Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

[upadly_aniol00]

Wiecie co gadam teraz z koleżanką ,która też jest w ciązy miałam się z nią spotkać ale jakoś nie mam ochoty . Widzę , że już z jej strony rywalizacja się zaczyna czego ja nie lubie . Mówię że teraz byłam u lekarza i zbadał mnie na samolocie i posłuchał serca dziecka a o na , że u niej jej lekarz zawsze robi USG . Czy znam dokładną już date porodu mówię , ze nie lekarz jeszcze nie mówił ona już zna . Jej ciąża jest starsza o 7 tc . Płeć już w tym i tym tc znała już kilka razy jej potwierdzili blaaa blaaa blaaa .... nie lubię naprawdę czegoś takiego typu " mój lekarz jest lepszy , to jest lepsze , szybciej rośnie itp . "

[perfuzja]

Napisane przez upadly_aniol00

Wiecie co gadam teraz z koleżanką ,która też jest w ciązy miałam się z nią spotkać ale jakoś nie mam ochoty . Widzę , że już z jej strony rywalizacja się zaczyna czego ja nie lubie . Mówię że teraz byłam u lekarza i zbadał mnie na samolocie i posłuchał serca dziecka a o na , że u niej jej lekarz zawsze robi USG . Czy znam dokładną już date porodu mówię , ze nie lekarz jeszcze nie mówił ona już zna . Jej ciąża jest starsza o 7 tc . Płeć już w tym i tym tc znała już kilka razy jej potwierdzili blaaa blaaa blaaa .... nie lubię naprawdę czegoś takiego typu " mój lekarz jest lepszy , to jest lepsze , szybciej rośnie itp . "

Głupoty gada. Usg na każdej wizycie nie jest potrzebne, a termin porodu to każdy może sobie oszacować, a jak bedzie to nikt nie wie.

[malaMigotkAaa]

Napisane przez upadly_aniol00

Wiecie co gadam teraz z koleżanką ,która też jest w ciązy miałam się z nią spotkać ale jakoś nie mam ochoty . Widzę , że już z jej strony rywalizacja się zaczyna czego ja nie lubie . Mówię że teraz byłam u lekarza i zbadał mnie na samolocie i posłuchał serca dziecka a o na , że u niej jej lekarz zawsze robi USG . Czy znam dokładną już date porodu mówię , ze nie lekarz jeszcze nie mówił ona już zna . Jej ciąża jest starsza o 7 tc . Płeć już w tym i tym tc znała już kilka razy jej potwierdzili blaaa blaaa blaaa .... nie lubię naprawdę czegoś takiego typu " mój lekarz jest lepszy , to jest lepsze , szybciej rośnie itp . "

Jak ja tego nie lubię... nie znoszę wręcz!

siedzę jak na szpilkach

[bella7]

Witam,
podczytuje Was od jakiegoś czasu,i trochę się wahałam. Ale stwierdziłam że dłużej nie chce być w krzakach,przyjmniecie mnie?

Jestem mama 2-letnich bliźniaczek, Leny i Liliany. A teraz spodziewamy się z mężem jedenego babelka na luty 2014r.

Isia trzymam za badanie, a do jakiego szpitala jedziesz na amniopunkcje? Bo sama z dziewczynami jedziłam na genetyczne i polówkowe do Łodzi. Trzymaj się!

[upadly_aniol00]

bella witaj a czemu do łodzi jeździcie ? do Matki Polki ? w ogóle ja też z łódzkiego z jakiej okolicy łódzkiego jesteś ?

[23Paula23]

Witam Was w ten jakże piękny niegorący dzień niestety troszkę zawiedziona jestem bo zapowiadali burze na noc i deszcze cały dzień a tu nic no ale cóż począć...

Czy któraś z Was po odstawieniu duphastonu miała bóle brzucha? Ja od kilku dni już go nie biorę i zaczęły mi się takie klujące bóle, nie trwają ileś tam tylko co jakiś czas zakuje jakby mi ktoś igłę wbijał i jest to denerwujące strasznie a wizyta dopiero w piątek...

