Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[Figulina987]

Heej,

Napisane przez papalinka83

Tż zaczął rehabilitację na razie w domu i of kors prywatnie, bo niestety mimo że ma skierowanie na oddział rehabilitacyjny w trybie pilnym, to okres oczekiwania ponad 2 miechy Już ze 2 razy udało mu się samemu usiąść na łóżku. Niby mała rzecz,a cieszy

Ja na razie jestem u teściów, a nie we Wro. W przyszłym tygodniu mam neurologa, zobaczymy co powie. Ale jak możesz to napisz mi priv do kogo chodzisz we Wro i co ćwiczysz z Kubą

Papalinko - napisałam Ci PW.

Życzę dużo wytrwałości, bo na pewno nie jest Ci teraz łatwo. Dobrze, że jesteś u teściów i ma Ci kto pomóc.

I mam nadzieję, że TZ szybciutko wróci do pełnej sprawności.

Napisane przez your Angel

Ja pierdzielę, mojego dziecka nie poznaję. Usypianie półtorej godziny,histeryczny ryk, bo przestraszył się jak tata robił miny (zawsze je robi ) a potem płacz przy przebudzeniu jakiego jeszcze w życiu nie widziałam/słyszałam - byłam pewna że mały mi zaraz na zawał zjedzie. Aż dzwoniłam z płaczem do mamy - ok 23 - i pytałam co mam robić, bo już mi ręce opadały. W nocy oczywiście spanie po godzinie.

Pomyślałam, że sporo z Was miało u dzieci takie płacze

Mój robi taką aferę jak jest zmęczony a zasnąć nie może. Też czasem budzi się z płaczem ale nie wiem czemu :9


A ja ma problem ze smoczkami używam z lovi i zmieniłam na 3m+ ale Kuba się dławi jak je mleko. A jak chciałam wrócić d mniejszych to się denerwuje bo nie leci i nie wiem co robić

[passion80]

Napisane przez butterfly20

A jesteś 86 czy 85?

No właśnie owoce jak najbardziej, ale już soczków chyba nie...

85

ostatnio kupiliśmy soczek jabłkowy plus herbatka z kopru z hippa bez cukru, raz na jakiś czas

Napisane przez MsLullaby

A nie zakrztusi się jedząc na płasko?

kładę na poduszcze, bo u nas też ostatnio cyrk przy jedzeniu

Napisane przez danielka88

Dziewczyny nie ma tak łatwo Moja mała to aniołek W nocy śpi po 10 h albo budzi sie raz zjeść

ja się ostatnio tak pochwaliłam, że Maja przesypia noce i od tamtego momentu dopiero dzisiaj pospała

Napisane przez MsLullaby

UWAGA! Bartuś zaprasza wszystkie dzieciaczki na imprezę w swoim łożeczku. Dobra zabawa przy piosenkach pod tytułem "aha, gehe, ehe, gaha, gugu, eee" oraz liczne konkursy, między innymi "kto wyrzuci smoczek dalej?". Ponadto kopanina i rozkopywanie się woli, spoko, moja mama poprawi!
O i po imprezie

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

Napisane przez butterfly20

Jejuuu czy tylko ja jestem taka nieambitna i cieszy mnie siedzenie w domu z dzieckiem?Kurczaki ja naprawdę chciałabym odchować dwójkę do wieku przedszkolnego i dopiero wtedy iść do pracy... tylko,że niestety kasa to przydatna rzecz

ambicja to nie tylko robota, często byle jaka no ale nei siedzi się w domu
ja do pracy wrócić muszę, innej opcji nie ma, ale jakbym mogła to bym została z dzieckiem dłużej, zdążę się w życiu napracować

[matallewar]

Napisane przez passion80

ja się ostatnio tak pochwaliłam, że Maja przesypia noce i od tamtego momentu dopiero dzisiaj pospała

Ja już nie chwalę. Raz pochwaliłam i się zaczęło. Chodzę jak zombie

[passion80]

Napisane przez matallewar

Ja już nie chwalę. Raz pochwaliłam i się zaczęło. Chodzę jak zombie

męża ju ż dawno przestałam chwalić bo zawsze mnie po tym wkurzał, teraz córki też nie będę

[butterfly20]

co do tych skoków to nasza też ma.wprawdzie nie płacze,nie rzuca się przy piersi,ale mało śpi i jest strasznie ruchliwa.i dzisiaj od rana mnie zadziwia tym jak się przemieszczała naa macie,podnosiła do góry do zabawek a godzinę temu zaczęła się przekręcać z pleców na brzuszek no i już mi się niemal turla,masakra...i to wszystko tylko dzisiaj...

