Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 8

[patrycjja]

Napisane przez lolita25

Mój mąż powiedział dziś do mnie "kaczuszko"

U nas nadal rządzą wszystkie odmiany kuleczki a tak się przyjęło, że nawet znajomi mi kulkać zaczęli

[lolita25]

Napisane przez Akkma

Hehe, i jak poczułaś się very sexi ?

Very sexi to za mało powiedziane

[milka-pilka]

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

TZ kupił mi wodę destylowaną - czas zabrać się za prasowanie...

A mój kotek cały czas osowiały, jejku jak mi go szkoda.
Co to będzie jak mi dziecko zachoruje (odpukać), serce będzie mi pękać.

[kefii]

Napisane przez magnusia

Moja Felka nie wchodzi bo jej tyłek ciąży i podskoczyć się nie chce jak coś robię w kuchni to najwyżej wskoczy na taboret i obserwuje co robię miaucząc od czasu do czasu i zagadując ale na blaty nie włazi. Jesli chodzi o talerze to najbardziej jest ciekawa jak coś jemy i niucha i patrzy co my tam mamy ciekawego- a schabowe to na kilometr chyba wyczuje nie ma rady i tzrba jej pokazać co mamy aby i zawsze biorę na widelec trochę czegoś czego nie lubi np surówka z kapusty i daję do powąchania. Kota po kilku sekundach stwierdza, że jednak nie jemy nic wartego uwagi

Ja mam mieszanke kota dachowca z norweskim leśnym. Jest bardzo ruchliwa i dobrze skacze. Super łapie muchy i wszelkie komary co kolwiek latające nie ma szans, musi upolować. Jest fajnym kotem ale cholerna paskuda nic nie można zostawić bo zaraz zje, czy to mięso czy rybna czy ciastko wszytko jest do zjedzenia. Przez to zamykam kuchnię. w łózku moze spać z nami ale bardzo często wybiera fotel lub swój drapak. Dziś spała za mną na wysokości mojego tyłka a teraz pilnuje mojego brzucha.

[isia4891]

Napisane przez magnusia

złamałam się- jem kanapkę z dżemem

Ja nie kolejną szklankę wody nalalam , a mężowi przygotowałam pyszne tosty bo za pół godz wraca z pracy.

[gosia261282]

Napisane przez milka-pilka

A mój kotek cały czas osowiały, jejku jak mi go szkoda.
Co to będzie jak mi dziecko zachoruje (odpukać), serce będzie mi pękać.

Biedaczek

Oj chore dzieciaki to najgorsze co jest dla matki...

[mezaga]

Hosenka trzymam kciuki, żeby wszystko skończyło się dobrze w tym szpitalu.
Ja wpadam tylko na chwilkę - ostatnie dni prawie całe spędzamy w domu na wykończeniach. Dzisiaj ja robiłam prasowanie ciuszków i pranie pieluch, ręczników, prześcieradeł i całej reszty. Małż przykręcał lampy.
Chyba we wtorek albo środę już tam będziemy spać
I chwalę się skończonym pokojem maluchów, bolidem i kocykami w gandzie, które wydziergałam dla maluchów.

[Sheperdess]

Napisane przez mezaga

Hosenka trzymam kciuki, żeby wszystko skończyło się dobrze w tym szpitalu.
Ja wpadam tylko na chwilkę - ostatnie dni prawie całe spędzamy w domu na wykończeniach. Dzisiaj ja robiłam prasowanie ciuszków i pranie pieluch, ręczników, prześcieradeł i całej reszty. Małż przykręcał lampy.
Chyba we wtorek albo środę już tam będziemy spać
I chwalę się skończonym pokojem maluchów, bolidem i kocykami w gandzie, które wydziergałam dla maluchów.

Super pokój i wózek. I fajne kolory. A pod takimi kocykami dzieciaki na pewno będą miały kolorowe sny.

[gosia261282]

Mezaga ślicznie będą miały dzieciaczki
I pojazd super! A co do kocyków to zazdroszczę umiejętności.

