|
|
#31 | |
|
Zakorzenienie
|
Odp: Dot.: Odp: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam -
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
witam się w nowym wątku
![]() Cytat:
monika, rzuciła propozycję, reszta dziewczyn się ustosunkowuje do tego - nic na siłę ![]() Ja nie mam zdania w tej kwestii, nawet nigdzie się nie wpisałam, choć w wątku czynnie się udzielam już ponad pół roku. Nie odczuwam potrzeby listy i bycia na niej (choć może kiedyś w którymś miejscu się wpisze), po prostu fajnie mi się tutaj z Wami pisze i przebywa Chociaż jeśli tak się zastanowię - to pewnie gdyby ta lista była bardziej aktualna, to też chętniej bym tam zaglądała ![]() Marysia jest słodka - normalnie taka do wycałowania A co do Dużej to współczuje, bo przerabiam to samo, choć nie 24 na dobę. Właśnie do mnie dzwoniła i skarży się na matkę, ojca, złą pogodę, krótkie wakacje i nudę Wiecznie niezadowolona...
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 Edytowane przez Wika28 Czas edycji: 2013-07-18 o 17:31 |
|
|
|
|
#33 | |
|
Zakorzenienie
|
Odp: Dot.: Odp: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam -
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Cytat:
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Dzień dobry
![]() Dziś mamy 4 miesiące U nas nadal cyrki z karmieniem i butelką i piersią-strasznie krzyczy, wygina się ![]() Co do butelki to okrutnie walczymy, a tu dzis przyszła moja mama spróbować go nakarmić. ja odsunęlam wszystko ze stolika (bo potrafi mi skopać szklanki, piloty itp.) i mówie walcz! a ta na to pośpiewała (tak jak ja), polulała i jak w butli było 40 ml tak nie została ani kropla i nawet nie jęknął!czyli mały gad sobie poprostu ze mną igra! ![]() Wieka Super że poród byl lżejszy Co do dzieci po #.. to ja dlatego nie potrafie rozpamiętywać aniołka, bo zawsze się czuje jakbym zdradzała Kamilka, a on jest i chce o nim myśleć.. a przeszłość zostawić za sobą. Za to TŻ idealnie rodziela te dwie sprawy, dla niego tamto dziecko jest poprostu nieziemskie a Kamilek ziemskie ![]() Jednak moim zdaniem nie ma co porównywać aniołków z pierwszych tygodni do tych po 20,30tc.. które się rodziło, widziało, które kopało... ale to tylko moje zdanie. a no i mój gościu
__________________
Żona Synuś Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..." Edytowane przez Luna0 Czas edycji: 2013-07-18 o 17:41 |
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
mam nadzieję, że Cię nie zrozumiałam. moim zdaniem na pewno strata dziecka w późniejszym okresie jest cięższa choćby ze względu na poród. ale dziecko nie ważne na jakim etapie zawsze było dzieckiem. bo jeśli jest inaczej to jak byś nazwała dziecko z pierwszych tygodni ciąży? Płodem? Zlepkiem komórek?
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#37 |
|
MBZ♥
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród;)
Wiadomości: 11 918
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Lunka dla mnie strata mojej Trójki była bardzo dotkliwa, nie umniejsza to mojego bólu i rozpaczy, że stało się to tak wcześnie...
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#39 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
pewno to zależy od osoby - ja pierwszą stratę mniej przezywałam niż obecną, teraz nie mogę dojść do siebie, a z poprzednią bardzo szybko się pogodziłam
|
|
|
|
#40 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Cytat:
dziecko to dziecko, na każdym etapie. Miłość się pojawia z dwoma kreskami, a nawet wcześniej, z marzeniem o nich. Ale patrząc na to jak przeszłam ciąże wiem że każdy tydzień dalej bolałby bardziej.. człowiek się przyzwyczaja, mówi, kocha no i dlatego nie jestem w stanie pojąć osób które to przeszły... to musiało być jeszcze bardziej bolesne niż moje # ,a przecież to był tak ogromny ból...![]() Cytat:
Cytat:
I to jest tylko moje zdanie. Na wątku często dziewczyny pisały że nie ważne na jakim etapie, boli tak czy tak. Ale moim zdaniem na pewno boli bardziej. |
|||
|
|
|
#41 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Dobry wieczór!
measia, luna śliczne Wasze dzieciaczki. zeberka Kasi mogą wychodzić zęby, mojemu K. bardzo długo wychodziły, płacz co noc, nie miał apetytu. A z drzemkami unormuje się, sama padnie chodzisz do dobrego pediatry? prywatnie czy na nfz? ja znalazłam bardzo dobrego, wyprowadza M. z choroby skórnej, zaden lekarz jeszcze młodego tak nie zbadał jak on.
