Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz.12

[ewelciaa144]

Napisane przez heroine86

Właśnie widziałam dobrze, że nic mnie z tych rzeczy nie interesi

Idę zrobić sobie jakieś śniadanko, tylko myślę co... żeby od rana nie spie.przyć sprawy nie mam pojęcia na co mam ochotę

Ani mnie dzisiaj zjadłam serek homo naturalny z orzechami włoskimi i 2 łyżeczkami słonecznika do tego malusi kawałek drożdżowca

Wkońcu się wzięłam i zamówiłam tą spódniczkę, którą Wam niedawno wstawiałam i wzięłam czarną, bo bordowej nie znalazłam na żadnej aukcji

[heroine86]

Napisane przez ewelciaa144

O kurcze to dzisiaj nie pospałaś Kawka postawi Cię zaraz na nogi
Ja zasnęłam po 21 a wstałam przed 7 No i jeszcze w dzień ile spałam

U mnie od tego się właśnie zaczęło w dodatku wyszła mi opryszczka na połowę dolnej wargi Oby Cię nie złapało choróbsko teraz właśnie taka pora na wirusy

No nie pospałam, ale nawet już ogarniam za to Ty widzę wyrobiłaś normę

Weź mi nic nie mów o opryszczce czuję takie dziwne kucie i jakby lekkie spuchnięcie (aczkolwiek niewidoczne) po lewej stronie górnej wargi żeby to nie było początek opryszczki no teraz właśnie pora na przeziębienia... a TŻ jeszcze co nieco przypałęta ze szpitala

Napisane przez ewelciaa144

Ani mnie dzisiaj zjadłam serek homo naturalny z orzechami włoskimi i 2 łyżeczkami słonecznika do tego malusi kawałek drożdżowca

Wkońcu się wzięłam i zamówiłam tą spódniczkę, którą Wam niedawno wstawiałam i wzięłam czarną, bo bordowej nie znalazłam na żadnej aukcji

A ja właśnie szamam: 100 g serka wiejskiego 3% z łyżeczką domowych powideł bez cukru i mała kanapka z razowca z plastrem pieczonego schabu+rzodkiewki dzisiaj nie patrzę w stronę słodyczy muszę się ogarnąć, bo ostatnio to codziennie coś wpadało

Fajnie powiem Ci, że ja też właśnie nie widziałam bordowej

[dzaga1989]

U mnie dziś na śniadanko jajco sadzone i bułka z pomidorem. Już mi się po tym wszystkim czegoś tradycyjnego chciało

Ewelcia, kuuurde że tak Cię wczoraj rozłożyło. Dobrze że dziś już lepiej
Aaa ta pizza w normalnej cenie to po ile jest? ;> Chociaż ja jakbym kupiła to "na już" to cała zamrażarka zawalona W ogóle to co się dało to zamroziłam.
No szkoda właśnie z tymi zdjęciami Teraz trochę żałuję że po prostu nie wzięłam kogoś z Lublina ale ceny mnie przerażały bo były równe temu co poszło na kieckę, restaurację i jedzenie w domu
Kalendarze z Twojego Stylu zawsze widziałam u koleżanek. Zawsze takie "z klasą" były Ale ja już odpuszczę. Mam ten Biedrowy, on jest duży więc na moje bazgroły jest w sam raz. Pewnie sobie jakiegoś JOYa kupię albo InStyle.
A Pepcowy stanik też jest moim ulubionym W sumie teraz miałam wziąć biały, a było ich do groma, ale pomyślałam że jednak cielisty później lepiej wykorzystam

Heroine, to na początku chyba zawsze tak "łyso" jest na głowie, zwłaszcza podczas mycia. Nigdy nie zapomnę jak po raz pierwszy ciachnęłam włosy z takich za tyłek do długości krótszej niż do ramion Najbardziej lubiłam siebie w dłuższym bobie, ale ja jestem niedbaluch, a przy bobie trzeba często chodzić do fryzjera.
No właśnie nie jej wina, do tego jeszcze na tyle poważna stłuczka że nawet już nie będzie robiła tego auta. Dobrze że jej nic się nie stało Kurde dzisiaj naprawdę do nieszczęścia niewiele potrzeba. A brak zdjęć z samego ślubu wynagrodzi mi późniejsza sesja także luzik
A wyściółka w Pepcowych stanikach to niestety poliester/elastan :/ Ale powiem Ci że osobiście nie narzekałam na jakiś brak przewiewu. Może ta miska jest inna niż w bazarowych, bo naprawdę różnicę się odczuwa
Bukiet robiłam z lilii. Na początku zamarzyłam sobie bukiet róż, ale nie wiedziałam czy z różami podołam. Ostatecznie bukiet wyszedł taki jak na zdjęciu klik tylko bez tych kwiatuszków. Kupiłam w pasmanterii taśmę, obwiązałam łodyżki, zrobiłam kokardę i było git W ogóle każdy się dziwił że tyle rzeczy zdecydowaliśmy się zrobić samodzielnie.
Tort zamawiany, si Gościom smakował tak, że prawie każdy brał dokładkę, natomiast dla mnie jakoś nie było fajerwerków i swój kawałek ledwo upchnęłam
Szkoda że o tych budyniach wcześniej nie wiedziałam W 3 Bicie jeszcze nie było tego mącznego posmaku czuć bo później wymieszałam je z margaryną, ale w Szreku dla mnie jednak podjeżdżało tymi mąkami
Piszesz, że grzałaś TŻ wodę na mycie - czyżby uroki braku ciepłej wody w sezonie pozagrzewczym? U mojej mamuśki ciepła woda jest tylko wtedy jak pali się w piecu. W innych przypadkach trzeba grzać w garach bo bojlera mamuśka nie nastawia, w sumie sama nie wiem czemu.