[milka-pilka]

Mezaga, przepiękny pokoik, ale kocyki mistrzowskie
I wózek jaki fajny

Napisane przez gosia261282

Biedaczek

Oj chore dzieciaki to najgorsze co jest dla matki...

Właśnie dzisiaj zdałam sobie z tego sprawę, że skoro tak się martwię o kota, to co dopiero musi czuć matka, jak jej się dziecko rozchoruje.

[_Shiloh_]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44171374]Super że wszystko w porządku I wspaniale że taki cudowny oddział. Gdzie to?
[/QUOTE]

Niestety, ale w UK. Szkoda, że w PL nie ma takich wygód dla mam

Napisane przez gosia261282

Ale będą ci kontrolować te sączące się wody?
Bo w końcu skąd masz wiedzieć ile wyleciało.

Powiedziały mi, że jeśli ilośc będzie większa niż ta co teraz. Skąd będę wiedziała, hmm...czuję ile ze mnie leci, więc jeśli będzie lecieć więcej i częściej to chyba poznam

mezaga: cudowny pokój

Wróciłam do domu i pierwsze co zrobiłam to rozłożyłam kosz mojżesza na stojaku w sypialni i zdjełam z niego wszystkie poszewki itp i wyprałam. Wózek też już stoi w mieszkaniu.

[Akkma]

Mezaga śliczny pokoik . Zauważyłam, że mamy takie same ... klamki Drzwi w sumie też podobne

[marieee]

Próbowałam nadrobić, ale za dużo, oj za dużo Jutro spróbuję

Piękne pokoiki! Brawo dziewczyny!

Messsuah - gratulacje!!!!! Tak cos mi mówiło, że kiedy wejdę na forum, mam spojrzeć na pierwszą stronę, i jeeest kolejny dzieciaczek!

Dzis mąż zaskoczył mnie do kwadratu. Na początku ciazy rozmawialiśmy o cesarskim cięciu... Mąż zapytał czy biorę nadal tę ewentualność pod uwagę, i jakbym wolała. Bo jak coś... to poszukamy szpitala/kliniki

[Roane]

Napisane przez kefii

Ja mam mieszanke kota dachowca z norweskim leśnym. Jest bardzo ruchliwa i dobrze skacze. Super łapie muchy i wszelkie komary co kolwiek latające nie ma szans, musi upolować. Jest fajnym kotem ale cholerna paskuda nic nie można zostawić bo zaraz zje, czy to mięso czy rybna czy ciastko wszytko jest do zjedzenia. Przez to zamykam kuchnię. w łózku moze spać z nami ale bardzo często wybiera fotel lub swój drapak. Dziś spała za mną na wysokości mojego tyłka a teraz pilnuje mojego brzucha.

Wrzuć zdjęcie, błagam
Norweski leśny to moja wielka niespełniona miłość. Nie mam na niego szans przez alergię TŻa, więc tylko fotki mogę podziwiać

mezaga piękny pokoik. A bolid jak marzenie

[senira666]

Dzien dobry
Siedze juz na korytarzu i czekam na swoja kolej do labolatorium...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez _Shiloh_

Powiedziały mi, że jeśli ilośc będzie większa niż ta co teraz. Skąd będę wiedziała, hmm...czuję ile ze mnie leci, więc jeśli będzie lecieć więcej i częściej to chyba poznam

No,no. Ale chodziło mi o to czy będą co jakiś czas sprawdzać ile masz tych wód,bo np będą się sączyć kilka dni czy tydzień i może wszystkie się wysączą
Nie wiem,mi się nigdy nie sączyły...

[senira666]

O dziwo mimo poniedzialku wracam juz do domku jakos mega szybko im to dzisiaj idzie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez gosia261282

No,no. Ale chodziło mi o to czy będą co jakiś czas sprawdzać ile masz tych wód,bo np będą się sączyć kilka dni czy tydzień i może wszystkie się wysączą
Nie wiem,mi się nigdy nie sączyły...