Zaczynam robić słoiczki na zimę... kompoty, dżemy, ogóreczki Wczoraj byłam na jeżynach i 1,5kilo już dziś stygnie jako dżemiki

[agoola83]

Napisane przez malaMigotkAaa

Jak ja tego nie lubię... nie znoszę wręcz!

siedzę jak na szpilkach

Trzymam kciuki Migotko))To piękne miejsce, to osiedle rodziny oswaldów, jakbyś z krzyżowej jechała w prawo przy kościele, za osiedlem jest taka równina, wszyscy mówią na to "maryna"...a za równiną już piaśniki Uwielbiam to miejsce, piechotką po lody do tesco (do dziś robię tam zakupy, mimo, że mam tu bliżej też...no i mieszka tam moje cudowna część rodzny, ta ze strony mojej Mamy. Dobrzy, ciepli ludzie Jeśli lubisz ryby, to na mielęckiego jest taki mały sklepik rybny, zawsze wszystko świeże i pyszne Obecnie mają remont,ale już za niedługo kończą To właśne siostra mojej mamy i jej mąż i moja kuzynka prowadzą))To tak, w skrócie Trzymam kciuki mocno))

[SunShineDoll]

A może mi ktoś wytłumaczy " jak krowie na rowie" jak robicie te genetyczne i macie większe prawdopodobieństwo jakieś wady genetycznej niż przeciętna osoba - jak wam wychodzi z tych badań powiedźmy 1/345 to znaczy, że jedno dziecko na 345 urodzi się z tą wadą i to jest loteria czy wasz? Czy lekarze Wam wykluczają te wszystkie wady? Bo ja nie rozumiem tego, że na początku ktoś ma jakiś tam wynik później trochę spada i liczy się wtedy ten drugi - to znaczy, że pierwszy był źle wykonany? i już się nie robi po tym drugim?

[bella7]

Ja jestem z okolic Sieradza,do Łodzi jeździłam ze względu na jedną kosmowke,by wykluczyć zespół podkradania

[upadly_aniol00]

Bella a w sieradzu ogólnie chodzisz do gina ? Jeśli tak to do którego ?

[magnusia]

Napisane przez isia4891

Mogę amniopunkcje nie robić ale nawet jk się dziecko urodzi to do roku większość umiera, więc lepiej wiedzieć, ale więrze w to ze amnopiunkcja wyjdziemy dobrze.
Usg Trisomia 18 1/1854 a spadło do 1/375 po wynikach z krwi.
Głową mi pęka dwa dni przeryczane. A później dwa tyg trzeba czekać na wyniki. To jest najgorszy miesiąc w moim życiu.
.

nie wiem czy tak można ale może powtórzyć cały test w innym ośrodku?
nie wiem czy tak się robi ale moe warto...

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez upadly_aniol00

Wiecie co gadam teraz z koleżanką ,która też jest w ciązy miałam się z nią spotkać ale jakoś nie mam ochoty . Widzę , że już z jej strony rywalizacja się zaczyna czego ja nie lubie . Mówię że teraz byłam u lekarza i zbadał mnie na samolocie i posłuchał serca dziecka a o na , że u niej jej lekarz zawsze robi USG . Czy znam dokładną już date porodu mówię , ze nie lekarz jeszcze nie mówił ona już zna . Jej ciąża jest starsza o 7 tc . Płeć już w tym i tym tc znała już kilka razy jej potwierdzili blaaa blaaa blaaa .... nie lubię naprawdę czegoś takiego typu " mój lekarz jest lepszy , to jest lepsze , szybciej rośnie itp . "

jak się tak będzie przechwalać to powiedz jej " a moje dziecko będzie mądrzejsze i jest ładniejsze" i może się zamknie

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez bella7

Witam,
podczytuje Was od jakiegoś czasu,i trochę się wahałam. Ale stwierdziłam że dłużej nie chce być w krzakach,przyjmniecie mnie?

Jestem mama 2-letnich bliźniaczek, Leny i Liliany. A teraz spodziewamy się z mężem jedenego babelka na luty 2014r.

