Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[ankaaa206]

Napisane przez vvgh

Laski ! Gdzie kupię tanio formę metalową do muffinek na 12 muffinek????

auchan

[deb]

Mam szybkie pytanko, czy któraś z Was używa wielorazowych wkładek laktacyjnych np. z aventa? Ja ciągle muszę używać bo jak karmię to mi kapie z drugiej piersi, no i na noc też używam, chyba jeszcze by się opłacało kupić skoro do roku co najmniej będę karmić.

[vvgh]

Tatuś poszedł z synusiem na spacerek, a ja tworzę

[deb]

Napisane przez szprotka_mada

Moje dziecię poprzestawiało sobie coś w głowie i już nasty dzień rozbudza się w nocy na 1-2 a czasami i 3 h. Dzisiaj np obudził się o 2:50 na cyca (zasnął o 21) i o 3:10 po jedzeniu powiedział "cześć mamo. zaczynamy dzień!" Chodziłam, nosiłam, lulałam, tuliłam aż w końcu się wkurzyłam i położyłam do łóżeczka, włączyłam karuzelę i przysnęłam. Wierzgał, przełączał muzyczkę nóżkami aż w końcu karuzela skończyła grać, patrzę a Gucio śpi. Usnął sam! Ale nie na długo, bo zaczął harczeć, więc musiałam odessać Mu z noska gluty i się wybudził. I tak się "bawiliśmy" gdzieś do 5. Na koniec dałam Mu cyca i padł i pospaliśmy do 8. Tzn Kuba chyba po 7 się przebudził, ale grzecznie leżał na brzuszku, miętosił pieluchę i coś tam gadał, a matka trochę dospała...
Muszę jakoś naprawić tego mojego brzdąca, bo się wykończę tym nocnym życiem Małego

Poza tym pogoda do d...y. No, ale i tak siedzimy w domu przynajmniej do środy...

Jeny Twoje dziecie już mówi, gratuluję hihi a tak serio to rzeczywiście coś mu się poprzestawiało -a może skok czy co? Moja już od jakiegoś czasu się często o 4-5 budzi na godzinę zabawy. Ale dzisiaj przegięła bo obudziła się o 2 - na szczęście po godzinie płaczu i lamentów padła.
Ale tak...to nocne życie naszych dzieci już teraz nas wykańcza - co to będzie jak będą mieć naście lat

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez Ashyshqa

sliczna jest

Dziękuje

my też smarujemy i mała średnio to lubi - ale u nas mąż ją zabawia, albo pingwin z vtech śpiewa

[vvgh]

Napisane przez ankaaa206

auchan

a po ile? Ja się wkurzyłam,bo wszędzie drogie i kupiłam na allegro za 15 zł

[deb]

Napisane przez vvgh

Tatuś poszedł z synusiem na spacerek, a ja tworzę

Ale cuda!
Lecę dom oganąć.

[Magiusa]

Napisane przez vvgh

Tatuś poszedł z synusiem na spacerek, a ja tworzę

mniam

Jeszcze się jutro przypomne, ale proszę o te ponowne kciuki. Jutro na 12:00 okulista i zabieg, więc mam nadzieję, że tym razem oczko się przetka.

A tak apropo nie karmienia w nocy. Dziś stwierdziłam, ze jak dziecko mi się obudziło po 3h to spróbuję oszukać go smoczkiem. hehehe...ale był ryk, więc jednak wróciłam do cycka

[XxXJuSstiii]

Napisane przez deb

Właśnie też chciałam Innocence zaproponować oddanie ciuszków dziewczynom z wizażu jeśli bardzo będzie ją gryźć brak certyfikatów

Ale np. ja bym tak nie mogła - gdy uważam że coś jest niedobre dla dziecka opchnąć to dalej. Mam to 'wisiadło' i się zastanawiałam co z nim zrobić. Przyszło mi żeby je sprzedać ale potem sobie wyobraziłam jakieś biedne dziecko w tym na razie leży bo nie wiem czy szwagierka się o nie zapyta, ale nikomu go nie oddam/sprzedam, wyląduje w koszu.

No to prawda
ale ciuszki nie są złe, wisiadło należy spalić za to

Napisane przez banka26

Rozumiem bo wiem ze duzo chlopcow ma ale co w zwoazku z tymi procentami? Mi chodzi o to ze jak jest stulejka to lepiej zaczac wczesniej zabiegi sciagajace napletek a nie czekac a jezeli sie nie da to wtedy zabieg i lepiej go zrobic jak dziecko jest mniejsze niz jak ma 7 lat czy 15 jak moj tz mial a stulejka to problem ogromny malo ktory chlopiec nie ma na szczescie niektore da sie sciagnac i nie wymagaja zabiegu tak jak pisala I..... nie pamietam nicku hee wiem cos o tym bo z D nabiegalam sie po chirurgach urologach mial jeden zabieg w znieczuleniu w kregoslup i dwa w znieczuleniu miejscowym pol roku naciagania smarowania 2 wizyty na pogotowiu z zapaleniem itd.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no tak, ale napisałaś że jak dziecko ma 3 latka to już musi schodzić ale wcale nie, zgadzam się, że dbać o to należy, bez dwóch zdań

biedny ten Twój D.

