największe faux pas w salonie sukien ślubnych - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Ślubny wizerunek

Notka

Ślubny wizerunek Ślubny wizerunek jest dla ciebie ważny? Zadaj pytanie na temat sukni ślubnej, makijażu, fryzury oraz dodatków ślubnych. Czuj się wyjątkowo w tym dniu.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-31, 19:01   #331
mylady21
Wtajemniczenie
 
Avatar mylady21
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez lotoska Pokaż wiadomość
Nie, nie o to chodzi. My też każemy się PMkom przejść, usiąść itp. Bo przecież w inny sposób nie da się sprawdzić i kupić sukni. Chodzi o taką sytuację, gdy Klientka stoi nieruchomo przed lustrem, patrzy w swoje odbicie i jedynym ruchem, jaki wykonuje, jest głaskanie sukni, wyglądające jak wycieranie mokrych rąk w fartuch Tylko o taki gest mi chodzi i naprawdę jest to częste zjawisko.

Faktycznie temat poruszania kwestii daty ślubu był już tu szeroko omawiany. W szanującym się salonie nikt z obsługi nie skrzywi się nawet, gdy padnie hasło "za dwa lata". Różne są sytuacje życiowe. Są Klientki, które zamawiają suknie z rocznym lub nawet dwuletnim wyprzedzeniem, nie mając ustalonej daty ślubu

"Chodzi o taką sytuację, gdy Klientka stoi nieruchomo przed lustrem, patrzy w swoje odbicie i jedynym ruchem, jaki wykonuje, jest głaskanie sukni" - dokładnie. I nie wiedzieć czemu po brzuchu i w talii. W taki nerwowy, kojarzący się z nerwicą natręctw sposób. Może to odchudza
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.
mylady21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 21:33   #332
samiramis
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 413
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Dziwi mnie uzasadnienie pytania "kiedy ślub"- lato czy zima, bo którą kolekcję zaprezentować?
Większość PM idzie do salonu przymierzyć albo konkretne modele albo te które akurat spodobają im się na wieszaku czy manekinie.
Kompletnie nie rozumiem już rozdzielania PM na te biorące ślub latem czy zimą! Przecież wybierając suknię wybieramy ją taką abym się nam podobała i najmniej w tym wszystkim patrzymy na pogodę- suknię wybieramy pod naszą figurę, charakter i styl.
Zarówno w środku zimy możemy iść do ślubu w lekkiej i zwiewnej sukni jak i w środku lata w modelu bardziej zabudowanym.
OD kilku lat chodzę po salonach z koleżankami szukając dla nich sukienek, potem dla mnie, teraz znów dla kolejnej szukamy. Nigdy w żadnym ekspedientka nie zapytała czy chcemy oglądać najnowsze kolekcje czy te stare- pytają raczej o sam krój sukni który chcemy obejrzeć.

Czytając od pewnego czasu ten wątek mam wrażenie, że jest on dla ekspedientek sklepu które są niezadowolone z zachowań klientek a nie na odwrót.
samiramis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-02, 20:39   #333
mylady21
Wtajemniczenie
 
Avatar mylady21
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Teraz ja od drugiej strony, ponieważ byłam ostatnio w salonie w którym pracuje znajoma. Załamałam się.
Klienci pchają się drzwiami i oknami, a dziewczyny obsługują "z łachy", nic nie doradzają, na dodatek nie miały ani szpilek, ani klipsa do spinania, więc dziewczyny, te szczuplejsze, wyglądały jak w workach.
Klientki zamiast wychodzić z bananem na twarzy, wychodziły skrzywione i wcale się nie dziwię. Bałagan w salonie, suknie zakurzone.
Ciekawe jest też to, czego ja u siebie nigdy nie zauważyłam, że sporo klientek wyglądało, jakby przyszły na mierzenie prosto z imprezy. Po kilku ewidentnie widać było kaca, po co najmniej jednej trawkę a jedna się wręcz zataczała.
O co chodzi, to ja nie wiem?! Magia centrum? Z klubu prosto na mierzenie? Ach ta bananowa młodzież :P
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.

