Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI

[megusia87]

Napisane przez deb

oj tak też nie wyobrażam sobie takiej rozłąki póki co

Póki co??
Ja sobie tego chyba nigdy nie wyobrażę, moj umysł tego nie ogarnia :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez deb

tak, tylko miałam 2 liście tylko sałaty (zostały z przygotowanej na śniadanie tortilli), więc tylko tyle dodałam (więcej chyba i tak by średnio pasowało

objem się tuńczyka i tortilli za wszystkie czasy

No właśnie, który to raz ta tortilla???
Żeś mi smaka narobiła a dopiero co wsunelam kromę z masłem orzechowym i dżemem. Nununu!!!


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[deb]

Napisane przez Ag_nes

ooo idziemy leb w leb, Nina tez sie ostatnio wzieła za konika. Tylko nie spieszcie sie bo lyso tak samemu obstawiać tyły




Ty Deb! to robimy tak.. ja wpadam do Ciebie na kawę ubieram żakiecik, okularki i zapukam do Pani sąsiadki od żurku i powiem ze jestem z urzędu skarbowego będzie sie dzialo

hehe pomysł dobry, ale nie chcę by potem mnie wyklinała tak jak poprzednich właścicieli naszego mieszkania którzy rzeczywiście nasłali na nią us
tak poza gotowaniem hektolitrów żurku (trzyma go w piwnicy ) to jest nieszkodliwa. Ale serio do niej chyba z całego śląska się zjeżdzają tyle ludzi dziennie chodzi i nieraz nie wyrobi z produkcją i na dole na drzwiach wiesza kartkę: ŻURU BRAK

[karolina2121]

Napisane przez megusia87

Hm
Wyeksmituj TŻta i miejsce gotowe


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Już o tym myślałam, boję się tylko, że maluchy będą się budzić nawzajem w nocy

[deb]

Napisane przez megusia87

Hm
Wyeksmituj TŻta i miejsce gotowe


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

to jest pomysł

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez megusia87

Póki co??
Ja sobie tego chyba nigdy nie wyobrażę, moj umysł tego nie ogarnia :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------




No właśnie, który to raz ta tortilla???
Żeś mi smaka narobiła a dopiero co wsunelam kromę z masłem orzechowym i dżemem. Nununu!!!


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

hmm no ja gdzieś tam głęboko w świadomości widzę małą Helenkę w swoim cudnym pokoiku, czytam jej bajkę na dobranoc, zostawiam małą lampkę zapaloną, a ona zasypia przytulona do misia

tortilla teraz jest prawie codziennie, jak nie na kolacje to na śniadanie pieczywo mi się znudziło i to chyba dlatego tak mi przypasowała bo jest jak kanapka ale więcej można nawrzucać do środka a z chleba tyle by mi spadało

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez karolina2121

Już o tym myślałam, boję się tylko, że maluchy będą się budzić nawzajem w nocy

powiem Ci, że tak może być nawet w osobnych pokojach (myślałam też o tym gdy chcieliśmy, tfu ja chciałam, teraz starać się o dziecko )
Zobaczysz jak wyjdzie w praniu Kochana, nie martw się na zapas. Skoro Antoś teraz potrzebuje Was i przytulania w nocy to mu to dajcie, będziecie wszyscy spokojniejsi i szczęśliwsi
I co jakiś czas próbuj dawać go do łóżeczka, wyczujesz moment kiedy będzie gotowy

[karolina2121]

Napisane przez deb

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------


powiem Ci, że tak może być nawet w osobnych pokojach (myślałam też o tym gdy chcieliśmy, tfu ja chciałam, teraz starać się o dziecko )
Zobaczysz jak wyjdzie w praniu Kochana, nie martw się na zapas. Skoro Antoś teraz potrzebuje Was i przytulania w nocy to mu to dajcie, będziecie wszyscy spokojniejsi i szczęśliwsi
I co jakiś czas próbuj dawać go do łóżeczka, wyczujesz moment kiedy będzie gotowy

Ej no nie strasz ale chyba takim maluchom hałasy za bardzo nie przeszkadzają, Antek jak był mniejszy to mogłam przy nim odkurzać i dalej spał, a teraz nie da rady...

