Razem tu wszystkie rozprawiamy..mamusie i przyszłe mamy. Staraczki i mamusie cz. IX

[Linka1984]

Napisane przez magdula888

IsiaG tsh mam w normie tzn ok. 2,7 ale analizując swój przypadek szukam różnych przyczyn i gdzieś trafiłam na info, że do zaciążenia najbardziej optymalny jest poziom poniżej 2...nie wiem na ile to jest prawdą

mówi się ze najlepiej na poziomie 1,5

Napisane przez czarna_mala

Ja też mam lapsa Asusa i też jedyne co bym w nim wymieniła to baterię, bo szybko się zużyła...

Ja mam Asusa i bateria padła po 3 latach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarna_mala]

Napisane przez bajka1807

kochane dziekuje za kciuki, wszystko pieknie wygladalo ale wiedzialam ze oczywiscie sie cos spier*doli, no wiec tz sie rozmyslil i ch*uj strzelil nowe mieszkanie. cudownie. a mielismy isc jutro ogladac mieszkanie. jestem wsciekla.

Bajka, ten Twój Tż to zmienny jest jak kobieta

Napisane przez cebulova

Czarna, drugi moj kot zwie sie Zdzisław

Hehe fajne imiona mają

Napisane przez Linka1984

Ja mam Asusa i bateria padła po 3 latach

A często z niego korzystasz? w moim laptopie to po roku już nie trzymała za długo, po 2 latach działa może 20-30 minut bez zasilania

[elunka88]

Bajka a czemu TŻ zrezygnował? co mu nie pasuje

[magdula888]

Napisane przez cebulova

Czarna, drugi moj kot zwie sie Zdzisław

Magdula, niby prawda, wiele lekarzy o tym mowi i daje tabletki na obnizenie, ale jednak nie zawsze ma to zwiazek z problemami z zajsciem. Jesli staracie sie dlugo to byc moze powinnas sie skonsuktowac z endokrynologiem.

Bajka, no szlag by to.... Co ten Twoj tz jakis na nie ostatnio na wszystko?

Fajne imie dla kota ja jestem cały czas pod kontrolą endokrynologa i ginekologa. To wszystko trwa już trochę czasu, ale mój lekarz chciał najpierw mi wszystkie wyniki wyprostować i w sumie dopiero w zeszłym miesiący miałam cykl z całkowicie zielonym światełkiem

[MarudexuS]

Napisane przez cebulova

Oj moje sie nie nabieraja na takie podstepy. Cwane sa. Tabsa wyczuja nawet w najlepszej wedlince. Co ja sie nameczylam jak przez 10 dni z rzedu Feluś musial otrzymac dawke leku... Rozgniatalam tabsa, mieszalam z maselkiem lub ubostwiana przez,niego pasta odklaczajaca Gimpetu i smarowalam mu ta substancja nocha i on sila rzeczy musial to zlizac. Koszmar jakis to byl.

No to moja widocznie mało wybredna grzecznie zjada i cudować nie muszę.
Aż dziwne, że Twoje tak wyczuwają ..

Napisane przez santom

maru wrecz bym powiedziala, ze podawanie tabletek anty kotom zwieksza ryzyko ropomacicza... kastracja/ sterylizacja ponadto wydluza zycie kota.

Pytałam się o to Wetki, ale ona mówi, że to nie robi różnicy, takie samo ryzyko bez tabletek i z.. może trzeba się podowiadywać i zgłębić temat ...

Napisane przez teorema

O, to ja zupełnie odwrotnie. Dlatego, że laparo przeżyłam i było znacznie lepiej, niż sadziłam, śmigałam zaraz jak sarenka. Wieczorem po laparo pani pielęgniarka zaprosiła mnie pod prysznic. Gdyby nie ten durny cewnik, to pewnie bym tam pobiegła Serio, nie żartuję. I wcale nie byłam na megaprochach, dostałam ketanol i pyralgine drugiego dnia -> co to za lek przeciwbólowy. Ja to brałam na ataki endo i nic nie dawało w zasadzie.

Zjazd mogłaś miec dlatego, że jednak idzie sie na czczo, organizm nie ma sily, pic nie dają itp.

No tak, organizm na pewno nie ma siły jak ma ciśnienie 80/30 i tętno 40 .. leżałam dobę pod monitorami i dostawałam w żyłę jakieś leki pobudzające pracę serca ... na pewno nie dałabym rady śmignąć pod prycho 1 dnia a ból fakt, był niewielki.

[iza243]

Napisane przez magdula888

IsiaG tsh mam w normie tzn ok. 2,7 ale analizując swój przypadek szukam różnych przyczyn i gdzieś trafiłam na info, że do zaciążenia najbardziej optymalny jest poziom poniżej 2...nie wiem na ile to jest prawdą

To prawda,powinno być poniżej 2.