Like, mam blaszkę prostokątną, 23x27 (wygląda bardziej jak kwadratowa ). I z takich rad to właśnie kupno dobrych budyniów jest ważne (galaretki biedronkowe są natomiast ok), w Lidlu są fajne tanie herbatniki Tastino 450g więc polecam, jak kupujesz masę krówkową to wystarczy ją z 20-30 min gotować, trzeba pamiętać żeby każdą warstwę dokładnie chłodzić, no i w sumie chyba tyle. Na tą moją blaszkę to w ogóle brałam masę krówkową 350g i kremówkę 330ml i wysokie mi warstwy powychodziły więc spokojnie można te tańsze Biedronkowe wersje pokupić Chyba tyle Przepisy sprawdzone tak jak pisałam

[ewelciaa144]

Napisane przez heroine86

Weź mi nic nie mów o opryszczce czuję takie dziwne kucie i jakby lekkie spuchnięcie (aczkolwiek niewidoczne) po lewej stronie górnej wargi żeby to nie było początek opryszczki no teraz właśnie pora na przeziębienia... a TŻ jeszcze co nieco przypałęta ze szpitala

Może lepiej czymś posmaruj żeby zapobiec mi nie wyszedł taki jeden bąbel jak to zwykle bywa tylko kilka małych obok siebie pierwszy raz tak mam wczoraj smarowałam aloesem i porobiły mi się takie białe pęcherzyki wygląda jakbym sobie botoks wstrzyknęła w wargę

Napisane przez heroine86

A ja właśnie szamam: 100 g serka wiejskiego 3% z łyżeczką domowych powideł bez cukru i mała kanapka z razowca z plastrem pieczonego schabu+rzodkiewki dzisiaj nie patrzę w stronę słodyczy muszę się ogarnąć, bo ostatnio to codziennie coś wpadało

Pyszne śniadanko ja też się zastanawiałam nad wieśniaczkiem, ale zostawiłam na jutro, bo polubiłam go w formie placuszków, a dzisiaj nie chciało mi się robić ja też dzisiaj bez słodyczy znaczy nie tylko dzisiaj

Napisane przez heroine86

Fajnie powiem Ci, że ja też właśnie nie widziałam bordowej

Ja właśnie znalazłam i jest też szara, ale 79 zł + 9 przesyłka to ja dziękuję za swoją zapłaciłam 50 zł zobaczymy jak się będzie prezentować i czy się zmieszcze

Napisane przez dzaga1989

Ewelcia, kuuurde że tak Cię wczoraj rozłożyło. Dobrze że dziś już lepiej
Aaa ta pizza w normalnej cenie to po ile jest? ;> Chociaż ja jakbym kupiła to "na już" to cała zamrażarka zawalona W ogóle to co się dało to zamroziłam.
No szkoda właśnie z tymi zdjęciami Teraz trochę żałuję że po prostu nie wzięłam kogoś z Lublina ale ceny mnie przerażały bo były równe temu co poszło na kieckę, restaurację i jedzenie w domu
Kalendarze z Twojego Stylu zawsze widziałam u koleżanek. Zawsze takie "z klasą" były Ale ja już odpuszczę. Mam ten Biedrowy, on jest duży więc na moje bazgroły jest w sam raz. Pewnie sobie jakiegoś JOYa kupię albo InStyle.
A Pepcowy stanik też jest moim ulubionym W sumie teraz miałam wziąć biały, a było ich do groma, ale pomyślałam że jednak cielisty później lepiej wykorzystam

Wypije jeszcze dzisiaj jakiś Gripex i może odejdzie ode mnie to choróbsko A co do pizzy to nie mam pojęcia, bo jakoś nie kupowałam ale 40% taniej to pewnie niewiele wyjdzie
Ja też mam kalendarz Biedronkowy, ale ja kocham takie rzeczy Nakupuje wszystkie gazety z kalendarzami, a potem w żadnym nic nie pisze

[heroine86]

Paula, no pewnie niedługo się już przyzwyczaję do tej długości, ale na razie ciężko ja radykalnych cięć w życiu raczej nie miałam, jeśli już to stopniowo schodziłam do krótszych najkrótsze miałam właśnie tak przed ramiona, ale najlepiej się czuję trochę dłuższych.
Jejku, to faktycznie, że wyszła z tego cało daj spokój, ja też szukałam fotografa w Lbl, więc o cenach trochę wiem miałam ślub 2 lata temu, umowa podpisana 3 lata przed ślubem... a ceny z roku na rok coraz większe w końcu mój kolega ze studiów ma swoje studio fotograficzne więc trochę taniej nam policzył. No ale też sporo, jakby nie patrzeć no ale nie wszystko stracone, sesja przed Wami a macie już jakiś pomysł gdzie chcecie zdjęcia?
Co do staników, hmm... musiałabym oblukać co i jak więc pozostaje mi wycieczka do Pepco
Śliczny ten bukiecik też na początku chciałam z lilii, ale w końcu stanęło na różyczkach z jeszcze jakimiś (nie pamiętam nazwy )- też jestem pod wrażeniem, że tyle rzeczy sami robiliście
Ja tych budyniów to w sumie do masowych ciast chyba nie próbowałam, ale wiem, że mi serniki z nimi nie wychodziły po prostu trzeba by chyba wsypać dwa jak w przepisie normalnie jest jeden, bo ciasto po upieczeniu się kupy nie trzyma
Co do grzania wody: to u mnie w domu jest właśnie bojler i żeby mieć ciepłą wodę to trzeba włączać... a wiadomo, żre to prądu nie wiadomo ile... także rodzice włączają tylko wieczorem (i to też nie codziennie...). I też ciepła woda jest jak się w piecu napali w zimie to wiadomo, codziennie się rozpala i cały czas praktycznie jest ciepła woda, no ale na razie jest w miarę ciepło w mieszkaniu, więc palić się nie opłaca. No i ten bojler to zanim wodę nagrzeje to trzeba ok. 1-1,5 h, więc rano już by nie zdążyła się nagrzać. A wczoraj jakoś tak wyszło, że rodzice nie włączyli... no i taka historyyjjjja

