Mamusie sierpień 2014

[Angels2708]

Napisane przez 88natka

hej dziewczyny. Czy którejś z Was leci już przeźroczysty płyn z piersi? Nie przypominam sobie żebym w poprzedniej ciąży tak miała Pierwsze co leciało to żółtawa siara. Co prawda nie jest tego dużo ale po naciśnięciu sutka z obu piersi wypływa..

czytałam o tym w moim poradniku , jest to normalne.. i najlepiej jeśli by go nie ruszać, nie powodować by płyn się wylewał.

Tak Tasia żyjemy :P a przynajmniej ja

mamuska tez bym chciała już sierpień

Zuken to super że ten pięny dzień był wspaniały a jak się czułaś?

Twin--maid dziękuję że pytasz, tak czuję się jak narazie lepiej.

Wczoraj natomiast bardzo mnie głowa bolała.. pulsowało mi na skroniach straszne.. jeszcze mama moja do szpitala pojechała bo coś z sercem ma mam nadzieję że jak nie biorę leków na ten ból głowy to nie szkodzi dziecku. NIby apap dobry ale jak on mi i tak nie pomoże to po co mam go brać. CO o tym myślicie? ma któraś też tak?

Twin--maid moja babcia też robiła zupy owocowe, my wnuki zawsze się z niej śmiałyśy że ona kompot podgrzewa i podaje z makaronem hihihih :P Zazdroszczę zakupów słodkich ubranek

[Moni 26]

Napisane przez zuken

Hej kochane

Tak jak pisałyście pogodę mieliśmy idealną jak na tą porę roku Wszystko wyszło super! Ślub wzruszający, wesele do rana

Dziękuję za wszystkie życzenia i miłe słowa

Super że wszystko się udało i jesteś już szczęśliwą żonką

[UmiZumi]

Witam się po weekendzie znowu mam tyle do nadrobienia, ale zajmę się tym

miałam iść dzisiaj na wizytę do ginekologa, ale dzwoniła położna, że lekarza znowu dzisiaj nie ma i mogę przyjść dopiero w środę (podobno napisał jej smsa, że go dzisiaj nie będzie). Dla mnie to jakiś absurd. TŻ załatwił sobie pracę z domu (takie możliwości fajne ma, ale możliwe tylko raz na dłuższy czas) na dzisiaj, ale na środę będzie musiał już wziąć urlop ;/ jestem zła - już drugi raz w ciąży mam przesuwaną wizytę Lekarza cenię za podejście na wizytach, ale to mnie denerwuje.

[anius_7]

Napisane przez zuken

Hej kochane

Tak jak pisałyście pogodę mieliśmy idealną jak na tą porę roku Wszystko wyszło super! Ślub wzruszający, wesele do rana

Dziękuję za wszystkie życzenia i miłe słowa

gratulacje a jak się czułaś, wytrzymałaś bez problemu do rana?

[Optymistka26]

Napisane przez zuken

Hej kochane

Tak jak pisałyście pogodę mieliśmy idealną jak na tą porę roku Wszystko wyszło super! Ślub wzruszający, wesele do rana

Dziękuję za wszystkie życzenia i miłe słowa

gratuluję Dałaś radę do rana?

Napisane przez twin--maid

angelika, super, że jesteś już w domu

Moje maleństwo też nie przybrało idealanej pozycji do zmierzenia przezierności karkowej jednak w pewnej pozycji lekarz uchwycił tej wymiar.
Jutro zaczynam 16tc i z tej okazji dzień zaczęłam od przytulania się z toaletą :/

W ogóle ciężki weekend za mną. TŻ się rozchorował więc nie miałam w ogóle odpoczynku. Synek nie rozumiał, że nie może do taty się zbliżać. W końcu zarządziłam izolację TŻ. Teraz pojechał do lekarza. Mam nadzieję, ze szybko mu przejdzie, bo tęsknię za przytuleniem się do niego i wspólnym spaniem

u mnie podał w przybliżeniu tak "mniej wiecej" bo nie wiedział co zrobić, pozycja była nieodpowiednia

Zdrowka dla TŻ


Czy puchnie wam język?? Zaczelam go sobie w tym tygodniu przygryzac ale tak daleko z tylu buzi w gardle. Zauwazylam ze przygryzam go bo jest spuchniety i nie miesci sie w buzi Nie wiem co robic...Moze wypic wapno? Czy dzwonic do gina?

[Angels2708]

Napisane przez UmiZumi

Witam się po weekendzie znowu mam tyle do nadrobienia, ale zajmę się tym

miałam iść dzisiaj na wizytę do ginekologa, ale dzwoniła położna, że lekarza znowu dzisiaj nie ma i mogę przyjść dopiero w środę (podobno napisał jej smsa, że go dzisiaj nie będzie). Dla mnie to jakiś absurd. TŻ załatwił sobie pracę z domu (takie możliwości fajne ma, ale możliwe tylko raz na dłuższy czas) na dzisiaj, ale na środę będzie musiał już wziąć urlop ;/ jestem zła - już drugi raz w ciąży mam przesuwaną wizytę Lekarza cenię za podejście na wizytach, ale to mnie denerwuje.

Na pocieszenie mogę ci napisać że i tak fajnie że już w środę masz wizytę a nie w piątek np. :P bo to pewnie dla ciebie by była wieczność. I nie denerwuj się

[UmiZumi]

w piątek też go nie ma, więc jeżeli z jakiegoś powodu nie dam rady pójść w środę albo lekarza nie będzie w środę, to wizytę będę miała dopiero w przyszłym tygodniu (przyjmuje w pon, śr, i pt). Byłam w piątek na prenatalnych i było wszystko ok, ale nie lubię takiego przekładania, bo potem zawsze problem z dojazdem do przychodni. Kuje mnie coś jakby przy jajniku i tuż poniżej pępka tak z prawej jego strony. Chciałam zapytać co to i czy nic groźnego.

[papryczka160]

Napisane przez UmiZumi

Witam się po weekendzie znowu mam tyle do nadrobienia, ale zajmę się tym

miałam iść dzisiaj na wizytę do ginekologa, ale dzwoniła położna, że lekarza znowu dzisiaj nie ma i mogę przyjść dopiero w środę (podobno napisał jej smsa, że go dzisiaj nie będzie). Dla mnie to jakiś absurd. TŻ załatwił sobie pracę z domu (takie możliwości fajne ma, ale możliwe tylko raz na dłuższy czas) na dzisiaj, ale na środę będzie musiał już wziąć urlop ;/ jestem zła - już drugi raz w ciąży mam przesuwaną wizytę Lekarza cenię za podejście na wizytach, ale to mnie denerwuje.

