Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 3

[lidkaa82]

Napisane przez magnusia

o matko, współczuję- ile Ty się musiałaś nastresować w tym szpitalu! że też nie postawili od razu diagnozy- przykurcz języka to chyba nie jakaś niespotykana dolegliwość u noworodka, powinni brać to pod uwagę a nie jeszcze dzieciaka męczyć aż się odwodnił i rozchorował- ehhhh

Nic nie mów. Jak mu podłączyli kroplówki to ryczałam jak głupia. Leżał taki mój mały dzielny kruszonek w inkubatorze, z czapeczką nasuniętą a oczka, z kroplówką w małej łapce, a to wszystko przez ten cholerny terror laktacyjny, bo synek był okazem zdrowia 3480 ważył, piękny odruch ssania, spokojny, aniołek poprostu. i sygnalizowałam ciągle że pierś mu wypada i nie moze utrzymać to słyszałam tylko "prosze dostawiać"
Koleżanke z sali urządzili identycznie, bo ona nie miała ani kropli mleka mimo ogromnych piersi. Dziecko też odwodniło się, bardzo spadło z wagi i żółtaczka. I dopiero wtedy włączone dokarmianie.
To parcie na naturalne karmienie niestety czasem szkodzi, bo można było to wszystko inaczej przeprowadzić, w razie problemów dziecko dokarmić i spokojnie zająć sie problemem żebyśmy mogły potem szczęśliwie nakarmić piersią nasze maluchy.

[ejani]

Napisane przez magnusia

mi się wydaje, że dużą rolę odgrywa tu też blokada psychiczna- jak się kobieta zablokuje (z różnych powodów) to koniec no i pokarm może nie lecieć

właśnie podobnie myślę... jak się nastawi, że pokarmu nie będzie, to nie będzie...

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez pilotka86

perfuzja gratuluję mieszkania!
a co do karmienia... hmm tutaj raczej nie chodzi o choroby tylko o leki i ich wpływ na dziecko. Ja od dziecka choruję przewlekle i teraz akurat biorę najlepiej dobrane, nowoczesne, ale średnio polecane (tzn w małych dawkach ja na szczęscie biorę małe) przy karmieniu. Natomiast te na serce które zapisał mi gin, których nie chcę brać a których ulotkę tutaj cytowałam pisało, że się nie poleca podczas karmienia, bo może uszkodzić dziecko a w ciąży ostrożnie bo nie są zbadane!!! i naprawdę jest wiele leków, których się nie poleca przy karmieniu a matka leki musi brać, bo lepiej jak karmi mm niż się w szpitalu znajdzie, chociaż spotkałam się że niektóre matki odstawiają leki kosztem własnego zdrowia żeby tylko karmić. Ja chciałabym karmić, bo jednak to mleko jest najlepsze, ale jak to będzie to zobaczymy, chociaż samej czynności
sobie nie wyobrażam.... tzn dziecko plus mój sutek ssące..

a teraz spadam w końcu po te pieluchy, do później

ale leki to przez choroby i to są te nieliczne przypadki, kiedy nie ma gadania (czasem można zmienić leki, czasem nie), chodzi o sytuację, kiedy medycznych wskazań nie ma

[upadly_aniol00]

Napisane przez Mystiquee

Wróciłam od gina, dzidziuś zdrowy, duży 250 gram już waży, termin mam na 12.02 także ciągle przesuwa sie do przodu.
No i chyba będzie chłopak u nas siusiak był, lekarz mówił, że to na 95% chłopak
Dwa chłopaki w domu, tż i ja... Zdecydowany testosteron

Gratuluję kolejny chłopczyk

[isia4891]

Napisane przez magnusia

będzie dobrze

Też tak myślę, porobią jej badania może dopasujal eki powinno być dobrze...niestety sporo pali i to mnie martwi też...ale może jak mi się uda porozmawiać z lekarzem to powiem zeby jej zwrócił uwagę....

