Styczniowo - lutowe mamy 2013 (XII)

[e_vel]

Gojka, może się jakoś uda Ci być z nami

[karusia_2007]

Dzięki dziewczyny za wypowiedzi w sprawie oszczedzania Czyli nie jestem taka "szurnieta" jak uważa moja mama i dobrze robię oszczędzając dla szkrabów
Ja też jestem zdania, że to dobry pomysł, bo później uzbiera się z tego spora suma a teraz wpłacać mogę zarówno 5 zł jak i 150 w zależności od możliwości a jak mocno "bida" przyciśnie to nie wpłacę nic i już ale po kilku latach na pewno sporo tego będzie.

[nafiyqa]

Aaaaa Karusia pytala o konto.
Tez takie zalozylam Kubie (przy moim zwyklym). Wplacilismy tam becikowe () i cala kase, jaka dostalismy od rodziny.
Niby jest oszczednosciowe, ale na smieszny procent...

[nancykenator]

Napisane przez bokeh

no ale teraz może przez ten katar?

W ogóle Hania rzadko dopomina się o jedzenie, tylko w nocy się budzi wiadomo że jeść a tak w ciągu dnia to mam wrażenie że jakbym tego nie pilnowała to by nic nie jadała

ja mojego już i przetrzymać próbowałam (efekt taki,że mega histeria rzucał się w krzesełku i na rękach, więc żeby go uspokoić uu dostał, całę cycki miałam wtedy w zupce, nie polecam) i wyprzedzić głód (nic nie jadł, bawił się jedzeniem), idealnie w głód parę razy się wstrzeliłam ale wtedy płakał, bo był głodny a łyżeczką za wolno się je.

Napisane przez fewcia

Przecież jedną ręką też można

https://www.youtube.com/watch?v=afZvLy5AMlY

ale zdolniacha, a jaka muzyczka

Napisane przez Debrah

Ja też nie, to jest jakiś koszmar. Płakać się chce, bo do roczku coraz bliżej, tyle się mówi, że po roczku to już prawie wszystko.. A moja nawet papki nie chce zjeść, więc jak ma się np. gryzienia nauczyć. Płakać mi się chce, od 5 miesięcy się męczymy;( co zaczyna we mnie nadzieja kiełkować to zaraz regres;(
Chyba zostanę ostatnia z tym problemem, prawie się poryczałam przy tej drugiej próbie obiadu jak Mała uciekała głową, rozmazywała sobie jedzenie po głowie i oczach (wyspana!!)... a to był ten słoiczek który kiedyś mi ładnie jadła, mięsko z warzywami i owocami.

Wierzcie dziewczyny, na prawdę chce się płakać, ja już nie wiem co mam robić, co mówić, czuje się do doopy, gdzie ja robię błąd, no gdzie? ;(
10 mczne dziecko je praktycznie tylko mleko ;( Tracę siły i nadzieję już.
Schemat żywienia mi ostatnio pediatra pokazywał i dał - jestem w takim lesie jakbym miała 4 miesięczniaka, i dopiero zaczynała;(

ja dzisiaj po prostu stanęłam przy mikrofali, on w krzesełku i się poryczałam, widzę, że głodny, że chce jeść a jak widzi łyżeczkę to spazm i rączką ubadzianą w zupie wydłubuje sobie oczy. Albo dałam mu kawałek pomarańczy to plunął we mnie całym kawałkiem. Dzisiaj dałam banana, kawałki mu się z rączki wyślizgiwały (jak próbowałam dać od razu do buzi to zacisk szczęk piętego stopnia), dałam pół to wymazał się cały i schował pod tyłek :/ wczoraj jadł pięknie (to samo co dzisiaj) a dzisiaj co?

Napisane przez Debrah

Przepraszam że ja w kółko o tym samym, wy na to i tak nic nie możecie poradzić, ale po prostu to jest masakra tak Wam piekielnie zazdroszczę... zupki moje leżą w zamrażalce, pewnie je wyrzucę niedługo, produkty w woreczkach też leżą... bo przecież i tak nic nie chce ;(

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------



Oby, tylko, że katar już minimalny ;( dokładając to tego fakt, że ona butelki też niet - to właściwie wyłącznie kp chroni moje dziecko przed głodem ;(
Wiem, każde dziecko w swoim tempie, ale to już w ogóle nie jest śmieszne;(

Nawet wątkowe niejadki ruszyły z miejsca, zostałam chyba tylko ja i Nancy ;(

Napisane przez gojka24

ej no Marsi.... nie dość, że tatuaż w tym samym miejscu to jeszcze takie same marzenia.... Hmmm czyżbym miała siostrę bliźniaczkę o której istnieniu nie mam pojęcia???




Bokeh uczy się szyć??? Ja muszę maszynę od rodziców przywieźć i ciągle nie mam jak...



ja uwielbiam wermuty, cin cin bianko, o te
http://wolewygodniej.pl/ld.php/syste...w=2437&sW=3169

Dziewczyny przyszłam się pożegnać... Prawdopodobnie Tż jutro już wyjeżdza i zabiera komputer... Postarm się wejśc do Was jeszcze później, ale nie wiem czy mi się uda, bo muszę pomyśleć co mi trzeba kupić na najbliższy czas, żeby jutro rodziców nie prosić... no i jego spakować, tzn pomyśleć za niego, żeby o czymś nie zapomniał.... Będę strasznie za Wami tęskniła... postaram się na tel czytać, ale coś mi on nie wstawia moich postów.... Jeszcze to na 100% pewne nie jest, ale wolę już teraz się pożegnać niż zamilknąć... Oczywiście jak tylko będę mogła to będę się odzywała...

ale my pani nigdzie nie puszczamy tż obejdzie się bez kompa

Napisane przez litllesweetangel

My chyba z mala bedziemy siedziec, bo nikt inny nie chce A wyszlabym sobie gdzies do ludzi, na ostra wikse z Tzem