No to chyba bedzie kontrolowal lekarz na wizytach ?? Tak na moj rozumek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kefii]

Napisane przez mezaga

Hosenka trzymam kciuki, żeby wszystko skończyło się dobrze w tym szpitalu.
Ja wpadam tylko na chwilkę - ostatnie dni prawie całe spędzamy w domu na wykończeniach. Dzisiaj ja robiłam prasowanie ciuszków i pranie pieluch, ręczników, prześcieradeł i całej reszty. Małż przykręcał lampy.
Chyba we wtorek albo środę już tam będziemy spać
I chwalę się skończonym pokojem maluchów, bolidem i kocykami w gandzie, które wydziergałam dla maluchów.

śliczny pokoik Bolid specjalny ale podoba mi sie wlaśnie to że jedno dziecko za drugim

Napisane przez Roane

Wrzuć zdjęcie, błagam
Norweski leśny to moja wielka niespełniona miłość. Nie mam na niego szans przez alergię TŻa, więc tylko fotki mogę podziwiać

Nie wiem gdzie mam zdjęcie jak jest sama wiec dam takie
To jest mieszaniec przez co jest mniejsza niż norweski leśny i ma troszke inne umaszczenie

[magnusia]

Witam po złej nocy. Usnęłam po 24 i budziłam się co godzina a od 5 nie spałam

Mezaga--- piękny pokoik i śliczne kocyki. Zazdraszczam talentu

[lolita25]

Napisane przez mezaga

Hosenka trzymam kciuki, żeby wszystko skończyło się dobrze w tym szpitalu.
Ja wpadam tylko na chwilkę - ostatnie dni prawie całe spędzamy w domu na wykończeniach. Dzisiaj ja robiłam prasowanie ciuszków i pranie pieluch, ręczników, prześcieradeł i całej reszty. Małż przykręcał lampy.
Chyba we wtorek albo środę już tam będziemy spać
I chwalę się skończonym pokojem maluchów, bolidem i kocykami w gandzie, które wydziergałam dla maluchów.

Pięknie to urządziłaś, dzieciaczki będą szczęśliwe no i te twoje kocyki...piękne

Napisane przez senira666

Dzien dobry
Siedze juz na korytarzu i czekam na swoja kolej do labolatorium...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja w tym tyg tez muszę się wybrać, bo mam morfologie do zrobienia, ale chyba ok środy dam się pokłuć

Wstałam dziś o 6 rano, ot tak po prostu, oczy wielkie i już zasnąć nie mogłam
Ogólnie jakaś rozbita dziś jestem, nic mi się nie chce, czekam za kurierem bo ma dziś mi perfum dostarczyć i chyba dziś wózek zamówię, żeby ciekawiej było wydam 2500 zł, z pewnoscią humor mi się poprawi

[magnusia]

Kefii--- piękna kota!!!!!

[katarzyniak]

Hej dziewczyny

Ostatnio przyznaje sie bez bicia ze mało was podczytuje i piszę, ale wpadłam w ciąg zakupów internetowych :/ i tak naprawde myślałam,że te zakupy będą dla mnie dużo przyjemniejsze, ale niestety tak nie jest....laptop mam koło łóżka, musze leżeć, wiec zamawiam przez all na lewym boku...czasem to aż mnie cała lewa strona boli! W dodatku tych rzeczy jest tyle że boli głowa. A nie wiem czy ja sama za dużo wymyślam i zbyt dużo kupuje? Ale nie wydaje mi sie zebym szalała, o ile szaleństwem mozna w ogóle nazwać np.dodatkowy zakup pokrowca do wózka za 8 zł .

Dziś zamawiam posciele i kołdry u babyraj, dokoncze zakupy ubranek, pozostanie jeszcze apteka i jeszcze inne bzdety u r_p77. Mam nadzieje, ze najpóźniej jutro wszystko pozamawiam, bo szczerze to mam dość.

Potem wszystko trzeba poprać, poprasować, zrobić miejsce w szafie i toaletce... A najgorsze jest to ze nie moge nic sama zrobić bo musze lezec a tż bede instruowac ale i tak bede sie wnerwiac....ehhh

[demonyianioly]

Witam
Bardzo mi miło, że pokoik ładny. Trzeba się było nieźle nagimnastykować i finansowo i przestrzeniowo, żeby coś z tej skrytki wykrzesać.
Ktoś pytał o pojemniki na łóżeczku, są z IKEA. Kosztują coś 19.90.
Na targach zakupiłam piękny rożek w marynarskich kolorach.