Edytowane przez mylady21
Czas edycji: 2014-02-02 o 20:41
mylady21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 09:02   #334
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez samiramis Pokaż wiadomość

Czytając od pewnego czasu ten wątek mam wrażenie, że jest on dla ekspedientek sklepu które są niezadowolone z zachowań klientek a nie na odwrót.
Słuszna uwaga :/ niech sobie panie wielmozne ekspedientki założą swój wątek na ten temat bo tu się robi straszny bałagan i wchodząc poczytać musze przekopac kilkadziesiąt postow "tlumaczacych" salon
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 09:49   #335
mylady21
Wtajemniczenie
 
Avatar mylady21
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Pewnie. Natychmiast zamykam założony przez siebie wątek, aby księżniczkom było wygodnie. Przecież roboty do mierzenia nie powinny mieć prawa głosu.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.
mylady21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 11:09   #336
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez mylady21 Pokaż wiadomość
Po co? Skąd wiesz czy obca osoba ma dobry czy zły gust?
Poza tym nie zna Ciebie, nie wie co lubisz, czego nie lubisz i jaka jesteś?
Więc czemu to ma służyć?
Od tego, żeby obca osoba Cię oceniała - obca ale mająca pojęcie - to właśnie obsługa jest
Obsługa też pmki nie zna i nie wie co lubi

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Cytat:
Napisane przez wioliix Pokaż wiadomość
moim zdaniem jak ktoś obcy by mi powiedział jak wyglądam w sukni to by mi bardzo pomogło bo ktoś z zewnątrz zawsze lepiej oceni bo albo się wygląda dobrze albo źle
Coś w tym jest Jak ja przymierzyłam przymierzyłam pierwszy raz "swoją" suknię (bo jeszcze wtedy moją nie była;p) to coś mnie tknęło, od razu mi się spodobała i w tym momencie jakiś facet który akurat przechodził obok zapukał w szybę i pokazał kciuk w górę i poszedł dalej
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 13:51   #337
enzunio
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 2 067
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Jeszcze niedawno chwaliłam wszystkie salony w których byłam...
Okazało się, że na przymiarkę mogę przyjechać tylko w tygodniu (sobota zarezerwowana jest tylko dla nowych klientek) i tylko do 15 (otwarte mają do 18 no ale absolutnie!!! bo trzeba dobrać dodatki!!! - na nic moje tłumaczenia, że żadnych dodatków nie chcę...)
enzunio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 17:02   #338
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez enzunio Pokaż wiadomość
Jeszcze niedawno chwaliłam wszystkie salony w których byłam...
Okazało się, że na przymiarkę mogę przyjechać tylko w tygodniu (sobota zarezerwowana jest tylko dla nowych klientek) i tylko do 15 (otwarte mają do 18 no ale absolutnie!!! bo trzeba dobrać dodatki!!! - na nic moje tłumaczenia, że żadnych dodatków nie chcę...)
o właśnie - to jest dopiero akcja... jak już umowa podpisana to stawiają żądania...
__________________
always & forever

nie trzeba być IDEALNYM, żeby IDEALNIE do siebie pasować…
anannke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-07, 12:33   #339
lotoska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 30
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Słuszna uwaga :/ niech sobie panie wielmozne ekspedientki założą swój wątek na ten temat bo tu się robi straszny bałagan i wchodząc poczytać musze przekopac kilkadziesiąt postow "tlumaczacych" salon
Czyli w wolnym tłumaczeniu: "idźcie sobie pogadać gdzie indziej,bo ja jestem K L I E N T K Ą, wszystko mi wolno i nie interesuje mnie wasz punkt widzenia, wasza praca i dbałość o inne Klientki"??? Żałosne, ale jakże często obecne w tych czasach.

PS: wczoraj jedna z naszych Klientek powiedziała nam, że również pracuje w branży handlowej w dużej sieciówce i cytuję "nienawidzi swoich klientów"! Niestety pojęcie KLIENT NASZ PAN urosło do jakichś niebotycznych rozmiarów. Jednym słowem "wielmożne ekspedientki" morda w kubeł, ukłon do ziemi, obsługiwać i odzywać się tylko, kiedy proszą!

PS2: za powyższe emocje przepraszam wszystkie Klientki, które wiedzą, czym jest szacunek do drugiego człowieka i pracy, którą wykonuje.

PS3: Mając się za osobę inteligentną, rozumiem, że wątek ten powstał zarówno dla PMek, które chcą zwrócić uwagę na żałosne zachowania i teksty pań obsługujących w salonach, JAK RÓWNIEŻ po to, by PMki wiedziały, jakie zachowania utrudniają życie ekspedientkom i innym Klientkom. Co zresztą Mylady napisała w pierwszym poście, zakładając ten wątek
lotoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 15:35   #340
samiramis
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 413
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Jeśli ktoś "nienawidzi swoich klientów" i jeszcze mówi to do całkiem obcych ludzi (a tak zrozumiałam po twojej wypowiedzi) to chyba minął się z powołaniem w swojej pracy. Jakbyś się poczuła gdybyś przypadkowo robiła później zakupy u tej właśnie klientki znając jej opinię?