Dobra spadam do ciasteczek, a potem spać Dobranoc

[diabli]

Napisane przez lonely_lady

Mały już śpi. ufff.. dzisiejsze usypianie trwało trochę krócej niż wczoraj. po godzinie wygłupów w łóżeczku w końcu się poddał
Mój Bączek robi pięknie konika w łóżeczku, szkoda tylko że na twardym już nie chce. No ale zawsze to jakiś krok do przodu w naszym leniwym rozwoju

nawet się nie obejrzysz, a konik będzie w każdym możliwym miejscu a później Wiktorek ruszy w swiat i mama będzie miała przechlapane my chyba na zawsze pozegnalismy się z pelzajaca Nelka...raczkowanie pochlonelo ja w 100% pozostają mi tylko filmy

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez deb

ojoj dużo zdrówka dla małęj!

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------


ale nie w tym sensie chodziło mi o to, że nasza sąsiadka sprzedaje na masową skalę żurek codziennie tabuny ludzi przychodzą do niej, a że ona starsza babka to drą się na klatce że chcą żurek, a że nie wypada tak tylko po żurek to jeszcze zawsze "o jaka dziś pogoda...", oczywiście nie ma siły żeby ileś osób nie zajrzało do niej gdy Helena śpi (sypialnie mamy przy drzwiach wejściowych)
do tego mamy sąsiadki niżej straszne plotkary - drą się pół dnia i opowiadają ile dzisiaj osób przyszło po żurek - oczywiście gdy Helena śpi
sprzątaczka do starsza babka, jak zmywa korytarz to tak trzaska mopem o wszystkie drzwi, że masakra - oczywiście gdy Helena śpi
No i jeszcze studenciki pod nami, robią imprezę w każdą środę i czwartek, imprezownię urządzili sobie w pokoju pod naszą sypialnią. I tak wczoraj skończyli o 5, włączyli radio na full i poszli spać do drugiego pokoju nie słyszeli jak się ludzie dobijali do drzwi, ktoś zwlukł się dopiero o 8 rano i radio wyłączył

do tego mamy ostatni nr mieszkania i ze wszystkim dzwonią najpierw do nas (np. gazetki) i oczywiście też budzą mi dziecko

hehe wesoło tam masz! nie pozostaje Ci nic innego jak nauczyć Hele zycia w tym miejskim szumie a jeśli w przyszłości polubi zurek - to będziesz wiedziała gdzie ja poslac, by mieć chwile wytchnienia

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez lonely_lady

Załącznik 5582637
Wrzuce Wam jeszcze mojego Geniusza, który pożera książki.

Nie patrzcie na fryz to po powrocie ze spaceru od czapki
Normalnie ten kogucik jest bardziej ogarnięty
.

Wiktor i jego słynne kukuryku jeszcze trochę i dogoni Piotrusia ksiazkozerca!

[megusia87]

Napisane przez deb

hehe pomysł dobry, ale nie chcę by potem mnie wyklinała tak jak poprzednich właścicieli naszego mieszkania którzy rzeczywiście nasłali na nią us
tak poza gotowaniem hektolitrów żurku (trzyma go w piwnicy ) to jest nieszkodliwa. Ale serio do niej chyba z całego śląska się zjeżdzają tyle ludzi dziennie chodzi i nieraz nie wyrobi z produkcją i na dole na drzwiach wiesza kartkę: ŻURU BRAK

Heh, cóż za pomysł na biznes
Przedsiębiorcza ta sąsiadka nie ma co. Swoją drogą ten żur musi być dobry skoro taki popyt na niego.