Napisane przez ewelciaa144

Może lepiej czymś posmaruj żeby zapobiec mi nie wyszedł taki jeden bąbel jak to zwykle bywa tylko kilka małych obok siebie pierwszy raz tak mam wczoraj smarowałam aloesem i porobiły mi się takie białe pęcherzyki wygląda jakbym sobie botoks wstrzyknęła w wargę

Powinnam mieć jeszcze gdzieś plastry Compeed, więc jak znajdę to sobie przykleję. Może jakoś zapobiegnę najgorsze są właśnie te pęcherzyki... wtedy się ślimaczy strasznie a dostałaś już @? bo opryszczka atakuje właśnie w okolicach @, bo wtedy organizm jest osłabiony do mojej @ jeszcze daleko, ale choooj wie

Napisane przez ewelciaa144

Ja właśnie znalazłam i jest też szara, ale 79 zł + 9 przesyłka to ja dziękuję za swoją zapłaciłam 50 zł zobaczymy jak się będzie prezentować i czy się zmieszcze

No bez przesady za tyle to niech się wypchają
Daj znać jak przyjdzie od razu chcemy foty

Uprałam właśnie strój lekarski TŻ-towi kurcze, mogłoby jakieś słońce wyleźć to by wysechł szybciej, a tak to

[ewelciaa144]

Napisane przez heroine86

Powinnam mieć jeszcze gdzieś plastry Compeed, więc jak znajdę to sobie przykleję. Może jakoś zapobiegnę najgorsze są właśnie te pęcherzyki... wtedy się ślimaczy strasznie a dostałaś już @? bo opryszczka atakuje właśnie w okolicach @, bo wtedy organizm jest osłabiony do mojej @ jeszcze daleko, ale choooj wie


No bez przesady za tyle to niech się wypchają
Daj znać jak przyjdzie od razu chcemy foty

Jeszcze @ nie dostałam, a dziś 41 dzień ale tak to u mnie bywa może właśnie się zbiża, bo objawy mam już od ok tygodnia więc myśle, że lada moment nadejdzie

Wzięłam rozmiar 38 żeby nie było szoku, że się nie dopinam a tak to myśle, że będzie luz jeszcze żeby bluzkę czy koszulę włożyć do środka No i oczywiście od razu się Wam pokaże

[heroine86]

Napisane przez ewelciaa144

Jeszcze @ nie dostałam, a dziś 41 dzień ale tak to u mnie bywa może właśnie się zbiża, bo objawy mam już od ok tygodnia więc myśle, że lada moment nadejdzie

Wzięłam rozmiar 38 żeby nie było szoku, że się nie dopinam a tak to myśle, że będzie luz jeszcze żeby bluzkę czy koszulę włożyć do środka No i oczywiście od razu się Wam pokaże

Widzę, że masz takie same przeboje z @ jak ja moje cykle mnie rozbrajają i nigdy nie mogę wiedzieć kiedy tą @ dostanę objawy już mam po 3 tygodniach od poprzedniej, ale ile ja się jeszcze zawsze oczekam ze 2 tygodnie a i tak zwalam swój wystający brzuch, bolące cycki, PMS, ochotę na słodycze na "zbliżający się" @ na coś zwalić trzeba

No co Ty a pomierzyłaś się chudzino? jeszcze będziesz zwężać

[dzaga1989]

Napisane przez heroine86

no ale nie wszystko stracone, sesja przed Wami a macie już jakiś pomysł gdzie chcecie zdjęcia?
Co do staników, hmm... musiałabym oblukać co i jak więc pozostaje mi wycieczka do Pepco
Śliczny ten bukiecik też na początku chciałam z lilii, ale w końcu stanęło na różyczkach z jeszcze jakimiś (nie pamiętam nazwy )- też jestem pod wrażeniem, że tyle rzeczy sami robiliście

Z bojlerem mamy to samo. W dodatku moja mama zrobiła się oszczędna do przesady i o włączaniu bojlera nawet nie ma mowy. W garach się tylko grzeje, ale z drugiej strony dla jednej osoby to jej się nie opłaca włączać faktycznie.
A z tymi budyniami to znam parę ciast z ich dodatkiem, ale to akurat mamuśka robi. Wiem że robiła kiedyś ciasto Aniołek które uwielbiałam Taki smak dzieciństwa Brzoskwiniowiec też chyba ma taką masę.
A te lilie to były śliczne i bardzo tanie więc na nie się zdecydowałam Co do tej organizacji - to było takie fajne uczucie patrzeć na to wszystko z tą świadomością że praktycznie wszystko samemu się zrobiło. Ale bratowa TŻ oczywiście nie powstrzymała się od komentarza którym podzieliła się z teściową. Teściówka powiedziała jej przez telefon że takie równiutkie ciasta mi powychodziły i smaczne i w ogóle pyszne jedzenie było a ona na to: I Ty wierzysz że oni to sami porobili? Także ten...
Do Pepco radzę się przejść i pomierzyć
Jeśli chodzi o zdjęcia to wstępnie chcieliśmy zrobić je w Wożuczynie bo tam wszystko się zaczęło, a miejsca są naprawdę fajne jeśli tylko ma się pomysł - ruiny zamku, park, stawy, stara tama i most. Dzisiaj można tak kombinować z perspektywą i kolorem że powinno wyjść fajnie