Każdy może mieć lepszy i gorszy dzień ale w pracy siedzieć trzeba.
Ja tylko raz trafiłam na nie miłą obsługę- wyszłam i więcej tam nie wróciłam.

Branża ślubna i osoby w niej pracujące (począwszy od sprzedawczyń sukien a kończąc na cukiernikach, lokalach itp) mają zawsze trudnych klientów. Przyszła Panna Młoda jest zawsze uważana za najtrudniejszy rodzaj klienta- właśnie dlatego, że jest PM i organizuje swój ślub pewnie pierwszy raz i wszystko chce mieć idealne.

Doskonale rozumiem zarówno PM jak i osoby z branży dlatego każda z nas- niezależnie czy PM czy sprzedawczynie w salonach mody ślubnej powinny podchodzić do drugiego człowieka jak do CZŁOWIEKA a nie do zła koniecznego.
samiramis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-09, 09:36   #341
lotoska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 30
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez samiramis Pokaż wiadomość

Branża ślubna i osoby w niej pracujące (począwszy od sprzedawczyń sukien a kończąc na cukiernikach, lokalach itp) mają zawsze trudnych klientów. Przyszła Panna Młoda jest zawsze uważana za najtrudniejszy rodzaj klienta- właśnie dlatego, że jest PM i organizuje swój ślub pewnie pierwszy raz i wszystko chce mieć idealne.

Doskonale rozumiem zarówno PM jak i osoby z branży dlatego każda z nas- niezależnie czy PM czy sprzedawczynie w salonach mody ślubnej powinny podchodzić do drugiego człowieka jak do CZŁOWIEKA a nie do zła koniecznego.
klask i:
lotoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 23:44   #342
lipstick89
Jedyna oryginalna Lips :)
 
Avatar lipstick89
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: LPU
Wiadomości: 7 830
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

sytuacja mojej przyjaciółki. suknia wybrana, zapłacona, uszyta, czeka na odbiór w salonie. czwartek przed ślubem: koleżanka jedzie po suknię, odbiera ją i ze łzami w oczach stwierdza, że ma ślady użytkowania (plamy po nieudolnej próbie usunięcia z niej makijażu). salon się wypiera, twierdząc, że koleżanka sama zabrudziła i nie przyjmuje reklamacji. i moje pytanie: kiedy miała zabrudzić jak otrzymała ją zapakowaną w folię, a zniszczenia zauważyła jeszcze w sklepie. na dwa dni przed ślubem została bez sukni... sprawa w sądzie.

sytuacja koleżanki w rozm. 42/44. wchodzi do renomowanego salonu i od progu słyszy, że Tak dużych rozmiarów nie mają do miary. OK. jest na to przygotowana. nie, nie! krzyczy ekspedientka. "Pani schudnie i dopiero przyjdzie. My mamy renomę!"

powiesić to mało.
__________________
30.05.2007
05.09.2015

2018
20/52
lipstick89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 08:18   #343
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez lipstick89 Pokaż wiadomość

sytuacja koleżanki w rozm. 42/44. wchodzi do renomowanego salonu i od progu słyszy, że Tak dużych rozmiarów nie mają do miary. OK. jest na to przygotowana. nie, nie! krzyczy ekspedientka. "Pani schudnie i dopiero przyjdzie. My mamy renomę!"

powiesić to mało.

no nie wierzę... co za chamstwo
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 09:27   #344
shonyen
Zakorzenienie
 
Avatar shonyen
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 350
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez lipstick89 Pokaż wiadomość

sytuacja koleżanki w rozm. 42/44. wchodzi do renomowanego salonu i od progu słyszy, że Tak dużych rozmiarów nie mają do miary. OK. jest na to przygotowana. nie, nie! krzyczy ekspedientka. "Pani schudnie i dopiero przyjdzie. My mamy renomę!"

powiesić to mało.
niezłą antyreklamę zrobiłabym temu "salonowi"

Edytowane przez shonyen
Czas edycji: 2014-02-19 o 09:34 Powód: literówka
shonyen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 09:36   #345
lipstick89
Jedyna oryginalna Lips :)
 
Avatar lipstick89
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: LPU
Wiadomości: 7 830
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

zrobiłyśmy "reklamę". a salon z pierwszej historii już nie istnieje. podobno to nie jedyna taka sytuacja. szefowa chcąc zaoszczędzić na sukniach do przymiarek używała już tych gotowych, uszytych, czekających na odbiór...
__________________
30.05.2007
05.09.2015

2018
20/52
lipstick89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-19, 17:50   #346
sol11
Raczkowanie
 
Avatar sol11
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 449
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez lipstick89 Pokaż wiadomość
zrobiłyśmy "reklamę". a salon z pierwszej historii już nie istnieje. podobno to nie jedyna taka sytuacja. szefowa chcąc zaoszczędzić na sukniach do przymiarek używała już tych gotowych, uszytych, czekających na odbiór...

