Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[humpback]

Napisane przez puchatkowa

O dzięki pomyśle nad tym
Udanego wypadu na wieś

dzięki super było

Napisane przez MoTyleKsw

Te żele i oliwki johnson to nawet mnie uczulają, a nie mów, że wierzysz w to, że lepiej będzie spać po tym...

johnson tez nas uczulał

Napisane przez karota11

mój tylko jedną pobudkę na jedzonko w nocy miał, z 15 minut i dalej spać

dzień dobry

zazdroszcze

[deb]

Cześć
Za nami weekend pełen nowości - pierwszy raz marchewka, pierwszy raz basen z Helenką.
Jak nie padnę to wieczorem zdam Wam relację. Bo mnie ten basen wymęczył

[xal]

Napisane przez Ag_nes

Witam ale mieliśmy noc
Nina śpi w śpiworku i w ten śpiworek wpadł nam smoczek. W nocy obudziła się na cyca, a po cycu zawsze dostaje smoka i dopiero zasypia. Macam poduszkę, kołdrę, smoka nie ma. Budzę męża, mąż bierze latarkę (nocny reflektor teren przeczesuje ) Smoka nie było.. mała zaczęła tracić cierpliwość i jęczeć. o 4 nad ranem mieliśmy już światło zaświecone, Nina czekała a my na czworakach szukaliśmy aż w końcu zaskoczyłam żeby zajrzeć do śpiworka Teraz koniecznie kupie ten łańcuszek niezgubek

Albo drugi zapasowy smok

[humpback]

Napisane przez vujka

Hej wczoraj odebrałam wyniki Pawła i wszystko ok! Mielismy też szczepienie - P. nawet nie zareagował .

Napisane przez colorblue

Hej ciocie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hej słodziaku

Napisane przez antoinettee

Mam do Was pytanko. Czy Was też tak naaaaaaapiernicza kręgosłup? Ja przez cały dzień czuję, że boli ale jak w nocy wstaję na karmienie to czasem aż wstać nie mogę. Podejrzewam, że to od noszenia jej, boli mnie w krzyżu nad tyłkiem. Jak ją noszę to pochylam się trochę do tyłu i cały ciężar ląduje w tym miejscu ale nie mogę olać dziecka i nie nosić jak płacze.

mnie tak

Napisane przez Innocence_89

Hej Mamusie
Wstaliśmy dzisiaj o 8 bo pojechałam na zakupy a Tż został z Małym Mamy dzisiaj Małą imprezkę urodzinową Męża Byliśmy na spacerze Mateuszek miał 3 godzinną drzemke a w tym czasie mąż wysprzątał cały dom i zrobił sałatke teraz położyłam Małego w karuzeli i leży już godzinke Wiecie co wam powiem, że nie mam z Mateuszkiem zadnych problemów , wogóle nie płacze, w nocy ładnie śpi, gdzie go położe to się sam soba zajmie anioł nie dziecko

najlepszego dla męża

Napisane przez maluska88

Emilek na siedząco

Napisane przez ankaaa206

helloł z rana, dziś super noc - tylko 2 pobudki
mały dziś zaczął się przemieszczać na boki leżąc na brzuszku do interesującej go zabawki mój maly zdolniacha

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez karolina2121

ja też póki co Sophie nie kupiłam, ale jeszcze nie wiem czy nie ulęgnę

ja uległam

Napisane przez barwineczek

Moja kolezanka dzisiaj w nocy urodzila dzieciatko 4700 i 62.5 cm- naturalnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wow!

Napisane przez Veronic

W dzisiaj konczy POł roczku!!

Napisane przez deb

Cześć
Za nami weekend pełen nowości - pierwszy raz marchewka, pierwszy raz basen z Helenką.
Jak nie padnę to wieczorem zdam Wam relację. Bo mnie ten basen wymęczył

my startujemy od jutra z marchewą

wróciliśmy ze wsi, pogoda była cudna, ale dziś mały marudził mocno. chyba idą zęby..

[karota11]

Napisane przez karolina2121

może to jakiś wcześniejszy lęk separacyjny


a jak któraś chce kupować kaszki Holle to polecam sprzedawcę BioBaby ma same pozytywy i fajne produkty- te kaszki, deserki np. z wisnia, czarny bez, truskawka i z warzyw kalarepa, cukinia i pasternak - nie widziałam takich w polskich słoiczkach ja jeszcze u niego nie kupiłam, ale już mam w koszyku produktów na ponad 100


dobra już spię

chyba własnie nie, bo lęk to chyba tylko obecność mamy cieszy, czy ogólnie ktoś musi być? bo nie czytałam jeszcze o tym

Napisane przez pawie_oczko

Hej,

Pierwszy raz od nie wiem kiedy, Nelcia zrobila sobie przerwe od 5-30 do 7 i spi dalej na szczescie tylko lezala z nami w lozku i sie krecila

Bobodent u nas daje rade rzadko go uzywam ale jest ok. Tez mamy podlogowke ale doszlam do tego, ze mata 8 mm 120x190 bedzie kosztowac 100zl a 16mm 150 zl i sie zastanawiam, bo wychodze z zalozenia, ze ta grusza moze posluzy dluzej, dla drugiego bobinka