Napisane przez vvgh

Tatuś poszedł z synusiem na spacerek, a ja tworzę

Magiusa
ja Bartka w nocy nawet nie przewijam bo drze się jak opętany biorę go do łóżka a on już na boczku i buzia otwarta parę razy go na przewijak położyłam to chyba pół bloku pobudził

miałam o coś pytać i zapomniałam

[szprotka_mada]

Napisane przez deb

Jeny Twoje dziecie już mówi, gratuluję hihi a tak serio to rzeczywiście coś mu się poprzestawiało -a może skok czy co? Moja już od jakiegoś czasu się często o 4-5 budzi na godzinę zabawy. Ale dzisiaj przegięła bo obudziła się o 2 - na szczęście po godzinie płaczu i lamentów padła.
Ale tak...to nocne życie naszych dzieci już teraz nas wykańcza - co to będzie jak będą mieć naście lat

A no mówi Po swojemu

Ja myślę, że to skok. Do tego teraz jest chory. Ale pewne trochę namieszaliśmy z Mężem, bo ostatnio jak był taki marudny i usypianie było gehenną, to jak już dał się odłożyć do łóżeczka to w domu była idealna cisza, bo Kuba śpi... Chodziliśmy z Mężem na paluszkach, żeby Go nie wybudzić (chociaż i tak sypiał po 20-30 min).
I mogło Mu to zaburzyć jego pogląd na dzień i noc. Bo skoro i w dzień i w nocy było cicho jak spał, a w dzień po spaniu były zabawy to może i tak samo o nocy myśli
Dzisiaj zmieniam taktykę. Już teraz od 10 Kuba śpi przy otwartych do pokoju drzwiach, ja mam TV włączony (nie głośno, ale też nie ściszony jakoś mocno), pykam w klawiaturę, otwieram lodówkę itp Słyszałam, że coś tam się pokręcił, ale śpi dalej
Zaraz pójdę pościelę tam nasze łóżko, bo nawet jak się zbudzi to i tak już pora na cyca.

[vvgh]

Napisane przez szprotka_mada

Ja kupiłam w Pepco za 19,99

Ok, juz zamówiłam z neta za 15 zł

[Ashyshqa]

Napisane przez deb

Mam szybkie pytanko, czy któraś z Was używa wielorazowych wkładek laktacyjnych np. z aventa? Ja ciągle muszę używać bo jak karmię to mi kapie z drugiej piersi, no i na noc też używam, chyba jeszcze by się opłacało kupić skoro do roku co najmniej będę karmić.

Ja je mam ale sa beznadziejne... na noc moze jeszcze ujda, choc dla mnie sa niewygodne i odznaczaja sie w staniku...

[szprotka_mada]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja Bartka w nocy nawet nie przewijam bo drze się jak opętany biorę go do łóżka a on już na boczku i buzia otwarta parę razy go na przewijak położyłam to chyba pół bloku pobudził

miałam o coś pytać i zapomniałam

U nas tak samo. O ile kiedyś nawet się nie wybudzał przy przebieraniu, o tyle teraz jest horror. Generalnie staram się nie zmieniać pampa, ale czasami zdarza się, że jest ok godz 4 tak napakowany, że nie ma szans żeby w tym wyleżał na brzuszku do rana. Wtedy zmieniam na szybkości między jednym cycm a drugim, przykrywając Mu buźkę pieluszką (On obie memla tą pieluszkę). Oczywiście pampa kładę obok miejsca gdzie karmię już przyszykowanego do założenia, a jak karmię pierwszym cycem to w międzyczasie rozpinam pajaca i wyjmuję nóżki. Później na szybkości cała reszta. Po prostu "operacja zmiana pampersa" A i tak kończy się w najlepszym razie marudzeniem, a nierzadko płaczem, który ukoi tylko podanie drugiego cysia

[axella]

Napisane przez Ashyshqa

sliczna jest



Robimy podobnie ale wszystko psuje smarowanie...

Aaa, no my to robimy inaczej, troche oliwki wlewam do wanny wiec sie natluszcza kapiąc, a smarowanie i całe spa w ciągu dnia :P

bo po kąpieli to było pół godziny wycia


PS uzywa ktoras johnsona tego na dobranoc do kapieli-dziala cos ? :P

[deb]

Napisane przez Magiusa

mniam

Jeszcze się jutro przypomne, ale proszę o te ponowne kciuki. Jutro na 12:00 okulista i zabieg, więc mam nadzieję, że tym razem oczko się przetka.

