Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXVIII

[edytah10]

Napisane przez izaa29

Dziękuję dziewczyny, cały czas jestem jeszcze w lekkim szoku, ręce trzęsą mi się do tej pory

No ja się nie dziwię

[miranda122]

Napisane przez izaa29

Wyjechałam jako dziewczyna, a wróciłam jako narzeczona

Już polajkowałam na FB, gratuluję!

[usmiechnieteoczy]

Wiedziałam że zapomniałam o kimś wcześniej.
Ediza gratulacje i trzymam kciuki przez najbliższe 9 miesięcy!


dziewczyny znacie jakiś sposób na zmcie gencjany z dłoni?
woda utleniona nie pomogła, spirytus coś też nie bardzo sobie radzi
a jutro miałam być piękna

[Inkus97]

Napisane przez pannaatopowa

Inkus97 ja bym pojechała. jak się nie spodoba, to wrócisz

Problem w tym, że gdybym wyjechała to raczej nie miałabym już powrotu do tego domu, w którym mieszkam aktualnie. Jedynie do drugiej babci czy do taty.

[EdizA]

Napisane przez izaa29

Wyjechałam jako dziewczyna, a wróciłam jako narzeczona

Super ! Gratulacje kochana

[Inkus97]

Napisane przez halbtrocken

Miałam podobnie, z tym, że u mnie rodzice opuścili mnie oboje razem jak miałam 10 lat. Potem, jak miałam 15 nagle im się o mnie przypomniało i postanowili mnie zabrać. Nie miałam wpływu na decyzję - gdybym miała, w życiu bym nie wyjechała. Mniejsza o to. Przedstawię Ci trochę różnych aspektów wyjazdu.
Jeśli zdecydowałabyś się wyjechać, przede wszystkim podejdź do tego pozytywnie. Ja pojechałam jak na zesłanie i potem spędziłam 2 lata płacząc za domem. Nie znalazłam znajomych, nie chciałam wychodzić z domu. 24/7 na czacie z polakami. Byłam po prostu tragicznie nastawiona do tego wyjazdu i po przyjeździe na miejsce wszystko było złe. Zresztą do dziś jak jestem zmuszona tam pojechać na jakiś czas to cholernie mi tam źle i marzę o powrocie. Psychika mi się przestawiła już.
Druga rzecz - nie bój się o język. Uczysz się od 10 lat - na bank znasz mnóstwo słówek i będziesz dużo rozumieć na wstępie. A to już naprawdę duży plus. Staraj się mówić, nie bój się, że ktoś Cię wyśmieje. Jak nie znasz słowa, mów rękami, ale dużo rozmawiaj z ludźmi. Nikt tam Tobie nie jest wrogiem i nikt Cię nie będzie wyśmiewał, jak go czasem nie zrozumiesz albo o coś zapytasz. Wierz mi, że oni się cieszą, że w ogóle się starasz - mają na głowie mnóstwo obcokrajowców, którzy "ani be, ani me", więc mówiąc jesteś na wygranej pozycji.
Jeśli wyjedziesz - pamiętaj, że masz brata. To Twoja przewaga - na wstępie znasz kogoś mniej więcej w swoim wieku. Masz też mamę, z którą (z tego co widzę) masz dobry kontakt. Nie będziesz sama. Zresztą zawsze jak będziesz bardzo chciała możesz wrócić do Polski, np. na studia, za rok czy dwa. Angielski dostaniesz gratis z takiego wyjazdu. Ja w Niemczech byłam 2 lata, a o niemiecki nigdy więcej nie musiałam się martwić. Pamiętaj, zawsze są jakieś plusy.