A zapomnialam sie pochwalic/pozalic, dostalam podwyzke. Cale 150 zl brutto....

gratulacje


Przetrzymany Kubuś (nie spał od 14:20) urządził taką histerię, że ledwo go wytarłam, zapowietrzał się, płakał niesamowicie, dałam uu, wtulił się we mnie i usnął. Nie mam siły. A syf taki, że mi się chce, sprzątałam rano...
Tż nie ma, dzwonił przed chwilą, że jeszcze ok. godziny będzie w pracy. Wyszedł jak Kuba spał (o 6:30) wróci jak śpi, wczoraj tak samo

[s i l v e r]

Lady, pochwal się potem co to za niespodziewajkę mąż Ci zrobił i czy kupił teścik
evel, pierniczki CUDNE!!!!!!!!

Napisane przez pstryczek84

100 lat!!!

Napisane przez marsi11

noooo pokaźny, ma 3 szuflady wiem wiem skoro mam taki wielki zamrażalnik(adekwatny do apetytu) to powinnam mieć jeszcze jedną dupę do srania
zawsze to powtarzamy z TZ

padłam!wstałam i znów padłam...

Napisane przez Debrah

Przychodzę z dołem



Ja już nie wiem co mam zrobić z tym jedzeniem;( już jadła chociaż tę kaszkę i parę łyżek obiadu. A odkąd katar się pojawił - regres total;( katar już jest malutki, to nie powinno przeszkadzać. Spała 1.5 h, myślałam, na pewno zgłodnieje, a tu nic;(

Rano odmówiła kaszki po dwóch łyżeczkach ;( potem pierwsza próba podania obiadu - niet. Druga próba - niet.
Dałam kawałek banana teraz i memłała z pół minuty, po czym rzuciła w kąt.
Jabłko dziś dawałam też - to samo;(

Od rana zjadła ze 3 łyżeczki kaszki, gryza banana, poza tym kp.
Czuję się bezradna, zdołowana, nie wiem już ;( to 10 mczne dziecko a je gorzej niż 5 mczniak ja już nie wiem ;( płakać się chce;(

kurcze współczuję. Nie wiem co Ci doradzić

Napisane przez fewcia

Przecież jedną ręką też można

https://www.youtube.com/watch?v=afZvLy5AMlY

ale super!!!!!!
mojej jak daję pchacza to stoi i nie wie co zrobić. Pchacz jedzie a ona w miejscu stoi

Napisane przez gojka24

Dziewczyny przyszłam się pożegnać... Prawdopodobnie Tż jutro już wyjeżdza i zabiera komputer... Postarm się wejśc do Was jeszcze później, ale nie wiem czy mi się uda, bo muszę pomyśleć co mi trzeba kupić na najbliższy czas, żeby jutro rodziców nie prosić... no i jego spakować, tzn pomyśleć za niego, żeby o czymś nie zapomniał.... Będę strasznie za Wami tęskniła... postaram się na tel czytać, ale coś mi on nie wstawia moich postów.... Jeszcze to na 100% pewne nie jest, ale wolę już teraz się pożegnać niż zamilknąć... Oczywiście jak tylko będę mogła to będę się odzywała...

wracaj do nas szybko !

Napisane przez litllesweetangel

Laski idziecie gdzies na sylwestra? Czy spedzacie w domu patrzac jak dzidzia spiulka? :P

My jedziemy do moich rodziców. Tam mam łóżeczko dla Darii, uśpię ją, rodzice z nią będą a my idziemy na zabawę
tam u nich jest taki plac i prezydent miasta co roku urządza tam zabawę sylwestrową. Jest zaj.ebiście!

Napisane przez litllesweetangel

A zapomnialam sie pochwalic/pozalic, dostalam podwyzke. Cale 150 zl brutto....

[nafiyqa]

Napisane przez elllmi

hmm, koleżanka (również dzieciata) coś przebąkiwała kiedyś, że może u niej w domu można by posiedzieć; Filipa popilnowaliby teście, a u niej rodzice, więc jakiś plan jest...ale ja to bym chciała na stoku albo kulig i ognisko

Boszzz, jakie nudziarstwo
Raz bylam - zmarzlam i sie wqrwilam

[blogerka]

Napisane przez Debrah

Przychodzę z dołem



Ja już nie wiem co mam zrobić z tym jedzeniem;( już jadła chociaż tę kaszkę i parę łyżek obiadu. A odkąd katar się pojawił - regres total;( katar już jest malutki, to nie powinno przeszkadzać. Spała 1.5 h, myślałam, na pewno zgłodnieje, a tu nic;(

Rano odmówiła kaszki po dwóch łyżeczkach ;( potem pierwsza próba podania obiadu - niet. Druga próba - niet.
Dałam kawałek banana teraz i memłała z pół minuty, po czym rzuciła w kąt.
Jabłko dziś dawałam też - to samo;(

Od rana zjadła ze 3 łyżeczki kaszki, gryza banana, poza tym kp.
Czuję się bezradna, zdołowana, nie wiem już ;( to 10 mczne dziecko a je gorzej niż 5 mczniak ja już nie wiem ;( płakać się chce;(

A ona nic innego poza mlekiem nie chce jesc? Bo mowisz o obiadkach, u nas do obiadkow Borys dluuugo musial sie przyzwyczajac
A chleba / chrupek / sucharkow / biszkoptow tez nie chce?
A jak sama jesz cos dobrego tez jej nie ciagnie? Mi Borys dzisiaj z talerza ryz i mieso wyciagal, prawe z buzi wyrywal (gotowane po doroslemy, niezbyt zdrowo, wiec dalam mu tylko troche) a jak paczka jadlam to byl taki szal, musialam zjesc w kilka sekund, zeby tez go tym nie faszerowac.
Szkoda tylko ze nie tyje jakos wspaniale, bo w zasadzie co mu dam to zje. Ale np. zauwazylam (oczywista oczywistosc ) ze jak np. tesciowa faszeruje go miedzy posilkami (czyt. od jednego posilku do drugiego podaje mu co i ile wzlezie) to tego drugiego posilku juz nie chce.