Napisane przez bajka1807

kochane dziekuje za kciuki, wszystko pieknie wygladalo ale wiedzialam ze oczywiscie sie cos spier*doli, no wiec tz sie rozmyslil i ch*uj strzelil nowe mieszkanie. cudownie. a mielismy isc jutro ogladac mieszkanie. jestem wsciekla.

co?Dlaczego zrezygnował?

[kooocur]

Ja chciałam tylko na koniec napisać, że mnie CC nie bolało. Nie było łatwo się wyprostować, ale nie bolało to jakoś mocno..

Nawet na drugi dzień tabsów nie chciałam i nic nie brałam na ból

Poród naturalny bolał, ale do przeżycia. chociaż po 3 dniach moje rozwarcie było 5 cm Podobno boli bardziej na końcówce..

Chociaż jak podali o oxy to coś mi się tam przypomina, że prosiłam o znieczulenie


Dziecko po wyjęciu poprosiłam to mi położyli na pierś. Na sali po operacji tez małego karmiłam chociaż na leząco

Później poprosiłam, żeby Synka zabrali bo byłam tak zmęczona, że usypiałam bezwiednie co chwila...


Zanim zaczęłam rodzić, mówili, że przesadzam i mam niski próg bólu

[monini2507]

Hej w końcu przeleciałam po łebkach co tam naprodukowałyście
Cebulka widzę w dwupaku jeszcze
Isia mieszkanko wygląda fajnie aż się rozmarzyłam
Elunka już 37tc wow ale leci
Anti już półmetek
Co do porodów się nie wypowiadam dopóki mnie temat nie dotyczy to nie martwię się .
Fajnie że nam staraczek przybywa bo w pewnym momencie byłą nas taka mała garsteczka
Ja powróciłam po weekendzie na stare śmiecie co ważniejsze wizaż nadrobiony
A z innej beczki o będę chrzestną dowiedziałam się wczoraj jak byliśmy u naszych przyjaciół na kawce. Poprosili czy bym nie została chrzestną no i się zgodziłam aż mi się tak miło na sercu zrobiło to już moja 3 chrześnica jak będą komunie i wesela to ja nie wydolę

[h0pe]

hej laski witam sie poweekendowo.
ciekawa dyskusja się wywiązała
cebulka - czekam na wiesci

Napisane przez bajka1807

na kiblu poszlam sie wysikac z farba na wlosach, a tu za nim zaczelam cos polecialo nie odeszly tylko sie saczyly, wiec na spokojnie poczekalam az farba chwyci, poszlam sie wykapac i oporzadzic, zadzwonilam do meza zeby cisnal ze szczecina bo w kolobrzegu rodzilam i po 2 h bylam na porodowce

wow, gratuluję opanowania życzę sobie takiego


santom ! ty juz 28 tc? ale leci... ale leci!!!
a nie chcesz juz isc na zwolnienie?
co do włosów,- im czesciej bedziesz myła w tym gorsze maliny się wpuścisz.. jak już będziesz miała trochę wolnego to musisz starac się wydłużać odstęp pomiędzy myciem spowrotem. Innymi słowy dać do zrozumienia skórze, żeby przestała produkować tyle łoju, bo jej go nie zabierzesz ja co jakis czas muszę to robić, szczególnie po lecie.

skierko - a ma to tylko na buzi??? probowaliscie krochmalu?

anteria- gratki 20 tyg!

lilith- ale przystojniak! i jaka karnacja piękna!

Magdula hej! podziwiam za nadrobienie
ja przyjrzalabym się temu tsh2,7... juz kilka razy czytalam , ze 2 .



isia- praca wre! - będzie pięknie gdzie adaptujecie poddasze? ile m2 ma to wasze mieszkanko?



luna- fajnie, ze lekarka Wam "podeszla"

Napisane przez kwitka13

nie ma to jak sobie fobię wmówić


Nie wiesz czym to pachnie i dlatego się boisz. Ja też się bałam, że mi dupe rozerwie i umrę w męczarniach...CHyba większość nie rodzących wcześniej kobiet ma takie wyobrażenia ale myślę, że większość tych strachów mija jak się w tą ciążę zachodzi (mi przeszło). Nie umarłam a dupa nadal w jednym kawałku, choć bolało jak sku%$#rwysyn i jak przy skurczach myślałam, że już więcej nie dam rady znieść tak przy parciu umierałam DOSŁOWNIE. Mam 166 cm i przed ciążą miałam ok 50kg - nikomu do głowy nie przyszło żeby mi cesarkę zrobić - jak? o 5 rano wszystkich budzić? Urodziłam w 3 h a młody ponad 4,2kg.
ALE byłam piękna i młoda i organizm w lepszej formie. Teraz już bym się bała, że krocze nie wytrzyma, że mi wszystko wypadnie itp.