Podniosłaś mnie na duchu tym co napisałaś!
Ja zawsze chciałam mieszkać z mamą bo mam z nią świetne kontakty ( teraz trochę mniejsze bo wiadomo, że pracuje 13 godzin, jest daleko, ma problemy z internetem itd ), ale gdy tylko dzwoni to rozmawiamy o wszystkich tematach, nie mam przed nią tajemnic i wiem, że zawsze mnie zrozumie. Z dziadkami mam prawdziwe piekło bo dziadek to alkoholik i pije kiedy tylko ma okazje, a później wyżywa się na wszystkich, szczególnie na mnie. Jestem tą najgorszą. Nic nie robię, jestem zła, nie uczę się, szlajam się po nocach, miałam chłopaka w wieku 16 lat. Dziadkowie by chcieli abym ich szanowała, ale ja nie potrafię mieć szacunku do osoby, która mnie miesza z błotem. Wyznaję zasadę " Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie " i według niej żyję. Mama powiedziała, że jeśli chcemy to możemy już przed świętami do niej przyjechać, ale brat nie chce bo stwierdził że chciałby mieć Bierzmowanie w Polsce. W takim razie muszę czekać na Niego, jeszcze 1,5 roku. Nie wiem czy wytrzymam tyle czasu w tym domu ale jakoś będę musiała sobie poradzić z dziadek tyranem.
Mam dopiero 16 lat, a moja psychika jest na wyczerpaniu. Chciałabym mieć normalny dom, życie, kochającą się rodzinę. Święta w tym roku nie będą miały swojej magii bo jakie to święta bez mamy, z ludźmi którzy na co dzień traktują mnie jak szm*tę? Wychodząc codziennie ze szkoły myślę o tym, że muszę wrócić do domu, którym będę miała wygadywane jaka to ja zła nie jestem. Mam dość już.

[EdizA]

Napisane przez usmiechnieteoczy

Wiedziałam że zapomniałam o kimś wcześniej.
Ediza gratulacje i trzymam kciuki przez najbliższe 9 miesięcy!

Dziękuję bardzo
Jesteście tak strasznie kochane..


Mąż zrobił mi kolację i pojechał.. Może to i lepiej, że teraz mniej ze sobą przebywamy- chociaż mnie nie ciągnie, żeby mu już powiedzieć

[Kathinna]

Edi nie pamiętam czy gratulowałam i zaczęłam trzymać kciuki, więc czynię to teraz na wszelki wypadek

iza gratuluję!
Znajomi zaręczyli się tydzień temu i już kilka dni temu mieli znalezioną salę i termin ustalony!

[Inkus97]

Napisane przez izaa29

Wyjechałam jako dziewczyna, a wróciłam jako narzeczona

Ohoho! W takim razie gratulacje! Szczęścia, szczęścia i jeszcze raz szczęścia!

[EdizA]

Napisane przez Kathinna

Edi nie pamiętam czy gratulowałam i zaczęłam trzymać kciuki, więc czynię to teraz na wszelki wypadek

iza gratuluję!
Znajomi zaręczyli się tydzień temu i już kilka dni temu mieli znalezioną salę i termin ustalony!

Dziękuję bardzo

O cholera, ale tempo


Strasznie mi brzuch wysadziło Ogólnie kiepsko się czuć zaczynam, dziwnie mi gorąco.

[Karo89]

Napisane przez izaa29

Dziękuję dziewczyny, cały czas jestem jeszcze w lekkim szoku, ręce trzęsą mi się do tej pory

Napisane przez Inkus97

Problem w tym, że gdybym wyjechała to raczej nie miałabym już powrotu do tego domu, w którym mieszkam aktualnie. Jedynie do drugiej babci czy do taty.

Wiesz co, nie chce mi się wierzyć, że było by Ci tak bardzo źle żebyś chciała wrócić tak szybko. Skoro chcesz jechać do mamy, to wydaje mi się, że na pewno lepiej się zaaklimatyzujesz niż ktoś kto jest pesymistycznie nastawiony na takie zmiany i wyjazdy nawet jeśli by tak było, to na pewno coś zaradzicie, mama Wam pomoże coś znaleźć, ewentualnie wynajęła byś mieszkanie z bratem?

[izaa29]

Napisane przez miranda122

Już polajkowałam na FB, gratuluję!

