszły, polecam!

gratulacje
pokaż potem brzuszek

Napisane przez ladanseuse14

ale ja to wiem...
do D. niektóre rzeczy nie docierają jak mu mówię
ogólnie to jestem tym załamana ale mama mi powiedziała, że skoro D. nie potrafi tego "ogarnąć" to najwyżej jak urodzę zabierze mnie i noworodka do Tarnowa (200 km stąd) a ten dostanie zimny prysznic na głowę (w końcu!) i że przede wszystkim mam się nie stresować, że nie zostanę z tym sama... przyjaciółka też oferuje pomoc, jak zacznę rodzić to weźmie rzeczy najmniejsze, popierze itp, pomoże ze wszystkim... a jak do niego nie docierają pewne rzeczy to ja nic nie poradzę. mam dość gadania i tłumaczenia mu, tylko słyszę, że panikuję.. poza tym wiecie i tak co jest teraz najważniejsze - WESELE
poza tym tu w tej kawalerce nie ma warunków i przede wszystkim miejsca na noworodka... niestety

rozumiem stres i zdenerwowanie
Pamiętam swój remont sprzed 2 lat. Chcieliśmy zamieszkać razem od razu po ślubie (przed każdy mieszkał w swoim domu rodzinnym), a remont skończył się tydzień przed ślubem (sama się do tego przyczyniłam w dużej mierze, pracując obok ekipy w pocie czoła - oczywiście w obecnym stanie jest to nie możliwe w twoim przypadku). Ale cisnęłam robotników, przyjeżdżałam często, sprawdzałam postęp prac i przypominałam o umówionych terminach.
Może D. powinien to bardziej nadzorować?

Trzymam kciuki żeby się udało a ty nie zamartwiaj się, mam nadzieje że do twojego D. w końcu coś dotrze!
Wpuść go na forum niech poczyta co tu o tym wszystkim piszemy

Napisane przez teacherka

Heeeeej!

W końcu normalnie przespana noc!
Wg babystrology WITAM SIĘ W 7 MIESIĄCU A WIĘC 3 TRYMESTRZE!!!!

I spadam na razie, bo właśnei wrocił Tż.

[logoasia]

Ladana może my powinnyśmy przeprowadzić poważną rozmowę z Twoim tż? zapukamy do drzwi z pałami, wszystkie ciężarówki to nam krzywdy nie zrobi

[Brydzia_]

marysia pokoik boski ale Ci zazdroszczę

[Figulina987]

Napisane przez ladanseuse14

wiesz co oazą spokoju nie jestem ale jak tylko zaczynam temat to ten się wścieka, mówi, że jeszcze ogrom czasu, że on nic nie poradzi na to itp

a teraz pakuje wózek w wory i zakleja - wywozi do rodziców do piwnicy... i rozwalił mnie pytaniem: ale zdjęcia wózka masz? a ja mówię, że tak a co? a on - no bo wiesz jak rodzina przyjedzie na wesele i chcieliby zobaczyć to żeby pokazać... no wybaczcie ale to już mnie rozbawiło - chyba wyczerpałam limit łez

jak czytam o Twoim D. to aż mnie to wkurza, a co dopiero Ciebie...
nie wyobrażam sobie, żeby w takiej sytuacji mój TŻ bardziej się przejmował weselem siostry i umawiał z kumplami wieczorami na browara w momencie kiedy mamy jeden wielki rozp... na nowym mieszkaniu a ja mogę za 4 tyg rodzić!
W ogóle to chore (przepraszam, mam nadzieję, że Cię nie urażę tym co piszę), żeby taki stary chłop bardziej przejmował się wszystkimi dookoła tylko nie Tobą i Julcią.
Moim zdaniem powinien zająć się remontem w nowym mieszkaniu 24h/dobę a nie sprzątaniem w kawalerce, bo a nuż jakaś ciocia będzie chciała sobie tam z Wami herbatkę wypić!. Czy on nie może zacząć malować, bądź wykonywać innych mniej specjalistycznych prac? Powinien siedzieć nad ekipą i suszyć im głowę że za 2 tyg maj kończyć, bo jeszcze musicie się przeprowadzić i wszystko ogarnąć!!!