[agusiowata]

Wybieramy się na basen. Tylko kawkę szybko łyknę.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Fajnie dziś ciepło.

[bojatoja]

Hej
Od dzisiaj zapada cisza u mnie w domu, już cała rodzinka porozjeżdżała się. Tż pojechał właśnie odwieźć moich braci na lotnisko.

Napisane przez Madziuchna27

Nie nadrabiam Powiem tylko tyle: moje dziecko nie śpi od 15

Jak po nocce?

Napisane przez MsLullaby

Współczuję.
Mnie ostatnio męczy co tu zrobić jak mi się macierzyński skończy.. dziewczyny z UK wy już macie jakieś konkretne plany po tym czasie?

Mnie też martwi co będzie po macierzyńskim. Bo wiem, że nic nie będzie. Nie ma szans na powrót do pracy, na wychowawczy raczej też nie, na nową prace też nie- tym bardziej bo Filipek.
Dzisiaj aż z tego powodu się popłakałam.

Napisane przez sylwia1986sz

Jaka ciezka mielismy noc :-( Wkeczorem nie chciala zasnac, udalo sie dopiero przed 23, a po 24 juz sie obudzila z panicznym krzykiem i tak do 4 :-( pomagalo tylko noszenie w pionie :-( Pozniej zasnela na 2 godziny i od tej pory nie spimy... Podalam Ibufen bo moze cos ja bolalo :-( takiego placzu nie mialam od ostatniego skoka :-(

Napisane przez matallewar

Heloł. En dała dziś do pieca, wyła w nocy, wyła rano, potem odsypiała i wyła aż do północy. Idę spać, bo nie wyrobię na zakrętach
Eda też dokłada swoje, żeby nie było, że chociaż jedno to aniołek

Współczuje dziewczyny.

Napisane przez 87czarna

A teraz mam pytanie
Czy któraś z Was kupiła maluchowi żyrafkę Sophie? Zastanawiam się czy warta jest swojej ceny?

Też myślałam o jej zakupie ale cena mnie odstrasza
Ale widziałam u Policzanki że się sprawdza

Napisane przez MsLullaby

Ach nie mów mi o Kanadzie, bo my mieliśmy wybór UK czy Kanada i wybraliśmy jak widać UK a teraz troszkę żałuję. Tutaj macierzyński to jakieś 9,5 miesiąca wychodzi, tu w tygodniach się liczy a na chwilę obecna nie pamiętam dokładnie. W maju mi się kończy. A opcję mam takie, że albo wracam do pracy na dwa dni w tygodniu kiedy TŻ ma wolne (jeśli moja psychiczna szefowa się zgodzi bo ostatnio ma jakieś jazdy) lub biorę darmowy wychowawczy ale wtedy już z kasą zaczęło by być ciężej.

Moja siostra też w uk. I robią tak, że jej mąż chodzi do pracy od rana do 18.00. Wraca do domu, i moja siostra idzie na 19.00 do pracy w restauracji i jest tam do północy, pierwszej czy drugiej. I tak pracuje od poniedziałku do piątku.
W uk jest chociaż to dobre, że kobieta po urodzeniu dziecka sama ustala sobie godziny i dni pracy.

Napisane przez your Angel

Ja pierdzielę, mojego dziecka nie poznaję. Usypianie półtorej godziny,histeryczny ryk, bo przestraszył się jak tata robił miny (zawsze je robi ) a potem płacz przy przebudzeniu jakiego jeszcze w życiu nie widziałam/słyszałam - byłam pewna że mały mi zaraz na zawał zjedzie. Aż dzwoniłam z płaczem do mamy - ok 23 - i pytałam co mam robić, bo już mi ręce opadały. W nocy oczywiście spanie po godzinie.

Pomyślałam, że sporo z Was miało u dzieci takie płacze

Współczuje.

[butterfly20]

Boja u mnie też po macierzyńskim kicha. Tzn. pewnie mogłabym wrócic do tego lub innego banku,ale nie widzę tego. Szans na mniejszy etat w bankach nie ma, poza tym dość mam banków

Mnie ratowałaby ta własna firma,albo pomoc u teściowej lub szwagierki. tylko, że jeśli chciałabym za jakiś czas znowu zajść w ciążę to jednak przydałby się normalny etat, w normalnej firmie, z normalną wypłatą...