[lidkaa82]

Napisane przez Mystiquee

Wróciłam od gina, dzidziuś zdrowy, duży 250 gram już waży, termin mam na 12.02 także ciągle przesuwa sie do przodu.
No i chyba będzie chłopak u nas siusiak był, lekarz mówił, że to na 95% chłopak
Dwa chłopaki w domu, tż i ja... Zdecydowany testosteron

Witam w klubie Ja się śmieje że będę jak królowa. Trzech mężczyzn w domu dla których będę najważniejszą kobietą na świecie Martwie się tylko jak ja wykarmie taką załogę

[ejani]

Napisane przez lidkaa82

Ja też nie karmiłam synka piersią. Mały po długim ciężkim porodzie miał przykurcz języczka a do tego ja mam płaskie małe brodawki. No i nie mógł utrzymac piersi. W szpitalu był duży nacisk na karmienie co przy naszych problemach (przykurczonego języczka nie zdiagnozolwali w szpitalu, dopiero po 2 tyg w poradni laktacyjnej) zaskutkowało odwodnieniem, dużym spadkiem wagi a co za tym idzie ostrą żółtaczką. Dopiero wtedy pozwolili mi dokarmiać. Po tygodniu w szpitalu, kroplówkach, naświetlaniach, byłam już tak wystraszona że karmiłam butlą, na zmiane sciagałam swoje i dawałam MM. Jak skończył miesiac to już przeszlismy na samo modyfikowane. I taka to moja historia.

dlatego się nie zarzekam na 100 % że będę, ale że chcę.

no i myślę, że jak mi już tak piersi dają czadu (a teraz znowu swędzą bez przerwy drugi dzień, chyba się wybiorę do apteki) to raczej problemów nie przewiduję

u mnie w szpitalu, w którym chcę rodzić chyba nie ma tego problemu, nawet czytałam, że dziewczyny skarżyły się, że za szybko dziecko dostało butlę zamiast jeszcze próbować, ale ludzie są wszędzie ludźmi:/

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez Mystiquee

Wróciłam od gina, dzidziuś zdrowy, duży 250 gram już waży, termin mam na 12.02 także ciągle przesuwa sie do przodu.
No i chyba będzie chłopak u nas siusiak był, lekarz mówił, że to na 95% chłopak
Dwa chłopaki w domu, tż i ja... Zdecydowany testosteron

super, gratulacje))

będą traktować Cię jak księżniczkę)

[magnusia]

Napisane przez lidkaa82

Witam w klubie Ja się śmieje że będę jak królowa. Trzech mężczyzn w domu dla których będę najważniejszą kobietą na świecie Martwie się tylko jak ja wykarmie taką załogę

mam koleżankę, która pierwsze dziecko miała córę (zapłodnienie invitro bo miała duże problemy) Po trzech latach zdecydowali się na drugie dziecko bo był to ostatni dzwonek na kolejne (wiek itp) no i wyobraźcie sobie że zaskoczyły bliźniaki i to diw dziewuchy!
Mąż koleżanki jak się dowiedział, że dwie córki jeszcze stwierdził tylko jedno- mamy za mało łazienek (a akurat dom budowali)

[tajeczka]

Napisane przez perfuzja

Mieszkanie kupione, wprowadzamy się 20 października

[lidkaa82]

Napisane przez ejani

no i myślę, że jak mi już tak piersi dają czadu (a teraz znowu swędzą bez przerwy drugi dzień, chyba się wybiorę do apteki) to raczej problemów nie przewiduję

u mnie w szpitalu, w którym chcę rodzić chyba nie ma tego problemu, nawet czytałam, że dziewczyny skarżyły się, że za szybko dziecko dostało butlę zamiast jeszcze próbować, ale ludzie są wszędzie ludźmi:/

No ja ci powiem ze pokarmu to akurat miałam tyle że bym pół położniczego mogła wykarmić

[isia4891]

Napisane przez perfuzja

Mieszkanie kupione, wprowadzamy się 20 października

Gratulacje, duże mieszkanie !!!