Chyba bede jedna z nielicznym, ktora oprze sie urokowi Sophi

Mysia- a co Tracy Hogg pisze o tym leku? Bo u nas chyba sie juz zaczal.. Jak ostatnio N obudzila sie u tesciowej i przy foteliku stalysmy obie to patrzac na nia zareagowala buzia w podkowke

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------



O dzieki za info, musze poszukac i dzis tez zamowic

ja używałam moze ze 2 razy dopiero,a le też mamy bobodent i Mały wyraźnie sie uspokoił

Napisane przez NoBoTak

Oj kusicie diabły pierońskie tymi puzzlami, choć Leon jeszcze się tak nie przemieszcza (chyba że jest zły) i spędzamy czas na łózku. Jednak wiem że jest to kwestia czasu więc trzeba się zaopatrzyć w niedługim czasie
Sophie też nie kupiłam, póki co opieram się jej urokowi haha

na puzzle spokojnie mozesz się skucić, ja to napewno kupuję, ale i późneij je wykorzystacie jak dzieci będą większe, mozna uczyc literek, i budować domki i inne

Napisane przez barwineczek

Moja kolezanka dzisiaj w nocy urodzila dzieciatko 4700 i 62.5 cm- naturalnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aż mi się słabo zrobiło, bo przypomniałam sobie skurcze porodowe
dzielna kobietka

Napisane przez diabli

hej mamuski, wczoraj nie nadrobiłam, bo mielismy niezle przeboje. kolo 20 postanowiliśmy obejrzeć film. przygotowalismy sobie zapasy jedzenia, Nela spala, wiec miał być seans. tz uslyszal za oknem warkot silnika, ktoś gazowal i gazowal. stwierdził, ze pewnie ktoś się będzie scigal i pognal do okna patrzy i patrzy, az w końcu mi mowi, ze chyba ktoś uczy się jezdzic. no to podeszłam do okna i podziwiamy...ale cofanie do tylu i najprawdopodobniej wjechal w drugi samochod. ledwo wysiadł z auta, oglada co zrobil...i znow wsiada. wtedy już byliśmy pewni, ze na tym nie skonczyl i jest konkretnie nawalony. zaczelismy szybko spisywać rejestracje, ale on znow na wstecznym i szykuje się do wyjazdu....a dwa auta dalej nasze nowe super autko kat jazdy do przodu już taki, ze na pewno nam wjedzie, tym bardziej, ze dupa sporo wystaje, bo to kombi. w krótkim rękawku tz pędzi na dol, wbiegl mu przed maske (miałam wizje, ze go zaraz rozjedzie, wystarczyloby żeby wcisnal do oporu gaz). na szczęście koles się wystraszyl i cos tam mruczał "spokojnie, spokojnie" chyba myslal, ze go będzie bictz zabral mu kluczyki, wyciagnal z auta, a ja w miedzy czasie dzwoniłam po policje. oczywiście musieliśmy trochę poczekać, ale w końcu przyjechali tajniacy, kolejna była drogowka, później jeszcze kolo 23 kolejna grupa z drogówki. w czasie oczekiwania chłopaczek zaczal tz mowic, ze przecież twojego auta nie rozje...lem to może mi zaparkujesz, ja ci zaplace i opowiadal, ze to nie jego auto tylko pożyczone od kolegi, który jest za granica, ze on nie ma prawka. szkoda gadac. później doszłam do tego kto to jest i hmm chłopak psychicznie chory, wyprowadzil się stad, ale pewnie był na imprezie usiostry. swoja droga nie wiem dlaczego oni mu pozwolili jechać. mielismy udany wieczor, do 24 zeznania jak on jechal, skad, w które auta uderzyl itd. rozwalil w sumie dwa albo 3, bo jednego nie byli pewni. w sumie wlasciciel w końcu się pojawil i chyba tez stwierdził, ze wgniecenia na drzwiach wcześniej nie miał. i takim oto akcentem koncze mój post i ide nadrabiać, bo mloda spi, a o 13:30 basen ufff, nie zdazylismy jeszcze oplacic AC...i teraz już wiemy, ze trzeba to szybko zrobić :P w sumie do teraz mi się buzia cieszy jak widze jak tz biegnie prawie w skarpetkach ratować swoja "milosc"a Nelusia przespala cala akcje...aa i fajna policjantka, bo przyszla do mnie na gore i nie musieliśmy się przy dziecku wymieniac także dziewczyny: mój kolejny etat: straz osiedlowa miłego weekendu

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------



dokładnie, nawilżacz powietrza, a jeszcze chodzi mi po glowie nebulizator... chyba musze zacząć grac w totka. ejjj jaki ma mam syf. wynieśliśmy już meble z jednego pokoju, dzisiaj znajomi je sobie odbiorą. listwy zerwane, od pon. malowanie...wszędzie siwo. najchętniej wyniosłabym się z mala gdzie pieprz rosnie i niech walcza

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------



Twojej corce to akurat nie dziwie się. pewnie gdyby była nelowata zyrafa to tez chciałybyśmy ja mieć

ale meiliście wieczór, ale najgorsze,z e takie barany zniszczą CI furę, na którą zarabiasz, oszczędzasz , cieszysz się

Napisane przez Veronic

hejj
ja dosłownie na moment, bo W marudzi mi na rekach, i za chwile szykujemy sie do kosciola a potem na obiad do moich rodziców

tak jak przypuszczałam noc była krótko mowiac fATALNA
placz, ryk, pręzenia ....ehhh.. biedaczek sie nie wyspał ... i my też....
ale NIE bede Wam tu smecic ....