Zapomniałam się przywitać
i wszystkie świeżynki i powodzenia!

ale opis czysty konkret - podoba mi się

[Sophia_1]

Napisane przez Luna0

Tak więc, logopeda super! Młoda kobieta. Wizyta trwała całą godzine... poruszyła wiele kwestii. Ogólnie Kamil ma opóźnioną mowę, bardzo, tak na 5 miesiąc, ale damy rade. Mamy do niej chodzić co 2 tyg, zaczynamy małymi kroczkami od samogłosek typu: aaaa, później a a a aż w końcu będzie daaaaj fajnie mi wszystko tłumaczyła, jej zdaniem o 90% większą skuteczność ma połączenie ruchu z mową niż sama mowa. Więc na wszystkie dźwięki trzeba coś wykonać np. przy aaaaaa ciągnąć się za brodę itp.
Druga kwestia to Kamil ma za długi język, niezwykle rzadkie ale jednak. Na to raczej nic nie poradzimy, tylko jednocześnie i ona i ja jestem zła bo ma za krótkie więzadełko więc trzeba je podciąć a powinni to zrobić w szpitalu. I tu będzie duży problem, bo Kamil buzi dotknąć sobie nie da tak się wyrywa i wrzeszczy. Sama jak mu sprawdzała buzię to mówi że niewiarygodnie silny.

Oprócz tego Kamil jest kumaty, pokazywała mu np. te drewniane puzzelki i dużo rozumiał, powtarzał więc mówi "takie też ma w domu prawda?" a ja mówię że on pierwszy raz takie na oczy widzi. Także nie jest opóźniony w rozwoju napewno. podąża wzrokiem, wskazuje ręką (wspominała o pokazywaniu palcem ale powiedziała że to jest jakiś etap, jednak najważniejsze że rozumie co pokazuje i po co pokazuje a że ręką to żaden problem).
Mam całą rozpiskę, co, jak uczyć, czym się wspomagać, jakie etapy przed nami itd.
Mówiła że bardzo wcześnie zauważyłam problem i o tyle szybko z tego wyjdziemy.
Tą nóżkę też krzywi i powinniśmy iść typowo do neuro która nam zaleci rehabilitacje.. ale nie stać nas na to a z nóżką nie jest to wielkie zaniedbanie, poprostu będę teraz bardziej upierdliwie mu prostować.
Za 2 tyg następna wizyta tylko że jesteśmy spłukani finansowo... będziemy musieli się na te wizyty zapożyczać
ale jestem bardzo zadowolona i spokojna. Wiem jak mam działać i wiem że damy radę

Super, że wreszcie jakiś fajny i kompetentny lekarz...znaczy lekarka szkoda tylko, że to kosztuje tyle kasy
I tak jak napisała Isia, co mają zrobić Ci którzy nawet nie mają skąd pożyczyć???
Ale, wracając do Kamilka, to szybko nadrobi. Mądry z niego maluch, nie powinno to stanowić dla niego problemu.

Napisane przez bajka1807

kochane dziekuje za kciuki, wszystko pieknie wygladalo ale wiedzialam ze oczywiscie sie cos spier*doli, no wiec tz sie rozmyslil i ch*uj strzelil nowe mieszkanie. cudownie. a mielismy isc jutro ogladac mieszkanie. jestem wsciekla.

co On tak skacze ze zdania na zdanie....?

Napisane przez kooocur

Zanim zaczęłam rodzić, mówili, że przesadzam i mam niski próg bólu

Super uwielbiam te wszystkie komentarze ze szpitali...

Cześć.
Agata wczoraj dała mi do wiwatu wieczorem.... a w ciągu dnia była taka urocz i grzeczna.... No nic, równowaga w przyrodzie musi być zachowana
Idę dziś na pogrzeb wujka tż, rak zabrał go w miesiąc czasu

[iza243]

Witam

Napisane przez Sophia_1

Idę dziś na pogrzeb wujka tż, rak zabrał go w miesiąc czasu

Bardzo mi przykro

[Kejthx]

Cześć

Cebulowa i Antoni zgłosić się !!!!!

Miłego dnia!

[teorema]

Bry!

Napisane przez MarudexuS

No tak, organizm na pewno nie ma siły jak ma ciśnienie 80/30 i tętno 40 .. leżałam dobę pod monitorami i dostawałam w żyłę jakieś leki pobudzające pracę serca ... na pewno nie dałabym rady śmignąć pod prycho 1 dnia a ból fakt, był niewielki.