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Le La

No to teraz moj brzusio, to juz 24 tydzien, koncowka wlasciwie, wieczorami jest troche wiekszy a maly juz ma prawie 600g

Taki jak trzeba nie za duży nie za mały. A jakie imię wybraliscie ?

[gosia261282]

Napisane przez lolita25

Dziewczyny ja się na tym nie znam jeżeli wszystko będzie dobrze i będę miała pokarm to oczywiście będę karmić.
U mojej siostry był przypadek że miała za mało pokarmu,pokarm nie był treściwy,dziecko się nie najadało...ona i położna próbowały wszystkiego...dziecko płakało...moja siostra jeszcze bardziej że nie ma tego pokarmu aż wkońcu skończyło się na mleku w proszku i to jeszcze sojowym bo mała miała alergie....oby u mnie się tak nie skończyło

To naprawdę jest tak,że każda matka może wykarmić dziecko. Tyle,że nie zawsze laktacja od początku jest rozkręcona. Mój Eryk po porodzie ssał pierś 7 godzin non stop! Nie szło go oderwać. Oraz trzeba zdawać sobie sprawę,że nie każdy płacz to płacz z głodu.
Nie zawsze karmienie jest łatwe i uważam,że jeśli dla kobiety jest to duży,problem,trauma to nie powinna się zmuszać. W końcu szczęśliwa matka,to szczęśliwe dziecko.
Znam kobiety,które rezygnowały szybko,bo "nie miały pokarmu",ale tak naprawdę nie dały szansy by ten pokarm się produkował. Dziecko płakało,dały więc butelkę,a potem "pokarmu było coraz mniej". No a musiało być mniej. Skoro mniej było przystawiania do piersi,to i mniej pokarmu.

Napisane przez Mystiquee

Wróciłam od gina, dzidziuś zdrowy, duży 250 gram już waży, termin mam na 12.02 także ciągle przesuwa sie do przodu.
No i chyba będzie chłopak u nas siusiak był, lekarz mówił, że to na 95% chłopak
Dwa chłopaki w domu, tż i ja... Zdecydowany testosteron

Super!
Gratuluję chłopczyka

[senira666]

Napisane przez perfuzja

Mieszkanie kupione, wprowadzamy się 20 października

uuu gratulacje ale kto te 120m2 będzie sprzątał ??

Napisane przez magnusia

mam koleżankę, która pierwsze dziecko miała córę (zapłodnienie invitro bo miała duże problemy) Po trzech latach zdecydowali się na drugie dziecko bo był to ostatni dzwonek na kolejne (wiek itp) no i wyobraźcie sobie że zaskoczyły bliźniaki i to diw dziewuchy!
Mąż koleżanki jak się dowiedział, że dwie córki jeszcze stwierdził tylko jedno- mamy za mało łazienek (a akurat dom budowali)

mój wczoraj stwierdził że teraz będzie miał podwójne wydatki na buty/torebki/fryzjera/itp.

co do laktatorów to ja nie mam zamiaru na razie kupować. jeżeli okaże się że będzie potrzebny to zamówię na all z dostawą kurierem.
A pozwolenie dostałam takie ogólne że mogę w ogóle zacząć już coś kupować pomału bo do tej pory ciągle mi zabraniał i mówił że "po połówkowym, po połówkowym" .
Jutro ma do nas rodzinka zajrzeć więc dzisiaj pojedziemy na zakupy i mam nadzieję że razem kupimy coś fajnego dla mojej mamy bo niestety z tej stronki co wam pokazywałam nie zdążyłoby dojść do nas. (bo chcieliśmy zamówić takie określone płciowo "kocham babcię ... " żeby bylo wiadomo jaka płeć ale jakbyśmy dzisiaj zamówili to nie ma szans żeby na jutro doszło) ale zamówimy takie dla teściów