A tak apropo nie karmienia w nocy. Dziś stwierdziłam, ze jak dziecko mi się obudziło po 3h to spróbuję oszukać go smoczkiem. hehehe...ale był ryk, więc jednak wróciłam do cycka

Będę trzymać jak przypomnisz
Ja zawsze najpierw smoka próbuje i zawsze jest wielki ryk

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Magiusa
ja Bartka w nocy nawet nie przewijam bo drze się jak opętany biorę go do łóżka a on już na boczku i buzia otwarta parę razy go na przewijak położyłam to chyba pół bloku pobudził

miałam o coś pytać i zapomniałam

ja przewijam po jedzonku w naszym łóżku, niby na śpiocha ale mała i tak zawsze się wybudzi

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez szprotka_mada

A no mówi Po swojemu

Ja myślę, że to skok. Do tego teraz jest chory. Ale pewne trochę namieszaliśmy z Mężem, bo ostatnio jak był taki marudny i usypianie było gehenną, to jak już dał się odłożyć do łóżeczka to w domu była idealna cisza, bo Kuba śpi... Chodziliśmy z Mężem na paluszkach, żeby Go nie wybudzić (chociaż i tak sypiał po 20-30 min).
I mogło Mu to zaburzyć jego pogląd na dzień i noc. Bo skoro i w dzień i w nocy było cicho jak spał, a w dzień po spaniu były zabawy to może i tak samo o nocy myśli
Dzisiaj zmieniam taktykę. Już teraz od 10 Kuba śpi przy otwartych do pokoju drzwiach, ja mam TV włączony (nie głośno, ale też nie ściszony jakoś mocno), pykam w klawiaturę, otwieram lodówkę itp Słyszałam, że coś tam się pokręcił, ale śpi dalej
Zaraz pójdę pościelę tam nasze łóżko, bo nawet jak się zbudzi to i tak już pora na cyca.

Hmm może mu się przez to poprzestawiało.. ja staram się by nie spała w idealnej ciszy, drzwi ma otwarte, robię wszystko w kuchni, nieraz nawet odkurzę radio mam włączone czasami. A wieczorem tv zawsze leci, no i czasem nawet z tż pogadamy:cojest :

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Ja je mam ale sa beznadziejne... na noc moze jeszcze ujda, choc dla mnie sa niewygodne i odznaczaja sie w staniku...

a dlaczego beznadziejne i niewygodne? bo grube, niemiłe w dotyku czy jak?
No jak się odznaczają to rzeczywiście kiepsko bo nie na tym ma to polegać.

[Veronic]

witam

ale mieliśmy wieczór i noc
wczoraj przed 20 myślałam, że już Młody śpi ( w dzień spał tylko godzinę) , ale niee obudził się, zaczął szaleć, rzucać się w łóżeczku, płakać, podkurczać nóżki, brzuch miał mega wzdęty i twardy...
smoczek nie pomagał, noszenie na rękach trochę, potem w ruch poszło WINDI, ale niestety bez żadnego efektu gazy były chyba za wysoko...
dodatkowo dochodziły jesszcze chyba ząbki, bo W gryzł palce jak szalony...

oboje z tżtem byliśmy wykończeni, o 23 dałam mu ibuprom w syropku i ok 23;30 padł....
niestety nie na długo o 2 wybudził się z płaczem , nakarmiłam ,puścił kosmiczne ilości bączków, potem budził się z krzykiem jeszcze o 4 i o 5 , a o 7:30 obudził się na dobre i już nie chciał spać;/ no masakra;/

i co? żadnej drzemki jeszcze sobie nie zrobił, mimo, że już o 10 po karmieniu miał mały odlot (i spal całe 5minut)
teraz marudzi w łóżeczku..

normalnie powrót do czasów kiedy miał ok 2 miesiące

jest dopiero 11 a ja już jestem padnięta...;/


MIŁEGO DNIA

[sharpnowaja]

Hejka
u nas średnia noc.
Pobudka od 3 do 4 i później TŻ obudziła Karolę swoim budzikiem o 5:30 i znów przerwa do prawie 7. I drzemka od 7 do 8. I teraz oczywiście problem ze spaniem i Karolcia dopiero poszła spać, a powinna godz temu.

I problem mleczka chwilowo rozwiązany. Wyczaiłam że mała nie chce jeść na rękach, jak ją położę na łóżku i tak dam flachę to wcina. Chociaż nie zawsze wszystko na raz.

