Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[perfuzja]

Napisane przez milka-pilka

Amniopunkcję można zrobić wcześniej, tak, że wyniki można otrzymać przed 19 tyg. Jest też szybszy sposób badania materiału genetycznego po amniop. (w PL odpłatny ok. 450 zł) "na trisomie", po którym na wyniki czeka się ok. 4-7 dni, a nie 4 tyg.
Oczywiście każdy ma swoje życie i swoje podejście do różnych spraw, więc nikogo namawiać ani oceniać nie chcę, tylko poinformować o ewentualnych możliwościach.

Mówisz o FISHu? A jestes pewna, ze traktują go jako rostrzygajacy wynik? Bo wydaje mi sie, ze z ewentualnym zakończeniem ciazy trzeba poczekać do ostatecznych wyników. Mimo, ze one sie pokrywają z wynikami FISHowymi

Dla mnie od momentu poczucia ruchów nie da sie usunąć ciazy, choćby nie wiem co. A ruchy poczułam juz w 16 tygodniu, wiec baardzo cieszylam sie, ze nie zdecydowałam sie na amnio ten tydzien wczesniej, bo miałabym baardzo stresujące tygodnie przed sobą.

[Le La]

Napisane przez Hosenka*

Jestem po wizycie Lekarz się w ogóle nie przejął, powiedział, żebym się nie martwiła, że to nie ma znaczenia dla bezpieczeństwa dziecka.

Znowu dużo pogadaliśmy i zaproponował, że pożyczy mi detektor tętna, żebym sprawdzała 1-2 razy dziennie. Na następnej wizycie mam dostać.

USG nie robił, sprawdził tylko akcję serca i tętno. Brzuch miękki, macica rośnie prawidłowo.

Następna wizyta standardowo za 3 tyg.

Czyli same dobre wiadomości, super!!

[malaMigotkAaa]

Czy wasze maleństwa reagują jakoś na dźwięki? Mój niespecjalnie - nie zauważyłam reakcji i trochę mnie to martwi... przesadzam co?

[san_g]

Ufff...doczytałam wszystko Witam nowe mamuśki-dobrze, że się ujawniacie. Gratuluję też ujawnienia płci i dobrych wyników badań.

Napisane przez Le La

Maly juz nie taki maly, wazy 870g. w 25 tyg.wiec rosnie jak na drozdzach

Pocieszyłaś mnie, myślałam że tylko mój maluch jest taki duży Dobrze, że wyniki są dobre.

Napisane przez em ma

Pierwszy poważniejszy zakup za nami wylicytowaliśmy kosz mojżesza już się nie mogę doczekać aż przyjdzie

Ja licytowałam kołyskę ale przegrałam, będę polować na kolejne a zainteresowanie w tym temacie jest duże przynajmniej na all..

Napisane przez katarzyniak

Hej bylam wczoraj na wizycie u swojego ginekologa i zdecydowal ze powinnam isc do szpitala bo crp sie utrzymuje, troszeczke uplawow\wydzieliny jest no i powiedzial ze moze tam mi podadza jakis antybiotyk, pobiora wymaz. Ucieszylam sie nawet, bo mysle sobie ze wreszcie cos w tym kierunku cos bedzie robione. No i przyszlam tutaj do szpitala...a oni chcieli mnie wpakowac na sale przeporodowa bo na 3 pietrze nie ma juz miejsc... No i juz biore torby i ide a ginekolog co mnie poznal i pracuje tu w szpitalu powiedzial zebym zaczekala ze jednak znajdzie jakies miejsce na tym 3 pietrrze dla mnie. Ale dziewczyny, mowie wam .... Beczalam przez dwie godziny po tym jak przyjmowala mnie do szpitala jakas lekarka, nawet nie znam jej nazwiska...wiecie co poczulam sie okropnie po tym jak mnie nastawila... Ja jej mowie ze mam crp 10-11 , ogolnie wymazy z pochwy sa ok, tylko lekka wydzielna z pochwy, a ona do mnie ze: z reguly jak jest takie crp to przerywaja ciaze, ze nie mozna nic juz zrobid bo moze zakazenie wewnatrzmaciczne, ze crp u mnie dosc wysokie bo az 11 a norma jest do 1 (o ile dobrze kijarze ogolnie jest do 5 a nie do 1!) ale moze ciaza sie utrzyma bo czasem jak kobiety dostana antybiotyk to im przechodzi ale tylko czasem...no i szkoda by bylo bo przeciez juz calkiem duza ciaza. Wiecie co, mialam pewna wiedze na temat tego crp, bylam swiezo po wizycie u gina ktory optymistycznie podszedl do mnie, ale ta kobieta doprowadzila mnie do istnego beku, placzu... W dodatku wszystko to mowila mi na sali tam przedporodowej i w dodatku ten klimat tej sali doprowadzil mnie doslownie do mega doła. Naszczescie jestem juz na tej normalnej sali normalnym pietrze, sa 2 dziewczyny w pokoju i jakos mi przeszlo. Na poczatku nie moglam nawet gadac przez tel bo ryczalam. Cos okropnego...