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez onaella

Debrah a próbowałaś podczas jedzenia odwrócić uwagę małej i wtedy szybko podać łyżeczkę z jjedzeniem?
Normalnie nie jest to dobry sposób Ale w Waszym przypadku trzeba próbować wszystkiego.
Ja pamiętam był czas, że kilka razy Wiktorek nie chciał czegos nawet spróbować i wtedy wydurnialam się, podkladalam na krzesełko zabawki i wtedy jak miał odwrócona uwagę automatycznie otwierał buzie i jak posmakował jedzenia dalej chciał sam.

O! Jak Borys jeszcze nie chcial nic jesc, to zawsze wlasnie rozgrywalo sie o "ta pierwsza lyzeczke". wiec ja tez na szybko z zaskoczenia jedna lyzeczka bach! a jak juz otwioeral buzie to tez szybko mu ladowalam jedna lyzeczka za druga .. Wszyscy ze mnei sie smiali, no ale to byl jedyny sposob zeby ladnie zjadl.

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez bokeh

Kochana moja Hania tez tak wybrzydza kaszkę zawsze zje, ale dziś zamiast obiadu jadła bułke z szynką :/ nie tknęła tego co miała Sama już tez przestałam jej gotować bo tylko marnowałam czas bo i tak tego nie jadła. Najchętniej w ogóle jadłaby dynię z zmieniakiem i to mały słoik albo pół... no ale ile można? potem też chcę jej dać na podwieczorek jakieś ciasteczko dzieciowe lub coś to od bidy zje troche banana .... a o tym że nie pije to nie wspominam a jak już chce coś pić to to co my. Ostatnio tż jej dał łyka tymbarka z kartonu no i chiała pić więcej to daliśmy jej może 3 łyki ale nie będę jej tym poic przecież

Kurcze.. Wasze dzieci wydaja mi sie takie duze, wagowo pewnie tez ladnie przybieraja, wiec jak to jest ze takie niejadki? Mi sie wydaje z tego co teraz czytam, ze Borys ladnie je, ale postepy z waga .. srednie. No chyba, ze on jest az taki aktywny ze wszytsko spala.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez Debrah

Ja też nie, to jest jakiś koszmar. Płakać się chce, bo do roczku coraz bliżej, tyle się mówi, że po roczku to już prawie wszystko.. A moja nawet papki nie chce zjeść, więc jak ma się np. gryzienia nauczyć. Płakać mi się chce, od 5 miesięcy się męczymy;( co zaczyna we mnie nadzieja kiełkować to zaraz regres;(
Chyba zostanę ostatnia z tym problemem, prawie się poryczałam przy tej drugiej próbie obiadu jak Mała uciekała głową, rozmazywała sobie jedzenie po głowie i oczach (wyspana!!)... a to był ten słoiczek który kiedyś mi ładnie jadła, mięsko z warzywami i owocami.

Wierzcie dziewczyny, na prawdę chce się płakać, ja już nie wiem co mam robić, co mówić, czuje się do doopy, gdzie ja robię błąd, no gdzie? ;(
10 mczne dziecko je praktycznie tylko mleko ;( Tracę siły i nadzieję już.
Schemat żywienia mi ostatnio pediatra pokazywał i dał - jestem w takim lesie jakbym miała 4 miesięczniaka, i dopiero zaczynała;(

Będzie dobrze, Amelka nauczy sie jeść, i zapomnisz o tym jakie problemy miałaś.
Ja pamiętam jak mi Borys nawet 20 ml mleka nie chciał wypić jak miał kilka tygodniu i ja całą dobę go karmilam i latałam z butelka z nim po całym domu. Później ząbki i też poł doby potrafił nie jeść prawie nic, a teraz jest całkiem ok. Zjada każdy słoiczek (nie zawsze cały), ktory mu podam, nieważne co w nim jest.
To pewnie u Was tylko przejściowe i na pewno niedługo minie
A Ty nic złego nie robisz, dzieci są różne!

[bokeh]

Napisane przez s i l v e r

O ku.wa!!!!!!!
Kochana, on na 100000% ma coś na sumieniu. Wiem że łatwo mówić ale ja bym go wypieprzyła z tym jego telefonikiem z domu....
Nie umiałabym żyć z kimś kto mnie zdradza


powtórzę się....ku.wa!!!!!!!!!!!!!!


też jestem ciekawa zdjęć zabawek

ojej ale nie musi Ci być wstyd. Takie coś każdemu się może przydarzyć.



My chcemy Darii założyć



Bokeh, ja tez mam dwie naklejki a mi nie zależy na tych książkach. Mogę też Ci wysłać jeśli chcesz.


Lecę nadrabiać dalej

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------



jestem bardzo ciekawa i też czekam na fotki


mi też smutno że hje tak mało się udziela ostatnio


ŁAŁ!

zgadzam się w 100000% na bank coś tam ma ehhh


ooo to może bym chciała naklejki

[LadyWhisper]

dziewczyny jakie macie podgrzewacze?

wiem, ze pstryniu ma sisi, debrah happy family, ktos cos jeszcze? aha i ile sie czeka na podgrzanie? jak czytam, ze kilkanascie minut to aha i jak to dziala, do podgrzewacza sie wode wlewa a potem wsadza butle? czy od razu butle? musimy kupic na wyjazd.....

a malz tak, dostal wielka ogromniasta pake slodyczy na swieta dla pietraszka (tiiiiaaaaaa ) i na swieta dostanie 600zl w bonach

testu nie kupil ale watpie w ciaze, naprawde

[nafiyqa]

blogerko, moze Borys ma taka dobra przemiane materii??
Moj je kaszki 200ml, 2xpo ok 210-220ml obiadku+jeszcze czasem caly owoc, a jest na 3 centylu...

