Pielęgnacja loków, loczków i fal - XVIII część niech się kręci

[Unelma]

Napisane przez Rudzioch

Tylko pierwszy raz jest niepokojący. Ja zresztą wychodzę z założenia, że jak coś zdecydowanie spierniczę, to zawsze pozostaje ratunkowy fryzjer i wyrównanie od linijki.

Wybaczcie, muszę się na ten temat wypowiedzieć
Otóż, mimo iż nigdy jeszcze nie obcinałam sama końcówek, to chyba bardziej ufam sobie, niż fryzjerom... Ostatniu wyszłam z nierówno ściętymi włosami - z jednej strony były nieco za obojczyki, natomiast z drugiej nieco nad. Niby nic, ale jak się potem czułam! A fryzjerka cięła na mokro (pogoniłabym, gdyby przyleciała z nożyczkami i na sucho).
Przy okazji - gorąco pozdrawiam wszystkie kręcono i falowanowłose! Jestem nowa na forum i mam nadzieję, iż pozostanę tu dłużej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[scrabble1]

Napisane przez Rilla82

Hihi, ja wychodzę z podobnego założenia. Fryzjera odwiedzam raz na kilkanaście miesięcy, a w tak zwanym międzyczasie ciacham sama wedle potrzeby i uznania. Ale muszę przyznać, że ostatnio fryzjerka się bardzo spisała i być może powrócę w przyszłości karnie na łono profesjonalnego fryzjerstwa

Cześć dziewczynki Dawno mnie nie było, pewnie już nie pamiętacie moich początków olejowania i CG, łamałam się rozdwojonymi końcami, dbałam o włosy jak szalona chyba od marca, odstawiłam nawet prostowncę ! Tyle zachodu a przedwczoraj obcięłam się na boba z trochę dłuższym przodem a żeby pasowało do tematu to powiem, że zrobiłam to sama Wstawiłam brzydala dla przekory, bo to była bardzo dobra decyzja! Wracam do Was, jeśli pozwolicie? Mam teraz szczególne powody aby znów nie zaniedbać włosów i nie doprowadzić ich do poprzedniego stanu

Muszę jeszcze wspomnieć,że Wasze włoski niesamowicie się pozmieniały, oczywiście na lepsze, fajnie że nie rezygnujecie, od razu widać efekty !!!

[JudytaKas]

Napisane przez scrabble1

Cześć dziewczynki Dawno mnie nie było, pewnie już nie pamiętacie moich początków olejowania i CG, łamałam się rozdwojonymi końcami, dbałam o włosy jak szalona chyba od marca, odstawiłam nawet prostowncę ! Tyle zachodu a przedwczoraj obcięłam się na boba z trochę dłuższym przodem a żeby pasowało do tematu to powiem, że zrobiłam to sama Wstawiłam brzydala dla przekory, bo to była bardzo dobra decyzja! Wracam do Was, jeśli pozwolicie? Mam teraz szczególne powody aby znów nie zaniedbać włosów i nie doprowadzić ich do poprzedniego stanu

Muszę jeszcze wspomnieć,że Wasze włoski niesamowicie się pozmieniały, oczywiście na lepsze, fajnie że nie rezygnujecie, od razu widać efekty !!!

Ja pamiętam
Wracaj i pokaż boba Ja teraz też będę podcinać tylko muszę rozejrzeć się za dobrymi nożyczkami, bo moje to już bardziej szkodzą niż pomagają.

ach i dlaczego piszesz, że tyle zachodu, a teraz ścięłaś? Pielęgnacja nie idzie na marne, krótkie zdrowe włosy są piękne

[Jessenia]

sama nie wiem.
Wrzuciłam kudły do codziennika, lepiej niż w zeszłym tygodniu, ale jakoś mam ble.
Wole je swieżo wysuszone, ale sama nie wiem (generalnie chce spac jeść i spać. jesień znaczy)

[martaakow]

Napisane przez scrabble1

Cześć dziewczynki Dawno mnie nie było, pewnie już nie pamiętacie moich początków olejowania i CG, łamałam się rozdwojonymi końcami, dbałam o włosy jak szalona chyba od marca, odstawiłam nawet prostowncę ! Tyle zachodu a przedwczoraj obcięłam się na boba z trochę dłuższym przodem a żeby pasowało do tematu to powiem, że zrobiłam to sama Wstawiłam brzydala dla przekory, bo to była bardzo dobra decyzja! Wracam do Was, jeśli pozwolicie? Mam teraz szczególne powody aby znów nie zaniedbać włosów i nie doprowadzić ich do poprzedniego stanu

Muszę jeszcze wspomnieć,że Wasze włoski niesamowicie się pozmieniały, oczywiście na lepsze, fajnie że nie rezygnujecie, od razu widać efekty !!!

Pokazuj!
Ostatnio trochę bobów tu było i wszystkie wyglądały świetnie, pewnie Ty też super wyglądasz w swoim.

Ja mam pytanie o ten żel:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...do-wlosow.html
Kiedyś (dawno) przeczytałam o nim, że jest/był naprawdę dobry. Czy w ogóle go jeszcze produkują? Byłam w Galerii Łódzkiej i tam jest takie spore wolnostojące stoisko z kosmetykami Ziai, są produkty, które normalnie rzadko się widuje i mi się o tym żelu przypomniało. Ale nie było.

[Rudzioch]

Ależ mi dziś włosy wyszły. Miodzio po prostu. Skręt świetny, mięsiste. Może dlatego, że żelu na nie nałożyłam ze trzy razy więcej niż zwykle. Generalnie miau. I podcięcie dobrze im zrobiło na kształt.

[Eloe77]

Dziewczyny bardzo Wam mocno dziękuję za przemiłe słowa Się na poważnie zawstydziłam, tak przyjemnie czytać... Dziękuje

Napisane przez myszka2020

Użyłam dziś pierwszy raz maski bioetika nawilżająca, tej https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...lli-lisci.html.

Można powiedzieć, że niby nic tu nie ma, a jednak! Widać glikol niepoznzne ma ścieżki Ależ masz zdrowe włosy! Wspaniale wyglądają.

Napisane przez Imperfecta

Cokolwiek to to nie było, moje włosy lubią to

Oj lubią My również

Napisane przez Karen15

O kurcze, nie wiem czy dam radę. Myślałam nad metodą kucykową, ale to chyba nie wyjdzie?

