Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

[czbasia]

Napisane przez Ela87

Ja jestem typem człowieka, co się za dużo nie martwi.
Owszem boję się o swoje dziecko, ale stwierdziłam kiedyś, że jak będę się tak martwiła, to mi w niczym nie pomoże. Do wszystkiego podchodzę spokojnie.



Ja jestem 24 tydzień i dalej czuję w podbrzuszu i jakoś mocniej nie

A ja panikara okropna. Ale myślę że tutaj moje pierwsze poronienie też skutkuje. Po przeczytaniu info o corbie (jeju jak mi przykro dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe) przepłąkałam pół soboty bo wkręciąłm się, że dzidzia od 2 dni jakoś słabo i mniej się rusza. Chcoiaz faktycznei w sobotę jakas markotna bvła. Kilka delikatnych puknięc i tyle.. Ale pewnie się przekręciła. Tż twierdzi, że osiwieje przy mnie Ale ma cierpliwość anielska..

Ja też zaczęłąm 24 tydzień ale jakiś kopnięć u siebie nie czuję. Owszem ruchy są ale inaczej je sobie wyobrażałam, myślałam że kopniak to kopniak

[magduś2]

Hej Dziewczyny!
wróciliśmy od rodzinki po super weekendzie, a tu taka historia z Cobrą strasznie mi przykro, myślę o niej dużo i mam nadzieję, że czas uleczy rany...
W piątek tuż przed wyjazdem okazało się, że będziemy mieli córeczkę i pojechaliśmy w super nastrojach w odwiedziny Kuzyn ma dwie córcie, obiecali mi z żoną mnóstwo ubranek!
Ciągle zastanawiam się nad tymi meblami, które Wam pokazywałam, chcemy już coś zamówić ale wybór jest trudny:/
Kolejnym trudnym zadaniem jest imię dla dziecka cały czas myślimy!
Gratuluję pięknych brzusiów, których dziewczyny załączyły foty i witam nowe mamusie

[mariolasl]

Napisane przez mona1

Jak już wszystkie dzieciaczki będą na świecie to przeniesiemy się na podforum ODCHOWALNIA, bo teraz jesteśmy na Poczekalni

Tak sobie gdybam.
A dlaczego dopiero jak sie wszystkie rozpakuja?
Teoretycznie czesc mam rozpakuje sie juz w lutym i te kwietniowe mamusie znowu beda nie w temacie przez np 2,5 miesiaca itp.
Nie mozna zalozyc watku na odchowalni juz wczesniej, jak sie rozapakuja pierwsze mamy?
W moim poprzednim watku tez dziewczyny nie chcialy, a szczerze mowiac ja i inne wczesniejsze mamy tez juz nie mialysmy zbyt wiele do pogadania na poczekalni, bo to zupelnie inne problemy i sprawy.

to oczywiscie tylko takie moje przemyslenia

[mona1]

Napisane przez magduś2

Hej Dziewczyny!
wróciliśmy od rodzinki po super weekendzie, a tu taka historia z Cobrą strasznie mi przykro, myślę o niej dużo i mam nadzieję, że czas uleczy rany...
W piątek tuż przed wyjazdem okazało się, że będziemy mieli córeczkę i pojechaliśmy w super nastrojach w odwiedziny Kuzyn ma dwie córcie, obiecali mi z żoną mnóstwo ubranek!
Ciągle zastanawiam się nad tymi meblami, które Wam pokazywałam, chcemy już coś zamówić ale wybór jest trudny:/
Kolejnym trudnym zadaniem jest imię dla dziecka cały czas myślimy!
Gratuluję pięknych brzusiów, których dziewczyny załączyły foty i witam nowe mamusie

gratuluję Córeczki no i fajnie ze weekend Wam się udał

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez mariolasl

Tak sobie gdybam.
A dlaczego dopiero jak sie wszystkie rozpakuja?
Teoretycznie czesc mam rozpakuje sie juz w lutym i te kwietniowe mamusie znowu beda nie w temacie przez np 2,5 miesiaca itp.
Nie mozna zalozyc watku na odchowalni juz wczesniej, jak sie rozapakuja pierwsze mamy?
W moim poprzednim watku tez dziewczyny nie chcialy, a szczerze mowiac ja i inne wczesniejsze mamy tez juz nie mialysmy zbyt wiele do pogadania na poczekalni, bo to zupelnie inne problemy i sprawy.

to oczywiście tylko takie moje przemyslenia

takie są właśnie uroki wątków dwumiesięcznych Co prawda do marca jeszcze sporo czasu, ale uważam ze skoro nasz wątek jest dwumiesięczny, to powinnyśmy tu cierpliwie poczekać, aż wszystkie mamy się rozpakują i dopiero wtedy przenieść się na Odchowalnię. No bo mamy kwietniowe musiałyby później na Odchowali założyć chyba oddzielny wątek, bo trudno by było im nadrobić wątek od początku. A jak w jednym wątku będziemy pisać o naszych bieżących poporodowych problemach, rozterkach to mamusie, które mają późniejsze terminy chcąc nie chcąc będą na bieżąco, a my będziemy mogły je wspierać w tych ostatnich tygodniach ciąży. A na ogarnianie 2 wątków jednocześnie to chyba nie będziemy miały już czasu