Zresztaaa, po Tobie grubasem nie bedzie

[LadyWhisper]

gdzie deli?

[bokeh]

Napisane przez nafiyqa

blogerko, moze Borys ma taka dobra przemiane materii??
Moj je kaszki 200ml, 2xpo ok 210-220ml obiadku+jeszcze czasem caly owoc, a jest na 3 centylu...

Zresztaaa, po Tobie grubasem nie bedzie

[blogerka]

Napisane przez nafiyqa

blogerko, moze Borys ma taka dobra przemiane materii??
Moj je kaszki 200ml, 2xpo ok 210-220ml obiadku+jeszcze czasem caly owoc, a jest na 3 centylu...

Zresztaaa, po Tobie grubasem nie bedzie

Niby tak, ale w TŻ ślady mógłby pójśc, bo jak będzie takim chuderlakiem to łatwo nie będzie miał

U nas to mniej więcej wygląda tak:
kasza zależnie od dna 150 - 180
zupka 180
obiadek 180
deserek - sloiczek, albo jakis owov
mleko ok 160
kasza 150 - 180
i nocne karmienie ok 150
do tego oczywiscie cos tam ode mniie skubnie, plus chlebek. Ale raczej styaram sie go nie dokarmiac miedzy posilkami

[nancykenator]

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny jakie macie podgrzewacze?

wiem, ze pstryniu ma sisi, debrah happy family, ktos cos jeszcze? aha i ile sie czeka na podgrzanie? jak czytam, ze kilkanascie minut to aha i jak to dziala, do podgrzewacza sie wode wlewa a potem wsadza butle? czy od razu butle? musimy kupic na wyjazd.....

a malz tak, dostal wielka ogromniasta pake slodyczy na swieta dla pietraszka (tiiiiaaaaaa ) i na swieta dostanie 600zl w bonach

testu nie kupil ale watpie w ciaze, naprawde

my mamy canpola, fajny jest, nie czeka się długo, z tym, że ja obiadki w nim podgrzewam, mleka nigdy.

Napisane przez LadyWhisper

gdzie deli?

właśnie podczas sprzątania pomyślałam sobie "gdzie deli??"

[blogerka]

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny jakie macie podgrzewacze?

wiem, ze pstryniu ma sisi, debrah happy family, ktos cos jeszcze? aha i ile sie czeka na podgrzanie? jak czytam, ze kilkanascie minut to aha i jak to dziala, do podgrzewacza sie wode wlewa a potem wsadza butle? czy od razu butle? musimy kupic na wyjazd.....

a malz tak, dostal wielka ogromniasta pake slodyczy na swieta dla pietraszka (tiiiiaaaaaa ) i na swieta dostanie 600zl w bonach

testu nie kupil ale watpie w ciaze, naprawde

Ja mam z lovi i podgrzanie .. nie wiem czy 15 min ale trwa długo, natomaist super jest ta opcja ze pozniej ma tryb czuwania i systematycznie podgrzewa co jakis czas do temp. 37 stopni, bez mozliwosco przegrzania, wiec np. na noc jest to super sprawa, bo jak dziecko placze to masz pod reka ciepla wode na mleko. ale zeby podgrzac na juz! w zyciu. tylko mikrofala!
a i fajnh zeby np. rano po wyciagneiciu z lodowki obiadek wstawic i na pore jedzenia mam cieplutki.

drugi mam z tommy tippi i tak, tu sa trzy moce podgrzewania, ze tak powiem, wiec podgrzac mozesz szybko, ale nie raz mialam tak ze mleko bylo tak gorace ze poparzyc sie mozna bylo, wiec opcja ze zostawiam wode na noc, albo w ogole zostawiam i mam na juz, odpada. Tzn. czasem mi sie udalo to wyregulowac, ale czesciej sie wkurzalam, ze mlody placze a ja mam wrzatek. A niby dawalam na 1 stopien podgrzewania, pozniej sie okazywalo ze powinnam go ustawiac na prawie wylaczony. Jak dla mnie zatem do dupy.

[s i l v e r]

Napisane przez LadyWhisper

a malz tak, dostal wielka ogromniasta pake slodyczy na swieta dla pietraszka (tiiiiaaaaaa ) i na swieta dostanie 600zl w bonach

testu nie kupil ale watpie w ciaze, naprawde

super!!

a co do testu ale zastanawia mnie jedna rzecz czemu sama testu nie kupiłaś

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez bokeh

ooo to może bym chciała naklejki

Nie wiem czy się w najbliższym czasie zobaczymy. Więc może poślij mi na fb Twój adres to CI wyślę.

[fewcia]

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny jakie macie podgrzewacze?

wiem, ze pstryniu ma sisi, debrah happy family, ktos cos jeszcze? aha i ile sie czeka na podgrzanie? jak czytam, ze kilkanascie minut to aha i jak to dziala, do podgrzewacza sie wode wlewa a potem wsadza butle? czy od razu butle? musimy kupic na wyjazd.....

a malz tak, dostal wielka ogromniasta pake slodyczy na swieta dla pietraszka (tiiiiaaaaaa ) i na swieta dostanie 600zl w bonach

testu nie kupil ale watpie w ciaze, naprawde

Lady my mamy ten:
http://allegro.pl/auto-dom-oryg-podg...682778853.html
Super nam się sprawdził w samochodzie, podczas podróży do Holandii. Potem troszkę w domu. Teraz chcemy go sprzedać, bo stoi nieużywany (Blanka nie je już w nocy). Zainteresowana?

