Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-11, 13:21   #31
ptasie__mleczko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Też zostałam zdradzona, oszukana po 4 latach związku. Mieliśmy salę weselną, termin wesela...wspólne plany. Też tłumaczył, że chce być sam, że chce przerwy itd. Tą "przerwą" okazała się koleżanka z pracy.

Poszłam do psychiatry, dostałam leki, schudłam dużo, bo z nerwów nie jadłam nic. Piłam tylko wodę, wyjechałam na 3 tygodnie odpocząć. Odnowiłam znajomości, poznałam obecnego TŻ - tatę naszego synka
Ból nie minie od razu, daj sobie czas, jeśli trzeba płacz i wyj, rozmawiaj z bliskimi o tym co czujesz i jak Ci ciężko (ale nie zamykaj się sama w czterech ścianach, pod kołdrą) - ja w ten sposób się leczyłam. Pomogło. Ty też dasz radę.
pomyślcie, że to dobrze ze tak się skonczyło. Poznalam ostatnio dziewczynę, która nieświadoma zdrady wyszła za mąż za faceta, który na swoim kawalerskim przeleciał jakąś świeżo poznaną panienkę w klubie... Nie wiem co z tymi facetami nie tak
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy
ptasie__mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 13:49   #32
hypnose22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 452
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez Selfish Girl Pokaż wiadomość
aha i nie przejmuj sie, że wybrał tamtą brzydszą. Zawsze byłam zdania, że dziewczyny brzydkie są chętniejsze na jednorazowe numerki bo żaden szanujący się facet nie weźmie takiej łatwej sztuki na dłuższy związek. Dupa puszczona raz puszcza się cały czas - pamiętaj o tym Niech będzie zaślepiony tym co ta laska ma między nogami a kiedyś dziewczyna zrobi mu taki sam numer. A Ty z pewnością znajdziesz lepszego faceta.
Mój boże, jakie płytkie myślenie prezentujesz. Dziewczyna ma prawo iść z wolnym facetem do łóżka kiedy jej się żywnie podoba. Możliwe, że gadali tygodniami, a ona trwała w przekonaniu że jest wolny i zainteresowany. Co złego jest w tym , że się kochali już na pierwszym spotkaniu? I takie stwierdzenia "łatwa sztuka", "puszcza się"... witamy w mentalnym średniowieczu Uważam, że tak samo ją skrzywdził, jak tą zdradzaną.
hypnose22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 14:01   #33
Selfish Girl
Life is a drink ...
 
Avatar Selfish Girl
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Ontario
Wiadomości: 10 220
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Wolę być płytką niż dawać dupy na pierwszym spotkaniu (co nie można tak jak Ty nazwałaś 'kochaniem się' tylko zaspokojeniem potrzeb seksualnej) nawet dlatego, że NIBY mogę.

Cytat:
Uważam, że tak samo ją skrzywdził, jak tą zdradzaną.
Na to nie mam żadnych wątpliwości. Dla mnie to po prostu dziwne, że ta internetowa panienka po tym jak widzi jak sprawa się potoczyła ( robił w jajo jedną i drugą) chce stworzyć związek z tym palantem.

Edytowane przez Selfish Girl
Czas edycji: 2013-09-11 o 14:04
Selfish Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 14:15   #34
rousse
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 498
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
I gdy zmusilam go do krotkiej rozmowy zobaczylam w jego oczach.... ból, że mnie skrzywdzil..ale jednoczesnie fałszywosc, bo zaraz po tej rozmowie dzwonil do niej i probowal naprawiac to, co zepsul.
Eh... to takie trudne

Dziekuje Ci bardzo za miłe slowa...
Widziałaś to co chciałaś zobaczyć, faceci co zdradzają i kłamią w żywe oczy nie mają czegoś takiego jak wyrzuty sumienia Jedynie pewnie ta rozmowa była dla niego "niekomfortowa" , bo wolałby wtedy pić piwo lub zabawiać się z jakąś nową, niż się tłumaczyć czy słyszeć wyrzuty .
rousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 14:28   #35
Olvnia
Zadomowienie
 
Avatar Olvnia
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Kochana bardzo Ci współczuję,nawet nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz,zdrada na pewno bardzo boli. Twój były to oszust i zdrajca,w dodatku bardzo perfidny,bo łgał w żywe oczy. Szczęścia z nową "miłością po 3 tygodniach" nie wróżę,skoro ją też okłamywał,tak samo jak Ciebie.Dziwię się,że ta dziewczyna chce z nim być po tym co zrobił Tobie,prawdopodobieństwo, że ją spotka to samo jest duże.

Prędzej czy później dostanie za swoje,Ty do tego czasu odżyjesz i pogodzisz się z tym,a nawet stwierdzisz,że dobrze,że prawda jakim jest człowiekiem wyszła na jaw teraz,a nie za kolejne lata.

Czas leczy rany,teraz powiesz,że to straszny banał,ale za kilka miesięcy zobaczysz,że rzeczywiście tak jest. Trzymaj się
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had.
Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40
Olvnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 14:37   #36
Oliwiabb
Wtajemniczenie
 
Avatar Oliwiabb
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Nawet nie wiesz jak Ci wspólczuję

Nie ma pewnie słów, które by Cie pocieszyły. Mnie też facet zostawił po 4 latach związku dla innej. Bolało jak cholera, przez to prawie zawaliłam rok na studiach. Teraz jestem w nowym związku, szczęśliwa że wyszło tak jak wyszło. Mogę Ci powiedzieć tylko, że czas leczy rany. Jesteś jeszcze młoda, znajdziesz kogoś lepszego. Na pewno wszystko się ułozy lepiej niż myślisz
Oliwiabb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 15:11   #37
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Dzięki Wam zaczynam wierzyc, ze to nie moja wina....
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 15:12   #38
klaudia179654
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez Selfish Girl Pokaż wiadomość
Wolę być płytką niż dawać dupy na pierwszym spotkaniu (co nie można tak jak Ty nazwałaś 'kochaniem się' tylko zaspokojeniem potrzeb seksualnej) nawet dlatego, że NIBY mogę.