Nie dziwie ci się mnie tez by to denerwowalo . Caly dzien pod lekarza a tu lipa.

Tez mam dzisiaj wizyte, i chyba pojde na L4.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasiuulad]

witam po dłuzszej przerwie. Nie pisałam tak długo bo kilka razy napisalam post i cos mi sie podzialo i nie dodało... Cały czas pisze z tel wiec trudno mi cytowac

gratuluje wszystkim udanych wizyt i coraz wiekszych brzuszkow

ja po wizycie 03.02 dostałam mozliwosc normalnego funkcjonowania(oczywiscie mam sie bardzo oszczedzac) z czego sie ciesze bo lezenie mnie dobijało. Nawet w sob wybralismy sie do ikei z czego najbardziej ucieszyli sie chłopaki bo uwielbiaja tam jezdzic a ze cały dom tam meblujemy to czesto tam bywamy

niestety młodszy syn krotko po ospie złapał jakas infekcje pecherza, wyniki moczu miał fatalne i niestety skonczyło sie na antybiotyku. Juz mam dosc tych chorob bo tyle kasy wydalismy od swiat na leki ze głowa boli

niestety z drugim trymestrem wrocił apetyt co prawda nadrabiam dopiero kg stracone w szpitalu wiec niby nadal jestem na minusie ale tempo przybierania troche mnie przeraza...brzuszek juz dosyc widoczny(tzn zalezy co ubiore) ale ja nawet przed ciaza miałam wystajacy(taki moj urok niestety) wiec wiedziałam ze szybko bedzie u mnie widac.


bardzo prosze o zmiane na pierwszej stronie terminu na 10.08 chociaz i tak bedzie sporo wczesniej bo bedzie cc...

Troche duzo napisałam ale dawno sie nie udzielałam wiec to dlatego. Miłego dnia zycze a ja zabieram sie za zupe pieczarkowa bo juz pozno sie zrobiło

[twin--maid]

Napisane przez Angels2708

Twin--maid dziękuję że pytasz, tak czuję się jak narazie lepiej.

Wczoraj natomiast bardzo mnie głowa bolała.. pulsowało mi na skroniach straszne.. jeszcze mama moja do szpitala pojechała bo coś z sercem ma mam nadzieję że jak nie biorę leków na ten ból głowy to nie szkodzi dziecku. NIby apap dobry ale jak on mi i tak nie pomoże to po co mam go brać. CO o tym myślicie? ma któraś też tak?

Twin--maid moja babcia też robiła zupy owocowe, my wnuki zawsze się z niej śmiałyśy że ona kompot podgrzewa i podaje z makaronem hihihih :P Zazdroszczę zakupów słodkich ubranek

Cieszę się, że czujesz się lepiej. Zdrowia dla Mamy!
Ja dziś mam okropny bok głowy. Pewnie przez pogodę- u nas od rana padał deszcz. Teraz coś się wypogadza.

Bo te zupy smakują jak kompot
W Lidlu, chyba trzeba było być o świcie, żeby kupić ubranka w fajnych kolorach i rozmiarach :/ poszperałam trochę i kupiłam kilkanaście ubranek. Już się z TŻ zachwycaliśmy jakie piękne i zaczęło do nas docierać, że znowu będzie taki maluszek w domu Synek pomagał mi wybierać ubranka i zrobił miejsce w swojej szafce na ubranka rodzeństwa

Napisane przez UmiZumi

miałam iść dzisiaj na wizytę do ginekologa, ale dzwoniła położna, że lekarza znowu dzisiaj nie ma i mogę przyjść dopiero w środę (podobno napisał jej smsa, że go dzisiaj nie będzie). Dla mnie to jakiś absurd. TŻ załatwił sobie pracę z domu (takie możliwości fajne ma, ale możliwe tylko raz na dłuższy czas) na dzisiaj, ale na środę będzie musiał już wziąć urlop ;/ jestem zła - już drugi raz w ciąży mam przesuwaną wizytę Lekarza cenię za podejście na wizytach, ale to mnie denerwuje.

Też bym się zdenerwowała w Twojej sytuacji.
Raz mi się zdarzyło, ze ginka odwołał wizytę. Jednak było to 2 dni wcześniej.

Napisane przez Optymistka26

u mnie podał w przybliżeniu tak "mniej wiecej" bo nie wiedział co zrobić, pozycja była nieodpowiednia

Zdrowka dla TŻ

Czy puchnie wam język?? Zaczelam go sobie w tym tygodniu przygryzac ale tak daleko z tylu buzi w gardle. Zauwazylam ze przygryzam go bo jest spuchniety i nie miesci sie w buzi Nie wiem co robic...Moze wypic wapno? Czy dzwonic do gina?

U mnie podał wymiar przezierności ale powiedział, że "prawdziwy" może się różnić.

Dzięki. Zdrówko się mu przyda. Dostał zwolnienie do końca tygodnia.

Nie, nie puchnie mi język. Zdzwoniłabym do gina puchnięcie języka kojarzy mi się z silną reakcją alergiczną.

Napisane przez UmiZumi

w piątek też go nie ma, więc jeżeli z jakiegoś powodu nie dam rady pójść w środę albo lekarza nie będzie w środę, to wizytę będę miała dopiero w przyszłym tygodniu (przyjmuje w pon, śr, i pt). Byłam w piątek na prenatalnych i było wszystko ok, ale nie lubię takiego przekładania, bo potem zawsze problem z dojazdem do przychodni. Kuje mnie coś jakby przy jajniku i tuż poniżej pępka tak z prawej jego strony. Chciałam zapytać co to i czy nic groźnego.

A możesz zadzwonić do gina i zapytać o to kłucie?

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez papryczka160

Nie dziwie ci się mnie tez by to denerwowalo . Caly dzien pod lekarza a tu lipa.