Wczoraj podczytywałam to słabo mi się zrobiło, że ktoś się rozpakuje lada chwila... A tu nie tak szybko
Zaliczyłam też telefon nieznanego numeru od byłego, zapytał czy POTRZEBUJEMY więcej butelek i "pieroga" na dziecko.
Skomentowałam żeby zapytał tej kobiety, z którą obecnie jest o takie rzeczy i nie zawracał mi głowy, bo zdeklarował przelanie pieniążków i jak ich nie było tak nie ma.
Stwierdził, że jego kobieta siedzi w Polsce i dogorywa przed porodem i że JESTEM JEGO NARZECZONA.
Bredził od rzeczy.
W każdym razie zdeklarował, że napisze do mnie mila później i musi kończyć, bo stoi przy kasie w tk maxx. Nie odezwał się już oczywiście.
Postradał zmysły i tyle.

Muszę się pochwalić, że mam już ubranka poprane i poprasowane - poprasowała moja mama
Wrzucam fotkę rożka, mój ma biały spód, nie czerwony.
I cały czas marzę o gotowanej kapustce z kminkiem

[lolita25]

Napisane przez katarzyniak

Hej dziewczyny

Ostatnio przyznaje sie bez bicia ze mało was podczytuje i piszę, ale wpadłam w ciąg zakupów internetowych :/ i tak naprawde myślałam,że te zakupy będą dla mnie dużo przyjemniejsze, ale niestety tak nie jest....laptop mam koło łóżka, musze leżeć, wiec zamawiam przez all na lewym boku...czasem to aż mnie cała lewa strona boli! W dodatku tych rzeczy jest tyle że boli głowa. A nie wiem czy ja sama za dużo wymyślam i zbyt dużo kupuje? Ale nie wydaje mi sie zebym szalała, o ile szaleństwem mozna w ogóle nazwać np.dodatkowy zakup pokrowca do wózka za 8 zł .

Dziś zamawiam posciele i kołdry u babyraj, dokoncze zakupy ubranek, pozostanie jeszcze apteka i jeszcze inne bzdety u r_p77. Mam nadzieje, ze najpóźniej jutro wszystko pozamawiam, bo szczerze to mam dość.

Potem wszystko trzeba poprać, poprasować, zrobić miejsce w szafie i toaletce... A najgorsze jest to ze nie moge nic sama zrobić bo musze lezec a tż bede instruowac ale i tak bede sie wnerwiac....ehhh

Kochana uwierz mi ze lepsze jest dla ciebie leżenie na lewym boku i zamawianie w spokoju i ciszy na kanapie niż bieganie po sklepach....ja sobie nie wyobrażam robienia wyprawki w takich spędach, po wczorajszych zakupach mam dosyć i nawet się już chyba do zwykłego tesko nie wybieram, oooo niiieeeee, ja już myślałam wczoraj ze rodzę(i tylko się dotykałam czy mi wody nie odeszły w drodze powrotnej) tak mnie wszystko bolało....na kolejne zakupy do galerii i hipermarketu wybieram się dopiero po porodzie, mąż będzie w weekendy robił zakupy spożywcze, ja już się poddaje, cieszę się ze ze mam już prezenty na święta i do małej wszystko, dziś jeszcze tylko wózek kliknę

[senira666]

Napisane przez mezaga

I chwalę się skończonym pokojem maluchów, bolidem i kocykami w gandzie, które wydziergałam dla maluchów.

Piękny pokoik wreszcie udało mi się zdjęcia zobaczyć.