[teQiba]

Napisane przez mona1

takie są właśnie uroki wątków dwumiesięcznych Co prawda do marca jeszcze sporo czasu, ale uważam ze skoro nasz wątek jest dwumiesięczny, to powinnyśmy tu cierpliwie poczekać, aż wszystkie mamy się rozpakują i dopiero wtedy przenieść się na Odchowalnię. No bo mamy kwietniowe musiałyby później na Odchowali założyć chyba oddzielny wątek, bo trudno by było im nadrobić wątek od początku. A jak w jednym wątku będziemy pisać o naszych bieżących poporodowych problemach, rozterkach to mamusie, które mają późniejsze terminy chcąc nie chcąc będą na bieżąco, a my będziemy mogły je wspierać w tych ostatnich tygodniach ciąży. A na ogarnianie 2 wątków jednocześnie to chyba nie będziemy miały już czasu

Tez tak uwazam

[kate1623]

Napisane przez teQiba

Tez tak uwazam

Ja szczerze mówiąc nie wiem co lepsze, a pierwsza stanę przed tym dylematem w sumie to wszystko mi jedno

[mara86]

Napisane przez ag9

proszę

jak obfocę resztę łupów z lumepksów to wrzucę kiedyś.

Wow, super
Czy takie cudeńka w lumpkach w Łodzi kupiłaś?

[mariolasl]

Napisane przez mona1

takie są właśnie uroki wątków dwumiesięcznych Co prawda do marca jeszcze sporo czasu, ale uważam ze skoro nasz wątek jest dwumiesięczny, to powinnyśmy tu cierpliwie poczekać, aż wszystkie mamy się rozpakują i dopiero wtedy przenieść się na Odchowalnię. No bo mamy kwietniowe musiałyby później na Odchowali założyć chyba oddzielny wątek, bo trudno by było im nadrobić wątek od początku. A jak w jednym wątku będziemy pisać o naszych bieżących poporodowych problemach, rozterkach to mamusie, które mają późniejsze terminy chcąc nie chcąc będą na bieżąco, a my będziemy mogły je wspierać w tych ostatnich tygodniach ciąży. A na ogarnianie 2 wątków jednocześnie to chyba nie będziemy miały już czasu

zupelnie mnie to nie przekonuje, ale pewnie sie dostosuje

zupelnie inne sa problemy w dwoch ostatnich miesiacach ciazy, a inne z 1-2 miesiecznymi dzidziusiami, a tak kazdy moglby czytac to, co go interesuje w danym momencie.

[Trisdom]

Witam sie poniedzialkowo Mamusie.
U mnie bez zmian- przez bole krzyza sie prawie ruszac nie moge. Nastroj sredni. Nie bede Was zanudzac, wiec napisze pozniej.

[elunka88]

Napisane przez _Saskia_

Musiałam wstać coś wszamać, bo głód nie dawał mi spać też tak macie?

Nie nie zdarzyło mi się jeszcze wstać o 2 w nocy na jedzenie ale ja wracam z pracy około 17-18 jem obiado-kolacjo a przed 7 już śniadanie, wiec mój organizm nie potrzebuje pewnie nic w nocy

Napisane przez AnonimowaKosmetoholiczka

Witam

Można do Was dołączyć?

Zaraz zaczynamy 22 tydzień Na ostatniej wizycie okazało się, że będzie wymarzony synek Adaś
Niestety w zeszłym tygodniu leżeliśmy w szpitalu i muszę zacząć się oszczędzać i uważać. Termin mamy na 20 marca, więc jeszcze trochę zostało.

Witaj! Gratuluję synka!

Napisane przez Ela87

Ja jestem typem człowieka, co się za dużo nie martwi.
Owszem boję się o swoje dziecko, ale stwierdziłam kiedyś, że jak będę się tak martwiła, to mi w niczym nie pomoże. Do wszystkiego podchodzę spokojnie.

Ja też tak mam
wszyscy się dziwili,ze nie chcę JUŻ po zrobieniu testu iść do lekarza, czy nie boją się kolejnego # itp. Ja wyszłam z założenia że ma być dobrze i koniec kropka

Napisane przez Roane

Wczoraj obejrzałam jakieś 10 sekund filmu z porodu. W sumie nawet nic nie zdążyłam akcji zobaczyć, bo jak usłyszałam jak kobieta potwornie wyje (to było pełne bólu i rozpaczy wycie, a nie płacz czy jęk) to wyłączyłam. I do tej pory mam ten dźwięk w uszach.

Dawaj link! ja nie mogę nigdzie znaleźć

Napisane przez magduś2

W piątek tuż przed wyjazdem okazało się, że będziemy mieli córeczkę i pojechaliśmy w super nastrojach w odwiedziny Kuzyn ma dwie córcie, obiecali mi z żoną mnóstwo ubranek!

Gratuluję!!


Dobry! I w sumie tyle! Dzisiaj ostatni dzień na leżakowanie. Mówiłam już, że nienawidzę mojego kataru?