Dlaczego miałaby nie wyjść? To akurat najprostszy ze sposobów. Warto jednak po takim cięciu jeszcze raz obejrzeć włosy. Nie ma co się bać. Na kręconych i tak tego, co krzywe nie widać, a po wysuszeniu trzeba ponownie obejrzeć i przyciąć.
No, bez lęku i nożyczki w ruch!

Napisane przez Wizazanka5000

A używasz go? Bo ja dziś wlasnie pierwszy raz kupiłam i użyłam i ciekawa jestem jak sie będzie spisywał

to moja ulubiona odżywka do mycia! Na początku jej nie znosiłam, ale potem nalewałam porcję do nakrętki i nie musiałam rozwadniać - dla mnie same plusy. Będe musiała ponownie zakupić.

Napisane przez Rudzioch

A ja dziś obciachałam samodzielnie włosy. Stworzyłam sobie warstwy, coś tam wycieniowałam przy twarzy, zobaczymy jutro co to z tego wyszło. No ale ja się nie boję chlastać włosów. W końcu nie noga, odrosną A poza tym na kręconych nie widać jak coś się krzywo utnie Tymczasem olej lniany na łeb.

Właśnie właśnie! brawo

Napisane przez Imperfecta

też bym chciała spróbować samodzielnie obciąć, ale się boję

Naprawdę nie ma czego się bać. Jeśli jednak potrzebujesz się z tym oswoić, zacznij od przycięcia końcówek. Nie trzeba od razu ciachać pół metra (jakby ktoś miał bo ja nie)

Napisane przez martaakow

A mnie schodzi, ale może dlatego, że ja jestem sierota i mam duże tendencje do cięcia krzywo, więc wolę po trochu podcinać i wyrównywać niż na raz i płakać, że krzywo.

Mnie też się schodzi długo, bo trzeba popatrzeć, spiąć i potem zabawa z lusterkiem. Na koniec poprawki. Po prostu potrzeba czasu.

Wiem, dziwne i pewnie głupie, ale to jest najszybszy sposób na wysuszenie moich włosów tak, żebym nie musiała z wilgotnymi wychodzić.

Nie, to nie jest głupie. To jest Twój wypracowany sposób. Możliwe, że sprawia, iż uzyskujesz słabszy skręt skutkiem wczesniejszego suszenia, ale cos kosztem czegoś.
Metody mają pasować Tobie i Twoim włosom.

No i w ten sposób uzyskuję delikatne naturalne falki, które mi się podobają.

I to wystarczy To jest najwazniejszy argument.

[Imperfecta]

Napisane przez Eloe77

Oj lubią My również

dzisiaj nałożyłam pierwszy raz Garnier z awokado i masłem karite, taka wychwalana jest więc zobaczymy zaraz zmywam

Napisane przez Eloe77

Naprawdę nie ma czego się bać. Jeśli jednak potrzebujesz się z tym oswoić, zacznij od przycięcia końcówek. Nie trzeba od razu ciachać pół metra (jakby ktoś miał bo ja nie)

tylko najpierw muszę się w jakieś porządne nożyczki zaopatrzyć

[martaakow]

Napisane przez Eloe77

Nie, to nie jest głupie. To jest Twój wypracowany sposób. Możliwe, że sprawia, iż uzyskujesz słabszy skręt skutkiem wczesniejszego suszenia, ale cos kosztem czegoś.

Tak. Przede wszystkim skręt zaczyna się tam, gdzie ja mu "każę". Czyli zwykle w okolicach uszu, bo tak je zwilżam. Bez wstępnego suszenia, z plunkingiem byłam w stanie osiągnąć skręt od nasady, ale mimo podpinania włosy układały mi się (przez skręt) przy głowie krzywo i po swojemu, czego nie znoszę. Lubię przy czubku mieć porządek.


Idę myć włosy, chyba LadySpa pójdzie w ruch, ostatnio mało protein, a i muszę ją wykończyć, bo jakoś tak średnio lubię.

Ach, jeszcze takie pytanie:
Czy w jakiejś drogerii da się kupić Scandica bananowego? Bo mi się kończy i bym chętnie kupiła. Z tym, że nie chcę przepłacać w fryzjerskim (że tam są, to wiem, bo widziałam), zwykle mają prawie 2 razy drożej.

[Eloe77]

Napisane przez myszka2020

Nie miałam sezamka jeszcze, ale ponoć nie pachnie zbyt wyjściowo

Jak dla mnie przypalone orzechy albo i spalone nawet. Mam Oleofarmu.
Za to do dań kuchni azjatyckiej bomobowy.

Napisane przez fallen_apple

To nie szkodzi, że nie pamiętasz. Hmm w składzie ta pektyna jest praktycznie na końcu więc może 5-10% by już wystarczyło.

Zdecydowanie! Jednak, obawiając się zbyt słabej siły (wszak KCCC ma te napary czy wyciągi wodne, a ja ich nie miałam), dosypałam nadmiar. Dla testu. Ze strachu I takiego opadu śniegu latem dawno nie widziałam A jaki kurz!

Ja w przypływie chęci spróbuję ukręcić i dam znać co mi wyszło. Tylko ostatnio zabieram się do wszystkiego jak do jeża.

Koniecznie! Do roboty!

Czy któraś z Was używa amli do włosów? Jak ją stosujecie? Solo czy dodajecie do odżywki? To prawda co w niektórych źródłach piszą, że uwydatnia/polepsza skręt? Mam 2 opakowania 100 g i chcę jakoś spożytkować.

Dawno nie stosowałam, ale najchętniej to mieszałam ją z nakładaną mieszanką olejową. Potrafiła się nawet rozpuścić... Czasem dodawałam też do odżywki, ale nie było tego samego efektu.
Acha, od dawna nakładam oleje na kilka godzin, nie ryzykowałabym zostawienia takiej mieszanki na całą noc.

