Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[nemosek]

Napisane przez Lilith890502

bolało jakby mnie ktoś ścisnął tam

Miałam tak w okolicach 30 tyg ,tak jak De pisała.
Złapało nagle nie mogłam się wyprostować przez chwilę.2 razy tak mi sie zdarzyło.

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez De28

Hehe, ja w 6 miesiacu ciazy kopalam u nich doly w ogrodku.Jakos nikt nie napomknal, nie rob bo w ciazy jestes, tylko mi kolejne miejsca pokazywali A mnie tz wkurzyl. Mowie mu, pomoz mi przesadzic krzew-ok, zaraz przyjdzie. Przesadzam a go nie ma, slysze ze rozmawia z sasiadami. I skonczylam przesadzac, rozsypuje kore.A ten pomaga im zbierac liscie z podjazdu zamiast mi pomoc



Lacze sie w bolu. U mnie nikt nawet nie zauwaza ze w ciazy jestem. Oprocz obcych osob. Zapieprzam a nikt nawet sie nie spyta czy pomoc.A jak skoncze to jest':no przeciez bym to zrobil, wystarczylo powiedziec. Tylko jak powiem to czesc zapomni, czesc nie zrobi.


Ja tak mialam przed porodem



Dobrze ze przeszlo- pewnie dziec ci na zoladek uciskal.Ja tak mialam w 30 tygodniu.

Nie ma mnie dzis, bo w biegu, caly dzien. Bylam u lekarza i szyjka miekka ale nie skraca sie, wiec nie rodze A latam od rana z odkurzaczem i sciera. Wkurzylam sie, bo choc moja pomoc fajna do gadania jest to robi wszystko pobierznie. Na szafach pelno kurzu, w lazienkach na szafkach tez, pod meblami takze. Jutro nie ma zmiluj, za cos jej placa i bedzie mi wszystkie framurgi u gory wycierac a mam ich troche na 3 pietrach Do tego pieklam ciasto i robilam obiad z Danielem wiec bylo potem sprzatania A to wylal mi ciasto na placki ziemniaczane i szafki i podloga do mycia, a to trzeba bylo zbierac obierki, bo obieral ziemniaki i marchewki. Wyciskalismy tez swieze soki z owocow, wiec wszedzie brudne odciski jego raczek, robilismy owocowe koktajle.Maly mial zajecie, a ja mase sprzatania. Do tego troche za ostro przyprawil placki ziemniaczane bo nie zauwazylam, ze wzial chilli a nie slodka papryke ale z lososiem, cukinia i dynia wyszly wysmienite.Czesc na koniec zapieklam w serem Dopiero o 19 przyszedl maz i sie nim zajal a ja w tym czasie doprowdzalam wszystko do porzadku.

Rozpierducha w kuchni

Czyli z porodzikiem jeszcze zaczekasz

[Anoula]

Napisane przez sorento

O! Fajne, Ty projekty robisz czy na gotowo też??

przede wszystkim na gotowo najpierw projekt do profesora do akceptacji a później cięcie linoleum i najtrudniejsze, drukowanie

[nemosek]

Napisane przez basiula19

Witam w 37 tc


od dziś zostało nam 28 dni do porodu wow jak to leci a ja z każdym dniem coraz gorzej sie czuje tzn skurcze częstsze mimo magnezu i nospy a i mała chyba sie szykuje bo mało aktywna od 2 dni jest tzn nie aż tak żebym sie martwiła ale jest znaczna różnica z tym co wyprawiała np tydzien temu

to i ja ide frytasyyyyy smażyć

[De28]

Sorento- oby-jutro wymieszam herbatke w aptece, polozna dala mi recepte na taka pomagajaca w zasnieciu.I na jakies kuleczki


Brzuszki macie sliczne.Ja na swoj nie narzekam.Spory ale ani jednego rozstepu.Ale ja sie polewam po prysznicu zimna woda I sie zdziwilam-wedlug wagi u lekarza przytylam 17 kg, wedlug mojej 14 Wole swoja tym bardziej, ze na niej sie wazylam przed ciaza a na lekarskiej dopiero w 7 tygodniu ciazy

Ktora rodzi ze mna we wtorek?Albo w niedziele?

[sorento]

Napisane przez Anoula

przede wszystkim na gotowo najpierw projekt do profesora do akceptacji a później cięcie linoleum i najtrudniejsze, drukowanie

pochwal się

Basiula za tydzień

[nemosek]

Rzeczywiście tytuł

o co chodzi he he?

[Mya1989]

Mam info od Pepper:

"My jeszcze w szpitalu. Tymuś na medal, zdrowy, grzeczny jak anioł, pięknie je. Ja niestety troszkę gorzej:/ mam jakis zespół popunkcyjny czy cos, nawadniaja mniei mam nadzieje, że jutro wyjdziemy, bo jajko zniose tutaj :/ mam lezec, haj tu lezec jak takie szczescie obok."

Przekazałam jej buziaki od wszystkich i życzenia powrotu do zdrowia. A teraz lecę nadrabiać

[ktosiula]

Napisane przez Anoula

mnie najmniejszym? chyba lubieolowki :P

widziałam tytuł i nie rozumiem

No jasne, że lubieolowki. Pokiełbasiło mi się przy odpisywaniu, przepraszam :P
Też właśnie nie kumam..myślę i nie kumam...