W dzisiaj konczy POł roczku!!

z tej okazji dostał 3 łyzeczki marchewki nawet zjadł ze smakiem

co prawda bardziej interesował go szeleszczacy sliniak ,który mu załozyłam ;p;p
nastepnym razem załoze bawełniany;p;p

aa no i zrobił troche kupy ufffff

miłego dnia

braaawo jakos nei chce sie wierzyć, ze te nasze Maluchy już po pół roku mają

Napisane przez szprotka_mada

Niestety tak
Też trochę się pochylam do tyłu żeby nie wywierać zbyt dużego nacisku na kręgosłup Kubie (jak noszę w pionie)... A później jak chcę Go położyć, to boli jak chole.ra!




My w tym roku przed rocznicą ślubu byliśmy we 3-kę w knajpie na pysznym jedzonku. Ponieważ jesteś uziemiona w domu, może wyczaruj jakąś kolację przy świecach (składniki niech Ci kupi TŻ- pewnie się nie domyśli po co, albo teściowa).
A jakiś czas temu, na święta i rocznicę bycia razem kupiłam nam piękny dzielony obraz z naszym ślubnym zdjęciem (z sesji "piłkarskiej" więc wiedziałam, że Mężu będzie zadowolony) - taki jak w załączniku.



Ja Sophie też się opieram póki co
A sweterek super! Sama kupiłam Kubusiowi z tym, że czerwony (i to nic, że czerwony był babski, mi się spodobał, Kuba ładnie w nim wygląda, a granatowych i zielonych ciuchów mamy dosyć, łamiemy stereotypy!) i dresiwka też kupiłam



:szok:



Ja zamierzam wysłać o ile przestanę być uziemiona w domu!



za skończone pół roczku!

---

W końcu udało mi się tu chociaż na chwilkę dotrzeć
Muszę pochwalić mojego Męża, bo przejawił ludzki odruch pomocy dzisiaj rano. Kubuś obudził się o 6, nakarmiłam Go i zostawiłam w łóżeczku bo nie chciał spać. W końcu zaczął jęczeć, więc przed 7 Go ululałam. Nie wiem nawet o której się później obudził. Ja wstałam przed 10, drzwi w sypialni były zamknięte, a chłopaki ładnie się razem bawili. Można? Można! Trzeba tylko chcieć pomóc matce!

obraz fajny :0
i ja też dzisiaj miałam taką niespodziankę jak TY Chłopaki w salonie się bawili,a ja poleniuchowałam dłużej byłam zmęczona o 4:00 rano Mały zjadł a ja nie mogłam usnąć po karmieniu i czytałam książkę ;/

Napisane przez barwineczek

Musialabys kupic literature medyczna np. Jakas kardiochirurgie dziecieca







No wlasnie mamy pomysly tylko nie umiemy zebrac w calosc. A z zewnatrz mamy dosc nietypowy dom i chcemy tez tak w srodky

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to jak macie sprawdzonego i nie koszącego full kasy, to weźcie, zeby chociaż Wam te pomysły zebrałw całość My jak wykańczaliśmy dom, to chciało sie dużo, a później jak tyle na raz trzeba zrobić, to ciężko tak szare komórki pobudzać

Napisane przez Ag_nes

Witam ale mieliśmy noc
Nina śpi w śpiworku i w ten śpiworek wpadł nam smoczek. W nocy obudziła się na cyca, a po cycu zawsze dostaje smoka i dopiero zasypia. Macam poduszkę, kołdrę, smoka nie ma. Budzę męża, mąż bierze latarkę (nocny reflektor teren przeczesuje ) Smoka nie było.. mała zaczęła tracić cierpliwość i jęczeć. o 4 nad ranem mieliśmy już światło zaświecone, Nina czekała a my na czworakach szukaliśmy aż w końcu zaskoczyłam żeby zajrzeć do śpiworka Teraz koniecznie kupie ten łańcuszek niezgubek





Fajnie tam macie a Twój TZ to taki kozak



no jasne że trzymamy kciuki aby Cię przeczucie nie myliło i aby niedopuszczalne było przeprowadzani takiej inwazyjnej metody, gdy nie jest to wskazane



No Wojtuś gratulacje z okazji półrocza! A teraz kończ z kolkami, wzdęciami i daj się rodzicom wyspać



Clo jestes mądrzejsza niż cały śmietnik informacji w necie więc nie dziwota że się irytujesz Rozumiem, że jako umysł ścisły pragniesz statystyk, procentowych wyliczeń itd ale nie zawsze się tak da. Flo rokuje dobrze więc skąd ten dół ? a basen.. a tam basen my nie chodzimy, a żyjemy.


musisz go teraz bardzo pochwalić, wynagrodzić mu ten gest to może jeszcze mu się włączy dzień dobroci dla rodziny



A wiesz, że jak ja straszę męża rozwodem to mi mówi "nie strasz dzieci Mikołajem"
Gdzie chodzicie na basen ?