Tez mam dzisiaj wizyte, i chyba pojde na L4.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za wizytę

Napisane przez kasiuulad

witam po dłuzszej przerwie. Nie pisałam tak długo bo kilka razy napisalam post i cos mi sie podzialo i nie dodało... Cały czas pisze z tel wiec trudno mi cytowac

gratuluje wszystkim udanych wizyt i coraz wiekszych brzuszkow

ja po wizycie 03.02 dostałam mozliwosc normalnego funkcjonowania(oczywiscie mam sie bardzo oszczedzac) z czego sie ciesze bo lezenie mnie dobijało. Nawet w sob wybralismy sie do ikei z czego najbardziej ucieszyli sie chłopaki bo uwielbiaja tam jezdzic a ze cały dom tam meblujemy to czesto tam bywamy

niestety młodszy syn krotko po ospie złapał jakas infekcje pecherza, wyniki moczu miał fatalne i niestety skonczyło sie na antybiotyku. Juz mam dosc tych chorob bo tyle kasy wydalismy od swiat na leki ze głowa boli

niestety z drugim trymestrem wrocił apetyt co prawda nadrabiam dopiero kg stracone w szpitalu wiec niby nadal jestem na minusie ale tempo przybierania troche mnie przeraza...brzuszek juz dosyc widoczny(tzn zalezy co ubiore) ale ja nawet przed ciaza miałam wystajacy(taki moj urok niestety) wiec wiedziałam ze szybko bedzie u mnie widac.


bardzo prosze o zmiane na pierwszej stronie terminu na 10.08 chociaz i tak bedzie sporo wczesniej bo bedzie cc...

Troche duzo napisałam ale dawno sie nie udzielałam wiec to dlatego. Miłego dnia zycze a ja zabieram sie za zupe pieczarkowa bo juz pozno sie zrobiło

Super, że możesz normalnie funkcjonować mam nadzieję, że Wasza rodzina już wyczerpała limit chorób

[kamilast]

Hej dziewczyny. Ja nadal z wami chociaż głównie jak widać z nastawieniem na odbiór. Lepiej się czuję więc cały dzień coś robię, czytam was dla relaksu co kilka dni ale zanim nadrobię to już mi nie starcza czasu na odpisanie, a w tym tyg jeszcze gorzej bo mam maraton pracowy, na szczescie ostatni raz.
U mnie brzuchol rośnie, dno macicy mam już 2 cm pod pępkiem i powoli kończą mi sie ubrania zwłaszcza takie bardziej eleganckie-pracowe. Muszę się na zakupy wybrać chcociaż przegląd tego co oferują internetowe sklepy mnie nie powalił, licze że jeszcze w normalnych uda się coś wyłowić.
Zuken gratulacje.
kasiuulad super czytać że jesteś na nogach, trzymam kciuki żeby synek szybko zdrowiał.
Wszystkim gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za następne.
Będę się meldować co jakiś czas

[zaczarowanadlaniego]

o jeju od 8 wymiotowalam od razu jak wstalam
to dla mnie najgorsze uczucie bo nie ma czym
nie wiem kiedy ale cos okolo 10 zasnelam no i przed chwila sie obudzilam

dzisiaj o 18 mam termin
zobacze czy z dzidzia wszystko ok
no i z ta infekcja bo wszystko na to wskazuje
troche sie boje bo mam bole brzucha

[anius_7]

a mnie dziś tak boli żołądek... a nie jadłam nic podejrzanego. Możliwe, że ze stresu, bo miałam powiedzieć szefowi o ciąży, ale rano nie miał dla mnie czasu, potem jakaś narada, a później sobie pojechał na jakieś spotkanie i w końcu z nim nie pogadałam. Stresuje mnie to nie wiem co mam mu powiedzieć, tak po prostu: dzień dobry, jestem w ciąży?

[papryczka160]

Napisane przez anius_7

a mnie dziś tak boli żołądek... a nie jadłam nic podejrzanego. Możliwe, że ze stresu, bo miałam powiedzieć szefowi o ciąży, ale rano nie miał dla mnie czasu, potem jakaś narada, a później sobie pojechał na jakieś spotkanie i w końcu z nim nie pogadałam. Stresuje mnie to nie wiem co mam mu powiedzieć, tak po prostu: dzień dobry, jestem w ciąży?

Ja tak powiedzialam ale ile sie stresu najadlam rece mi się trzasly. A szefowa sie ucieszyla i pogratulowa.
Strach ma wielkie oczy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasiuulad]

Napisane przez kamilast

Hej dziewczyny. Ja nadal z wami chociaż głównie jak widać z nastawieniem na odbiór. Lepiej się czuję więc cały dzień coś robię, czytam was dla relaksu co kilka dni ale zanim nadrobię to już mi nie starcza czasu na odpisanie, a w tym tyg jeszcze gorzej bo mam maraton pracowy, na szczescie ostatni raz.
U mnie brzuchol rośnie, dno macicy mam już 2 cm pod pępkiem i powoli kończą mi sie ubrania zwłaszcza takie bardziej eleganckie-pracowe. Muszę się na zakupy wybrać chcociaż przegląd tego co oferują internetowe sklepy mnie nie powalił, licze że jeszcze w normalnych uda się coś wyłowić.
Zuken gratulacje.
kasiuulad super czytać że jesteś na nogach, trzymam kciuki żeby synek szybko zdrowiał.
Wszystkim gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za następne.
Będę się meldować co jakiś czas

co do dna macicy... Ja 2 cm pod pepkiem miałam jeszcze w szpitalu czyli w 11 tyg a Ty dopiero teraz. Taki juz moj urok, pamietam ze w poprzednich ciazach tez tak miałam i lekarze podczas badania dziwili sie ze macica duza w stosunku tyg ciazy. Natomiast co do spodni to spokojnie sie jeszcze mieszcze w kilka par ale takich z wyzszym stanem ale to dlatego ze kilka mc przed zajsciem troszke schudłam i spodnie zrobiły sie luzniejsze i teraz,pomimo duzego juz brzuszka jeszcze daja rade zreszta nie zamierzam inwestowac w ciazowe ciuchy, trzecia ciaza wiec i podejscie mam inne bede kupowac tylko rzeczy ktore beda dobre i po ciazy.

[Optymistka26]

Napisane przez papryczka160

Ja tak powiedzialam ale ile sie stresu najadlam rece mi się trzasly. A szefowa sie ucieszyla i pogratulowa.
Strach ma wielkie oczy:eek.