Ja w szpitalu w 17 tc miałam CRP 12, nikt mnie nie straszył z tego tytułu a teraz spada i już jest 6,6 co lekarza chyba nie martwi bo też nic nie mówił ani nie dał leków. Nie przejmuj się i oby było dobrze.

Napisane przez Le La

Jeśli chodzi o zakupy dla małego i dla mnie to ja wlasciwie nie mam jeszcze nic, oprócz paru ciuszków. Troche jestem zla na mojego małża, dzisiaj chyba z nim poważnie pogadam, bo co ja mowie, zebysmy gdzies po hurtowniach pojeździli, popatrzyli po ile te rzeczy , wybrali wozek itd. to on się zachowuje jakby było jeszcze tyyyyyyle czasu, a ja mam termin na 01.01.2014 i nie uśmiecha mi się w grudniu biegac po sklepach, tym bardziej, ze roznie mogę się czuc no ale on jakby tego nie potrafil zrozumieć.
Na obecna chwile najważniejsze dla niego jest kupic baze do samochodu pod fotelik i nic nie pomaga moje tłumaczenie, ze w tym momencie to jest najbardziej zbedna rzecz...
Ojjj dostanie mu się jak wroci z pracy, bo od wczoraj już mam nerwe na niego...grrrrrr.....

Podejście mojego Tż jest identyczne, mam też podobny termin do Twojego. Nic jeszcze konkretnego nie mam a jemu nie spieszy się bo czasu tyle, że nakupimy wszystkiego jeszcze w grudniu (a kto to wie, kiedy nasz maluch będzie chciał przyjść na świat). Faceci mnie załamują;/

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczyny
chciałam was trochę nadrobić ,ale kurde nie da się tak pędzicie jak ze strzałką w dupkach

Przyszłam do domu trochę ponad godzinę temu, wyczekałam się za wszystkie czasy.
Ja po badaniach szczerze uspokojona. Chyba nie potrzebnie na prawdę aż tyle przepłakałam .W główce są 3 a nie 2 torbiele, ale są ponoć malutkie.Po 4 i 5 milimetrów.Lekarka powiedziała, że do 1cm są niegroźne.Więc powinny zginąć samoistnie.Jeśli chodzi o żołądek nie widziała nic niepokojącego.Ogólnie dzidziuś wygląda na zdrowego, nie mogła zrobić wszystkich pomiarów, bo maluszek cały czas się krzywo układał.I wstawałam i chodziłam kilka razy.Mam powtórzyć badanie za 2,5 tygodnia.
Ponoć szybko ukazała się płeć, więc już teoretycznie wiemy co jest, ale ,żeby tą wiadomość przekazać , czekamy do następnego badania czy się potwierdzi.Bo sami nic nie widzieliśmy, lekarka ponoć bardzo wyraźnie.
Jutro mam skierowanie do doradztwa. Pytali się mnie czy chce dla pewności zrobić Amniopunkcję, ale się nie zgodziłam.
Aha i jeszcze ponoć przy torbielach jest jakieś ryzyko trisomii 18 , ale przy niej było by widać coś innego niepokojącego, czego lekarka nie widziała.

Super! Musi być dobrze i na pewno będzie

[milka-pilka]

Napisane przez perfuzja

Mówisz o FISHu? A jestes pewna, ze traktują go jako rostrzygajacy wynik? Bo wydaje mi sie, ze z ewentualnym zakończeniem ciazy trzeba poczekać do ostatecznych wyników. Mimo, ze one sie pokrywają z wynikami FISHowymi

Dla mnie od momentu poczucia ruchów nie da sie usunąć ciazy, choćby nie wiem co. A ruchy poczułam juz w 16 tygodniu, wiec baardzo cieszylam sie, ze nie zdecydowałam sie na amnio ten tydzien wczesniej, bo miałabym baardzo stresujące tygodnie przed sobą.

Nie Metoda badań genetycznych MLPA. Moja koleżanka niedawno tak miała robione badania. I po tych 4 dniach wyniki były wiarygodne, gdyby okazało się, że coś jest nie w porządku to nie musiałaby czekać kolejnych 3-4 tyg.
W przypadku standardowego trybu badania w PL wyniki dot. trisomii też otrzymuje się szybciej - od razu jest telefon od lekarza genetyka.
Jestem w miarę na bieżąco w tych sprawach teraz, miesiąc temu rozmawiałam z genetykiem z CZD i z Sobieskiego (w Warszawie takie badania robi się w trzech miejscach - CZD, Sszpital na Sobieskiego i na Kasprzaka).

A co do amniop. ja akurat ciesze się, że się zdecydowałam i badanie przeprowadzałam najwcześniej jak się dało (jak na warunki polskiego NFZ). Bardzo mnie uspokoiły dobre wyniki, nie chciałabym żyć w ciągłej niepewności. Zagrożenie poronieniem to 0,5%, w moim więku większe jest zagrożenie, że płód będzie miał poważną wadę genetyczną. To tylko fakty.
Co do decyzji to każda kobieta ma swoje odczucia i podejmuje decyzje samodzielnie - ja nie wiem co bym zrobiła, gdyby okazało się, że cos jest nie tak, ale wiem na pewno, że wolałabym wiedzieć wcześniej - nie dopiero po porodzie.