Napisane przez karolina2121

Już o tym myślałam, boję się tylko, że maluchy będą się budzić nawzajem w nocy

Hmm w sumie to racja.
Prędzej maluszek Antosia może budzić. Bo po przykładzie Barta jak był malutki wiem że noworodkom mało co przeszkadza

Napisane przez deb

to jest pomysł

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------


hmm no ja gdzieś tam głęboko w świadomości widzę małą Helenkę w swoim cudnym pokoiku, czytam jej bajkę na dobranoc, zostawiam małą lampkę zapaloną, a ona zasypia przytulona do misia

tortilla teraz jest prawie codziennie, jak nie na kolacje to na śniadanie pieczywo mi się znudziło i to chyba dlatego tak mi przypasowała bo jest jak kanapka ale więcej można nawrzucać do środka a z chleba tyle by mi spadało

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------


powiem Ci, że tak może być nawet w osobnych pokojach (myślałam też o tym gdy chcieliśmy, tfu ja chciałam, teraz starać się o dziecko )
Zobaczysz jak wyjdzie w praniu Kochana, nie martw się na zapas. Skoro Antoś teraz potrzebuje Was i przytulania w nocy to mu to dajcie, będziecie wszyscy spokojniejsi i szczęśliwsi
I co jakiś czas próbuj dawać go do łóżeczka, wyczujesz moment kiedy będzie gotowy

Heh
Opowieści z cyklu - dieta cud - kanapka tyle nie pomieści dobreee

Moja świadomość przeżywa teraz chwile słabości, znaczy się dłuższą chwilę, która trwa ponad 8mcy i będzie chyba trwać do 10.06.2021r aż Bart skończy 18tkę



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[diabli]

Napisane przez Ag_nes

Ty Deb! to robimy tak.. ja wpadam do Ciebie na kawę ubieram żakiecik, okularki i zapukam do Pani sąsiadki od żurku i powiem ze jestem z urzędu skarbowego będzie sie dzialo

przy okazji skocz do młodych pietro nizej i powiedz, ze jesteś z ZAIKSu plotkującym sąsiadkom tez możesz sprzedać jakiegoś fajnego newsa... ze Deb ma urojenia psycho-maniakalne i od czasu do czasu (podczas halasu) budzi się w niej bestia chciałabym widzieć ich miny!

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez lonely_lady

fajnie sobie żyją, ale i tak najfajniejszy ten klimat
Chciałam napisać dokładnie to co Diabli
Nie kusi Was żeby zostać ? Ty jako przedszkolanka
A. w hotelu, rodzina blisko... Ja widzę same pozytywy
No i my Łizażanki będziemy Was odwiedzać

zlot na koszt jakiegoś szejka

[esskapada]

Napisane przez lonely_lady

Załącznik 5582637
Wrzuce Wam jeszcze mojego Geniusza, który pożera książki.

Nie patrzcie na fryz to po powrocie ze spaceru od czapki
Normalnie ten kogucik jest bardziej ogarnięty


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fryz najmodniejszy mojej Natalce tez tak stalo ale pasemko :P teraz jest wywiniete bo dlugie

[diabli]

Napisane przez deb

hehe pomysł dobry, ale nie chcę by potem mnie wyklinała tak jak poprzednich właścicieli naszego mieszkania którzy rzeczywiście nasłali na nią us
tak poza gotowaniem hektolitrów żurku (trzyma go w piwnicy ) to jest nieszkodliwa. Ale serio do niej chyba z całego śląska się zjeżdzają tyle ludzi dziennie chodzi i nieraz nie wyrobi z produkcją i na dole na drzwiach wiesza kartkę: ŻURU BRAK

przedsiebiorcza kobita! zrob jej konkurencje i zacznij gotowac cos co mocniej smierdzi

[esskapada]

Napisane przez Ag_nes

Ty Deb! to robimy tak.. ja wpadam do Ciebie na kawę ubieram żakiecik, okularki i zapukam do Pani sąsiadki od żurku i powiem ze jestem z urzędu skarbowego będzie sie dzialo

i od razy wezcie mnie jako operatora kamery z TVN24

[lonely_lady]

Hmmm.. Dziwna ta aplikacja, zacytowalam kilka wypowiedzi a tylko jedna mi sie wyswietlila.
No trudno..