Ale chamstwo!!!
Przeciez sukienki sie brudzą,zaciągaja itp

Byly takie akcje w Krakowie w salonach ze gotowe sukienki byly wypozyczane na wesele przed glownym terminem!
To dopiero jazda-byla jedna glosna akcja i sie uciszylo juz.
ja tez sie martwilam o swoja ale byla oryginalna,koszmar-wydaje sie spore pieniadze i takie swinstwo robia
sol11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 20:03   #347
samiramis
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 413
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Kiedy ta akcja w Krakowie była? możesz coś więcej napisać?
samiramis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 21:17   #348
mylady21
Wtajemniczenie
 
Avatar mylady21
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez lipstick89 Pokaż wiadomość
sytuacja mojej przyjaciółki. suknia wybrana, zapłacona, uszyta, czeka na odbiór w salonie. czwartek przed ślubem: koleżanka jedzie po suknię, odbiera ją i ze łzami w oczach stwierdza, że ma ślady użytkowania (plamy po nieudolnej próbie usunięcia z niej makijażu). salon się wypiera, twierdząc, że koleżanka sama zabrudziła i nie przyjmuje reklamacji. i moje pytanie: kiedy miała zabrudzić jak otrzymała ją zapakowaną w folię, a zniszczenia zauważyła jeszcze w sklepie. na dwa dni przed ślubem została bez sukni... sprawa w sądzie.

sytuacja koleżanki w rozm. 42/44. wchodzi do renomowanego salonu i od progu słyszy, że Tak dużych rozmiarów nie mają do miary. OK. jest na to przygotowana. nie, nie! krzyczy ekspedientka. "Pani schudnie i dopiero przyjdzie. My mamy renomę!"

powiesić to mało.
Fakt.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.
mylady21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-20, 07:49   #349
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez sol11 Pokaż wiadomość
Ale chamstwo!!!
Przeciez sukienki sie brudzą,zaciągaja itp

Byly takie akcje w Krakowie w salonach ze gotowe sukienki byly wypozyczane na wesele przed glownym terminem!
To dopiero jazda-byla jedna glosna akcja i sie uciszylo juz.
ja tez sie martwilam o swoja ale byla oryginalna,koszmar-wydaje sie spore pieniadze i takie swinstwo robia
Dlatego ja swoją suknię w dniu zakupu zabrałam do domu i sobie wisiała tak pół roku spokojnie u mnie Na prawdę, może jestem zbyt nieufna, ale obawiałam się, że skoro kupuję suknię z manekina, to panie będą jeszcze po zakupie używać jej w wiadomym celu, a odświeżą dopiero przed samym odbiorem - a kto wie, co w tym czasie może się z nią stać?
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!

Edytowane przez _ema_
Czas edycji: 2014-02-20 o 07:55
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-20, 10:06   #350
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Dlatego ja swoją suknię w dniu zakupu zabrałam do domu i sobie wisiała tak pół roku spokojnie u mnie Na prawdę, może jestem zbyt nieufna, ale obawiałam się, że skoro kupuję suknię z manekina, to panie będą jeszcze po zakupie używać jej w wiadomym celu, a odświeżą dopiero przed samym odbiorem - a kto wie, co w tym czasie może się z nią stać?
Słusznie
Za to w "moim" salonie, gdy przymierzałam sukienki, zwróciłam uwagę na jedną przy drzwiach do pracowni... I gdy o nią zapytałam, panie zdecydowanie powiedziały "przepraszamy, ale to sukienka do odbioru, nie można jej przymierzać" i to bardzo mi się spodobało (:
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-10, 14:38   #351
sol11
Raczkowanie
 
Avatar sol11
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 449
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez samiramis Pokaż wiadomość
Kiedy ta akcja w Krakowie była? możesz coś więcej napisać?
Ta akcja była kilka lat temu,nawet było opisane w gazetach,można poszperać na necie ale nie wiem czy coś będzie.