Napisane przez ewelciaa144

Wzięłam rozmiar 38 żeby nie było szoku, że się nie dopinam a tak to myśle, że będzie luz jeszcze żeby bluzkę czy koszulę włożyć do środka No i oczywiście od razu się Wam pokaże

Ewelcia, coś nie doczytałam chyba Co tam ciekawego kupiłaś? ;>

[ewelciaa144]

Napisane przez heroine86

Widzę, że masz takie same przeboje z @ jak ja moje cykle mnie rozbrajają i nigdy nie mogę wiedzieć kiedy tą @ dostanę objawy już mam po 3 tygodniach od poprzedniej, ale ile ja się jeszcze zawsze oczekam ze 2 tygodnie a i tak zwalam swój wystający brzuch, bolące cycki, PMS, ochotę na słodycze na "zbliżający się" @ na coś zwalić trzeba

No co Ty a pomierzyłaś się chudzino? jeszcze będziesz zwężać

Zawsze mam tak z @ i mam przedłużone objawy, bo zanim się rozkręci to tak samo mija 2 tygodnie też zawsze zwalam wszystko na @ ale cycki i brzuch boli

Wole wziąć większą, bo jakby coś nie pasowało to nie ma problemu ze zwężeniem, mama jest krawcową

Napisane przez dzaga1989

Ewelcia, coś nie doczytałam chyba Co tam ciekawego kupiłaś? ;>

Spódniczkę, o taką czarną http: // allegro.pl/niepowtarzalna-rozkloszowana-kontrafaldy-roz-m-i3526072326.html

[heroine86]

Paula, no ten bojler trochę ciągnie, więc rozumiem moich rodziców... no ale i tak bardzo często jest włączany teraz jak jesteśmy to codziennie w ogóle teraz to same wydatki... węgiel trzeba kupić, bo zima idzie, a wiadomo jaki to koszt
Aniołek! u mnie też się kiedyś go bardzo często robiło! Pamiętam jak mama miała na niego fazę i co rusz to urzędowałyśmy w kuchni i go robiłyśmy
No na pewno satysfakcję mieliście, że wszystko daliście radę zrobić sami w ogóle wszystko co swoje-domowe smakuje o wieeeele lepiej niż najlepsze kupione ze sklepu a bratowa to niezła żal.pl i teściowa Wam przekazała ten komentarz?
Na pewno będą piękne zdjęcia na łonie natury są najlepsze

Napisane przez ewelciaa144

Wole wziąć większą, bo jakby coś nie pasowało to nie ma problemu ze zwężeniem, mama jest krawcową

A no to noł stres

[pipson]

Napisane przez dzaga1989

[

Pipson, gratulejszyns Nooo widzisz po co było się stresować. No dobra...łatwo powiedzieć, ale...ja mówiłam że jak się uczyłaś to po prostu trzeba było wierzyć w siebie A tak na marginesie - co z resztą grupy, tzn. tymi co oblali? Mają jeszcze jeden termin, czy już warunek ich czeka?
Pipson, Ty fejsbukowy szpiegu D Ale zainteresowanie wzbudziłam tym bardziej że my może z tym ślubem się nie kryliśmy, ale też specjalnie o nim nie trąbiliśmy i takie wielkie zaskoczenie to wywołało. Ale rozpier... mnie wiadomość od eksprzyjaciółki (tej która pisała tylko gdy coś jej było trzeba, a w innych przypadkach mnie wystawiała) - "Czy ja o czymś nie wiem? Przecież miałam być Twoją świadkową!!!" - po prostuuuu klik i łbem w mur walić bo po takiej wiadomości nic innego nie pozostaje.

iz:

Co do niedoszlej swiadkowej, to nie mam slooow, co za laska... N ale coz, sa ludzie i parapety, ja sie o tym przekonuje coraz mocniej
Reszte roku czeka warun, albo powtarzanie roku niestety.
Fajnie, ze juz jestescie po i ze bylo milo i fajnie to najwazniejsze, ze byli Ci najblizszi i byli sie z Wami cieszyc i celebrowac

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Heroinko, wcielo mi wiadomosc do Ciebie taka dluga wiec napisze to co pamietam mianowice mi tez zimno, niestety moja choroba Rainera sie odzywa, wczoraj jak bylam na spacerze z psem, to miałam po 5 minutach takie graby wymarzniete, ze szok. Musze kupic korzen imbiru do herbatki


U mnie dzis ok. Moze za duzo owocow, ale lepsze to, nic czekolada. Do konca wrzesnia postanowilam skupic sie na tym, zeby wyeliminowac slodycze i fastfoody/ przekaski slone, a od pazdziernika lece z tym foczeniem sie na powaznie w 2014 musze byc laska

[makaron91]

Hej, melduje 1 godzinę ćwiczeń na orbitreku teraz odpoczywam wymyta, naolejowana, z masaczkami i odżywkami wieczorem zrobię jeszcze 30 min

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Paula, życzę Ci wszystkiego nalepszego na nowej drodze życia! Żeby Wasze małżeństwo zawsze było jednym wielkim szczęściem i miłością!

[zooska]

Napisane przez pipson

Gdzie moje chudzinki? Coś nie możemy skończyć tego wątku... Ja rozumiem, że się na początku zarzekałam, że do końca dwunastego się wyfoczę, ale nie bierzcie sobie tego tak do serca, bo to może nigdy nie nastąpić

Hiehie Dobre^^

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez Margot85

tak mogę podsumować 5 dni z przyjaciółmi nawet na wagę nie staje...do końca roku nie zgubie tego nadbagażu

Zgubisz zgubisz.... JUż my Cię przypilnujemy!!!!