!

witaj

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez SunShineDoll

A może mi ktoś wytłumaczy " jak krowie na rowie" jak robicie te genetyczne i macie większe prawdopodobieństwo jakieś wady genetycznej niż przeciętna osoba - jak wam wychodzi z tych badań powiedźmy 1/345 to znaczy, że jedno dziecko na 345 urodzi się z tą wadą i to jest loteria czy wasz? Czy lekarze Wam wykluczają te wszystkie wady? Bo ja nie rozumiem tego, że na początku ktoś ma jakiś tam wynik później trochę spada i liczy się wtedy ten drugi - to znaczy, że pierwszy był źle wykonany? i już się nie robi po tym drugim?

tak
pierwszy jest z USG (biorąc pod uwagę różne parmetry np. wiek matki) a drugi po dodaniu analizy krwi i ten jest prawidłowy- jakby po korekcie

poprawcie mnie jesli źle mówię bo nie jestem w tym ekspertem ale tyle wyczytałam i sama zrozumiałam.

poza tym PAPPA to wynik statystyczny-prawdopodobieństwo a nie "wyrok"

Wyobraźcie sobie,że mojej koleżance trisomia 21 wyszła na poziomie 1:20 i to wyniki dostała w samych wykresach kołowych więc nic nie rozumiała a gin był na urlopie. Jak się dowiedziała to mało na zawał nie zeszła, robiła aminopunkcję i wyszło OK.
Pół roku temu urodziła zdrową córeczkę ale co przepłakała to jej

[em ma]

Napisane przez agoola83

A tak w ogóle, to mam dziś pecha....miałam załatwić wiele spraw, ale nie z mojej winy się to nie udało...i siedzę gotowa do wyjscia nie mając dokąd pójść...i jedyne co mi zostało, to przebrać się i pakować dalej nasze graty...Rok temu też się pakowaliśmy, dwa lata temu tez....z tego powodu mam permamentnego doła...łażę i ryczę...
Gdybym mogła cofnąć czas.....nadal mieszkalibyśmy w cudownym miejscu, z cudownymi ludźmi, pracowałabym może w mniej opłacalnym miejscu niż teraz, ale tam też dobrze mi było...lepiej....ale niestety daliśmy się nabrać mojej rodzinie, która nas wywiodła w pole i teraz nie umiemy odnaleźć swojego miejsca....i się miotamy i błądzimy...ja ciągle szukam powodu, potwierdzenia, że TAK MIAŁO BYĆ....ale to nie jest łątwe. Boli mnie głównie to, że mój ojciec dowiedziawszy się od babci, że będzie dziadkiem tylko wzruszył ramionami. NIC, ŻADNEJ REAKCJI....Nie utrzymuje z nami kontaktu, pisze na nas donosy....a ja całe życie w niego wpatrzona, jak w obraz, teraz nie umiem się wylizać...po śmierci mojej mamy miałam tylko jego, potem niestety pojawiła się macocha i sen się skończył....To boli...jakoś w ciąży bardziej....:cr y: Nie umiem się złościć...umiem tylko płakać i tesknić....

Ale, trudno....

Głowa do góry
Jak ojciec sam się nie opamięta to niestety nic nie zrobisz.

Napisane przez isia4891

Hej już jestem po wizycie mam skierowanie na amniopunkcje. We wtorekjade do Łodzi.Trisomia 18 mi wyszła 1/375. Po badaniu będę musiała iść na zwolnienie.
Masakra a później oczekiwanie na wyniki. Trzymajcie za mnie kciuki a raczej za malenstwo....

Isia przytulam Cię mocno

Napisane przez Lusso

W końcu i ja pokazać mogę brzuszek raz jest taki raz mniejszy nie wiem od czego to zależy

Piękny!!!

Napisane przez Amberella

Od około godziny boli mnie brzuch i plecy w odcinku krzyżowym. Ból jest podobny do tego, który miałam przed/podczas okresu. Martwię się, bo nie wiem, czy w 15tc to normalne? Wizytę u gina mam jutro.

Mnie tak często bolą plecy w różny sposób, że przestałam na to zwracać uwagę. Niestety tego typu bóle będą nam raczej towarzyszyć do końca ciąży

Napisane przez cherubinka

To musi być wspaniałe uczucie. Nie mogę doczekać się tej chwili

Jest fajnie jak maluch tak delikatnie puka a czasem jak się przekręca to aż boli

Napisane przez upadly_aniol00

A na dziś polecam rajstopy albo leginsy i tunikę ze sweterkiem lub kurtką

Ja tam dziś biegam nadal w krótkich spodenkach i bluzce na ramiączkach. Pada ale zimno nie jest.