Ooo, Ty zawsze masz takie ciśnienie?? Czy to od zabiegu tak spadło?
Mnie chyba najbardziej bolały flaki, czyli tam, gdzie mnie poharatali, czyli w zatoce Douglasa i jajnik (auu..).

Napisane przez cebulova

Po ile te asusy chodza? I ilo calowy chcesz?
Ja postanowilam, ze jesli zgodza sie zwrocic mi kase to doloze ze 2 stowki i kupie cos lepszego.

Zastanawiam sie nad dwoma, zupelnie innymi nota bene.
Pierwszy Asus Nexus 7, mozna nabyć od niecałych 600 zl (ale cena ostateczna zalezy od wybranego ramu). Ten jest malutki, i wydaje sie, ze na spacery w sam raz
Drugi zupelnie cos innego, Asus T100, czyli tablet z mozliwoscia podlaczenia klawiatury, cena 1500 zl, to juz bajer no i wiekszy ekran.
Ten by sie przydal jako dyzurny laptop nawet w domu. Ale czy ja potrzebuje czegos takeigo? Bede musiala potestowac

[cebulova]

Napisane przez kooocur

Ja chciałam tylko na koniec napisać, że mnie CC nie bolało. Nie było łatwo się wyprostować, ale nie bolało to jakoś mocno..

Nawet na drugi dzień tabsów nie chciałam i nic nie brałam na ból

Poród naturalny bolał, ale do przeżycia. chociaż po 3 dniach moje rozwarcie było 5 cm Podobno boli bardziej na końcówce..

Chociaż jak podali o oxy to coś mi się tam przypomina, że prosiłam o znieczulenie


Dziecko po wyjęciu poprosiłam to mi położyli na pierś. Na sali po operacji tez małego karmiłam chociaż na leząco

Później poprosiłam, żeby Synka zabrali bo byłam tak zmęczona, że usypiałam bezwiednie co chwila...


Zanim zaczęłam rodzić, mówili, że przesadzam i mam niski próg bólu

Kocur Ty odzywaj się częściej babo

Napisane przez monini2507

Ja powróciłam po weekendzie na stare śmiecie co ważniejsze wizaż nadrobiony
A z innej beczki o będę chrzestną dowiedziałam się wczoraj jak byliśmy u naszych przyjaciół na kawce. Poprosili czy bym nie została chrzestną no i się zgodziłam aż mi się tak miło na sercu zrobiło to już moja 3 chrześnica jak będą komunie i wesela to ja nie wydolę

O jak miło, będą wydatki Ja mam dwie chrześnice, więcej nie chcę. A jak Twoja noga, nic już nie dolega?

Napisane przez Sophia_1

Idę dziś na pogrzeb wujka tż, rak zabrał go w miesiąc czasu

Strasznie przykre, mój chrzestny 13 lat temu tak samo skończył, 3 tyg od diagnozy...

Napisane przez Kejthx

Cześć

Cebulowa i Antoni zgłosić się !!!!!

Miłego dnia!

Jesteśmy! Nadal 2w1

Heloł!
Mój syn nie zamierza chyba wychodzić. Mąż się śmieje, że czeka do wiosny
Choć powiem Wam, że zmacałam wczoraj, że szyjkę mam bardzo nisko, tuż przy wylocie. Może to coś oznacza...
Zobaczymy co tam na ktg dzisiaj powiedzą.

[Dzastin08]

Wpadłam się tylko przywitać...
Wczoraj nacytowałam i du**a, wszystko mi się cofnęło a za drugim podejściem komp się wyłączył więc zrezygnowałam.

Witam nowe staraczki

P.S Cebulka coś leniwy ten Twój synek :P

[cebulova]

Napisane przez teorema

Zastanawiam sie nad dwoma, zupelnie innymi nota bene.
Pierwszy Asus Nexus 7, mozna nabyć od niecałych 600 zl (ale cena ostateczna zalezy od wybranego ramu). Ten jest malutki, i wydaje sie, ze na spacery w sam raz
Drugi zupelnie cos innego, Asus T100, czyli tablet z mozliwoscia podlaczenia klawiatury, cena 1500 zl, to juz bajer no i wiekszy ekran.
Ten by sie przydal jako dyzurny laptop nawet w domu. Ale czy ja potrzebuje czegos takeigo? Bede musiala potestowac

Mój był 10 calowy, na takim mi zależało. Ale ja z moim nie chodzę. Minusem tego Tracera był brak wbudowanego modemu 3G, więc jedyny net jaki ściągał to z routera wifi, ale kiepsko łapał sygnał, jedynie w pokoju w którym router stoi. Plusem za to w nim szybkość, bo nie ciął się, chodził płynnie, ładnie reagował na dotyk.