Napisane przez kefii

Nie wiem gdzie mam zdjęcie jak jest sama wiec dam takie
To jest mieszaniec przez co jest mniejsza niż norweski leśny i ma troszke inne umaszczenie

jaka fajna kota

Napisane przez lolita25

chyba dziś wózek zamówię, żeby ciekawiej było wydam 2500 zł, z pewnoscią humor mi się poprawi

nooo taki wydatek na pewno poprawi humor

Napisane przez katarzyniak

ale niestety tak nie jest....laptop mam koło łóżka, musze leżeć, wiec zamawiam przez all na lewym boku...czasem to aż mnie cała lewa strona boli!
Dziś zamawiam posciele i kołdry u babyraj, dokoncze zakupy ubranek, pozostanie jeszcze apteka i jeszcze inne bzdety u r_p77. A najgorsze jest to ze nie moge nic sama zrobić bo musze lezec a tż bede instruowac ale i tak bede sie wnerwiac....ehhh

nie denerwuj się bo to nic nie pomoże ... a po porodzie możesz sobie zrobić wszystko jeszcze raz ale po swojemu

Napisane przez demonyianioly

Zaliczyłam też telefon nieznanego numeru od byłego, zapytał czy POTRZEBUJEMY więcej butelek i "pieroga" na dziecko.
Skomentowałam żeby zapytał tej kobiety, z którą obecnie jest o takie rzeczy i nie zawracał mi głowy, bo zdeklarował przelanie pieniążków i jak ich nie było tak nie ma.
Stwierdził, że jego kobieta siedzi w Polsce i dogorywa przed porodem i że JESTEM JEGO NARZECZONA.
Bredził od rzeczy.
W każdym razie zdeklarował, że napisze do mnie mila później i musi kończyć, bo stoi przy kasie w tk maxx. Nie odezwał się już oczywiście.
Postradał zmysły i tyle.

i bardzo dobrze mu powiedziałaś ... niech sobie nie myśli że będziesz na jego zawołanie bo akurat ma chęć na narzeczoną w pl ...
no i za przygotowania

u mnie właśnie pierze się kolejna partia ubranek - dzisiaj bodziaki

[gosia261282]

Napisane przez senira666

No to chyba bedzie kontrolowal lekarz na wizytach ?? Tak na moj rozumek

U nas nie ma lekarza na wizycie i nie ma też usg.
Chodzi się do położnej która tylko brzuch maca,żeby sprawdzić ułożenie dziecka,mierzy miarą i słucha bicia serca. Więc właśnie nie ma jak sprawdzić ile tych wód jeszcze zostało.



W ogóle to dziś w nocy spałam może ze 2 godziny.
Eryk ciągle się budził i popłakiwał. Cała byłam zdrętwiała,bo mogłam leżeć tylko na jednym boku,bo on musiał się przytulać.
I tak sobie pomyślałam,że po porodzie to chyba wcale spać nie będę...
A teraz Młody odsypia nockę,a ja wstałam,żeby Wiki wyszykować do szkoły,a poza tym zamówiliśmy wykładziny i nie wiem o której kurier je przywiezie.

I musiałam lecieć kupić prąd,bo się skończył,wszystko się wyłączyło,lodówka przestała działać,światła niet,a z rana ciemno jeszcze. Ja mam takiego żelka,że szok. No i idąc mówię sobie,że gaz też doładuję,bo jeszcze trochę jest,ale żebym nie miała za kilka dni znowu akcji takiej jak teraz. I oczywiście zapomniałam! Bo zainteresowały mnie duperele świąteczne przy kasie...

[senira666]

Napisane przez lolita25

Kochana uwierz mi ze lepsze jest dla ciebie leżenie na lewym boku i zamawianie w spokoju i ciszy na kanapie niż bieganie po sklepach....ja sobie nie wyobrażam robienia wyprawki w takich spędach, po wczorajszych zakupach mam dosyć i nawet się już chyba do zwykłego tesko nie wybieram, oooo niiieeeee, ja już myślałam wczoraj ze rodzę(i tylko się dotykałam czy mi wody nie odeszły w drodze powrotnej) tak mnie wszystko bolało....

a mi póki co jakoś te tłumy nie przeszkadzają ... swoją drogą u mnie jeszcze jakiś większej ilości ludzi nie zauważyłam


a dzisiaj sobie uświadomiłam że TP coraz bliżej i że nie długo trzeba będzie się zmagać nie tylko z opieką nad dzieckiem ale dotarło do mnie że nie mam zielonego pojęcia jak mam doprowadzić swoje ciało do jako-takiego wyglądu chociaż przypominającego trochę ten przed ciążą ...