[asienka213]

Napisane przez virginia

Cześć dziewczyny!
Ja dziś kiepsko spałam, przebudziłam się ok.3, przewracałam prawie 2 godz, w końcu sięgnęłam po książkę... Zaraz wybieram się na basen, potem obiad (dziś gulasz), korki i wolny wieczór . Może dziś jakieś spamowanie urządzę - manicure, pedicure, maseczka?

zasluzony wypoczynek, baw sie dobrze

mona ma racje, takie uroki watkow dumiesiecznych i najlepiej poczekac az wszystkie sie rozpakuja Ja sobie nie wyobrazam, zebym musiala ogarnac jeszcze jeden watek a poza tym kwietniowki beda do konca wspierac marcowki przy porodach, milo by bylo gdyby bylo tez odwrotnie, a nie urodzic i sie wyniesc na inny watek a nas zostawic

[mara86]

Napisane przez kate1623

Mam już dodane do zakładek aukcje na tą pościel

Ja pewnie zamówię którąś z tych:
http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=29109256
tylko najpierw muszę poznać płeć dziecia Mam nadzieje że w przyszłym tygodniu będę już znać.

[side85]

Napisane przez AnonimowaKosmetoholiczka

Witam
Można do Was dołączyć?

wiatmy, ostatnio zagląda do nas dużo nowych mam, pomyśleć że dopiero co zaczynałyśmy wątek i nasze dzieciątka nie miały nawet serduszek

Napisane przez asienka213

dzieki za zaproszenie jak tam kupie ten wozek to Ci 2 kawki postawie

oooo to mam nadzieję że kupisz, jak nie w Boćku to e Smyk Megastore. Tam też jest ich mnóstwo

Napisane przez kate1623

Tak to normalne z czasem dzieciaczek pójdzie wyżej. Wiesz ciężko mi powiedzieć kiedy bo mam z przodu łożysko i ona często w nie kopie przez to stłumia uderzenie. Sądzę, że z każdym tygodniem będzie coraz mocniej bo maluchy szybko rosną

mój leży głową do góry więc ja czuję go właściwie tylko w podbrzuszu. Stąd wiem że się nie przekręcił bo kopie bardzo na dole, lekarz od razu pytał czy czuję właśnie tam. I się zgadza.

Napisane przez AnonimowaKosmetoholiczka

Od kiedy dziewczyny zaczęłyście kompletować wyprawkę?
Ja już mam pokupowane ubranka do szpitala póki co, po wózek planowałam iść w styczniu dopiero i zastanawiam się, czy też kupujecie przed porodem czy może po.

Ja mam właściwie większośc kupioną bądź zaplanowaną. Wózek i ubranka kupione, jakieś kocyki, nawet smoczusia dostaliśmy od kuzynki farmaceutka, zostały pewne rzeczy które by teraz zawadzały jak łóżeczko, wanienka, stół do przewijania...ale to wszystko już wybrane i zamówione. Jestem z osób co wszystko planują bardzo do przodu i muszę wszystko dokładnie poczytać zanim wybiorę, więc myśl że ktoś w ostatniej chwili zrobiłby to za mnie, zabiłaby mnie Nawet gdyby ktoś wybrał za mnie pościel do łóżeczka

Napisane przez AnonimowaKosmetoholiczka

Też się tak boicie porodu jak ja?

hehe ja płaczę za każdym razem gdy czytam coś o porodzie jak wariatka. Nie wiem nie umiem tego opanować, więc staram się nie czytać i nie oglądać. Kiedyś kobiety nie miały takiej świadomości i też rodziły Na szkole rodzenia mnie nastraszą wystarczająco. W mojej książce piszą że kobiety bardziej boli bo nie wiedzą czego się spodziewać i im większa świadomość porodu tym mniejszy ból. Może to i prawda...

Napisane przez mona1

Dzień dobry mamuśki

side super ten sklep w którym się zaopatrujesz Doczytałam, że to Bociek ale w jakim mieście?

Zabrze. Będziesz miała daleko ale też możesz wpaść na kawę

Napisane przez czbasia

Cześć Alem wymemłana, Zasypiam na stojaco. Wypiłam kawkę, zjadłąm kawałek ciasta ale jakoś nie pomaga.. Śpiąca maksymalnie jestem Nawet jeść m isię nie chce.. Chyba znowu się położę

Dobranoc

Napisane przez magduś2

W piątek tuż przed wyjazdem okazało się, że będziemy mieli córeczkę i pojechaliśmy w super nastrojach w odwiedziny

Nareszcie jakaś laska dla naszych chłopów. GRATULACJE !!!!

Napisane przez mona1

takie są właśnie uroki wątków dwumiesięcznych Co prawda do marca jeszcze sporo czasu, ale uważam ze skoro nasz wątek jest dwumiesięczny, to powinnyśmy tu cierpliwie poczekać, aż wszystkie mamy się rozpakują i dopiero wtedy przenieść się na Odchowalnię. No bo mamy kwietniowe musiałyby później na Odchowali założyć chyba oddzielny wątek, bo trudno by było im nadrobić wątek od początku. A jak w jednym wątku będziemy pisać o naszych bieżących poporodowych problemach, rozterkach to mamusie, które mają późniejsze terminy chcąc nie chcąc będą na bieżąco, a my będziemy mogły je wspierać w tych ostatnich tygodniach ciąży. A na ogarnianie 2 wątków jednocześnie to chyba nie będziemy miały już czasu

Napisane przez teQiba

Tez tak uwazam

Ja też. Jedna za wszystkie wszystkie za jedną

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez mara86

Ja pewnie zamówię którąś z tych:
http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=29109256
tylko najpierw muszę poznać płeć dziecia Mam nadzieje że w przyszłym tygodniu będę już znać.

piękne Te szare są cudowne!