Napisane przez Hoshi94

Oj już nie narzekam, tylko nie bij

No nareszcie! Mogłam od razu zagrozić hiszpańską inkwizycją

Napisane przez Jessenia

No więc też mam taką teorię. Myślałam, żeby albo z mazideł, albo pole henny . Tylko nie chciałabym coś namotac z proporcjach i skończyć na czarno, lubię swój ciemny brąz mam jakieś 3 tygodnie na rozeznanie się w samodzielnym mieszaniu henny

Mieszałam raz z amlą, zwykle nakładałam jamilę, bo ja kocham rudości. Nie pomogę wieć z proporcjami
Może napisz do DMki, ona mieszała z indygo i do tego z sukcesami

WIEC tak:
Ostatni tydzień przed henna jechałam na slsach, różowa artiste n'a nią Mrs potters i ziaja do zniszczonych jako B/s. Bez stylizacji, bez niczego, bo wcześniej jakieś sflaczale były, wiec dodałam im protein. Raz zrobiłam taki rytuał, jak opisalas w swojej recenzji Artiste.

No to nie. Darujmy sobie teraz proteiny.

Wczoraj było pierwsze mycie po hennie. Na noc był alterra (migdały i papaja), byłam hippem, d/s farmona herbal care ta z zenszenien,

Czy ona nie jest z raczej lekkich odżywek? Nie mogę jej otworzyć z KWC coś mi szwankuje internet.

b/s Joaska z cytryna j miodem na ociekajace.
Na ociekajace tez trochę, nie więcej niż orzech laskowy isany pomarańczowej (stary sklad), zawinelam w ręcznik (mikrofibrowy) jak trochę odciekly to tylko dyfuzor. Lekko wilgotne wyglądały super, w miarę równe fale, gdzieniegdzie rulony. Jak wyschly i dałam trochę serum GP na końcówki to się praktycznie wyprostowaly.
Podejrzewam, że błąd jest gdzieś po trasie między myciem a nakładanie jakiegokolwiek stylizacja, niezbyt je ugniatam przed suszenie

Widze kilka elementów, które mogą mieć wpływ:
- za lekki zestaw, czyli nie ma niczego, co zarzymałoby wodę, bo żel coś da, ale wszystkiego nie zrobi,
- mogłaś wykonać jakieś zbędne ruchy ręcznikiem w czasie zawijania lub po nim,
- dotykałaś włosów po rozwinięciu z ręcznika
- zastosowałaś silikony, co też Twoim włosm nie musi się podobać, a już szczególnie w momencie po wysuszeniu.
Sprawdzałas kiedyś, jak włosy reagują na nakładanie produktów na suche?

Prawdę powiedziawszy niejednokrotnie spotałam się z tym, że włosy wariowały, gdy nałożyłam na nie cokolwiek po wyschnięciu. Może i do tego doszło u Ciebie? Może to nei był dobry moment na jedwab?
Obstawiam też brak wcześniejszego zabezpieczenia przed ucieczką wody. Włosy są teraz dość na to podatne, więc dorzuciałabym więcej emolientów jeszcze przez kilka myć.

(a gdzieś widziałam taki mądry filmik, tam chyba było przyznawanie mokrych włosów wyprostowana dłonią do głowy??)

w FAQ piszemy o tym "harmonijkowanie". Zerknij.

Trochę przestałam się z nimi rozumieć, szukam słownika ))

Spokojnie, czasem tez przychodza takie dni, ze nie możemy się z włosami dogadać. Nie można tylko się poddać.

Napisane przez niusia

moim włosom wiecznie brak dociążenia i muszę Ci powiedzieć, że maski po myciu niewiele w tej materii działają
pierwsze i najważniejsze to dobry bogaty olej/inny produkt przed myciem - u mnie to będzie klasyk czyli nafta na 20 minut, oleje typu amla, olej rycynowy z naftą i żółtkiem, olej lniany czy łopianowy GP ze skrzypem, poza tym sesa zawsze i wszędzie

Widzę, że Twoje włosy lubią wybitnie ciężkie, obklejające produkty, pomijam sesę czy łopianowy. Po nich wszystkich miałabym murowany oklap
A jak po maśle shea się spisują?

Napisane przez Aziddee

Właśnie zawsze myślałam, że skoro jestem w domu to pogoda nie ma wpływu na moje włosy, ale potem się zorientowałam, że mam nieszczelne okna

Nigdy nie uszczelnisz doskonale, ale wilgotność zawsze dąży do wyrównania, więc jeśli w łazience wilgoć i otworzysz drzwi, to suche powietrze z reszty mieszkania tam wtargnie. Tak też działają humektanty - wspomagają utrzymanie równowagi wilgoci.

Niestety kolejnego dnia już tak pięknie nie jest Bywa tak, że wstaję i nie muszę nic robić i jest ładnie, ale zwykle kończą upięte albo w warkoczu. Myję co 2-3 dni

Ale odczuwasz obciążenie po tym Biowaxie następnego dnia?

Tak swoją drogą, mogę się bardzo ograniczać w zakupach ciuchowych (BARDZO), mam pewne granice w zakupach kosmetycznych do twarzy i ciała (typu "ok mam wszystko to co chciałam"), ale jeśli chodzi o włosy, to nigdy nie mam poczucia, że mam za dużo odżywek Najchętniej kupiłabym jeszcze ok. 5, a mam, poza tymi do mycia, 6 d/s i 3 b/s. Czuję się niekompletna

Mam identycznie, choć udało mnie się nieco opanować
A tak notabene, będę za chwilę testować odżywkę b/s, którą wrzucała FelekBezSzelek z TKM. Zobaczymy,c o to z tego będzie.

Za to zastanawia mnie triethanolamine, bo ostatnio gdzieś czytałam, że to baaardzo szkodliwy składnik, a ja tak naprawdę niewiele o nim wiem mimo jego obecności w żelu.

W zasadzie o wielu składnikach można powiedzieć coś złego, ale ten akurat ma ostrzeżenie, by nie stosować, a przynajmniej uważać, jeśli jest w składzie substancja nitryzująca (mogą powstać substancje rakotwórcze).
Pomijając ten argument, wiele składników można stosować w bardzo ograniczonych stężeniach, więc nie przesadzajmy. Triethanolaminy nie ma w składzie za dużo, chyba że same sporządzamy kosmetyk, wówczas sporo ryzykujemy, przekraczając zalecenia.

Napisane przez Rilla82

Hihi, ja wychodzę z podobnego założenia. Fryzjera odwiedzam raz na kilkanaście miesięcy, a w tak zwanym międzyczasie ciacham sama wedle potrzeby i uznania. Ale muszę przyznać, że ostatnio fryzjerka się bardzo spisała i być może powrócę w przyszłości karnie na łono profesjonalnego fryzjerstwa

We Wrocławiu dobry fryzjer? Gdzie? kto? Będę chciała ciachnać na naprawde krótko, potrzebuję kogoś świetnego.