[kooocur]

Jestem

Witam nowe staraczki

Lunka kochanie moje , ale się cieszę, że z Kamilkiem już wiesz co jest na rzeczy Teraz trzeba się spiąć, ale będzie dobrze

Widziałam foto ostatnio- kawał dzwońca z Niego



U nas tak se..ja mam chyba ostra depreche...nic mi się nie chce..

Gdyby nie Marcello to bym się zakopała w łóżku i nie wyszła

Jednak Misio nie daje mi na chwile spokoju. Cały czas jest aktywny, wszystko chce zobaczyć, dotknąć, wsadzić do buzi. Interesuje Go wszystko- zwłaszcza to co złe. Pies jest biedny bo Marcel szaleje na jego widok i chce do Niego iść. Do gazówki ciągnie i "gada" po swojemu jak nie podchodzisz..

Istne szaleństwo. Nie mogę Go na sekundę samego zostawić na podłodze bo zaraz jest gdzieś, gdzie nie powinien...



Nie wiem co jeszcze chciałam...

[mamaszkrabka]

Napisane przez Luna0

Na dzień dobry powiem że zirytowała mnie dyskusja na temat porodów. Już było o tym. I jak wiecie mnie to gdzieś tam jednak boli...
Wszystkie wiemy, że CC jest złe, wszystkie wiemy że SN bolesne i mam nadzieje że wszystkie wiemy że CC jest często uratowaniem życia. Chyba tyle..
A i wszystkie wiemy że USG oszukuje, i na - i na + a jakie to ma konsekwencje ja wiem bardzo dobrze...

Elunka olej USG. Tym razem Cię nie pocieszę, gdy dowiedziałam się w 28tc że mały ma 2,5kg przestałam nawet słodzić herbatę co by przybrał jak najmniej
Jaki szok gdy w w 32tc okazało się że przybrał tylko 300g i waży 2,8kg. Więc olałam, stwierdziłam że będzie w sam raz, chociaż brzuch był ogromny... I urodził się ogromny. Dla mnie USG to barrdzo czary-mary. Może jest pomocne przy hipotrofii jak dziecko za maleńkie, ale przy dziecku za dużym zbyt często się myli...


https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...acniajaca.html


Myślę że Elunka może sobie chcieć czy tam nie chcieć a to i tak nie od niej zależy.

Podobno wyższe osoby łatwiej rodzą, moja koleżanka ostatnio rodziła i tak jej położna mówiła. Wysoka, urodziła synka ponad 4 kg bez nacięć w niecałe 2h


Zależy też od środków przeciwbólowych ja po morfinie (jak można dawać morfine karmiącym matkom?!) nie kontaktowałam, a po ketonalu od razu power

Ja mam bardzo długie i najgorsze było że Kamil ciągle je miał w rękach.. i teściowa która mówiła że zna przypadek jak owinięty włoś odciął palec
Mnie zmyliło to że zamiast po porodzie to dopiero w 5-6 miesiącu po zaczeły wypadać.. czułam się jak łysa. Po kuracji ustało


Piękny jesteś Igorku!


Na początek wystarczy Ja sobie bardzo ceniłam opakowanie Belivity.. wcinałam je nocami


Kurcze nie jestem za CC ze strachu, bo to niby błache ale... wiem co przeszłam i wiem jak ja się boje SN. Gdyby mi ktoś kazał tak rodzić (mimo że mi się marzy) to strach zjadłby mnie już teraz... musiałabym całą ciąże jechać na uspokajaczach.
Teraz sobie wyobrażam że Ty sama od siebie, bez kiepskich doświadczeń się tak boisz ii.. rozumiem... bo rodzić z paniką to musi być walka z wiatrakami. Każda się boi ale czeka na ten dzień.
A ja bym nie czekała, pewnie bym ześwirowała ze strachu


Ok teraz relacja. Kopiuje z mamuś bo tam opisałam dokładnie więc nie będę wam pisać w skrócie tylko skopiuje referat

Tak więc, logopeda super! Młoda kobieta. Wizyta trwała całą godzine... poruszyła wiele kwestii. Ogólnie Kamil ma opóźnioną mowę, bardzo, tak na 5 miesiąc, ale damy rade. Mamy do niej chodzić co 2 tyg, zaczynamy małymi kroczkami od samogłosek typu: aaaa, później a a a aż w końcu będzie daaaaj fajnie mi wszystko tłumaczyła, jej zdaniem o 90% większą skuteczność ma połączenie ruchu z mową niż sama mowa. Więc na wszystkie dźwięki trzeba coś wykonać np. przy aaaaaa ciągnąć się za brodę itp.
Druga kwestia to Kamil ma za długi język, niezwykle rzadkie ale jednak. Na to raczej nic nie poradzimy, tylko jednocześnie i ona i ja jestem zła bo ma za krótkie więzadełko więc trzeba je podciąć a powinni to zrobić w szpitalu. I tu będzie duży problem, bo Kamil buzi dotknąć sobie nie da tak się wyrywa i wrzeszczy. Sama jak mu sprawdzała buzię to mówi że niewiarygodnie silny.

