Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[sorento]

Napisane przez maomami

My od wczoraj jesteśmy w domku, przyjechaliśmy koło 18, mamy już pierwszą domową kąpiel za sobą
Mała jest kochana, tylko mamy problem z karmieniem, po porodzie mała ssała ale nic nie leciało i ciągle płakała i burczało jej w brzuszku więc musiałam dokarmić bo już mi jej żal było.
Teraz mam pokarm, w sumie to cały czas taka siara chyba ale niestety mam płaskie brodawki i już nie wiem co robić i jak ją przystawiać żeby jej się udało złapać dzisiaj mam nawał, jak tylko dotknę cyca to mnie tak bardzo boli
czekamy dzisiaj na wizytę położnej to może nam coś pomoże z tym karmieniem.
Ja pomału dochodzę do siebie, szwy trochę przeszkadzają w chodzeniu i siedzeniu, na szczęście mąż jest ze mną więc mi bardzo pomaga, zakochany w córeczce bez pamięci.
W gratisie dodaje wam fotkę panny Zuzanny
Narazie muszę się ogarnąć w domu, przestawić na tryb domowy i postaram sie później jakiś opis porodu sklecić i być z Wami w miarę na bieżąco

Zuzik
A co do karmienia-napiszę Ci co mówiła pani doradca laktacyjny na SR- można brodawkę spróbować odciągnąć laktatorem lub strzykawką, albo poratować się tymi kapturkami do karmienia. I dobrze maluszka przystawiać-tak żeby chwytał brodawkę z całą otoczką. Próbowałaś pozycji spod pachy?? Mówią, że bardzo wygodna dla obu stron.
A mleczko chomikuj, jak dokarmiasz mm, bo ponoć w siarze są ogromne ilości komórek odpornościowych. Dacie radę

[NEWTREND]

Napisane przez maomami

Zastanawiam się czy nie odciągnąć pokarmu i zostawić żeby małą nim później nakarmić, bo mnie cyce bolą i nie wiem co mam robić

ja bym troszkę odciągnęła i spróbowała karmić z nakładką np. motylkiem z aventa - super na płaskie brodawki. jak jest pełny cyc mleka i twardy to maleństwo ma problem żeby zaciągnąć.

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez maomami

Hej, od razu się przyznaje że nie nadrobiłam.

Gratuluję Pepper i Magalskiej, super że już macie dzieciaczki przy sobie, cudowne uczucie
My od wczoraj jesteśmy w domku, przyjechaliśmy koło 18, mamy już pierwszą domową kąpiel za sobą
Mała jest kochana, tylko mamy problem z karmieniem, po porodzie mała ssała ale nic nie leciało i ciągle płakała i burczało jej w brzuszku więc musiałam dokarmić bo już mi jej żal było.
Teraz mam pokarm, w sumie to cały czas taka siara chyba ale niestety mam płaskie brodawki i już nie wiem co robić i jak ją przystawiać żeby jej się udało złapać dzisiaj mam nawał, jak tylko dotknę cyca to mnie tak bardzo boli
czekamy dzisiaj na wizytę położnej to może nam coś pomoże z tym karmieniem.
Ja pomału dochodzę do siebie, szwy trochę przeszkadzają w chodzeniu i siedzeniu, na szczęście mąż jest ze mną więc mi bardzo pomaga, zakochany w córeczce bez pamięci.
W gratisie dodaje wam fotkę panny Zuzanny
Narazie muszę się ogarnąć w domu, przestawić na tryb domowy i postaram sie później jakiś opis porodu sklecić i być z Wami w miarę na bieżąco

słodziaczek maleńki ! już się nie mogę swojego maleństwa doczekać
i trzymam kciuki, żeby z karmieniem się wszystko unormowało!!

Napisane przez lineczka1989

no to teraz już możesz rodzić super że już mieszkacie u siebie

Napisane przez Miss Triss

Nie ma to jak spać u siebie, najlepiej. Bierzcie się szybko za tą kuchnię, bo jak tak źle się czujesz to może faktycznie już niedługo coś się zacznie dziać, a Wy zostaniecie bez kuchni. Niech Leoś jeszcze troszkę poczeka w brzuszku, jak się pojawi to będzie miał ładne mieszkanko.

jejku, tak się cieszę zadzwoniłam przed chwilką do pana majstra i powiedział, że w sobotę przyjdzie zamontować blat i drzwi do końca!! radość mnie ogarnęła niesamowita
Więc kuchnia już prawie na swoim miejscu!

[lineczka1989]

zostało mi 5 dni do terminu

[issia88]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Ktosiula mam medele mini electric. Zbawienie.

Issia ja zamówiłam właśnie fotelik ktory jest wierna kopa maxi cosi citi i jest tego samego producenta. Nazywa sie safety 1st mimas i córka wybrała taki kolor ze kosztuje 170zl a ma 4 gwiazdki w testach bezpieczeństwa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie - Safety, w Smyku były też coś około 170zł i się nad nim grubo zastanawiam Tylko małża muszę zaciągnąć do sklepu, bo samej to ja nigdy nie zdecyduje
A to masz jeszcze jakieś adaptery żeby do wózka wpiąć? Bo my mamy X-landera, więc chyba bez adapterów nie wejdzie

Napisane przez maomami

Hej, od razu się przyznaje że nie nadrobiłam.