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
maksi- chodzimy prywatnie, pediatra- alergolog, przekonałam się do niej bo już troszkę wizyt było, podejrzewam właśnie trzonowce i rokuję, że to długo potrwa
Dziewczyny- polecam Wam codzienną litanię rano do Anioła Stróża ![]() Mój Tz-et dzisiaj po 24h pracy wstąpił do domu podmienić auto (na moje) i jechał w trasę -120km Był już w drzwiach na klatkę schodową jak przyjechał pod dom kolega, który miał się z nim zabrać. Więc rytuał- całus, krzyżyk na drogę - ale ja mu mówię "Do Anioła Stróża nie pomodliliśmy" więc pobiegł po książeczkę i szybko odmówiliśmy Po drodze miał wypadek- gość wyprzedzał na trzeciego i odbił się mu od auta, gdyby nie opanowanie i rozsądek jaki udało mu się zachować nie chcę nawet myśleć co byłoby bo facet jechał bardzo szybko. Wierzę, że Anioł Stróż czuwał
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Cytat:
zresztą angelologią bardzo się kiedyś interesowałam - pozostało mi po tym w pokoju ok. 40 różnych aniołków, jako wystrój wnętrza, rzecz jasna, nawet sama zaczęłam je malować Natomiast najbardziej zaskoczyła mnie kiedyś 3-letnia siostrzenica. Rysowała ze mną anioły, oglądała książki. I kiedyś usypiałam ją a ona nie bardzo mogła zasnąć. Pytam, dlaczego nie śpi. Odpowiada mi, że będą jej się śnić koszmary i się boi. No wiec mówię, żeby się nie martwiła, bo ja trzymam ją za rączkę i będę ją bronić przed koszmarami. A Mała uśmiechnęła się, wstała i mówi: I Ty myślisz, że masz taką moc? Odmówmy lepiej to - i zaczyna mówić modlitwę do Anioła Stroża, po czym mówi do mnie: teraz możemy spać bezpiecznie. I położyła się i zasnęła w jednym momencie. Za to ja z wrażenia całą noc oka nie zmrużyłam
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 |
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Dzień dobry
![]() Zeberko faktycznie na szczęście ktoś czuwa nad TŻ ... Ja jednak jestem z tych co modlą się bezpośrednio do Boga, wierzę w jego największą moc. Ale kuknę na tą modlitwę a możesz ją podać? Bo znalazlam wiele i nie wiem o która chodzi
__________________
Żona Synuś Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..." Edytowane przez Luna0 Czas edycji: 2013-07-19 o 08:20 |
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Zeberko Dobrze, że ktoś nad wami czuwa. Pewnie i Aniołki miały w tym udział
Luna, Barbie Wydaję mi się, że im później się straci dziecko tym ciężej się z tym pogodzić. Pomimo tego, że go straciłam to ciesze się, że tak długo był z nami, mogłam go choć na chwilę zobaczyć. Może i dlatego, że dłużej to trwało to gorzej mi się z tym pogodzić. |
|
|
|
#48 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Witam
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#49 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Odp: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Hej!