Oprócz tego Kamil jest kumaty, pokazywała mu np. te drewniane puzzelki i dużo rozumiał, powtarzał więc mówi "takie też ma w domu prawda?" a ja mówię że on pierwszy raz takie na oczy widzi. Także nie jest opóźniony w rozwoju napewno. podąża wzrokiem, wskazuje ręką (wspominała o pokazywaniu palcem ale powiedziała że to jest jakiś etap, jednak najważniejsze że rozumie co pokazuje i po co pokazuje a że ręką to żaden problem).
Mam całą rozpiskę, co, jak uczyć, czym się wspomagać, jakie etapy przed nami itd.
Mówiła że bardzo wcześnie zauważyłam problem i o tyle szybko z tego wyjdziemy.
Tą nóżkę też krzywi i powinniśmy iść typowo do neuro która nam zaleci rehabilitacje.. ale nie stać nas na to a z nóżką nie jest to wielkie zaniedbanie, poprostu będę teraz bardziej upierdliwie mu prostować.
Za 2 tyg następna wizyta tylko że jesteśmy spłukani finansowo... będziemy musieli się na te wizyty zapożyczać
ale jestem bardzo zadowolona i spokojna. Wiem jak mam działać i wiem że damy radę

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

No i właśnie jeszcze ważna kwestia, przecież CC też boli. I jest strach począwszy od znieczulenia w kręgosłup, skończywszy na tym że do dziś mam wrażenie np. naciągając się że w środku mi brzuch pęka
także nic nie jest super.
Mnie po CC tak bolało kurczenie macicy że przeżywałam jak drugie skurcze, ale i tu znów wszystko zależy od kobiety i dziecka, ja miałam dużą macice przez duże dziecko więc większy ból niż inne kobiety.
A moja siostra uważa że to mocniejszy ból @ i robienie duże kupy
jeszcze jej pytanie "darłaś się?!" no sorry, ja parłam 2h, nie 15 minut....

Fajnie, że trafiliście na dobrą lekarkę. Teraz tylko ćwiczyć w domku a wszystko będzie w porządku. Bardzo dobrze, że to wcześnie zauważyłaś.
Mój brat miał 3 lata a umiał powiedzieć: Mama, tata, pintolet (pistolet) i bombambombam (przedszkole) i jambaj (tramwaj) a teraz japa mu się nie zamyka

Napisane przez kwitka13

nie ma to jak sobie fobię wmówić


Nie wiesz czym to pachnie i dlatego się boisz. Ja też się bałam, że mi dupe rozerwie i umrę w męczarniach...CHyba większość nie rodzących wcześniej kobiet ma takie wyobrażenia ale myślę, że większość tych strachów mija jak się w tą ciążę zachodzi (mi przeszło). Nie umarłam a dupa nadal w jednym kawałku, choć bolało jak sku%$#rwysyn i jak przy skurczach myślałam, że już więcej nie dam rady znieść tak przy parciu umierałam DOSŁOWNIE. Mam 166 cm i przed ciążą miałam ok 50kg - nikomu do głowy nie przyszło żeby mi cesarkę zrobić - jak? o 5 rano wszystkich budzić? Urodziłam w 3 h a młody ponad 4,2kg.
ALE byłam piękna i młoda i organizm w lepszej formie. Teraz już bym się bała, że krocze nie wytrzyma, że mi wszystko wypadnie itp.

Zapomniałam się przywitać
i wszystkie świeżynki i powodzenia!

hahahaha

Napisane przez magdula888

A ja mam pytanie nie z tematu fobiowo-porodowego, chciałam się Was zapytać czy u ktorejś z mamuś-staraczek miał jakiś wpływ na zajście w ciążę poziom tsh? chodzi mi o poziom w zakresie uznawanym za normę

Ja mam od 10 lat niedoczynność i przed ciążą miałam wysokie tsh. Nie wpłynęło to jak widać na poczęcie. Bo tylko raz było gumki i Igor jest.