Trudna jest Twoja sytuacja. Ja bym nie odpuszczała, tylko kazała wsiadać w samochód i do roboty!! Jeszcze z nim bym pojechała, żeby wszystkiego dopilnować (tylko żebyś miała gdzie się tam wygodnie usadowić). A rzeczy dla córci też bym wyprała i wyprasowała, bo nie zdążysz. I co za pomysł z wywożeniem Twoich podkładów itp. do piwnicy rodziców na dosłownie chwilę przed porodem Ja już pomijam fakt, że to powinno być raczej przechowywane w dość czystych a nie zakurzonych miejscach, ale przecież musisz się spakować!!!

Wyjazd do mamy zostawiłabym jako stateczność ze względu na Julkę. Ona na pewno nie może być w niewywietrzonym po malowaniu i zakurzonym mieszkaniu. Ty po porodzie też będziesz potrzebowała odpocząć i trochę wsparcia. A czy Twój D. będzie miał wolne po porodzie, żeby Ci pomóc??? A może niech Twoja mama, bądź ktoś inny z rodziny pomoże Ci przyspieszyć ten remont?

Normalnie gdybyś bliżej mieszkała to bym udusiła tego Twojego TŻ

[butterfly20]

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3995

[marysia_258]

Napisane przez butterfly20

Marysia ślicznie! Będzie miał od początku łóżeczko u siebie?

ale i tak pewnie będzie spał ze mną
W sypialni łóżeczko za chiny mi się nie zmieści. Myślę nad kupnem koszem Mojżesza lub fajną kołyską.

Napisane przez agusiamaskota

Mmm... My będziemy się w trójkę gnieść w jednym małym pokoiku u teściów. Mogę sobie tylko pomarzyć o takim pokoju dla małej...

My się tak gnieździliśmy z Mają
Teraz tak się ułożyło,że przeszliśmy na swoje, ale jak by nie jedni i drudzy rodzice to moglibyśmy sobie tylko o tym pomarzyć

[rusałka_1]

Napisane przez marysia_258

Mój ma 30tke 27 lipca! Ale ja nie mam zamiaru mu nic dawać!!
Jak w czerwcu mieliśmy piątą rocznicę ślubu to mi nawet złamanej róży nie przyniósł -taki z niego romantyk. Do tej pory jak sobie o tym pomyślę to jest mi przykro...A ja głupia tableta mu kupiłam Teraz udam że zapomniałam niech ma!!!


będzie dobrze! Musi być! Nie zamartwiaj się tak. Ty i Julcia jesteście najważniejsze

Pokażę Wam pokoik mojego synka
Te czarne elementy znikną-brakło mi okleiny Nie ma firanek i żyrandola- nie mogę się doprosić o przywieszenie

śliczny pokoik i jaki duży!

[Figulina987]

Napisane przez matallewar

Tak, na wypisie mówią, co i jak podawać


No, ogarnęłam. TADAM. Ciasno jak cholera, ale nic nie poradzę, nie ma więcej miejsca...

super

[inwersja]

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3995

historia jak z tego programu na tlc "ciąża z zaskoczenia"
będą mieli co w domu wspominać

a myslalam, ze takie historie to tylko w tv...

[rusałka_1]

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3995

nie mogę uwierzyć!

[marysia_258]

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3995

Dobrze,że maleństwu nic się nie stało! Szok!

Napisane przez rusałka_1

śliczny pokoik i jaki duży!

Dzięki

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez ladanseuse14

wiecie co mam w dupie... wyprawka cała leży w ogromnej torbie na szafie, rzeczy nie poprane, podkłady i inne rzeczy wywozi do rodziców do piwnicy, a jak zaczne rodzić to niech sie martwi... nie dosc, ze sie nie interesowal kupowaniem wyprawki to jeszcze etraz o tym nie mysli...

ale jak do piwnicy? przeciez to ZARAZ bedzie potzrebne, nie kumam

tak sobie mysle, czy Ty nie masz czasem tej bieunki z nerwow, bo ja tak wlasnie nabawilam sie nerwicy zoladka, i naprawde wez z nim pogadaj bo TO TWOJE ZDROWIE I WASZEGO DZIECKA, on niech sie stanie bardziej asertywny

[jo_asiek]

Napisane przez matallewar

No, ogarnęłam. TADAM. Ciasno jak cholera, ale nic nie poradzę, nie ma więcej miejsca...

najważniejsze, że się udało pomieścić

Napisane przez marysia_258

Pokażę Wam pokoik mojego synka
Te czarne elementy znikną-brakło mi okleiny Nie ma firanek i żyrandola- nie mogę się doprosić o przywieszenie

bardzo fajny pokoik. Nasz synuś będzie z nami w sypialni, a jak troszkę podrośnie to my będziemy musieli się przenieść do drugiego pokoju. Dopiero wtedy zrobimy mu typowo dziecięcy pokoik. Póki co będzie miał swój mały kącik maluszka

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3995

łooo matko! masakra, ale najważniejsze, że wszystko z maleństwem ok.