Gratuluję Pepper i Magalskiej, super że już macie dzieciaczki przy sobie, cudowne uczucie
My od wczoraj jesteśmy w domku, przyjechaliśmy koło 18, mamy już pierwszą domową kąpiel za sobą
Mała jest kochana, tylko mamy problem z karmieniem, po porodzie mała ssała ale nic nie leciało i ciągle płakała i burczało jej w brzuszku więc musiałam dokarmić bo już mi jej żal było.
Teraz mam pokarm, w sumie to cały czas taka siara chyba ale niestety mam płaskie brodawki i już nie wiem co robić i jak ją przystawiać żeby jej się udało złapać dzisiaj mam nawał, jak tylko dotknę cyca to mnie tak bardzo boli
czekamy dzisiaj na wizytę położnej to może nam coś pomoże z tym karmieniem.
Ja pomału dochodzę do siebie, szwy trochę przeszkadzają w chodzeniu i siedzeniu, na szczęście mąż jest ze mną więc mi bardzo pomaga, zakochany w córeczce bez pamięci.
W gratisie dodaje wam fotkę panny Zuzanny
Narazie muszę się ogarnąć w domu, przestawić na tryb domowy i postaram sie później jakiś opis porodu sklecić i być z Wami w miarę na bieżąco

Ale Słodzinka


Boziu jak leje :/ A ja muszę z domu wyjść

[Taszanta]

Napisane przez De28

Nie chce CC.To jednak operacja i do tego szrama na cale zycie. Wole miec gladki brzuszek

Kurcze myślałam że takie stwierdzone wady rozwojowe u dziecka są wskazaniem do cc, a tu widzę że u was zupełnie inne podejście

Napisane przez ktosiula

Trele to faktycznie nie dużo Ci poszło tych 1, ale w sumie Majka duża dziołszka. Ja mam 158 sztuk w tyn rozmiarze kupione. Mam nadzieję, że zużyję, ale pewnie tak, bo Mikuś się mały szykuje, znaczy się taki średniaczek.

Ale macie zapasy , my kupiliśmy paczkę 28 sztuk i paczkę chusteczek, chyba tak zrobimy, że wypróbujemy od kilku producentów i potem zdecydujemy się czego używać na razie zaczynamy od znanej firmy Carrefour

Napisane przez rusalka12

Hej babeczki.
Nie mam sily dzis nadrabiac - jutro sie postaram...
Spedzilam 5h w szpitalu
Zwiekszono mi dawke insuliny (biore 5 razy dziennie)
Kazano mi zaczac jesc wiecej - w 7tygodni nic nie przybralam.
Malutka wg skanu rozwija sie prawidlowo. Na chwile obecna w polowie 35 tygodnia wazy 2390 g
Dogadywalam sie z lekarka na temat porodu. Znowu probowano mnie przekonac do naturalnego, ale ja podjelam juz decyzje. Nie chce powtorki z pierwszego porodu...

I bardzo dobrze, to ty będziesz rodzić a nie personel


Ja kończe pakować torbę do szpitala- pisałyście o kosmetykach- ja wezmę zestaw podstawowej kolorówki do pomalowania się, nie wiem czy będę korzystać, ale po pierwsze mam tam siedzieć prawie tydzień a poza tym przyjmować odwiedziny więc nie chodzi nawet o odpicowanie się ale zakamuflowanie zmęczenia, niewyspania itp., żeby nie straszyć personelu i gości

[issia88]

Napisane przez lineczka1989

zostało mi 5 dni do terminu

Zazdroszczę Ja to bym chciała już być "po"

[sorento]

Napisane przez zwariowane-serduszko

jejku, tak się cieszę zadzwoniłam przed chwilką do pana majstra i powiedział, że w sobotę przyjdzie zamontować blat i drzwi do końca!! radość mnie ogarnęła niesamowita
Więc kuchnia już prawie na swoim miejscu!

dla pana majstra Fajnie, że widać koniec remontu A i Twoja kolejka coraz bliżej

[Miss Triss]

Nawet się nie przywitałam dzisiaj więc mówię dzień dobry!

Miałam fajną i mega śmieszną sytuację dzisiaj w nocy :
obudziła mnie ok godz 3 bardzo paląca zgaga, więc zwlekłam tyłek z wyrka, podreptałam do łazienki na siku, a w drodze powrotnej do kuchni po szklankę zimnego mleka. Zawsze siadałam w pokoju na fotelu, wypijałam mleko i kładłam się do łózka, ale tym razem było mi jakoś zimno i stwierdziłam, że położę się na lewym boku, wypiję mleko, szklankę wypchnę pod łóżko i kima.
Nagle budzę się i czuję mokro, normalnie cieknie mi po tyłku, nogach i plecach w każdą stronę. Zrobiłam oczy jak 5zł, zastanowiłam się dlaczego to jest takie kure*** zimne skoro wody płodowe mają być podobno ciepłe, wolno się podniosłam, złapałam jasiek i wsadziłam sobie go między nogi, coby dywanu nie zachlapać i poszłam zapalić światło. Jak oświeciłam światło to załapałam co się stało - zdążyłam usnąć zanim wypiłam mleko, chciałam się przekręcić na plecy i szklanka się przewróciła i zrobiła powódź na łóżku. Co mogłam powycierałam, zmieniłam piżamę, rozłożyłam dwa ręczniki na mokrym i poszłam spać dalej. Na szczęście mój mąż spał jak kamień i nie wiedział co się obok niego dzieje.
Rano jak wychodził do pracy powiedziałam mu całą historię i stwierdziłam, że najpierw miałam go wkręcić i budzić, że musimy do szpitala jechać, bo mi wody odeszły, ale stwierdziłam, że to byłby zbyt chamski żart i jednak tak nie zrobiłam.