Napisane przez santom

nie wypowiadam sie co do wyzszosci jednego porodu nad drugim, bo to dyskusja bez sensu

maru wrecz bym powiedziala, ze podawanie tabletek anty kotom zwieksza ryzyko ropomacicza... kastracja/ sterylizacja ponadto wydluza zycie kota.

o mamo, jaka ja jestem padnieta bylismy na zakupach malych, ale chyba nie dla mnie takie przyjemnosci juz...
i znow mam mega problem z przetluszczajacymi sie wlosami wczoraj wieczorem umylam, dzis rano byly juz strakami tlustymi i tak juz od tygodnia... czeste ich mycie nie pomaga, bo one juz od razu po umyciu sa tluste... no szlag by to trafil

Czasem są takie szampony, że jak się ich za dużo nałoży to się włosy przetłuszczają. Chyba z garniera kiedyś taki miałam.

Napisane przez cebulova

Czarna, drugi moj kot zwie sie Zdzisław

Magdula, niby prawda, wiele lekarzy o tym mowi i daje tabletki na obnizenie, ale jednak nie zawsze ma to zwiazek z problemami z zajsciem. Jesli staracie sie dlugo to byc moze powinnas sie skonsuktowac z endokrynologiem.

Bajka, no szlag by to.... Co ten Twoj tz jakis na nie ostatnio na wszystko?

hahaha.. Zdzisław.. uwielbiam takie imiona dla zwierząt. Cebulova chyba Twojemu Maleństwu za dobrze u Ciebie.

Ja jak chciałam Igora wykurzyć to myślałam, że ognisko napalę...

Napisane przez kooocur

Jestem

Witam nowe staraczki

Lunka kochanie moje , ale się cieszę, że z Kamilkiem już wiesz co jest na rzeczy Teraz trzeba się spiąć, ale będzie dobrze

Widziałam foto ostatnio- kawał dzwońca z Niego



U nas tak se..ja mam chyba ostra depreche...nic mi się nie chce..

Gdyby nie Marcello to bym się zakopała w łóżku i nie wyszła

Jednak Misio nie daje mi na chwile spokoju. Cały czas jest aktywny, wszystko chce zobaczyć, dotknąć, wsadzić do buzi. Interesuje Go wszystko- zwłaszcza to co złe. Pies jest biedny bo Marcel szaleje na jego widok i chce do Niego iść. Do gazówki ciągnie i "gada" po swojemu jak nie podchodzisz..

Istne szaleństwo. Nie mogę Go na sekundę samego zostawić na podłodze bo zaraz jest gdzieś, gdzie nie powinien...



Nie wiem co jeszcze chciałam...

Z tymi psami to jest radocha. Będzie miał tramę tak jak mój pies. Jak tylko widzi mnie to się cieszy ale jak zobaczy, że mam Igora na rękach to nie wie czy ma się cieszyć czy uciekać...


A ja sobie dziś pospałam do 9! Ha ha. Tatuś zajmował się synkiem od 6, a mamusia spała... Mam fajnego męża...

[teorema]

Napisane przez cebulova

Mój był 10 calowy, na takim mi zależało. Ale ja z moim nie chodzę. Minusem tego Tracera był brak wbudowanego modemu 3G, więc jedyny net jaki ściągał to z routera wifi, ale kiepsko łapał sygnał, jedynie w pokoju w którym router stoi. Plusem za to w nim szybkość, bo nie ciął się, chodził płynnie, ładnie reagował na dotyk.

Szkoda, że to czas przeszły

No ja 3G zdecydowanie będę potrzebować

[Linka1984]

Napisane przez czarna_mala

A często z niego korzystasz? w moim laptopie to po roku już nie trzymała za długo, po 2 latach działa może 20-30 minut bez zasilania

7 dni w tygodniu po około 12h dziennie komputer ma 3,5 roku i juz zastanawiam się nad sony vaio tym razem marzy mi się..biały

[iza243]

Napisane przez cebulova

Heloł!
Mój syn nie zamierza chyba wychodzić. Mąż się śmieje, że czeka do wiosny
Choć powiem Wam, że zmacałam wczoraj, że szyjkę mam bardzo nisko, tuż przy wylocie. Może to coś oznacza...
Zobaczymy co tam na ktg dzisiaj powiedzą.

Czekamy na wieści

[kwitka13]

Napisane przez Linka1984

7 dni w tygodniu po około 12h dziennie komputer ma 3,5 roku i juz zastanawiam się nad sony vaio tym razem marzy mi się..biały

bateria do rzici

Zapomniałam ostatnio:
Isia ze zdjęć można wnioskować, że spora ta wasza przestrzeń ale pewnie na żywca się to weryfikuje (skosy itp) szkoda tylko, że okolica nieciekawa. Nie mogę się doczekać efektu końcowego.
Lunka a nie możecie gdzieś z małym na NFZ chodzić? Może spróbuj się dowiedzieć czy ta babka gdzieś przyjmuje i "po znajomości" was wkręci.