Co do kukuryku to ono jest cały czas i nawet przyklepac sie go nie da.. No chyba ze na wodę a po czapce to juz całkiem
Ostatnio teściowa glaskala małego, myśląc ze mu przyklepie i jej nie wyszło

Dobrej nocki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[esskapada]

Napisane przez deb

hehe pomysł dobry, ale nie chcę by potem mnie wyklinała tak jak poprzednich właścicieli naszego mieszkania którzy rzeczywiście nasłali na nią us
tak poza gotowaniem hektolitrów żurku (trzyma go w piwnicy ) to jest nieszkodliwa. Ale serio do niej chyba z całego śląska się zjeżdzają tyle ludzi dziennie chodzi i nieraz nie wyrobi z produkcją i na dole na drzwiach wiesza kartkę: ŻURU BRAK

a moze to jakis zurek z wkladka?

[karota11]

Napisane przez karolina2121

Ech gdyby nie następny maluch to spałaby w naszej sypialni dłużej szkoda, że nie mogę zatrzymać obu dzieciaczków w naszej sypialni

no Ty to musisz być dzielna, z dwojgiem w sypialni może być ciężko, a z brzuchem też ciężko będzie ;/
ale dasz napewno radę

Napisane przez deb

tak, tylko miałam 2 liście tylko sałaty (zostały z przygotowanej na śniadanie tortilli), więc tylko tyle dodałam (więcej chyba i tak by średnio pasowało

objem się tuńczyka i tortilli za wszystkie czasy

2 liście , to wielka musiała być ta sałatka

ale ta tortilla widzę zawłądneła Twoimi kubkami smakowymi
my tez lubimy , i w różnej formie, mężowi zamiast kanapek do pracy robię w folii aluminiowej z kurczakiem tak jak w mcdonald

[deb]

Napisane przez karolina2121

Ej no nie strasz ale chyba takim maluchom hałasy za bardzo nie przeszkadzają, Antek jak był mniejszy to mogłam przy nim odkurzać i dalej spał, a teraz nie da rady...

Dobra spadam do ciasteczek, a potem spać Dobranoc

Jak Helena była mniejsza też mogłam wszystko robić, ale już Antka może budzić płacz dziecka w nocy. No i jak maleństwo podrośnie to zabawa Antka też może je wybudzać w ciągu dnia.
Nie chcę straszyć, sama się nad tym zastanawiałam ja mam nadzieję, że się zdecydujemy i dwuletnia Helenka będzie miała rodzeństwo i liczę się z tym, że noce bedą kiepskie bo pobudki maleństwa będą budzić Helenkę

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez diabli

przedsiebiorcza kobita! zrob jej konkurencje i zacznij gotowac cos co mocniej smierdzi

to jest pomysł

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Napisane przez diabli

przy okazji skocz do młodych pietro nizej i powiedz, ze jesteś z ZAIKSu plotkującym sąsiadkom tez możesz sprzedać jakiegoś fajnego newsa... ze Deb ma urojenia psycho-maniakalne i od czasu do czasu (podczas halasu) budzi się w niej bestia chciałabym widzieć ich miny!

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------



zlot na koszt jakiegoś szejka

no pięknie, wariatkę chcą ze mnie zrobić

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez esskapada

a moze to jakis zurek z wkladka?

powiem Ci, że nie wiem, mi akurat taką ubogą wersję sprzedawała - bez wkładki

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez karota11

no Ty to musisz być dzielna, z dwojgiem w sypialni może być ciężko, a z brzuchem też ciężko będzie ;/
ale dasz napewno radę


2 liście , to wielka musiała być ta sałatka

ale ta tortilla widzę zawłądneła Twoimi kubkami smakowymi
my tez lubimy , i w różnej formie, mężowi zamiast kanapek do pracy robię w folii aluminiowej z kurczakiem tak jak w mcdonald

duża była tylko dałam tylko 2 liście bo tyle mi zostało makaronu miałam sporo i się obżarliśmy z tż oczywiście na noc

ooo z kurczakiem też super! ale póki co stawiam na szybkość - to mi się podoba, że biorę to co mam w lodówce, bez większych przygotowań i już