Napisane przez sorento

Ja chyba nie czuję różnicy, ale jako że pierwszy raz mąż to za mnie robił, to jeszcze mi zimne okłady przed aplikował A że się tak niedyskretnie zapytam bikini to śmigałaś depilatorem po całości czy tzw okolice? Bo ja do strategicznych punktów dojadę i koniec

Jakby Ci to powiedzieć - normalnie depilowałam okolice pachwin (gdzie uda łączą się z wargami), wzgórek łonowy po całości na gładziutko. Nie depilowałam tak na dole, warg, bo bałam się, że depilator mi coś tam złapie i wyrwie.

[agnieszka255]

Dzień dobry witam się w 33 lub 34 tyg(wg usg) jeszcze trochę i będę w 9 miesiącu. Pisałam, że męczyła mnie zgaga i lekarka dała mi fantastyczny lek na recpepte nazywa się famogast i dała mi najwyższą dawkę. Ten lek mi pomaga bardziej niż inne leki na zgagę bez recepty. Co by tu zrobić na obiad?:nud a:

[lineczka1989]

Napisane przez Taszanta

my kupiliśmy paczkę 28 sztuk i paczkę chusteczek, chyba tak zrobimy, że wypróbujemy od kilku producentów i potem zdecydujemy się czego używać na razie zaczynamy od znanej firmy Carrefour

ja mam sztuk pampersów 164 Pampersa z czego jedną paczkę szt 43 zabieram do szpitala

[agnieszka255]

Napisane przez lineczka1989

zostało mi 5 dni do terminu

już?! ale ten czas leci kochana trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie dsłuchajcie jaki materac kupić do łóżeczka? gryczany?

[sorento]

Napisane przez Miss Triss

Nawet się nie przywitałam dzisiaj więc mówię dzień dobry!

Miałam fajną i mega śmieszną sytuację dzisiaj w nocy :
obudziła mnie ok godz 3 bardzo paląca zgaga, więc zwlekłam tyłek z wyrka, podreptałam do łazienki na siku, a w drodze powrotnej do kuchni po szklankę zimnego mleka. Zawsze siadałam w pokoju na fotelu, wypijałam mleko i kładłam się do łózka, ale tym razem było mi jakoś zimno i stwierdziłam, że położę się na lewym boku, wypiję mleko, szklankę wypchnę pod łóżko i kima.
Nagle budzę się i czuję mokro, normalnie cieknie mi po tyłku, nogach i plecach w każdą stronę. Zrobiłam oczy jak 5zł, zastanowiłam się dlaczego to jest takie kure*** zimne skoro wody płodowe mają być podobno ciepłe, wolno się podniosłam, złapałam jasiek i wsadziłam sobie go między nogi, coby dywanu nie zachlapać i poszłam zapalić światło. Jak oświeciłam światło to załapałam co się stało - zdążyłam usnąć zanim wypiłam mleko, chciałam się przekręcić na plecy i szklanka się przewróciła i zrobiła powódź na łóżku. Co mogłam powycierałam, zmieniłam piżamę, rozłożyłam dwa ręczniki na mokrym i poszłam spać dalej. Na szczęście mój mąż spał jak kamień i nie wiedział co się obok niego dzieje.
Rano jak wychodził do pracy powiedziałam mu całą historię i stwierdziłam, że najpierw miałam go wkręcić i budzić, że musimy do szpitala jechać, bo mi wody odeszły, ale stwierdziłam, że to byłby zbyt chamski żart i jednak tak nie zrobiłam.

Mogłaś powiedzieć, że się mleczarnia uruchomiła nagle, nawet do szklanki zdążyłaś trochę złapać
A co do depilacji, to mam tak samo

[lineczka1989]

Napisane przez issia88

Zazdroszczę Ja to bym chciała już być "po"

z jednej strony też bym chciała być po ale z drugiej jeszcze nie

Napisane przez Miss Triss

Nawet się nie przywitałam dzisiaj więc mówię dzień dobry!

Miałam fajną i mega śmieszną sytuację dzisiaj w nocy :
obudziła mnie ok godz 3 bardzo paląca zgaga, więc zwlekłam tyłek z wyrka, podreptałam do łazienki na siku, a w drodze powrotnej do kuchni po szklankę zimnego mleka. Zawsze siadałam w pokoju na fotelu, wypijałam mleko i kładłam się do łózka, ale tym razem było mi jakoś zimno i stwierdziłam, że położę się na lewym boku, wypiję mleko, szklankę wypchnę pod łóżko i kima.
Nagle budzę się i czuję mokro, normalnie cieknie mi po tyłku, nogach i plecach w każdą stronę. Zrobiłam oczy jak 5zł, zastanowiłam się dlaczego to jest takie kure*** zimne skoro wody płodowe mają być podobno ciepłe, wolno się podniosłam, złapałam jasiek i wsadziłam sobie go między nogi, coby dywanu nie zachlapać i poszłam zapalić światło. Jak oświeciłam światło to załapałam co się stało - zdążyłam usnąć zanim wypiłam mleko, chciałam się przekręcić na plecy i szklanka się przewróciła i zrobiła powódź na łóżku. Co mogłam powycierałam, zmieniłam piżamę, rozłożyłam dwa ręczniki na mokrym i poszłam spać dalej. Na szczęście mój mąż spał jak kamień i nie wiedział co się obok niego dzieje.
Rano jak wychodził do pracy powiedziałam mu całą historię i stwierdziłam, że najpierw miałam go wkręcić i budzić, że musimy do szpitala jechać, bo mi wody odeszły, ale stwierdziłam, że to byłby zbyt chamski żart i jednak tak nie zrobiłam.