Na to nie mam żadnych wątpliwości. Dla mnie to po prostu dziwne, że ta internetowa panienka po tym jak widzi jak sprawa się potoczyła ( robił w jajo jedną i drugą) chce stworzyć związek z tym palantem.
Dokładniedobrze to sformułowałaś nie wyobrażam sobie abym miała iść do łóżka z facetem którego praktycznie nie znam....żenada
klaudia179654 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 15:31   #39
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

On umie kłamac...
wiec jak chce z nią byc, będzie ją oklamywal tak jak mnie..
i tak 'zbałamuci' że pewnie mu uwierzy w każde słowo.

Mówię Wam...a to taka cicha woda była.
Wygladało tak, że jakby tupnąc nogą, to ucieknie..a tu taki cwaniak.
Niestety plan mu nie wyszedł (dzięki mnie). I to mnie trochę pociesza w tym wszystkim...
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 15:53   #40
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
mam 27 lat, nie mam pracy, wrocilam do mieszkania... i muszę zaczac wszystko od nowa... Tylko nie wiem jak....

Po 2 latach bycia razem/mieszkania poprosil o przerwe... Stalo sie to po jego wyjeździe sluzbowym, pierwszym odkad sie znamy. Wrócił jakis inny... zasnał, żeby odpoczac, później stwierdzil, że musi spotkac sie z kumplem i wyszedł.
Wrócił...
połozył sie koło mmnie i powiedzial, ze potrzebna nam przerwa, bo on nie wie co czuje i czy chce z kims byc.
Dla mnie szok. Płacze, wycie ... chodzenie po scianach, bo informacja ta to jak grom z nieba. Jeszcze 2 dni wcześniej sie kochalismy...

Mijają dni... odzywa sie coraz mniej... tłumaczy telef./sms ze podjal decyzje i bedzie lepiej, jak sie rozstaniemy. Oczywiscie próbuję walczyc o niego, staram sie, prosze zebysmy sprobowali naprawic co zle.. ale nie. stanowcze nie. "on juz podjął decyzję".

Wracam po rzeczy... bo musze sie wyprowadzic.
przez przypadek zostawil stary telefon...
wlaczam, patrze na wiadomosci a tam smsy z NIĄ... że bylo im cudownie, ze jest wspaniała.. Standardowa wersja.
Kochal sie z nia wtedy, gdy zegnalam go jak wychodzil do pracy, niby na wyjazd sluzbowy... Przespał sie z nia jak jeszcze bylismy razem. Wrocil z tego spotkania, odespał troche i poszedl znowu z nia sie spotkac, a nie jak twierdzil, ze z kumplem. Dodam, że na spotkania te (nieswiadomie ) prasowalam mu jeszcze koszule..na wyjazd przygotowywalam jedzenie na drogę..

Co najlepsze, do samego konca łgał. Twierdzi teraz, ze sie pogubil, ze nie chcial, bym sie o tym dowiedziala. nie chcial bym UWAGA... cierpiała.

ja, gdy tylko przeczytalam te ich smsy zadzwonilam do niej..
przedstawilam sie jako jego dziewczyna ... Laska byla w szoku. NIC O MNIE NIE WIEDZIALA> Ją takze oklamał.
Poznali sie przez internet (jak my), przespali na 1 spotkaniu.
Pisal z nia przez internet okolo miesiaca. Portal randkowy- zalozyl konto i dał tam swoje zdjecie. Nie musze chyba dodawac co by bylo gdyby ktos ze znajomych go tam znalazł i mnie poinformowal, gdy ja jeszcze nic nie świadoma bylam w calkiem normalnym zwiazku...
ONA zaproponowala spotkanie w 3.
Płakała gdy dowiedziala sie jak bylo... ze ze mna w lozku byl dzien wczesniej.. ze mowil mi w trakcie przerwy(czyli gdy oni byli razem) ze jeszcze do mnie cos czuje.. itd.

Laska okropna. Przeciwienstwo mnie zupelne.
Juz nie o wyglad chodzi choc z wygladu malo atrakcyjna.. gruba, niska, kolczyk w nosie, włosy tłustawe, pali papierosy. Typ chłopczycy.. mało kobieca. Zawsze sie brzydil takimi...mowil ze laski ktore daja na 1 spotkaniu nic nie są warte-ok.dała mu a on ja POKOCHAŁ(tak stwierdził). Papierosów u kobiet tez nie lubil-a wybral ja.

Gdy pytalam co ona ma takiego czego ja mu nie dałam..powiedzial ze jest zupelnie innym typem kobiety..ze jestesmy rozne i ze to mu sie w niej podoba ze taką ja pokochal..Że miedzy nami bylo gorzej, nie dogadywalismy sie, chcial odmiany. Chcial sprobowac czy moze byc z kims szczesliwy bo ze mna nie byl... Maja wiele spolnych zaiteresowan. Że nigdy z nikim nie byl tak szczesliwy jak z nia (a znaja sie jakies 3-4 tygodnie). Juz jej wyznal milosc. Mam nadzieje, ze ta laska pojdzie po rozum do głowy i go zostawi.bo przeciez nie wiedziala o moim istnieniu, oklamywal ją a wracal do mnie do lozka kazdego dnia. powinien dostac nauczkę od zycia, ze tak sie nie robi.. i mam nadzieje, ze dostanie.


Spytacie jak bylo miedzy nami...
bylo ok.. ciagle zapewnienia milosci..ale ...coraz częstsze przesiadywanie przy kompie, brak ochoty na wyjscia, tłumaczenie sie zmeczeniem w prac. Seks byl, ale ciagle pytal czy jest wystarczajaco dobry, czy mu odpowiadam... Mówił ze mu sie podobam choc coraz mniej mowil komplementy... Czasem zazdrosny, gdy ubrałam sie bardziej seksownie... ale ogolnie zgaszony, jakby żył czyms innym.