[xal]

Napisane przez deb

No i jeszcze studenciki pod nami, robią imprezę w każdą środę i czwartek, imprezownię urządzili sobie w pokoju pod naszą sypialnią. I tak wczoraj skończyli o 5, włączyli radio na full i poszli spać do drugiego pokoju nie słyszeli jak się ludzie dobijali do drzwi, ktoś zwlukł się dopiero o 8 rano i radio wyłączył

I nie nasłałaś straży miejskiej? Zbyt cierpliwa jesteś

[humpback]

hejo melduję że jesteśmy praktycznie zdrowi, wczoraj już nie było kroplówy i jest szansa że nas dziś wypuszczą no i jeszcze w ramach brykania o świcie I. który już prawie nauczył się siadać, stracił równowagę i zarył głową więc w ramach ran odniesionych w boju ma zadrapane czoło :P

to teraz zabieram się za nadrabianie

[vil84]

Deb niezła sąsiadka

Napisane przez deb

Nie chcę straszyć, sama się nad tym zastanawiałam ja mam nadzieję, że się zdecydujemy i dwuletnia Helenka będzie miała rodzeństwo i liczę się z tym, że noce bedą kiepskie bo pobudki maleństwa będą budzić Helenkę

nie musi tak być znajomi którzy mają dwuletniego synka i 3miesięczną córeczkę mówią że mały w nocy śpi w drugim pokoju, mała z nimi i jakoś nie budzi go, a w dzień po południu jak mała idzie spać to wszyscy się wtedy kładą na dwie godzinki i odsypiają
no ale wiadomo, zależy jakie dzieci. oni na razie fajnie dają radę, tzn koleżanka, sama z nimi jest do wieczora, ale ciekawe co będzie później jak mała będzie mniej spała

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez humpback

hejo melduję że jesteśmy praktycznie zdrowi, wczoraj już nie było kroplówy i jest szansa że nas dziś wypuszczą no i jeszcze w ramach brykania o świcie I. który już prawie nauczył się siadać, stracił równowagę i zarył głową więc w ramach ran odniesionych w boju ma zadrapane czoło :P

super, cieszę się bardzo

[humpback]

Napisane przez Ashyshqa

Agnes to basen barem "na wyposazeniu" dwoch apatramenowcow.w sumie dwa baseny, plac zabaw i sciana do wspinaczki. Do tego mieszkancy tych apartamenow maja je dwa razy w tygodniu sprzatane. Wszystko w cenie wynajmu, ktorego koszt pokrywa pracodawca. Mowie Wam, kosmos. Aaa i mieszkanie naszej rodzinki to bez mala 140m2.

Sent from my XT1032 using Tapatalk

wow ja chcę tak..

Napisane przez xal

Dziewczyny pytanie nr 1 zasypianie. Na drzemkę odkładam dziecko do łóżeczka, sama sobie zasypiała, ale ostatnio wspina się zamiast spać. No i pytanie czy mam ją zostawiać aż sama padnie czy przychodzić, zbierać ją z barierek i kłaść? Dodam, że nie płacze tylko bawi się albo patrzy na drzwi kiedy przyjdę

u mnie jest wstawanie i zabawa, po czym zaczyna się akcja marudzenie. jak zaczyna marudzić to przychodzę go i kładę i czasem tak się bujamy kilka razy dopóki nie zaśnie. ale jak bryka to wychodzę, bo przy mnie cieszy się jeszcze bardziej bo ma widownię :P

Napisane przez karolina2121

Antoni po raz pierwszy pięknie sam usiadł z pozycji do raczkowania

Napisane przez karota11

ja bym chciała śńieg, ale u nas chlapa brudna, deszcz,c os pruszyło, ale mało,a u nas od poniedziąłku dzieciaki mają ferie i co robić w domuw taką pogodę

u nas szaro, cieszy mnie brak śniegu, a z dzieciakami można iść na basen lub lodowisko :P

[lonely_lady]