nie no padnę hahahaha im bardziej czytałam Twój post, tym bardziej sobie wyobrażałam całą sytuację i jakby jeszcze przedstawić Wasze dziecko patrzące na Was, to wogóle już śmiesznie
Nie martw się u nas też ciągle z tym smokiem przeboje i poszukiwania A jeszcze mam avent pzrezroczysty wiec już wogóle
Co do łańcuszka my mamy kilka ,kolorystycznie dobierany do stroju ale na noc używaliśmy, ale przestaliśmy, jak raz Kubuś miał go na szyjce, bo tak się kręcił

Napisane przez cloche

mialam na oku taka ksiazke i na googlebooks nawet byl spory preview, ale temat fontana sie na preview nie zalapal i jak tak na spis tresci patrzylam, to srednio bylo to rozpracowane na ten temat... poszukam jeszcze.

jak tak, to bierzcie pomoc ja mialam pomysly, ale jakies takie nieskladne i w koncu nic nie zrealizowalam. sciany wszystkie biale, nic na nich nie wisi moze kiedys...

my tak samo, mieliśmy pomysłów full,a późneij jak tyle tzreba zrobić, to już tak się rozmyło trochę ;/

[barwineczek]

Napisane przez Ag_nes

Witam ale mieliśmy noc
Nina śpi w śpiworku i w ten śpiworek wpadł nam smoczek. W nocy obudziła się na cyca, a po cycu zawsze dostaje smoka i dopiero zasypia. Macam poduszkę, kołdrę, smoka nie ma. Budzę męża, mąż bierze latarkę (nocny reflektor teren przeczesuje ) Smoka nie było.. mała zaczęła tracić cierpliwość i jęczeć. o 4 nad ranem mieliśmy już światło zaświecone, Nina czekała a my na czworakach szukaliśmy aż w końcu zaskoczyłam żeby zajrzeć do śpiworka Teraz koniecznie kupie ten łańcuszek ?

ja bym na noc nie polecala, zeby sie nie owinela nim

Napisane przez karota11

chyba własnie nie, bo lęk to chyba tylko obecność mamy cieszy, czy ogólnie ktoś musi być? bo nie czytałam jeszcze o tym


to jak macie sprawdzonego i nie koszącego full kasy, to weźcie, zeby chociaż Wam te pomysły zebrałw całość My jak wykańczaliśmy dom, to chciało sie dużo, a później jak tyle na raz trzeba zrobić, to ciężko tak szare komórki pobudzać /

No wlasnie nie mamy sprawdzonego, myslalam, ze ktoras ma
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

My znowu z Nikosiem jesteśmy sami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[puchatkowa]

Napisane przez Veronic

W dzisiaj konczy POł roczku!!

Gratulacje

Napisane przez XxXJuSstiii

za dużo czasu tutaj marnuję mimo, że bardzo lubię Wasze towarzystwo i ploteczki

Niestety dochodzę do podobnych wniosków

Napisane przez Ag_nes

Witam ale mieliśmy noc
Nina śpi w śpiworku i w ten śpiworek wpadł nam smoczek. W nocy obudziła się na cyca, a po cycu zawsze dostaje smoka i dopiero zasypia. Macam poduszkę, kołdrę, smoka nie ma. Budzę męża, mąż bierze latarkę (nocny reflektor teren przeczesuje ) Smoka nie było.. mała zaczęła tracić cierpliwość i jęczeć. o 4 nad ranem mieliśmy już światło zaświecone, Nina czekała a my na czworakach szukaliśmy aż w końcu zaskoczyłam żeby zajrzeć do śpiworka Teraz koniecznie kupie ten łańcuszek niezgubek

No to koniecznie musicie kupić tego niezgubka

[karota11]

Napisane przez deb

Cześć
Za nami weekend pełen nowości - pierwszy raz marchewka, pierwszy raz basen z Helenką.
Jak nie padnę to wieczorem zdam Wam relację. Bo mnie ten basen wymęczył

czekamy na relację

Napisane przez humpback

hej słodziaku

mnie tak

najlepszego dla męża





---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

ja uległam

wow!



my startujemy od jutra z marchewą

wróciliśmy ze wsi, pogoda była cudna, ale dziś mały marudził mocno. chyba idą zęby..

zamiast korzystać z pięknej pogody i wiejskiego powietrza to marudzi
Mój niby pogodny, ale rączki ciągle w buzi i nie chce sam siedzieć ;(

Czekamy na masterszefa Sami mąż ma dzisiaj służbę

[barwineczek]

Dziewczyny wypada tak isc na slub i obiad do znajomych? Slub jedt o 14
Sukienka jest czarna j ma jeden rekaw
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MoTyleKsw]

Napisane przez barwineczek

Dziewczyny wypada tak isc na slub i obiad do znajomych? Slub jedt o 14
Sukienka jest czarna j ma jeden rekaw
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Powiem tylko WOOOOOWWW. Jak milion dolców. Jeszcze raz napiszesz, że jesteś gruba to dostaniesz kopa i Cię zablokuję i nie będę czytać

[barwineczek]

Napisane przez MoTyleKsw

Powiem tylko WOOOOOWWW. Jak milion dolców. Jeszcze raz napiszesz, że jesteś gruba to dostaniesz kopa i Cię zablokuję i nie będę czytać