Fajnie ze u ciebie tak lajtowo

Poprosilam w pracy poczatku lutego o przyznanie kilku dni wolnego w kwietniu - odmowili mi mi bo ludzie maja zaplanowane urlopy Ja mam swoje dokonczyc planowac jak wroce do pracy ze zwolnienia. Wtedy tez pewnie uslysze ze juz zajete wszystkie terminy. Nie bede miala czasu wykorzystac urlopu a chcialam pojechac do siostry i zrobic zakupy dzieciowe po swietach. Moze dostane wolne w czerwcu ale wtedy nie wpuszcza mnie do samolotu a ja tez bym sie bala w 7 mcu Wkurzylam sie. Wszystkie plany poszly w łeb.

[asix86]

Napisane przez zuken

Hej kochane

Tak jak pisałyście pogodę mieliśmy idealną jak na tą porę roku Wszystko wyszło super! Ślub wzruszający, wesele do rana

Dziękuję za wszystkie życzenia i miłe słowa

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Napisane przez papryczka160

Nie dziwie ci się mnie tez by to denerwowalo . Caly dzien pod lekarza a tu lipa.

Tez mam dzisiaj wizyte, i chyba pojde na L4.

Ja jestem od zeszłego tygodnia. Chciałam jeszcze troszkę popracować ale ze względu na bóle pleców i miednicy lekarz kazał przestać się wygłupiać

Napisane przez Optymistka26

Fajnie ze u ciebie tak lajtowo

Poprosilam w pracy poczatku lutego o przyznanie kilku dni wolnego w kwietniu - odmowili mi mi bo ludzie maja zaplanowane urlopy Ja mam swoje dokonczyc planowac jak wroce do pracy ze zwolnienia. Wtedy tez pewnie uslysze ze juz zajete wszystkie terminy. Nie bede miala czasu wykorzystac urlopu a chcialam pojechac do siostry i zrobic zakupy dzieciowe po swietach. Moze dostane wolne w czerwcu ale wtedy nie wpuszcza mnie do samolotu a ja tez bym sie bala w 7 mcu Wkurzylam sie. Wszystkie plany poszly w łeb.

Mieszkasz w Polsce? Nie możesz poprosić L4 choćby na tydzień? Gdzieś czytałam, że pracujące ciężarne powinny co jakiś czas odpocząć.. Skoro nie chcą Ci dać urlopu, to weź może zwolnienie?

[niki19]

Cześć

Byłam przez ostatni tydzień w szpitalu na ostatniej wizycie 4,02 okazało się ,że mam za wysokie ciśnienie i dostałam skierowanie do szpitala ,no i spędziłam tam 6 dni ,dostałam leki i mam nadzieję ,że się ureguluje


Ale mam stron do nadrobienia ale to już chyba nie dziś

[pentuerka]

Hej Dziewczyny.

Podczytuje, ale nie mam sił pisać, słabo się czuję już kolejny dzień. Zresztą jakaś cisza nastała na wątku, mało wpisów.

Napisane przez niki19

Cześć

Byłam przez ostatni tydzień w szpitalu na ostatniej wizycie 4,02 okazało się ,że mam za wysokie ciśnienie i dostałam skierowanie do szpitala ,no i spędziłam tam 6 dni ,dostałam leki i mam nadzieję ,że się ureguluje


Ale mam stron do nadrobienia ale to już chyba nie dziś

A jak wysokie było to cisnienie? Też mam z tym problem, ale do szpitala mnie nie wysłał tylko powiedział, że mam mierzyć i wrazi czego dostanę leki.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

[QUOTE=twin--maid;45039065]Ja bym raz na jakiś czas nie bała się zjeść tuńczyka z puszki.

Oby szybko Ci przeszły mdłości!
Mi odkąd minęły mam normalny apetyt a dzięki temu zróżnicowaną dietę.

dziękuję.

Nie pamiętam, kto pisał o zakupach na allegro.pl ubranek ciążowych. Możecie się pochwalić linkami? Szukam czegoś fajnego. Kupiłam sobie spodnie jeansy w happymumy.pl niestety z tą okropną gumą az pod biust (seksownie się w tym czuję) i kilka bluzek tunik. Szaleć z ubraniami nie mam zamiaru, ale też chciałabym jakoś fajnie się ubrać.

Legginsy nie wchodzą u mnie w grę, chociaż wygodne.

[angelika__2014]

Witajcie.

Dopadła mnie melancholia.
Siedzenie w domu od dwóch miesięcy i nic nierobienie mnie wykańcza. Tak bardzo marzę o wyjściu na spacer do parku albo lasu. Na zakupy po chlebek...DO LUDZI! Jeszcze trochę i zdziczeję.
Na dodatek te wszystkie problemy zdrowotne i ból NERKI ....to najgorszy ból ever!
Mam wrażenie, że cały świat jest przeciwko mnie. Chce mi się płakać i każde słowo Tż doprowadza mnie do szału. W głowie brzęczy mi cały czas "CZEMU ON NIE POWIE TEGO INACZEJ...TAK ŻEBY MI NIE ZROBIĆ PRZYKROŚCI....ON MI SPRAWIA PRZYKROŚĆ....ON JEST TAKI NIECZUŁY I NIEWYROZUMIAŁY...POWINIEN ZACHOWYWAĆ SIĘ INACZEJ...NO PRZECIEŻ TO JA POTRZEBUJĘ MIŁOŚCI...ON MNIE NIE KOCHA....NA PEWNO JUŻ MNIE NIE KOCHA..." to i wieleeeeee innych stwierdzeń KRZYCZY w mojej głowie nooooo i ryczę z takim wielkim bólem i żalem na sercu.

Zupełnie przestały rosnąć mi piersi. Mam wręcz wrażenie, że zmalały. Nie bolą nawet od kilku tygodni ani nie swędzą.
Gdyby nie to, że mam dosyć spory brzuszek to zupełnie nie pamiętałabym ani nie czułabym, że jestem w ciąży.


Aaaa i schudłam.
Na początku ciąży ważyłam coś 74 i miałam wrażenie, że z tyg na tydz mnie przybywa. Bałam się nawet stanąć na wadze...olałam to zupełnie. Położna przy wypisie ze szpitala mnie zważyła a tu 69. SZOK. Przecież ja tylko leże i jem i mało kiedy się wypróżniam bo mam mega zaparcia....