Napisane przez upadly_aniol00

Wiecie co gadam teraz z koleżanką ,która też jest w ciązy miałam się z nią spotkać ale jakoś nie mam ochoty . Widzę , że już z jej strony rywalizacja się zaczyna czego ja nie lubie . Mówię że teraz byłam u lekarza i zbadał mnie na samolocie i posłuchał serca dziecka a o na , że u niej jej lekarz zawsze robi USG . Czy znam dokładną już date porodu mówię , ze nie lekarz jeszcze nie mówił ona już zna . Jej ciąża jest starsza o 7 tc . Płeć już w tym i tym tc znała już kilka razy jej potwierdzili blaaa blaaa blaaa .... nie lubię naprawdę czegoś takiego typu " mój lekarz jest lepszy , to jest lepsze , szybciej rośnie itp . "

Też tego nie lubię...

Napisane przez bella7

Witam,
podczytuje Was od jakiegoś czasu,i trochę się wahałam. Ale stwierdziłam że dłużej nie chce być w krzakach,przyjmniecie mnie?

Jestem mama 2-letnich bliźniaczek, Leny i Liliany. A teraz spodziewamy się z mężem jedenego babelka na luty 2014r.

Isia trzymam za badanie, a do jakiego szpitala jedziesz na amniopunkcje? Bo sama z dziewczynami jedziłam na genetyczne i polówkowe do Łodzi. Trzymaj się!

Witaj

Napisane przez 23Paula23

Czy któraś z Was po odstawieniu duphastonu miała bóle brzucha? Ja od kilku dni już go nie biorę i zaczęły mi się takie klujące bóle, nie trwają ileś tam tylko co jakiś czas zakuje jakby mi ktoś igłę wbijał i jest to denerwujące strasznie a wizyta dopiero w piątek...

Zaczynam robić słoiczki na zimę... kompoty, dżemy, ogóreczki Wczoraj byłam na jeżynach i 1,5kilo już dziś stygnie jako dżemiki

Te kujące bóle nie mają nic wspólnego z braniem lub też nie braniem leku. Spokojnie Raczej każda z nas poczuje te bóle prędzej czy później o mniejszym lub większym natężeniu. Albo rozciągają Ci się wiązadła, albo to po prostu maluch się przekręca i jest akurat w takiej pozycji, że powoduje roziąganie od środka,a tym sam ból.

Co do dżemów to pewnie jestem dziwoląg, ale ja nie lubię i nie jadam, więc tym samym nie zajmuję się ich produkcją

[kefii]

Napisane przez tajeczka

hej
po wczorajszym badaniu wszystko ok dzidzia rośnie tak jak powinna, kość nosowa jest, przezierność w normie, wszystko na swoim miejscu
trzymam kciuki za kolejne badania, ujawnione płci
u mnie kolejne badanie to już pewnie połówkowe będzie

super

Napisane przez Lusso

W końcu i ja pokazać mogę brzuszek raz jest taki raz mniejszy nie wiem od czego to zależy

no rośniecie

Napisane przez upadly_aniol00

Wiecie co gadam teraz z koleżanką ,która też jest w ciązy miałam się z nią spotkać ale jakoś nie mam ochoty . Widzę , że już z jej strony rywalizacja się zaczyna czego ja nie lubie . Mówię że teraz byłam u lekarza i zbadał mnie na samolocie i posłuchał serca dziecka a o na , że u niej jej lekarz zawsze robi USG . Czy znam dokładną już date porodu mówię , ze nie lekarz jeszcze nie mówił ona już zna . Jej ciąża jest starsza o 7 tc . Płeć już w tym i tym tc znała już kilka razy jej potwierdzili blaaa blaaa blaaa .... nie lubię naprawdę czegoś takiego typu " mój lekarz jest lepszy , to jest lepsze , szybciej rośnie itp . "

Ja tego nie lubie.

Napisane przez bella7

Witam,
podczytuje Was od jakiegoś czasu,i trochę się wahałam. Ale stwierdziłam że dłużej nie chce być w krzakach,przyjmniecie mnie?

Jestem mama 2-letnich bliźniaczek, Leny i Liliany. A teraz spodziewamy się z mężem jedenego babelka na luty 2014r.

Isia trzymam za badanie, a do jakiego szpitala jedziesz na amniopunkcje? Bo sama z dziewczynami jedziłam na genetyczne i polówkowe do Łodzi. Trzymaj się!

witam
2 bliźniaczki wesoło masz w domku

Napisane przez 23Paula23

Witam Was w ten jakże piękny niegorący dzień niestety troszkę zawiedziona jestem bo zapowiadali burze na noc i deszcze cały dzień a tu nic no ale cóż począć...