Jakby Ci to powiedzieć - normalnie depilowałam okolice pachwin (gdzie uda łączą się z wargami), wzgórek łonowy po całości na gładziutko. Nie depilowałam tak na dole, warg, bo bałam się, że depilator mi coś tam złapie i wyrwie.

ale TŻ pewnie by się wystraszył jakbyś powiedziała że to wody

podziwiam ze depilowałaś bikini depilatorem w życiu bym się nie odważyła tak samo jak i pach wydepilować

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez agnieszka255

już?! ale ten czas leci kochana trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie dsłuchajcie jaki materac kupić do łóżeczka? gryczany?

a do drugiego terminu 20 dni

ja mam pianka-gryka-kokos z domieszką lateksu

[sorento]

Napisane przez agnieszka255

Dzień dobry witam się w 33 lub 34 tyg(wg usg) jeszcze trochę i będę w 9 miesiącu. Pisałam, że męczyła mnie zgaga i lekarka dała mi fantastyczny lek na recpepte nazywa się famogast i dała mi najwyższą dawkę. Ten lek mi pomaga bardziej niż inne leki na zgagę bez recepty. Co by tu zrobić na obiad?:nud a:

za tydzień! I dla lekarki za zgagowy wynalazek

Napisane przez lineczka1989

zostało mi 5 dni do terminu

[Miss Triss]

Napisane przez zwariowane-serduszko

jejku, tak się cieszę zadzwoniłam przed chwilką do pana majstra i powiedział, że w sobotę przyjdzie zamontować blat i drzwi do końca!! radość mnie ogarnęła niesamowita
Więc kuchnia już prawie na swoim miejscu!

No to niech Leoś poczeka jeszcze do soboty, a potem może wychodzić, bo mieszkanko juz będzie gotowe na jego przyjście.

Napisane przez lineczka1989

zostało mi 5 dni do terminu

To teraz możesz na paluszkach odliczać.

Napisane przez agnieszka255

Dzień dobry witam się w 33 lub 34 tyg(wg usg) jeszcze trochę i będę w 9 miesiącu. Pisałam, że męczyła mnie zgaga i lekarka dała mi fantastyczny lek na recpepte nazywa się famogast i dała mi najwyższą dawkę. Ten lek mi pomaga bardziej niż inne leki na zgagę bez recepty. Co by tu zrobić na obiad?:nud a:

za tydzień!

Napisane przez lineczka1989

ja mam sztuk pampersów 164 Pampersa z czego jedną paczkę szt 43 zabieram do szpitala

Ale uzbierałaś tych papmpków! Jak tak czytam ile Wy macie to chyba muszę dokupić jakąś paczuszkę jeszcze tak na wszelki wypadek.

[agnieszka255]

co do terminu porodu moja gn powiedziała, że raczej sugerować się datą ostatniej miesiączki. ale brzuch już mam nisko coś czuję że w połowie listopada pójdę rodzić:P ostatni poród miaąlm w 37 tyg 20 dni przed terminem

[sorento]

Napisane przez lineczka1989

a do drugiego terminu 20 dni
ja mam pianka-gryka-kokos z domieszką lateksu

ciekawe na który termin Nelcia się szykuje
Ja też taki kupuję, wszyscy go polecają

[lineczka1989]

Napisane przez Miss Triss

Ale uzbierałaś tych papmpków! Jak tak czytam ile Wy macie to chyba muszę dokupić jakąś paczuszkę jeszcze tak na wszelki wypadek.

się nazbierało, ale jak tego tyle idzie to wolałam zrobić zapas :P dużą pakę kupiłam w promocji na DOZ bo się opłacało :P a później będziemy dokupywać :P tylko to są wszystkie Newborn ale myśle że się nadadzą a jak nie odsprzedam szwagierce może na jej Majkę będą dobre w razie co

[Miss Triss]

Napisane przez sorento

Mogłaś powiedzieć, że się mleczarnia uruchomiła nagle, nawet do szklanki zdążyłaś trochę złapać
A co do depilacji, to mam tak samo

Na tą mleczarnię bym nie wpadła, ale to też byłoby niezłe.

Napisane przez lineczka1989

ale TŻ pewnie by się wystraszył jakbyś powiedziała że to wody

podziwiam ze depilowałaś bikini depilatorem w życiu bym się nie odważyła tak samo jak i pach wydepilować

Właśnie dlatego uciszyłam w sobie "diabelskie" plany wkręcenia go, bo potem jakby mi kiedyś na prawdę wody odeszły to stwierdziłby, że go nabieram i wcale by na to nie zareagował.
Depilacja bikini i pach wcale nie boli tak bardzo jak myślisz. Co prawda początki są zawsze najgorsze, ale potem to już idzie sprawnie i o wiele bardziej wolałam się depilować depilatorem niż golić maszynką.

[agnieszka255]

Napisane przez sorento

ciekawe na który termin Nelcia się szykuje
Ja też taki kupuję, wszyscy go polecają

A nie będzie za twardy? może taki z gąbki kupić?

[Miss Triss]

Napisane przez lineczka1989

się nazbierało, ale jak tego tyle idzie to wolałam zrobić zapas :P dużą pakę kupiłam w promocji na DOZ bo się opłacało :P a później będziemy dokupywać :P tylko to są wszystkie Newborn ale myśle że się nadadzą a jak nie odsprzedam szwagierce może na jej Majkę będą dobre w razie co

Nam duzo znajomych mówi, żeby najpierw nie kupować dużych paczek tylko te mniejsze z różnych firm i sprawdzać, które najbardziej przypasują dziecku i czy nie będzie po nich uczulenia. Ja już sama nie wiem jak robić.