Zuken oby Wasze wspólne życie zawsze było tak piękne jak pogoda w dniu ślubu. Trzeba sobie na prawdę zasłużyć na takie słoneczko

[pati1078]

Napisane przez Moni 26

Ja tam żyję ale cieżko to życie mi idzie wczoraj u której przeczytałam ze robila ostatnio leczo, a że ja na wszystko mam ochote co zobaczę lub usłysze już zrobiłam i pyszne mi wyszło... Ale właśnie ledwo po nim żyje tak się objadłam A kolezanki pewnie na spacerkach nie martw się Tasia , wróca to nadrobia

hehe ja tez tak mam czytam na forum ze któraś zrobiła fasolkę po bretońsku to ja już tez lecę robić , jak pisze któraś ze robi naleśniki no to mnie już tez się chce naleśników itp.

[M_aria]

Napisane przez Moni 26

Super że zobaczyłaś maluszkaSzkoda, że ginekolodzy nie potrafią wczuć się w nasze role, ja mimo, że jest ok i nie miałam wcześniej nigdy problemów też sie zamartwiam i boję straszne mimo że każdy mnie uspokaja, że praktycznie ryzyko już mineło, ale cóż panikara troszkę ze mnie Mój lekarz przyznam że usg zawsze mi robi i bardzo długo...i nic nie mówi przy tym, że aż czasem się zastanawiam ...po czym pyta czy widziałam, dziecko...i czy wg mnie się ruszało, czasem to aż mnie zatyka , bo nie wiem czy on jaja sobie ze mnie jakieś robi ....Jednak prawda jest taka że dla nas to cudowne chwile, a dla nich kolejna pacjentka i dziecko...ale fakt jak za pieniążki to i wsparcie potrafią wykszesić...

Też bym nie wiedziała co mam o tym myśleć i prawdą jest że gdybym chodziła prywatnie to pewnie nic by nie powiedział że tak często chcę być badana.

Napisane przez Optymistka26

Super ze wizyte masz za 2 tyg, gin niechetnie ale i tak ci pokazal co i jak wiec dopięłaś swego i mozesz byc spokojna

Duphaston biore, zobaczymy co powie gin po wizycie za tydzien.

Miałam dziś USG genetyczne. Dzidziuś duży 67mm oczywiscie TP mi przesuneli o 5 dni na 17go...
Na poczatku Ludzik tak szalal ze nie dalo sie nic zmierzyc a potem...poszedl spac ukladajac sie na boku z przechylona glowka i nie dalo sie zmierzyc przeziernosci karkowej. Nie udalo sie Szkraba obudzic, spal jak ja czyli jak kamien Ale w pozycji identycznej jak TŻ W koncu, jakos , w przyblizeniu niby wyszlo 1,5mm ale nie jest dokladnie bo dziecko bylo tak ulozone ze lekarz powiedzial iz nie da sie zmierzyc. Teraz nie wiem czy jak pojde do mojego gina poprosic o 2gie skierowanie lub isc prywatnie zmierzyc
Kosc nosowa widoczna pieknie.
Doplacilismy 35zl i mamy 17minut nagrania, zrobilam chyba ze 40 zrzutow ekranu i mam bossssskie foty. Ale rączka z 5 paluszkami to hit

Też się cieszę że mogłam się uspokoić i cieszę się że u Ciebie badania wyszły dobrze

Napisane przez Tasia34

Napisz potem, jak film

Właściwie to plany nasze się zmieniły, okazało się że Tż jest zmęczony i zostaliśmy w domu, zjedliśmy sałatkę i wieczór spędziliśmy przed Tv. Do kina pojechaliśmy w niedzielę, a film to nic innego jak zapowiedź kolejnej części. Ja takie filmy lubię gdzie są efekty, roboty i różne fikcyjne stwory

Napisane przez zuken

Hej kochane

Tak jak pisałyście pogodę mieliśmy idealną jak na tą porę roku Wszystko wyszło super! Ślub wzruszający, wesele do rana

Dziękuję za wszystkie życzenia i miłe słowa

Super że ślub udany

Napisane przez twin--maid

Cieszę się, że się uspokoiłaś Szkoda, że lekarz nie potrafi wykazać się empatią.





W ogóle ciężki weekend za mną. TŻ się rozchorował więc nie miałam w ogóle odpoczynku. Synek nie rozumiał, że nie może do taty się zbliżać. W końcu zarządziłam izolację TŻ. Teraz pojechał do lekarza. Mam nadzieję, ze szybko mu przejdzie, bo tęsknię za przytuleniem się do niego i wspólnym spaniem


Jak TŻ wróci, jadę z synkiem do Lidla. Jak będzie w czym wybierać to zamierzam kupić trochę tych słodkich ubranek dla maleństwa.

Dziękuję za wsparcie
Dużo zdrowia dla Tż
Jak udały się zakupy?

Napisane przez UmiZumi

Witam się po weekendzie znowu mam tyle do nadrobienia, ale zajmę się tym

miałam iść dzisiaj na wizytę do ginekologa, ale dzwoniła położna, że lekarza znowu dzisiaj nie ma i mogę przyjść dopiero w środę (podobno napisał jej smsa, że go dzisiaj nie będzie). Dla mnie to jakiś absurd. TŻ załatwił sobie pracę z domu (takie możliwości fajne ma, ale możliwe tylko raz na dłuższy czas) na dzisiaj, ale na środę będzie musiał już wziąć urlop ;/ jestem zła - już drugi raz w ciąży mam przesuwaną wizytę Lekarza cenię za podejście na wizytach, ale to mnie denerwuje.

Rozumiem jak denerwuje czekanie na wizytę

Napisane przez Optymistka26

Czy puchnie wam język?? Zaczelam go sobie w tym tygodniu przygryzac ale tak daleko z tylu buzi w gardle. Zauwazylam ze przygryzam go bo jest spuchniety i nie miesci sie w buzi Nie wiem co robic...Moze wypic wapno? Czy dzwonic do gina?

Koniecznie skonsultuj się z lekarzem

Napisane przez papryczka160

Tez mam dzisiaj wizyte, i chyba pojde na L4.