Napisane przez De28

Brzuszki macie sliczne.Ja na swoj nie narzekam.Spory ale ani jednego rozstepu.Ale ja sie polewam po prysznicu zimna woda I sie zdziwilam-wedlug wagi u lekarza przytylam 17 kg, wedlug mojej 14 Wole swoja tym bardziej, ze na niej sie wazylam przed ciaza a na lekarskiej dopiero w 7 tygodniu ciazy

Ktora rodzi ze mna we wtorek?Albo w niedziele?

Sugeruj się swoją wagą skoro na niej ważyłaś się na początku. 14 kg to bardzo przyzwoity wynik

Potowarzyszyłabym Ci ale wybacz, na mnie jest jeszcze za wcześnie.

Napisane przez Mya1989

Mam info od Pepper:

"My jeszcze w szpitalu. Tymuś na medal, zdrowy, grzeczny jak anioł, pięknie je. Ja niestety troszkę gorzej:/ mam jakis zespół popunkcyjny czy cos, nawadniaja mniei mam nadzieje, że jutro wyjdziemy, bo jajko zniose tutaj :/ mam lezec, haj tu lezec jak takie szczescie obok."

Przekazałam jej buziaki od wszystkich i życzenia powrotu do zdrowia. A teraz lecę nadrabiać

Biedula, oby szybko wróciła do formy! Trzymam kciuki...

[nasturcja7667]

Sorento, waga stelaża to 7,2 kg. Zważyłam na wadze specjalnie

[basiula19]

Może chodzi ze siedzą jak na igłach a ten ręcznik nie czaje ze im tak sie leje siara czy co? No dziwny dziwny

[nemosek]

Napisane przez Mya1989

Mam info od Pepper:

"My jeszcze w szpitalu. Tymuś na medal, zdrowy, grzeczny jak anioł, pięknie je. Ja niestety troszkę gorzej:/ mam jakis zespół popunkcyjny czy cos, nawadniaja mniei mam nadzieje, że jutro wyjdziemy, bo jajko zniose tutaj :/ mam lezec, haj tu lezec jak takie szczescie obok."

Przekazałam jej buziaki od wszystkich i życzenia powrotu do zdrowia. A teraz lecę nadrabiać

Oj trochę w tym szpitalu juz jest.
za szybkie wyjście.

Mam nadzieję że wszystkie Tymki to aniołki

[nasturcja7667]

A ja wiem, skąd tytuł wrześniówek! Jedna z lasek z wrześniówek rodziła w Norwegii. I tam w celu wywołania porodu stosują akupunkturę: igły w tyłek

[nemosek]

Jaki tutaj ostatnio przejmujący spokój

[sorento]

Napisane przez Mya1989

Mam info od Pepper:
"My jeszcze w szpitalu. Tymuś na medal, zdrowy, grzeczny jak anioł, pięknie je. Ja niestety troszkę gorzej:/ mam jakis zespół popunkcyjny czy cos, nawadniaja mniei mam nadzieje, że jutro wyjdziemy, bo jajko zniose tutaj :/ mam lezec, haj tu lezec jak takie szczescie obok."
Przekazałam jej buziaki od wszystkich i życzenia powrotu do zdrowia. A teraz lecę nadrabiać

dobrze zrobiłaś Oby ich jutro wypuścili
Wyczytałam co to ten zespół popunkcyjny, nawet nie wiedziałam, że cos takiego może być

Napisane przez nasturcja7667

Sorento, waga stelaża to 7,2 kg. Zważyłam na wadze specjalnie

dziękuję Czyli kategoria wagowa, którą bierzemy pod uwagę

[Anoula]

Napisane przez sorento

pochwal się

a mam póki co poprawić :x jak będzie efekt końcowy to się pochwalę

Napisane przez Mya1989

Mam info od Pepper:

"My jeszcze w szpitalu. Tymuś na medal, zdrowy, grzeczny jak anioł, pięknie je. Ja niestety troszkę gorzej:/ mam jakis zespół popunkcyjny czy cos, nawadniaja mniei mam nadzieje, że jutro wyjdziemy, bo jajko zniose tutaj :/ mam lezec, haj tu lezec jak takie szczescie obok."

Przekazałam jej buziaki od wszystkich i życzenia powrotu do zdrowia. A teraz lecę nadrabiać

oby szybko wróciła do sił

Napisane przez nasturcja7667

A ja wiem, skąd tytuł wrześniówek! Jedna z lasek z wrześniówek rodziła w Norwegii. I tam w celu wywołania porodu stosują akupunkturę: igły w tyłek

aaaaa więc o to chodzi w życiu bym na to nie wpadła

[ola_k11]

Napisane przez Trele_Morele

A mi sie teraz przypomniało , jak Wy tak I jedzeniu ..
Slyszałyscie ze podobno Mcdonald wycofuje frytki??
O ile to prawda to ja sie juz nie zalapie , ale Wy jeszcze macie szanse wiec biegusiem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja właśnie jem frytki i cheesburgera i shake pije

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez sorento

Ale czemu Ci nie dał zwolnienia???? Bo nie rozumiem
Dobrze, że krówka ocalona, ciekawe gdzie ten właściciel był przez tyle dni

ostatnie zwolnienie wypisał mi na 6 tygodni ale na wizyte kazal przyjsc za 4 i tak dziś poszłam ale wtedy się z nim umawiałam że po zwolnienie i tak przyjdę po 6 tygodniach tylko teraz sie okazuje ze przychodnia bedzie 2 tyg. w remoncie i nie bede mogla przyjsc na wizyte. Zatem zwolnienie mam do 31 a na pierwszą wizytę mogę iść 14 dopiero...

