O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i problem

[Linka1984]

Napisane przez Natuś-77

U mnie mega kłucie w podbrzuszu i myślę, że jutro przy oddaniu żołnierzyków do badań połączymy jedno z drugim.
Szkoda, że nie potrafię badać szyjki. Dziewczyny na ovuf. piszą, że jak się robi to od pierwszych dni cyklu to łatwo się potem nauczyć a już przy drugim cyklu badanko staje się łatwizną..mnie to jakoś przeraża

wiesz ze ból i klucia niekoniecznie oznaczają owulację ? czasem boli pare dni przed juz bo pęcherzyk się 'rozpycha' i uciska bywa ze owu jest już po tych wszystkich kluciach

ja nie mierze temperatury bo mi sie nie chce..odkazać termometra,latac do lazienki w weekendy ( nie bede se wsadza przy mezu bo to dla mnie ohydne ) i w ogole zycie pod termometr mi sie nie podoba.
Szyjke w sumie też nie badam..czasem wsadze palucha i wtedy czuje tylko czy jest nisko czy wysoko , ale czy zamknieta czy otwarta to ja nie wiem..za mała ta dziurka zeby wyczuc

[Lucy31]

Napisane przez Natuś-77

Dziewczyny, biomet u mnie tak niekorzystny, że przysnęło mi się na 2 godziny, Masakra jeszcze mi się oczy kleją, ale czekam na małżona, który wraca z tyry dopiero o 22:30.
Przykryłam się na chwilkę kocykiem i....wszystko przez męża bo nie zadzwonił.. dostanie mu się opiernicz

Też nie lubię jak nie dzwoni

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Napisane przez Linka1984

a moj mąz wraca jutro z delegacji...a glut juz czeka...

no to

U mnie w końcu zmiana w tempce, zanotowałam spadek na 36.3.
Test owulacyjny wczoraj wieczorem negatywny
Śluz bardziej jakby wodnisty hm

[pszczola189]

Dziewczynki, co u Was? Ja wczoraj odstawiłam luteinę, bo tak kazał ginek, teraz poczekam jeszcze z tydzień i zrobię testa, mój gin powiedział, że w tym cyklu mogę zajść w ciążę, ale teraz to jeszcze chyba za wcześnie, dziś dopiero 26 dc, a owu miałam dokładnie w dzień wizyty u gina, to był 12 dc. Co o tym myślicie? Kiedy waszym zdaniem powinnam zrobić test? bo nie wiem jak długo wytrzymam

[Lucy31]

Za wcześnie na test.
W dniu spodziewanej miesiączki, a nawet po najlepiej zrobić.
Jak dopiero odstawiłaś luteinę to za chwile powinna przyjść, no albo nie

[Natuś-77]

Napisane przez Linka1984

wiesz ze ból i klucia niekoniecznie oznaczają owulację ? czasem boli pare dni przed juz bo pęcherzyk się 'rozpycha' i uciska bywa ze owu jest już po tych wszystkich kluciach

ja nie mierze temperatury bo mi sie nie chce..odkazać termometra,latac do lazienki w weekendy ( nie bede se wsadza przy mezu bo to dla mnie ohydne ) i w ogole zycie pod termometr mi sie nie podoba.
Szyjke w sumie też nie badam..czasem wsadze palucha i wtedy czuje tylko czy jest nisko czy wysoko , ale czy zamknieta czy otwarta to ja nie wiem..za mała ta dziurka zeby wyczuc

Wiem, że kłucia to może jeszcze nie owulka, dlatego od dziś 5 dni bzykanka co najmniej.
Co do pomiarów to ja je robię zawsze o 6:45 wtedy J jeszcze głęboko śpi albo jest już od 45 min w pracy i nic nie widzi a weekendy ja i tak się budzę o tej porze więc jak w maliźnie sięgam po termometr a nawet jeśli przysnę o te 30-1 godz. to odejmuję 0,1 stopnia. Dłużej niż do 9 już nie potrafię spać więc dla mnie to nie problem.
Dziś temp. u mnie już 37,0.

[malinka1984]

Powiem Wam że jak tak czytam o tym badaniu szyjki,sprawdzaniu śluzu,mierzeniu tempki to podziwiam Was ja jestem za leniwa na to do tego chyba bym ześwirowała analizując to wszystko.Teraz to tylko witaminki biorę aby organizm poradził sobie ze stanem menopauzy i oby wszystko ładnie się wyciszyło.

[Lucy31]

Ja tam w sumie nic nie analizuję. Tylko tempka I to dopiero od 3 cykli.
Trzymam koło łóżka termometr naszykowany i po omacku sobie zasadzam jak się przebudzę W weekendy to potem normalnie śpię dalej.