[lidkaa82]

Napisane przez gosia261282

To naprawdę jest tak,że każda matka może wykarmić dziecko. Tyle,że nie zawsze laktacja od początku jest rozkręcona. Mój Eryk po porodzie ssał pierś 7 godzin non stop! Nie szło go oderwać. Oraz trzeba zdawać sobie sprawę,że nie każdy płacz to płacz z głodu.
Nie zawsze karmienie jest łatwe i uważam,że jeśli dla kobiety jest to duży,problem,trauma to nie powinna się zmuszać. W końcu szczęśliwa matka,to szczęśliwe dziecko.
Znam kobiety,które rezygnowały szybko,bo "nie miały pokarmu",ale tak naprawdę nie dały szansy by ten pokarm się produkował. Dziecko płakało,dały więc butelkę,a potem "pokarmu było coraz mniej". No a musiało być mniej. Skoro mniej było przystawiania do piersi,to i mniej pokarmu.

Potwierdzam. Laktacja z czasem dostosowuje się do potrzeb malucha wiec jak matka więcej dokarmia to pokarmu mniej się produkuje bo dziecko najedzone mniej ssie i rzadziej jest dostawiane. Tylko na początku organizm trochę szaleje i są czasem dni "posuchy" lub nawału. Trzeba to jakoś przetrwać, a wszystko się unormuje. Oczywiście uważam że jeśli "posucha" utrzymuje się dłużej to trzeba dziecko dokarmić, ale też częściej przystawiać do piersi żeby pobudzić laktacje.

[OlusiaS]

Mystiquee gratuluje chlopca .U nas tez prawdopodobnie bedzie przewaga,ale chociaz mam Amelke,w razie jakby faceci dawali mi popalic .

[isia4891]

Napisane przez magnusia

ale zarąbiste ujęcia !!!! a jak ładnie przypozował super.

ja jeszcze 11 dni musze poczekać do oględzin

Magnusia ty i te twoje słownictwo ty chyba trochę szalona jesteś co ?
Na kaszel to syrop z cebuli...blee ja bym nie wypila ale mój mąż i mama często go piją przy kaszlu . Obaj o siebie bidulko.
Kupiłam geterki i sweter dziś a teraz idę auto wyodkurzac bo mąż dom wysprztal jak byłam na zakupach to chociaż tyle zrobię.

[23Paula23]

Jestem po wizycie najpierw małe tak nogi zaciskało że ni hu hu nic lekarz nie widział samo USG z 30minut trwało tak mi mierził brzuch aż wkońcu usłyszałam że ciężko stwierdzić ale jego zdaniem syn.... Radość w oczach mojego tż bezcenna ale ja chyba wyrodna matka jestem bo czuje się troszkę rozczarowana... Tzn cieszę się że zdrowe że ładnie rośnie ale jakoś tak już się nastawiłam na córę mam sporo "cukierkowych" ciuszków i nawet kilka sukieneczek ... Za tydzień mam przyjść z wynikami glukozy dostałam na 50g i będzie jeszcze raz sprawdzał płeć...
Z wrażenia nawet nie zapytałam ile małe waży :-(

[OlusiaS]

Napisane przez senira666

co do laktatorów to ja nie mam zamiaru na razie kupować. jeżeli okaże się że będzie potrzebny to zamówię na all z dostawą kurierem.