Napisane przez ktosiula

A to dziad. Jak to było z tym L4? Ostatnio Ci na dłużej wypisał i teraz nie chciał wypisać, zeby się nie nakładało? Bo już nie pamiętam dokładnie...
Kurcze ciekawe czy Ci rodzinny wypisze, bo w sumie 2 tygodnie to długo...

no dziad cholerny!!!:p ala: z tym zwolnieniem to tak jak wyzej napisałam. zaproponowalam mu zeby mi wystawił nakładające się. i tak muszę przyjść za tydzień 25 z wynikami posiewu moczu ale powiedział że tego się nie praktykuje bo powiedzą że lekarz pijany... Rodzinnego mam takiego co mnie od dziecka zna więc liczę że nie zrobi problemów....a w razie "w" poproszę chodziaż o tydzień to na drugi tydzień urlop wezmę. zawsze to mniej urlopu zmarnowane...

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

dziś u mnie był wypadek... zginęła 24letnia ciezarna dziecko nie przeżyło aż mnie ciarki przeszły jak czytałam o tym jak wyglądały jej zwłoki, Wam tego oszczędzę grrr

[lubieolowki]

Napisane przez lineczka1989

Ale mnie jakas biegaczka znowu zlapala
Zglosic sie mam 28 do szpitala czyli po terminie z OM ale nie wiem czy beda mi od razu wywolywac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam nadzieję, że mnie jakoś nie dopadnie biegaczka :/:/ Ale to widać, że coś się powoli szykuje u Ciebie

Napisane przez Asist22

Widać różnicę, ale jaki mały brzuszek. Gdzie Ci się dzieć mieści?

Co do przetłuszczania włosów, przed ciążą mogłam myć włosy codziennie, a w ciąży co trzy dni Mam nadzieję, że to mi zostanie

Dzieć chyba ma mało miejsca, bo wypycha się strasznie i ciągnie mnie po bokach jak nie wiem :/

Ja przed ciążą myłam codziennie włosy, teraz myję tak co 2-3 dni, ale głównie dlatego, bo nie wychodzę codziennie gdzieś do miasta czy coś.

Napisane przez nasturcja7667

Mąż złożył wózek

Załączam zdjęcie. Trochę kiepskiej jakośći, bo telefonem Nie ma na nim spacerówki, bo schowałam

Jest super: lekki, zwrotny, przy tym stabilny. Składa się do małych rozmiarów. Już z nim przejechałam po schodach: koła nie odpadły

Jaki wózio super!! Bardzo mi się podoba I kolory też mi się widzą Ciekawe czy wrócimy w niedzielę z wózkiem

Napisane przez Lilith890502

pomogła kąpiel w połączeniu z no-spą, ale tak mnie złapało że ledwo człapałam i się wyprostować nie mogłam, wcześniej tak nie miałam, aż się Tż zapytał czy się przygotowywać mam nadzieję, że poszło i póki co nie wróci

W sumie teraz to trzeba być już czujnym chyba, nie? Dobrze, że kąpiel pomogła. Ja jakoś tak szczególnie za tymi kąpielami teraz przepadam, bo nie dość, że same w sobie lubię to jeszcze pomagają mi z kręgosłupem

Napisane przez xxxMikixxx

Ja skończyłam studia w czerwcu, akurat miałam wtedy jeszcze czas nudności i wymiotów i to była istna katorga żeby jeździć na zjazdy No ale jakoś dałam radę

Z nudnościami trafiłam idealnie na sesję w czerwcu, więc pamiętam, że byłam ledwo żywa. Na szczęście egzaminy mieliśmy wszystkie rozplanowane w ciągu 1,5 tyg, więc tyle się przemęczyłam, a potem odpoczywanie i przygotowania ostateczne do ślubu Ale to był zakręcony czas

Napisane przez sorento

brzuszek maluszek Ale widać różnicę! Zazdroszczę Mierzyłaś się, ile masz w obwodzie?? Bo chyba malutko

Cieszę się, że różnicę widać Chociaż jeszcze bardziej cieszy się TŻ, bo chodzi jak paw napuszony i co chwilę głaska, całuje, mówi do brzuszka i w ogóle
W obwodzie mam 90-93cm (90 rano, a 93 wieczorem ). Szczuplutka nigdy nie byłam - szczególnie jeśli chodzi o brzuch ;p - i przybyło mi stosunkowo mało w obwodzie. Przynajmniej tak mi się wydaje

Napisane przez Anoula

przede wszystkim na gotowo najpierw projekt do profesora do akceptacji a później cięcie linoleum i najtrudniejsze, drukowanie

Miałam trochę o linorytach i drzeworytach na zajęciach i nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak takie cuda można samemu stworzyć Super

Napisane przez Mya1989

Mam info od Pepper:

"My jeszcze w szpitalu. Tymuś na medal, zdrowy, grzeczny jak anioł, pięknie je. Ja niestety troszkę gorzej:/ mam jakis zespół popunkcyjny czy cos, nawadniaja mniei mam nadzieje, że jutro wyjdziemy, bo jajko zniose tutaj :/ mam lezec, haj tu lezec jak takie szczescie obok."