[gosia261282]

Napisane przez senira666

u mnie właśnie pierze się kolejna partia ubranek - dzisiaj bodziaki

Tyle aż masz,że cała pralka samych bodziaków? O kurcze,a ja myślałam że mam wszystkiego dużo,a w sumie wszystkiego wyszły mi 3 pralki.

[lidkaa82]

Napisane przez Roane

Taa, i in vitro to zło. A zapobieganie epidemii HIV w Afryce za pomocą prezerwatyw jest niemoralne i złe, lepiej żeby ludzie umierali, bo przecież prezerwatywy to zło. Bo tak mówi gruby bogaty dziadek który mieszka w Rzymie.

Tak podczytuje, jeszcze nie dokończyłam ale poruszyłyście temat który akurat mnie interesuje. Tez zastanawiam się nad antykoncepcją i biorę uwagę rózne możliwosci m.in wkładke hormonalną, która działa na zasadzie miejscowego działania hormonów. Standardowa spirala jest dla mnie nieetyczna ze wzgledu na działąnie wczesnoporonne i dlatego jest to dla mnie osobiście metoda nie do przyjęcia. I nie ma co tu porównywać do prezerwatywy którą nie wiedzieć czemu kościół neguje. Uważam że antykoncepcja powinna zapobiegać zapłodnieniu, taka która uniemozliwia zagnieżdżenie sie zarodka to już trochę "musztarda po obiedzie" Dla mnie zarodek to już życie, to już pewne istnienie które ma w swoim kodzie genetycznym wszelkie cechy.
Oczywiście nikogo tu nie krytykuje, ale chciałam wyrazić swoją opinie bo nie każdy do końca zdaje sobie sprawę jak to działa. Wkładka hormonalna to aktualnie chyba najlepsze wyjście dla kobiet które juz rodziły a nie planują w najbliższych latach dzidziusia. Niestety to spory wydatek jednorazowy.

[senira666]

Napisane przez gosia261282

Tyle aż masz,że cała pralka samych bodziaków? O kurcze,a ja myślałam że mam wszystkiego dużo,a w sumie wszystkiego wyszły mi 3 pralki.

samych bodziaków (długi.krótki rękaw i bez rękawów) uzbierało się jakieś 50 sztuk. i to tylko rozmiar 50-56

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez lidkaa82

Tak podczytuje, jeszcze nie dokończyłam ale poruszyłyście temat który akurat mnie interesuje. Tez zastanawiam się nad antykoncepcją i biorę uwagę rózne możliwosci m.in wkładke hormonalną, która działa na zasadzie miejscowego działania hormonów. Standardowa spirala jest dla mnie nieetyczna ze wzgledu na działąnie wczesnoporonne i dlatego jest to dla mnie osobiście metoda nie do przyjęcia. I nie ma co tu porównywać do prezerwatywy którą nie wiedzieć czemu kościół neguje. Uważam że antykoncepcja powinna zapobiegać zapłodnieniu, taka która uniemozliwia zagnieżdżenie sie zarodka to już trochę "musztarda po obiedzie" Dla mnie zarodek to już życie, to już pewne istnienie które ma w swoim kodzie genetycznym wszelkie cechy.
Oczywiście nikogo tu nie krytykuje, ale chciałam wyrazić swoją opinie bo nie każdy do końca zdaje sobie sprawę jak to działa. Wkładka hormonalna to aktualnie chyba najlepsze wyjście dla kobiet które juz rodziły a nie planują w najbliższych latach dzidziusia. Niestety to spory wydatek jednorazowy.

ja będę stosować tabletki i co do tego nie mam wątpliwości. brałam przez około 8 lat i nie miałam żadnych problemów. wiem że te przy karmieniu trzeba brać w miarę punktualnie ale to nie problem bo ja zawsze miałam ustawiony alarm w telefonie i wtedy brałam pigułę