Czy któraś z Was po odstawieniu duphastonu miała bóle brzucha? Ja od kilku dni już go nie biorę i zaczęły mi się takie klujące bóle, nie trwają ileś tam tylko co jakiś czas zakuje jakby mi ktoś igłę wbijał i jest to denerwujące strasznie a wizyta dopiero w piątek...

Zaczynam robić słoiczki na zimę... kompoty, dżemy, ogóreczki Wczoraj byłam na jeżynach i 1,5kilo już dziś stygnie jako dżemiki

Ja juz po mału tez robie i zaczynam mrożenie. Czekam na maliny ale chyba siositra w tym roku bedzie robic większość sków i bede jej pomagać bo ja średnio widze sie przy staniu cały dzien przy kuchni. teraz malin jest malo ale jak bedzie wysyp to jednego dnia zbierałyśmy z siostrą po 20kg malin a to przerobic to trzeba duzo zdrowia i siły.

[cherubinka]

Napisane przez bella7

Witam,
podczytuje Was od jakiegoś czasu,i trochę się wahałam. Ale stwierdziłam że dłużej nie chce być w krzakach,przyjmniecie mnie?

Jestem mama 2-letnich bliźniaczek, Leny i Liliany. A teraz spodziewamy się z mężem jedenego babelka na luty 2014r.

Isia trzymam za badanie, a do jakiego szpitala jedziesz na amniopunkcje? Bo sama z dziewczynami jedziłam na genetyczne i polówkowe do Łodzi. Trzymaj się!

Witaj , chyba znamy się z wątku "Walczymy o nasze marzenia" Pamiętam jak byłaś w ciąży z dziewczynami W którym tygodniu teraz jesteś?

[em ma]

Napisane przez magnusia

Wyobraźcie sobie,że mojej koleżance trisomia 21 wyszła na poziomie 1:20 i to wyniki dostała w samych wykresach kołowych więc nic nie rozumiała a gin był na urlopie. Jak się dowiedziała to mało na zawał nie zeszła, robiła aminopunkcję i wyszło OK.
Pół roku temu urodziła zdrową córeczkę ale co przepłakała to jej

Co za stres!

[Negrid]

Witam,
właśnie wróciliśmy z mężem od lekarza.
Kość nosowa obecna, przepływy prawidłowe, przezierność 1,3.
Nawet udało się policzyć paluszki u rączek i jest ich 5

Strasznie się denerwowałam na tym usg, ale mój tż był ze mną i cały czas mnie trzymał za nogę bo siedział z tyłu przy leżance. W ogóle to dawno nie widziałam go tak poruszonego, chyba ostatnio na naszym ślubie ( a było to 7 m-cy temu)

[perfuzja]

Napisane przez SunShineDoll

A może mi ktoś wytłumaczy " jak krowie na rowie" jak robicie te genetyczne i macie większe prawdopodobieństwo jakieś wady genetycznej niż przeciętna osoba - jak wam wychodzi z tych badań powiedźmy 1/345 to znaczy, że jedno dziecko na 345 urodzi się z tą wadą i to jest loteria czy wasz? Czy lekarze Wam wykluczają te wszystkie wady? Bo ja nie rozumiem tego, że na początku ktoś ma jakiś tam wynik później trochę spada i liczy się wtedy ten drugi - to znaczy, że pierwszy był źle wykonany? i już się nie robi po tym drugim?

Wynik 1/345 oznacza, ze z 345 kobiet, które miały takie same wyniki 344 urodza zdrowe dziecko a 1 chore. Dla każdej trisomii osobno oblicza sie prawdopodobieństwo.

I na przykład dla trisomii 13 mam 1:1200, a dla 21 juz tylko 1:5500.

[magnusia]

Napisane przez Negrid

Witam,
właśnie wróciliśmy z mężem od lekarza.
Kość nosowa obecna, przepływy prawidłowe, przezierność 1,3.
Nawet udało się policzyć paluszki u rączek i jest ich 5

)

super

[perfuzja]

Napisane przez magnusia

Wyobraźcie sobie,że mojej koleżance trisomia 21 wyszła na poziomie 1:20 i to wyniki dostała w samych wykresach kołowych więc nic nie rozumiała a gin był na urlopie. Jak się dowiedziała to mało na zawał nie zeszła, robiła aminopunkcję i wyszło OK.
Pół roku temu urodziła zdrową córeczkę ale co przepłakała to jej

Ja czytałam historie dziewczyny, ktorej wyszło 1:2
Nie zdecydowała sie na amniopunkcje, ale plod obumarl w 16 tygodniu.