Przekazałam jej buziaki od wszystkich i życzenia powrotu do zdrowia. A teraz lecę nadrabiać

Oby szybko doszła do siebie, bo faktycznie w domu z takim maluchem to pewnie milion razy lepiej... Można się spokojnie sobą nacieszyć.

Napisane przez ktosiula

No jasne, że lubieolowki. Pokiełbasiło mi się przy odpisywaniu, przepraszam :P


Sugeruj się swoją wagą skoro na niej ważyłaś się na początku. 14 kg to bardzo przyzwoity wynik

W takim razie dziękuję za zaszczytny tytuł najmniejszego brzuszka ^^ Z jednej strony fajnie z drugiej myślę, że takie większe trochę brzuszki są urocze


Ktoś pytał o to jak się czujemy w ciąży ze swoim ciałem - ja tak jak lineczka, w ubraniu lubię na siebie patrzeć, ale nago już średnio :/ Ale to dlatego, że przed ciążą nie byłam zadowolona z tego jak wyglądam, a teraz po prostu doszedł do tego brzucho i zrobił mi się "chomik" na twarzy od nabrania wody, więc jakoś nie szczególnie mi się to podoba. Ale sam fakt tego, że mały człowieczek sobie we mnie rośnie jest dla mnie cudowny

[Basiaaaaaaaaa]

Hej

Gratuluje wszytskich maleństw, tych których jeszcze nie pogratulowałam,a że z moją pamięcia ostatni czasy marnie, wiec gratuluję wszystkim

Akurat natknęłam się na dyskusje o tytuł:

Napisane przez nasturcja7667

A ja wiem, skąd tytuł wrześniówek! Jedna z lasek z wrześniówek rodziła w Norwegii. I tam w celu wywołania porodu stosują akupunkturę: igły w tyłek

Racja a z recznikiem chodzi o to, że jak sie pociera sutki to poodbno mozna poród wywolac

U nas powolutku do przodu. Jednak dylemat jest i muszę sie poradzić Was.
Mam skierowanie do szpitala referencyjnego o III stopniu, na Śląsku sa tylko 4(ligota, ruda śląska, bytom i bielsko) to wybralismy Ligote. Pani doktor mowi, że da mi skierowanie na cesarkę, ale że dzieci ułożone prawidlowo, to póki co nie ma przeciwskazan do CC. Ona znowu wolałaby żebym rodziła u niej w Zabrzu, bo ona by mnie cięła, żeby nie ryzykować, że przy porodziue naturalnym, jedno wyjdzie a drugie sie obróci, bo bedzie miało miejsce i i tak trzeba bedzie robic CC, abo nie daj Boze jakies nidotlenienie czy coś. A jak da mi skierowanie to szpital nie musi sie do niego zastosować, bo nie ma powodu. Ona nie praktykuje porodu SN w przypadku bliźniaków, woli dmuchac na zimne, no i mam dylemat- czy CC w Zabrzu i przewozenie dzieci na Ligote, gdzie woleli by tego uniknąc, czy SN (póki co- bo nie wykluczone ze moze sie pojawic powód do CC) na ligocie. Oczywiście, ja wolę SN, bo szybciej bede "mobilna" ale nie chce ryzykować zdrowia maluszków. Na razie jestem pod kontrolą, eżdze do lekarza co tydzien, wiec bedziemy sie razem z doktorką zastanawiac. A Wy jakbyście "wybrały"?

[Mya1989]

Napisane przez lineczka1989

oboje chcemy poczekaj, chociaż oboje jesteśmy niezdecydowani czy już chcemy żeby się urodziła czy nie


a byłaś u lekarza przed 10 tygodniem?


chwalę się moim 126 cm brzuchem, brzydkim brzuchem z rozstępami na bokach które mi się zrobiły kilka dni temu

ło matko, to ja mam malusi przy Twoim

Napisane przez nemosek

Info od Dzastin

Dalej w dwupaku,dzisiaj miała podana oksy przez 7 h i nic,zero skurczów ,wody się sączą ale akcji brak.Jutro mam mieć znowu oksy,jeśli nic nie da to prawdopodobnie cc.

trzymam kciuki za Dzastin

Napisane przez Lilith890502

normalnie chyba urodzę, tak mnie brzuch rozbolał, że masakra, wzięłam no-spe i czekam...

dobrze, że już przeszło

Napisane przez sorento

dobrze zrobiłaś Oby ich jutro wypuścili
Wyczytałam co to ten zespół popunkcyjny, nawet nie wiedziałam, że cos takiego może być


dziękuję Czyli kategoria wagowa, którą bierzemy pod uwagę

ja to nie czytam nawet...