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez dzaga1989

Zoska, dziękuję O toto z tym brzuszkiem Niech będzie jak najmniejszy zwłaszcza biorąc pod uwagę moje obecne bezdiecie
A no TŻ mnie całe szczęście przy tych dolegliwościach wspiera. Raczej temu nie zaradzi ale zrywa się ze mną za każdym razem, zawsze czeka z wodą i ręcznikiem. Tak jak nie raz pisałam - naprawdę aż wstyd mówić, ale nie spodziewałam się aż takiego zaangażowania z jego strony.

No widzisz... najważniejsze że miłą niespodziankę zrobił! lepsze to o niebo niż rozczarowanie jego zachowaniem, a tak wiesz że masz najwspanialszego mężczyznę i tyle

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez heroine86

Dzień dobry

Jestem u rodziców i wczoraj wieczorem już nie miałam jak wejść na wizaż i coś skrobnąć, bo mama pisała projekt na komputerze i jeszcze jej pomagałam. A skończyłyśmy po północy a dzisiaj przed 5 wstałam i grzałam TŻ-towi wodę na mycie, robiłam Mu kanapki do pracy i śniadanie... próbowałam jeszcze zasnąć, ale co rusz to ktoś mnie budził a to TŻ zadzwonił, że Mu się żaden autobus nie zatrzymał ;/ i wraca do domu po samochód a to mama żebym jej coś sprawdziła... no i tak wstałam i jestem nieprzytomna kawę piję z nadzieją, że mnie postawi na nogi

Wy to macie przygody normalnie... Zawsze coś Ech, uroki prawdziwego życia :/ Czemu nie jesteśmy simsami?

A u mnie...jako tako, katar mam, łeb mnie boli, gardło też, jeszcze jakoś się trzymam i nie kaszlę, ale dzisiaj się opiekuję młodszą siostrą, która ma zapalenie oskrzeli, więc mam nadzieję, że się nie zarażę.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez ewelciaa144

Od dziś w Biedrze 40% na pizze i pierogi

Hiehie, wybieram się dziś

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez ewelciaa144

Spódniczkę, o taką czarną http: // allegro.pl/niepowtarzalna-rozkloszowana-kontrafaldy-roz-m-i3526072326.html

Łaadna

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez makaron91

Hej, melduje 1 godzinę ćwiczeń na orbitreku teraz odpoczywam wymyta, naolejowana, z masaczkami i odżywkami wieczorem zrobię jeszcze 30 min

Braaawo!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez pipson

U mnie dzis ok. Moze za duzo owocow, ale lepsze to, nic czekolada. Do konca wrzesnia postanowilam skupic sie na tym, zeby wyeliminowac slodycze i fastfoody/ przekaski slone, a od pazdziernika lece z tym foczeniem sie na powaznie w 2014 musze byc laska

No to trzymam kciuki za zrealizowania planu!!! Mogę się pisać na takie coś z Tobą! Co prawda fast foodów nie jadam, ale słone to niestety moja słabość

[zooska]

W ogóle wam powiem, że takie rzeczy to tylko mnie się przytrafiają
Siedzę sobie na przystanku autobusowym, patrzę a tam idzie żółw Normalnie sobie depcze, ale nie po wysepce, tylko po jezdni gdzie autobusy jeżdżą, to się zrywam, biegnę i go ratuję spod kół. Byłam gwiazdą wieczoru, bo na imprezę do pubu przyszłam z żółwiem, którego nazwałam Janusz ^^ Owinęłam go w folię po czteropaku piwa, bo tylko to znalazłam na drodze, bo się strasznie ruszał i go utrzymać nie mogłam

[makaron91]

Napisane przez zooska

W ogóle wam powiem, że takie rzeczy to tylko mnie się przytrafiają
Siedzę sobie na przystanku autobusowym, patrzę a tam idzie żółw Normalnie sobie depcze, ale nie po wysepce, tylko po jezdni gdzie autobusy jeżdżą, to się zrywam, biegnę i go ratuję spod kół. Byłam gwiazdą wieczoru, bo na imprezę do pubu przyszłam z żółwiem, którego nazwałam Janusz ^^ Owinęłam go w folię po czteropaku piwa, bo tylko to znalazłam na drodze, bo się strasznie ruszał i go utrzymać nie mogłam

Widziałam kaczki przechdzące przez pasy, ale żółwia na przystanku nigdy I co się z nim stało później? Jest u Ciebie? Mam nadzieję, że go nie upiłaś w tym barze


Z innych dziwnych rzeczy we Wro to widziałam na przystanku autobusowym jakąś tam parkę- chłopak normalnie ubrany, koszulka, spodenki, buty, a dziewczyna... Chodziła na boso I nie, że trzymała w rękach buty czy coś, bo żadnej torebki czy placaka nie miała, jej facet też nie, tylko normalnie sobie szła na boso po chodniku

[zooska]

Makaron Nie, nie upiłam Dałam sałatkę i wszamał^^

E tam, na boso to ja też tak chodziłam, dla mnie norma xD

[pipson]

Napisane przez zooska

H

No to trzymam kciuki za zrealizowania planu!!! Mogę się pisać na takie coś z Tobą! Co prawda fast foodów nie jadam, ale słone to niestety moja słabość

No ja właśnie też zwykle miałam problem ze słonym, ale teraz po prostu mam zamiast mózgu chyba jedną wielką czekoladę, bo mam nonstop apetyt na słodkie. Ale muszę się oduczyć jego smaku i będzie ok
To lecimy, eliminacja śmieci do końca września
Ale Ty mam nadzieję się już nie odchudzasz żuczku mój Ty mały? Bo serio mega schudłaś na tych wakacjach!

[dzaga1989]

A my byliśmy na spacerze na Krakowskim. Wstąpiliśmy do Maca - wszamałam cheeseburgera za 3,50 Chodził za mną od tygodnia Ogólnie cieplutko jest więc bardzo przyjemnie się spacerowało.