Wczoraj wyprowadzilam sie,na zawsze. Nawet sie ze mna nie pozegnal. Żeby zamienic pare slow musialam czatowac kolo bloku na niego, bo uciekal , unikal mnie. Oczywiscie spoliczkowany i zbluzgany przeze mnie...ale powiedzial, ze mu przykro, ze przeprasza..ze nie chcial mnie zranic ale pokochal ją.. chcial mnie zostawic od tak, mowiac ze sie wypalilo wszystko i nie tlumaczyc. Gdy zarządał przerwy poprosilam go zeby mnie chociaz przez ten czas nie zdradzal... mowil ze nie zrobi tego..ze nigdy mnie nie zdradzil. a to bylo 2 dni po zdradzie
Podsumowujac- pokochalam klamce, oszusta ktory pewnie caly zwiazek mnie oszukiwal. Intuicja podpowiadala mi: sprawdx go..i robilam to czasem. Wychodzily rozne rzeczy..ale nigdy jakas zdrada. Teraz juz wiem, ze intuicji trzeba zaufac. tego jednak co sie stalo uniknac nie moglam-nie dal mi szansy bo pytalam wielokrotnie,czy jest źle miedzy nami i nigdy sie nie przyznal. Pytała: jestes szzesliwy ze mna?-tak..a Ty ze mna?tak kochanie...takie rozmowy... że nie chcialby nic zmienic.. moze tyko zebym bardziej lubila jego rodzicow.
No i dostalam podziękowanie za 2 lata. Wyrzucil mnie ze swojego zycia jak psa.

mam 27 lat, nie mam pracy, wrocilam do domu rodzinnego... i muszę zaczac wszystko od nowa... Tylko nie wiem jak....

czy ktoś z Was przeszedl podobne doświadczenia i wie, jak najłatwiej sie pozbierac i uwierzyc w to, ze jest sie nadal atrakcyjnym( o tyle mi latwiej, ze wszyscy ktorzy ją widzieli mowia, ze się do mnie nie umywa, ze zupelnie niekobieca, malo atrakcyjna..wyglada staro(starsza ode mnie 2 lata)... Wiem,wyglad to nie wszystko ale jakos tak mi lżej, gdy widze, ze nie ma nic co ja chcialabym miec (poza nim..ale juz go nie chce)
jak zaufac komus na nowo?
nie mam pracy, ktorej moglabym sie oddac.. -szukam caly czas, ale zmienilam teraz miejsce zamieszkania wiec znowu od zera szukam.
jak zapełnic ta pustkę?
Jak pozbyc się koszmarów nocnych? nie mogę spac, nie chce mi sie jesc.. (o tyle dobrze ze troche schudne)
Budze sie z gorączką, zlana potem... z cięzkim oddechem./
jak pocieszyc rodzicow, ktorzy przyjeli go do rodziny i pokochali jak syna, a tez zostali oszukani? Gdy dowiedzieli sie o wszystkim ...płakali, ze tak mnie skrzywdzil, ze okazał sie zupelnie kims innym (tydzien wcześniej przezd zdrada mowil im osobiscie, ze miedzy nami wszystko dobrze, zeby sie nie martwili-a juz z nia pisal przez internet).

Doradźcie prosze.
Przepraszam za chaos. Choc pisac umiem ładnie to teraz w głowie taki natlok mysli, ze nie umiem na spokojnie tego poukladac.

Ojej

myślę, że katujesz się niepotrzebnie porównując siebie z tamtą dziewczyną. Ona nie ma nic, czego nie masz Ty. Po prostu coś zaiskrzyło między nią a Twoim eks, tak bywa. Nawet jeśli jesteś ładniejsza, bardziej zadbana to nie ma nic do rzeczy bo jeden lubi znaczki a drugi klej do znaczków.

Ale facet nie jest w porządku w stosunku do żadnej z Was. Teraz musisz się wyryczeć, wiem. Ale potem przyjdzie refleksja i pytanie: naprawdę chciałabyś być z kimś takim, jak on? Nic się w życiu nie dzieje bez przyczyny i sama dojdziesz do wniosku, że z tej sytuacji wyszłaś obronną ręką i spadłaś na cztery łapy. Moja Babcia, a była to mądra kobieta, zawsze mawiała: "Tam, gdzie zamykają się jedne drzwi Pan Bóg zawsze otwiera inne, wygodniejsze".

Teraz wyrycz się do końca bo ból musi się wypalić. Paradoksalnie- im bardziej boli tym szybciej mija. A potem wstań i idź dalej. I bądź dobra dla siebie- zrób coś dla siebie. Drobne przyjemności: nowy ciuch, perfumy, fryzjer, obiad w dobrej restauracji z koleżanką. To pomaga odzyskać równowagę i wiarę w siebie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 17:00   #41
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez rousse Pokaż wiadomość
Widziałaś to co chciałaś zobaczyć, faceci co zdradzają i kłamią w żywe oczy nie mają czegoś takiego jak wyrzuty sumienia Jedynie pewnie ta rozmowa była dla niego "niekomfortowa" , bo wolałby wtedy pić piwo lub zabawiać się z jakąś nową, niż się tłumaczyć czy słyszeć wyrzuty .
...żeby bylo śmieszniej to żeby z nim pogadac i opierniczyc go za wszystko musialam na niego czekac pod blokiem i z zaskoczenia wziąc...
myslalam ze ucieknie-taką mial minę.

Powiedzialam mu co myśle o nim i wrocilam na mieszkanie.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Ojej

myślę, że katujesz się niepotrzebnie porównując siebie z tamtą dziewczyną. Ona nie ma nic, czego nie masz Ty. Po prostu coś zaiskrzyło między nią a Twoim eks, tak bywa. Nawet jeśli jesteś ładniejsza, bardziej zadbana to nie ma nic do rzeczy bo jeden lubi znaczki a drugi klej do znaczków.

Ale facet nie jest w porządku w stosunku do żadnej z Was. Teraz musisz się wyryczeć, wiem. Ale potem przyjdzie refleksja i pytanie: naprawdę chciałabyś być z kimś takim, jak on? Nic się w życiu nie dzieje bez przyczyny i sama dojdziesz do wniosku, że z tej sytuacji wyszłaś obronną ręką i spadłaś na cztery łapy. Moja Babcia, a była to mądra kobieta, zawsze mawiała: "Tam, gdzie zamykają się jedne drzwi Pan Bóg zawsze otwiera inne, wygodniejsze".