Napisane przez EdizA

Super ! Gratulacje kochana

Doczytałam, również gratuluję i odpoczywaj tam przez 9 miesięcy !

Napisane przez Kathinna

iza gratuluję!
Znajomi zaręczyli się tydzień temu i już kilka dni temu mieli znalezioną salę i termin ustalony!

Dziękuję
Z ślubem jeszcze poczekamy

Napisane przez Karo89

[kascysko]

Napisane przez Scarrabeo

Tak jak przypuszczałam, w tym całym zbiorze samych idealnych genów, jakiś musi być wadliwy..


No i nie wiem co więcej mogię powiedzieć, bo w gruncie rzeczy twoje objawy to zdrowe objawy są. Rzekłabym nawet, iż bardzo zdrowe.

Też tak uważam Nie uważam, że są chore, ale upierdliwe

Napisane przez kwrobel2

Odpocznij sobie, należy Ci się a w domu rodzinnym najlepiej się odpoczywa... trzymam żeby wszystko się ułożyło, a kolokwia nie zając, nie uciekną... A Ty zdolna bestia jesteś, prawie jak nasza Kaś (ale to ewenement na skalę przynajmniej wizażową ), dasz radę wszystko ogarnąć...

Miło mi bardzo, ale ze mnie żaden ewenement nie jest

Napisane przez izaa29

Wyjechałam jako dziewczyna, a wróciłam jako narzeczona

Gratuluję

Napisane przez usmiechnieteoczy

dziewczyny znacie jakiś sposób na zmcie gencjany z dłoni?
woda utleniona nie pomogła, spirytus coś też nie bardzo sobie radzi
a jutro miałam być piękna

Zmywacz do paznokci.

Napisane przez EdizA

Strasznie mi brzuch wysadziło Ogólnie kiepsko się czuć zaczynam, dziwnie mi gorąco.

Ganiałabym do lekarza

Oesu, wróciłam z kolacji z kolegą. Wariacki dzień

[miranda122]

Planujemy sylwestra i słucham weselnych przyśpiewek, co się ze mną dzieje

[pannaatopowa]

@izaa29: gratulacje.

@Ediza: Trzymam kciuki aby było wszystko w porządku. jak myślisz. jaka będzie reakcja Męża?

@Inkus97: ale wiesz, że masz furtkę otwartą. jednakowoż ja wierzę, że z Mamą Ci się uda, wiele znajomych z dziećmi przedszkolnymi wyprowadzało się za granicę i dali radę a Ty taka mądra Dziewczyna nie? jak masz podstawę to język tam raz dwa podłapiesz.

[M4rt3czk4_92]

Edytah 100lat, wszytskiego co najlepsze, dużo włosowych komplementów

widziałyście?? http://www.youtube.com/watch?v=jrK447AkBb4

Iza gratuluję

ja dziś dostałam komplement na temat cycków

[Kathinna]

dziewczyny gdzie oprócz home& you, nanu nana, duka, pt mogę znaleźć jakieś fajne kobiece gadżety, wymarzyło mi się nabyć taki pojemnik na ciastka ceramiczny i nie mogę dorwać

[Heroldin]

Napisane przez izaa29

Nie wiedziałam, że podcinanie końcówek ma wpływ na wypadanie

A ja nie wiem, co w tym aż takiego śmiesznego ? Włos może wypaść z powodu zbyt dużego ciężaru własnego, którego cebulka nie utrzyma. Przynajmniej tak jest u mnie. Mogę mieć włosy jedynie do określonej długości.

Napisane przez EdizA

Nawet w najlepszych związkach zdarzają się ostre kłótnie.

Że i ja w domorosłą psychologię się pobawię : to nie była kłótnia. To były wypominki, gorzkie żale. Nie zapomniał do tej pory = nie zapomni nigdy. Tak to już jest skonstruowane.

Napisane przez deszczowypies

więc decyzja zależy wyłącznie do niego, czy jest w stanie być ze mną, czy nie.