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Hej

Gratuluje wszytskich maleństw, tych których jeszcze nie pogratulowałam,a że z moją pamięcia ostatni czasy marnie, wiec gratuluję wszystkim

Akurat natknęłam się na dyskusje o tytuł:



Racja a z recznikiem chodzi o to, że jak sie pociera sutki to poodbno mozna poród wywolac

U nas powolutku do przodu. Jednak dylemat jest i muszę sie poradzić Was.
Mam skierowanie do szpitala referencyjnego o III stopniu, na Śląsku sa tylko 4(ligota, ruda śląska, bytom i bielsko) to wybralismy Ligote. Pani doktor mowi, że da mi skierowanie na cesarkę, ale że dzieci ułożone prawidlowo, to póki co nie ma przeciwskazan do CC. Ona znowu wolałaby żebym rodziła u niej w Zabrzu, bo ona by mnie cięła, żeby nie ryzykować, że przy porodziue naturalnym, jedno wyjdzie a drugie sie obróci, bo bedzie miało miejsce i i tak trzeba bedzie robic CC, abo nie daj Boze jakies nidotlenienie czy coś. A jak da mi skierowanie to szpital nie musi sie do niego zastosować, bo nie ma powodu. Ona nie praktykuje porodu SN w przypadku bliźniaków, woli dmuchac na zimne, no i mam dylemat- czy CC w Zabrzu i przewozenie dzieci na Ligote, gdzie woleli by tego uniknąc, czy SN (póki co- bo nie wykluczone ze moze sie pojawic powód do CC) na ligocie. Oczywiście, ja wolę SN, bo szybciej bede "mobilna" ale nie chce ryzykować zdrowia maluszków. Na razie jestem pod kontrolą, eżdze do lekarza co tydzien, wiec bedziemy sie razem z doktorką zastanawiac. A Wy jakbyście "wybrały"?

ja chyba zdecydowałabym się na cc jesli byłaby możliwość że w trakcie maluszek się przekręci bo będzie miał miejsce...

[Margot156]

Hej dziewczynki
znowu zaginęłam na kilka dni a tutaj tyle się wydarzyło...

GRATULUJĘ kolejnym mamusiom przepięknych maluszków!!!!

Z jednej strony zazdroszczę z drugiej uruchamia się strach że to wszystko coraz bliżej
U nas już prawie wszystko przygotowane. Zostały nam tylko zakupy apteczne i dla mnie jakieś koszule chyba że uda mi się skubnąć jakieś t-shirty taty :P ma tak długie że mi sięgałyby do kolan

Mam takie pytanko... jak to jest z tym przygotowywaniem się organizmu przed akcją? chodzi mi o przeczyszczanie które się u niektórych pojawia... czy to jest gwałtowne i podobne do grypy żołądkowej czy może być po prostu na zasadzie normalnego załatwiania się tylko w zwiększonej ilości? Pytam bo dzisiaj odczuwam jakieś dziwne bóle (niezbyt bolesne raczej upierdliwe....) których wcześniej nie czułam a toaletę odwiedziłam już 6 razu i tak mi się trochę myślenie włączyło...
przepraszam za niesmaczne pytanie ale nie bardzo mam kogo teraz pytać.

[kyte]

Nie ma mnie parę godzin a tu 4 strony nadrabiania

Napisane przez lineczka1989

chwalę się moim 126 cm brzuchem, brzydkim brzuchem z rozstępami na bokach które mi się zrobiły kilka dni temu

Napisane przez Olenka_24

A to ja też Wam wrzucę zdjęcia mojego 37 tygodniowego brzucha
A co pochwalę się
102 cm w pępku.
U mnie Lineczka też żyły widać

Napisane przez NEWTREND

mój balonik z dziś 34+1

Napisane przez lineczka1989

ja jestem ciemną blondynką i tą krechę mam dosyć mocną


macie fotki od maja tylko nie wszytskie są w tą samą stronę, porównajcie sobie coś mi się ostatnie zdjecie przekręciło chociaż nie w ten sposób było robione :P

Napisane przez Anoula

burzuchol

pierwsze z 26t1d i z dziś czyli 32t1d

Napisane przez lubieolowki

Łoooo jakie brzuszki dzisiaj

Trele - ja jestem takim zmarzluchem, że nigdy bym się w takiej temperaturze nie rozbierała żeby dziecko nakarmić. Ale dobrze, że o tej butli mówiły, może takie ćwiczenia faktycznie pomogą?

Też wrzucę swojego brzucha, a co! - 33t4d lub 33t1d (dowiemy się w środę ) Dla porównania 27 tydzień
I w TŻtowych kapciach

Dziewczyny widzę że dzisiejszy dzień jest dniem brzuszkowym Piękne macie brzuszki!Kochajmy każdy rozstęp i każdą żyłkę niedługo za tym wszystkim zatęsknimy

Napisane przez nemosek

Info od Dzastin

Dalej w dwupaku,dzisiaj miała podana oksy przez 7 h i nic,zero skurczów ,wody się sączą ale akcji brak.Jutro mam mieć znowu oksy,jeśli nic nie da to prawdopodobnie cc.

Trzymam mocno za rozwój sytuacji oby jutro już się rozpakowała.

Trele nie rozumiem jak mogą kazać rozebrać się i karmić na dworzu w takiej temperaturze. Ja słyszałam że to trzeba dbać też o piersi aby ich nie przewiać, żeby stan zapalny się nie zrobił. Dobrze że stanęło na butli.
Nasturcja super fura

Napisane przez Mya1989

Mam info od Pepper:

"My jeszcze w szpitalu. Tymuś na medal, zdrowy, grzeczny jak anioł, pięknie je. Ja niestety troszkę gorzej:/ mam jakis zespół popunkcyjny czy cos, nawadniaja mniei mam nadzieje, że jutro wyjdziemy, bo jajko zniose tutaj :/ mam lezec, haj tu lezec jak takie szczescie obok."