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

http://www.pudelek.pl/artykul/62497/...brzuchem_foto/ tiaaaaaaaa

[bojatoja]

Napisane przez butterfly20

Boja u mnie też po macierzyńskim kicha. Tzn. pewnie mogłabym wrócic do tego lub innego banku,ale nie widzę tego. Szans na mniejszy etat w bankach nie ma, poza tym dość mam banków

Mnie ratowałaby ta własna firma,albo pomoc u teściowej lub szwagierki. tylko, że jeśli chciałabym za jakiś czas znowu zajść w ciążę to jednak przydałby się normalny etat, w normalnej firmie, z normalną wypłatą...

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

http://www.pudelek.pl/artykul/62497/...brzuchem_foto/ tiaaaaaaaa

No lipa z tą robotą ;/

A co do linku to bardziej mi się wrzucił tyłek tej drugiej laski


Dziewczyny wiecie może czy jest jakaś opcja na facebooku żeby ktoś ze znajomych nie wysyłał ciąąągle zaproszeń do wypróbowania aplikacji urodziny, albo tym podobne? Mój kuzyn mnie tak wnerwia bo z dwa razy dziennie coś wyśle i tak codziennie. Myślałam, żeby go usunąć

[MsLullaby]

Napisane przez bojatoja

Hej
Od dzisiaj zapada cisza u mnie w domu, już cała rodzinka porozjeżdżała się. Tż pojechał właśnie odwieźć moich braci na lotnisko.

Jak po nocce?

Mnie też martwi co będzie po macierzyńskim. Bo wiem, że nic nie będzie. Nie ma szans na powrót do pracy, na wychowawczy raczej też nie, na nową prace też nie- tym bardziej bo Filipek.
Dzisiaj aż z tego powodu się popłakałam.



Współczuje dziewczyny.

Też myślałam o jej zakupie ale cena mnie odstrasza
Ale widziałam u Policzanki że się sprawdza

Moja siostra też w uk. I robią tak, że jej mąż chodzi do pracy od rana do 18.00. Wraca do domu, i moja siostra idzie na 19.00 do pracy w restauracji i jest tam do północy, pierwszej czy drugiej. I tak pracuje od poniedziałku do piątku.
W uk jest chociaż to dobre, że kobieta po urodzeniu dziecka sama ustala sobie godziny i dni pracy.

Współczuje.

Niestety nie ma tak pięknie w UK z tym wyborem godzin, szczególnie jak się ma szefową - wariatke.

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[karolson]

Bojatoja- jest na tej wiadomosci/ zaproszeniu w prawym gornym rogu.


Dolaczam do nieprzespanych nocy.
Filip budzi sie co 30 min jeczac, poplakujac. Spal u nas, u siebie, w nosidle, na brzuchu na plecach, bokach na tza brzuchu na rekach. Ma katarek i lekki kaszel - wczoraj nasmarowalismy go domowymi sposobami (smietana ze spirytem) a 5 minut po wlozeniu w nocy do nosidla czylio 4.30 zrobil w nim mega wielka kupe i byl w niej caly plus ubranko... dobrze ze na fotelik nieprzesiaklo.( zauwazylam ze chyba to ulozenie ze nogi napieraja na brzuch powoduja ta kupke w foteliku) niewpadlam na yo ze to brzuch bo kupki robil codziennie ale male a wczoraj dostal dynie... wiec sama niewiem od czego ta kupa byla az taaaaaka czy moze zeby?! Pozniej od 5 do 8 kimal dalej w foteliku i jak pojekiwal to bujalam go przes sen....


A teraz odkryl ze moja gondola bez kol m funkcje kolyski..szkoda ze mimo ze ma 80 cm Filip sie ledwo miesci.


Larysa, Bajka, Lulaby - Filip tez je na plasko i nigdy sie niezadlawil przy tym

[niebede]

Napisane przez agusiowata

Kołderki raczej nie da sobie na głowę, bo zaginam pod materacyk.