Szyjki tez nie badam, nie umiem

[pszczola189]

Napisane przez Lucy31

Za wcześnie na test.
W dniu spodziewanej miesiączki, a nawet po najlepiej zrobić.
Jak dopiero odstawiłaś luteinę to za chwile powinna przyjść, no albo nie

Oby nie przylazła ta @ wredna.. Gin na ostatniej wizycie stwierdził, że tego dnia mam duże szanse zajść w ciążę..

[Lucy31]

Ja się już tak nie naparzam bo już parę cykli słyszałam: o teraz ma Pani duże szanse! heheh
Wolę się miło zaskoczyć niz znowu płacz

ale

[czarownica_tea]

pszczola- to idziemy prawie łeb w łeb bo ja mam dziś 25 dc ale ovu miałam później bo w 14 dc. Będę testować w Święto Niepodległości jeśli nie przyjdzie @

[malinka1984]

Powiem tak lepiej się miło zaskoczyć niż niemile rozczarować,a lekarze powinni być bardzo ostrożni w głoszeniu takich opinii.

[pszczola189]

Napisane przez czarownica_tea

pszczola- to idziemy prawie łeb w łeb bo ja mam dziś 25 dc ale ovu miałam później bo w 14 dc. Będę testować w Święto Niepodległości jeśli nie przyjdzie @

Ja chyba poczekam jeszcze, może jakoś za tydzień zrobię żeby za wcześnie nie było :P

Napisane przez malinka1984

Powiem tak lepiej się miło zaskoczyć niż niemile rozczarować,a lekarze powinni być bardzo ostrożni w głoszeniu takich opinii.

hmm, zobaczymy czy doktorek miał rację

[malinka1984]

Pszczoła oby miał racje.Ja teraz mam taką Panią dr. która mówi że organizm rządzi się swioimi prawami i to nie matematyka i mi to pomogło bo nie liczyłam na cud tylko czekałam spokojnie i Tobie tego spokoju życzę.

[pszczola189]

Napisane przez malinka1984

Pszczoła oby miał racje.Ja teraz mam taką Panią dr. która mówi że organizm rządzi się swioimi prawami i to nie matematyka i mi to pomogło bo nie liczyłam na cud tylko czekałam spokojnie i Tobie tego spokoju życzę.

Wiesz co, tak naprawdę przez trzy, cztery pierwsze cykle starań to rzeczywiście było naprawdę ciężko, ale teraz już jakoś zluzowałam.. Nie to że się nie staram czy coś, ale po prostu myślę "co ma być to będzie".. Jakoś mi z tym lepiej

[wpaula]

Napisane przez malinka1984

Pszczoła oby miał racje.Ja teraz mam taką Panią dr. która mówi że organizm rządzi się swioimi prawami i to nie matematyka i mi to pomogło bo nie liczyłam na cud tylko czekałam spokojnie i Tobie tego spokoju życzę.

oo malinka tu jestes na tamtym watku sie ost nie udzielasz to bede Cie tu podczytywac dzis ide do lekarza i sie okaze co ze mna dalej ;/


a tak poza tym to witam sie ze wszystkimi i widze ze duzo tu starajacych sie wiec zycze wszystkim dwoch kreseczek oby wam lepiej szlo niz nam *** ))

[Linka1984]

Napisane przez pszczola189

Dziewczynki, co u Was? Ja wczoraj odstawiłam luteinę, bo tak kazał ginek, teraz poczekam jeszcze z tydzień i zrobię testa, mój gin powiedział, że w tym cyklu mogę zajść w ciążę, ale teraz to jeszcze chyba za wcześnie, dziś dopiero 26 dc, a owu miałam dokładnie w dzień wizyty u gina, to był 12 dc. Co o tym myślicie? Kiedy waszym zdaniem powinnam zrobić test? bo nie wiem jak długo wytrzymam

Według mnie termin @ masz na jutro policzylam 14 dni fazy lutealnej od dnia po owulacji cykl powinien być 26 dniowy Jutro smiało rano testuj

Napisane przez malinka1984

Powiem tak lepiej się miło zaskoczyć niż niemile rozczarować,a lekarze powinni być bardzo ostrożni w głoszeniu takich opinii.

mi jeden mądrala miesiąc temu powiedział " ooooo ja jestem optymistycznie nastawiony ma pani ciązowe endometrium!!! 18mm !!!" i co ? i gó*no co miesiąc mam ciązowe endometrium

Napisane przez wpaula

oo malinka tu jestes na tamtym watku sie ost nie udzielasz to bede Cie tu podczytywac dzis ide do lekarza i sie okaze co ze mna dalej ;/


a tak poza tym to witam sie ze wszystkimi i widze ze duzo tu starajacych sie wiec zycze wszystkim dwoch kreseczek oby wam lepiej szlo niz nam *** ))

czesc dołączysz do nas? co Tobą? widze ze starasz się 5 cykl..jakies diagnozy?