Napisane przez ewelciaa144

Spódniczkę, o taką czarną http: // allegro.pl/niepowtarzalna-rozkloszowana-kontrafaldy-roz-m-i3526072326.html

Aaaa to ta którą pokazywałaś wcześniej. Jednak się zdecydowałaś na czarną? Dobry wybór moim zdaniem

Napisane przez heroine86

u mnie też się kiedyś go bardzo często robiło! Pamiętam jak mama miała na niego fazę i co rusz to urzędowałyśmy w kuchni i go robiłyśmy
i teściowa Wam przekazała ten komentarz?

Do nas ten przepis przywiozła ciocia z Zamościa (wtedy to dla nas takie miejskie ciasto było ) i taki szał też właśnie na nie miałyśmy. Ale biorąc pod uwagę wiele dzisiejszych zamulaczy to Aniołek należy do bardzo delikatnych i smacznych ciast
A o tym komentarzu powiedziała nam siostra TŻ ale teściowa teraz prawie ciągle u niej siedzi bo pilnuje dziecka i może nawet przy niej z bratową rozmawiała, więc od razu powtórzyła W sumie to mi się jakoś tak...przykro zrobiło A już tyle jej nie było i byłam nawet pokojowo nastawiona Umówiliśmy się na wspólny obiad po powrocie by nadrobić ich nieobecność na naszym przyjęciu, a teraz...sama się domyślasz

Napisane przez pipson

Co do niedoszlej swiadkowej, to nie mam slooow, co za laska... N ale coz, sa ludzie i parapety, ja sie o tym przekonuje coraz mocniej
U mnie dzis ok. Moze za duzo owocow, ale lepsze to, nic czekolada. Do konca wrzesnia postanowilam skupic sie na tym, zeby wyeliminowac slodycze i fastfoody/ przekaski slone, a od pazdziernika lece z tym foczeniem sie na powaznie w 2014 musze byc laska

Też ostatnio żrę dużo owoców głównie dlatego że przed i po przyjęciu ich u nas pełno. Ale na pewno to lepsze niż czekolada, bo np. wczoraj byłam 3 razy na posiedzeniu, dziś raz, i wszystko że tak powiem..w normie Nie żeby jakieś sensacje. Także z dwojga złego lepiej tą owocową drogą Ale z przekąskami słonymi walczę. Szczególnie mam smaka na te Stixy. Niby mała paczka to nieco ponad 100kcal, ale...zdrowe kalorie to raczej nie są...
A po wiadomości od tej "przyjaciółki" to aż mi słów zabrakło, naprawdę. Może to i w żartach trochę było, ale z drugiej strony to nie jakiś face to face ze szturchnięciem w ramię lub mrugnięciem okiem, gdzie poznasz że ktoś sobie żartuje tylko zwykła sucha wiadomość...Naprawdę mnie rozwaliła

Napisane przez makaron91

Hej, melduje 1 godzinę ćwiczeń na orbitreku teraz odpoczywam wymyta, naolejowana, z masaczkami i odżywkami wieczorem zrobię jeszcze 30 min
Paula, życzę Ci wszystkiego nalepszego na nowej drodze życia! Żeby Wasze małżeństwo zawsze było jednym wielkim szczęściem i miłością!

Dziękuję ślicznie
Eeee to spa jak ta lala

Napisane przez zooska

W ogóle wam powiem, że takie rzeczy to tylko mnie się przytrafiają
Siedzę sobie na przystanku autobusowym, patrzę a tam idzie żółw Normalnie sobie depcze, ale nie po wysepce, tylko po jezdni gdzie autobusy jeżdżą, to się zrywam, biegnę i go ratuję spod kół. Byłam gwiazdą wieczoru, bo na imprezę do pubu przyszłam z żółwiem, którego nazwałam Janusz ^^ Owinęłam go w folię po czteropaku piwa, bo tylko to znalazłam na drodze, bo się strasznie ruszał i go utrzymać nie mogłam

Zoskaaaa, padłam No kurde jeszcze nie słyszałam żeby komuś takie coś się przytrafiło W ogóle to imię bezbłędne wybrałaś Janusz I jakie wdzianko mu wybrałaś.
Normalnie zrobiłaś mi dzień

[zooska]

Napisane przez pipson

Ale Ty mam nadzieję się już nie odchudzasz żuczku mój Ty mały? Bo serio mega schudłaś na tych wakacjach!

Eliminacja słonego, operacja pseudonim 45 game on:P

Nie odchudzam się spadam do 45 kg i zostaje w spokoju

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Napisane przez dzaga1989

Zoskaaaa, padłam No kurde jeszcze nie słyszałam żeby komuś takie coś się przytrafiło W ogóle to imię bezbłędne wybrałaś Janusz I jakie wdzianko mu wybrałaś.
Normalnie zrobiłaś mi dzień

Hiehie, służę pomocą

[dzaga1989]

Dzień dobryyyyy
Wstałam W ogóle sobie uświadomiłam że to już 17 dzisiaj i że moja laba dobiega końca Muszę za parę dni siąść nad jakimiś mądrymi książkami co by sobie to i owo przypomnieć
Jestem już po śniadanku - 2 krokiety od mamuśki - przeszła samą siebie Do tego herbatka malinowa. Wejdę sobie na All i popaczam na ciuchy chyba, póki nie ma z kim spamować

[pipson]

Napisane przez dzaga1989

Dzień dobryyyyy
Wstałam W ogóle sobie uświadomiłam że to już 17 dzisiaj i że moja laba dobiega końca Muszę za parę dni siąść nad jakimiś mądrymi książkami co by sobie to i owo przypomnieć
Jestem już po śniadanku - 2 krokiety od mamuśki - przeszła samą siebie Do tego herbatka malinowa. Wejdę sobie na All i popaczam na ciuchy chyba, póki nie ma z kim spamować

ciągle mnie ktoś krokietami kusi ale spoko, u mnie krokiety tylko w okresie światecznym

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez zooska

Eliminacja słonego, operacja pseudonim 45 game on:P

Nie odchudzam się spadam do 45 kg i zostaje w spokoju

Hiehie, służę pomocą

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Hej hej,
mój powrót do zdrowego lajfstajlu coś wczoraj nie wyszedł, wpadła krówka i kluchy śląskie oczywiście, gdybym zjadła trzy to by nie było źle, ale ja musiałam zjeść 11 Takich niewielkich, no ale zawsze, ilość skrobi przecież sięga w nich zenitu.