[senira666]

Napisane przez Amberella

no ciekawe, pewnie ta francuska firma , widzę, że szukasz półki

tak sie za czyms rozglądałam ale jednak stwierdzam że przerobie nasz narożny regalik na narożne półeczki

[OlusiaS]

Ale pedzicie .W tym tempie w tydzien watek zamkniemy

Mumminek trzymam kciuki,zeby torbiele sie wchlonely jak najszybciej

Napisane przez Magdalennas

Mam pytanie do mam, które już mają dzieciaczki - czy używałyście specjalnych koszy na pieluchy. Zastanawiam się nad zakupem takowego, ale czy on faktycznie się sprawdza? Nie przepuszcza zapachów? Myślałam o Tommee Tippee ze specjalnymi wkładami. np. taki http://allegro.pl/kosz-sangenic-hygi...487746736.html

Ja sie zapedzalam,zeby kupic,ale ceny tych wkladow mnie powstrzymaly....

[gosia261282]

Ale piękne słońce wyszło i swieci już kilka godzin.
Po tych dniach szaro-burych to aż humor jest lepszy jak słońce świeci.
Nie lubię angielskiej pogody!

[senira666]

Napisane przez OlusiaS

Ale pedzicie .W tym tempie w tydzien watek zamkniemy

no dziewczyny na wrzesien/pazdziernik maja 21 czesci wiec nie mozemy byc gorsze

[Shizu48]

Kurczę, nie było mnie jeden dzień, bo tyle ganiania, że na pysk padałam, a tu już 10 nowych stron! Powtarzam się z resztą ale - dziewczyny, pędzicie jak szalone A ja boję się nie przeczytać co by nie ominęło mnie nic ważnego z tej skarbnicy wiedzy

Póki co napiszę jedynie że miałam dziś pobieranie krwi, dostałam wyniki i dosyć zabawną historię przy tym miałam <zabawna jak zabawna, serce mi na moment stanęło>. Miałam morfologię krwi, HBs antygen i VDRL cokolwiek to wszystko znaczy. Wizyta dopiero w poniedziałek po miesiącu przerwy więc dopadłam od razu biedną pielęgniarkę zanim odeszła z prośbą żeby powiedziała mi czy mam dobre wyniki. Ona z uśmiechem, że nie ma problemu, zagląda do karty... I mina ewidentnie jej bardzo zrzedła i widziałam że nie wie co powiedzieć. Serce po prostu mi stanęło, nogi miękkie i już bliska stanu histerii pytam "Ja w ciąży jestem, czy to coś zmienia?" a ona wybuch śmiechu z tekstem "Taaak, jak pani w ciąży jest to wszystko jak najbardziej w porządku" Nieźle, najwidoczniej gdybym nie miała Gucia w środku ale dalej takie wyniki to już bym świat pożegnała, mój mały to niezły pasożyt Ale co najważniejsze zapewniła że wszystko w porządku i tym się chwalę haha

[magnusia]

Jadę na leniwe

[marieee]

EVI07 - aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam brr...
A co do tej kobitki, nie współczuje w cale a w cale :P

Widzę, że więcej kociar jest na wątku :P

Witajcie nowe mamusie !

Aż cieplutko robi się kiedy można przeczytać, że na wizytach wszystko w porządku

[maruda80]

Muminku -trzymam kciuki, musi być dobrze
Wróciłam od gin.
Złapałam jakąś infekcje, dostałam Macmiror 500 complex 12 globulek - mam nadzieję że pomoże. Gdyby nie pomogło mam dzwonić do gin.
Do tego biorę duże dawki potasu bo bardzo mi spadł.
Wcześniej byłam na usg tarczycy - potwierdziło się Hashimoto niestety.
Teraz w ciąży biorę tyle leków co nigdy w życiu - ale na szczęście z małym wszystko OK do tej pory i mam nadzieję że tak zostanie.
Z rzeczy mniej przyjemnych to niestety od od ostatniej wizyty (miesiąc temu)m przybyło mi 3 kg na co gin stwierdziła że to za dużo i mam zwracać uwagę co jem.

[Shizu48]

Napisane przez maruda80

Muminku -trzymam kciuki, musi być dobrze
Wróciłam od gin.
Złapałam jakąś infekcje, dostałam Macmiror 500 complex 12 globulek - mam nadzieję że pomoże. Gdyby nie pomogło mam dzwonić do gin.
Do tego biorę duże dawki potasu bo bardzo mi spadł.
Wcześniej byłam na usg tarczycy - potwierdziło się Hashimoto niestety.
Teraz w ciąży biorę tyle leków co nigdy w życiu - ale na szczęście z małym wszystko OK do tej pory i mam nadzieję że tak zostanie.
Z rzeczy mniej przyjemnych to niestety od od ostatniej wizyty (miesiąc temu)m przybyło mi 3 kg na co gin stwierdziła że to za dużo i mam zwracać uwagę co jem.