[Linka1984]

Napisane przez kwitka13

bateria do rzici

chyba jak w każdym teraz komputerze? ja i tak ciągle na kablu lecie , pracuje na kompie w biurze , na wykladach , w domu wiec u mnie działa około 12h dziennie , bywa ze dłuzej. Podoba mi się też biała toshiba satelite czy jakoś tak i fajny rozmiar ma bo 14 cali a nie 15,4 moze bedzie lepsza od soniacza? ktoś ma???

[cebulova]

A co tu taka cisza??? Wszystkie czekają aż napiszę, że rodzę?

[Lilith890502]

Napisane przez cebulova

A co tu taka cisza??? Wszystkie czekają aż napiszę, że rodzę?

yes

[Sophia_1]

Kocur

Cebula ale się ociągacie Ty nie masz dziś ktg???

Cześć Laski.
Wpadam na chwilę, póki Agata śpi, bo ostatnio została "mistrzem szybkiej drzemki"

i zapomniałam wczoraj - Lilith Twój Maluszek jest cudny

[cebulova]

Napisane przez Lilith890502

yes

Bardzo chciałabym to wam napisać

Napisane przez Sophia_1

Cebula ale się ociągacie Ty nie masz dziś ktg???

Ano mam, jedziemy tak między 17 a 18 jak mąż z pracy wróci. Zjemy obiad i heja.

[iza243]

Napisane przez cebulova

A co tu taka cisza??? Wszystkie czekają aż napiszę, że rodzę?

Tak

My właśnie wróciliśmy ze spacerku.

[IsiaG]

No hej.

Byłam u weterynarza, jak byłyśmy na spacerku. I sterylizacja 160 zł a za tabletki 30 szt zapłaciłam 30 zł. Jestem bez kasy, a że dziś mój mąż na urodzinki to zaprosiłam go do kina. Karta pójdzie w ruch. A do 10 daleko...

Napisane przez magdula888

IsiaG tsh mam w normie tzn ok. 2,7 ale analizując swój przypadek szukam różnych przyczyn i gdzieś trafiłam na info, że do zaciążenia najbardziej optymalny jest poziom poniżej 2...nie wiem na ile to jest prawdą

Najlepiej jakbyś znalazła ginekologa-endokrynologa. Ja mam niedoczynność i łykam tabletki. Po miesiącu kuracji zaskoczyłam. Tobie też się uda.

No i fakt, 2.7 to trochę dużo.

Napisane przez bajka1807

kochane dziekuje za kciuki, wszystko pieknie wygladalo ale wiedzialam ze oczywiscie sie cos spier*doli, no wiec tz sie rozmyslil i ch*uj strzelil nowe mieszkanie. cudownie. a mielismy isc jutro ogladac mieszkanie. jestem wsciekla.

A może on w łep chce to się zdecyduje???

Napisane przez monini2507

Hej w końcu przeleciałam po łebkach co tam naprodukowałyście
Cebulka widzę w dwupaku jeszcze
Isia mieszkanko wygląda fajnie aż się rozmarzyłam
Elunka już 37tc wow ale leci
Anti już półmetek
Co do porodów się nie wypowiadam dopóki mnie temat nie dotyczy to nie martwię się .
Fajnie że nam staraczek przybywa bo w pewnym momencie byłą nas taka mała garsteczka
Ja powróciłam po weekendzie na stare śmiecie co ważniejsze wizaż nadrobiony
A z innej beczki o będę chrzestną dowiedziałam się wczoraj jak byliśmy u naszych przyjaciół na kawce. Poprosili czy bym nie została chrzestną no i się zgodziłam aż mi się tak miło na sercu zrobiło to już moja 3 chrześnica jak będą komunie i wesela to ja nie wydolę

Monisia!!!!Bę dziesz chrzestną, fajną chrzestną. Dzieci są takie urocze.

Napisane przez h0pe

isia- praca wre! - będzie pięknie gdzie adaptujecie poddasze? ile m2 ma to wasze mieszkanko?

Mieszkano nad warsztatem ale tymczasowo nieczynnym, bo zabrakło kasy na warsztat. Czekamy, może coś z Unii dostaniemy na rozruch firmy? A mieszkanko ma po podłodze 80 m2. Nie za dużo ale tu mamy 67, a tam dziewczyny będą mieć swoje pokoje .



Muszę iść odebrać samochód od mechanika, zapłacić i kupię mężowi piwko. Będzie miał po seansie.
Idziemy na "pod mocnym aniołem" a starsza zostaje z młodszą. Taki układ mi się podoba.

[elunka88]

Cebula powodzenia na KTG! Czekam na info