[mara86]

Napisane przez ag9

A to mój mega bęc - 22t1d - więc nie płaczcie że macie duże brzuchy
Na wadze +7 kg

Co prawda to po obiedzie, no ale przed niewiele mniejszy.

Ślicznie wyglądacie.

[czarnamadonna1982]

Napisane przez teQiba

Tez tak uwazam

ja na ogarnianie jednego watku juz nie mailam czasu i koneic koncow przestalam sie pojawiac na odchowalni, bo nie mialam kiedy.naprawde jak sie pojawia dzidzia to brak czasu na cokolwiek, zwlasczza w pierwszym miesiacu jest sajgon
poza tym co do dwoch watkow to koneic konco na koncu chyba by zostala jedna dziewczyna na poczekalni bo wszystkie by se poszly na drugi wątek.nie no bez przesady, niech wszystkie urodza i wtedy, nie jest moja winą ze mam termin na kwiecien nie na luty:p no moze moją, bo moglam wczesniej sie zabrac ale u nas itak nieplanowane bylo:p

[virginia]

Napisane przez mona1

takie są właśnie uroki wątków dwumiesięcznych Co prawda do marca jeszcze sporo czasu, ale uważam ze skoro nasz wątek jest dwumiesięczny, to powinnyśmy tu cierpliwie poczekać, aż wszystkie mamy się rozpakują i dopiero wtedy przenieść się na Odchowalnię. No bo mamy kwietniowe musiałyby później na Odchowali założyć chyba oddzielny wątek, bo trudno by było im nadrobić wątek od początku. A jak w jednym wątku będziemy pisać o naszych bieżących poporodowych problemach, rozterkach to mamusie, które mają późniejsze terminy chcąc nie chcąc będą na bieżąco, a my będziemy mogły je wspierać w tych ostatnich tygodniach ciąży. A na ogarnianie 2 wątków jednocześnie to chyba nie będziemy miały już czasu

Pewnie tak, ale rzeczywiście problemy przed i po 'rozpakowaniu' będą różne. Na ten wątek przecież też dołączyłyśmy w różnym okresie czasu, przyznam się bez bicia, że nie ogarnęłam go od samego początku, tylko mniej więcej od czasu, gdy tu dołączyłam, więc myślę, że podobnie byłoby z dołączaniem do wątku w 'odchowalni'.
Chociaż w sumie dla mnie nie robi to wielkiej różnicy.

Napisane przez asienka213

zasluzony wypoczynek, baw sie dobrze

Dziękuję . Basen jednak przełożyłam na później, bo nie wyrobiłabym się z obiadem przed korkami. Gulasz już się gotuje a ja Was podczytuję i przygotuję chyba kartkówkę na jutro i konspekty.

Do później

[Lewek]

Napisane przez Ela87

U mnie było tuż po owulacji i będzie dziewczyna, więc ja w to nie wierzę.

Napisane przez Trisdom

Ja chciałam tym sposobem chłopaka- robiona w owulacje wyszła dziewczynka

No to widzę, że więcej pomyłek w tą stronę, żeńskie plemniczki są jednak szybsze Czyli mimo wszystko jest szansa

Napisane przez ag9

A to mój mega bęc - 22t1d - więc nie płaczcie że macie duże brzuchy
Na wadze +7 kg

Co prawda to po obiedzie, no ale przed niewiele mniejszy.

Ja mam plus 7 a jestem dopiero w 17tyg

Napisane przez bebe97

Mój Marcel też był robiony na dziewuchę
Zaś tym razem korzystałam z testów owulacyjnych, ale bardziej z potrzeby strzału za pierwszym razem niż wpłynięcia na płeć, bo z testami chyba tez trudno utrafić? wskazują 2 paski na 12 do 36 godzin przed owulacją. 36 godz. rozumiem, męskie mogą nie przeżyć, ale w 12 godzin szybciej dotrą niż żeńskie, więc i tak
Czytałam, że jest tez dieta na chłopca i na dziewczynkę, tak więc Lewek, Cayenne gdybyście się decydowały na trzecie podejście, to zalecany wapń i magnez a unikać sodu i potasu



Bardzo ładny ciążowy bęc

O dzięki za info. Nie czytywałam się jeszcze w tą tematykę.