Mi sie przydal do sciagania tego nadmiaru pokarmu w pierwszych tygodniach,a potem zeby pobudzic laktacje,bo moja dama potrafila w wieku 3 tygodni spac bardzo dlugo i pokarmu robilo sie mniej albo w razie jakiegos kryzysu (chyba 4 razy u mnie sie pojawil)

[forester]

Napisane przez senira666

Jutro ma do nas rodzinka zajrzeć więc dzisiaj pojedziemy na zakupy i mam nadzieję że razem kupimy coś fajnego dla mojej mamy bo niestety z tej stronki co wam pokazywałam nie zdążyłoby dojść do nas. (bo chcieliśmy zamówić takie określone płciowo "kocham babcię ... " żeby bylo wiadomo jaka płeć ale jakbyśmy dzisiaj zamówili to nie ma szans żeby na jutro doszło) ale zamówimy takie dla teściów

Jeśli dobrze pamiętam, to tu chodziło o bodziaki, żeby mamie zakomunikować, że będzie babcią? W pepco są takie w stylu "cudowna wnusia" "skarb dziadków" itp. dobra cena, kiepska jakoś, ale chodzi o przekaz

co do karmienia piersią- to ja jestem zdeterminowana by to robić, ale trochę się boję, ponieważ moje sutki były całe życie schowane, ale jak się dowiedziały o ciąży to wylazły i teraz są takie jeszcze nie obeznane ze światem i bolesne. Więc jak mały wampirek się dopadnie, to na pewno będę cierpieć. A laktator kupię jak dziecko będzie na świecie i stwierdzę, że jest taka potrzeba.

[senira666]

Napisane przez 23Paula23

Jestem po wizycie najpierw małe tak nogi zaciskało że ni hu hu nic lekarz nie widział samo USG z 30minut trwało tak mi mierził brzuch aż wkońcu usłyszałam że ciężko stwierdzić ale jego zdaniem syn.... Radość w oczach mojego tż bezcenna ale ja chyba wyrodna matka jestem bo czuje się troszkę rozczarowana... Tzn cieszę się że zdrowe że ładnie rośnie ale jakoś tak już się nastawiłam na córę mam sporo "cukierkowych" ciuszków i nawet kilka sukieneczek ... Za tydzień mam przyjść z wynikami glukozy dostałam na 50g i będzie jeszcze raz sprawdzał płeć...
Z wrażenia nawet nie zapytałam ile małe waży :-(

gratulacje a co do nastawienia to za chwilę ci przejdzie jak oswoisz się z myślą o chłopaku
ja starałam się nie nastawiać chociaż wszyscy dookoła chłopaka mi wróżyli

w ogóle to powinnam posprzątać mieszkanie ale tak straaaaasznie mi się nie chcę ... ops: do tego za godzinkę ma mnie odwiedzić koleżanka na ploty więc tym bardziej nie będzie jak sprzątać a potem gotowanie obiadu i na zakupy musimy jechać ... :-| pewnie skończy się na późno wieczornym sprzątaniu albo jutro z samego rana będę zasuwać jak mały motorek ...

[magnusia]

Napisane przez isia4891

Magnusia ty i te twoje słownictwo ty chyba trochę szalona jesteś co ?
.

no może trochę a jaki sweter kupiłaś i gdzie?

[forester]

Szukam inspiracji obiadowej, proszę pomóżcie: co dziś macie na obiad?

[lolita25]

Napisane przez forester

Szukam inspiracji obiadowej, proszę pomóżcie: co dziś macie na obiad?

U mnie ryba...surówka i ziemniaczki

[senira666]

Napisane przez forester

Szukam inspiracji obiadowej, proszę pomóżcie: co dziś macie na obiad?

wczorajszą fasolówkę a na drugie mam zamiar zrobić placki ziemniaczane

[Le La]

isia4891 bedzie Aleksander
23Paula23 ja tez na poczatku baardzo chcialam dziewczynke, ale teraz to sie niesamowicie cisze, ze bedzie synek, przestawisz sie

A ja wlasnie zjadlam przepyszne sledzie (moj mąż robil) jedne w oleju z cebulka a drugie w sosie czosnkowym, smierdze teraz na kilometr, ale warto bylo , bo byly przepyszne )

[magnusia]