.

za wizytę

Napisane przez kasiuulad

witam po dłuzszej przerwie. Nie pisałam tak długo bo kilka razy napisalam post i cos mi sie podzialo i nie dodało... Cały czas pisze z tel wiec trudno mi cytowac

gratuluje wszystkim udanych wizyt i coraz wiekszych brzuszkow

ja po wizycie 03.02 dostałam mozliwosc normalnego funkcjonowania(oczywiscie mam sie bardzo oszczedzac) z czego sie ciesze bo lezenie mnie dobijało. Nawet w sob wybralismy sie do ikei z czego najbardziej ucieszyli sie chłopaki bo uwielbiaja tam jezdzic a ze cały dom tam meblujemy to czesto tam bywamy

niestety młodszy syn krotko po ospie złapał jakas infekcje pecherza, wyniki moczu miał fatalne i niestety skonczyło sie na antybiotyku. Juz mam dosc tych chorob bo tyle kasy wydalismy od swiat na leki ze głowa boli

niestety z drugim trymestrem wrocił apetyt co prawda nadrabiam dopiero kg stracone w szpitalu wiec niby nadal jestem na minusie ale tempo przybierania troche mnie przeraza...brzuszek juz dosyc widoczny(tzn zalezy co ubiore) ale ja nawet przed ciaza miałam wystajacy(taki moj urok niestety) wiec wiedziałam ze szybko bedzie u mnie widac.


bardzo prosze o zmiane na pierwszej stronie terminu na 10.08 chociaz i tak bedzie sporo wczesniej bo bedzie cc...

Troche duzo napisałam ale dawno sie nie udzielałam wiec to dlatego. Miłego dnia zycze a ja zabieram sie za zupe pieczarkowa bo juz pozno sie zrobiło

Super że jest już lepiej i możesz ruszyć się z domu

Napisane przez zaczarowanadlaniego

o jeju od 8 wymiotowalam od razu jak wstalam
to dla mnie najgorsze uczucie bo nie ma czym
nie wiem kiedy ale cos okolo 10 zasnelam no i przed chwila sie obudzilam

dzisiaj o 18 mam termin
zobacze czy z dzidzia wszystko ok
no i z ta infekcja bo wszystko na to wskazuje
troche sie boje bo mam bole brzucha

za wizytę

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez angelika__2014

Witajcie.

Dopadła mnie melancholia.
Siedzenie w domu od dwóch miesięcy i nic nierobienie mnie wykańcza. Tak bardzo marzę o wyjściu na spacer do parku albo lasu. Na zakupy po chlebek...DO LUDZI! Jeszcze trochę i zdziczeję.
Na dodatek te wszystkie problemy zdrowotne i ból NERKI ....to najgorszy ból ever!
Mam wrażenie, że cały świat jest przeciwko mnie. Chce mi się płakać i każde słowo Tż doprowadza mnie do szału. W głowie brzęczy mi cały czas "CZEMU ON NIE POWIE TEGO INACZEJ...TAK ŻEBY MI NIE ZROBIĆ PRZYKROŚCI....ON MI SPRAWIA PRZYKROŚĆ....ON JEST TAKI NIECZUŁY I NIEWYROZUMIAŁY...POWINIEN ZACHOWYWAĆ SIĘ INACZEJ...NO PRZECIEŻ TO JA POTRZEBUJĘ MIŁOŚCI...ON MNIE NIE KOCHA....NA PEWNO JUŻ MNIE NIE KOCHA..." to i wieleeeeee innych stwierdzeń KRZYCZY w mojej głowie nooooo i ryczę z takim wielkim bólem i żalem na sercu.

Zupełnie przestały rosnąć mi piersi. Mam wręcz wrażenie, że zmalały. Nie bolą nawet od kilku tygodni ani nie swędzą.
Gdyby nie to, że mam dosyć spory brzuszek to zupełnie nie pamiętałabym ani nie czułabym, że jestem w ciąży.


Aaaa i schudłam.
Na początku ciąży ważyłam coś 74 i miałam wrażenie, że z tyg na tydz mnie przybywa. Bałam się nawet stanąć na wadze...olałam to zupełnie. Położna przy wypisie ze szpitala mnie zważyła a tu 69. SZOK. Przecież ja tylko leże i jem i mało kiedy się wypróżniam bo mam mega zaparcia....

Zuken oby Wasze wspólne życie zawsze było tak piękne jak pogoda w dniu ślubu. Trzeba sobie na prawdę zasłużyć na takie słoneczko

Nie dziwię się że męczy Cię siedzenie w domu i ciągłe dolegliwości zdrowotne ale postaraj się myśleć pozytywnie. Kiedyś opowiesz swojemu dziecku ile dla niego przeszłaś i jak wyglądała Twoja ciąża i zyskasz MEGA UZNANIE w jego oczach a jak będzie niedobry to będziesz mu przypominać ile wycierpiałaś

[pati1078]

zazdroszczę wam pogody bo u nas caly weekend strasznie wialo i do tego deszcz padal i jak tu spacerowac

[Aisog1987]

Napisane przez zuken

Hej kochane

Tak jak pisałyście pogodę mieliśmy idealną jak na tą porę roku Wszystko wyszło super! Ślub wzruszający, wesele do rana

Dziękuję za wszystkie życzenia i miłe słowa

Dużo szczęścia i słońca na co dzień życzę

[papryczka160]

Napisane przez pati1078

hehe ja tez tak mam czytam na forum ze któraś zrobiła fasolkę po bretońsku to ja już tez lecę robić , jak pisze któraś ze robi naleśniki no to mnie już tez się chce naleśników itp.

No to chyba przypadlosc kobiet w ciąży
tez bym wszystko zjadła i kupila TZ mówi ze nie będzie mnie na zakupy zabierał

Napisane przez Optymistka26

Fajnie ze u ciebie tak lajtowo

Poprosilam w pracy poczatku lutego o przyznanie kilku dni wolnego w kwietniu - odmowili mi mi bo ludzie maja zaplanowane urlopy Ja mam swoje dokonczyc planowac jak wroce do pracy ze zwolnienia. Wtedy tez pewnie uslysze ze juz zajete wszystkie terminy. Nie bede miala czasu wykorzystac urlopu a chcialam pojechac do siostry i zrobic zakupy dzieciowe po swietach. Moze dostane wolne w czerwcu ale wtedy nie wpuszcza mnie do samolotu a ja tez bym sie bala w 7 mcu Wkurzylam sie. Wszystkie plany poszly w łeb.