Przekazałam jej buziaki od wszystkich i życzenia powrotu do zdrowia. A teraz lecę nadrabiać

za zdrowie mamusi

[Anoula]

Napisane przez lubieolowki

Miałam trochę o linorytach i drzeworytach na zajęciach i nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak takie cuda można samemu stworzyć Super

ja dla mnie, to świetna zabawa bardzo lubię

[kyte]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Hej

Gratuluje wszytskich maleństw, tych których jeszcze nie pogratulowałam,a że z moją pamięcia ostatni czasy marnie, wiec gratuluję wszystkim

Akurat natknęłam się na dyskusje o tytuł:



Racja a z recznikiem chodzi o to, że jak sie pociera sutki to poodbno mozna poród wywolac

U nas powolutku do przodu. Jednak dylemat jest i muszę sie poradzić Was.
Mam skierowanie do szpitala referencyjnego o III stopniu, na Śląsku sa tylko 4(ligota, ruda śląska, bytom i bielsko) to wybralismy Ligote. Pani doktor mowi, że da mi skierowanie na cesarkę, ale że dzieci ułożone prawidlowo, to póki co nie ma przeciwskazan do CC. Ona znowu wolałaby żebym rodziła u niej w Zabrzu, bo ona by mnie cięła, żeby nie ryzykować, że przy porodziue naturalnym, jedno wyjdzie a drugie sie obróci, bo bedzie miało miejsce i i tak trzeba bedzie robic CC, abo nie daj Boze jakies nidotlenienie czy coś. A jak da mi skierowanie to szpital nie musi sie do niego zastosować, bo nie ma powodu. Ona nie praktykuje porodu SN w przypadku bliźniaków, woli dmuchac na zimne, no i mam dylemat- czy CC w Zabrzu i przewozenie dzieci na Ligote, gdzie woleli by tego uniknąc, czy SN (póki co- bo nie wykluczone ze moze sie pojawic powód do CC) na ligocie. Oczywiście, ja wolę SN, bo szybciej bede "mobilna" ale nie chce ryzykować zdrowia maluszków. Na razie jestem pod kontrolą, eżdze do lekarza co tydzien, wiec bedziemy sie razem z doktorką zastanawiac. A Wy jakbyście "wybrały"?

Basiaa ja z bliźniakami mimo wszystko bałabym się rodzić sn, nie wiem czemu. Jednak cesarka jakoś mniej ryzykowna jeśli chodzi o zdrowie maluszków. Ale też nie wiem jak to jest przy sn jeśli chodzi o bliźniaków. Może na wizażu znajdziesz jakiś wątek apropo ciąż bliźniaczych i poradzisz się mamy ktora rodziła sn?

[rinco]

Dawno mnie tu nie było, gratuluję nowym mamusiom

U nas wszystko dobrze, jestem nadal mobilna i o porodzie póki co nie myślę, ale ja jestem na końcu listy, więc zostały mi jeszcze 2 miesiące

Robiłam ostatnio badanie na paciora i mi wyszedł dziad jeden W poprzedniej ciąży też miałam, więc tak czułam, że wróci... No nic, będziemy się leczyć

Napisane przez Margot156

Mam takie pytanko... jak to jest z tym przygotowywaniem się organizmu przed akcją? chodzi mi o przeczyszczanie które się u niektórych pojawia... czy to jest gwałtowne i podobne do grypy żołądkowej czy może być po prostu na zasadzie normalnego załatwiania się tylko w zwiększonej ilości? Pytam bo dzisiaj odczuwam jakieś dziwne bóle (niezbyt bolesne raczej upierdliwe....) których wcześniej nie czułam a toaletę odwiedziłam już 6 razu i tak mi się trochę myślenie włączyło...
przepraszam za niesmaczne pytanie ale nie bardzo mam kogo teraz pytać.

U mnie było tak, że jak mnie w środku nocy obudził ból brzucha to przez jakieś 1,5 godziny (zanim obudziłam męża) co chwilę latałam do kibelka, to na jedynkę, to na dwójkę W życiu tyle nie sikałam co wtedy, więc chyba coś w tym oczyszczaniu jest. U mnie nie było przeczyszczenia, po prostu co chwilę od nowa chciało mi się siku albo to drugie i to w dużych ilościach (zwłaszcza siku).

[anulka2205]

Napisane przez Mya1989

Mam info od Pepper:

"My jeszcze w szpitalu. Tymuś na medal, zdrowy, grzeczny jak anioł, pięknie je. Ja niestety troszkę gorzej:/ mam jakis zespół popunkcyjny czy cos, nawadniaja mniei mam nadzieje, że jutro wyjdziemy, bo jajko zniose tutaj :/ mam lezec, haj tu lezec jak takie szczescie obok."

Przekazałam jej buziaki od wszystkich i życzenia powrotu do zdrowia. A teraz lecę nadrabiać

za szybki powrót do zdrówka

Napisane przez ola_k11

ja właśnie jem frytki i cheesburgera i shake pije

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

ostatnie zwolnienie wypisał mi na 6 tygodni ale na wizyte kazal przyjsc za 4 i tak dziś poszłam ale wtedy się z nim umawiałam że po zwolnienie i tak przyjdę po 6 tygodniach tylko teraz sie okazuje ze przychodnia bedzie 2 tyg. w remoncie i nie bede mogla przyjsc na wizyte. Zatem zwolnienie mam do 31 a na pierwszą wizytę mogę iść 14 dopiero...

no dziad cholerny!!!:p ala: z tym zwolnieniem to tak jak wyzej napisałam. zaproponowalam mu zeby mi wystawił nakładające się. i tak muszę przyjść za tydzień 25 z wynikami posiewu moczu ale powiedział że tego się nie praktykuje bo powiedzą że lekarz pijany... Rodzinnego mam takiego co mnie od dziecka zna więc liczę że nie zrobi problemów....a w razie "w" poproszę chodziaż o tydzień to na drugi tydzień urlop wezmę. zawsze to mniej urlopu zmarnowane...