Wstałam, wykąpałam się, ciepła woda z cytrynką wypita, zaraz ide zeżreć jajco i nawalić do niego duuużo warzyw (wciąż jem ich zdecydowanie zbyt mało), wysuszę łeb, jadę do mojego chłopaka, a potem remont i składanie mebli

Dziś w planach:
-jajecznica/jajko sadzone ( nie wiem jeszcze co mnie najdzie za te5 minut) z duuuża ilościa warzyw
-sałatka grecka, bez oliwek czyli defacto pomidory, ogórki, feta i sałata
-pstrąg w ziołach na parze, brokuły na parze
-twaróg z łyżką oleju lnianego i jeśli po treningu to z dzemem, a jeśli mi nie wyjdzie, to z warzywami.

[ewelciaa144]

Heeej
Ja już po śniadanku, wykąpana i pachnąca Nogi też ogoliłam Teraz troche czyli poprzeglądam blogi Na dworze zimno 11 stopni i dopiero co przestał padać deszcz
W ogóle to moje hormony chyba szaleją, bo na brodzie wyszły mi takie dwie wielkie gule podskórne, które bolą niesamowicie i nie da się ich wydusić

Napisane przez zooska

Nie odchudzam się spadam do 45 kg i zostaje w spokoju

Cooo, ile??! Serio?

Napisane przez dzaga1989

Dzień dobryyyyy
Wstałam W ogóle sobie uświadomiłam że to już 17 dzisiaj i że moja laba dobiega końca Muszę za parę dni siąść nad jakimiś mądrymi książkami co by sobie to i owo przypomnieć
Jestem już po śniadanku - 2 krokiety od mamuśki - przeszła samą siebie Do tego herbatka malinowa. Wejdę sobie na All i popaczam na ciuchy chyba, póki nie ma z kim spamować

Krokiety nie pamiętam kiedy jadłam I jak tam na all, wypaczyłaś coś?

Napisane przez pipson

Dziś w planach:
-jajecznica/jajko sadzone ( nie wiem jeszcze co mnie najdzie za te5 minut) z duuuża ilościa warzyw
-sałatka grecka, bez oliwek czyli defacto pomidory, ogórki, feta i sałata
-pstrąg w ziołach na parze, brokuły na parze
-twaróg z łyżką oleju lnianego i jeśli po treningu to z dzemem, a jeśli mi nie wyjdzie, to z warzywami.

Nooo bardzo ładny plan Oby się udał bez żadnych grzeszków to byłoby idealnie

[heroine86]

Dzień dobry

Ale u mnie leje normalnie powódź dosłownie kałuże widzę na podwórku, a psy to tylko nosy wystawiły z bud i tak paczą co to się dzieje
Nie mam czasu powtórzę się: jestem tu kurą domową na pełny etat a to nie jest mieszkanie tylko dom piętrowy latam ze szmatą, siedzę w kuchni i już mi to brzydnie no ale co, siedzę w domu, kiedy wszyscy są w pracy to na mnie wszystko spada teraz piję kawusię i mam chwilę dla siebie... zaraz coś wymodzę na śniadanie i będę obiad szykować dzisiaj leczo z kurczakiem

Napisane przez pipson

Heroinko, wcielo mi wiadomosc do Ciebie taka dluga wiec napisze to co pamietam mianowice mi tez zimno, niestety moja choroba Rainera sie odzywa, wczoraj jak bylam na spacerze z psem, to miałam po 5 minutach takie graby wymarzniete, ze szok. Musze kupic korzen imbiru do herbatki

Ja też ciągle mam ręce i nogi zimne jak się kładę spać to obowiązkowo w skarpetkach- żeby się zagrzać bo inaczej nie usnę a łapy zawsze wkładam pod koszulkę TŻ-towi, a on się wQrfiiia

Napisane przez makaron91

Hej, melduje 1 godzinę ćwiczeń na orbitreku teraz odpoczywam wymyta, naolejowana, z masaczkami i odżywkami wieczorem zrobię jeszcze 30 min :

Za ćwiczonka widzę, że się ostro wzięłaś

Napisane przez zooska

Czemu nie jesteśmy simsami?

A u mnie...jako tako, katar mam, łeb mnie boli, gardło też, jeszcze jakoś się trzymam i nie kaszlę, ale dzisiaj się opiekuję młodszą siostrą, która ma zapalenie oskrzeli, więc mam nadzieję, że się nie zarażę.

No właśnie

I jak, zdrowaś? ja się jeszcze trzymam choć gardło mnie boli. Nigdzie nie wyłażę, zresztą pogoda beznadziejna

[heroine86]

Napisane przez zooska

W ogóle wam powiem, że takie rzeczy to tylko mnie się przytrafiają
Siedzę sobie na przystanku autobusowym, patrzę a tam idzie żółw Normalnie sobie depcze, ale nie po wysepce, tylko po jezdni gdzie autobusy jeżdżą, to się zrywam, biegnę i go ratuję spod kół. Byłam gwiazdą wieczoru, bo na imprezę do pubu przyszłam z żółwiem, którego nazwałam Janusz ^^ Owinęłam go w folię po czteropaku piwa, bo tylko to znalazłam na drodze, bo się strasznie ruszał i go utrzymać nie mogłam

takie rzeczy to tylko u Zooośki rozwaliłaś mnie a co z nim teraz się dzieje?