Napisane przez nafiyqa

blogerko, moze Borys ma taka dobra przemiane materii??
Moj je kaszki 200ml, 2xpo ok 210-220ml obiadku+jeszcze czasem caly owoc, a jest na 3 centylu...

Zresztaaa, po Tobie grubasem nie bedzie

A ja myślałam, że Blanka dużo je... 150ml kaszki, 150ml mleka, obiadek ok.150-180ml, deserek - mały słoiczek i jakiś owoc. Na noc mleko 210ml. I oczywiście wszystko co wysępi ode mnie z talerza albo z ręki Ale w żłobku będzie więcej posiłków. Muszę chyba więcej Jej podawać warzyw.
Nawijko doczekasz się ja Wam zazdroszczę gaworzenia U nas nadal nic

Debrah, u nas też czasem pierwsza łyżeczka była ciężka (tarcie oczu itp.), ale odczekałam chwilkę (nie wyjmowałam Małej z fotelika) i podawałam zaraz następną. Wtedy już jadła.

[karusia_2007]

Napisane przez nafiyqa

Aaaaa Karusia pytala o konto.
Tez takie zalozylam Kubie (przy moim zwyklym). Wplacilismy tam becikowe () i cala kase, jaka dostalismy od rodziny.
Niby jest oszczednosciowe, ale na smieszny procent...

Ja wczesniej miałam właśnie taki dla Michalinki. Ale jak wprowadzili opłate za prowadzenie konta to mi się nie opłacało tam trzymać kasy. bo dostawała 1,2zł odsetek a 1zł prowadzenie i jeszcze podatek od odsetek pobierali więc zaczęło nam tej kasy ubywać a nie przybywać.
Teraz każdy ma swoje indywidualne konto. bezpłatne i na 4,5%

[mala_19kw]

Czytam Was od rana i efekt jest taki że już nie wiem co pisać...
Nie napisze chyba nic

Szklanko-wywnioskowałam że zostają do końca tygodnia
Ja już mam dość tego towarzystwa

Jestem dziś wypompowana przez syna. Zadzieram dupe i spitalam spać. Dobrej nocy.

[misiaeel]

Napisane przez onaella

bokeh
http://www.google.co.uk/search?q=sam...iw=360&bih=519

ale cudny ten aparat!

Napisane przez marsi11

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------


noooo pokaźny, ma 3 szuflady wiem wiem skoro mam taki wielki zamrażalnik(adekwatny do apetytu) to powinnam mieć jeszcze jedną dupę do srania
zawsze to powtarzamy z TZ

Napisane przez Debrah

Lady : ja mam taki http://allegro.pl/auto-dom-oryg-podg...682778853.html
też się sprawdza, podgrzewam zupki i obiady.
Ot, działa po prostu jak grzałka, która grzeje wodę w nim a woda ogrzewa pojemnik z jedzeniem.

o ja mam taki sam

Napisane przez nancykenator

słodkiego winka to bym się napiła... oo np takiego Concorda

uwielbiam słodkie winko

Napisane przez fewcia

Przecież jedną ręką też można

https://www.youtube.com/watch?v=afZvLy5AMlY

ale zdolniaszka

Napisane przez gojka24

Dziewczyny przyszłam się pożegnać... Prawdopodobnie Tż jutro już wyjeżdza i zabiera komputer... Postarm się wejśc do Was jeszcze później, ale nie wiem czy mi się uda, bo muszę pomyśleć co mi trzeba kupić na najbliższy czas, żeby jutro rodziców nie prosić... no i jego spakować, tzn pomyśleć za niego, żeby o czymś nie zapomniał.... Będę strasznie za Wami tęskniła... postaram się na tel czytać, ale coś mi on nie wstawia moich postów.... Jeszcze to na 100% pewne nie jest, ale wolę już teraz się pożegnać niż zamilknąć... Oczywiście jak tylko będę mogła to będę się odzywała...

na pewno znajdzie się sposób żebyś była tu z nami

Napisane przez litllesweetangel

Laski idziecie gdzies na sylwestra? Czy spedzacie w domu patrzac jak dzidzia spiulka? :P

do nas znajomi przychodzą

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez s i l v e r

O ku.wa!!!!!!!
Kochana, on na 100000% ma coś na sumieniu. Wiem że łatwo mówić ale ja bym go wypieprzyła z tym jego telefonikiem z domu....
Nie umiałabym żyć z kimś kto mnie zdradza

zgadzam się

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny jakie macie podgrzewacze?

wiem, ze pstryniu ma sisi, debrah happy family, ktos cos jeszcze? aha i ile sie czeka na podgrzanie? jak czytam, ze kilkanascie minut to aha i jak to dziala, do podgrzewacza sie wode wlewa a potem wsadza butle? czy od razu butle? musimy kupic na wyjazd.....

a malz tak, dostal wielka ogromniasta pake slodyczy na swieta dla pietraszka (tiiiiaaaaaa ) i na swieta dostanie 600zl w bonach

testu nie kupil ale watpie w ciaze, naprawde

ale fajnie! u mojego w pracy organizują mikołajki, ale dla dzieci po 12mż

Napisane przez blogerka

Niby tak, ale w TŻ ślady mógłby pójśc, bo jak będzie takim chuderlakiem to łatwo nie będzie miał

U nas to mniej więcej wygląda tak:
kasza zależnie od dna 150 - 180
zupka 180
obiadek 180
deserek - sloiczek, albo jakis owov
mleko ok 160
kasza 150 - 180
i nocne karmienie ok 150
do tego oczywiscie cos tam ode mniie skubnie, plus chlebek. Ale raczej styaram sie go nie dokarmiac miedzy posilkami

u nas tak
8-189mleko
kaszka 180
obiad 200
podiweczorek manna, kiesiel, owoce w międzyczasie chrupek
i na noc 210 mleka

[gochaa_p]

GOJKA ja bez kompa bym oszalała chyba mam nadzieje że jakoś z anmi zostaniesz
LITLLESWEETANGEL My pierwotnie mieliśmy siedzieć domu ale szwagier nam jednak z dziećmi zostanie i idziemy na sale.