Ja wiem, że miłość gorsza sraczki {to nie ja, to mój Ojciec}, ale walnij się w pierś i przyznaj sama przed sobą : czujesz się rzeczywiście aż tak winna, że oddajesz się w jurysdykcję pana i władcy ? Jak wasal ?

Napisane przez deszczowypies

szczerze mówiąc zamierzałam do niego jechać wieczorem

Metoda "na bluszcz" najczęściej osiąga odwrotny od zamierzonego skutek

Napisane przez deszczowypies

my to jednak chyba mamy mniejsze ego, co?

To nie zależy od płci. Żebyś Ty wiedziała jaka ja jestem pamiętliwa . Zmuszę się czasem do przełknięcia, ale nigdy nie zapomnę i nie wybaczę. W cichości ducha swego czekam na moment najlepszy do zapłaty i ... walę.
Zapewne domyślasz się, że życzę Ci spełnienia marzeń, ale nawet jak lafstory wróci, musisz zawsze pamiętać, że tą hucpą, jaką Ci miły wyprawił, udowodnił , iż zadra siedzi i wypominkom nie będzie końca. Zawsze znajdzie się pretekst, a Ty raz przełknąwszy, będziesz przełykać nadal musiała. Jak twierdzą uczeni w piśmie : life is brutal

Napisane przez Inkus97

Naszło mnie z samego rana na przemyślenia o swojej przyszłości i stwierdziłam, że nie umiem podjąć decyzji

Mam ździebko więcej wiosen na krzyżu niż Ty i trochę więcej doświadczenia, wcielę się więc w rolę Ciotki Dobra Rada . Pakuj walizki i uciekaj stąd jak najdalej !!! I to wcale nie dlatego, że dziadkowie nie pozwalają szesnastolatce szlajać się z chłopakami, nie pozwalają szesnastolatce znikać na całe noce z domu itp itd. Sama piszesz, że to chodzi o Twoja przyszłość. To gdzie tu miejsce i czas na egzystencjalne rozterki ? Twoja przyjaciółka lub szkolni znajomi poleją Ci ziemniaki okrasą ? Masełko do posmarowania chlebka dadzą ? Nie sądzę. Masz w normalnym kraju zapewniony start. Nad czym się więc zastanawiać. Uciekaj ! I wierzaj mi, bo sama tego doświadczyłam : do dobrego bardzo szybko jest się przyzwyczaić i w zawrotnym tempie poczuć się dobrze.

To się powymądrzałam.

[kascysko]

Napisane przez Kathinna

dziewczyny gdzie oprócz home& you, nanu nana, duka, pt mogę znaleźć jakieś fajne kobiece gadżety, wymarzyło mi się nabyć taki pojemnik na ciastka ceramiczny i nie mogę dorwać

Ciężkie pytania zadajesz, bo nawet nie wiem, jak to wygląda

Idę na egzamin, a w nocy tak bardzo spać nie mogłam... Wrócę i padnę zdechłym szczurem

[delightful_]

Napisane przez moooniek

Nie wyszlo, po tygodniu juz nie mialam efektow, wiedzialam,ze moje wlosy sa dziwne...

.

Oj, to szkoda

Napisane przez Inspire

witam się i żeby z pustymi rencami nie przychodzić to pokazuję włosie swe, trochę po macoszemu pielęgnowane

Ale gęściochy

Napisane przez edytah10

Ciągle nie mogę wstawiać załączników, co jest? Aż napisałam notkę na blogu i wstawię zdjęcie z adresu:


Jutro wyprostuję, bo chcę być piękna na poniedziałek
Pewnie też rąbnę fotencję, eby przyrost zobaczyć

Ładne, i nie ma antenek !

Napisane przez izaa29

Wyjechałam jako dziewczyna, a wróciłam jako narzeczona

Oooooo, gratulacje !