[Lucy31]

Napisane przez wpaula

oo malinka tu jestes na tamtym watku sie ost nie udzielasz to bede Cie tu podczytywac dzis ide do lekarza i sie okaze co ze mna dalej ;/


a tak poza tym to witam sie ze wszystkimi i widze ze duzo tu starajacych sie wiec zycze wszystkim dwoch kreseczek oby wam lepiej szlo niz nam *** ))

[wpaula]

Napisane przez Linka1984

Według mnie termin @ masz na jutro policzylam 14 dni fazy lutealnej od dnia po owulacji cykl powinien być 26 dniowy Jutro smiało rano testuj



mi jeden mądrala miesiąc temu powiedział " ooooo ja jestem optymistycznie nastawiony ma pani ciązowe endometrium!!! 18mm !!!" i co ? i gó*no co miesiąc mam ciązowe endometrium



czesc dołączysz do nas? co Tobą? widze ze starasz się 5 cykl..jakies diagnozy?

witam Linka witam Lucy ( wieczorem nadrobie wasze historie :P)

u mnie to zamieszana historia :P 2 mies przed slubem juz sie nie zabezpieczalismy czyli 7 mies temu ale od 5 mies sie staramy tak intensywnie , nigdy nie mialam problemow z miesiaczkami itd owulacje czulam zawsze , teraz robilam wykresy wychodzily dwufazowe , robilam testy owu wychodzily pozytywnie w czasie skoku temp , chyba w sierpniu bylam na monitoringu i byl ladny pecherzyk 20mm test owu pozoytywny skok byl a ciazy znowu nie , za miesiac poszlam po okresie na cytologie i wtedy sie zaczelo okazalo sie ze mam torbiel gesta na jajniku - czyli nie z pecherzyka niepeknietego i polipa w macicy , wiec mialam sie udac na potwierdzenie po mies i poszlam polip byl dalej i torbiel taka sama rowniez , wiec poszlam do szpitala ususneli mi polipa i wylyzeczkowali od tej pory juz chyba 17 dni plamie, nie zrobili mi jednak laparoskopii a mieli bo lekarka podejrzewala endometrioze ( niby male szanse ze ja mam ) choc torbiel mowi co innego , no i wstepnie lekarka chciala mi wypisac visanne na 3 mies zeby torbiel sie wchlonela i ewentualna endometrioza zaleczyla i tak o to dzis ide na 17 do ginekologa spr co tam sie dzieje i podjac decyzje co dalej z nami skomplikowane to troche;p

torbiel mialam mala 14mm a teraz to juz nie wiem jaka wyniki meza dobre duzo plemnikow tylko ciut ponizej ruchliwosc ale doslownie troszke , ja robilam hormony i mialam wszystko w porzadku ale to bylo rok temu i tak o to wyglada moja historia

[malinka1984]

Paula witaj i tutaj

[wpaula]

Napisane przez malinka1984

Paula witaj i tutaj

hej , malinka a tak mi sie przypomnialo bo ty bylas stymulowana leki , tzn ze nie mialas swoich owulacji czy dlatego zeby ja ulepszyc ???

[malinka1984]

Ja miałam owulki tylko z CLO spróbowaliśmy żeby zwiększyć szanse i polepszyć jakość,ale to i tak nic nie dało.

[wpaula]

Napisane przez malinka1984

Ja miałam owulki tylko z CLO spróbowaliśmy żeby zwiększyć szanse i polepszyć jakość,ale to i tak nic nie dało.

aa teraz juz wszystko rozumiem a mam jeszce jedno pytanko bo na stronce kliniki wyczytalam ( ty sie interesowalas tematyka in vitro refundowanego)
Ważne informacje

• refundacja IVF nie dotyczy kosztów leków – za leki pacjenci płacą SAMI;
• zgłoszenie do programu nie jest tożsame z kwalifikacją do programu
• wiek kobiety <40 lat jest istotny w dniu kwalifikacji – leczenie aż do pełnego refundowanego cyklu programowego (3x) może odbywać się nawet po ukończeniu 40 rż;
• pacjent zdyskwalifikowany w rejestrze nie może ponownie podlegać rejestracji i kwalifikacji w innym ośrodku;




chodzi mi o punkt 4 to znaczy ze co ze jesli zlozymy papiery a sie okaze ze np nie mamy wystarczajacej dokumentacji itd ze na ta chwile nam nie przyslugguje in vitro to co juz nigdy nie mozemy zlozyc jeszce raz ?????