Napisane przez Imperfecta

Oj uwierz, ja do takich rzeczy mam dwie lewe ręce, nawet kartki papieru nie potrafię równo obciąć chociaż mam linię narysowaną

Tu nie potrzebujesz żadnej linii. Tniesz, jak widzisz, na dodatek każdy kosmyk z osobna.

Uciekam, mam za chwilę wizytę u lekarza, a jeszcze nie zmyłam odzywek i nie wysuszyłąm włosów. wieje jak diabli

narazie!

[Jessenia]

Napisane przez Eloe77

Mieszałam raz z amlą, zwykle nakładałam jamilę, bo ja kocham rudości. Nie pomogę wieć z proporcjami
Może napisz do DMki, ona mieszała z indygo i do tego z sukcesami

napiszę - coś wymyślę, wkońcu to jeden wielki eksperyment

No to nie. Darujmy sobie teraz proteiny.
Czy ona nie jest z raczej lekkich odżywek? Nie mogę jej otworzyć z KWC coś mi szwankuje internet.

HM, raczej lekka
SKŁAD
Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Distearoylethyl Dimonium Chloride, Glycerin,
Inulin, Propylene Glycol, Panax Ginseng Root Extract, Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Starch, Hydrolyzed Keratin, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Lactic Acid, Disodium EDTA, Diazolidinyl Urea, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum (Fragrance), Butylphenyl Methylpropional.

dziś położyłam bingacza z shea i algami jakby lepiej

Widze kilka elementów, które mogą mieć wpływ:
- za lekki zestaw, czyli nie ma niczego, co zarzymałoby wodę, bo żel coś da, ale wszystkiego nie zrobi,
- mogłaś wykonać jakieś zbędne ruchy ręcznikiem w czasie zawijania lub po nim,
- dotykałaś włosów po rozwinięciu z ręcznika
- zastosowałaś silikony, co też Twoim włosm nie musi się podobać, a już szczególnie w momencie po wysuszeniu.
Sprawdzałas kiedyś, jak włosy reagują na nakładanie produktów na suche?

- lekki napewno, bo ise ciut obawiam takiego przyklapu jak mialam ostatnio, dziś trochę cieżej (chyba) i trochę lepiej (chyba )
- co do ręcznika - zawijam w zwykły turban, po nałożeniu odzywki b/s i zelu harmonijkuje (ha umiem mądre słowo) i zawijam potem w swykły turban.
- dotykam na pewno w czasie suszenia, partia siedzi w dyfuzorze a partie harmonijkuje jeszcze - moze niepotrzebnie, wiec przetestuje
- silikony. hm. jedyne co mam to ten jedwab GP, kładlam go i na suche na wiór i na wilgotne i na mokre - przy ostatniej bardziej zbijały się w strąki, ale poeksperymentuje.

Prawdę powiedziawszy niejednokrotnie spotałam się z tym, że włosy wariowały, gdy nałożyłam na nie cokolwiek po wyschnięciu. Może i do tego doszło u Ciebie? Może to nei był dobry moment na jedwab?
Obstawiam też brak wcześniejszego zabezpieczenia przed ucieczką wody. Włosy są teraz dość na to podatne, więc dorzuciałabym więcej emolientów jeszcze przez kilka myć.

przetestuję jutro znów żel na odciśniete z wody, robiłąm tak kiedyś i mam wrazenie ze lepiej trzymał skręt.
Jedwab moge i przed suszeniem, spróbuję. musze go uzyć bo jak zapominam, to momentalnie się pojedyncze rozdwojone pojawiają.
Emolint dorzucę, musze tylko jeszcze nauczyć sie kiedy jest im za dużo i kiedy trzeba protein dorzucić. wolę puch niż przyklap

w FAQ piszemy o tym "harmonijkowanie". Zerknij.
Spokojnie, czasem tez przychodza takie dni, ze nie możemy się z włosami dogadać. Nie można tylko się poddać.

już się dokształciłam
nie poddam się, bo wyjątkowo mi pasują długie, nawet z minimalną falą, wyglądają lepiej niż kiedykowiek i nie mam chęci opitolić ich na krótko,a to sukces, zwykle przy tej długości już dawno cięłam.

ide doczytywać więć, dziekuję Ci bardzo!!

[scrabble1]

Napisane przez JudytaKas

Ja pamiętam
Wracaj i pokaż boba Ja teraz też będę podcinać tylko muszę rozejrzeć się za dobrymi nożyczkami, bo moje to już bardziej szkodzą niż pomagają.

ach i dlaczego piszesz, że tyle zachodu, a teraz ścięłaś? Pielęgnacja nie idzie na marne, krótkie zdrowe włosy są piękne

Kochan, jednak nie poszło to w niepamięć !
Nie żałuję pielęgnacji nadal o nie dbam i wiem, że na dobre mi wyszła, chodziło mi o to, że jak szalona walczyłam o zniszczone końce a nie było sensu. Dopiero to do mnie dotarło lepiej późno niż wcale .

No tak, ale obcięłam, jest super tylko jak utrzymać Boba w ładzie przy falowanych włosach, bez prostownicy?

[martaakow]

Napisane przez Jessenia

- co do ręcznika - zawijam w zwykły turban, po nałożeniu odzywki b/s i zelu harmonijkuje (ha umiem mądre słowo) i zawijam potem w swykły turban.

Zawijanie w zwykły turban niszczy wszystko, co uzyskałaś w czasie harmonijkowania. Poczytaj o plunkingu/ręcznikowaniu i tego spróbuj zamiast zwykłego turbanu.

- dotykam na pewno w czasie suszenia, partia siedzi w dyfuzorze a partie harmonijkuje jeszcze - moze niepotrzebnie, wiec przetestuje

Kiedy już są włosy nażelowane i po harmonijkowaniu nie dotykamy ich niepotrzebnie. Tyle co przy suszeniu dyfuzorem. Moim zdaniem harmonijkowanie w tym czasie jest co najmniej zbędne.

przetestuję jutro znów żel na odciśniete z wody, robiłąm tak kiedyś i mam wrazenie ze lepiej trzymał skręt.

Jeśli tak jest, może spróbuj robić tak, że zawijasz w turban, żeby wchłonął się nadmiar wilgoci i dopiero po zdjęciu nakładasz żel i harmonijkujesz, po czym od razu suszysz z dyfuzorem.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez scrabble1

No tak, ale obcięłam, jest super tylko jak utrzymać Boba w ładzie przy falowanych włosach, bez prostownicy?