Też jestem w trakcie kuracji z globulkami, z tego powodu nie mogłam zrobić badań moczu co mnie trochę martwi bo wolałabym żeby wyniki były wtedy kiedy mój gin chce, ale trudno, w każdym razie wspieram

[zonka Tomaszka]

Napisane przez malaMigotkAaa

Czy wasze maleństwa reagują jakoś na dźwięki? Mój niespecjalnie - nie zauważyłam reakcji i trochę mnie to martwi... przesadzam co?

kochana ja kupiłam dla swojego księcia jakieś 2 tygodnie temu misia z pozytywką i przykładam często do brzucha żeby grało i żeby zapamiętał tą melodię bo jak przyjdzie na świat to będzie miał tego misia w łóżeczku i muszę z przykrością stwierdzić, że według mnie on w ogóle nie reaguje na tą melodię... ani nie zaczyna się ruszać jak ją słyszy ani nic... nie wiem może to za wcześnie... nie wiem sama co o tym myśleć ale jak będę u lekarza 25 (huraaa! za tydzień) to zapytam czy można jakoś zbadać słuch dzidziusia...

[perfuzja]

Napisane przez milka-pilka

Nie Metoda badań genetycznych MLPA. Moja koleżanka niedawno tak miała robione badania. I po tych 4 dniach wyniki były wiarygodne, gdyby okazało się, że coś jest nie w porządku to nie musiałaby czekać kolejnych 3-4 tyg.
W przypadku standardowego trybu badania w PL wyniki dot. trisomii też otrzymuje się szybciej - od razu jest telefon od lekarza genetyka.
Jestem w miarę na bieżąco w tych sprawach teraz, miesiąc temu rozmawiałam z genetykiem z CZD i z Sobieskiego (w Warszawie takie badania robi się w trzech miejscach - CZD, Sszpital na Sobieskiego i na Kasprzaka).

A co do amniop. ja akurat ciesze się, że się zdecydowałam i badanie przeprowadzałam najwcześniej jak się dało (jak na warunki polskiego NFZ). Bardzo mnie uspokoiły dobre wyniki, nie chciałabym żyć w ciągłej niepewności. Zagrożenie poronieniem to 0,5%, w moim więku większe jest zagrożenie, że płód będzie miał poważną wadę genetyczną. To tylko fakty.
Co do decyzji to każda kobieta ma swoje odczucia i podejmuje decyzje samodzielnie - ja nie wiem co bym zrobiła, gdyby okazało się, że cos jest nie tak, ale wiem na pewno, że wolałabym wiedzieć wcześniej - nie dopiero po porodzie.

O, to nie wiedziałam, ze tak tez się robi. Dobrze wiedzieć

U nas po usg genetycznym wyszło prawdopodobieństwo trisomii 13 rzędu 1:170. Po Pappie spadło do 1:1200, wiec nie zdecydowaliśmy się na amnio, bo ryzyko poronienia było co najmniej 5-6 razy większe niz urodzenia chorego dziecka.
Chociaż nie ukrywam, ze gdyby takie było prawdopodobieństwo zespołu Downa to miałabym większy zgryz co zrobic.
No i niestety nawet idealne wyniki amniopunkcji nie dają pewności, ze dziecko bedzie zdrowe, bo przeciez jest mnóstwo poważnych chorób niezbędnych trisomiami

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez zonka Tomaszka

kochana ja kupiłam dla swojego księcia jakieś 2 tygodnie temu misia z pozytywką i przykładam często do brzucha żeby grało i żeby zapamiętał tą melodię bo jak przyjdzie na świat to będzie miał tego misia w łóżeczku i muszę z przykrością stwierdzić, że według mnie on w ogóle nie reaguje na tą melodię... ani nie zaczyna się ruszać jak ją słyszy ani nic... nie wiem może to za wcześnie... nie wiem sama co o tym myśleć ale jak będę u lekarza 25 (huraaa! za tydzień) to zapytam czy można jakoś zbadać słuch dzidziusia...

Ma tyle bodźców wokół, ze za przeproszeniem w zadku ma melodyjkę No i pamiętaj, ze jednak wszystko co do niego dociera jest wytlumione i wygłaszonw przez hałas Twojego serca i jelit.
Wszystkim noworodkom rutynowo bada się słuch po urodzeniu.

[selena85]

Napisane przez zonka Tomaszka

kochana ja kupiłam dla swojego księcia jakieś 2 tygodnie temu misia z pozytywką i przykładam często do brzucha żeby grało i żeby zapamiętał tą melodię bo jak przyjdzie na świat to będzie miał tego misia w łóżeczku i muszę z przykrością stwierdzić, że według mnie on w ogóle nie reaguje na tą melodię... ani nie zaczyna się ruszać jak ją słyszy ani nic... nie wiem może to za wcześnie... nie wiem sama co o tym myśleć ale jak będę u lekarza 25 (huraaa! za tydzień) to zapytam czy można jakoś zbadać słuch dzidziusia...