ja co prawda nie skladam ale tak mnie to zaciekawilo:P

[Linka1984]

Napisane przez wpaula

 refundacja IVF nie dotyczy kosztów leków – za leki pacjenci płacą SAMI;
 zgłoszenie do programu nie jest tożsame z kwalifikacją do programu
 wiek kobiety <40 lat jest istotny w dniu kwalifikacji – leczenie aż do pełnego refundowanego cyklu programowego (3x) może odbywać się nawet po ukończeniu 40 rż;
 pacjent zdyskwalifikowany w rejestrze nie może ponownie podlegać rejestracji i kwalifikacji w innym ośrodku;




chodzi mi o punkt 4 to znaczy ze co ze jesli zlozymy papiery a sie okaze ze np nie mamy wystarczajacej dokumentacji itd ze na ta chwile nam nie przyslugguje in vitro to co juz nigdy nie mozemy zlozyc jeszce raz ?????


ja co prawda nie skladam ale tak mnie to zaciekawilo:P

ja się nie uda zebrać informacji to nie zapiszą Cię do programu czyli pierwszego etapu uzupełnisz historię choroby i wtedy Cię zapiszą do niego

[wpaula]

Napisane przez Linka1984

ja się nie uda zebrać informacji to nie zapiszą Cię do programu czyli pierwszego etapu uzupełnisz historię choroby i wtedy Cię zapiszą do niego

aaa dzieki za info )) wlasnie nie zrozumialam tego punktu jakis glupi mi sie wydal w ogole ost czytalam ze z in vitro to sie wiecej chlopcow rodzi cos w tym jest moja ciocia ma blizniaki 2 chlopcow

[malinka1984]

Nie nie,jeśli nie macie odpowiwdniej dokunentacji lub np.nie macie wymaganego czasu staran itd.to poprostu jesteście chwiliwo nie brani pod uwagę. Dyskwalifikacja to np. wiek powyżej 40 lat i wiecej pod www.invitro.gov.pl/przyczyny-dyskwalifikacji

[wpaula]

Napisane przez malinka1984

Nie nie,jeśli nie macie odpowiwdniej dokunentacji lub np.nie macie wymaganego czasu staran itd.to poprostu jesteście chwiliwo nie brani pod uwagę. Dyskwalifikacja to np. wiek powyżej 40 lat i wiecej pod www.invitro.gov.pl/przyczyny-dyskwalifikacji

dziekuje czyli narazie nie bede zdyskwalifikowana, a jakie Ty masz Fsh bo ja chyba wysokie 8 iles ;/ rok temu to teraz pewnie ponad 9

[malinka1984]

FSH w fazie folikularnej z kwietnia- 4,12 U/I

[wpaula]

Napisane przez malinka1984

FSH w fazie folikularnej z kwietnia- 4,12 U/I

no to piekny wynik chyba , jestes jak mlody bog a ja 2 lata mlodsza a jajniki stare jak nie wiadomo co grrr

[malinka1984]

Paula ja bym zrobiła AMH na Twoim miejscu miałabyś obraz czy trzeba się spieszyć z działaniami.Koszt badania cos koło 150-180 a dużo Wam powie.Myślę że warto no i można go robić w każdym dc.

[wpaula]

Napisane przez malinka1984

Paula ja bym zrobiła AMH na Twoim miejscu miałabyś obraz czy trzeba się spieszyć z działaniami.Koszt badania cos koło 150-180 a dużo Wam powie.Myślę że warto no i można go robić w każdym dc.

wiesz nawet patrzylam za tym ale kompletnie nigdzie nie znalazlam gdzie u nas w miescie mozna to zrobic , musze poszukac jeszce raz , te wydatki na to wszystko sa przytlaczajace , hormony mialam rok temu wypadaloby wszystkie powtorzyc tj 200 zl wizyta pewnie dzisiaj 200 zl te leki na menopauze pewnie tez 300 chyba ze uda sie z refundacja , musze zrobic jeszce marker w koncu ca125 tez kolo 50 zl , ciagle tylko kasa kasa kasa ; chcialam w tym miesiacu kupic poduszki nowe i jaski bo jakies oklaple juz ale widze ze chyba nie da rady na taka prosta rzecz zreszta jakas nie moge sie zdecydowa puch polpuch i inne cuda a co do amh to ciekawa jestem czy czasem torbielka by nie znieksztalcila obrazu moze miec jakis wplyw hmm...