Normalnie, podglądnij, jak Rudzioch sobie radzi. Moim zdaniem super jej to wychodzi.

[myszka2020]

Napisane przez Rudzioch

Ależ mi dziś włosy wyszły. Miodzio po prostu. Skręt świetny, mięsiste. Może dlatego, że żelu na nie nałożyłam ze trzy razy więcej niż zwykle. Generalnie miau. I podcięcie dobrze im zrobiło na kształt.

Ale pięknie wyszło

Napisane przez Eloe77

Dziewczyny bardzo Wam mocno dziękuję za przemiłe słowa Się na poważnie zawstydziłam, tak przyjemnie czytać... Dziękuje

Można powiedzieć, że niby nic tu nie ma, a jednak! Widać glikol niepoznzne ma ścieżki Ależ masz zdrowe włosy! Wspaniale wyglądają.

A jeszcze powiem na zachętę, że dzisiaj na drugi dzień dalej są mięciutkie, delikatnie puszyste (ale nie spuszone), gadziutkie i absolutnie nieobciążone

Mam nadzieję, że u lekarza będzie wszystko ok

Napisane przez martaakow

Idę myć włosy, chyba LadySpa pójdzie w ruch, ostatnio mało protein, a i muszę ją wykończyć, bo jakoś tak średnio lubię.

Ach, jeszcze takie pytanie:
Czy w jakiejś drogerii da się kupić Scandica bananowego? Bo mi się kończy i bym chętnie kupiła. Z tym, że nie chcę przepłacać w fryzjerskim (że tam są, to wiem, bo widziałam), zwykle mają prawie 2 razy drożej.

Którą lady spa masz, bo ja uwielbiam tą arganową
Też mi się marzy scandic bananowy, ale muszę wykończyć masę moich odlewek, a mam ich około 50

[Rybiorek]

Napisane przez scrabble1

Kochan, jednak nie poszło to w niepamięć !
Nie żałuję pielęgnacji nadal o nie dbam i wiem, że na dobre mi wyszła, chodziło mi o to, że jak szalona walczyłam o zniszczone końce a nie było sensu. Dopiero to do mnie dotarło lepiej późno niż wcale .

No tak, ale obcięłam, jest super tylko jak utrzymać Boba w ładzie przy falowanych włosach, bez prostownicy?

zaakceptowac i pokochac falowanego boba

[martaakow]

Napisane przez myszka2020

Którą lady spa masz, bo ja uwielbiam tą arganową
Też mi się marzy scandic bananowy, ale muszę wykończyć masę moich odlewek, a mam ich około 50

Też arganową.
Nie to, że jej nie lubię, nie jest zła, ale są odżywki proteinowe, które mi znacznie lepiej służą, choćby Scandic bananowy.

[scrabble1]

Napisane przez martaakow

Pokazuj!
Ostatnio trochę bobów tu było i wszystkie wyglądały świetnie, pewnie Ty też super wyglądasz w swoim.

Wstawię fotki kiedy koleżanka odda mi aparat, miała teraz urodziny i pożyczyła. Zastanawiam się teraz nad trwałym wyprostowaniem włosów. Robiłyście kiedyś, jakie odczucia?

[DMkAnia]

Napisane przez Eloe77

Mieszałam raz z amlą, zwykle nakładałam jamilę, bo ja kocham rudości. Nie pomogę wieć z proporcjami
Może napisz do DMki, ona mieszała z indygo i do tego z sukcesami

Jestem, jestem niestety raczej nie pomogę, bo indygo w rekordowo szybkim tempie mi się wypłukuje, farba zresztą też...a w zasadzie to włosy nawet nie łapią koloru jak kiedyś na moje "nieszczęście" trafiłam na ten wpis: http://polehenny.wordpress.com/2013/...ium-przypadku/
No i chyba skuszę się znowu na zioła i będę się babrać...dziewczyny z wątku hennowego są bardzo zadowolone z jakości ziół od hennaya, więc prawdopodobnie zaryzykuję.

Co do Joaśki mini miodowej. Nie wiem czy to siła sugestii, ale chyba faktycznie jest bardziej gęsta od swojej starszej siostry

Uciekam, mam za chwilę wizytę u lekarza, a jeszcze nie zmyłam odzywek i nie wysuszyłąm włosów. wieje jak diabli

Ciekawa jestem Twojego zdania na temat tej odżywki bs, którą użyłaś

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez myszka2020

Eloe to taki dobry duszek zakręconego wątku
Czasem opierdzieli jak trzeba, czasem pochwali jak ładnie, zawsze dokładnie wytłumaczy

Zgadzam się z tym w 100%

Napisane przez myszka2020

Użyłam dziś pierwszy raz maski bioetika nawilżająca, tej https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...lli-lisci.html. Nie stylizowałam, tylko czesałam palcami w czasie wysychania, jest gładziutko jak jedwab i o dziwo nie spuszyło, mimo zawartości kokoska w składzie. Ale końce od razu chcą się kręcić I wreszcie nie jest za sypko i za lekko, jak po biovaxie olejowym.

Ładnie i błyszcząco

Napisane przez myszka2020

Ciekawa jestem kozieradki, muszę za jakiś czas spróbować na porost

Ja używam teraz i tak sobie myślałam dzisiaj jak ja już długo ją stosuję i się okazało że dopiero 3 tygodnie, a już myślałam że ponad miesiąc, ale mi się dłuży

Napisane przez fallen_apple

Czy któraś z Was używa amli do włosów? Jak ją stosujecie? Solo czy dodajecie do odżywki? To prawda co w niektórych źródłach piszą, że uwydatnia/polepsza skręt? Mam 2 opakowania 100 g i chcę jakoś spożytkować.