[logoasia]

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3995

nieźle, mi też się w kibelku czasem na parcie zbiera...niby chcę się wypróżnić ( a generalnie nie mam z tym problemu), ale nie idzie, i za chwilę jest plamienie:O czyli jednak można...

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez vea7

Lola, ja jestem po AWF i z lekarskiej rodziny, także też coś tam wiem
Ale stanęło na tym, że idziemy jutro na usg ortopedyczne, to i zobaczymy co tam w nodze ma Na razie ma bułę i piękny siniak zaczyna wychodzić - czyli krwiaka musi mieć niezłego Na szczęście temperatura na razie spadła i oby tak zostało...
A za kciuki bardzo dziękuję

ups to sie chyba wygłupiłam;D
dobrze ze tempka spadla, kciuki dalej sa ofkors,

[Susanna]

Napisane przez ladanseuse14

dokładnie, dopiero wtedy dotrze...

ten pomysł z listą świetny, nawet zaraz to zrobię

Zrób zrób ja eż zrobię tzn, przygotuję ze 2 komplety ciuchów dla małego (nie wiadomo kiedy urodzę i jaka będzie pogoda) i dla siebie ciuchy na wyjście. Będę spokojniejsza i Ty też będziesz.

Napisane przez logoasia

Susanna no właśnie ciężko zrozumieć tych naszych popaprańców u mojego czarne jest czarne, a białe-białe, tylko czasem zapomina o uwzględnianiu uczuć, więc muszę go prostować

Nie ma ideałów kochana Każdy ma coś wkurzającego ale cóż - tak to jest

Napisane przez marysia_258

Mój ma 30tke 27 lipca! Ale ja nie mam zamiaru mu nic dawać!!
Jak w czerwcu mieliśmy piątą rocznicę ślubu to mi nawet złamanej róży nie przyniósł -taki z niego romantyk. Do tej pory jak sobie o tym pomyślę to jest mi przykro...A ja głupia tableta mu kupiłam Teraz udam że zapomniałam niech ma!!!

Przykra sprawa... dał facet ciała...
Mój ma 19-go 34 urodziny Prezent jednak dostanie bo zasłużył

Pokażę Wam pokoik mojego synka
Te czarne elementy znikną-brakło mi okleiny Nie ma firanek i żyrandola- nie mogę się doprosić o przywieszenie

Jaki śliczny!! Uroczy, wprost idealny

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3995

Jezu ja w to wierzę! Tak może być.
Z jednej strony tak głupio do toalety a z drugiej poszło szybko i bezboleśnie. I ważne, że z maleństwem wszystko dobrze
Ale szok jest

[maharet1092]

Napisane przez ladanseuse14

1 kwietnia skończył 28

To stary chłop(w moim wieku), myślałam, że ma może 21-22.

[karolson]

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3995

O ja cie, kocie...
Yyyhmmm ale ona wiedziala o ciazy i tylko porod ja tak zaskoczyl? Ciekawe ktory to tc. Szoks

[bojatoja]

Napisane przez marysia_258

Pokażę Wam pokoik mojego synka
Te czarne elementy znikną-brakło mi okleiny Nie ma firanek i żyrandola- nie mogę się doprosić o przywieszenie

Super Mamy takie samo łożeczko jak Ty, tylko że jasne
To znaczy jeszcze go nie mamy bo jest u brata w Warszawie (bo tam kupiiśmy i brat mi odebrał), ale 3 sierpnia przyjeżdża do nas więc nam przywiezie Nie mogę się doczekać bo musiamy zrobić małe przemeblowanie w sypialni, a takie łóżeczko trochę miejsca zajmuje.
Ciekawe jak to będzie wszystko wyglądać

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3995

No szok. Ale słyszałam takie przypadki

Wiecie co. Zadzwonił dzisiaj brat do męża. I pyta co będziemy mieli (chociaż kilka razy mówiliśmy, że syna ), ale on nie wierzy (może dlatgo bo on ma córke). Zapytał jak będzie miał na imię, mąż mówi że Filip, a ten że jakie to brzydkie imię i jemu się niepodoba. Że jest dużo głupich rymowanek do tego imienia (no ale heloł do większości jest).