Napisane przez Ela87

sa kobiety co tyja 25 kg, a nawet wiecej. Cichutko licze na to, ze tych 25 nie przekrocze i ze szybko strace te kg po porodzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O, to ja to ja

Napisane przez teQiba

Przypomnilas mi jedna kwestie - wszystkie kupujecie katarek? Bo mnie troche przeraza jego obsluga Chyba pod tym katem wolalabym tradycyjna gruszke

Katarek polecam, najpierw miałam fride, ale jak pierwszy raz przyszło mi pociągnąć to miałam odruch wymiotny. Później już mi przeszło, ale mimo wszystko trzeba mieć siłę. Za to katarek podłączasz do odkurzacza i idzie jakoś. I to wcale nie jest żadna wielka siła, tam się po drodze w tych rurkach ona redukuje. Ale jak mój TŻ o nim najpierw usłyszał to puknął się w głowę

Napisane przez cayenneOna

Dobra wiadomość: nie katowalam się sportem chodziłam za to na bardzo długie, dość szybkie spacery (z wózkiem oczywiście), a po ok 9 mcach postanowiłam nieoczekiwanie dla wszystkich (bo już studiowalam finanse wtedy) spełnić swoje marzenie i dostać się na awf. Przygotowania zaczęłam grubo po złożeniu papierów (też z przejsciami, bo dwa dni po terminie, ale urok dziecka w nosidelku podziałal :p). I było to głównie jedzenie, ktore miało mi dawać siłę, czyli białko. Musli z jogurtem i bananem jadłam codziennie. Samych naprawdę wyczerpujących ćwiczeń, takich do porz...ygu uskutecznilam w sumie miesiąc, bo później się już egzaminy zaczęły. To byl czerwiec bodajze, lipiec-wrzesień nic nie robiłam oprocz spacerów, a w październiku zaczęły się zajęcia. Jakoś na 4.roku pan doktor z gietkiej (gimnastyki) powiedział, ze nigdy później nie byłam w takiej formie jak wtedy na pierwszym roku...
Także dziewczyny, wszystko jest możliwe.
Dodam, ze moja siostra też bardzo duzo przytyla, bo się nic nie pilnowala, i ona wszystko zrzucila za pomocą parowaru..też jakieś 30...i zarabiste cacko jej zostały, skubana no...:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie, chcieć to móc. Gorzej że często gęsto się zwyczajnie nie chce

Napisane przez _Saskia_

To ja może też Wam pokaże jak rośnie mój brzuchol Przytyłam już 6 kg, w sumie nie jest źle ale gdzie tam do końca. Powiedzcie mi czy Was też boli tak strasznie tyłek? ja jak coś więcej porobię to nie boli mnie kręgosłup, nie bolą mnie nogi, ale tyłek niesamowicie. Chodzę czasem jak stara babcia za to mąż zadowolony bo sobie może pomasować, ahahahaha

http://img841.imageshack.us/img841/9223/gczs.jpg

kolejne za tydzień

Fajne zdjęcia Brzuch śliczny

[AnonimowaKosmetoholiczka]

Dziewczyny, już zadawałam pytanie na temat kiedy kompletować wyprawkę i piszecie, że zaczynacie wcześniej

Termin mam na marzec i tak się zastanawiam czy nie wybrać się po wózek w grudniu już, czy za wcześnie? Co sądzicie?
Ekspedientka mówiła, że z początkiem roku nie ma w czym wybierać, bo sprzedają to co zostaje i około kwietnia są nowe modele.
I mam dylemat, kupować w grudniu czy czekać do stycznia?
Mam już upatrzony.

Ciągle się martwię, że coś pójdzie nie tak.. w zeszłym tygodniu leżałam w szpitalu bo dostałam skurczy, biorę magnez, no-spę i luteinę dopochwowo i mam się oszczędzać i póki co jest ok.
Uspokoję się jak maluszek szczęśliwie się urodzi.

Do tego czasu chyba oszaleję.

[mariolasl]

Napisane przez virginia

Pewnie tak, ale rzeczywiście problemy przed i po 'rozpakowaniu' będą różne. Na ten wątek przecież też dołączyłyśmy w różnym okresie czasu, przyznam się bez bicia, że nie ogarnęłam go od samego początku, tylko mniej więcej od czasu, gdy tu dołączyłam, więc myślę, że podobnie byłoby z dołączaniem do wątku w 'odchowalni'.
Chociaż w sumie dla mnie nie robi to wielkiej różnicy.

Tez tak uwazam, ale wiekszosc pewnie zadecyduje inaczej. Poza tym jedne i te same pytania i tak beda sie pojawiac milion razy.
I znajac zycie nie bede miala czasu na przebijanie sie przez kilkanascie stron poczekalni dziennie po porodzie. Po prostu bede wpadac sporadycznie i wam machac
Ta kwestia dziala po prostu w obydwie strony, zalezy czy sie patrzy z marcowego punktu widzenia, czy kwietniowego.

[asienka213]

Napisane przez Trisdom

Witam sie poniedzialkowo Mamusie.
U mnie bez zmian- przez bole krzyza sie prawie ruszac nie moge. Nastroj sredni. Nie bede Was zanudzac, wiec napisze pozniej.