Badanie słuchu płodu - to by było coś!
Aż sama jestem ciekawa. Ale podejrzewam, że niestety nie da się tego zbadać w czasie ciąży, tak samo jak wzroku maluszka :/

[Shizu48]

Póki pamiętam - miałam wam pokazać:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3559654822

Mnie to całkiem rozczuliło haha Ale jeszcze zastanawiam się czy kupić, biorąc pod uwagę, że taki brzuszek będę miała w grudniu dopiero, a wtedy raczej ciężko biegać z krótkim rękawem i to jedyne co mnie powstrzymuje

[selena85]

Czy któraś z Was poszukiwała lub zakupiła sobie gdzies już kurtkę ciążową na zimę?
Szukam po różnych stronkach jakiejś nieworkowatej coby zgrabnie wyglądała i nie znajduję
Mogliby wymyśleć coś w stylu sexi mama
Jak któraś z Was trafiła na jakąś fajną to poproszę o namiary

[Shizu48]

Napisane przez _Shiloh_

Ja na punkcie zabobonów miałam kiedyś pier...ca za przeproszeniem. Dlatego nie sprawdzam senników i staram sie nie słuchać jakiś ludowych przepowiedni. Ostatnio się dowiedziałam, ze przed porodem wózek nie powinien stać w domu czy jakoś tak :/
U mnie stoi już prawie dwa tygodnie.

Jestem córką kobiety która wierzy w takie rzeczy i każe mi sprawdzać każdy mój sen.. Tylko że ciąża i moje dzieciątko mi się śni dopiero od kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży, nigdy wcześniej więc po co mam teraz sprawdzać skoro wiadomo z jakiego powodu mi się to śni? Do tego moja wierzy bardzo we wróżby, dzowni do wróżki i trzy lata nawet kazała mi samej zadzwonić, a ta wywróżyła mi że zajdę w ciążę.. I teraz biega wokół mnie chwaląc się że ma racje - tylko że gdybym zaszła w ciążę za trzy lata a nie teraz też by mi się przechwalała że ma rację Więc zdecydowanie jestem przekonana że Twoje trzymanie wózka w mieszkaniu nie ma na nic wpływu A właśnie - u nas wózki od zawsze stoją na strychu, czyli przeżyły dwie ciąże czyt. dwóch moich braci - są zdrowi i idealnie cudowni

[AgatkaL]

Cieszę się, że same dobre wieści czytam
Już nie mogę się doczekać swojego USG...bo tak bardzo się denerwuję.

[Shizu48]

Napisane przez selena85

Czy któraś z Was poszukiwała lub zakupiła sobie gdzies już kurtkę ciążową na zimę?
Szukam po różnych stronkach jakiejś nieworkowatej coby zgrabnie wyglądała i nie znajduję
Mogliby wymyśleć coś w stylu sexi mama
Jak któraś z Was trafiła na jakąś fajną to poproszę o namiary

Ja ostatnio trafiłam i sobie kupiłam... Tylko że na stronce z używanymi rzeczami www.vintage.pl Do tego polecam Ci zajrzeć przed zakupami do gazety InStyle bo na 5-6 są wielkie promocje w bardzo dużej ilości sklepów i sama zakupiłam sobie tą gazetkę a teraz przeglądam strony żeby juz zaplanować gdzie ruszę po zniżkę

[PawMaj13]

Napisane przez perfuzja

Na razie na usg Mlody wychodzi równo po środku przedzialow centylowych, wiec mam szczera nadzieję, ze urodzi nam się średniak.
Kupuje i 56, i 62, pojedyncze 50 na wszelki wypadek.
I tak mam poczucie, ze co ciuch to inna rozmiarowka...

to niestety prawda, kupiłam kilka ubranek na 68 (w pepco) i po przyłożeniu okazało się, że pepcowe 68=standardowe 62. Więc w sumie mam wszystko na 62, i 2 x półśpiochy na 56.

Tak właśnie mi się wydaje, że dziecku wsioryba czy leży w dobrych, czy ciut za dużych ubrankach, które można popodwijać, a szybko do nich dorośnie.

Napisane przez zonka Tomaszka

ja dziś w nocy się obudziłam bo oczywiście mąż mój chrapał jak traktor... więc musiałam go szturchnąć pod żebra hi hi hi no i tak sobie leżałam z ręką na brzuchu i rozmyślałam jaki ten mieszkaniec mojego brzucha jest no i nagle zaczęło się kopanie i rozciąganie no i poczułam jak normalnie podskakuje mi brzuch niewiarygodne uczucie chciałam obudzić męża żeby też poczuł ale pomyślałam, że jak tylko się ruszę to się skończy przeciągać, więc postanowiłam delektować się chwilą sama wiem, wiem trochę to egoistyczne ale co mi tam

mój tż by mnie zabił, gdybym go obudziła z takiego "błahego" powodu.
Ostatnio go zmolestowałam, żeby potrzymał rękę na brzuchu i poczuł syna... uparcie twierdził, że nic nie czuje, chociaż ja czułam wyraźne kopnięcia. Dałam za wygraną.