Teraz już nie słychać o takich akcjach na szczęscie choć na pewno się zdarzają.
sol11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-15, 18:56   #352
oh_amy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Ja ostatnio trafiłam na "obsługę, która traktuje Cię jak intruza". Myślałam, że w sklepach/salonach gdzie potencjalny klient ma zostawić kilka tysięcy złotych dba się o niego, a przynajmniej SZANUJE. Byłam z moją świadkową w salonie w Poznaniu. Umówiona wcześniej na wizytę, od progu usłyszałam "to niech pani poczeka teraz chwilę" (ok, rozumiem), ale..."miła pani" nawet nie wskazała mi miejsca gdzie mam stanąć, poczekać, może zdjąć kurtkę?! Więc stałam jak krowa na miedzy, czekałam, trącana co chwilę przez kogoś. Po kilku minutach pokazano mi wreszcie miejsce gdzie mogę się ulokować. I poszło....w momencie jak mówiłam w jakim stylu ma byc wesele, jakiej sukienki szukam,..to mnie po prostu olewała! Jak już przymierzałam sukienki była ewidentnie zmęczona i znudzona, stała z założonymi rękami, ziewała, ale hiciorem było to jak chciała mi wcisnąc sukienkę (do kupienia od ręki, newet promocja jest, bierzcie od ręki!) ewidentnie za małą, za krótką (acha, i jakbyście nie wiedziały - sukienka niewygodna, to żaden mankament! suknie slubne takie są [szkoda,ze jak mierzylam inne, to jakos byly wygodne ] ), no i jak powiedzialam,ze chyba za krotka (dyndała nad ziemią, a stałam na boso), to pani na to "no jak założy pani buty takie 2-3 cm obcas to bedzie dobrze". Acha, a może ja bym chciała buty 5-6cm?! i co wtedy? Pozniej jak stalam w kolejnej sukni miała mnie w d..ie i poszla do innej klientki, ktorą juz ktos się zajmował...także żenada po całosci. Podejscie do klienta rodem z PRL, suknie na wieszakach zastawione manekinami (srednio mozna sobie popatrzec)..i oczywiscie zakaz robienia zdjęć Gdyby ktoś szukał sukni w Poznaniu, to salon NICOLE (ul.Ratajczaka) to totalna pomyłka! szkoda Waszego czasu.

Edytowane przez oh_amy
Czas edycji: 2015-03-15 o 19:03
oh_amy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-18, 15:59   #353
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez mylady21 Pokaż wiadomość

Zapraszam w sezonie w sobotę, ciekawe przy której klientce dostaniesz zadyszki. Zapewne już przy drugiej. Moja koleżanka chodziła na 3 godzinny aerobik i była mniej zmęczona przy tych zajęciach.
Nie będę się mądrzyć, zapraszam styczeń - maj w któraś sobotę, zakładam się o 1000zł, że byś "spuchła" przy drugiej max trzeciej klientce. Ewentualnie zapraszam na 6-godzinny spacer z 3 kilogramowymi ciężarkami - i cały czas masz mówić. 20 sukien średnio po 3kg (a są suknie i ważące 8-10), razy 6, (razy 2 przynieść, założyć, zdjąć i odnieść) = 720 kg.
I to jest takie sobie średnie założenie. Średnio stawiałabym na 1000kg. Przerzuć 1000 kg, zrób sobie 8 godzinny spacerek rozmawiając cały czas przez tel z koleżanką, to pogadamy.
Dawno się tak nie uśmiałam. to ma być praca fizyczna?
To zatrudnij się w Biedronce. Albo jeszcze lepiej zatrudnij się przy zbiorze jabłek tam 700 kg przeniesiesz w ciągu godziny- robiąc więcej kilometrów, często w deszczu- wcale nie uważam aby była to fizycznie ciężka praca. Albo jedź na wieś na żniwa i zrzuć dwie 4- tonowe przyczepy zboża. Takie prace wykonywałam będąc młodą dziewczyną ważącą 46 kg i nie użalałam się nad sobą.
A ty piszesz tak jakby praca w salonie była harówką w kamieniołomie.