[nancykenator]

misiaeel u mojego tż też organizują Mikołajki, z tym, że atrakcje raczej dla starszych dzieci więc ci, którzy mają malutkie dzieci (jak nasze) dostają bon do smyka także czekam z utęsknieniem

[misiaeel]

Napisane przez nancykenator

misiaeel u mojego tż też organizują Mikołajki, z tym, że atrakcje raczej dla starszych dzieci więc ci, którzy mają malutkie dzieci (jak nasze) dostają bon do smyka także czekam z utęsknieniem

a u nas nic

a kupiliśmy na mikołajki Hani żółwika clemmy, ale czekamy do piątku

[nafiyqa]

Napisane przez fewcia

A ja myślałam, że Blanka dużo je... 150ml kaszki, 150ml mleka, obiadek ok.150-180ml, deserek - mały słoiczek i jakiś owoc. Na noc mleko 210ml. I oczywiście wszystko co wysępi ode mnie z talerza albo z ręki Ale w żłobku będzie więcej posiłków. Muszę chyba więcej Jej podawać warzyw.
Nawijko doczekasz się ja Wam zazdroszczę gaworzenia U nas nadal nic

Zapomnialam jeszcze o butli na noc 210ml i oczywiscie kilka razy uu w dzien.
Nie dajesz jeszcze Blance 2 dan?

Mozesz napisac jak wyglada jedzenie w zlobku?
Zostawiasz cos dla malej czy zlobek zapewnia jedzonko?

Napisane przez karusia_2007

Ja wczesniej miałam właśnie taki dla Michalinki. Ale jak wprowadzili opłate za prowadzenie konta to mi się nie opłacało tam trzymać kasy. bo dostawała 1,2zł odsetek a 1zł prowadzenie i jeszcze podatek od odsetek pobierali więc zaczęło nam tej kasy ubywać a nie przybywać.
Teraz każdy ma swoje indywidualne konto. bezpłatne i na 4,5%

Moje tez bezplatne i chyba 4% mamy.
A Ty w jakim banku masz?

[hope01]

Lady ja mam podobny jak pstryk, też z sisi. Wlewasz troszkę wody i wsadzasz butlę. U mnie on chodzi tylko w nocy. Na butlę na noc to albo sobie wsadzam wcześniej, albo podgrzewam w mikrofali 20-25 sekund. Na noc podgrzewacz ustawiony na niecałe 4o stopni także jak butla potrzebna to TZ tylko mleko zasypuje i już.

Szaja, Nawijka ja też czasem taka ćmajda

Evel smakowicie wyglądają

Ewik... Wiesz co... ja mam ochotę normalnie tam przyjechać i wytłuv dziada, na prawdę. Jego zachowanie jest jednoznaczne... Sku.rwysyn... A powiesz teściom? Ja bym mu koło dupy narobiła
Przykro mi kochana, że musisz tak cierpieć

Hje, no kurna brakuje CIę

My dziś od 12 dopóki słonko nie zaszło korzytalismy z pogody Młody chyba za bardzo się dotlenił, bo popołudniu już taki niedobry.. a to co odpieprzał w kąpieli to szok.

[Lenova]

Napisane przez marsi11

kochana nie ma śladu po zgiętej stópce
tylko jakoś nie miałam ostatnio głowy by donieść w tej sprawie
stópka zaczęła się normować wtedy jak już mały zaczał pewnie chodzić,teraz praktycznie nie widać tego rogala,naprawdę czaaaaasem mu się zdarzy
dobrze pediatra mówiła (i Wy też) że rehabilitant przesadził w diagnozie

No widzisz to super !
To moze i u nas tak będzie...

Napisane przez Debrah

Przychodzę z dołem

Przykro mi bardzo, ale nie wiem jak Wam pomóc,Zarówno Tobie jak i Nancy.Ale może to będzie taki nagły booom jak było z Pietraszkiem, że nagle zacznie jeść.
Kurczę, trzymam kciuki za Was!

Napisane przez fewcia

Przecież jedną ręką też można

https://www.youtube.com/watch?v=afZvLy5AMlY

Spryciula <3

Napisane przez gojka24

Dziewczyny przyszłam się pożegnać... Prawdopodobnie Tż jutro już wyjeżdza i zabiera komputer... Postarm się wejśc do Was jeszcze później, ale nie wiem czy mi się uda, bo muszę pomyśleć co mi trzeba kupić na najbliższy czas, żeby jutro rodziców nie prosić... no i jego spakować, tzn pomyśleć za niego, żeby o czymś nie zapomniał.... Będę strasznie za Wami tęskniła... postaram się na tel czytać, ale coś mi on nie wstawia moich postów.... Jeszcze to na 100% pewne nie jest, ale wolę już teraz się pożegnać niż zamilknąć... Oczywiście jak tylko będę mogła to będę się odzywała...

Postaraj się odzywać
Czekamy!

Napisane przez bokeh

my idziemy na zabawe z kapela góralską, na wsi u tżtuńcia a t. popolnuje H. lub koś w domu kto będzie.

o jaaaa zazdroszczę !

Napisane przez litllesweetangel

A zapomnialam sie pochwalic/pozalic, dostalam podwyzke. Cale 150 zl brutto....

Dobre i to

Blanka już śpi. Straszne jęczydło dziś. Tż twierdzi że widzi na miejsu górnych trójek spulchnione białe coś... taaaa jasne .Przestałam wierzyć w zęby jak kiedyś Ewulka w poród.