Napisane przez perfuzja

emma ja mam trochę ubranek, chustę, pieluchy wielorazowe. I tyle. Żadnego wózka, łóżeczka, nic dla mnie do szpitala. Ba, nawet mieszkania

mieszkanie na papierze już masz
Spoko, pieluchy najważniejsze, w najgorszym wypadku flanelowe mogą też robić za ubranko

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;42887181]Muszę poszukać na allegro takich rajstop. Muszę też powoli zacząć poszukiwania kurtki, już teraz nie dopinam płaszczy które mam - na szczęście nie jest jeszcze bardzo zimno.[/QUOTE]
Rajtki polecam z pepco, bylam mile zaskoczona ich jakością. 120 DEN, 12 zł. Nie są ciążowe, tylko takie zwykłe, kupiłam rozmiar większe, niż zazwyczaj noszę (zazwyczaj mam 4, te wziełam 5) i są rewelacyjne!

Napisane przez magnusia

jedziemy dziś do teściów się wykąpać po tym remoncie i wiecie co- teściowa mi zrobi leniwe na kolację

Ty nadal z tymi leniwyni aż chyba je w końcu sama zrobię...

Napisane przez Magdalennas

Byłam dziś w Rossmannie na dzieciowych zakupach, bo podczytując Was trochę się przeraziłam, ze nie mam nic oprócz kosza Mojżesza i nawilżacza. W promocji jest Serum przeciw rozstępom Perfecta mama i dają gratis krem na odparzenia dla dzieciaczka. Ja jestem z tego serum zadowolona, bardzo ładnie pachnie. A i zakupiłam podkłady do przewijania Babydream za 9,99. I dla siebie rajstopy ciążowe Gatta za 11,99.

Plan na jutro - kierunek rossman Uwielbiam perfectę, a jak jest promocja, to podarować im nie mogę

Napisane przez magnusia

to ja tak na przypomnienie- ĆWICZYMY MIĘŚNIE K.!!!!

Napisane przez Amberella

Rozumiem Twoje uczucia, bo sama miewam takie chwile. Podejrzewam jednak, że wyglądasz ładnie, a problem siedzi w głowie. Mi pomagają takie "wieczory urody" . Robię sobie pachnącą kąpiel, staram się zadbać o każdą część ciała - robię peeling, balsamuję się, odprężam. Rano wstaję i robię sobie makijaż, układam włosy, perfumuję. Zakładam wysokie buty i to dodaje mi pewności siebie. Może to głupie, co piszę, ale mi pomaga . Trochę mi ciężko z tym, że tyję, ale wiem, że tak być musi .

Ja też po wieczorze urody odzyskuję nieco wiarę w siebie swój atrakcyjny wygląd

Napisane przez EVI07

U mojego TŻ w miejscowości, z której pochodzi, jest jeszcze bardziej koszmarny zwyczaj - trumnę otwiera się na cmentarzu, tuż przed włożeniem do grobu, i trzeba zobaczyć te wszystkie stare baby, które się mało nie pozabijają, aby tylko spojrzeć "jak też on/ona w trumnie wygląda"!!! To jest horror po prostu, a najgorsze, że jak bardziej "oświeceni" ludzie prosili proboszcza, żeby tej trumny nie otwierać, to ten bandyta powiedział, że nie można ludziom przyjemności odbierać!!! Zwyrodnialec! Najgorzej było na pogrzebie koleżanki TŻ - zginęła w wypadku i była bardzo pokiereszowana, baby wsiowe tak się pchały do oglądania jej, że jedna do grobu wleciała i złamała nogę!!! To było po prostu straszne, ale satysfakcję pewną miałam, przyznaję...

powinien się jeszcze piasek osunąć i durną babę lekko przysypać, pewnie by się opanowała następnym razem. Inne może też przy okazji...

Napisane przez senira666

mamy zdjęcie "przedziałka " że tak napiszę
a tak sobie przeglądam allegro i zastanawiam się co jest w tym takiego cennego ?? http://allegro.pl/polka-anastasia-ro...547294834.html

Idę popływać oczywiście owinięta makaronem, pokuszę się jedynie o machanie nogami, bo już bez wspomagacza wyciągającego mnie na wierzch pływanie to koszmar Chociaż je ubóstwiałam całe życie...

[em ma]

Napisane przez jin

Ja też byłam sceptycznie nastawiona do usg 4d, tym bardziej, że pierwsza ciąża przebiegła książkowo. Jednak moja lekarka nalegała, i okazało się po nim, że mam dwa krwiaki przy łożysku i pępowinę jedno naczyniową(mogę polecić super specjalistę od usg w Krakowie, bardzo się cieszę że na niego trafiłam, od razu umówił mnie na echo serca płodu w szpitalu).

U mnie ile naczyniowa jest pępowina oraz krwiaki zostały wykryte na zwykłym usg. Bardziej to zależy od jakości sprzętu i doświadczenia lekarza.