Teraz wyrycz się do końca bo ból musi się wypalić. Paradoksalnie- im bardziej boli tym szybciej mija. A potem wstań i idź dalej. I bądź dobra dla siebie- zrób coś dla siebie. Drobne przyjemności: nowy ciuch, perfumy, fryzjer, obiad w dobrej restauracji z koleżanką. To pomaga odzyskać równowagę i wiarę w siebie.
Nie no... nie porównuję...
po prostu ocenilam jego wybór. Może mu sie podoba-ok. Mnie- nie.
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 18:43   #42
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
Tylko jak pozbyc się tych koszmarów nocnych?
Co do koszmarów nocnych, to myślę że jednak dobrze zrobi Ci wizyta u psychologa/psychiatry.
Ja musiałam iść d psychiatry, bo miałam silną depresję i musiałam zacząć brać leki. Które o dziwo po miesiącu już odstawiłam
Najważniejsze to wyciszyć się przed snem, jakieś lekkie leki nasenne/uspakajające dobrze by Ci teraz zrobiły.

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
...żeby bylo śmieszniej to żeby z nim pogadac i opierniczyc go za wszystko musialam na niego czekac pod blokiem i z zaskoczenia wziąc...
myslalam ze ucieknie-taką mial minę.

Powiedzialam mu co myśle o nim i wrocilam na mieszkanie.
A wiesz ile ja czekałam na rozmowę z Nim, aż łaskawie raczył mi to wyjaśnić?! Grubo ponad tydzień, z wielką łaską poświęcił mi chwilę czasu na rozmowę. Do tej pory jak myślę o jego chamowatym zachowaniu po tych 4 latach to mnie złość bierze. Już nie chodzi o to, że mnie zdradził, ale o to jak się nieładnie zachował później. Gdybym nie nalegała to nic by mi nie wyjaśnił, tylko kopnął w dupę przez telefon

Mało tego zdradził mnie z dziewczyną, z której się naśmiewał w pracy i komentował w domu do mnie jaka to ona "gruba, wieśniara itp."

Aż szkoda pisać jaka dwulicowość to była z jego strony.
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 19:10   #43
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez Selfish Girl Pokaż wiadomość
Wolę być płytką niż dawać dupy na pierwszym spotkaniu (co nie można tak jak Ty nazwałaś 'kochaniem się' tylko zaspokojeniem potrzeb seksualnej) nawet dlatego, że NIBY mogę.


Na to nie mam żadnych wątpliwości. Dla mnie to po prostu dziwne, że ta internetowa panienka po tym jak widzi jak sprawa się potoczyła ( robił w jajo jedną i drugą) chce stworzyć związek z tym palantem.
Może myśli że jest wyjątkowa albo wieje desperacją z jej strony. Stawiam jednak na to drugie.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 19:17   #44
biedronka007
Raczkowanie
 
Avatar biedronka007
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z miasta ;)
Wiadomości: 142
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Bardzo współczuję tego co Cię spotkało i tego co przeżywasz- miałam podobną historię i to przed ślubem... Na pewno będzie ci ciężko! Ba! Tragicznie ciężko! Nic nie będzie miało sensu, poczucie krzywdy będzie miażdżące, pytania: dlaczego, co zrobiłam źle itd. I niestety. Ale musisz pozwolić sobie przez to przejść. Pozwól sobie na ryk, złość, smarkanie i rozpamiętywanie (absolutnie nie słuchaj dobrych rad w stylu „nie ma co płakać”- sama poczujesz kiedy starczy tego umartwiania się). Zobaczysz, że dzień po dniu będzie lepiej. I w swojej sytuacji: czyli tym, ze zaczynasz wszystko od nowa jest coś fantastycznego. I naprawde nie boję się uzyć tego słowa, bo ja miałam identycznie. Za jakiś czas odzyskasz siłe do działania i zobaczysz pozytyw tej całej sytuacji: nowe otoczenie, nowe plany, nowe życie, nowa Ty! Jasne że nie będzie to łatwe na początku. Ale obiecuje Ci, ze nadejdzie taki dzień, że ruszysz dalej z myślą, ze jesteś świetną babka pełną wartości i że to co Cię spotkało jest już totalnie za Tobą. Skup się teraz na sobie. I przede wszystkim odetnij się od niego, od inf o nim. Uwierz mi tak jest najlepiej- jest to strasznie trudne, bo sama podświetlałam telefon co minute, czy aby nie napisał… ale byłam twarda, bo chciałam mieć jakaś namiastke poczucia godności i na tym bazowałam. Nikt nie zasługuje na takie „akcje”. O Twoim ex nie będę się rozpisywała, bo wiadomo co o nim myślę. Trzymam kciuki!
__________________
Through a shake of an earthquake I will never fall
biedronka007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 19:18   #45
Enfant Terrible
Raczkowanie
 
Avatar Enfant Terrible
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Middle of Nowhere
Wiadomości: 233
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
mam 27 lat, nie mam pracy, wrocilam do domu rodzinnego... i muszę zaczac wszystko od nowa... Tylko nie wiem jak....

czy ktoś z Was przeszedl podobne doświadczenia i wie, jak najłatwiej sie pozbierac i uwierzyc w to, ze jest sie nadal atrakcyjnym( o tyle mi latwiej, ze wszyscy ktorzy ją widzieli mowia, ze się do mnie nie umywa, ze zupelnie niekobieca, malo atrakcyjna..wyglada staro(starsza ode mnie 2 lata)... Wiem,wyglad to nie wszystko ale jakos tak mi lżej, gdy widze, ze nie ma nic co ja chcialabym miec (poza nim..ale juz go nie chce)
jak zaufac komus na nowo?
nie mam pracy, ktorej moglabym sie oddac.. -szukam caly czas, ale zmienilam teraz miejsce zamieszkania wiec znowu od zera szukam.
jak zapełnic ta pustkę?
Jak pozbyc się koszmarów nocnych? nie mogę spac, nie chce mi sie jesc.. (o tyle dobrze ze troche schudne)
Budze sie z gorączką, zlana potem... z cięzkim oddechem./
jak pocieszyc rodzicow, ktorzy przyjeli go do rodziny i pokochali jak syna, a tez zostali oszukani? Gdy dowiedzieli sie o wszystkim ...płakali, ze tak mnie skrzywdzil, ze okazał sie zupelnie kims innym (tydzien wcześniej przezd zdrada mowil im osobiscie, ze miedzy nami wszystko dobrze, zeby sie nie martwili-a juz z nia pisal przez internet).

Doradźcie prosze.
Przepraszam za chaos. Choc pisac umiem ładnie to teraz w głowie taki natlok mysli, ze nie umiem na spokojnie tego poukladac.