Napisane przez klarites

właśnie też miałam dopytać, myślałam, że trzeba mrozić dzięki za radę!

jak chcesz możesz mrozić, ale mi się jakoś nie widzi mrozić czegoś co już było zamrożone (mimo że po gotowaniu).

deb no nie znalazłam tańszych kaszek i już nie wiem co robić. Wczoraj zjadłam trochę kaszki Karoli oczywiście sam proszek

dziewczyny ale jaką kupujecie kaszę jaglaną? bo ja mam taką normalną jak dla dorosłych do gotowania i chciałam tak blenderować. A teraz widzę że np jest taka kaszka z holle. Wiem że nic nie wiem temat kaszek mnie dobija już.

[deb]

Xal - miałam Ci napisać opinię na temat puzzli od Hitceny
Otóż, ogólnie puzzle to fajny bajer już pisałam że koc mnie wkurzał i kołdra. W utrzymaniu czystości to była masakra. No i wydaje mi się że za miękko miała.
Te puzzle jak za swoją cenę są ok - nie ma się co spodziewać cudów. Trzeba je porządnie wywietrzyć i umyć. I uwaga bo trochę farbują - wodę po ich kąpieli miałam różową w brodziku.
Z kilku zrobiłam pudełka na książki, zabawki i niestety ale te powycinane literki mi wypadają, nie wiem czy trafiłam na taki egzemplarz czy ogólnie to ich problem, ale na razie mała nie grzebie więc luz. Gorzej może być później - zobaczymy.
No decyzja należy do Ciebie. Gdybym była pewna że te 2 razy droższe są lepsze (przed zakupem tych które mam) to pewnie zdecydowałabym się na droższe ale coś mam przeczucie że to jeden kit.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez sharpnowaja

Hejka
u nas średnia noc.
Pobudka od 3 do 4 i później TŻ obudziła Karolę swoim budzikiem o 5:30 i znów przerwa do prawie 7. I drzemka od 7 do 8. I teraz oczywiście problem ze spaniem i Karolcia dopiero poszła spać, a powinna godz temu.

I problem mleczka chwilowo rozwiązany. Wyczaiłam że mała nie chce jeść na rękach, jak ją położę na łóżku i tak dam flachę to wcina. Chociaż nie zawsze wszystko na raz.


jak chcesz możesz mrozić, ale mi się jakoś nie widzi mrozić czegoś co już było zamrożone (mimo że po gotowaniu).

deb no nie znalazłam tańszych kaszek i już nie wiem co robić. Wczoraj zjadłam trochę kaszki Karoli oczywiście sam proszek

dziewczyny ale jaką kupujecie kaszę jaglaną? bo ja mam taką normalną jak dla dorosłych do gotowania i chciałam tak blenderować. A teraz widzę że np jest taka kaszka z holle. Wiem że nic nie wiem temat kaszek mnie dobija już.

Widzę, że większość miała nieciekawą noc.

Dziewczyny pisały że normalną kaszę jaglaną np. z kupca - ja też taką mam. Ale zastanawiam się czy na pierwszy raz nie dać tej z Holle.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez Veronic

witam

ale mieliśmy wieczór i noc
wczoraj przed 20 myślałam, że już Młody śpi ( w dzień spał tylko godzinę) , ale niee obudził się, zaczął szaleć, rzucać się w łóżeczku, płakać, podkurczać nóżki, brzuch miał mega wzdęty i twardy...
smoczek nie pomagał, noszenie na rękach trochę, potem w ruch poszło WINDI, ale niestety bez żadnego efektu gazy były chyba za wysoko...
dodatkowo dochodziły jesszcze chyba ząbki, bo W gryzł palce jak szalony...

oboje z tżtem byliśmy wykończeni, o 23 dałam mu ibuprom w syropku i ok 23;30 padł....
niestety nie na długo o 2 wybudził się z płaczem , nakarmiłam ,puścił kosmiczne ilości bączków, potem budził się z krzykiem jeszcze o 4 i o 5 , a o 7:30 obudził się na dobre i już nie chciał spać;/ no masakra;/

i co? żadnej drzemki jeszcze sobie nie zrobił, mimo, że już o 10 po karmieniu miał mały odlot (i spal całe 5minut)
teraz marudzi w łóżeczku..

normalnie powrót do czasów kiedy miał ok 2 miesiące

jest dopiero 11 a ja już jestem padnięta...;/


MIŁEGO DNIA

Biedactwo...oby dzień był lepszy! Miłego, uśmiechniętego

[XxXJuSstiii]