Nie jestem gruba, ale do idealu mi daleko, a sukienka jest marszczona, ukrywa to i owo tylko czy na slub z obiadem pasuje? Nie będzie tańców

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MoTyleKsw]

Napisane przez barwineczek

Nie jestem gruba, ale do idealu mi daleko, a sukienka jest marszczona, ukrywa to i owo tylko czy na slub z obiadem pasuje? Nie będzie tańców

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale ideał to pojęcie względne
Chyba, że do wymarzonego Twojego ideału
Nie raz i nie dwa pisałaś, że jesteś za gruba
Myślę, że pasuje jak najbardziej

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

No i tyle było z mojego pisania Idę niedzielnie posprzątać dom skoro młoda śpi, a TŻ w pracy no i obejrzeć Chirurgów Dobranoc

[cloche]

Napisane przez Ag_nes

Witam ale mieliśmy noc
Nina śpi w śpiworku i w ten śpiworek wpadł nam smoczek. W nocy obudziła się na cyca, a po cycu zawsze dostaje smoka i dopiero zasypia. Macam poduszkę, kołdrę, smoka nie ma. Budzę męża, mąż bierze latarkę (nocny reflektor teren przeczesuje ) Smoka nie było.. mała zaczęła tracić cierpliwość i jęczeć. o 4 nad ranem mieliśmy już światło zaświecone, Nina czekała a my na czworakach szukaliśmy aż w końcu zaskoczyłam żeby zajrzeć do śpiworka Teraz koniecznie kupie ten łańcuszek niezgubek

Clo jestes mądrzejsza niż cały śmietnik informacji w necie więc nie dziwota że się irytujesz Rozumiem, że jako umysł ścisły pragniesz statystyk, procentowych wyliczeń itd ale nie zawsze się tak da. Flo rokuje dobrze więc skąd ten dół ? a basen.. a tam basen my nie chodzimy, a żyjemy.

historia ze smoczkiem mrozi krew w zylach

a co do statystyk... nie, nawet nie o to mi chodzi. ale stwierdzenia typu "w niektorych przypadkach mozliwa jest operacja bla bla" - nosz kurde w ktorych? aaa, no tak, "gdy prawa komora jest wystarczajaco duza". ta, tylko co to jest wystarczajaco???

[XxXJuSstiii]

Marchewka koleżanka niestety nie wie czy są te kremy Ja mam dość daleko do Hebe i tam nie jeżdżę Ale jak się dowiesz to daj znać


Moje dziecko ma katar Tak się cieszyłam, że omijają go choroby jutro pojedziemy do pediatry do tego chyba dziąsełka swędzą, ulgę przyniósł mu masaż szczoteczką na palec Chyba musimy kupić Sophie

Na szczęście już zasnął. Ja padam na nos, M. robi popcorn, zjemy i idę spać

[barwineczek]

Napisane przez cloche

historia ze smoczkiem mrozi krew w zylach

a co do statystyk... nie, nawet nie o to mi chodzi. ale stwierdzenia typu "w niektorych przypadkach mozliwa jest operacja bla bla" - nosz kurde w ktorych? aaa, no tak, "gdy prawa komora jest wystarczajaco duza". ta, tylko co to jest wystarczajaco???

Pewnie to zalezy od pacjenta. To tak jak np z niedokrwistoscia jest jakas norma graniczna gdzie pacjent będzie jedna noga na tamtym swiecie przy krwawieniu, a inna osoba bedzie w miare dobrze funkcjonowała bo proces trwal dlugo i zdazyla sie zaadaptować. Pewnie nie ma jednoznacznej odpowiedzi jaka musi byc komora bo to co dla jednego będzie male dla drugiego będzie ok.
Pamietam jak dostalam jako jedyna 5 z kolokwium bo na pytanie kiedy przetaczamy plytki w maloplytkowosci napisalam- kiedy stan pacjenta tego wymaga... medycyna jest zbiorem norm i jeszcze wiekszym wyjatkow.


Ide pocwiczyc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Napisane przez barwineczek

Dziewczyny wypada tak isc na slub i obiad do znajomych? Slub jedt o 14
Sukienka jest czarna j ma jeden rekaw
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jedyne "ale" to to, że czarna, dodaj coś jasnego albo kontrastowego typu żakiet, korale i będzie ok.

[XxXJuSstiii]

A, Barwineczek... kiecka fajna, myślę, że się nadaje

[modro]

Napisane przez karolina2121

my takie mamy i polecamy



mały ewidentnie ząbkuje, bo strasznie marudny, budzi się w nocy i nie może sam zasnąć... idę do apteki po jakieś lekarstwo...pisałyście, że camillia nie pomaga ? moja rehabilitantką ją polecała

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------




trzymam kciuki żeby było ok

U nas camilia nie pomagała ani pierwszej córce ani teraz. Nie widzę też poprawy po maściach. Wczoraj i dziś wieczorem zapodałam paracetamol w syropie i pomogło, noc był jak dawniej spokojna.

Napisane przez xal

Womar eco 1
Ja tak miałam wczoraj i dzisiaj zaczęła mnie boleć głowa, później troszkę gardło więc już sobie zapodałam osłonę na przeziębienie.

Mysia a wiesz może czy do TT można kupić samą nakładkę niekapkową?