Ja używam olejku i mam też w proszku, olejku używam często na noc a tą w proszku na razie użyłam raz, jakiś miesiąc albo 2 temu, wymieszałam go z odrobiną odżywki, miodu i olejku Amla Gold, nałożyłam tak na godzinkę. Też kupiłam ten proszek z myślą że może mi się skręt polepszy ale nie wiem czy tak jest

Napisane przez Aziddee

Byłam w 3 miejscach. Kupiłam jedno opakowanie! Poszłabym w kilka innych miejsc, ale zimno było :P:

Dobre i jedno

Napisane przez Aziddee

Tak swoją drogą, mogę się bardzo ograniczać w zakupach ciuchowych (BARDZO), mam pewne granice w zakupach kosmetycznych do twarzy i ciała (typu "ok mam wszystko to co chciałam"), ale jeśli chodzi o włosy, to nigdy nie mam poczucia, że mam za dużo odżywek Najchętniej kupiłabym jeszcze ok. 5, a mam, poza tymi do mycia, 6 d/s i 3 b/s. Czuję się niekompletna

Mam to samo

Napisane przez Unelma

Wybaczcie, muszę się na ten temat wypowiedzieć
Otóż, mimo iż nigdy jeszcze nie obcinałam sama końcówek, to chyba bardziej ufam sobie, niż fryzjerom... Ostatniu wyszłam z nierówno ściętymi włosami - z jednej strony były nieco za obojczyki, natomiast z drugiej nieco nad. Niby nic, ale jak się potem czułam! A fryzjerka cięła na mokro (pogoniłabym, gdyby przyleciała z nożyczkami i na sucho).
Przy okazji - gorąco pozdrawiam wszystkie kręcono i falowanowłose! Jestem nowa na forum i mam nadzieję, iż pozostanę tu dłużej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Witaj
Pokaż kudełki

Napisane przez scrabble1

Cześć dziewczynki Dawno mnie nie było, pewnie już nie pamiętacie moich początków olejowania i CG, łamałam się rozdwojonymi końcami, dbałam o włosy jak szalona chyba od marca, odstawiłam nawet prostowncę ! Tyle zachodu a przedwczoraj obcięłam się na boba z trochę dłuższym przodem a żeby pasowało do tematu to powiem, że zrobiłam to sama Wstawiłam brzydala dla przekory, bo to była bardzo dobra decyzja! Wracam do Was, jeśli pozwolicie? Mam teraz szczególne powody aby znów nie zaniedbać włosów i nie doprowadzić ich do poprzedniego stanu

Muszę jeszcze wspomnieć,że Wasze włoski niesamowicie się pozmieniały, oczywiście na lepsze, fajnie że nie rezygnujecie, od razu widać efekty !!!

Pokaż włoski

Napisane przez Rudzioch

Ależ mi dziś włosy wyszły. Miodzio po prostu. Skręt świetny, mięsiste. Może dlatego, że żelu na nie nałożyłam ze trzy razy więcej niż zwykle. Generalnie miau. I podcięcie dobrze im zrobiło na kształt.

Miał a nawet mrau

Napisane przez Eloe77

Dziewczyny bardzo Wam mocno dziękuję za przemiłe słowa Się na poważnie zawstydziłam, tak przyjemnie czytać... Dziękuje

Nie ma się co zawstydzać, toż to sama prawda

Napisane przez Eloe77

Dlaczego miałaby nie wyjść? To akurat najprostszy ze sposobów. Warto jednak po takim cięciu jeszcze raz obejrzeć włosy. Nie ma co się bać. Na kręconych i tak tego, co krzywe nie widać, a po wysuszeniu trzeba ponownie obejrzeć i przyciąć.
No, bez lęku i nożyczki w ruch!

Ja się zawsze tylko zastanawiam czy je ścinać z głową wdół jakoś czy z głową prosto
Moje ostatnio jak chce wycieniować to się skręt od góry robi i nie cieniuję

Napisane przez Eloe77

Naprawdę nie ma czego się bać. Jeśli jednak potrzebujesz się z tym oswoić, zacznij od przycięcia końcówek. Nie trzeba od razu ciachać pół metra (jakby ktoś miał bo ja nie)

Jeszcze pół metra nie mam, narazie tylko 43cm wyprostowane




Ja chcę włosy do pasa w skręcie, dlaczego one nie chcą mi zrobić tej przyjemnośći i urosnąć chociaż 1 cm, żebym wiedziała że mam szansę na wymarzoną długość
Aż posmutniałam jak dzisiaj zmierzyłam kudełki i zobaczyłam że dalej od kilku miesięcy maja ciągle 43cm ah... smuteczek...

[martaakow]

Napisane przez DMkAnia

Co do Joaśki mini miodowej. Nie wiem czy to siła sugestii, ale chyba faktycznie jest bardziej gęsta od swojej starszej siostry

A czy do tej pory były jakieś różnice w gęstości między poszczególnymi Joaśkami?
Bo miałam miodową i pokrzywową i były tak samo rzadkie. Teraz kupiłam z makiem i właśnie jest gęstsza.
Więc albo zawsze tak było, albo ostatnio zaczęli robić gęstsze.

[scrabble1]

Napisane przez martaakow

Normalnie, podglądnij, jak Rudzioch sobie radzi. Moim zdaniem super jej to wychodzi.

Widziałam Rudziocha , ślicznie jest i rudości zazdroszczę
W ogóle cuda w codzienniku
Problem w tym, że chcę prostego boba może macie coś fajnego co nie sklei włosów a nałożone na mokre i rozczesane utrzyma je w ryzach, w sensie wygładzi bez potrzeby prostowania ? Chyba na wątek prostujących muszę skoczyć Chcę zostać przy CG i olejowaniu tylko ta prostownica mnie dręczy, co robić?

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez Rybiorek

zaakceptowac i pokochac falowanego boba

A wiesz, że spróbuję , obcinałam z myślą o prostych, nawet przód mam dłuższy. Ciekawa jestem co by było z falami? Chyba lnianego trzeba będzie nagotować

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Pokaż włoski




Ja chcę włosy do pasa w skręcie, dlaczego one nie chcą mi zrobić tej przyjemnośći i urosnąć chociaż 1 cm, żebym wiedziała że mam szansę na wymarzoną długość
Aż posmutniałam jak dzisiaj zmierzyłam kudełki i zobaczyłam że dalej od kilku miesięcy maja ciągle 43cm ah... smuteczek...

Na dniach wstawię fotki .
Kurcze, może skręt Ci się poprawia, idą w górę i nie widać tak wzrostu?
Mi też się wydawało, że nie rosną, cuda robiłam, wcierałam, masowałam skalp, jadłam tabletki, piłam drożdże i niby nic. Jednak jak odpuściłam to sprawdzanie i zmierzyłam po czasie to okazało się,że jednak coś tam rośnie...