Napisane przez AnonimowaKosmetoholiczka

Termin mam na marzec i tak się zastanawiam czy nie wybrać się po wózek w grudniu już, czy za wcześnie? Co sądzicie?
Ekspedientka mówiła, że z początkiem roku nie ma w czym wybierać, bo sprzedają to co zostaje i około kwietnia są nowe modele.
I mam dylemat, kupować w grudniu czy czekać do stycznia?
Mam już upatrzony.

nie jest za wczesnie, zreszta miesiac w ta czy w ta nie robi roznicy a jak masz juz upatrzony to tym bardziej Pokaz jaki

[bebe97]

Witam świątecznie

Napisane przez _Saskia_

Musiałam wstać coś wszamać, bo głód nie dawał mi spać też tak macie? i przyszłam coś skrobnąć
Nie mieliśmy wczoraj prądu do 15 i mój mąż kochany zabrał się za czytanie książki o dzieciach od narodzin do wieku przedszkolnego

i wyczytał, że to nie jest naukowo udowodnione ale po obserwacjach, dzieci które jeszcze w brzuchu są bardzo aktywne, także po urodzeniu są bardzo żywiołowe co wiąże się z tym, że są bardziej inteligentne. Nie wiem czy można temu tak wierzyć w 100 % ale jeśli coś w tym jest prawdy to mój Dawidek będzie z....sty inteligent pierwszy raz pamiętam kopnął mnie 16t2d jak oglądałam fakty. Dostałam 2 takie kopniaki, że nie miałam wątpliwości że to on bo aż wyskoczyłam z fotela i od tego momentu kopie jak mały piłkarzyk. Nie czułam ani nie czuję żadnych bąbelków jak to wiele kobiet w ciąży na początku odczuwa. U mnie od razu było z grubej rury

Co do sadzania malucha na nocnik - czytałam w tej książce, że nie ma sensu uczyć dziecko robić na nocnik wcześniej niż po 2 roku życia ponieważ ono i tak tego nie kontroluje i nie rozumie. Ale według mnie raczej dobrze jest oswoić dziecko wcześniej z nocnikiem. Chyba łatwiej potem jest go nauczyć jak z niego korzystać.

I prześledziłam też historię młodej dziewczyny która z mężem i 2 miesięcznym dzieckiem mieszkają u jego matki. A raczej mieszkali bo dziewczyna kilka dni temu wyprowadziła się z dzieckiem do rodziców. A mąż maminsynek nawet się nie pożegnał, nie dzwoni i nie interesuje się co u dziecka. Powiem Wam, że mimo iż bardzo lubię swoich teściów to nigdy ale to przenigdy nie chcialabym mieszkać razem z nimi. Bo to prędzej czy później rodzi konflikty. Szkoda mi dziewczyny, bo nie ma oparcia we własnym mężu

No niestety mnie też coraz częściej późnym wieczorem napada głód. Póki mogę, zapycham się jogurtem, szklanką mleka itd. Ale nie wiem, na jak długo uda mi sie oszukać małego głodomora

Co do ruchliwych i inteligentnych dzieci hm, mój genialny syn jest tego najlepszym przykładem Nie znam matki, która by nie uważała swego dziecka za naj ale oczywiście mój jest naj ze wszystkich naj a w brzuchu właśnie robił takie harce, że zostało mu to do teraz. On jest jak podwójnie doładowany Teraz to juz spoko, ale upilnować takiego szkraba, który sam zaczyna się przemieszczać, to naprawdę wyczyn nie dziwne, że gdy miał rok, wyschłam na wiór Z drugiej strony to wygląda tak, jakby rozwijał się równie szybko, jak się porusza
sprawa szybkiego opanowania nocnika jest tylko jedną z nich, ale o tym już pisałam
A dodam jeszcze, ze akurat u nas M. szybko załapał, chciał siadać i robić ale gdy dziecko nie chce, to nie ma co go zmuszać, gdyby uciekał albo zakładał ustrojstwo na głowę, to poczekałabym na odpowiedniejszy czas, z tym się zgadzam

Niemniej jednak słyszałam, ze rozdania są sprawiedliwe, tzn. że jeśli jedno dziecko to taki śmigacz, drugie będzie spokojniejsze oby, takie ganianie za dzieckiem nie na moje lata już

Co do mieszkania z teściami, z rodzicami wiem, ze ja bym się nie zgodziła. Lubię otrzymywać rady, ale tylko gdy o nie poproszę, a wspólna kuchnia i "wspólne" niemowlę aż się proszą o to, by doświadczone mamy, teściowe zasypywały nas radami nawet jesli robią to w dobrej wierze, to nas wkurza, a co jesli jest tak, że mamusia nastawia synusia przeciwko jego żonie... tego sobie nie wyobrażam, żeby mieszkać wspólnie z taka gadziną

Napisane przez mona1

takie są właśnie uroki wątków dwumiesięcznych Co prawda do marca jeszcze sporo czasu, ale uważam ze skoro nasz wątek jest dwumiesięczny, to powinnyśmy tu cierpliwie poczekać, aż wszystkie mamy się rozpakują i dopiero wtedy przenieść się na Odchowalnię. No bo mamy kwietniowe musiałyby później na Odchowali założyć chyba oddzielny wątek, bo trudno by było im nadrobić wątek od początku. A jak w jednym wątku będziemy pisać o naszych bieżących poporodowych problemach, rozterkach to mamusie, które mają późniejsze terminy chcąc nie chcąc będą na bieżąco, a my będziemy mogły je wspierać w tych ostatnich tygodniach ciąży. A na ogarnianie 2 wątków jednocześnie to chyba nie będziemy miały już czasu

Napisane przez mariolasl

zupelnie mnie to nie przekonuje, ale pewnie sie dostosuje

zupelnie inne sa problemy w dwoch ostatnich miesiacach ciazy, a inne z 1-2 miesiecznymi dzidziusiami, a tak kazdy moglby czytac to, co go interesuje w danym momencie.