[lineczka1989]

Napisane przez agnieszka255

co do terminu porodu moja gn powiedziała, że raczej sugerować się datą ostatniej miesiączki. ale brzuch już mam nisko coś czuję że w połowie listopada pójdę rodzić:P ostatni poród miaąlm w 37 tyg 20 dni przed terminem

u mnie też w szpitalu się sugerują OM i tak mam się zgłosić, ale rozmawiałam z położną i zapytałam czy będą mi od razu wywoływać to powiedziała że najpierw zrobiąUSG sprawdzą czystość wód, KTG i wtedy zadecydują, ale dodała też że na bank nie będą mnie trzymać 2 tygodnie do przeterminowania z drugiego terminu :P

Napisane przez sorento

ciekawe na który termin Nelcia się szykuje
Ja też taki kupuję, wszyscy go polecają

też jestem ciekawa
fajny te materac jest ja mam taki jeszcze z pokrowcem że można go zdjąć i uprać

[Taszanta]

Napisane przez lineczka1989

ja mam sztuk pampersów 164 Pampersa z czego jedną paczkę szt 43 zabieram do szpitala

Az 43 kurcze, to mi pewnie nie na długo ta paczka wystarczy tylko one ledwo co się w walizce mieszczą, no nic najwyżej TŻ będzie donosił do szpitala bo wiecej na raz nie zabierzemy

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez issia88

Boziu jak leje :/ A ja muszę z domu wyjść

ja tak samo a nie zapowiada się na rozpogodzenie..

Napisane przez sorento

dla pana majstra Fajnie, że widać koniec remontu A i Twoja kolejka coraz bliżej

oj, bliziutko

Napisane przez Miss Triss

Nawet się nie przywitałam dzisiaj więc mówię dzień dobry!

Miałam fajną i mega śmieszną sytuację dzisiaj w nocy :
obudziła mnie ok godz 3 bardzo paląca zgaga, więc zwlekłam tyłek z wyrka, podreptałam do łazienki na siku, a w drodze powrotnej do kuchni po szklankę zimnego mleka. Zawsze siadałam w pokoju na fotelu, wypijałam mleko i kładłam się do łózka, ale tym razem było mi jakoś zimno i stwierdziłam, że położę się na lewym boku, wypiję mleko, szklankę wypchnę pod łóżko i kima.
Nagle budzę się i czuję mokro, normalnie cieknie mi po tyłku, nogach i plecach w każdą stronę. Zrobiłam oczy jak 5zł, zastanowiłam się dlaczego to jest takie kure*** zimne skoro wody płodowe mają być podobno ciepłe, wolno się podniosłam, złapałam jasiek i wsadziłam sobie go między nogi, coby dywanu nie zachlapać i poszłam zapalić światło. Jak oświeciłam światło to załapałam co się stało - zdążyłam usnąć zanim wypiłam mleko, chciałam się przekręcić na plecy i szklanka się przewróciła i zrobiła powódź na łóżku. Co mogłam powycierałam, zmieniłam piżamę, rozłożyłam dwa ręczniki na mokrym i poszłam spać dalej. Na szczęście mój mąż spał jak kamień i nie wiedział co się obok niego dzieje.
Rano jak wychodził do pracy powiedziałam mu całą historię i stwierdziłam, że najpierw miałam go wkręcić i budzić, że musimy do szpitala jechać, bo mi wody odeszły, ale stwierdziłam, że to byłby zbyt chamski żart i jednak tak nie zrobiłam.

Napisane przez Miss Triss

No to niech Leoś poczeka jeszcze do soboty, a potem może wychodzić, bo mieszkanko juz będzie gotowe na jego przyjście.

Hah, tak mi się teraz przypomniało, że tatuś codziennie prosi Leosia, żeby rodził się w okolicach weekendu, co by tatuś mógł porządne pępkowe zrobić

[lineczka1989]

Napisane przez Miss Triss

Na tą mleczarnię bym nie wpadła, ale to też byłoby niezłe.

Właśnie dlatego uciszyłam w sobie "diabelskie" plany wkręcenia go, bo potem jakby mi kiedyś na prawdę wody odeszły to stwierdziłby, że go nabieram i wcale by na to nie zareagował.
Depilacja bikini i pach wcale nie boli tak bardzo jak myślisz. Co prawda początki są zawsze najgorsze, ale potem to już idzie sprawnie i o wiele bardziej wolałam się depilować depilatorem niż golić maszynką.

nie wiem ja to nawet jak nogi depiluję nogi to ostrożnie bo mnie to trochę boli ale znośnie a bikini to taka delikatna strefa że ojezykochany w życiu

Napisane przez agnieszka255

A nie będzie za twardy? może taki z gąbki kupić?

nie jest twardy

Napisane przez Miss Triss

Nam duzo znajomych mówi, żeby najpierw nie kupować dużych paczek tylko te mniejsze z różnych firm i sprawdzać, które najbardziej przypasują dziecku i czy nie będzie po nich uczulenia. Ja już sama nie wiem jak robić.

jak będą uczulały to kupię inne w razie co :P a wolę mieć jednak zapas zobaczymy

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez Taszanta

Az 43 kurcze, to mi pewnie nie na długo ta paczka wystarczy tylko one ledwo co się w walizce mieszczą, no nic najwyżej TŻ będzie donosił do szpitala bo wiecej na raz nie zabierzemy

ja mam na liście napisane, że mam zabrać najmniejsza paczkę a z tego co widziałam to właśnie te 43 sztuki to najmniejsza paczka ;]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Hah, tak mi się teraz przypomniało, że tatuś codziennie prosi Leosia, żeby rodził się w okolicach weekendu, co by tatuś mógł porządne pępkowe zrobić

mój też mi gada żebym rodziła w piątek to on w sobotę pępkowe zrobi i się uchla głupek, na pewno mu pozwolę, będzie siedział ze mną w szpitalu a nie będzie pił