Boże a wiedzą ze jestes w ciazy? Mi wręcz każą iść na L4 i dzisiaj jux jestem na zwolnieniu.

Napisane przez angelika__2014

Witajcie.

Dopadła mnie melancholia.
Siedzenie w domu od dwóch miesięcy i nic nierobienie mnie wykańcza. Tak bardzo marzę o wyjściu na spacer do parku albo lasu. Na zakupy po chlebek...DO LUDZI! Jeszcze trochę i zdziczeję.
Na dodatek te wszystkie problemy zdrowotne i ból NERKI ....to najgorszy ból ever!
Mam wrażenie, że cały świat jest przeciwko mnie. Chce mi się płakać i każde słowo Tż doprowadza mnie do szału. W głowie brzęczy mi cały czas "CZEMU ON NIE POWIE TEGO INACZEJ...TAK ŻEBY MI NIE ZROBIĆ PRZYKROŚCI....ON MI SPRAWIA PRZYKROŚĆ....ON JEST TAKI NIECZUŁY I NIEWYROZUMIAŁY...POWINIEN ZACHOWYWAĆ SIĘ INACZEJ...NO PRZECIEŻ TO JA POTRZEBUJĘ MIŁOŚCI...ON MNIE NIE KOCHA....NA PEWNO JUŻ MNIE NIE KOCHA..." to i wieleeeeee innych stwierdzeń KRZYCZY w mojej głowie nooooo i ryczę z takim wielkim bólem i żalem na sercu.

Zupełnie przestały rosnąć mi piersi. Mam wręcz wrażenie, że zmalały. Nie bolą nawet od kilku tygodni ani nie swędzą.
Gdyby nie to, że mam dosyć spory brzuszek to zupełnie nie pamiętałabym ani nie czułabym, że jestem w ciąży.


Aaaa i schudłam.
Na początku ciąży ważyłam coś 74 i miałam wrażenie, że z tyg na tydz mnie przybywa. Bałam się nawet stanąć na wadze...olałam to zupełnie. Położna przy wypisie ze szpitala mnie zważyła a tu 69. SZOK. Przecież ja tylko leże i jem i mało kiedy się wypróżniam bo mam mega zaparcia....

Bidulko biedna mnie pewnie tez dopadnie nuda na zwolnieniu i będę w głowie cos sobie wymyślać.
Piersi naszczescie tez mnie juz nie bolą ale ja sie z tego cieszę.

Slonko wyjdzie cieplo się zrobi to i humorek się poprawi

Ja juz po wizycie , za miesiąc usg narządów polowkowe juz nie moge sie doczekać jupiiii.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zaczarowanadlaniego]

nic sie nie dowiedzialam ..
usg nie mogla mi zrobic bo powiedziala ze mialam w srode wiec za duzo bo sie robi tylko dwa razy w miesiacu

powiedziala ze bol brzucha, bol kosci ( czuje tak jakby mnie biodra bolaly) to dlatego ze dziecko rosnie i mam sie nie martwic

rano mam dac probke moczu i pocekac na wyniki i wtedy cos mi przepisze na infekcje

[papryczka160]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

nic sie nie dowiedzialam ..
usg nie mogla mi zrobic bo powiedziala ze mialam w srode wiec za duzo bo sie robi tylko dwa razy w miesiacu

powiedziala ze bol brzucha, bol kosci ( czuje tak jakby mnie biodra bolaly) to dlatego ze dziecko rosnie i mam sie nie martwic

rano mam dac probke moczu i pocekac na wyniki i wtedy cos mi przepisze na infekcje

Za dużo się martwisz to nie dobrze dla ciebie i maluszka. Wiem ze jesteś tam sama ale musisz sobie powiedzieć ze będzie wszystko ok
Inaczej byc nie moze.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[h4linka]

Napisane przez Optymistka26

Czy puchnie wam język?? Zaczelam go sobie w tym tygodniu przygryzac ale tak daleko z tylu buzi w gardle. Zauwazylam ze przygryzam go bo jest spuchniety i nie miesci sie w buzi Nie wiem co robic...Moze wypic wapno? Czy dzwonic do gina?

Mi jakiś czas temu strasznie spuchły usta, mam kolczyk pod wargą i musiałam zmienić go na dłuższy bo standardowy z obydwóch stron aż się wżynał w skórę. Teraz już wróciło wszystko do normy.

Dziewczyny mam mega ogromny problem i błagam o pomoc. Jak już mówiłam, w kwietniu mam ślub. Dzisiaj kupiliśmy mojemu TŻ garnitur. Dość ciemny intensywny lekko połyskujący granat. Ja na siebie miałam wizję kremowej sukienki z baskinką i kobaltowej marynarki. I dzisiaj okazało się, że ten kobalt nijak nie pasuje do garniaka.
Próbowałam czarny, ciemny fiolet, czerwień. Nic. Nie mam pomysłu na kolor marynarki dla siebie. Ratunku!

[papryczka160]

Napisane przez h4linka

Mi jakiś czas temu strasznie spuchły usta, mam kolczyk pod wargą i musiałam zmienić go na dłuższy bo standardowy z obydwóch stron aż się wżynał w skórę. Teraz już wróciło wszystko do normy.

Dziewczyny mam mega ogromny problem i błagam o pomoc. Jak już mówiłam, w kwietniu mam ślub. Dzisiaj kupiliśmy mojemu TŻ garnitur. Dość ciemny intensywny lekko połyskujący granat. Ja na siebie miałam wizję kremowej sukienki z baskinką i kobaltowej marynarki. I dzisiaj okazało się, że ten kobalt nijak nie pasuje do garniaka.
Próbowałam czarny, ciemny fiolet, czerwień. Nic. Nie mam pomysłu na kolor marynarki dla siebie. Ratunku!

A nie możesz dla męża np do butonierki dac jakiś bukiecik albo chusteczke w dowolnym koloze aby pasowała do twojej marynarki?
Albo i krawat.
Wydaje mi sie ze granstowa czy fioletowa marynarka jest za ciemna dla Panny Młodej. Cos jasnego musi być.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Tasia34]

Napisane przez zuken

Hej kochane

Tak jak pisałyście pogodę mieliśmy idealną jak na tą porę roku Wszystko wyszło super! Ślub wzruszający, wesele do rana

Dziękuję za wszystkie życzenia i miłe słowa

Super, że wszystko udane!