Napisane przez 23Paula23

Jestem po wizycie najpierw małe tak nogi zaciskało że ni hu hu nic lekarz nie widział samo USG z 30minut trwało tak mi mierził brzuch aż wkońcu usłyszałam że ciężko stwierdzić ale jego zdaniem syn.... Radość w oczach mojego tż bezcenna ale ja chyba wyrodna matka jestem bo czuje się troszkę rozczarowana... Tzn cieszę się że zdrowe że ładnie rośnie ale jakoś tak już się nastawiłam na córę mam sporo "cukierkowych" ciuszków i nawet kilka sukieneczek ... Za tydzień mam przyjść z wynikami glukozy dostałam na 50g i będzie jeszcze raz sprawdzał płeć...
Z wrażenia nawet nie zapytałam ile małe waży :-(

o rany jaka wyrodna matka- co Ty sobie wmawiasz?
Dzieć zdrowy? zdrowy. Rośnie? rośnie to jest wszystko OK nie zamartwiać się tu bo jak będzie chłopak to też fajnie- zakupy Ci przyniesie, węgla naniesie a i ziemniaków nakopie nie no żarcik ale nie ma co sobie jakieś wyrodnictwo wmawiać.
Całe szczęście że sa tylko dwie płcie bo strach pomyśleć co by było jakby więcej było

[lidkaa82]

Napisane przez forester

Szukam inspiracji obiadowej, proszę pomóżcie: co dziś macie na obiad?

Tzw śmieciówka czyli zupa jarzynowa

[SunShineDoll]

gosia, lidka liczę na to, że pomożecie nam rozkręcić laktację i pomożecie w psychicznych rozterkach z tym związanymi

[magnusia]

Napisane przez forester

Szukam inspiracji obiadowej, proszę pomóżcie: co dziś macie na obiad?

pomidorówka trzeci dzień chyba jestem osoba która podczas ciąży ma największe stężenie likopenu w organizmie
nie dość, że ja kocham pomidorówkę to teraz jeszcze bardziej i właściwie to mogłabym się w niej wykąpać i wciągałabym kluseczki prosto z wanny - mniam

[lidkaa82]

Napisane przez Le La

isia4891 bedzie Aleksander
23Paula23 ja tez na poczatku baardzo chcialam dziewczynke, ale teraz to sie niesamowicie cisze, ze bedzie synek, przestawisz sie

A ja wlasnie zjadlam przepyszne sledzie (moj mąż robil) jedne w oleju z cebulka a drugie w sosie czosnkowym, smierdze teraz na kilometr, ale warto bylo , bo byly przepyszne )

Mój pierworodny to Aleksander
Też przy pierwszym dziecku oboje chcielismy dziewczynke, nie mogłam przywyknąć do myśli że będziemy mieć chłopca,ale urodził się Alek i jest najwspanialszym synkiem na świecie i przy drugim nawet woleliśmy drugiego chłopca i jak na USG ukazała się antenka popłakałam się ze szczęścia

[upadly_aniol00]

Napisane przez 23Paula23

Jestem po wizycie najpierw małe tak nogi zaciskało że ni hu hu nic lekarz nie widział samo USG z 30minut trwało tak mi mierził brzuch aż wkońcu usłyszałam że ciężko stwierdzić ale jego zdaniem syn.... Radość w oczach mojego tż bezcenna ale ja chyba wyrodna matka jestem bo czuje się troszkę rozczarowana... Tzn cieszę się że zdrowe że ładnie rośnie ale jakoś tak już się nastawiłam na córę mam sporo "cukierkowych" ciuszków i nawet kilka sukieneczek ... Za tydzień mam przyjść z wynikami glukozy dostałam na 50g i będzie jeszcze raz sprawdzał płeć...
Z wrażenia nawet nie zapytałam ile małe waży :-(

Gratuluję synka .
Nieprzejmuj się po prostu nastawiłaś się na dziewczynkę i już . Dlatego czujesz rozczarowanie ale gdy dotrze do Ciebie , że jest chłopak to przyjdzie czas na radość więc spokojnie