Dziś pierwsza noc z kołderką. Było ok

Napisane przez butterfly20

Jejuuu czy tylko ja jestem taka nieambitna i cieszy mnie siedzenie w domu z dzieckiem?Kurczaki ja naprawdę chciałabym odchować dwójkę do wieku przedszkolnego i dopiero wtedy iść do pracy... tylko,że niestety kasa to przydatna rzecz

Napisane przez butterfly20

Ja też dużo widziałam. I dziwnym zbiegiem okoliczności zauważyłam,że jak była pora,że pielęgniarki zabierały dzieci do siebie to nagle robiło się ciszej. Ja nie wiem jak to działało,że one tak świetnie umiały te dzieci uspokoić, a u matek one płakały
No i widzę po moim dwóch koleżankach,że one faktycznie ciągłe pretensje do tych dzieci i to się jakoś chyba nakręca i one ciągle płaczą.
Jedna to nawet kiedyś powiedziała "zamknij się, bo Cię oddam do domu dziecka"

Napisane przez Lolaaaaaaa88

w szpitalu naslychalam sie dziwntch zachowan matek... tragedia
jedna robila oczy jak mordwrca i mowila do poloznej ,ona ciagle siedzi na cycku zaraz zwariuje. czego ona ciagle chce?, itd. opetana jakas tym dzieckiwm szarpala wkurzala sie
jakby to jego wina byla...

a ten tekst o domu dziecka jest bezbadziejny. chyba dalabym jej w leb

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez rusałka_1

to już patologia tak mowić do dziecka.



to i ja wpisuję się do tego klubu
marzy mi się zeby móc zostać z Jasiem do 3 rż, czyli do pójścia do przedszkola niestety póki co kasa na to nie pozwala

Też chętnie zostałabym z małym. Wczoraj babcia porwała małego na kilka godzin do ciotki i strasznie za nim tęskniłam.

A co do "troskliwych"matek. Często widziałam takie sytuacje.
Erni mnie raczej lubi, bo ostatnio uspokaja się u mnie jak biorę go do przytuelnia "na koalę".

[dodinha]

Dziewczyny,jak rozpoznać tę oryginalną żyrafkę?Też zastanawiam się nad jej kupnem i chcę kupić na Amazonie,ale boję się,żeby nie trafic na podróbę

[policzanka]

Wysłać faceta po podpaski.....

[dodinha]

Napisane przez policzanka

Wysłać faceta po podpaski.....

Hehehe!Ja raz wysłałam,po pięciu minutach na telefonie i wyjaśnianiu jakie chcę,kupił i o dziwo,właściwe

[policzanka]

Napisane przez dodinha

Dziewczyny,jak rozpoznać tę oryginalną żyrafkę?Też zastanawiam się nad jej kupnem i chcę kupić na Amazonie,ale boję się,żeby nie trafic na podróbę

Nasza była w takim pudełeczku więc raczej oryginał.



http://agisboutique.blogspot.com/201...la-girafe.html

[dodinha]

http://www.ebay.co.uk/itm/Sophie-the...item3cd9b261c0 możecie zerknąć na tę,jest z Francji,więc chyba oryginał?Czy opakowanie mówi coś o oryginalności tej żyrafki?

[policzanka]

Napisane przez dodinha

Hehehe!Ja raz wysłałam,po pięciu minutach na telefonie i wyjaśnianiu jakie chcę,kupił i o dziwo,właściwe

Mi zostały przyniesione takie które duzo sie nie różnią od podkładów po porodowych...Nawet długosc podobna..No cóz do jutra trzeba jakos przetrwac..

[dodinha]

Napisane przez policzanka

Nasza była w takim pudełeczku więc raczej oryginał.



http://agisboutique.blogspot.com/201...la-girafe.html

Dzięki,właśnie są w takich pudełeczkach i tak opakowane,jak w tym linku,co podałam

[policzanka]

Napisane przez dodinha

http://www.ebay.co.uk/itm/Sophie-the...item3cd9b261c0 możecie zerknąć na tę,jest z Francji,więc chyba oryginał?Czy opakowanie mówi coś o oryginalności tej żyrafki?

znalazłam cos takiego


http://zyrafka-sophie.pl/pl/o-sophie/porownanie

[dodinha]

Napisane przez policzanka

znalazłam cos takiego


http://zyrafka-sophie.pl/pl/o-sophie/porownanie

Dziękuję,najgorsze jest to,że o oryginalności przekonam się dopiero po zakupie,bo nie sprawdzę wcześniej

[tassia]

ja mam oryginalan zyrafle, kupilam w sklepie stacjonarnym.za 49zl
ale powiem.wam ze Macka w ogole nie interesuje
najgorsza zabawka z posiadanychh przez niegi
znow mam mase stron zaleglych do czytania
moze wieczorem.poczytam

mam maly problem
czuje sie fatalnie od tygodnia, a w zasadzie z dnia na dzien coraz gorzej. rece i nogi mam jak z waty, w glowie mi sie kreci, czuje sie mega slaba, nie mam sily macka dzwignac do gory, w dodatku dosc czesto odwiedzam toalete.
nie wiem co sie dzieje, w dodatku trace mleko i otworzylam puszke mm bo nie mam sily juz karmic jak mleka tam.nie ma
nie mam.juz weny zeby trzeci raz rozkrecac laktacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolson]

Poli - a jutro kupisz? Chyga sklepy wieksze pozamykane.