I jak zakłada Ci się nosidło? Jak maluch w nim wygląda? Kurcze, ja się zastanawiam już chyba z miesiąc, czy ergo czy womar...

Napisane przez Veronic

hejj

dzisiaj Młody znowu daje popis, już o 10 musiałam go ratować ibupromem, bo tak płakał jakby go ze skóry obdzierali

na spacerze spał 40min a potem już był ryk i nioslam go pchając wózek...

no ale chociaż troszkę się dotleniliśmy

teraz mam chwilkę, bo przysypia koło mnie


--
dzisiaj W też ubrałam w kombinezon, bo nie chciało mi się kombinować
a pod spodem miał tylko body z krótkim rękawkiem i rajstopki

sharp= maliny podobno można bardzo szybko wprowadzać

ash- super, że Sofcia już nie ma wysypki


ooo oczywiście właśnie W się obudził (spał cale 5minut
, szybko się obrócił na brzuszek i "zjada" mojego laptopa

U mnie spacery wyglądają tak codziennie. Najpierw jest ryk, wrzask i musze nosić. Potem zasypia, spi 30-40 minut góra, potem jest ryk i wrzask i znowu musze nosić i pchac wózek i ciągnąć drugą córkę za rękę (czasami dochodzą do tego piłki, hulajnoga, wiaderka itd...)

Napisane przez maarchewka

mnie strasznie napierniczał, ale potem zaczęłam cwiczyć i najpierw napierniczało jeszcze bardziej a potem przestało prawie w ogóle.. ale ja też dużo już Wojtusia nie nosze.. ma bana na noszenie... jak mu się nie przypomini noszeniem to zapomina ze fajnie jest na rączkach.. ale u mnie rodzina daleko wiec nie ma go kto rozpuszczać...



co narobił?
Mój dla odmiany dzisiaj sam z siebie wyniósł śmieci.. No pękam z dumy Nawet mu nie mowiłam ze ta góra która blokuje wyjście na zewnątrz musi byc wyrzucona bo przyjedzie opieka społeczna i zabierze dziecko.. normalnie sam się domyślił



wow! Super!

padłam ze śmiechu

Napisane przez karolina2121

no w sumie racja, mogą dłużej posłużyć, chociaż te też są ok, ale przyznaję, że trochę poskąpiłam na te 16 mm

dzięki za opinie o bobodencie

ja też póki co Sophie nie kupiłam, ale jeszcze nie wiem czy nie ulęgnę


Deb - proszę sweterek zdjęcie niestety nie oddaje jego uroku

Sophie się oparłam, ale było już blisko...
Co do puzzli - ja mam je przerobione już przy mojej starszej - wtedy mieliśmy takie z literkami i cyferkami, dostaliśmy tez później z owocami. Wszystkie mnie wkurzały, literki i inne bajery wypadały ze środka i mąż podklejał je od spodu taśmą... Dziecka w ogóle nie interesowały one jeśli chodzi o budowanie domków, naukę cyferek itd. Tym razem na pewno kupię całe, bez żadnych bajerów w środku. Służyły nam 2 lata i świetnie się sprawdzały.

[pawie_oczko]

Napisane przez vil84

ja też

fajny gadżet i pewnie młoda tez by była zadowolona ale chyba za tą kasę wolę kupić jakąś inną zabawkę, tym bardziej, że gryzaczków ma kilka i chętnie je żuje

[xal]

Napisane przez modro

I jak zakłada Ci się nosidło? Jak maluch w nim wygląda? Kurcze, ja się zastanawiam już chyba z miesiąc, czy ergo czy womar...

Dopiero jutro będzie wysyłane, jak dojdzie to napiszę co i jak

[salviae]

Hej, ja też opieram się Sophie, tzn napewno jest fajna i dzieci ja lubią, ale kurde chcociaż 30 zł mniej a jak któraś jest zainteresowana tanszym gryzakiem uwielbianym przez dzieci to polecam to http://www.minibobo.pl/gryzaki/1144-...ka-13-107.html Kuba ma rybke i sie z nią nie rozstaje , a odziedziczył po kuzynie i on też ja bardzo lubił
barwineczkek ekstra masz figure marudo, a sukienka fajna i nadaje sie na wesele bez tańców, ja bym dobrała duży złoty naszyjnik

bylismy dzisiaj w ikei fajnie było ja i maz jestesmy przeziebieni na szczescie Kubek sie trzyma

[XxXJuSstiii]

Dziewczyny, które stosowały Olbas Oil - robiłyście inhalacje, czy może kropiłyście ubranko dziecka??
Bartuś mi się wybudził z płaczem, ciężko mu się oddycha przytulił się i w sekundę zasnął znów, ułożyłam go na brzuszku, może mu będzie lepiej

[vil84]

Agnes nie dawaj na noc łańcuszków do smoczka ja Przemkowi zapinam na spacery i na rehabilitacji czasem i widzę co on z nim wyrabia, żre łańcuszek a nie smoka mamy trzy smoczki "w użyciu", które ciągle myje i przelewam wrzątkiem i to lepsze rozwiązanie

Deb gdzie relacja? my może w następny weekend pójdziemy

obraziłam się dziś na Przemka. cały dzień marudny, i w ogóle jakoś się dogadać nie mogliśmy, sam się chciał bawić, a przyjechał po 18 mąż i dziecko szczęśliwe, rozgadane, wyciąga do nas łapki żeby się z nim bawić ... łajza

[justyna_g4]

A ja witam sie po masakryczniej niedzieli...pierwsze teściowa mnie tak wkurzyła tym co robi z małą że myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok. Nie pomaga zwracanie jej uwagi przez tż.