Napisane przez szprotka_mada

U nas tak samo. O ile kiedyś nawet się nie wybudzał przy przebieraniu, o tyle teraz jest horror. Generalnie staram się nie zmieniać pampa, ale czasami zdarza się, że jest ok godz 4 tak napakowany, że nie ma szans żeby w tym wyleżał na brzuszku do rana. Wtedy zmieniam na szybkości między jednym cycm a drugim, przykrywając Mu buźkę pieluszką (On obie memla tą pieluszkę). Oczywiście pampa kładę obok miejsca gdzie karmię już przyszykowanego do założenia, a jak karmię pierwszym cycem to w międzyczasie rozpinam pajaca i wyjmuję nóżki. Później na szybkości cała reszta. Po prostu "operacja zmiana pampersa" A i tak kończy się w najlepszym razie marudzeniem, a nierzadko płaczem, który ukoi tylko podanie drugiego cysia

nieźle
ja bym zmieniła po jedzeniu ale wtedy... śpię

Napisane przez Veronic

witam

ale mieliśmy wieczór i noc
wczoraj przed 20 myślałam, że już Młody śpi ( w dzień spał tylko godzinę) , ale niee obudził się, zaczął szaleć, rzucać się w łóżeczku, płakać, podkurczać nóżki, brzuch miał mega wzdęty i twardy...
smoczek nie pomagał, noszenie na rękach trochę, potem w ruch poszło WINDI, ale niestety bez żadnego efektu gazy były chyba za wysoko...
dodatkowo dochodziły jesszcze chyba ząbki, bo W gryzł palce jak szalony...

oboje z tżtem byliśmy wykończeni, o 23 dałam mu ibuprom w syropku i ok 23;30 padł....
niestety nie na długo o 2 wybudził się z płaczem , nakarmiłam ,puścił kosmiczne ilości bączków, potem budził się z krzykiem jeszcze o 4 i o 5 , a o 7:30 obudził się na dobre i już nie chciał spać;/ no masakra;/

i co? żadnej drzemki jeszcze sobie nie zrobił, mimo, że już o 10 po karmieniu miał mały odlot (i spal całe 5minut)
teraz marudzi w łóżeczku..

normalnie powrót do czasów kiedy miał ok 2 miesiące

jest dopiero 11 a ja już jestem padnięta...;/


MIŁEGO DNIA

Trzymaj się

[humpback]

Napisane przez karolina2121

mój na zakupach zasypia

to mój na zakupach się budzi i marudzi

Napisane przez deb

W wózku na brzuchu? Chcialabym to zobaczyć moja nigdy nie była na brzuchu w wózku.

mój też nie

Napisane przez Magiusa

hm..czytam gazete "Mam dziecko" i jest artykuł o rozszerzaniu diety, a w nim
" Do przecierów warzywnych zawsze dodawaj łyżeczkę masła, oliwy lub oleju rzepakowego" - Wiecie coś o tym? Robicie tak? A jeśli tak to w jakim celu i czy to dodajecie dopiero jak dziecko zjada ten cały słoiczek czy też 100 ml. czy nawet jak podajecie 3 łyżeczki?

ja robiłam póki co przecier z cukinii i dawałam trochę masła żeby lepiej się witaminki przyswajały

[Veronic]

wcześniej Młodego uspokajał smoczek, a teraz co ? w większości przypadków zaciska mocno buzię i nie chce go przyjąć.

spadam, bo W rozryczał się już na dobre:/

[XxXJuSstiii]

Napisane przez deb

Xal - miałam Ci napisać opinię na temat puzzli od Hitceny
Otóż, ogólnie puzzle to fajny bajer już pisałam że koc mnie wkurzał i kołdra. W utrzymaniu czystości to była masakra. No i wydaje mi się że za miękko miała.
Te puzzle jak za swoją cenę są ok - nie ma się co spodziewać cudów. Trzeba je porządnie wywietrzyć i umyć. I uwaga bo trochę farbują - wodę po ich kąpieli miałam różową w brodziku.
Z kilku zrobiłam pudełka na książki, zabawki i niestety ale te powycinane literki mi wypadają, nie wiem czy trafiłam na taki egzemplarz czy ogólnie to ich problem, ale na razie mała nie grzebie więc luz. Gorzej może być później - zobaczymy.
No decyzja należy do Ciebie. Gdybym była pewna że te 2 razy droższe są lepsze (przed zakupem tych które mam) to pewnie zdecydowałabym się na droższe ale coś mam przeczucie że to jeden kit.

Za niedługo i tak nam zaczną uciekać z tej maty a wygrzebać literki z najdroższej będą potrafili

[klarites]

Napisane przez sharpnowaja

Hejka
u nas średnia noc.
Pobudka od 3 do 4 i później TŻ obudziła Karolę swoim budzikiem o 5:30 i znów przerwa do prawie 7. I drzemka od 7 do 8. I teraz oczywiście problem ze spaniem i Karolcia dopiero poszła spać, a powinna godz temu.