[BlackSanctum]

Byłam dzisiaj z małą u lekarza na bilansie (miałam iść chyba 3 czy 2 tygodnie temu, ale jakoś tak, nie wiem, nie mogłam się zebrać ), no i tak - ważymy 9400g, mierzymy 75cm (duża, mała?). Lekarz pochwalił, bo mała jest żwawa, silna i ruchliwa, do tego gaduła straszna. Oczarowała go totalnie... No i na nasz problem z niejadkowaniem przepisał nam jakieś kropelki żelazowe, takie delikatne, żeby nie było zaparć. Poza tym, wszystko w normie.

Moje dziećko długo było takie jakieś mało ruchliwe, ale jak się teraz rozkręciła, to masakra, nie usiedzi, naprawdę nie usiedzi w miejscu, od razu gdzieś idzie ("raczkuje" po swojemu, ale już prawie, prawie normalnie ), wspina się na wszystko, a zwłaszcza na mnie, jak ma tylko okazję... Masakiera, co to będzie, jak zacznie mi biegać? Rośnie mi małe ADHD.

Napisane przez fewcia

Hej! Chciałam tylko powiedzieć, że drugi dzień w żłobku był ciut lepszy. Jak przyszłam to Blanka się bawiła, nie płakała, zjadła nawet kaszkę, Panie mówiły że podrywa rocznego Kubę

No widzisz. Mała flirciara!

Napisane przez Ewik86

dziękuję to naprawdę jest jak jakiś kiepski film... w końcu po tej szamotaninie wyrwał mi ten telefon i uciekł na klatkę schodową w skarpetkach... nigdy nie widziałam go w takim amoku, ten jego telefon to jest jak jakiś skarb, ważniejszy od rodziny... musi tam mieć niezłe rzeczy...

Napisane przez Ewik86

On zawsze bronił swojego telefonu, ale ja to szanowałam. Nie przypuszczałam, że w niecałe dwa lata po ślubie on mnie zdradzi Kiedy pomyślę, że byłam z Domcią w domu, a on ją posuwał to rzygać mi się chce. A dwa tygodnie później pojechaliśmy nad morze. Czyżby wynagrodzić mi chciał swoją zdradę? Jestem totalnie załamana

Ja pierdzielę... Co za... Gnojek.

Napisane przez nafiyqa

Jak pisalam wczoraj po spacerze bylismy w Biedrze. Jade wozkiem, wszystko gra, na prostej drodze chcialam zawrocic i nie wiem czy slisko bylo, czy cos rozlane, ale... przewrocilam sie
Zalosne!! Upadlam na kolana, oczywiscie trzymalam wozek, takze przednie kola sie podnosic do gory, Kuba lezal nieprzypiety w spiworku... Raczka od wozka dotknela ziemi, ja tylko zdolalam zobaczyc, ze Kuba juz z niego wylatuje (w powietrzu byl!). Wiec na kleczkach jedna reka wlasciwie zlapalam go za brzuszek i popchnelam w tyl, a druga prostowalam wozek. Nie wiem jak to nawet opisac, pewnie chaotycznie jest i niewiele mozna zrozumiec.
Sierota ze mnie Na szczescie nic mu sie nie stalo, nawet sie nie skrzywil, ale ja oczyma wyobrazni juz widzialam jak lezy na podlodze

Ojoj... Masz refleks! Najważniejsze, że nic się nie stało, o.

Napisane przez treselle0

nie jestem pewna Ona jest ucha miejscami

A masz gdzieś na twarzy miejsca, które są tłuste, jak się je dotknie? W sensie, takie, jakbyś posmarowała niewielką ilością, nie wiem, masła?

Napisane przez Debrah

Przychodzę z dołem

Debrah, u nas jest to samo. Jak małej się nie podoba (!! z wyglądu) zawartość łyżeczki, to nie da mi nawet podjechać z tym jedzeniem do jej ust, macha rączkami, zasłania się, rozmazuje na twarzy, wywala na ziemię... Masakra... Ale ja zluzowałam majty, no bo co zrobisz? Przyjdzie taki dzień, kiedy nasze smrodki zaczną jeść i chyba tyle... Przecież nie wmusisz na siłę, bo będzie płacz... Ale wiem, co przeżywasz. U nas też już było ładne jedzenie, obiadki, mięsko, nawet żółtko, aż pewnego dnia była trzydniówka... Regres... Jak udało mi się nadgonić, to był ten rotawirusek, a po nim - regres TOTALNY. Nawet kaszki już nie wchodzą tak dobrze, jak wcześniej... Na dzień dzisiejszy mała je: jogurty, deserki, owoce, chleb i bułkę z masłem, rosół, kaszkę od biedy... I chyba tyle. Bida z nędzą.

Napisane przez litllesweetangel

Laski idziecie gdzies na sylwestra? Czy spedzacie w domu patrzac jak dzidzia spiulka? :P

Ja będę w domu, ale wpadają do mnie przyjaciółki i siostra, zrobimy sobie zabiegi kosmetyczne i makijaże. Do tego jakaś muzyka, dobre jedzonko i full relaks. Na spokojnie, ale z klasą. O ile nie opróżnimy mojego barku (35 butelek wina ) - żart. A TŻ, cóż, pewnie dostanie od nas trochę żarcia i będzie siedział przy TV.

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny jakie macie podgrzewacze?

Ja mam Tommee Tippee, jestem zadowolona. Trochę nam się już wyrobił, bo bardzo dużo go używaliśmy swojego czasu, ale dobrze działa, szybko podgrzewa i do wysokiej temperatury, jeśli trzeba (są 3 stopnie ciepła).

[nancykenator]

Napisane przez misiaeel

a u nas nic

a kupiliśmy na mikołajki Hani żółwika clemmy, ale czekamy do piątku

Napisane przez Lenova

No widzisz to super !
To moze i u nas tak będzie...