A później Tż który nagle bohatersko sie obudził, że to też jego dziecko i mimo, że płacze histerycznie i widać, że bolą dziąsełka bo tak pieprz..ona 3 jej wychodzi nie pozowli podać jej leków przeciwbólowych ( nurofenu w syropie ) bo co "będziesz ją faszerować przez 3 miesiące jak będą jej tyle czasu zęby wychodzić". No myślałam, że go zabiję. Pojechałam do apteki bo jakiś żel. Babka dała mi calgel czy jakoś tak ale powiedziała, że sądzi, że nie pomoże bo większość tych żeli nie daje rady i podać najlepiej ibuprofen albo paracetamol. Pytałam o viburcol i powedziała że to ostateczność.
Nie wiem czy pomogło ale zasnęła zobaczymy jak będzie w nocy. Na banka to zęby bo są chwile, że się śmieje, a są że wrzeszczy wiec to jest taki "falowy" ból.

[cloche]

Napisane przez barwineczek

Pewnie to zalezy od pacjenta. To tak jak np z niedokrwistoscia jest jakas norma graniczna gdzie pacjent będzie jedna noga na tamtym swiecie przy krwawieniu, a inna osoba bedzie w miare dobrze funkcjonowała bo proces trwal dlugo i zdazyla sie zaadaptować. Pewnie nie ma jednoznacznej odpowiedzi jaka musi byc komora bo to co dla jednego będzie male dla drugiego będzie ok.
Pamietam jak dostalam jako jedyna 5 z kolokwium bo na pytanie kiedy przetaczamy plytki w maloplytkowosci napisalam- kiedy stan pacjenta tego wymaga... medycyna jest zbiorem norm i jeszcze wiekszym wyjatkow.


Ide pocwiczyc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no ja rozumiem, ze to kwestia indywidualna, ale to literatura fachowa nyla, dla studentow, i sie zastanawiam skad oni maja potem sie nauczyc podjac decyzje w takim wypadku... nie bylo napisane np., ze wielkosc komory musi umozliwic jakis tam przeplyw albo zeby cisnienie bylo takie i owakie... wiem, ze przeprowadza sie jakies symulacje po cewnikowaniu serca i wprowadzajac dane na temat wielkosci poszczegolnych naczyn, zwezen, funkcjonalnosci czesci serca, mozna ocenic wlasnie cisnienia i przeplywy po danej operacji i tym samym dobrac odpowiednia modyfikacje fontana. tzn. mniej wiecej tak zrozumialam jedna prace znaleziona w necie. ale jakies ogolne wytyczne, zebym mogla ocenic np. czy serce poltorakomorowe jest w ogole mozliwe przy prawej komorze o wielkosci 30% normalnej, czy to juz stanowczo za mala komora, albo czy przy pulmonary atresia oplaca sie w to bawic i z czym by to sie wiazalo... no nie wiem, pare przykladow bym oczekiwala, np. ze u pacjenta A da sie, a u B nie, mimo ze ma wieksza komore, ale nie ma czegos tam... a tak to takie sranie w banie, ani jednego konkreta. ja juz wiem, jakie sa wady i jakie mozliwosci operacyjne. ale brakuje mi teraz powiazania - co kiedy najlepiej zrobic, zeby osiagnac najlepszy wynik przy najmniejszym ryzyku pozniejszych powiklan.
no to sobie ponarzekalam :p

co do sukienki to nie widze zdjecia na komorce, ale jrsli martwi cie, ze czarna, to dodatkami "rozjasnij", a jesli obawiasz sie, ze zbyt wyzywajaca przez to odkryte ramie jak na taki obiad uroczysty, to szalem czy jakims zakietem tez zalatwisz sprawe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolina2121]

Napisane przez sharpnowaja

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------

Jak dla mnie u tego bioBaby nie opłaca się kupować, przesyłka 3,5 zł + za każdą kolejną rzecz 2,5 zł

o kurde... nie zauważyłam tego

Napisane przez vvgh

bOOOOOski sweterek!!

z lidla

Napisane przez barwineczek

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Z innej beczki. Poniewaz kilka dziewczyn zmienialo lokum, to czy ktoras z
Was korzystala z projektanta wnetrz? Budujemy dom i mocno sie zastanawiam na tym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja wszystko projektuje sama, bo jestem w tym świetna w poprzednim mieszkaniu wszyscy się zachwycali naszym wystrojem

Napisane przez szprotka_mada

Ja Sophie też się opieram póki co
A sweterek super! Sama kupiłam Kubusiowi z tym, że czerwony (i to nic, że czerwony był babski, mi się spodobał, Kuba ładnie w nim wygląda, a granatowych i zielonych ciuchów mamy dosyć, łamiemy stereotypy!) i dresiwka też kupiłam

nie pamiętam jak wyglądał czerwony, ale też na pewno piękny

Napisane przez humpback

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

ja uległam

Napisane przez karota11

chyba własnie nie, bo lęk to chyba tylko obecność mamy cieszy, czy ogólnie ktoś musi być? bo nie czytałam jeszcze o tym

właśnie też muszę o tym poczytać

Napisane przez barwineczek

Dziewczyny wypada tak isc na slub i obiad do znajomych? Slub jedt o 14
Sukienka jest czarna j ma jeden rekaw
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pewnie, że wypada

Napisane przez modro

U nas camilia nie pomagała ani pierwszej córce ani teraz. Nie widzę też poprawy po maściach. Wczoraj i dziś wieczorem zapodałam paracetamol w syropie i pomogło, noc był jak dawniej spokojna.