Napisane przez dzaga1989

A o tym komentarzu powiedziała nam siostra TŻ ale teściowa teraz prawie ciągle u niej siedzi bo pilnuje dziecka i może nawet przy niej z bratową rozmawiała, więc od razu powtórzyła W sumie to mi się jakoś tak...przykro zrobiło A już tyle jej nie było i byłam nawet pokojowo nastawiona Umówiliśmy się na wspólny obiad po powrocie by nadrobić ich nieobecność na naszym przyjęciu, a teraz...sama się domyślasz

Też by mi było przykro ale nie przejmuj się tym, bo wiesz jaki z niej element ona pewnie sama piec nie umie i mierzy kogoś swoją miarą niech spada na szczaw

[heroine86]

Napisane przez dzaga1989

Dzień dobryyyyy
Jestem już po śniadanku - 2 krokiety od mamuśki - przeszła samą siebie Do tego herbatka malinowa. Wejdę sobie na All i popaczam na ciuchy chyba, póki nie ma z kim spamować

Mniam widzę, że mamusia dba o przyszłą mamusię a u mnie w domu się nie robi krokietów i szczerze powiem to jadłam tylko na jakichś imprezach u kogoś, sama też jeszcze nigdy nie robiłam ale wiem, że są pyszne

Napisane przez pipson

mój powrót do zdrowego lajfstajlu coś wczoraj nie wyszedł, wpadła krówka i kluchy śląskie oczywiście, gdybym zjadła trzy to by nie było źle, ale ja musiałam zjeść 11 Takich niewielkich, no ale zawsze, ilość skrobi przecież sięga w nich zenitu.

Siedziałam cicho, ale też się przyznam, że średnio mi poszło robiłam wczoraj domowe lody czekoladowe i oblizywałam co się dało w sumie to ich nie jadłam (w sensie, że sobie nałożyłam czy coś ) ale oblizywanie wszystkich miseczek, szpatułek itp... to trochę wyszło no i 1/5 lampki wina wypiłam bo tatuś miał urodziny a tak to w sumie grzecznie było ale dzisiaj już się pilnuję na maxa zaraz wszamam śniadanko, a potem leczo na obiad, czyli też spoko
Ale w domu tyle pyszności jest, że i tak się twardo trzymam cukierków czekoladowych i krówek ciastek pełno, bo wszyscy słodycze lubią ale są też owoce, którymi się zapycham

[zelka9o]

:d

[heroine86]

Żelka chcesz wpie.r.dziel?! gdzieś Ty była? tęskniłam jak nie wstawisz zdjęć z wakacji to mnie nie udobruchasz

[zelka9o]

Napisane przez heroine86

Żelka chcesz wpie.r.dziel?! gdzieś Ty była? tęskniłam jak nie wstawisz zdjęć z wakacji to mnie nie udobruchasz

domyślałam sie ! ale no Kotkuuuuuuuuu
czytam czytam Was! ale nie pisze bo nie mam o czym nie będę wtrącać się w wasze rozmowy
Widziałam Twoje zdjęcia ! Śliczna Małpko jesteś !!

[zooska]

Napisane przez dzaga1989

Jestem już po śniadanku - 2 krokiety od mamuśki - przeszła samą siebie Do tego herbatka malinowa. Wejdę sobie na All i popaczam na ciuchy chyba, póki nie ma z kim spamować

Krokiety.... ach, moja miłość, zawsze te od mamuśki najlepsze są

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez pipson

.

54... cyferki zrobiły mi żart

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez heroine86

I jak, zdrowaś? ja się jeszcze trzymam choć gardło mnie boli. Nigdzie nie wyłażę, zresztą pogoda beznadziejna

Gdzie tam...mam tyle obowiązków, że latam jak debil po dworze w taką pogodę no i mam efekty Katar, gardło zawalone, dzisiaj gorączka, przez to do pracy nie poszłam

A żółw siedzi sobie w zoo

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez zelka9o

:d

Siema.

[ewelciaa144]

Przyszła mi już spódniczka jestem w szoku, bo wczoraj zamawiałam, a dzisiaj o 10 listonosz ją przyniósł tażke polecam sprzedawcę w 100% A spódniczka śliczna i nie trzeba jej zmniejszać troche mi opada na biodra, ale jak włożę koszule albo jakąś bluzeczkę to będzie akurat Potem wstawię zdjęcie

Napisane przez heroine86

Ale u mnie leje normalnie powódź dosłownie kałuże widzę na podwórku, a psy to tylko nosy wystawiły z bud i tak paczą co to się dzieje
Nie mam czasu powtórzę się: jestem tu kurą domową na pełny etat a to nie jest mieszkanie tylko dom piętrowy latam ze szmatą, siedzę w kuchni i już mi to brzydnie no ale co, siedzę w domu, kiedy wszyscy są w pracy to na mnie wszystko spada teraz piję kawusię i mam chwilę dla siebie... zaraz coś wymodzę na śniadanie i będę obiad szykować dzisiaj leczo z kurczakiem

Ale u Ciebie pogoda masz racje nawet nie wychodź z domu ! U mnie 12 stopni i wichura, wyszłam na chwile z psem i myślałam, że zamarzne A Ty Pani Domu teraz mąż na pewno zadowolony z takiej żony Ja w taką pogodę nawet nie mam co robić tylko przeglądam blogi albo oglądam tv

Zelka Heej my się jeszcze nie znamy