Pewnie w to nie uwierzysz, ale to była najlepsza rzecz jaka Ci się przydarzyła
Jesteś świeżo po rozstaniu , więc naturalnym jest to, że widzisz świat, siebie , przyszłośc w czarnych kolorach. To minie. Potrzebujesz tylko CZASU i FAJNYCH LUDZI obok siebie. Bądź dla siebie dobra. Nie zamykaj się w domu, nie rozpaczaj samotnie, spotykaj się z przyjaciółmi, zorganizuj sobie czas wolny, pracuj, za jakiś czas zacznij randkowac ( ale zupełnie niezobowiązująco ). Płacz tyle ile potrzebujesz, ale nie zadręczaj się niepotrzebnie. Nie porównuj się z nią. Nie jesteś ani lepsza ani tym bardziej gorsza od niej. Jesteś inna. On wybrał tak a nie inaczej. Tak czasami bywa.
I pamiętaj, to nie Ty masz pocieszać rodziców.
Enfant Terrible jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 19:51   #46
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Brakuje mi tego jego wytlumaczenia...nawet glupiego ale zeby powiedzial cokolwiek
poprosilam go o rozmowe...ale mnie olewa. Nawet na czacie na gmailu nie chce pisac.
Eh
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 20:32   #47
fatgirl91
Raczkowanie
 
Avatar fatgirl91
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 110
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Oj Słońce, nie pisz do niego urwij kontakt i nie proś o rozmowę, spotkanie, wytłumaczenie, bo co on Ci powie: "tak jestem skończonym draniem "(że to tak łagodnie ujmę).
Zacznij już od teraz żyć swoim życiem bez Pana, który na Ciebie nie zasługiwał.
Będzie ciężko, ale jak ja dałam radę to Ty też !
fatgirl91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 20:47   #48
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Bardzo smutne to, co Ci się przydarzyło
Postanowiłam tu napisać, bo przeżyłam coś bardzo bardzo podobnego, tylko u mnie ex zdradzał już wcześniej. Z kim? Z koleżankami, do których jeździł się uczyć, o których mi opowiadał, zupełnie nie ukrywał znajomości z nimi. Ba, często nawet mówił, że są takie a takie (głupie/brzydkie/inne negatywy) - żebym nic nie podejrzewała. Wyrachowanie.

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
Gdy pytalam co ona ma takiego czego ja mu nie dałam..powiedzial ze jest zupelnie innym typem kobiety..ze jestesmy rozne i ze to mu sie w niej podoba ze taką ja pokochal..Że miedzy nami bylo gorzej, nie dogadywalismy sie, chcial odmiany. Chcial sprobowac czy moze byc z kims szczesliwy bo ze mna nie byl... Maja wiele spolnych zaiteresowan. Że nigdy z nikim nie byl tak szczesliwy jak z nia (a znaja sie jakies 3-4 tygodnie). Juz jej wyznal milosc. Mam nadzieje, ze ta laska pojdzie po rozum do głowy i go zostawi.bo przeciez nie wiedziala o moim istnieniu, oklamywal ją a wracal do mnie do lozka kazdego dnia. powinien dostac nauczkę od zycia, ze tak sie nie robi.. i mam nadzieje, ze dostanie.


Wczoraj wyprowadzilam sie,na zawsze. Nawet sie ze mna nie pozegnal. Żeby zamienic pare slow musialam czatowac kolo bloku na niego, bo uciekal , unikal mnie. Oczywiscie spoliczkowany i zbluzgany przeze mnie...ale powiedzial, ze mu przykro, ze przeprasza..ze nie chcial mnie zranic ale pokochal ją.. chcial mnie zostawic od tak, mowiac ze sie wypalilo wszystko i nie tlumaczyc. Gdy zarządał przerwy poprosilam go zeby mnie chociaz przez ten czas nie zdradzal... mowil ze nie zrobi tego..ze nigdy mnie nie zdradzil. a to bylo 2 dni po zdradzie
Podsumowujac- pokochalam klamce, oszusta ktory pewnie caly zwiazek mnie oszukiwal. Intuicja podpowiadala mi: sprawdx go..i robilam to czasem. Wychodzily rozne rzeczy..ale nigdy jakas zdrada. Teraz juz wiem, ze intuicji trzeba zaufac. tego jednak co sie stalo uniknac nie moglam-nie dal mi szansy bo pytalam wielokrotnie,czy jest źle miedzy nami i nigdy sie nie przyznal. Pytała: jestes szzesliwy ze mna?-tak..a Ty ze mna?tak kochanie...takie rozmowy... że nie chcialby nic zmienic.. moze tyko zebym bardziej lubila jego rodzicow.
No i dostalam podziękowanie za 2 lata. Wyrzucil mnie ze swojego zycia jak psa.
po pierwsze - nie zastanawiaj się co ona miała, czego Ty nie. czasem tak jest, że jest TO coś. ale najbardziej okropne w tym wszystkim jest to, że okłamywał Cie już dużo wcześniej - czułaś, że jest jakoś gorzej, źle, pytałaś o to, próbowałaś rozmawiać, a on po prostu flirtował już z inną, nie spotkał jej przypadkiem, nie zawróciła mu w głowie przypadkiem - robił to umyślnie. To jest najbardziej nie fair.
A Ty byłaś sobie obok, na przeczekanie.

Nie porównuj Waszego związku do związku z nią. Bo wasza relacja była relacją długą. Dwuletnią. Ich ile trwa? Jak związek na początku wygląda? CUDOWNIE. A potem? Potem zaczynasz dostrzegać cechy, zachowania, które Ci się nie podobają, nagle widzisz wady, których jakby wcześniej nie było, nie dostrzegłaś ich, mając kogoś tak długo u boku - także znajduje się więcej rzeczy, które mogą działać nam na nerwy. Nie wiesz jak ich 'związek' będzie wyglądał za 2 lata. Na początku wszystko jest świetne.
A jeśli nie jest, a mimo tego, ktoś na taki związek się decyduje, to współczuje. I mam tu na myśli tą dziewczynę. Bo jeśli ona dalej z nim chce być, to jest po prostu naiwna. Bo została także oszukana, zdradzona i już teraz została potraktowana przez niego podobnie, jak Ty.