Napisane przez humpback

hejo melduję że jesteśmy praktycznie zdrowi, wczoraj już nie było kroplówy i jest szansa że nas dziś wypuszczą no i jeszcze w ramach brykania o świcie I. który już prawie nauczył się siadać, stracił równowagę i zarył głową więc w ramach ran odniesionych w boju ma zadrapane czoło :P

to teraz zabieram się za nadrabianie

myślałam o Was ! Czekałam na takie wieści
Dzielny Ignas-nie moglo byc inaczej

[humpback]

Napisane przez xal

Jak ja ci zazdroszczę znajomości piosenek dla dzieci, ostatnio w jej płaczu z braku pomysłów śpiewałam jej nawet "ona tańczy dla mnie"

niech cię yt inspiruje, tam jest mnóóóstwo tego. a idziemy do zoo wyczaiłam ostatnio jak któraś wspomniała o tej piosence. i trudno jej się nie nauczyć jak się jej posłucha

Napisane przez megusia87

Ojj to fakt
U nas ja nucę, mój TŻ i nawet moja mama
Rodzinna piosnka się zrobiła


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

mój mąż chce mnie zabić za te dzieciowe piosenki. ale woli jak małpy robią hop hop hop niż jak śpiewam w niemieckiej piosence galop hop hop hop

Napisane przez deb

z cyklu: wysłałam męża na zakupy
na liście było Avocado - kupił Kaki

życie

Napisane przez maarchewka

Co do zabawek to teraz Wojtek lubi się bawić
-pokrywkami od sloików- zbieram te z gerberków i tych inncyh,
-bawi się dalej grzechotkami, wrzucam je do garnka i wyciaga jedne za drugiem a jak wyciągnie to odwraca garnek do góry nogami, zaklada na glowe, albo wali tymi zabawkami w dno
-pudelkiem po nawilzaczu - u nas hicior,
-pudlem po fotelu obrotowym z ikei- takie wielkie 1,5m x0,5m otwiera go i zamyka albo stuka sobie
- a i hitem jest puszczanie baniek mydlanych, wrzuce wam na fb zdjęcie jak zgram...

teraz sie zastanawiam jakie mu nowe zabawki wymyslic....

o fajny pomysł z bańkami mydlanymi

Napisane przez storyl

Witajcie Kochane!

Przyszłam się pochwalić, że już pozbierałam się po wszystkim co ostatnio u mnie zaszło : )
Miałyście rację! Teraz ex tż biega za mną i przeprasza za wszystko, chce żebym wróciła, że teraz będzie robił wszystko co będę chciała.. Sranie w banie, i tak już w to nie wierzę..
I nawet na walentynki chce mnie gdzieś zapraszać, śmieszny jest..

A tak poza tym to pochwalę się Wam co mój Igorek dostał od babci : )

Odkurzacz Fisher Price i stoliczek interaktywny Smily Play : D

dla ciebie, głupi ten twój ex i tyle :P

Napisane przez gosiulka22

jak już pisałam na fb Eliza jest chora. Miała wczoraj prawie 40 stopni gorączki a byłyśmy u mojej siostry jakies 25 km od domu wiec tam nam znalazła pediatrę. Mysza ma czerwone gardło i ze względu ze miała wysoka goraczke to dostala antybioty żeby się z tego angina nie wywiązała. Nocka u nas kiepska Mała miała gorączkę, musiałąm z nią walczyć (tzn. z goraczką ) niestety TŻ pracuje w delegacji to jestem sama. teraz Eliza niby śpi ale co z tego jak co chwilę kwiczy i muszę ją huśtać żeby spała dalej i nic nie mogle zrobić [COLOR=silver]

zdrówka

Napisane przez Ag_nes

Humb jak tam Ignas ?

dzięki żyjemy całkiem nieźle, wczoraj już było super cały dzień z I. (za to dla równowagi mąż zaczął znów umierać bo miał 38C i chyba się czymś zaraził )

Napisane przez cloche

kaki, awokado... to jeszcze nic! za mlodu bylam w warzywniaku i jakis gosciu pytal sie sklepowej ktore to salata a ktore kapusta

Napisane przez lonely_lady

Załącznik 5582637
Wrzuce Wam jeszcze mojego Geniusza, który pożera książki.