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

dziś u mnie był wypadek... zginęła 24letnia ciezarna dziecko nie przeżyło aż mnie ciarki przeszły jak czytałam o tym jak wyglądały jej zwłoki, Wam tego oszczędzę grrr

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Hej

Gratuluje wszytskich maleństw, tych których jeszcze nie pogratulowałam,a że z moją pamięcia ostatni czasy marnie, wiec gratuluję wszystkim

Akurat natknęłam się na dyskusje o tytuł:



Racja a z recznikiem chodzi o to, że jak sie pociera sutki to poodbno mozna poród wywolac

U nas powolutku do przodu. Jednak dylemat jest i muszę sie poradzić Was.
Mam skierowanie do szpitala referencyjnego o III stopniu, na Śląsku sa tylko 4(ligota, ruda śląska, bytom i bielsko) to wybralismy Ligote. Pani doktor mowi, że da mi skierowanie na cesarkę, ale że dzieci ułożone prawidlowo, to póki co nie ma przeciwskazan do CC. Ona znowu wolałaby żebym rodziła u niej w Zabrzu, bo ona by mnie cięła, żeby nie ryzykować, że przy porodziue naturalnym, jedno wyjdzie a drugie sie obróci, bo bedzie miało miejsce i i tak trzeba bedzie robic CC, abo nie daj Boze jakies nidotlenienie czy coś. A jak da mi skierowanie to szpital nie musi sie do niego zastosować, bo nie ma powodu. Ona nie praktykuje porodu SN w przypadku bliźniaków, woli dmuchac na zimne, no i mam dylemat- czy CC w Zabrzu i przewozenie dzieci na Ligote, gdzie woleli by tego uniknąc, czy SN (póki co- bo nie wykluczone ze moze sie pojawic powód do CC) na ligocie. Oczywiście, ja wolę SN, bo szybciej bede "mobilna" ale nie chce ryzykować zdrowia maluszków. Na razie jestem pod kontrolą, eżdze do lekarza co tydzien, wiec bedziemy sie razem z doktorką zastanawiac. A Wy jakbyście "wybrały"?

tez bym chyba wolała cc, bo transport chyba nie stanowi jkakiegoś ryzyka?

[nemosek]

Napisane przez lubieolowki

Mam nadzieję, że mnie jakoś nie dopadnie biegaczka :/:/ Ale to widać, że coś się powoli szykuje u Ciebie



Dzieć chyba ma mało miejsca, bo wypycha się strasznie i ciągnie mnie po bokach jak nie wiem :/

Ja przed ciążą myłam codziennie włosy, teraz myję tak co 2-3 dni, ale głównie dlatego, bo nie wychodzę codziennie gdzieś do miasta czy coś.



Jaki wózio super!! Bardzo mi się podoba I kolory też mi się widzą Ciekawe czy wrócimy w niedzielę z wózkiem



W sumie teraz to trzeba być już czujnym chyba, nie? Dobrze, że kąpiel pomogła. Ja jakoś tak szczególnie za tymi kąpielami teraz przepadam, bo nie dość, że same w sobie lubię to jeszcze pomagają mi z kręgosłupem



Z nudnościami trafiłam idealnie na sesję w czerwcu, więc pamiętam, że byłam ledwo żywa. Na szczęście egzaminy mieliśmy wszystkie rozplanowane w ciągu 1,5 tyg, więc tyle się przemęczyłam, a potem odpoczywanie i przygotowania ostateczne do ślubu Ale to był zakręcony czas



Cieszę się, że różnicę widać Chociaż jeszcze bardziej cieszy się TŻ, bo chodzi jak paw napuszony i co chwilę głaska, całuje, mówi do brzuszka i w ogóle
W obwodzie mam 90-93cm (90 rano, a 93 wieczorem ). Szczuplutka nigdy nie byłam - szczególnie jeśli chodzi o brzuch ;p - i przybyło mi stosunkowo mało w obwodzie. Przynajmniej tak mi się wydaje



Miałam trochę o linorytach i drzeworytach na zajęciach i nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak takie cuda można samemu stworzyć Super



Oby szybko doszła do siebie, bo faktycznie w domu z takim maluchem to pewnie milion razy lepiej... Można się spokojnie sobą nacieszyć.



W takim razie dziękuję za zaszczytny tytuł najmniejszego brzuszka ^^ Z jednej strony fajnie z drugiej myślę, że takie większe trochę brzuszki są urocze


Ktoś pytał o to jak się czujemy w ciąży ze swoim ciałem - ja tak jak lineczka, w ubraniu lubię na siebie patrzeć, ale nago już średnio :/ Ale to dlatego, że przed ciążą nie byłam zadowolona z tego jak wyglądam, a teraz po prostu doszedł do tego brzucho i zrobił mi się "chomik" na twarzy od nabrania wody, więc jakoś nie szczególnie mi się to podoba. Ale sam fakt tego, że mały człowieczek sobie we mnie rośnie jest dla mnie cudowny

Co Ty gadasz,jaki brzuchol chyba brzuszynek A Ty przecież chuda jesteś jak szczapa
Ja to Ci zazdroszczę takiej figury teraz w ciąży.