Napisane przez twin--maid

W ogóle ciężki weekend za mną. TŻ się rozchorował więc nie miałam w ogóle odpoczynku. Synek nie rozumiał, że nie może do taty się zbliżać. W końcu zarządziłam izolację TŻ. Teraz pojechał do lekarza. Mam nadzieję, ze szybko mu przejdzie, bo tęsknię za przytuleniem się do niego i wspólnym spaniem


Jak TŻ wróci, jadę z synkiem do Lidla. Jak będzie w czym wybierać to zamierzam kupić trochę tych słodkich ubranek dla maleństwa.

Zdrowia dla TŻ!
Kurczę, a ja Lidle wszystkie mam hen drogi od siebie... A pojechałabym

Napisane przez Angels2708

Wczoraj natomiast bardzo mnie głowa bolała.. pulsowało mi na skroniach straszne.. jeszcze mama moja do szpitala pojechała bo coś z sercem ma mam nadzieję że jak nie biorę leków na ten ból głowy to nie szkodzi dziecku. NIby apap dobry ale jak on mi i tak nie pomoże to po co mam go brać. CO o tym myślicie? ma któraś też tak?

Dziecku Twój ból głowy nie zaszkodzi Ale jeśli Ty masz się męczyć, to weź coś może... tylko, że jeśli Ci Apap nie pomaga, to nie mam pomysłu... A okłady zimne?
I zdrowia dla Mamy!!!

Napisane przez Optymistka26

Czy puchnie wam język?? Zaczelam go sobie w tym tygodniu przygryzac ale tak daleko z tylu buzi w gardle. Zauwazylam ze przygryzam go bo jest spuchniety i nie miesci sie w buzi Nie wiem co robic...Moze wypic wapno? Czy dzwonic do gina?

Dziwne

Napisane przez twin--maid

Synek pomagał mi wybierać ubranka i zrobił miejsce w swojej szafce na ubranka rodzeństwa

Jak cudnie!!!

Napisane przez kamilast

Hej dziewczyny. Ja nadal z wami chociaż głównie jak widać z nastawieniem na odbiór.
Będę się meldować co jakiś czas

Hej hej No melduj się, melduj!

Napisane przez niki19

Cześć

Byłam przez ostatni tydzień w szpitalu na ostatniej wizycie 4,02 okazało się ,że mam za wysokie ciśnienie i dostałam skierowanie do szpitala ,no i spędziłam tam 6 dni ,dostałam leki i mam nadzieję ,że się ureguluje

Wysokie miałaś? Dopegyt dali? Będzie dobrze!

Napisane przez angelika__2014

Witajcie.

Dopadła mnie melancholia.
Siedzenie w domu od dwóch miesięcy i nic nierobienie mnie wykańcza. Tak bardzo marzę o wyjściu na spacer do parku albo lasu. Na zakupy po chlebek...DO LUDZI! Jeszcze trochę i zdziczeję.
Na dodatek te wszystkie problemy zdrowotne i ból NERKI ....to najgorszy ból ever!
Mam wrażenie, że cały świat jest przeciwko mnie. Chce mi się płakać i każde słowo Tż doprowadza mnie do szału. W głowie brzęczy mi cały czas "CZEMU ON NIE POWIE TEGO INACZEJ...TAK ŻEBY MI NIE ZROBIĆ PRZYKROŚCI....ON MI SPRAWIA PRZYKROŚĆ....ON JEST TAKI NIECZUŁY I NIEWYROZUMIAŁY...POWINIEN ZACHOWYWAĆ SIĘ INACZEJ...NO PRZECIEŻ TO JA POTRZEBUJĘ MIŁOŚCI...ON MNIE NIE KOCHA....NA PEWNO JUŻ MNIE NIE KOCHA..." to i wieleeeeee innych stwierdzeń KRZYCZY w mojej głowie nooooo i ryczę z takim wielkim bólem i żalem na sercu.

Zupełnie przestały rosnąć mi piersi. Mam wręcz wrażenie, że zmalały. Nie bolą nawet od kilku tygodni ani nie swędzą.
Gdyby nie to, że mam dosyć spory brzuszek to zupełnie nie pamiętałabym ani nie czułabym, że jestem w ciąży.


Aaaa i schudłam.
Na początku ciąży ważyłam coś 74 i miałam wrażenie, że z tyg na tydz mnie przybywa. Bałam się nawet stanąć na wadze...olałam to zupełnie. Położna przy wypisie ze szpitala mnie zważyła a tu 69. SZOK. Przecież ja tylko leże i jem i mało kiedy się wypróżniam bo mam mega zaparcia....

Kochana, nie martw się niczym, a na Chłopa nakrzycz raz na jakiś czas (Tobie pomoże, On powinien zrozumieć ).
Jak z tymi nerkami? Coś na nie bierzesz?
A co do wagi - może różnica w urządzeniach? Mam 2 wagi w domu, różnica na nich to 4 kg

Napisane przez zaczarowanadlaniego

nic sie nie dowiedzialam ..
usg nie mogla mi zrobic bo powiedziala ze mialam w srode wiec za duzo bo sie robi tylko dwa razy w miesiacu

powiedziala ze bol brzucha, bol kosci ( czuje tak jakby mnie biodra bolaly) to dlatego ze dziecko rosnie i mam sie nie martwic

rano mam dac probke moczu i pocekac na wyniki i wtedy cos mi przepisze na infekcje

Czyli na pewno wszystko jest ok

Napisane przez h4linka

Dziewczyny mam mega ogromny problem i błagam o pomoc. Jak już mówiłam, w kwietniu mam ślub. Dzisiaj kupiliśmy mojemu TŻ garnitur. Dość ciemny intensywny lekko połyskujący granat. Ja na siebie miałam wizję kremowej sukienki z baskinką i kobaltowej marynarki. I dzisiaj okazało się, że ten kobalt nijak nie pasuje do garniaka.
Próbowałam czarny, ciemny fiolet, czerwień. Nic. Nie mam pomysłu na kolor marynarki dla siebie. Ratunku!

Oooo, kolorystycznie i ciuchowo to ja laik jestem
Którego kwietnia masz ślub?

Bo ja się chciałam pochwalić: dziś "zapisaliśmy się" na ślub na 4 kwietnia