[ladanseuse14]

dziewczyny zaczęłam z nim rozmowę, wydarł się na mnie, że on nic tam nie zrobi, bo muszą położyć gładź na sufity.. ja mowie, ze na tydzien czy ponad moglby chociaz zagrunotwac sciany czy zaczac je malowac zeby bylo mniej a on na to ze sie nie wyrobia w tyle, ze nie ma jak tam nic zrobic i nic nie zrobi w tym miesiacu, dopiero w sierpniu... i wydarl sie ze jak taka madra jestem to mam sama isc ich tam pogonic... i ze potrafie tylko siedziec i marudzic, ze nie zdazymy, bo przeciez ja dopiero zaczelam 8 meisiac wiec jeszcze duzo czasu... i ze tylko siedze calymi dniami przed komputerkiem i nic nie robie i ogolnie sie darl, wzial wozek i poszedl

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez marysia_258

Mój ma 30tke 27 lipca! Ale ja nie mam zamiaru mu nic dawać!!
Jak w czerwcu mieliśmy piątą rocznicę ślubu to mi nawet złamanej róży nie przyniósł -taki z niego romantyk. Do tej pory jak sobie o tym pomyślę to jest mi przykro...A ja głupia tableta mu kupiłam Teraz udam że zapomniałam niech ma!!!


będzie dobrze! Musi być! Nie zamartwiaj się tak. Ty i Julcia jesteście najważniejsze

Pokażę Wam pokoik mojego synka
Te czarne elementy znikną-brakło mi okleiny Nie ma firanek i żyrandola- nie mogę się doprosić o przywieszenie

ja mojego na 30stke zabralam na koncert jeana michela jarra ale teraz to juz niech wybaczy;p
faktycznie smutne ze zapomnial o rocznicy ale to takie typowo meskie...


a pokoik piekny te pieski skradly moje serce i zielony

[bojatoja]

Napisane przez inwersja

historia jak z tego programu na tlc "ciąża z zaskoczenia"
będą mieli co w domu wspominać

Lubiłam oglądać ten program Ciekawe przypadki były. Ale chyba już nie leci w tv bo dawno nie widziałam.

[Susanna]

Napisane przez bojatoja

Super Mamy takie samo łożeczko jak Ty, tylko że jasne
To znaczy jeszcze go nie mamy bo jest u brata w Warszawie (bo tam kupiiśmy i brat mi odebrał), ale 3 sierpnia przyjeżdża do nas więc nam przywiezie Nie mogę się doczekać bo musiamy zrobić małe przemeblowanie w sypialni, a takie łóżeczko trochę miejsca zajmuje.
Ciekawe jak to będzie wszystko wyglądać

A jak się to łóżeczko nazywa albo możesz podać link do sklepu/strony z allegro? Podoba mi się

Wiecie co. Zadzwonił dzisiaj brat do męża. I pyta co będziemy mieli (chociaż kilka razy mówiliśmy, że syna ), ale on nie wierzy (może dlatgo bo on ma córke). Zapytał jak będzie miał na imię, mąż mówi że Filip, a ten że jakie to brzydkie imię i jemu się niepodoba. Że jest dużo głupich rymowanek do tego imienia (no ale heloł do większości jest).

Olać go. Filip to bardzo ładne imię Zresztą to nie jego dziecko tylko Wasze

[your Angel]

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny kij z tą płcią, martwię się tą wagą Chociaż widzę,że chłopaki Kaśki i Angelka też tyle miały w 31 tc. No ale jest też dużo większych dzieci.

No właśnie jak przeczytałam, że sie zmartwiłaś wagą, to się zdziwiłam.
Nas oglądało 4 różnych lekarzy (następna wizyta u 5), żaden nie zasugerował, że moje dziecko jest jakoś niepokojąco małe. Owszem, biorę tabsy na lekką niedoczynność tarczycy i Acard żeby poprawić przepływy krwi, ale wszystko jest ok.
Ja mam 180 cm, tż 186 cm - ogólnie dziecko ma potencjał żeby rosnąć i bardzo byśmy się zdziwili gdyby ostatecznie w późniejszym wieku było małe

Łatwo wpaść w panikę, sama już trochę nie wiem co o tym myśleć, ale uważam, że gdyby coś było niepokojące, to choćby jeden lekarz to wychwycił Dzieci naprawdę różnie rosną i to, że nasze ważą w okolicach 1400 gramów w 31 tc nie znaczy, że coś mu dolega.