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez DMkAnia

Jestem, jestem niestety raczej nie pomogę, bo indygo w rekordowo szybkim tempie mi się wypłukuje, farba zresztą też...a w zasadzie to włosy nawet nie łapią koloru jak kiedyś na moje "nieszczęście" trafiłam na ten wpis: http://polehenny.wordpress.com/2013/...ium-przypadku/
No i chyba skuszę się znowu na zioła i będę się babrać...dziewczyny z wątku hennowego są bardzo zadowolone z jakości ziół od hennaya, więc prawdopodobnie zaryzykuję.

Co do Joaśki mini miodowej. Nie wiem czy to siła sugestii, ale chyba faktycznie jest bardziej gęsta od swojej starszej siostry



Ciekawa jestem Twojego zdania na temat tej odżywki bs, którą użyłaś

Wiem, że wyskakuję jak Filip z konopi ale co myślicie o płukankach przyciemniających włosy np. ze skorupek orzechów? Któraś może stosowała? Mam orzech włoskie w sadzie, mama ostatnio je zbierała i ogarniała zapasy na zimę i tak jej ręce zafarbowały, że ponad tydzień z brudnymi chodziła haha coś może w tym być ? A czytałam gdzieś,że się je gotuje i płucze włosy dla przyciemnienia koloru....

[DMkAnia]

Napisane przez scrabble1

Wstawię fotki kiedy koleżanka odda mi aparat, miała teraz urodziny i pożyczyła. Zastanawiam się teraz nad trwałym wyprostowaniem włosów. Robiłyście kiedyś, jakie odczucia?

Dużo masz włosów? U siebie tego nie widzę...
Pokaż włosy po cięciu.

Napisane przez martaakow

A czy do tej pory były jakieś różnice w gęstości między poszczególnymi Joaśkami?
Bo miałam miodową i pokrzywową i były tak samo rzadkie. Teraz kupiłam z makiem i właśnie jest gęstsza.
Więc albo zawsze tak było, albo ostatnio zaczęli robić gęstsze.

Porównywałam akurat miodową wersję Eloe pisała o ewentualnym wpływie zmiany składu na gęstość odżywki i do tego się odniosłam.

Napisane przez scrabble1

Problem w tym, że chcę prostego boba

Wiem, że wyskakuję jak Filip z konopi ale co myślicie o płukankach przyciemniających włosy np. ze skorupek orzechów? Któraś może stosowała? Mam orzech włoskie w sadzie, mama ostatnio je zbierała i ogarniała zapasy na zimę i tak jej ręce zafarbowały, że ponad tydzień z brudnymi chodziła haha coś może w tym być ? A czytałam gdzieś,że się je gotuje i płucze włosy dla przyciemnienia koloru....

Dlaczego prostego boba chcesz? kręcony jest piękny przecież - Rybka, udowodnij!
Nie pójdziesz na żaden wątek o prostych włosach, ani mi się waż

Sama chciałam spróbować, niestety nie miałam wtedy dostępu do skorupek. Może w tym roku się uda to będę testować czytałam, że działa (blog fellogen?), więc próbuj

[Jessenia]

Napisane przez martaakow

Zawijanie w zwykły turban niszczy wszystko, co uzyskałaś w czasie harmonijkowania. Poczytaj o plunkingu/ręcznikowaniu i tego spróbuj zamiast zwykłego turbanu.

ni diabła nie umiem tak zawinąć D ani cienkim mikrofibrowym recznikiem ani koszulka ale trenuje, może jak jeszcze trochę urosną?

Kiedy już są włosy nażelowane i po harmonijkowaniu nie dotykamy ich niepotrzebnie. Tyle co przy suszeniu dyfuzorem. Moim zdaniem harmonijkowanie w tym czasie jest co najmniej zbędne.
Jeśli tak jest, może spróbuj robić tak, że zawijasz w turban, żeby wchłonął się nadmiar wilgoci i dopiero po zdjęciu nakładasz żel i harmonijkujesz, po czym od razu suszysz z dyfuzorem.

Chyba tak przetestuję - wtedy pozostanie mi żel do odgniecenia gdzieś jak doschną na amen.
tak robiłam na samym początku, wydaje mi się, że było lepiej, potem z jakiegos względu się zraziłam i nakładalam zel na ociekające i zawijałam w turban.

kurde jakby były dłuższe to by chyba było łatwiej. a tak mam burdel i chaos na głowie tu rulon, tam fala, tam proste. szał cial i orzeszki.

[DMkAnia]

Napisane przez Jessenia

kurde jakby były dłuższe to by chyba było łatwiej. a tak mam burdel i chaos na głowie tu rulon, tam fala, tam proste. szał cial i orzeszki.

Dokładnie. Muszą podrosnąć. Jak moje były krótkie to plunking w ogóle nie działał miałam bajzel na głowie i nie wiadomo co jeszcze. Teraz krzywdy nie robi, ale ochów i achów też nie ma
Nałóż żel, pougniataj przez materiał i zostaw w spokoju, ewentualnie wysusz dyfuzorem

[pastelowo]

Napisane przez Jessenia

ni diabła nie umiem tak zawinąć D ani cienkim mikrofibrowym recznikiem ani koszulka ale trenuje, może jak jeszcze trochę urosną?

ja mam krótsze niż Ty i plunkuję bez problemu wielkim t-shirtem z krótkim rękawem. kładę go na szafce łazienkowej, bo ma dla mnie dobrą wysokość, zwieszam głowę włosami do dołu, opuszczam kudły, żeby się sfalowały na koszulce i zamotuję na głowie, wiążąc rękawki przyjedź do Poznania, to Ci pokażę

Scrabble! widziałaś mojego boba? ;> chodzę na ogół w falowanych, teraz trochę suszyłam na szczotce, ale właśnie siedzę w plunkingu falowany bob jest fajny, jest w nim życie i energia, a proste są takie... smutne. i nudne. i w ogóle nie ma sensu, faluj~

[Rudzioch]

martaakow - ależ się zarumieniłam Dziękuję.

Oraz, kto jest spostrzegawczy jak ślepe cielę i teraz się pokapował, że Eloe jest z Wrocławia? No kto?

[martaakow]

Napisane przez Jessenia

ni diabła nie umiem tak zawinąć D ani cienkim mikrofibrowym recznikiem ani koszulka ale trenuje, może jak jeszcze trochę urosną?