Poza tym - intuicja intuicją, ale niektóre rzeczy trzeba po prostu ocenić TRZEŹWO. Jeśli widzisz, że coś nie gra, że jakieś kłamstwa, niejasności - to świadczy o tym, jaki człowiek jest. I nawet jeśli decydujesz się na związek z kimś, w kim coś nie gra - jesteś tego świadoma, nie licz, że się zmieni, że Tobie się to nie przytrafi, że przecież nie wyszła nigdy zdrada - ale to, że jest oszustem pewnie tak, taką ma cechę, wiesz, że w każdej chwili może tak się zachować.

jeśli Twoje objawy fizyczne nie ustąpią, to poszłabym do psychologa/psychiatry.

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
Jest mi ciezko, bo to 1 facet, z ktorym mieszkalam, dla ktorego rzucilam swoje otoczenie, wyjechalam do niego... Dla niego sie staralam, a on powolutku sie odsuwal... boli ta zdrada, ze nie powiedzial mi wczesniej tylko zdradzil. Mogl odejsc skoro sie w nim wypalilo wszystko a nie zdradzic poprosic o przerwe zdradzac ponownie i dopiero zerwac definitywnie.
tak dokładnie! jest źle w związku - albo to układasz, rozmawiasz, ogarniasz, albo odchodzisz i szukasz szczęścia dalej - to jest zachowanie fair, coś, czego oczekujemy u osoby, z którą jesteśmy, mieć jaja i być fair - o to samo miałam ogromy żal.

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
Nie sądzę, żeby chcial wrócic.
on jest w niej tak zakochany,ze szok. Mnie unika, nie chce rozmawiac, nawet sie zobaczyc.
Wszystkie moje rzeczy z mieszkania, w tym meble, musialam wynosic sama. Nawet nie przyszedl mi pomóc.

powiedzialam jej, ze jak jest mądra to sama spojrzy na to, jak on mnie traktuje po 2 latach bycia razem. żeby spodziewala sie tego samego skoro nawet na jego pomoc przy wynoszeniu rzeczy nie moglam liczyc.
Ona sama stwierdzila, ze nie wie co myslec...ale wyglada to dla niej tak jakby chcial miec i mnie i ją..i w zaleznosci z ktora sie ulozy lepiej to z ta zostanie.
Miala z nim zdjecie na facebooku..jak sie dowiedziala o wszystkim na drugi dzien usunela. Myślę, ze jakby wrocili do siebie to nawet mi na zlosc dodałaby wspolne zdjecia.
Wiem, wiem, ze to tylko facebook.. ale jednak.
bo mu wstyd i boi się spojrzeć Ci w oczy. Myślę, że ona nie ma powodu, żeby robić Ci na złość. Być może i jej jest wstyd przed Tobą, jeśli zdecyduje się na bycie z nim. Mi by było. Tej drugiej, z którą kręcił mój ex też było, bardzo się ukrywała z ich spotkaniami i ich 'koleżeństwem'. Nie wiem na ile to było koleżeństwem.

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
Brakuje mi tego jego wytlumaczenia...nawet glupiego ale zeby powiedzial cokolwiek
poprosilam go o rozmowe...ale mnie olewa. Nawet na czacie na gmailu nie chce pisac.
Eh
a co chciałabyś usłyszeć?
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 20:58   #49
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Nie znma dorosłego człowieka, który nigdy nie został "zostawiony" lub kogoś nie zostawił...najczęściej więcej niż raz w życiu. Można powiedzieć, naturalna kolej rzeczy. Tak samo zostawiają, zdradzają kobiety jak i mężczyźni...
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 22:43   #50
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Ale smutno mi się to czytało. Bardzo mi przykro, że Cię to spotkało, żadne pocieszenie w tym przypadku, ze nie ty pierwsza i nie ostatnia, bo jednak w takich momentach koncentrujemy się tylko na swoim bólu i trudno wyjść poza jego ramy. Ja Ci poradzę na teraz - wypłacz się ile chcesz, to jest czas kiedy masz do tego pełne prawo. Ten płacz Ci minie po pewnym czasie i powoli będziesz nabierała energii do działania. Ja teraz pójdziesz to fryzjera/kosmetyczki, to żadnej radości Ci to nie da, pójdziesz tam na siłę.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 23:16   #51
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

nie wiem co chcialabym uslyszec...
mysle ze wytlumaczenie, od kiedy mnie oszukiwal.. zeby powiedzial co zrobilam źle... czemu nie rozegral tego inaczej... takie tam...ale pewnie brakuje mi samej jego obecnosci. Tak zwyczajnie.
Bo milosc w sercu nadal jest... i tesknie za nim strasznie, za takim jakiego pokochalam
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 09:58   #52
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Tak liczyłam na to, że może ktoras z was napisala cos jeszcze...
te słowa dały mi siłę..i chcialabym jeszcze wiecej...jednak rozumiem-ileż można. ...
mam nadzieje, ze ktos tu jeszcze do mnie czasem zagladnie. bardzo mi ciezko...
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 10:59   #53
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
nie wiem co chcialabym uslyszec...
mysle ze wytlumaczenie, od kiedy mnie oszukiwal.. zeby powiedzial co zrobilam źle... czemu nie rozegral tego inaczej... takie tam...ale pewnie brakuje mi samej jego obecnosci. Tak zwyczajnie.
Bo milosc w sercu nadal jest... i tesknie za nim strasznie, za takim jakiego pokochalam
obwiniasz się? myślisz, że zrobiłaś coś źle i dlatego tak postąpił?
czasem tak po prostu jest, że nie wychodzi, nie szukaj winy w sobie. i pamiętaj, że nigdy nie jest winna jedna osoba.

wyciągnij z tego wszystkiego jak najwięcej nauki na przyszłość.

tęsknota mija z czasem. chociaż, myślę, że jakiś sentyment pozostaje zawsze, ale to zupełnie inne uczucie, niż klasyczna tęsknota.

czym się teraz zajmujesz? masz obok kogoś komu możesz pomarudzić?
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 11:07   #54
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
obwiniasz się? myślisz, że zrobiłaś coś źle i dlatego tak postąpił?
czasem tak po prostu jest, że nie wychodzi, nie szukaj winy w sobie. i pamiętaj, że nigdy nie jest winna jedna osoba.

wyciągnij z tego wszystkiego jak najwięcej nauki na przyszłość.

tęsknota mija z czasem. chociaż, myślę, że jakiś sentyment pozostaje zawsze, ale to zupełnie inne uczucie, niż klasyczna tęsknota.

czym się teraz zajmujesz? masz obok kogoś komu możesz pomarudzić?
rodziców tylko...
ale i oni mają mnie juz dosc. zreszta...ja nie umiem o tym mowic. Nic nie daje mi ulgi...
chcialabym pogadac z nim... a nie moge.