[kyte]

Witajcie
Wczoraj zniknęłam nagle poczułam ból głowy i źle się poczułam o 22 już poszłam spać.
Noc średnia, ale chyba już trzeba się przyzwyczaić.
Czy któraś też tak ma że bolą pachwiny udowe? Nawet w nocy przekręcić się na drugi bok to jakiś koszmar jest

Napisane przez babku

Zastosowałam się do pogrubionej rady. Mama też trochę poprawiła mi humor. Skurczy ani razu dzisiaj nie miałam. Wrzucam na luz

Napisane przez Aagateczka87

Dziewczyny, pędzicie jak szalone, na szybko piszę co u mnie i zaraz zaczynam nadrabiać...
Wczoraj pojechaliśmy z Mężem do szpitala, bo Mała strasznie kopała, nad wyraz mocno jak na nią, podpieli mnie pod KTG, okazuje się że skurcze się piszą regularne co 7-8 min na 60-80%,, których w ogóle nie czułam położna zbadała, szyjka krótka, ale tylko jeden palec przepuszcza, Mała wstawiona. Pojechaliśmy do domu od tego czasu przez ponad 3 godz skurcze co 3-4 min... i to bolesne, nie chciałam jechać bo było już koło 1 i miałam jakieś głupie wyrzuty sumienia, ale podjechaliśmy, na KTG tylko mocne stawianie się macicy.... wiec Mała znowu zrobiła sobie z nas jaja chcieli mnie zatrzymać, ale ze względu na to, że dzisiaj miałam wizytę u swojego lekarza stwierdziłam, że bez sensu...
Dzisiaj na wizycie rozwarcie na 3 cm, Mała nie mieści się w monitorze USG, więc pomiary zafałszowane, ale wg długości kości udowej wyszedł skończony 41 tydz długaśna będzie... główka tak nisko, że nie dało rady zmierzyć dokładnie... no ale dr stwierdził, że do piątku urodzimy pozostaje nam czekać, jak Majka się zdecyduje...

Ojjjj to szukamy już pary dla Ciebie

Napisane przez peppermint patty

Po lebkach naprawde przelecialam wasze posty,szukajac malucha np.Dzastin,ale chyba malszkow narazie zadnych co?

A ja wczoraj. 18 pozegnalam sie cewnikem i zaczelam sie rusZacjupi!raz,ze cukry wrocily do normy i 18 juz bez kroplowek,a dwa-to miala byc pierwsza "samodzielna" nocka Tymonkiem.polozna umowiona szla do domu,reszta wiedzialam,ze jest na zasadzie jak mam pytanie,ale lepiej zebym nie miala...no i o 19 zostalismy sami,wszystko fajnie,bo karmienie szlod od pierwszego przystawienia bardzo dobrze,ale zorientowalam sie,ze nawet nie podejrzalam jak mi go przewijali.no to zawolalam jakas babke i mowie,ze na nogach jestem moze z godZine,czy moze przewinac mi malego to ja sie przyjrze i dam juz spokoj,spojrzala na mnie jak na ufo,rach ciach przewinela i do mnie z tekstem,ze filozofii przy tym nie ma...no nie ma,teraz to wiem,ale poki sie tej pierwszej pieluchy nie zmieni to wiadomo.a noc-dojdziemy do wprawy nie bylo najgorzej,maly raz tylko wlaczyl syrene na pol oddzialu,a poza tym to zlote dziecko

Czekam na sniadanie,bo kroplowy i wczorajszy kleik jakis mi sie juz znudzily,a apetyt wraca powoli


Aha...z plot i ploteczek-jestem na sali z 14letnia matka,generalnie Podlamana jestem towarzystwem,tatus na oko z 16-17,przychodza znajomi tes w tym wieku,a rozmowy...oslabiajaceco reczke maja,1350 waga,w inkubatorze,wiec ja jej nie widzialam.bidulka.a ta mamusia nie wiedziala,ze jest w gole w ciazy.mimo,ze nie mam tv to normalnie mam mtv na zywo i "nastoletnie ciaze","ciaze z zaskoczenia"

Dobrego dnia kochane,dziekuje jeszcze raz za wsparcie,juz jest zdecydowanie lepiej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pierwsza wspólna noc za Wami to cudowne! Dobrze że się zapytałaś o tego pampera dla nich to norma dla nas-nowość.
ALE JAK MOŻNA NIE WIEDZIEĆ ŻE JEST SIĘ W CIĄŻY?! a ruchów dziecka nie czuła? Współczuję towarzystwa.

Napisane przez ktosiula

Zapomnialabym - witam się w rozpoczętym 35 tygodniu!!!

Napisane przez zwariowane-serduszko

Ja z kolei czuje się ostatnimi dniami beznadziejnie.. moja mama twierdzi, że w takim razie poród lada moment, ale ja myślę, że Leo grzecznie poczeka jeszcze chwilkę Boli mnie kręgosłup i spojenie łonowe, chodzić nie mogę, tak boli Skurczyki też łapią co jakiś czas, więc coś tam się dzieje

Teraz spadam nadrabiać, bo sporo tego jest

I GRATULACJE DLA ŚWIEŻO UPIECZONYCH MAMUSIEK!!
Kurcze, kolejka się skraca, już prawie ja!