Mnie najprościej wychodziło takie zawijanie w arafatkę.

Napisane przez Rudzioch

martaakow - ależ się zarumieniłam Dziękuję.

Nie ma za co. Obserwuję i chwalę, jak jest co.

[Rybiorek]

Napisane przez scrabble1

A wiesz, że spróbuję , obcinałam z myślą o prostych, nawet przód mam dłuższy. Ciekawa jestem co by było z falami? Chyba lnianego trzeba będzie nagotować

Ja mam boba home made wiec nie wychodzi mi tyl krotszy, staram sie ale ciezko samemu, teraz (30tego wrzesnia) podcielam (juz mialam za ramiona ale jednak wole krotsze wlosy) na sucho, potem umylam i jak wyschly to wyszlo jak 'prosto' podcielam wczoraj troche wyrownalam ale w sumie na falowanych/kreconych wlosach to obleci (nie wiem jak fryzjerzy tna na sucho powiem szczerze, moje wlosy za kazdym razem ukladaja sie inaczej, co bylo skrecone po nastepnym myciu jest rozciagniete i vice versa)
-

Napisane przez DMkAnia

Dlaczego prostego boba chcesz? kręcony jest piękny przecież - Rybka, udowodnij!
Nie pójdziesz na żaden wątek o prostych włosach, ani mi się waż

poczulam sie wywolana do tablicy

fotki sa z poniedzialku, jeszcze przed wyrowaniem wczorajszym (i extra fotka front face z jednym z moich kotow - Cyckiem, ktory byl wybitnie niezadowolony ze pani go obudzila i wziela do zdjecia)

nie pamietam co uzylam do mycia, jesli mylam szamponem to byla joanna makowa z sls, jako ds albo garnier AK albo odzywka Curl Junkie (jak myje szamponem to zawsze uzywam garniera, miedzy dniami myciowymi tylko nakladam odzywke i to jest CJ), bs nie uzywam a stylizator zawsze Spiral Spiritz

[martaakow]

Napisane przez Rybiorek

poczulam sie wywolana do tablicy

fotki sa z poniedzialku, jeszcze przed wyrowaniem wczorajszym (i extra fotka front face z jednym z moich kotow - Cyckiem, ktory byl wybitnie niezadowolony ze pani go obudzila i wziela do zdjecia)

nie pamietam co uzylam do mycia, jesli mylam szamponem to byla joanna makowa z sls, jako ds albo garnier AK albo odzywka Curl Junkie (jak myje szamponem to zawsze uzywam garniera, miedzy dniami myciowymi tylko nakladam odzywke i to jest CJ), bs nie uzywam a stylizator zawsze Spiral Spiritz

Ooo! Tego boba też pamiętałam, ale za Chiny nie mogłam sobie nicku przypomnieć.
Pięknie!

[Eloe77]

Napisane przez Unelma

Otóż, mimo iż nigdy jeszcze nie obcinałam sama końcówek, to chyba bardziej ufam sobie, niż fryzjerom... Ostatniu wyszłam z nierówno ściętymi włosami - z jednej strony były nieco za obojczyki, natomiast z drugiej nieco nad. Niby nic, ale jak się potem czułam! A fryzjerka cięła na mokro (pogoniłabym, gdyby przyleciała z nożyczkami i na sucho).

A niby na mokro ma wyjśc równo

Jestem nowa na forum i mam nadzieję, iż pozostanę tu dłużej

Zapraszamy

Napisane przez scrabble1

Tyle zachodu a przedwczoraj obcięłam się na boba z trochę dłuższym przodem a żeby pasowało do tematu to powiem, że zrobiłam to sama

A zdjęcie gdzie?

Napisane przez Jessenia

sama nie wiem.
Wrzuciłam kudły do codziennika, lepiej niż w zeszłym tygodniu, ale jakoś mam ble.

Przejrzałąm 2 ostatnie strony codziennika i wygląda na to, że przechodzisz teraz normalną swoją reakcję na hennowanie.
Najprawdopodobniej masz lepszy skręt z przydu, nieco gorszy z tyłu, ale nie skupiaj się nad tym w tej chwili. Czas i regularna pielęgnacja przyniosą wyrównanie - bardziej jako takie niż dokładne, ale nastąpi.
Koniecznie zapuść włosy, choć niekoniecznie aż do zapięcia stanika. Moim zdaniem wraz z długością będzie lepiej. W tej chwili musisz tez uważac na obciążenie końcówek. Ten jedwab GP na suche nie przyniósł za dobrych rezultatów, nie dziwię się, że jesteś niezadowolona.

Napisane przez martaakow

Ja mam pytanie o ten żel:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...do-wlosow.html
Kiedyś (dawno) przeczytałam o nim, że jest/był naprawdę dobry. Czy w ogóle go jeszcze produkują?

Patrzę na stronę i do sklepu, nie widzę. ziaja sporo wycofała Łącznie z moją ulubioną serią natwarzową Aretina...

Napisane przez Rudzioch

Ależ mi dziś włosy wyszły. Miodzio po prostu. Skręt świetny, mięsiste. Może dlatego, że żelu na nie nałożyłam ze trzy razy więcej niż zwykle. Generalnie miau. I podcięcie dobrze im zrobiło na kształt.

Wspaniale

Napisane przez Imperfecta

dzisiaj nałożyłam pierwszy raz Garnier z awokado i masłem karite, taka wychwalana jest więc zobaczymy zaraz zmywam Napisz, jak się spisała. Dla mnie jeszcze nie pora na tę odżywkę.

tylko najpierw muszę się w jakieś porządne nożyczki zaopatrzyć

Mogą być zwyczajne nożyczki, ale nie mogą być wczesniej używane. Ostre, to podstawa.

Napisane przez martaakow

Tak. Przede wszystkim skręt zaczyna się tam, gdzie ja mu "każę". Czyli zwykle w okolicach uszu, bo tak je zwilżam. Bez wstępnego suszenia, z plunkingiem byłam w stanie osiągnąć skręt od nasady, ale mimo podpinania włosy układały mi się (przez skręt) przy głowie krzywo i po swojemu, czego nie znoszę. Lubię przy czubku mieć porządek.

Najważniejsze to wiedzieć, czego się chce skoro wiesz, że mają taki potencjał i potrafisz go osiągnąć, to przeciez od czasu do czasu możesz je własnie tak wystylizować. Zawsze to przyjemna odmiana