Czy sie obwiniam? nie. nie czuje ze zrobilam cos żle. Pytalam wielokrotnie. wiele razy mial okazje odejsc i nie zrobil tego... jak juz z nia sie spotykal napisal mi ze albo bedzie ze mna albo z nikim. łgał cały czas. Chcialabym sie dowiedziec dlaczego...przeciez nie musial tego pisac. mogl mnie olewac ale nie dawac nadziei ze to co bylo miedzy nami to niepowtarzalna jedyna milosc i albo ona albo nic.
Pisał mi ze chce byc sam. ze potrzebuje samotnosci. a juz spotykal sie z nia.
ciekawe jak ona zareagowałaby gdyby zobaczyla te maile. Mysle ze to przykre mimo wszystko,ze sie mnie szybciej nie pozbyl tylko eszcze mydlil mi oczy, a juz z nią kręcil.
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504

Edytowane przez _if
Czas edycji: 2013-09-12 o 11:10
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 11:51   #55
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
rodziców tylko...
ale i oni mają mnie juz dosc. zreszta...ja nie umiem o tym mowic. Nic nie daje mi ulgi...
chcialabym pogadac z nim... a nie moge.

Czy sie obwiniam? nie. nie czuje ze zrobilam cos żle. Pytalam wielokrotnie. wiele razy mial okazje odejsc i nie zrobil tego... jak juz z nia sie spotykal napisal mi ze albo bedzie ze mna albo z nikim. łgał cały czas. Chcialabym sie dowiedziec dlaczego...przeciez nie musial tego pisac. mogl mnie olewac ale nie dawac nadziei ze to co bylo miedzy nami to niepowtarzalna jedyna milosc i albo ona albo nic.
Pisał mi ze chce byc sam. ze potrzebuje samotnosci. a juz spotykal sie z nia.
ciekawe jak ona zareagowałaby gdyby zobaczyla te maile. Mysle ze to przykre mimo wszystko,ze sie mnie szybciej nie pozbyl tylko eszcze mydlil mi oczy, a juz z nią kręcil.
Nie masz żadnych znajomych, przyjaciół z kórymi możesz się spotkać i porozmawiać?

Myślę, za potrzebujesz zajęcia, bo sama się zadręczasz i obwiniasz. Po co snujesz domysły typu "dlaczego tak a nie inaczej, czemu mówił tak a zrobił tak."

Mój były też wiele rzeczy mówił i obiecywał i okazał się dwulicowym chamem. Przyjmij do wiadomości, że on też jest kłamcą. Poszukaj sobie zajęcia, powysyłaj CV, wyjdź z domu, na siłownię, fitness, zakupy lub do kina. Nie zamykaj się sama w czterech ścianach.
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 12:08   #56
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Nie masz żadnych znajomych, przyjaciół z kórymi możesz się spotkać i porozmawiać?

Myślę, za potrzebujesz zajęcia, bo sama się zadręczasz i obwiniasz. Po co snujesz domysły typu "dlaczego tak a nie inaczej, czemu mówił tak a zrobił tak."

Mój były też wiele rzeczy mówił i obiecywał i okazał się dwulicowym chamem. Przyjmij do wiadomości, że on też jest kłamcą. Poszukaj sobie zajęcia, powysyłaj CV, wyjdź z domu, na siłownię, fitness, zakupy lub do kina. Nie zamykaj się sama w czterech ścianach.
Boje sie gdziekolwiek wychodzic..sily nie mam na to.
Znajomi sa..ale kazdy ma swoje zycie. Jedynie moge popisac czasem ale nikt i tak nie jest w stanie zrozumiec mojego cierpienia
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 12:13   #57
poldzik
Zadomowienie
 
Avatar poldzik
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 1 746
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

wiesz, to prawda, ze wina jest po obu stronach zwykle.ale to jest takie wzgledne - bo jaka w tym jest twoja wina, ze dla niego to nie bylo "to"? zadna! bo jak sie facet zachowal, to szkoda slow..
dlaczego? co zrobilas zle?
prawdopodobnie nic! (wrecz z tego co piszesz widzac pierwsze sygnaly staralas sie naprawiac to, co sie psulo..) widocznie twoj byly facet jest taki hmmm rozrywkowy.. niektorzy tak maja! uporzadkowane zycie, kochajaca dziewczyna/zona im sie nudzi... bardzo prawdopodobne, ze z ta nowa historia sie powtorzy..
poldzik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 12:16   #58
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
Boje sie gdziekolwiek wychodzic..sily nie mam na to.
Znajomi sa..ale kazdy ma swoje zycie. Jedynie moge popisac czasem ale nikt i tak nie jest w stanie zrozumiec mojego cierpienia
Doskonale sobie zdaję sprawę, że nie masz siły. Ja też nie miałam. Ale zmuszałam się by wyjść z domu. Robiłam sobie makijaż, umawiałam z jakąś koleżanką na kawę, piwo i wychodziłam z domu, właśnie siedzenie w domu mnie najbardziej dobijało.

Wiem, że znajomi mają swoje życie, ale nie wierzę, że jak zadzwonisz z propozycją spotkania to każdy Ci odmówi. Zrozum, że nie pomagasz sobie tym tkwieniem w domu i taką wegetacją. On nie wróci do Ciebie, zresztą chciałabyś go po tym co Ci zrobił?

Każde cierpienie jest inne, każda z nas na pewno inaczej to przeżywała. Ale gwarantuję Ci, że jak zaczniesz sobie organizować jakoś czas, to poczujesz się lepiej.

Wiem, że czujesz się jakby zawalił Ci się cały świat i myślisz sobie: Twoje życie sie skończyło i nie ma sensu. Mało tego myślisz sobie, że nikogo nigdy nie poznasz i nikt Cię nie pokocha. Od razu Ci mówię, że myślisz źle. Też miałam takie myśli, kiedy po 4 latach nagle zostałam sama z dnia na dzień, kiedy to dzień wcześniej on zapewniał, że kocha itp.