[bella7]

Napisane przez upadly_aniol00

Bella a w sieradzu ogólnie chodzisz do gina ? Jeśli tak to do którego ?

I tak od razu mnie maglujesz? A Ty skąd jesteś?

[magnusia]

Napisane przez perfuzja

Ja czytałam historie dziewczyny, ktorej wyszło 1:2
Nie zdecydowała sie na amniopunkcje, ale plod obumarl w 16 tygodniu.

to przykre ale może to i lepiej że tak sie stało....

[em ma]

Napisane przez Negrid

Witam,
właśnie wróciliśmy z mężem od lekarza.
Kość nosowa obecna, przepływy prawidłowe, przezierność 1,3.
Nawet udało się policzyć paluszki u rączek i jest ich 5

Strasznie się denerwowałam na tym usg, ale mój tż był ze mną i cały czas mnie trzymał za nogę bo siedział z tyłu przy leżance. W ogóle to dawno nie widziałam go tak poruszonego, chyba ostatnio na naszym ślubie ( a było to 7 m-cy temu)

Super
Z tego co widzę mój mąż też czeka z niecierpliwością na usg. Nawet nie myślałam, że tak Go to wkręci nakazał, żebym się tak umówiła by On koniecznie mógł pójść

[bella7]

Czasem los,Bóg decyduje za na nas o wielu rzeczach. Ktoś mi kiedyś powiedział,że Bóg daje tyle trosk ile dana osoba jest w stanie znieść. Ale życzę Wam wszystkim byście urodziły zdrowe maluszki

[upadly_aniol00]

Napisane przez bella7

I tak od razu mnie maglujesz? A Ty skąd jesteś?

bo jestem z okolic zduńskiej woli ale do sieradza jeżdżę do lekarza i zastanawiam się czy chodzisz do tego samego czy nie .
Bo w sumie jak czytam opisy dziewczyn po badaniach to zazwyczaj mają jakąś kartkę z wynikami a mi mój raczej nic nie daje marze tylko w karcie ciąży rzeczy do ktorych nie mogę się doczytać i jestem ciekawa czy jakby było cos nie tak to czy właśnie by mnie gdzieś wysłał na badania czy zalecił jakieś dodatkowe badania .

[bella7]

Upadły ANIOŁ Ja chodzę do dr Błasiaka, a Ty?

[23Paula23]

Napisane przez em ma

Głowa do góry
Jak ojciec sam się nie opamięta to niestety nic nie zrobisz.

Isia przytulam Cię mocno


Piękny!!!

Mnie tak często bolą plecy w różny sposób, że przestałam na to zwracać uwagę. Niestety tego typu bóle będą nam raczej towarzyszyć do końca ciąży

Jest fajnie jak maluch tak delikatnie puka a czasem jak się przekręca to aż boli


Ja tam dziś biegam nadal w krótkich spodenkach i bluzce na ramiączkach. Pada ale zimno nie jest.

Też tego nie lubię...

Witaj

Te kujące bóle nie mają nic wspólnego z braniem lub też nie braniem leku. Spokojnie Raczej każda z nas poczuje te bóle prędzej czy później o mniejszym lub większym natężeniu. Albo rozciągają Ci się wiązadła, albo to po prostu maluch się przekręca i jest akurat w takiej pozycji, że powoduje roziąganie od środka,a tym sam ból.

Co do dżemów to pewnie jestem dziwoląg, ale ja nie lubię i nie jadam, więc tym samym nie zajmuję się ich produkcją

Ja tam raczej też nie przepadam za dżemami używam ich do ciast i deserów tylko ale robię przetwory głównie z myślą o dzidzi bo zamiast dawać jej soki wole zdrowy kompot w którym wiem co jest

Napisane przez kefii

super


no rośniecie


Ja tego nie lubie.

witam
2 bliźniaczki wesoło masz w domku


Ja juz po mału tez robie i zaczynam mrożenie. Czekam na maliny ale chyba siositra w tym roku bedzie robic większość sków i bede jej pomagać bo ja średnio widze sie przy staniu cały dzien przy kuchni. teraz malin jest malo ale jak bedzie wysyp to jednego dnia zbierałyśmy z siostrą po 20kg malin a to przerobic to trzeba duzo zdrowia i siły.