No to do soboty nogi zaciśnięte a później już na luzaka

Napisane przez maomami

Hej, od razu się przyznaje że nie nadrobiłam.

Gratuluję Pepper i Magalskiej, super że już macie dzieciaczki przy sobie, cudowne uczucie
My od wczoraj jesteśmy w domku, przyjechaliśmy koło 18, mamy już pierwszą domową kąpiel za sobą
Mała jest kochana, tylko mamy problem z karmieniem, po porodzie mała ssała ale nic nie leciało i ciągle płakała i burczało jej w brzuszku więc musiałam dokarmić bo już mi jej żal było.
Teraz mam pokarm, w sumie to cały czas taka siara chyba ale niestety mam płaskie brodawki i już nie wiem co robić i jak ją przystawiać żeby jej się udało złapać dzisiaj mam nawał, jak tylko dotknę cyca to mnie tak bardzo boli
czekamy dzisiaj na wizytę położnej to może nam coś pomoże z tym karmieniem.
Ja pomału dochodzę do siebie, szwy trochę przeszkadzają w chodzeniu i siedzeniu, na szczęście mąż jest ze mną więc mi bardzo pomaga, zakochany w córeczce bez pamięci.
W gratisie dodaje wam fotkę panny Zuzanny
Narazie muszę się ogarnąć w domu, przestawić na tryb domowy i postaram sie później jakiś opis porodu sklecić i być z Wami w miarę na bieżąco

Napisane przez Kabriela

Ja smażę sobie naleśniki na śniadanie...więc proszę wybaczyć znikam...

Napisane przez lineczka1989

zostało mi 5 dni do terminu

wooowww

Napisane przez Miss Triss

Nawet się nie przywitałam dzisiaj więc mówię dzień dobry!

Miałam fajną i mega śmieszną sytuację dzisiaj w nocy :
obudziła mnie ok godz 3 bardzo paląca zgaga, więc zwlekłam tyłek z wyrka, podreptałam do łazienki na siku, a w drodze powrotnej do kuchni po szklankę zimnego mleka. Zawsze siadałam w pokoju na fotelu, wypijałam mleko i kładłam się do łózka, ale tym razem było mi jakoś zimno i stwierdziłam, że położę się na lewym boku, wypiję mleko, szklankę wypchnę pod łóżko i kima.
Nagle budzę się i czuję mokro, normalnie cieknie mi po tyłku, nogach i plecach w każdą stronę. Zrobiłam oczy jak 5zł, zastanowiłam się dlaczego to jest takie kure*** zimne skoro wody płodowe mają być podobno ciepłe, wolno się podniosłam, złapałam jasiek i wsadziłam sobie go między nogi, coby dywanu nie zachlapać i poszłam zapalić światło. Jak oświeciłam światło to załapałam co się stało - zdążyłam usnąć zanim wypiłam mleko, chciałam się przekręcić na plecy i szklanka się przewróciła i zrobiła powódź na łóżku. Co mogłam powycierałam, zmieniłam piżamę, rozłożyłam dwa ręczniki na mokrym i poszłam spać dalej. Na szczęście mój mąż spał jak kamień i nie wiedział co się obok niego dzieje.
Rano jak wychodził do pracy powiedziałam mu całą historię i stwierdziłam, że najpierw miałam go wkręcić i budzić, że musimy do szpitala jechać, bo mi wody odeszły, ale stwierdziłam, że to byłby zbyt chamski żart i jednak tak nie zrobiłam.

heheheh rozbawiłaś mnie tą historią

[Miss Triss]

Napisane przez agnieszka255

A nie będzie za twardy? może taki z gąbki kupić?

Ja słyszałam, że właśnie dziecko powinno mieć średnio twardy materacyk. Gąbka się nie nadaje, bo jest za miękka.

Napisane przez zwariowane-serduszko

Hah, tak mi się teraz przypomniało, że tatuś codziennie prosi Leosia, żeby rodził się w okolicach weekendu, co by tatuś mógł porządne pępkowe zrobić

Dobrze, że mój takich rzeczy nie gada Małej, bo chyba bym go strzeliła.

Napisane przez lineczka1989

nie wiem ja to nawet jak nogi depiluję nogi to ostrożnie bo mnie to trochę boli ale znośnie a bikini to taka delikatna strefa że ojezykochany w życiu

mój też mi gada żebym rodziła w piątek to on w sobotę pępkowe zrobi i się uchla głupek, na pewno mu pozwolę, będzie siedział ze mną w szpitalu a nie będzie pił

To jest taki ból do wytrzymania, ale sama wiem po sobie, że pierwsze kilka razy to normalnie łzy mi się lały po policzkach, ale tak się uparłam, że się wydepiluję i dałam radę.
Mój na razie o pępkowym nic nie wspomina. Nawet ja ostatnio mu powiedziałam, że jak będzie zamierzał coś takiego zrobić to w dniu kiedy Malutka się urodzi i nie ważne czy to będzie np. środek tygodnia. Bo póki będę w szpitalu to i ja i Mała będziemy miały zapewnioną opiekę, a jak wyjdziemy do domu to on będzie nam musiał zapewnić opiekę. Nie wyobrażam sobie też sytuacji, że kiedyś sobie wróci nad ranem nawalony i ja będę musiała się zająć Małą i jeszcze nim.