A to ja kupie z tego linku powyzej Zyrafke a raczej 3 i moze odbiore osobiscie bo to z Warszawy..

[MsLullaby]

Napisane przez tassia

ja mam oryginalan zyrafle, kupilam w sklepie stacjonarnym.za 49zl
ale powiem.wam ze Macka w ogole nie interesuje
najgorsza zabawka z posiadanychh przez niegi
znow mam mase stron zaleglych do czytania
moze wieczorem.poczytam

mam maly problem
czuje sie fatalnie od tygodnia, a w zasadzie z dnia na dzien coraz gorzej. rece i nogi mam jak z waty, w glowie mi sie kreci, czuje sie mega slaba, nie mam sily macka dzwignac do gory, w dodatku dosc czesto odwiedzam toalete.
nie wiem co sie dzieje, w dodatku trace mleko i otworzylam puszke mm bo nie mam sily juz karmic jak mleka tam.nie ma
nie mam.juz weny zeby trzeci raz rozkrecac laktacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może zrób wyniki?

Mi już dziś ręce opadają, Bartek mnie dziś wykończy!!

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[karolson]

Dawal ktos dynie i dziecku niepodpasowalo tzn ewidentnie boli brzuch? Niewiem od czego i czy jutro dac?! To bylby 3 raz?!

[tassia]

Napisane przez gorgulek

Mi nie żal brzuszka bo pod koniec ciężko już było
Żal mi, że już więcej nie będę miała w domu takiego małego szkraba a dzieci tak szybko rosną.

eeee
kiedys bedziesz babcia:p

Napisane przez butterfly20

Ja ostatnio miałam fuksa,że akurat żadnej ciężarnej nie było w poczekalni




Aaa miałam wam pisać o dwóch sposobach na poruszanie się mojego dziecka:

1) jak leży na brzuchu to popycha się nogami do przodu i tak pełza
2) jak leży na plecach to robi takie mostki, podnosi brzuszek i pupkę i popycha się rękami.

Śmieszna jest

Macko robi identycznie
pelzakac potrafi juz okolo metra pokonac
tym drugim.sposobem.to raczej.kreci sie w.kolko
i przez to podboszenie pupki moze mi wypasc z lezaczka w wannie i musze hakis nowy sposob na kapanie wymyslec
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez MsLullaby

Może zrób wyniki?

Mi już dziś ręce opadają, Bartek mnie dziś wykończy!!

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

tylko jakie?
musze chyba do lekarza isc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dodinha]

Napisane przez tassia

eeee
kiedys bedziesz babcia:p








Macko robi identycznie
pelzakac potrafi juz okolo metra pokonac
tym drugim.sposobem.to raczej.kreci sie w.kolko
i przez to podboszenie pupki moze mi wypasc z lezaczka w wannie i musze hakis nowy sposob na kapanie wymyslec
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------



tylko jakie?
musze chyba do lekarza isc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zrób ogólne badania krwi(może to anemia) i hormony tarczycy

[MsLullaby]

Napisane przez dodinha

Zrób ogólne badania krwi(może to anemia) i hormony tarczycy

mialam to pisac

[dodinha]

Napisałam do sprzedawcy od żyrafki (na ebayu) odpisał,że żyrafka oryginał,wprokukowana we Francji,skąd jest wysyłana.Myślicie,że warto zaufać i kupić.Kurde,głupia zabawka,a taki problem z kupnem

[Madzia000]

dziewczyny miałyscie doczynienia z krzesełkami do karmienia z fisher price ?

Zastanawiam sie nad

http://allegro.pl/fisher-price-krzes...830045215.html


http://allegro.pl/fisher-price-krzes...830045227.html

ze wzgledu na cene, ten pierwszy chyba bardziej mnie interesuje. Ale czy warto wybrac ta firme ? A nie np chicco ? tyle ze za chicco znowu zas trzeba dac z 580 zl


Jaśko przestał lubić herbatke, nie wcisne mu za cholerke :/

Wogole martwie sie bo czesto jak sobie lezy na lozku i cos do niego mowie to on patrzy po scianach albo suficie wkladajac rece do buzi, nie zwracajac na mnie wogole uwagi