Noo Zeberko dobrze, że nic się nie stało... U nas wczoraj wymioty Mały zwrócił cały posiłek, który dostał po spacerze, 3 razy wymiotował. Serce mi się krajało.... Doszłyśmy z mamą do wniosku, że nie strawił na spacerze tego, co dostał wcześniej, potem dostał kolejną porcję i już w ogóle sobie z tym nie poradził i zwymiotował. Zadzwoniłam do lekarki, potem podałyśmy herbatkę rumiankową, potem trochę mleczka i już było OK, dziś wygląda i zachowuje się już normalnie, dlatego nie idę do lekarza. Ale też dzisiaj nie idziemy na spacer, jednak te upały nie dla nas No i 100 ml to też chyba trochę za dużo dla niego... Ale przecież nie wpycham mu na siłę, je ile chce... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#50 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Cytat:
Ja Cię Fiol podziwiam.. mimo że wiedziałaś jak to się skończy, do końca byłaś dla niego ![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41867047]Hej! Noo Zeberko dobrze, że nic się nie stało... U nas wczoraj wymioty Mały zwrócił cały posiłek, który dostał po spacerze, 3 razy wymiotował. Serce mi się krajało.... Doszłyśmy z mamą do wniosku, że nie strawił na spacerze tego, co dostał wcześniej, potem dostał kolejną porcję i już w ogóle sobie z tym nie poradził i zwymiotował. Zadzwoniłam do lekarki, potem podałyśmy herbatkę rumiankową, potem trochę mleczka i już było OK, dziś wygląda i zachowuje się już normalnie, dlatego nie idę do lekarza. Ale też dzisiaj nie idziemy na spacer, jednak te upały nie dla nas No i 100 ml to też chyba trochę za dużo dla niego... Ale przecież nie wpycham mu na siłę, je ile chce... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE] Perse, mój też wymiotował 3x w ciągu dnia jak miał 3 tyg. Pewnie dlatego że zjadłam jajka nie wiem. Ale ja i TŻ byliśmy przerażeni.. mało się nie popłakaliśmy nad biednym dzieckiem które właściwie zwróciło i tyle, wogóle go to nie ruszyło. A my lament
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
|
Odp: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Perse - a moze dawaj mu mniej a ciut czesciej? Wydaje mi sie ze je duzo i rzadko jak na takie malenstwo, ale porownuje z moim, wiec moge sie mylic. Z butelki latwo sie je dlatego jest w stanie zjesc wiecej niz zjadlby z piersi, bo zanim zmeczy sie jedzeniem jest juz porzadnie najedzony.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Perse- może faktycznie trochę za dużo na raz+ przejażdżka wózkiem i tak podziałało...
Mama jest nadal u Was? Luna - proszę link http://www.ktozjakbog.religia.net/mo...la-stroza.html
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
ja już w domku - wreszcie mam polskie znaki
leżę sobie obok męża Czy myślicie, że w 17dc mogłam mieć owulację?? Ponawiam pytanie (bo wydaje mi się, że któraś z Was pisała o tym) czy któraś z Was zaszła w ciążę i miała niską temperaturę??
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#54 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Cytat:
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
#55 | |
|
Zakorzenienie
|
Odp: Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. X
Cytat:
Ja zaszlam w ciaze ok 17dc. Temp nigdy nie mierzylam. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#56 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Cytat:
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
|
|
|
#57 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
hej! mam wyniki badan na trombofilię - nie mam, tak więc tylko mi kariotypy zostały
powiem szczerze, że zaczęłam odczuwać strach przed ciąża, że znowu sie nie uda |
|
|
|
#58 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
Cytat:
Cytat:
są mądrzejsze niż nam się wydaje.Cytat:
Usypiam chłopców, w wakacje dużo później chodzą spać. jak zasną idę kończyć ciasto.
|
|||
|
|
|
#59 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIX
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#60 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Odp: Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. X
Cytat:
Rena nie zawsze temp jest podwyższona! Ale też zależy jaką była wyjsciowa temp! Jak utrzymuje się w 2fazie cały czas na tym samym poziomie min 14dni to testuj! Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:51.







monika, rzuciła propozycję, reszta dziewczyn się ustosunkowuje do tego - nic na siłę
Wiecznie niezadowolona...








Mały zwrócił cały posiłek, który dostał po spacerze, 3 razy wymiotował. Serce mi się krajało.... Doszłyśmy z mamą do wniosku, że nie strawił na spacerze tego, co dostał wcześniej, potem dostał kolejną porcję i już w ogóle sobie z tym nie poradził i zwymiotował. Zadzwoniłam do lekarki, potem podałyśmy herbatkę rumiankową, potem trochę mleczka i już było OK, dziś wygląda i zachowuje się już normalnie, dlatego nie idę do lekarza. Ale też dzisiaj nie idziemy na spacer, jednak te upały nie dla nas
nie wiem. Ale ja i TŻ byliśmy przerażeni.. mało się nie popłakaliśmy nad biednym dzieckiem które właściwie zwróciło i tyle, wogóle go to nie ruszyło. A my lament 