Nie patrzcie na fryz to po powrocie ze spaceru od czapki
Normalnie ten kogucik jest bardziej ogarnięty


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fryz cudo

Napisane przez lonely_lady

Nadrobiłam i nie widziałam żeby Hump pisała..
ciekawe co tam u Ignaska

dzięki u I. wszystko dobrze, mam nadzieję że dziś wyjdziemy

[lonely_lady]

Napisane przez happy blue

melduję, że żyję
Helen dziś zarządziła pobudkę 6:4o a.m :ziew: więc powinnam się położyć
ciekawam co u Was!

pocieszę Cię, że u nas ta godzina to rarytas standardowo śpimy do 6, czasem pobudka wcześniej a czasem później
A zasnąć przed 23 nie potrafię muszę to jakoś zmienić

Napisane przez deb

Moja tak samo czyta książki hihi i po czapce też mamy takiego czuba
Kochany jest

u nas kogucik jest zawsze i nie da się go przygłąskać a po czapce jest jeszcze większy

Napisane przez diabli

nawet się nie obejrzysz, a konik będzie w każdym możliwym miejscu a później Wiktorek ruszy w swiat i mama będzie miała przechlapane my chyba na zawsze pozegnalismy się z pelzajaca Nelka...raczkowanie pochlonelo ja w 100% pozostają mi tylko filmy

już pora na tego mojego Leniuszka
Brawo dla Nelci

Napisane przez diabli

2.zlot na koszt jakiegoś szejka

dokłądnie

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

myślałam o Was ! Czekałam na takie wieści
Dzielny Ignas-nie moglo byc inaczej

z tym że im zdrowszy, tym gorzej śpiący wszystko wraca do normy, i nie ma co tracić czasu na sen (a udało się nam raz przespać prawie całą noc od 22-4.30 cudne to było)

[cloche]

Napisane przez lonely_lady

fajnie sobie żyją, ale i tak najfajniejszy ten klimat

no brawooo
oby to nie był jednorazowy wybryk.
a owocki słoiczkowe ?

ale wiesz, klimat tam wcale nie taki idealny. dobre pare miesiecy upalow nie do zniesienia... trzeba miec dwa "domy" - zimowy w dubaju i letni w europie

no ciekawa jestem z tymi owocami. dzis znow sprobuje. owoce hippa: jablko z bananem. a ostatnio dawalam mu banana i jablko w kawalkach albo siatce, zeby sobie polizal, poznal smak i stwierdzil, ze to fajne w sumie dzisiaj probujemy jablko-malina-truskawka.

Napisane przez deb

hehe pomysł dobry, ale nie chcę by potem mnie wyklinała tak jak poprzednich właścicieli naszego mieszkania którzy rzeczywiście nasłali na nią us
tak poza gotowaniem hektolitrów żurku (trzyma go w piwnicy ) to jest nieszkodliwa. Ale serio do niej chyba z całego śląska się zjeżdzają tyle ludzi dziennie chodzi i nieraz nie wyrobi z produkcją i na dole na drzwiach wiesza kartkę: ŻURU BRAK

a probowalas juz tego zurku? moze jaki wykwintny... i co po wizycie skarbowego bylo wtedy??????????

[karota11]

Napisane przez deb

Jak Helena była mniejsza też mogłam wszystko robić, ale już Antka może budzić płacz dziecka w nocy. No i jak maleństwo podrośnie to zabawa Antka też może je wybudzać w ciągu dnia.
Nie chcę straszyć, sama się nad tym zastanawiałam ja mam nadzieję, że się zdecydujemy i dwuletnia Helenka będzie miała rodzeństwo i liczę się z tym, że noce bedą kiepskie bo pobudki maleństwa będą budzić Helenkę