Napisane przez kascysko

Oesu, wróciłam z kolacji z kolegą. Wariacki dzień

Dwóch kolegów jednego dnia ? I jak było ? ;>

Napisane przez M4rt3czk4_92

widziałyście?? http://www.youtube.com/watch?v=jrK447AkBb4

ja dziś dostałam komplement na temat cycków

Widziałam
Oj, mnie to chyba nigdy nie spotka z moim SS

Napisane przez kascysko

Ciężkie pytania zadajesz, bo nawet nie wiem, jak to wygląda

Idę na egzamin, a w nocy tak bardzo spać nie mogłam... Wrócę i padnę zdechłym szczurem

Zaciskam !

Napisane przez Heroldin

Mam ździebko więcej wiosen na krzyżu niż Ty i trochę więcej doświadczenia, wcielę się więc w rolę Ciotki Dobra Rada . Pakuj walizki i uciekaj stąd jak najdalej !!! I to wcale nie dlatego, że dziadkowie nie pozwalają szesnastolatce szlajać się z chłopakami, nie pozwalają szesnastolatce znikać na całe noce z domu itp itd. Sama piszesz, że to chodzi o Twoja przyszłość. To gdzie tu miejsce i czas na egzystencjalne rozterki ? Twoja przyjaciółka lub szkolni znajomi poleją Ci ziemniaki okrasą ? Masełko do posmarowania chlebka dadzą ? Nie sądzę. Masz w normalnym kraju zapewniony start. Nad czym się więc zastanawiać. Uciekaj ! I wierzaj mi, bo sama tego doświadczyłam : do dobrego bardzo szybko jest się przyzwyczaić i w zawrotnym tempie poczuć się dobrze.

Podpisuję się pod tym W tym momencie stanęłaś przed bardzo trudną życiową decyzją- pamiętaj, że może ona zdecydować o Twoim przyszłym życiu, a co za tym idzie o szczęściu, do którego chyba każdy z nas dąży . Znajomych znajdziesz też tam, będziesz miała stabilny byt . Trzymam kciuki, żeby podjęta przez Ciebie decyzja wpłynęła dobrze na Twoją sytuację, poczucie bezpieczeństwa i spełniła Twoje oczekiwania

[EdizA]

Napisane przez pannaatopowa

@Ediza: Trzymam kciuki aby było wszystko w porządku. jak myślisz. jaka będzie reakcja Męża?

Pewnie taka, jak moja. Się ucieszy, ale będzie zmartwiony, chociaż nie da po sobie poznać..

[Inkus97]

Napisane przez Karo89

Wiesz co, nie chce mi się wierzyć, że było by Ci tak bardzo źle żebyś chciała wrócić tak szybko. Skoro chcesz jechać do mamy, to wydaje mi się, że na pewno lepiej się zaaklimatyzujesz niż ktoś kto jest pesymistycznie nastawiony na takie zmiany i wyjazdy nawet jeśli by tak było, to na pewno coś zaradzicie, mama Wam pomoże coś znaleźć, ewentualnie wynajęła byś mieszkanie z bratem?

Mi się również wydaje, że nie będzie tam aż tak źle abym musiała wracać do Polski po tygodniu. Bardzo bym chciała wyjechać z kraju bo w Polsce nie ma przyszłości, a ja chce się rozwijać i iść do dobrej pracy. Jeśli chodzi o dogadywanie się z mamą i jej mężczyzną to problemu nie będzie na pewno bo dogadujemy się bez dwóch zdań. Bardziej obawiam się właśnie o szkołę i kontakty z innymi ludźmi / z rówieśnikami. Myślę, że z biegiem czasu opanowałabym język tak, że bez problemu bym się potrafiła porozumieć z tamtejszymi ludźmi. Jestem tego zdania, że warto spróbować bo jeśli nie zaryzykuję to później będę żałować. Jak to mawia moja przyjaciółka, bez ryzyka nie ma zabawy