Napisane przez Muminek1991

Przyszłam do domu trochę ponad godzinę temu, wyczekałam się za wszystkie czasy.
Ja po badaniach szczerze uspokojona. Chyba nie potrzebnie na prawdę aż tyle przepłakałam .W główce są 3 a nie 2 torbiele, ale są ponoć malutkie.Po 4 i 5 milimetrów.Lekarka powiedziała, że do 1cm są niegroźne.Więc powinny zginąć samoistnie.Jeśli chodzi o żołądek nie widziała nic niepokojącego.Ogólnie dzidziuś wygląda na zdrowego, nie mogła zrobić wszystkich pomiarów, bo maluszek cały czas się krzywo układał.I wstawałam i chodziłam kilka razy.Mam powtórzyć badanie za 2,5 tygodnia.
Ponoć szybko ukazała się płeć, więc już teoretycznie wiemy co jest, ale ,żeby tą wiadomość przekazać , czekamy do następnego badania czy się potwierdzi.Bo sami nic nie widzieliśmy, lekarka ponoć bardzo wyraźnie.
Jutro mam skierowanie do doradztwa. Pytali się mnie czy chce dla pewności zrobić Amniopunkcję, ale się nie zgodziłam.
Aha i jeszcze ponoć przy torbielach jest jakieś ryzyko trisomii 18 , ale przy niej było by widać coś innego niepokojącego, czego lekarka nie widziała.

Cieszę się, że się uspokoiłaś

Napisane przez Hosenka*

Jestem po wizycie Lekarz się w ogóle nie przejął, powiedział, żebym się nie martwiła, że to nie ma znaczenia dla bezpieczeństwa dziecka.

Znowu dużo pogadaliśmy i zaproponował, że pożyczy mi detektor tętna, żebym sprawdzała 1-2 razy dziennie. Na następnej wizycie mam dostać.

USG nie robił, sprawdził tylko akcję serca i tętno. Brzuch miękki, macica rośnie prawidłowo.

Następna wizyta standardowo za 3 tyg.

Super!

Napisane przez gosia261282

W UK tez nie ma diety matki karmiacej.
W ogole to chyba tylko w Polsce takie sa zalecenia.
Przy Eryku nie stosowalam diety. Juz w szpitalu dali mi smazona rybe,frytki i groszek Nic mu nie bylo obojetnie co bym nie zjadla i do teraz jest wszystkozerny.
A Wiki miala kolki mimo diety,wtedy prawie nic nie kazali mi jesc.
Mysle wiec,ze deta i kolki niewiele maja wspolnego.

W kweście diety to też średnio jestem przekonana do tych zaleceń w Polsce. Wydaje mi się, że są przesadzone. Szwagierka żyła o przysłowiowym chlebie i wodzie a jej syn i tak miał kolki.

[Shizu48]

Napisane przez lidkaa82

Ja też słyszałam o tym że cieżarne nie powinny chodzic na pogrzeby ani do kaplic cmentarnych, ale ja nie słyszałam tego w kontekście zabobonu , tylko że to są zbyt silne emocje, w dodatku negatywne, których powinno się unikać.Może w zdrowej, silnej ciąży by nie zaszkodziło ale ja bym nie ryzykowała

O, z tym zdecydowanie się zgodzę i na tej podstawie w zababony mogę wierzyć

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez perfuzja

emma ja mam trochę ubranek, chustę, pieluchy wielorazowe. I tyle. Żadnego wózka, łóżeczka, nic dla mnie do szpitala. Ba, nawet mieszkania

Rozbawiłaś mnie tym mieszkaniem, jakby co sama dopiero mam je od 3 (wynajmowane)

[mezaga]

Napisane przez Sheperdess

Ciekawość - pierwszy stopień do piekła ... ekhm grobu. Też by mi jej nie było szkoda. A co do księdza, to nawet szkoda słów.



Nic mi na szczęście nie strzela, ale to na pewno spojenie.

A, witam nowe mamy, sporo się Was dziś ujawniło. "Dużo nas, dużo nas, do rodzenia dzieci."

A boli Cię przez cały czas i w każdej pozycji? Ja myślałam, że mi się spojenie rozchodzi bo ból jest niemilosierny i ledwo chodzę. Ale nic nie klika. Po dwóch USG lekarka stwierdziła, że jeden maluch główką uciska mi na nerwy i mięśnie właśnie w pachwine i ból schodzi na nogi. Także to niekoniecznie musi być spojenie.

Napisane przez magnusia

Jadę na leniwe

U mnie dzisiaj kurczak w porach

[Amberella]

Napisane przez malaMigotkAaa

Czy wasze maleństwa reagują jakoś na dźwięki? Mój niespecjalnie - nie zauważyłam reakcji i trochę mnie to martwi... przesadzam co?

Mój też nie specjalnie, z dwoma wyjątkami - fikał baaardzo w teatrze, gdzie było głośno i podobnie w kinie. Tak normalnie to raczej dźwięki nie robią na nim wrażenia, ale unikam hałasu. No chyba, że sama krzyczę, ale Kacpra też to nie rusza .