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------


to jest pomysł

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------


no pięknie, wariatkę chcą ze mnie zrobić

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------


powiem Ci, że nie wiem, mi akurat taką ubogą wersję sprzedawała - bez wkładki

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------


duża była tylko dałam tylko 2 liście bo tyle mi zostało makaronu miałam sporo i się obżarliśmy z tż oczywiście na noc

ooo z kurczakiem też super! ale póki co stawiam na szybkość - to mi się podoba, że biorę to co mam w lodówce, bez większych przygotowań i już

podziwiam, ja zastanawiam się czy wogóle sie zdecyduje na drugie a pomyśleć,ze przed porodem chciałam min. 3 dzieci

Napisane przez humpback

hejo melduję że jesteśmy praktycznie zdrowi, wczoraj już nie było kroplówy i jest szansa że nas dziś wypuszczą no i jeszcze w ramach brykania o świcie I. który już prawie nauczył się siadać, stracił równowagę i zarył głową więc w ramach ran odniesionych w boju ma zadrapane czoło :P

to teraz zabieram się za nadrabianie

super


Kochane duuuużżżżooo miłości Wam życzę

[cloche]

Napisane przez humpback

mój mąż chce mnie zabić za te dzieciowe piosenki. ale woli jak małpy robią hop hop hop niż jak śpiewam w niemieckiej piosence galop hop hop hop

czyli twardo spiewasz te niemieckie cuda ja spiewam mlodemu to, czego nauczylam sie z jego nowych zabawek (szczeniak, ksiazeczka spiewajaca). bardzo ladne i proste piosenki a tego zoo nie moge tu sluchac, tylko na terenie polski durne ograniczenia jutubowe!

Florkowi raczkowanie to za malo. musi sie wspinac non stop... juz w poniedzialek stawal przy poreczniejszych przedmiotach, a dzisiaj zaczal sie wspinac po schodach, stawac przy kanapie itd... z oczu go nie moge spuszczac!!! ale sie rozbrykal niezle w nocy placze duzo, w dzien marudzi non stop - zeby go mecza, ale mysle, ze troche tez w tym wszystkim przezywania skoku. oj zebralo sie...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karolina2121

Ej no nie strasz ale chyba takim maluchom hałasy za bardzo nie przeszkadzają, Antek jak był mniejszy to mogłam przy nim odkurzać i dalej spał, a teraz nie da rady...

Bart tak samo
Znajomi śpią w jednym pokoju z dwójką dzieci i jest ok

Napisane przez humpback

hejo melduję że jesteśmy praktycznie zdrowi, wczoraj już nie było kroplówy i jest szansa że nas dziś wypuszczą no i jeszcze w ramach brykania o świcie I. który już prawie nauczył się siadać, stracił równowagę i zarył głową więc w ramach ran odniesionych w boju ma zadrapane czoło :P

pocałuj w czółko

[humpback]

Napisane przez karota11

p

Kochane duuuużżżżooo miłości Wam życzę

i nawzajem

Napisane przez cloche

czyli twardo spiewasz te niemieckie cuda ja spiewam mlodemu to, czego nauczylam sie z jego nowych zabawek (szczeniak, ksiazeczka spiewajaca). bardzo ladne i proste piosenki a tego zoo nie moge tu sluchac, tylko na terenie polski durne ograniczenia jutubowe!

no ba! oj ale ten yt cię ogranicza.. może tu uda ci się odsłuchać http://www1.plus .pl/muzodajnia/main/track.html?artistId=11850 25&trackId=3968782&t=Dzie ciece+Przeboje+Idziemy+do +zoo a jak nie to na następnym wizażowym spotkaniu może nagramy ci polską wersję

[sharpnowaja]

Hej
Mam katar
Firma w ktorej bylam zatrudniona rozwiazala spolke. Czy ktos sie orientiuje co bedzie pozniej ze mna? Moge isc poznisj na opieke i dostane jeszcze kase z ZUSu? Dostane kase z bezrobocia?

Storyl za postawe


Gosiulka zdrowka dla Elizy

[humpback]

wychodzimy!
niech brokuły tańczą
bo kochany synuś na walentynki zafundował mamuni w końcu noc w domu i kąpiel relaksacyjną