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez Heroldin

Mam ździebko więcej wiosen na krzyżu niż Ty i trochę więcej doświadczenia, wcielę się więc w rolę Ciotki Dobra Rada . Pakuj walizki i uciekaj stąd jak najdalej !!! I to wcale nie dlatego, że dziadkowie nie pozwalają szesnastolatce szlajać się z chłopakami, nie pozwalają szesnastolatce znikać na całe noce z domu itp itd. Sama piszesz, że to chodzi o Twoja przyszłość. To gdzie tu miejsce i czas na egzystencjalne rozterki ? Twoja przyjaciółka lub szkolni znajomi poleją Ci ziemniaki okrasą ? Masełko do posmarowania chlebka dadzą ? Nie sądzę. Masz w normalnym kraju zapewniony start. Nad czym się więc zastanawiać. Uciekaj ! I wierzaj mi, bo sama tego doświadczyłam : do dobrego bardzo szybko jest się przyzwyczaić i w zawrotnym tempie poczuć się dobrze.

To się powymądrzałam.

Dziękuję bardzo
Mama powiedziała, że możemy do niej wyjechać już teraz, przed świętami, ale ja nie chcę rzucać szkoły w połowie semestru, a brat chce być bierzmowany w Polsce więc to jeszcze ok. 1,5 roku. Na ferie pojedziemy do mamy i zobaczę jak wygląda tam życie. Myślę, że po takim tygodniowym pobycie będę w stanie ocenić sytuacje i zadecydować czy na 100% chcę tam wyjechać w przyszłym roku.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Dzień dobry

Izaa gratuluję!

Napisane przez Kathinna

dziewczyny gdzie oprócz home& you, nanu nana, duka, pt mogę znaleźć jakieś fajne kobiece gadżety, wymarzyło mi się nabyć taki pojemnik na ciastka ceramiczny i nie mogę dorwać

Ostatnio widziałam silikonowe foremki na babeczki, piernikowego ludzika w Empiku



Mam doła naukowego :rollyeyes: po powrocie z kościoła spinam się i powtarzam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Inkus97]

I do mnie również przyjechała ciocia z Hameryki. Teraz już wiem dlaczego w nocy o 24:00 jadłam paluszki i popijałam Colą ( oby poszło cycki ). Całe szczęście, że nie poszłam na Połowinki bo zabawa byłaby z pewnością niesamowicie udana

To tak w ramach żalów

[Kaveri]

Moja ciocia z Hameryki się spóźnia, ale dopiero dwa dni, więc się nie martwię

Wczoraj zaliczyłam sesję z Clotrimazolem na skalpie, a zaraz wstanę i nałożę olej arganowy Alverde, Kallosa Silk oraz Scandica la strada

[usmiechnieteoczy]

Dostać życzenia od wizażu i google - bezcenne

dzisiaj na włosach yves rosher od Domi, zobaczymy co będzie

[Kathinna]

o coś takiego mi chodzi: http://cdn3.stilago.com/BISCOTTIERAORSETTI_20760152.jpg tylko całe czerwone i z napisem ciastka niekoniecznie nawet po polsku już

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Żanetko 100 lat, pięknych kręciołów i samych dobrych dni

[izaa29]

Napisane przez kascysko

Gratuluję

Napisane przez pannaatopowa

@izaa29: gratulacje.

Napisane przez M4rt3czk4_92

Iza gratuluję

Napisane przez delightful_

Oooooo, gratulacje !

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;44163431]
Izaa gratuluję!
[/QUOTE]

Dziękuje jeszcze raz dziewczyny

Napisane przez usmiechnieteoczy

Dostać życzenia od wizażu i google - bezcenne

Żan wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i samych GHD !

Napisane przez Heroldin

A ja nie wiem, co w tym aż takiego śmiesznego ? Włos może wypaść z powodu zbyt dużego ciężaru własnego, którego cebulka nie utrzyma. Przynajmniej tak jest u mnie. Mogę mieć włosy jedynie do określonej długości.