Uwierz w to, że wyjście z domu, jakaś zmiana wyjdą Ci na dobre. I mówię Ci poszukaj sobie jakiejś pracy, żebyś mogła wychodzić do ludzi.
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 12:30   #59
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez poldzik Pokaż wiadomość
wiesz, to prawda, ze wina jest po obu stronach zwykle.ale to jest takie wzgledne - bo jaka w tym jest twoja wina, ze dla niego to nie bylo "to"? zadna! bo jak sie facet zachowal, to szkoda slow..
dlaczego? co zrobilas zle?
prawdopodobnie nic! (wrecz z tego co piszesz widzac pierwsze sygnaly staralas sie naprawiac to, co sie psulo..) widocznie twoj byly facet jest taki hmmm rozrywkowy.. niektorzy tak maja! uporzadkowane zycie, kochajaca dziewczyna/zona im sie nudzi... bardzo prawdopodobne, ze z ta nowa historia sie powtorzy..
moim zdaniem wina autorki tkwił w tym, że dalej była w związku, który się sypał. widać, że się sypie, nic się nie zmienia, partner się oddala, jednocześnie zapewnia o miłości, że nic się nie dzieje. no ale dzieje przecież. działo. i nie mówię, żeby od razu odchodzić, gdy coś nie gra - ale pomyśleć, czy skoro partner mówi, że jest ok, a samemu czujemy, że nie jest, jest nam źle, chodzimy na samotne spacery, podczas których czujemy się samotne (!), to czy to związek, o jakim marzymy?
i czy należy akceptować sytuacje, w których zauważamy, że partner kręcił? ile takich sytuacji musi mieć miejsce, żeby powiedzieć dość?

i to powinno być nauką na przyszłość. ale nie obwinianiem się, że tak wyszło, nie wmawianiem sobie, że gdybym..., to...

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
rodziców tylko...
ale i oni mają mnie juz dosc. zreszta...ja nie umiem o tym mowic. Nic nie daje mi ulgi...
chcialabym pogadac z nim... a nie moge.

Czy sie obwiniam? nie. nie czuje ze zrobilam cos żle. Pytalam wielokrotnie. wiele razy mial okazje odejsc i nie zrobil tego... jak juz z nia sie spotykal napisal mi ze albo bedzie ze mna albo z nikim. łgał cały czas. Chcialabym sie dowiedziec dlaczego...przeciez nie musial tego pisac. mogl mnie olewac ale nie dawac nadziei ze to co bylo miedzy nami to niepowtarzalna jedyna milosc i albo ona albo nic.
Pisał mi ze chce byc sam. ze potrzebuje samotnosci. a juz spotykal sie z nia.
ciekawe jak ona zareagowałaby gdyby zobaczyla te maile. Mysle ze to przykre mimo wszystko,ze sie mnie szybciej nie pozbyl tylko eszcze mydlil mi oczy, a juz z nią kręcil.
i takie jego zachowanie było bardzo nie w porządku. świadczy o nim.
tak zrobił, bo być może takie wyjście wydawało mu się najlepsze.

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Doskonale sobie zdaję sprawę, że nie masz siły. Ja też nie miałam. Ale zmuszałam się by wyjść z domu. Robiłam sobie makijaż, umawiałam z jakąś koleżanką na kawę, piwo i wychodziłam z domu, właśnie siedzenie w domu mnie najbardziej dobijało.

Wiem, że znajomi mają swoje życie, ale nie wierzę, że jak zadzwonisz z propozycją spotkania to każdy Ci odmówi. Zrozum, że nie pomagasz sobie tym tkwieniem w domu i taką wegetacją. On nie wróci do Ciebie, zresztą chciałabyś go po tym co Ci zrobił?

Każde cierpienie jest inne, każda z nas na pewno inaczej to przeżywała. Ale gwarantuję Ci, że jak zaczniesz sobie organizować jakoś czas, to poczujesz się lepiej.

Wiem, że czujesz się jakby zawalił Ci się cały świat i myślisz sobie: Twoje życie sie skończyło i nie ma sensu. Mało tego myślisz sobie, że nikogo nigdy nie poznasz i nikt Cię nie pokocha. Od razu Ci mówię, że myślisz źle. Też miałam takie myśli, kiedy po 4 latach nagle zostałam sama z dnia na dzień, kiedy to dzień wcześniej on zapewniał, że kocha itp.

Uwierz w to, że wyjście z domu, jakaś zmiana wyjdą Ci na dobre. I mówię Ci poszukaj sobie jakiejś pracy, żebyś mogła wychodzić do ludzi.
a ja uważam, że każdy musi znaleźć swój sposób. jeden potrzebuje posiedzieć w domu, sam, przez jakiś czas. inny - zająć swój czas co do minuty jakimiś czynnościami. inny - iść do pracy, bo tam po prostu musisz iść.

zgadzam się natomiast, że trwanie w zawieszeniu, zamykanie się w sobie, wegetacja w domu, na dłuższą metę są złe.

nie wiem, czy rozwiązaniem jest zmuszanie się do aktywności. myślę, że w którymś momencie tak, ale czas na smutki też powinien mieć miejsce.
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-12, 12:39   #60
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
a ja uważam, że każdy musi znaleźć swój sposób. jeden potrzebuje posiedzieć w domu, sam, przez jakiś czas. inny - zająć swój czas co do minuty jakimiś czynnościami. inny - iść do pracy, bo tam po prostu musisz iść.

zgadzam się natomiast, że trwanie w zawieszeniu, zamykanie się w sobie, wegetacja w domu, na dłuższą metę są złe.

nie wiem, czy rozwiązaniem jest zmuszanie się do aktywności. myślę, że w którymś momencie tak, ale czas na smutki też powinien mieć miejsce.
Oczywiście zgadzam się, że każdy ma inny sposób na swoje "smutki". Podsuwam autorce tylko pomysły, które ona może wykorzystać, może się czymś zasugeruje, jakiś pomysł jej się spodoba. Ale jednak to ona powinna sama wybrać czego chce w danym momencie.

Mimo wszystko uważam, że jak zamknie się w domu i będzie użalać nad sobą ZBYT DŁUGO to doprowadzi ją do depresji.

Również musi mieć czas na płacz i wyżalenie się komuś, ale i czas na samotne przemyślenia.

_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-06 22:56:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.