I problem mleczka chwilowo rozwiązany. Wyczaiłam że mała nie chce jeść na rękach, jak ją położę na łóżku i tak dam flachę to wcina. Chociaż nie zawsze wszystko na raz.


jak chcesz możesz mrozić, ale mi się jakoś nie widzi mrozić czegoś co już było zamrożone (mimo że po gotowaniu).

deb no nie znalazłam tańszych kaszek i już nie wiem co robić. Wczoraj zjadłam trochę kaszki Karoli oczywiście sam proszek

dziewczyny ale jaką kupujecie kaszę jaglaną? bo ja mam taką normalną jak dla dorosłych do gotowania i chciałam tak blenderować. A teraz widzę że np jest taka kaszka z holle. Wiem że nic nie wiem temat kaszek mnie dobija już.

No właśnie też myślałam o tym ponownym mrożeniu na razie będę mieć świeże warzywa to ewentualnie zamrozić mogę, ale jak dodam brokuły czy kalafiora no to już gorzej wtedy. Myślałam, że w takim razie codziennie będę musiała gotować
W ogóle ciekawe, na ile mi wystarczy tych chęci. Na razie słoiczki daję.

Co do kaszki to nie pomogę, temat jeszcze przede mną...

[deb]

Napisane przez XxXJuSstiii

Za niedługo i tak nam zaczną uciekać z tej maty a wygrzebać literki z najdroższej będą potrafili

Oczywiście masz rację pewnie jak przyjdzie ten etap to do koców wrócimy a puzzle będą czekać aż dziecko podrośnie i będzie miało frajdę z układania domków, a potem wyrazów

[sharpnowaja]

salviae Twój schemat jedzenia mi się podoba

piękne to zdjęcie z kciukami

marchewka Karola robi jedną kupę dziennie. Czasami dwie. Teraz nam przeważnie idzie 6 pampków dziennie.

Co do napletka to moja siostra przestała naciągać jak mały miał jakieś pół roczku. I teraz wyszło że za wcześnie (ma 3,5 roku) i niedawno miał przez to zabieg na siusiaku. Ale o co dokładnie kaman to nie pamiętam.

Ashy jak mała w nocy? przespała całą noc?

nuna nie porównuj dzieciaczków. Karola dalej nie leży na brzuszku. Wszystko w swoim tempie.

[deb]

Napisane przez Veronic

wcześniej Młodego uspokajał smoczek, a teraz co ? w większości przypadków zaciska mocno buzię i nie chce go przyjąć.

spadam, bo W rozryczał się już na dobre:/

Moja też tak czasem reaguje i ryczy jeszcze głośniej. Dzisiaj rano mi tak robiła, masakra była żeby ją uśpić. Grzechotki poszły w ruch i trochę odwróciły jej uwagę od jej tragedii z powodu której zapewne płakała.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez sharpnowaja

marchewka Karola robi jedną kupę dziennie. Czasami dwie. Teraz nam przeważnie idzie 6 pampków dziennie.

My też koło 6ciu zużywamy, na noc pampers a w dzień dada.

[Innocence_89]

Napisane przez diabli

gładko jadla az jej się uszy trzesly. wkladala paluchy do buzi i grzebala w papce na lyzeczce. chciała się sama karmic. ladnie polykala. zdolne mam dziecko nooo
Neloslawa blada twarz kontra marchewka

pięknieale wcina

[Ag_nes]

Witam

dzisiaj za nami fantastyczna noc i jeszcze lepszy początek dnia. Noc cała przespana, jedna pobudka na cyca, spałyśmy z Niną do 9 Córrreczka mamusi kochana

A rano na przewijaku mała zaczęła się obracać na brzuch tak się cieszę! teraz ciągle się kreci, co prawda tylko w prawo ale i tak ogromny postęp tańczę od rana godowy taniec zwycięstwa

Napisane przez deb

Mam szybkie pytanko, czy któraś z Was używa wielorazowych wkładek laktacyjnych np. z aventa? Ja ciągle muszę używać bo jak karmię to mi kapie z drugiej piersi, no i na noc też używam, chyba jeszcze by się opłacało kupić skoro do roku co najmniej będę karmić.

ja mama, wolę je od tych jednorazowych, są mniej sztywne, ale to prawda odznaczają się w stanikach. Ale jak się ma te usztywniane to już luz. Ja sobie chwalę.