Mariola masz sporo racji. Zresztą dziewczyny, zanim wszystkie kwietniówki sie rozpakują, to marcówki na odchowalni zdążą wykończyć spokojnie pierwszą część wątku. Co wy na to, żebyście założyły wątek dzieci marcowych, a gdy my się rozpakujemy, to dołączymy i będzie marcowo kwietniowy? No normalne, ze nasze dzieci będą na różnych etapach, tak jak teraz nasze ciąże, chyba nie ma sensu, żebyście na nas czekały aż ostatnia się rozpakuje, możecie pisać i na odchowalni i jeśli czas wam pozwoli, dopingować kwietniówki do porodów taka moja propozycja. Pisałam to ja, jedna z ostatnich w kwietniu

Napisane przez Trisdom

Witam sie poniedzialkowo Mamusie.
U mnie bez zmian- przez bóle krzyza sie prawie ruszac nie moge. Nastroj sredni. Nie bede Was zanudzac, wiec napisze pozniej.

Ależ zanudzaj nas. Jesteśmy tu po to, żeby sie wspierać

[AnonimowaKosmetoholiczka]

Napisane przez asienka213

nie jest za wczesnie, zreszta miesiac w ta czy w ta nie robi roznicy a jak masz juz upatrzony to tym bardziej Pokaz jaki

Oj nie mam pojęcia jaki to model szczerze mówiąc. Wizualnie mam upatrzony. Jakoś nie popadłam w czytanie recenzji konkretnych modeli, może to źle... okaże się w praniu.

[Lewek]

Napisane przez czarnamadonna1982

gratuluje poznania plci.ja jestem w 19tym tyg i moze ponzam za dwa tyg na polowkowym.może bo ostatnio sie odwrocilo i tylek pokazalo a nie to co powinno
co do tego jaka plec, to jest mi obojetne, dla chlopca nic totalnie nie musialabym kupowac bo ciuszki te same by nosil.no ale wiem, ze maz by chcal dziewczynke tak po cichu, choc mowi ze mu wszystko jedno.mi to wisi po tym krwiaku, krwawieniach i szpitalach na poczatku ciazy.
tylko denerwuje mnie strasznei rodzina tz i odczuwam presje z ich strony, bo wszysycy ciągle gadają ze MUSI byc corka, tesciowa jasno powiedziala, że no jak bedzie syn no to sie wychowa no trudno co zrobic i do mnie teskt "ze ty na pewno tez o corce marzysz" a ja mowie ze mi to obojetne, ale oni swoje, bo u nich sami chlopcy mama tż ma dwoch synow a zawsze chciala corke
i tak juz jest w brzuszku wszystko jasne czy siusiak czy nie, wiec nie mam na to wplywu. a to nie koncert zyczen
co do pampersow, moj Tymek ani razu odparzenia nie mial, przez pierwszy miesiac mylam mu gazikiem namoczonym wodą pupcie , pozniej chusteczkami.
ja z pampersow na pewno nie zrezygnuje, czytalam o tych wielorazowkach ale mnie nie przekonują. tak jestem wygodnicka i wole pampki.

ps. a tesciowa ma taką manie na temat dziewczynek ze nawet ostatnio tymkowi rożiwą czapke zimową kupila a jak bylam w ciazy z nim to dostal dwa rozowe kombinezony , jak juz byla znana plec.[COLOR="Silver"]

o matko, no to faktycznie presja... Ja rozumiem podejście jakie ludzie mają, że jak jest chłopak to niby każdy chce parkę.. Tak naprawdę to nie każdy, ale takie jest myślenie. Ale żeby aż tak napierać... A z tymi kombinezonami różowymi to co myślała, że odczaruje czy jak?

Napisane przez ag9

Dzięki. Hehe będzie dieta zbiorowa



Ja też

I wiecie co, przeczytałam znów o kolejnej tragedii, na wątku listopad-grudzień. Raany niech ta ciąża szybciej leci i bobasy będą już na świecie...

Też o tym czytałam... Straszna historia, choć nie wiadomo co się wydarzyło... Ale powiem Wam, że jakaś znieczulica na tym wątku, mam wrażenie że koleżanki nie bardzo się przejęły..

Napisane przez teQiba

Kupe to jeszcze spoko bo rece mozna umyc, a usta to jednak jakis bardziej wrazliwy obszar

Zapewniam Was, że gile nie mają szans się dostać od buzi

[bebe97]

Anonimowa Kosmetoholiczka witaj

w kwestii wózków to ja czekam, bno mam nadzieję, że po nowym roku troche stanieją

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez Lewek

Też o tym czytałam... Straszna historia, choć nie wiadomo co się wydarzyło... Ale powiem Wam, że jakaś znieczulica na tym wątku, mam wrażenie że koleżanki nie bardzo się przejęły..