Chyba bym umarła w taki upal zebrać 20kg cieszę się bardzo że w tym roku zdecydowałam się na ogród warzywny mam przynajmniej zdrowe warzywka i tez już mrożę fasolkę szparagowa, koper,pietruszkę,por liście selera,lubczyk itd ogoraski w słoiki malin nienawidzę więc tylko kilka słoiczków zrobię. Mam taki plan żeby z 200sloiczków przetworów zrobić zobaczymy co z tego wyjdzie bo mam taaakiego lenia w ciąży że szok

[isia4891]

Napisane przez bella7

Witam,
podczytuje Was od jakiegoś czasu,i trochę się wahałam. Ale stwierdziłam że dłużej nie chce być w krzakach,przyjmniecie mnie?

Jestem mama 2-letnich bliźniaczek, Leny i Liliany. A teraz spodziewamy się z mężem jedenego babelka na luty 2014r.

Isia trzymam za badanie, a do jakiego szpitala jedziesz na amniopunkcje? Bo sama z dziewczynami jedziłam na genetyczne i polówkowe do Łodzi. Trzymaj się!

Na ul sterlinga ...
Też pytałam czy jeszcze raz badań się nieba zrobić..nie da się
Badanie z krwi po usg zwiększa prawdopodobieństwo dookoła 85 % z 70 % jeśli dobrze pamiętam. Ta Trisomia 18 jest związana z zespołem Edwarda, jeśli płód..dziecko jest słabe to następuje samoistnie poronienie , może też się urodzić ale najczęściej żyją do roczku , wiadomo są przypadki ze dłużej...ale ten zespół chorób jest bardzo złożony. Ale ja wierze ze zrobię badanie i okaże się ze wszystko jest oki...
Teraz w to wierze ...bo już chyba cały stres nerwy wyplakalam.
Dziewczyny nie przejmujcie się waga, rozstepami, humorami ...docencie to ze maluszki są zdrowe...a później najwyżej dr Szczyt wam pomoże . Dziekuje wam za ciepłe słowa.

[upadly_aniol00]

Bella ja również z tego co wiem to u nas jeden z lepszych lekarzy tylko właśnie się zastanawiałam jak to jest jakby było coś nie tak . Bo w sumie mówił mi podczas badania , że wszystko dobrze z dzieckiem ale żadnych liczb prawdopodobieństwa mi nie podawał jak wielu dziewczyną ale widzę , ze jakby jednak było coś niepokojącego to by mi powiedział .

[bella7]

Napisane przez isia4891

Na ul sterlinga ...
Też pytałam czy jeszcze raz badań się nieba zrobić..nie da

Mam nadzieję,że będzie dobrze. W Łodzi jest sporo dobrych lekarzy specjalistów, a kiedy masz mnie zabieg amniopunkcji?

Napisane przez upadly_aniol00

Bella ja również z tego co wiem to u nas jeden z lepszych lekarzy tylko właśnie się zastanawiałam jak to jest jakby było coś nie tak . Bo w sumie mówił mi podczas badania , że wszystko dobrze z dzieckiem ale żadnych liczb prawdopodobieństwa mi nie podawał jak wielu dziewczyną ale widzę , ze jakby jednak było coś niepokojącego to by mi powiedział .

To znaczy do kogo chodzisz, bo nie załapałam?
Mój nie mówi nic na zaś, nie straszy- wiem bo z dziewczynkami tez do niego chodziłam. I mam do niego zaufanie.

[em ma]

Napisane przez 23Paula23

Ja tam raczej też nie przepadam za dżemami używam ich do ciast i deserów tylko ale robię przetwory głównie z myślą o dzidzi bo zamiast dawać jej soki wole zdrowy kompot w którym wiem co jest

Ja jestem z tych co chcą przyzwyczajać dziecko do picia wody-ogólnie do bezcukrowych napojów (no chyba że to cukier naturalny - sok robiony np z owoców z sokowirówki). Po dzieciach znajomych widzę że to jak najbardziej możliwe. A dzidzi kompot to chyba podasz dopiero w okolicy następnych wakacji więc raczej Twoje kolejne przetwory będą z myślą o maluchu