Napisane przez Veronic

witam

ale mieliśmy wieczór i noc
wczoraj przed 20 myślałam, że już Młody śpi ( w dzień spał tylko godzinę) , ale niee obudził się, zaczął szaleć, rzucać się w łóżeczku, płakać, podkurczać nóżki, brzuch miał mega wzdęty i twardy...
smoczek nie pomagał, noszenie na rękach trochę, potem w ruch poszło WINDI, ale niestety bez żadnego efektu gazy były chyba za wysoko...
dodatkowo dochodziły jesszcze chyba ząbki, bo W gryzł palce jak szalony...

oboje z tżtem byliśmy wykończeni, o 23 dałam mu ibuprom w syropku i ok 23;30 padł....
niestety nie na długo o 2 wybudził się z płaczem , nakarmiłam ,puścił kosmiczne ilości bączków, potem budził się z krzykiem jeszcze o 4 i o 5 , a o 7:30 obudził się na dobre i już nie chciał spać;/ no masakra;/

i co? żadnej drzemki jeszcze sobie nie zrobił, mimo, że już o 10 po karmieniu miał mały odlot (i spal całe 5minut)
teraz marudzi w łóżeczku..

normalnie powrót do czasów kiedy miał ok 2 miesiące

jest dopiero 11 a ja już jestem padnięta...;/


MIŁEGO DNIA

wzdęcia i ząbki jednocześnie ? to już przesada współczuję Ci

Napisane przez vil84

Jeszcze nie dodawalam jak blendowalam cos ;p
Trzeba zaczac. I zoltko musze zaczac dawac.

o ludzie, właśnie te żółtko, przecieraj szlaki Vil bo ja kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać, zaczyna się chyba od połowy co nie ?

Napisane przez diabli

wariatka. naprawdę tak wierzysz w certyfikaty? przecież oni sobie tam mogą nadrukować Matke Boska i powiedzieć, ze ich ciuchy sa swiete...kto to sprawdzi? w takiej ilości szmat na pewno sa miliony przekretow. napisze Ci tak: siostra jest kierownikiem od lat: diverse, humanic...i nie uwierzylabys jaka branza odziezowa jest klamliwa corka znajomej miała praktyki w wojciku i mmdadaku i tez sporo się nasluchalam. wyluzuj i już. jestem przekonana, ze nawet ta Pani Halinka może Cie grubo robic w konia, bo konkurencja na rynku ogromna, a ona musi jakos te swoje ciuchy opchnac i na tym zarobić...oplacic prad, kupic maszyny, materialy, krawcowe. nawet jeśli bawelna 100% eko to w maszynie jest smar, igla, nitki - wszystko ma producentow, którzy mogą pracować gdzies w garażu. nie unikniesz tego, po prostu nie myśl za dużo i będzie ok hehe.

---------- Dopisano o 03:14 ---------- Poprzedni post napisano o 03:13 ----------

nadrobiłam, spadam spac, bo się zasiedziałam.

O Diabli, odkrywasz karty nie sądziłam że branża odzieżowa jest równie mroczna jak branża mięsna Ale zgadzam się z Tobą w 100% certyfikaty są pisane dla tych, którzy w nie wierzą, jest popyt jest podaż, za wystawienie certyfikatów też ktoś kase zbiera

Napisane przez Elusiek85

Mój syn dziś oświadczył, że w nosie ma raczkowanie i leżenie na brzuchu i usiadł

Sama jestem w szoku, nic nie wskazywało, że się do siadania zabiera. Karmiłam go o 5 butelką, po zjedzeniu nagle podniósł barki z głowa do przodu i na moich kolanach sam usiadł. Asekurowałam go bo gibał się na boki. Kilka sekund wytrzymał i położył mi się na ręku i znowu podniósł

Chyba telepatycznie wyczytał co piszecie o swoich pociechach i nie chciał być gorszy

dzień objawień dzisiaj gratulacje

[sharpnowaja]

vil a może to ząbki a nie mleko?
może zmień mleko?

gold u mnie dokładnie takie same nocki

deb śliczna uśmiechnięta Helenka

brawa dla maluszków za szczepienia

diabli no właśnie tak w nocy rozmyślałam że to nie wyjdzie tak drogo i chyba jednak zdecyduje się na holle. Tylko że nie mam tu gdzie kupić więc tylko all a tam pasi większą ilość. Gorzej jak jej nie posmakują.

[karolina2121]

Napisane przez Ashyshqa

Nieprawda wysokogatunkowy olej rzepakowy (tłoczony na zimno) jest dużo zdrowszy niż masło. Ma wielonienasycone kwasy tłuszczowe (zawiera wiecej omega6 niz oliwa). Ja bede dodawac wlasnie ten olej bo tłuszcz w słoiczkach nie ma byc tylko wspomaganiem przy kupkach ale dostarczac odpowiednich wartosci odzywczych i byc baza pod rozpuszczajace sie w tłuszczach witaminy

Kochana no to poleć jakiś wypasiony, bo ja się nie znam na olejach

Napisane przez humpback

to mój na zakupach się budzi i marudzi

a mój gdy się go wozi to będzie spał i spał

[Innocence_89]

Napisane przez diabli

ciekawostka

http://www.baby-shower.pl/AKTUALNOSC...nia-corke.html

---------- Dopisano o 02:05 ---------- Poprzedni post napisano o 02:01 ----------



fizjoterapeuci odradzaja siedziska kubelkowe w wózkach, wiec w krzesełkach pewnie tez. chorowałam na wozek graco symbio, ale wlasnie z powodu opinii o kubelkach zrezygnowałam...