Sophie się oparłam, ale było już blisko...
Co do puzzli - ja mam je przerobione już przy mojej starszej - wtedy mieliśmy takie z literkami i cyferkami, dostaliśmy tez później z owocami. Wszystkie mnie wkurzały, literki i inne bajery wypadały ze środka i mąż podklejał je od spodu taśmą... Dziecka w ogóle nie interesowały one jeśli chodzi o budowanie domków, naukę cyferek itd. Tym razem na pewno kupię całe, bez żadnych bajerów w środku. Służyły nam 2 lata i świetnie się sprawdzały.

jak tak dalej będzie to też zapodam paracetamol...

co do puzzli to właśnie kupiłam takie zwykłe bez żadnego wypełnienia



Maruder dalej marudny i dalej nie chce sam zasypiać... nawet zbuntował się i nie chciał marchewki zjeść, ale podobno tak może być przy ząbkowaniu posmarowałam mu dziąsła, ale wszystko zlizał w sekundę, więc wątpię, że coś to da... na szczęście już go ululałam i śpi

[cloche]

justyns, u nas tez "falowy" bol, wlasnie mialam szalowy wieczor i kombinowalam sporo, az w koncu dalam czopka z paracetamolem. jeszcze potem byl placz przeplatany usmiechami, ale w koncu padl... twoj maz niech sie nie madruje, jak nie chce usmierzyc bolu swojej kruszynce przy pomocy medycyny, to niech ja nosi i lula caly czas a czemu viburcol ma byc ostatecznoscia? toz to jakies sladowe ilosci roslinek...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MoTyleKsw]

Napisane przez cloche

no ja rozumiem, ze to kwestia indywidualna, ale to literatura fachowa nyla, dla studentow, i sie zastanawiam skad oni maja potem sie nauczyc podjac decyzje w takim wypadku... nie bylo napisane np., ze wielkosc komory musi umozliwic jakis tam przeplyw albo zeby cisnienie bylo takie i owakie... wiem, ze przeprowadza sie jakies symulacje po cewnikowaniu serca i wprowadzajac dane na temat wielkosci poszczegolnych naczyn, zwezen, funkcjonalnosci czesci serca, mozna ocenic wlasnie cisnienia i przeplywy po danej operacji i tym samym dobrac odpowiednia modyfikacje fontana. tzn. mniej wiecej tak zrozumialam jedna prace znaleziona w necie. ale jakies ogolne wytyczne, zebym mogla ocenic np. czy serce poltorakomorowe jest w ogole mozliwe przy prawej komorze o wielkosci 30% normalnej, czy to juz stanowczo za mala komora, albo czy przy pulmonary atresia oplaca sie w to bawic i z czym by to sie wiazalo... no nie wiem, pare przykladow bym oczekiwala, np. ze u pacjenta A da sie, a u B nie, mimo ze ma wieksza komore, ale nie ma czegos tam... a tak to takie sranie w banie, ani jednego konkreta. ja juz wiem, jakie sa wady i jakie mozliwosci operacyjne. ale brakuje mi teraz powiazania - co kiedy najlepiej zrobic, zeby osiagnac najlepszy wynik przy najmniejszym ryzyku pozniejszych powiklan.
no to sobie ponarzekalam :p

co do sukienki to nie widze zdjecia na komorce, ale jrsli martwi cie, ze czarna, to dodatkami "rozjasnij", a jesli obawiasz sie, ze zbyt wyzywajaca przez to odkryte ramie jak na taki obiad uroczysty, to szalem czy jakims zakietem tez zalatwisz sprawe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cloche a jak byś napisała, zadzwoniła, skonsultowała się z tym lekarzem co operował Florka, żeby polecił Ci jakąś lekturę?

Myślę jednak, że takie rzeczy o których piszesz to prędzej znajdziesz w jakiś pracach doktorskich, habilitacjach etc. na tych uczelniach na których się bronili i zapewne nie są one wydane, przynajmniej tam bym szukała.

[sharpnowaja]

Napisane przez barwineczek

Moja kolezanka dzisiaj w nocy urodzila dzieciatko 4700 i 62.5 cm- naturalnie

brawa dla mamuśki

vil dziwnie z tą łapką

diabli ale przeboje, jeszcze żeby Ci płacili za taką fuchę

Veronic za pół roczku. Nie ma to tamto jak ostatni malec będzie miał pół roczku to robimy łizażową imprezkę

"nie strasz dzieci mikołajem" dobre

deb to czekamy na relacje

[MoTyleKsw]

A mam pytanie, czy któraś z Mam myślała nad tym, by pobierać to 60 proc. macierzyńskiego, a wziąć w pracy umowę zlecenie przez te pół roku?