Przykro mi bardzo, ale nie wiem jak Wam pomóc,Zarówno Tobie jak i Nancy.Ale może to będzie taki nagły booom jak było z Pietraszkiem, że nagle zacznie jeść.
Kurczę, trzymam kciuki za Was!

Spryciula <3


Postaraj się odzywać
Czekamy!


o jaaaa zazdroszczę !


Dobre i to

Blanka już śpi. Straszne jęczydło dziś. Tż twierdzi że widzi na miejsu górnych trójek spulchnione białe coś... taaaa jasne .Przestałam wierzyć w zęby jak kiedyś Ewulka w poród.

mam nadzieję, że i u nas zaskoczy wszak jutro nowy dzień i wszystko może się wydarzyć

[blogerka]

Black - a ten Tippy Wam nie przegrzewa? U nas masakra, jak zostawiałam na noc na 1 stopniu to woda była gorąca (nie wiem zatem po co są dodatkowe dwa stopnie). Teraz ustawiam dużo przed pierwszy stopniem i jest ok.
No chyba, że jakiś inny model z tego Tippy macie.

[laurka23]

Dziękujemy z misiem!
elllmi tylko na zdjęciu tak wyszło, nie zrudział Michał, raczej mu troszkę przyciemniły się włosy

Napisane przez fewcia

Hej! Chciałam tylko powiedzieć, że drugi dzień w żłobku był ciut lepszy. Jak przyszłam to Blanka się bawiła, nie płakała, zjadła nawet kaszkę, Panie mówiły że podrywa rocznego Kubę

i jeszcze chciałam się pochwalić, że byłam w ciuchu i kupiłam Blance siostrzyczkę uczniaczka (wersja angielska ofkors) za.... uwaga.... 12zł!

To super że już lepiej!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;43993928]
Dziewczyny, to chyba nie tak, że nie zauważmy po prostu dziewczyny takie, które dużo piszą (Hope, Debrah przykładowo) to jak znikają - to widać, właśnie przez to, że przyzwyczajone jesteśmy że ich jest dużo. A jak są te, które piszą mniej (ale regularnie) np. właśnie Ewik - to zwyczajnie, nie rzuca się od razu w oczy że nie pisze. Bo mamy to na co dzień co wcale nie znaczy, że was nie widać jak was nie ma [/QUOTE]

Pewnie tak jest
Dzięki za kopa dziewczyny

[QUOTE=elllmi;43994499]tzn. nie trzymam mu 10 min odchylonej głowy, bo by chyba szajby dostał tylko odchylam na chwilę, i potem już normalnie czekamy 10 min, żeby coś tam się rozpuściło; a w ogóle Filip bardzo lubi psikanie do nosa i jak tylko widzi psikadełko, to czeka nieruchomo[/QUOTE]

Michał tak samo, zostało mu po ostatnim katarze, polubił nawet odciąganie glutów wtedy

Napisane przez fewcia

Tępa strzała ze mnie, dopiero przeczytałam co napisałam Myslałam o tym, że ma funkcje jak siostrzyczka i napisałam, że ona. A to Myszka Minnie
O taka http://allegro.pl/interaktywna-masko...732121559.html

Ale chyba i tak dobra cena co?

Aaaaa mamy mickiego, do szału mnie doprowadza Ale chyba angielska wersja o wiele bardziej bogata w piosenki i inne.

Napisane przez Ewik86

Super Zobaczysz, że z każdym dniem będzie coraz lepiej



wstyd się przyznać przyjechał wczoraj wieczorem, chciałam pogadać, a skończyło się kopaniem przez niego w drzwi od łazienki i szamotaniem się - tak bronił swojego telefonu, który mu zabrałam... masakra

Strasznie mi przykro, teraz to chyba nie ma złudzeń że coś na sumieniu ma i że tego nie zakończył. Tulę mocno

Napisane przez ezzo

cóż ja jeszcze chciałam...
aaa Lady Pietraszko dość często łapie infekcje, nie myślałasz, żeby mu tran podawać?

Ezzo, a dajesz prócz tranu witaminę D?

Napisane przez e_vel

tak mi wyszły pierniczki

mniam

Napisane przez Debrah

Przepraszam że ja w kółko o tym samym, wy na to i tak nic nie możecie poradzić, ale po prostu to jest masakra tak Wam piekielnie zazdroszczę... zupki moje leżą w zamrażalce, pewnie je wyrzucę niedługo, produkty w woreczkach też leżą... bo przecież i tak nic nie chce ;(

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------



Oby, tylko, że katar już minimalny ;( dokładając to tego fakt, że ona butelki też niet - to właściwie wyłącznie kp chroni moje dziecko przed głodem ;(
Wiem, każde dziecko w swoim tempie, ale to już w ogóle nie jest śmieszne;(

Nawet wątkowe niejadki ruszyły z miejsca, zostałam chyba tylko ja i Nancy ;(

O nie nie kochana, Michał je nadal mało, tyle że ja się już nie spinam. Jutro wreszcie powinno mi się udać wysłać tę książkę Nancy, jak nie kupujesz na razie, to może Nancy Ci podeśle? WARTO przeczytać.
Michał dziś zjadł ćwierć szklanki kaszki, potem trochę jabłka, może 1/5, 4 łyżeczki zupy i piętkę bułki. No i uu oczywiście. Myślisz że to dużo? Wątpię. I gdyby Amelka była głodna, to wierz mi, jadła by coś innego, tak samo jakby jej witamin czy skł. innych brakowało. Ma wszystko w mleku, więc nie ma potrzeby jeść stałych pokarmów, uboższych w skł. odżywcze. Nie denerwuj się bo ona to czuje

Idę dalej czytać.