Tutaj raczej chodziło o regularne podcinanie, nie wiem czy te dwa centymetry "ważą" aż tak dużo

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez Kathinna

o coś takiego mi chodzi: http://cdn3.stilago.com/BISCOTTIERAORSETTI_20760152.jpg tylko całe czerwone i z napisem ciastka niekoniecznie nawet po polsku już

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Żanetko 100 lat, pięknych kręciołów i samych dobrych dni

aaa ok, ok, nie doczytałam i źle zrozumiałam U mnie w mieście można spotkać podobne pojemniki w sklepach typu: Wszystko po 4 zł, ale nie wiem jak z jakością i ogólnym wyglądem

Żan wszystkiego najlepszego! Zdrówka, szczęścia, pomyślności, miłości, spełnienia marzeń, samych GHD i GFD

ogarnęłam jeden rozdział, teraz chwila przerwy, pójdę po herbatę, zrobię przysiady i siadam

[deszczowypies]

Napisane przez izaa29

Wyjechałam jako dziewczyna, a wróciłam jako narzeczona

Gratulacje!

Napisane przez Inkus97

Problem w tym, że gdybym wyjechała to raczej nie miałabym już powrotu do tego domu, w którym mieszkam aktualnie. Jedynie do drugiej babci czy do taty.

Gwarantuje Ci, ze nie będziesz chciała wracać

Napisane przez Inkus97

Podniosłaś mnie na duchu tym co napisałaś!
Ja zawsze chciałam mieszkać z mamą bo mam z nią świetne kontakty ( teraz trochę mniejsze bo wiadomo, że pracuje 13 godzin, jest daleko, ma problemy z internetem itd ), ale gdy tylko dzwoni to rozmawiamy o wszystkich tematach, nie mam przed nią tajemnic i wiem, że zawsze mnie zrozumie. Z dziadkami mam prawdziwe piekło bo dziadek to alkoholik i pije kiedy tylko ma okazje, a później wyżywa się na wszystkich, szczególnie na mnie. Jestem tą najgorszą. Nic nie robię, jestem zła, nie uczę się, szlajam się po nocach, miałam chłopaka w wieku 16 lat. Dziadkowie by chcieli abym ich szanowała, ale ja nie potrafię mieć szacunku do osoby, która mnie miesza z błotem. Wyznaję zasadę " Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie " i według niej żyję. Mama powiedziała, że jeśli chcemy to możemy już przed świętami do niej przyjechać, ale brat nie chce bo stwierdził że chciałby mieć Bierzmowanie w Polsce. W takim razie muszę czekać na Niego, jeszcze 1,5 roku. Nie wiem czy wytrzymam tyle czasu w tym domu ale jakoś będę musiała sobie poradzić z dziadek tyranem.
Mam dopiero 16 lat, a moja psychika jest na wyczerpaniu. Chciałabym mieć normalny dom, życie, kochającą się rodzinę. Święta w tym roku nie będą miały swojej magii bo jakie to święta bez mamy, z ludźmi którzy na co dzień traktują mnie jak szm*tę? Wychodząc codziennie ze szkoły myślę o tym, że muszę wrócić do domu, którym będę miała wygadywane jaka to ja zła nie jestem. Mam dość już.

Z mamą lepiej bezsprzecznie - jedz. To dla Ciebie przyszłość, język i nowe perspektywy. Ja bym się nie wahała. A brat sam z dziadkami nie zostanie skoro bierzmowanie takie ważne? Za półtora roku Tobie z kolei będzie ciężko wyjechać ze względu na maturę.

Napisane przez Kathinna

dziewczyny gdzie oprócz home& you, nanu nana, duka, pt mogę znaleźć jakieś fajne kobiece gadżety, wymarzyło mi się nabyć taki pojemnik na ciastka ceramiczny i nie mogę dorwać

allegro

Heroldin, ja bardzo cenię sobie Twoje wymadrzanie, wiesz dobrze, i niestety zdaję sobie sprawę, że masz sporo racji. Cóż jednak zrobić, jak mnie ta przyslowiowa sraczka dopadła
wczoraj byłam w domu, rozmawialiśmy tylko przez telefon, więc w dalszym ciągu najpowazniejsza część przede mną.

Żanet, wszystkiego najlepszego kochana