Napisane przez senira666

tak sie za czyms rozglądałam ale jednak stwierdzam że przerobie nasz narożny regalik na narożne półeczki

wicie gniazda jak nic

Napisane przez senira666

no dziewczyny na wrzesien/pazdziernik maja 21 czesci wiec nie mozemy byc gorsze

damy radę, rozkręcamy się ostatnio i coraz więcej nas do pisania, niestety trochę dziewczyn się gdzieś pogubiło po drodze

Napisane przez Shizu48

...Ona z uśmiechem, że nie ma problemu, zagląda do karty... I mina ewidentnie jej bardzo zrzedła i widziałam że nie wie co powiedzieć. Serce po prostu mi stanęło, nogi miękkie i już bliska stanu histerii pytam "Ja w ciąży jestem, czy to coś zmienia?" a ona wybuch śmiechu z tekstem "Taaak, jak pani w ciąży jest to wszystko jak najbardziej w porządku" Nieźle, najwidoczniej gdybym nie miała Gucia w środku ale dalej takie wyniki to już bym świat pożegnała, mój mały to niezły pasożyt Ale co najważniejsze zapewniła że wszystko w porządku i tym się chwalę haha

Może OB sobie badałaś?

Napisane przez maruda80

Z rzeczy mniej przyjemnych to niestety od od ostatniej wizyty (miesiąc temu)m przybyło mi 3 kg na co gin stwierdziła że to za dużo i mam zwracać uwagę co jem.

Też boję się, że gin mnie ochrzani za tycie. Przez miesiąc przybrałam też około 3/4kg . Co do Twojej infekcji to będzie dobrze .

Napisane przez Shizu48

Póki pamiętam - miałam wam pokazać:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3559654822

Mnie to całkiem rozczuliło haha Ale jeszcze zastanawiam się czy kupić, biorąc pod uwagę, że taki brzuszek będę miała w grudniu dopiero, a wtedy raczej ciężko biegać z krótkim rękawem i to jedyne co mnie powstrzymuje

ale słodka koszulka, też mnie korci żeby kliknąć, ale dam sobie czas do wieczora

[Shizu48]

Napisane przez Amberella

Może OB sobie badałaś?

Wiesz, ja nawet nie wiem co to jest Nie zwracam za bardzo uwagi na to co badam, chcę tylko wiedzieć czy według mojego gina jest tak jak być powinno i jeżeli jest to nawet nie patrzę o co chodzi Wiem, że to ignorancja porządna, ale dopiero przy was zaczęłam zwracać uwagę na moją ciążę bardziej wnikliwie, to trochę wina tego że w ogóle nie przechodzę ciąży jak gdyby coś się działa - tylko brzuszek zaczął mi odstawać, do tego jestem spokojna bo już po 3-letnim braciszku mam 80% tego co jest mi potrzebne, no i odchowałam dwójkę braci gdzie duża odpowiedzialność spadała na mnie więc jestem spokojna, bo wiem że dziecko też potrafię wychować.. Ale od kiedy zaczęłam tu pisać już zwracam uwagę na to jaką herbatę piję, a nawet wiem kiedy mam mieć badania na glukozę - co w moim wypadku jest niesamowitym wyczynem

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Właśnie - kobietki kochane, pytanie do Was! Jutro lecę po nowy krem przeciw rozstępom bo właśnie skończył się mój z Ziaja Mamma Mia przeciw rozstępom od 4 miesiąca ciąży. Czy polecacie jeszcze jakieś które się wam sprawdzają? Z Ziaji wybrałam z tego powodu, że reklamował się w gazecie dla przyszłych mam i cena była całkiem przystępna, póki co jestem bardzo zadowolona, ale zawsze warto wiedzieć jakich wy macie ulubieńców

[gosia261282]

Napisane przez Shizu48

Póki co napiszę jedynie że miałam dziś pobieranie krwi, dostałam wyniki i dosyć zabawną historię przy tym miałam <zabawna jak zabawna, serce mi na moment stanęło>.

No historia niezla. Najwazniejsze,ze wyniki sa OK!

Napisane przez maruda80

Złapałam jakąś infekcje, dostałam Macmiror 500 complex 12 globulek - mam nadzieję że pomoże.
Z rzeczy mniej przyjemnych to niestety od od ostatniej wizyty (miesiąc temu)m przybyło mi 3 kg na co gin stwierdziła że to za dużo i mam zwracać uwagę co jem.

Zdrowka!Obys szybko pozbyla sie infekcji!
Co do wizyty bo ja wiem czy tak zle,ze te 3 kg w miesiac? W pozniejszej ciazy raczej wiecej sie tyje. Przynajmniej ja tak mialam. A tez co do wazenia u gina to nie jest to jakies mega dokladne,bo nie wazysz sie na czczo i nie nago zapewne. To tez moze byc dobrze przeklamane.

[perfuzja]

Napisane przez gosia261282

Zdrowka!Obys szybko pozbyla sie infekcji!
Co do wizyty bo ja wiem czy tak zle,ze te 3 kg w miesiac? W pozniejszej ciazy raczej wiecej sie tyje. Przynajmniej ja tak mialam. A tez co do wazenia u gina to nie jest to jakies mega dokladne,bo nie wazysz sie na czczo i nie nago zapewne. To tez moze byc dobrze przeklamane.

Jak poskarzylam się mojej gin, ze strasznie duzo przytylam (wlasnie 3 kg w miesiac) to stwierdziła, ze zupełnie w normie. Zresztą tu co druga pisze, ze nagle w drugim trymestrze w miesiac przytyla wlasnie 3-4 kg.