[Trele_Morele]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Trele mi wczoraj pozwolili nakarmić nim Witka i choć Zajęło mu to więcej czasu to ani razu nie zakrztusił sie, nie wypluwal ani nie porzygal .
A przy szpitalnych nukach to norma. :/

Ten smoczek nie ma dziurki tylko naciecie w ksztalcie plusika tudzież krzyzykai na opakowaniu będzie napis vari flow.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez nasturcja7667

Witam się z Wami!!

Moja przyjaciółka właśnie rodzi!! Jej mała to Hania i jakoś się jej nie spieszy- tydzień po terminie... Mojej przyjaciółce wody odeszły 1 w nocy, ale brak skurczy , szyjka długa i zamknięta i na razie czekają. A ja się stresuję, jakbym to ja rodziła co najmniej

Trele, w PL są smoczki O+ z TT, jak mówi Dzidzia. W razie czego, wal śmiało to Ci kupimy i wyślemy pocztą jakimś ekspresem czy innym szybkim kanałem.

Dziekuje Wam kochane.
Mam jeszcze jakas butle z aventu z laktotora, zobacze jak sie z niej leje, bo przeciez musze dzis wyjsc I to na dłuzej zeby ja zarejestrowac.
Na poczatek będę sie I tak kierowac na sklep, gdzie będę mogla kupic te smoki , oby byly.
Jak nie to będę do Was pisac . Dziekuje *

Napisane przez peppermint patty

Po lebkach naprawde przelecialam wasze posty,szukajac malucha np.Dzastin,ale chyba malszkow narazie zadnych co?

A ja wczoraj. 18 pozegnalam sie cewnikem i zaczelam sie rusZacjupi!raz,ze cukry wrocily do normy i 18 juz bez kroplowek,a dwa-to miala byc pierwsza "samodzielna" nocka Tymonkiem.polozna umowiona szla do domu,reszta wiedzialam,ze jest na zasadzie jak mam pytanie,ale lepiej zebym nie miala...no i o 19 zostalismy sami,wszystko fajnie,bo karmienie szlod od pierwszego przystawienia bardzo dobrze,ale zorientowalam sie,ze nawet nie podejrzalam jak mi go przewijali.no to zawolalam jakas babke i mowie,ze na nogach jestem moze z godZine,czy moze przewinac mi malego to ja sie przyjrze i dam juz spokoj,spojrzala na mnie jak na ufo,rach ciach przewinela i do mnie z tekstem,ze filozofii przy tym nie ma...no nie ma,teraz to wiem,ale poki sie tej pierwszej pieluchy nie zmieni to wiadomo.a noc-dojdziemy do wprawy nie bylo najgorzej,maly raz tylko wlaczyl syrene na pol oddzialu,a poza tym to zlote dziecko

Czekam na sniadanie,bo kroplowy i wczorajszy kleik jakis mi sie juz znudzily,a apetyt wraca powoli


Aha...z plot i ploteczek-jestem na sali z 14letnia matka,generalnie Podlamana jestem towarzystwem,tatus na oko z 16-17,przychodza znajomi tes w tym wieku,a rozmowy...oslabiajaceco reczke maja,1350 waga,w inkubatorze,wiec ja jej nie widzialam.bidulka.a ta mamusia nie wiedziala,ze jest w gole w ciazy.mimo,ze nie mam tv to normalnie mam mtv na zywo i "nastoletnie ciaze","ciaze z zaskoczenia"

Dobrego dnia kochane,dziekuje jeszcze raz za wsparcie,juz jest zdecydowanie lepiej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Teraz tylko odloczac dn do domku

A ja mam dzis chyba kolejny kryzys ;(
wczoraj jeszcze moglabym mieszkanie wyremontowac , dzis sie czuje jak wypluta kròwka. Młoda spała dzis troszke mniej , bo normalnie spi Od karmienia do karmienia a dzis ja brało na dyskusje to I godzinne przerwy były.
Jak ja bym umiała sie drzemnac w ciagu dnia z godzinke do dwoch to by było co innego, ale ja nie potrafie. Zawsze mi sie wydaje ze musze cos zrobic ..

Mamuski powiedzcie mi jeszcze . To jest normalne ze 9 dni po porodzie ja krwawie tak mocno jak na poczatku? Nic mnie nie boli




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nasturcja7667]

A mnie unieruchomiło Chciałam podejść do skrzynki na listy i na drugim schodzie w dół poczułam wściekły ból w plecach. Rycząc i kwicząc dotaszczyłam się do łóżka. Jak próbuję usiąść, to boli jak cholera.
Będę chyba sikać do łóżka, bo mąż kończy pracę o 18 dziś.

Pisałyście o foreliku Safety 1st. Oglądałam go w smyku. Issia: nie było go w megastorze w Modlniczce, dwa tygodnie temu był jedynie w Bonarce. Spory zapas!
Mieliśmy go kupić, ale wczoraj okazało się, [zapomniałam Wam napisać], że jak odbierałam ręcznik zamówiony ze smyka.com w empiku to dostałam kod rabatowy do smyka.com lub empik.com na 20%. Jakąś promocję mieli dla klientów, którzy tam kupili 4 rzecz w ciągu czterech dni i pokazali kartę payback. W sensie: dostaliśmy promo łączące się z paybackiem właśnie. Dobrze, że TŻ tam kupił gazetę w poniedziałek, a moja sis książki dwie I w sumie jak wrzuciliśmy do koszyka wózek Safety 1st i fotelik MaxiCosi [chcieliśmy też fotelik safety, ale niedostępny przez neta], to wyszło nam niecałe 1000zł Czekamy na kuriera teraz.
Mieliśmy szczęście, ze bylismy po to wczoraj, bo to jednorazowa lokalna akcja była.