A przedtem ile ważyłaś?

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez ola_k11

ja właśnie jem frytki i cheesburgera i shake pije

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

ostatnie zwolnienie wypisał mi na 6 tygodni ale na wizyte kazal przyjsc za 4 i tak dziś poszłam ale wtedy się z nim umawiałam że po zwolnienie i tak przyjdę po 6 tygodniach tylko teraz sie okazuje ze przychodnia bedzie 2 tyg. w remoncie i nie bede mogla przyjsc na wizyte. Zatem zwolnienie mam do 31 a na pierwszą wizytę mogę iść 14 dopiero...

no dziad cholerny!!!:p ala: z tym zwolnieniem to tak jak wyzej napisałam. zaproponowalam mu zeby mi wystawił nakładające się. i tak muszę przyjść za tydzień 25 z wynikami posiewu moczu ale powiedział że tego się nie praktykuje bo powiedzą że lekarz pijany... Rodzinnego mam takiego co mnie od dziecka zna więc liczę że nie zrobi problemów....a w razie "w" poproszę chodziaż o tydzień to na drugi tydzień urlop wezmę. zawsze to mniej urlopu zmarnowane...

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

dziś u mnie był wypadek... zginęła 24letnia ciezarna dziecko nie przeżyło aż mnie ciarki przeszły jak czytałam o tym jak wyglądały jej zwłoki, Wam tego oszczędzę grrr

O Boziu.........jaka tragedia brrr

[kyte]

Jestem na dziś padnięta, dobranoc

[nemosek]

Napisane przez nasturcja7667

A ja wiem, skąd tytuł wrześniówek! Jedna z lasek z wrześniówek rodziła w Norwegii. I tam w celu wywołania porodu stosują akupunkturę: igły w tyłek

Ale sposób

[niunia32]

jeeee ogólnie szkielet całej szafy w sypialni już jest
na jutro zostało jeszcze parę półek.
no i jak przyjdą dodatki do szafy i drzwi to trzeba rurę wstawić i zamontować drzwi

[nemosek]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Hej

Gratuluje wszytskich maleństw, tych których jeszcze nie pogratulowałam,a że z moją pamięcia ostatni czasy marnie, wiec gratuluję wszystkim

Akurat natknęłam się na dyskusje o tytuł:



Racja a z recznikiem chodzi o to, że jak sie pociera sutki to poodbno mozna poród wywolac

U nas powolutku do przodu. Jednak dylemat jest i muszę sie poradzić Was.
Mam skierowanie do szpitala referencyjnego o III stopniu, na Śląsku sa tylko 4(ligota, ruda śląska, bytom i bielsko) to wybralismy Ligote. Pani doktor mowi, że da mi skierowanie na cesarkę, ale że dzieci ułożone prawidlowo, to póki co nie ma przeciwskazan do CC. Ona znowu wolałaby żebym rodziła u niej w Zabrzu, bo ona by mnie cięła, żeby nie ryzykować, że przy porodziue naturalnym, jedno wyjdzie a drugie sie obróci, bo bedzie miało miejsce i i tak trzeba bedzie robic CC, abo nie daj Boze jakies nidotlenienie czy coś. A jak da mi skierowanie to szpital nie musi sie do niego zastosować, bo nie ma powodu. Ona nie praktykuje porodu SN w przypadku bliźniaków, woli dmuchac na zimne, no i mam dylemat- czy CC w Zabrzu i przewozenie dzieci na Ligote, gdzie woleli by tego uniknąc, czy SN (póki co- bo nie wykluczone ze moze sie pojawic powód do CC) na ligocie. Oczywiście, ja wolę SN, bo szybciej bede "mobilna" ale nie chce ryzykować zdrowia maluszków. Na razie jestem pod kontrolą, eżdze do lekarza co tydzien, wiec bedziemy sie razem z doktorką zastanawiac. A Wy jakbyście "wybrały"?

CC ze względu na dzieciaki Bo jeśli rzeczywiście drugie zdążyłoby się obrócić to i tak cc murowane jak piszesz.Chyba będziesz spokojniejsza decydując się na cięcie A popatrz jak dziewczyny dochodzą super do siebie po cc
Nie słyszałam o naturalnym porodzie bliźniaków.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez kyte

Nie ma mnie parę godzin a tu 4 strony nadrabiania









Dziewczyny widzę że dzisiejszy dzień jest dniem brzuszkowym Piękne macie brzuszki!Kochajmy każdy rozstęp i każdą żyłkę niedługo za tym wszystkim zatęsknimy

Trzymam mocno za rozwój sytuacji oby jutro już się rozpakowała.

Trele nie rozumiem jak mogą kazać rozebrać się i karmić na dworzu w takiej temperaturze. Ja słyszałam że to trzeba dbać też o piersi aby ich nie przewiać, żeby stan zapalny się nie zrobił. Dobrze że stanęło na butli.
Nasturcja super fura


za zdrowie mamusi

Ciesz się że tylko 4