---------- Dopisano o 02:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:05 ----------



kochana jest taka malutka smieszka. ile ona teraz wazy?

---------- Dopisano o 02:08 ---------- Poprzedni post napisano o 02:06 ----------



dziwna pozycja do jedzenia - odchylone krzesło do tylu, pupa w dolku i nogi zgięte taka pozycja "zrob od razu kupe" hehe

---------- Dopisano o 02:09 ---------- Poprzedni post napisano o 02:08 ----------



znalazlabys fotke w necie? bo mnie zaciekawilas.

---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 02:09 ----------



nie wszystkie, ale większość na pewno szczerze, to ja nie rozumiem dlaczego zadyma jest np. o zare...komus ewidentnie nie spodobalo się, ze maja tak dobra sprzedaż.
idąc droga logiki to np. taka zara ma większe możliwości i budżet, by zakupić porzadna drozsza bawelne niż pani kowalska, która ma malenka firemke i musi się jakos na rynku utrzymać. ona idzie najtańszym kosztem, bo ceny tez musza być konkurencyjne.
oczywiście sa wyjątki i marki niszowe.

---------- Dopisano o 02:18 ---------- Poprzedni post napisano o 02:11 ----------



my kończymy we wtorek i dzisiaj wystartowala marchewka. gluten poczeka az wprowadze warzywa

---------- Dopisano o 02:18 ---------- Poprzedni post napisano o 02:18 ----------



hehe smiesznie to brzmi na wyjścia? :brzydal:

---------- Dopisano o 02:23 ---------- Poprzedni post napisano o 02:18 ----------



eee to kiszka. szymek miał duzy fajny kosz i zawsze można było tam trzymać jakies jego podręczne cuda.

---------- Dopisano o 02:30 ---------- Poprzedni post napisano o 02:23 ----------



może nie będzie tak zle. a ja dzisiaj zupełnie przypadkiem dostałam oferte pracy od września ale nic więcej nie napisze, poki nie bede pewna w 100%



fajne rozwiązanie. sensowne, bo można sobie słodycze umiescic na tablicy motywacyjnej i wszystko będzie dla dziecka bardzo przejrzyste. tez wydaje mi się, ze takie zupełne odizolowanie od słodyczy może zrobić wieksza krzywdę. koleżanki zawsze dziwily się dlaczego u mnie w domu słodycze ot tak leza sobie na stole i nikt ich nie je...u nich to był towar "zakazany" i jak przychodzily to podczas zabawy wszystko w momencie znikalo.



udowodnimy doktorkowi, ze miał w gabinecie slabe swiatlo

---------- Dopisano o 02:34 ---------- Poprzedni post napisano o 02:30 ----------



jeszcze trochę przybierania w takim tempie i nas przegonicie dla Laury!
ps. i jak babcia mowi do wnuczki? bo upierala się na Laurke nie? hehe

---------- Dopisano o 02:46 ---------- Poprzedni post napisano o 02:34 ----------



czyli pearl? (a wlasciwie 2waypear)
na pewno milofix, mobi, opal...aaa kolejny ciezki temat.

---------- Dopisano o 02:49 ---------- Poprzedni post napisano o 02:46 ----------



niby tak, ale fajnie jest mieć pod reka pieluszke, nowy sliniak, mokre chusteczki...w późniejszym czasie przyda się zabawkowa lyzeczka, żeby czyms zajac rece często było tak, ze maly siedział już w foteliku i czekal az siostra dokończy robic sniadanie czy obiad...i wtedy jakies zabawki, pudelka na chwile go zajmowaly

hmmm skoro w chicco polly magic jest takie to chyba nie jest to takie złe w końcu niegłupia firma a przynajmniej dla kręgosłupka 4 miesięczniaka lepsze , przynajmniej w tym co ja zamówiłam wydaje mi się to korzystne

no nie wiem.... ja tam wierze w ten certyfikat
a na Zare najeżdżają bo tylko ona nie odniosła się do raportu i nie zobowiązała do zaprzestania produkcji ze szkodliwymi substancjami

na odparzenia , zmiany skóre i wysuszenia ewentualnie wysypke

a co do słodyczy to ten sposób raz na tydzień jest dobry ale pod warunkiem że będą to zdrowe słodycze( ja mam zamiar nie dawać tych niezdrowych ) (gorzka czekolada, owoce, batoniki musliwłsnej roboty, ciasta i ciastka własnej roboty ) a nie to co sobie dziecko zażyczy ) choć ja nie mam zamiaru tego sposoby stosować u siebie