Wiesz co, ja odniosłam takie samo wrażenie

[thidien]

Napisane przez mariolasl

zupelnie mnie to nie przekonuje, ale pewnie sie dostosuje

zupelnie inne sa problemy w dwoch ostatnich miesiacach ciazy, a inne z 1-2 miesiecznymi dzidziusiami, a tak kazdy moglby czytac to, co go interesuje w danym momencie.

a mi się podobają wątki dwumiesięczne, bo można wiele się dowiedzieć wcześniej :P od tych, które są nieco do przodu z ciążą :P
podczytywałam dzisiaj rano wątek mam 'starszych od nas' i nie było problemu, że połowa wypakowana, a połowa jeszcze czeka, każdy się dzielił swoimi radościami i wątpliwościami, która pierwsza urodziła to podpowiadała z doświadczenia już o tym, co już przeżyła i co ją już dotyczy, a na co inne dopiero czekają

dlatego ja z kolei nie rozumiem tego pędu typu 'urodziłam to już sobie stąd idę' - z chęcią czytam o naszych dziewczynach, które są z maluszkami wyżej w ciąży, bo dla mnie o skarbnica wiedzy, a i lubię czytać o tych, które są w ciąży krócej ode mnie i cieszę się razem z nimi i nie wyobrażam sobie zniknąć z wątku jak już się 'rozpakuję' i zostawić wszystko w tyle

no ale... co człowiek, to inne podejście - może nie każdy się zżywa z innymi

nikt nikomu nie zabrania sobie iść gdzie indziej w razie takiej czyjejś potrzeby

[margo80]

da się gdzieś w necie zobaczyć jak działa ten katarek?
córcia ostatnio ma głęboko zalegający katar i fridą nie dajemy rady, zastanawiam się nad kupnem katarka, przyda się i przy drugim.

[mona1]

Ja na pewno zakupię wspominany tu przez Was katarek, nie wyobrażam sobie za bardzo innej opcji czyszczenia noska, szczególnie tego z pociąganiem

Wybrałam też laktator, tylko tak się zastanawiam czy kupować go teraz, bo co jeśli nie będę miała pokarmu?

[Ela87]

Napisane przez elunka88

Ja też tak mam
wszyscy się dziwili,ze nie chcę JUŻ po zrobieniu testu iść do lekarza, czy nie boją się kolejnego # itp. Ja wyszłam z założenia że ma być dobrze i koniec kropka

Ja stwierdziłam, że jeżeli ma się coś złego stać, to się stanie, ale nastawiam się pozytywnie

Napisane przez AnonimowaKosmetoholiczka

Termin mam na marzec i tak się zastanawiam czy nie wybrać się po wózek w grudniu już, czy za wcześnie? Co sądzicie?
Ekspedientka mówiła, że z początkiem roku nie ma w czym wybierać, bo sprzedają to co zostaje i około kwietnia są nowe modele.
I mam dylemat, kupować w grudniu czy czekać do stycznia?
Mam już upatrzony.

Może w grudniu jakies promocje zrobią z wózkami, to będzie się bardziej opłacało

Napisane przez mariolasl

Tez tak uwazam, ale wiekszosc pewnie zadecyduje inaczej. Poza tym jedne i te same pytania i tak beda sie pojawiac milion razy.
I znajac zycie nie bede miala czasu na przebijanie sie przez kilkanascie stron poczekalni dziennie po porodzie. Po prostu bede wpadac sporadycznie i wam machac
Ta kwestia dziala po prostu w obydwie strony, zalezy czy sie patrzy z marcowego punktu widzenia, czy kwietniowego.

Ja po porodzie będę wspierać mamy jeszcze czekające. Przynajmniej bym chciała, ale przyznam, że nie wiem czy dam radę ja się nastawiam na brak czasu na siku nawet

[BieniekI]

Napisane przez AnonimowaKosmetoholiczka

Dziewczyny, już zadawałam pytanie na temat kiedy kompletować wyprawkę i piszecie, że zaczynacie wcześniej

Termin mam na marzec i tak się zastanawiam czy nie wybrać się po wózek w grudniu już, czy za wcześnie? Co sądzicie?
Ekspedientka mówiła, że z początkiem roku nie ma w czym wybierać, bo sprzedają to co zostaje i około kwietnia są nowe modele.
I mam dylemat, kupować w grudniu czy czekać do stycznia?
Mam już upatrzony.

Ciągle się martwię, że coś pójdzie nie tak.. w zeszłym tygodniu leżałam w szpitalu bo dostałam skurczy, biorę magnez, no-spę i luteinę dopochwowo i mam się oszczędzać i póki co jest ok.
Uspokoję się jak maluszek szczęśliwie się urodzi.

Do tego czasu chyba oszaleję.

Ja na Twoim miejscu skompletowalabym wyprawkę.Przynamniej będziesz mieć to z głowy i spokojne nerwy w razie czego.I wyluzuj,bo stres nasilać może skurcze.Powodzenia,będzie dobrze!

[Smarrita]

Side85 pisałaś o Boćku w Zabrzu, w wyszukiwarce na forum które się pojawia ma negatywne opinie ( chodzi o gwarancje) a cenowo nie taniej jest na allegro? Zastanawiam się czy tam jechać, jak nie kupić to chociażby pooglądać wózki, nosidełka bo póki co nie wiem jakie bym chciała. Znasz jeszcze jakieś godne polecenia sklepy w innych okolicznych miastach?