Cytat:
Napisane przez mylady21 Pokaż wiadomość
W słowo ślubny jest wliczona spora dawka stresu, pieczołowitej pracy i przede wszystkim c z a s u .
tak sobie tłumacz.
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-18, 18:44   #354
gabriell1982
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 278
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;5070775 0]Dawno się tak nie uśmiałam. to ma być praca fizyczna?
To zatrudnij się w Biedronce. Albo jeszcze lepiej zatrudnij się przy zbiorze jabłek tam 700 kg przeniesiesz w ciągu godziny- robiąc więcej kilometrów, często w deszczu- wcale nie uważam aby była to fizycznie ciężka praca. Albo jedź na wieś na żniwa i zrzuć dwie 4- tonowe przyczepy zboża. Takie prace wykonywałam będąc młodą dziewczyną ważącą 46 kg i nie użalałam się nad sobą.
A ty piszesz tak jakby praca w salonie była harówką w kamieniołomie.[/QUOTE]
hahaha, dobre
gabriell1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 23:03   #355
mylady21
Wtajemniczenie
 
Avatar mylady21
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cóż za niespotykana kultura osobista!
Każdy chyba marzy o pracy z takimi ludźmi.
Chwała Bogu, że już mnie to nie dotyczy
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.
mylady21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-21, 01:46   #356
thidien
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 975
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez lotoska Pokaż wiadomość
PS3: Mając się za osobę inteligentną, rozumiem, że wątek ten powstał zarówno dla PMek, które chcą zwrócić uwagę na żałosne zachowania i teksty pań obsługujących w salonach, JAK RÓWNIEŻ po to, by PMki wiedziały, jakie zachowania utrudniają życie ekspedientkom i innym Klientkom. Co zresztą Mylady napisała w pierwszym poście, zakładając ten wątek
tylko PMki mają w nosie cały świat, a szczególnie zachowania utrudniające innym pracę :P:P:P:P
__________________
żonka 27.07.2013
II kreski 30.07.2013
Synek 1.4.2014
II kreski 1.12.2015
thidien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-23, 19:49   #357
mylady21
Wtajemniczenie
 
Avatar mylady21
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Te co maja jakiś dorobek - nie.
Tylko te dla których ślub to największe życiowe osiągnięcie.
Wreszcie są WAŻNE. :P
Chwała Bogu, że przynajmniej problem niemycia się zniknął prawie na przestrzeni ostatnich kilku lat.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.
mylady21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-03-24, 13:43   #358
lotoska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 30
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez mylady21 Pokaż wiadomość
Chwała Bogu, że przynajmniej problem niemycia się zniknął prawie na przestrzeni ostatnich kilku lat.
No niestety ja mam wrażenie, że ten problem wręcz przybrał na sile...
W ostatnim czasie przewinęło się wiele dziewczyn, po których trzeba wietrzyć cały salon...
Niesłuszne jest mniemanie, że jest to problem pań z nadwagą. Wręcz przeciwnie. To po prostu problem higieny!!! Tylko i wyłącznie. Brudna, wyświechtana bielizna i smród niemytego ciała, a przede wszystkim nóg.
Nie rozumiem... po prostu nie rozumiem....
lotoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-24, 15:52   #359
Saaheli
Zadomowienie
 
Avatar Saaheli
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 015
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez lotoska Pokaż wiadomość
No niestety ja mam wrażenie, że ten problem wręcz przybrał na sile...
W ostatnim czasie przewinęło się wiele dziewczyn, po których trzeba wietrzyć cały salon...
Niesłuszne jest mniemanie, że jest to problem pań z nadwagą. Wręcz przeciwnie. To po prostu problem higieny!!! Tylko i wyłącznie. Brudna, wyświechtana bielizna i smród niemytego ciała, a przede wszystkim nóg.
Nie rozumiem... po prostu nie rozumiem....
pracowałam w sklepie z bielizną, więc wiem o czym mówisz... były klientki, które przychodziły zapytać np o konkretny model biustonosza, ale od razu zaznaczały, że dziś tylko pytają, nie będą mierzyć, bo są prosto po pracy i nie czują się świeżo. Ale było całe mnóstwo takich, którym to nie przeszkadzało, jeszcze wołały nas do przymierzalni na 'oględziny' i aby im doradzić a tam, no cóż, często nieogolone pachy i przykry zapach... ja to nazywam ryzykiem zawodowym haha
Saaheli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-24, 15:54   #360
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych

Cytat:
Napisane przez Saaheli Pokaż wiadomość
pracowałam w sklepie z bielizną, więc wiem o czym mówisz... były klientki, które przychodziły zapytać np o konkretny model biustonosza, ale od razu zaznaczały, że dziś tylko pytają, nie będą mierzyć, bo są prosto po pracy i nie czują się świeżo. Ale było całe mnóstwo takich, którym to nie przeszkadzało, jeszcze wołały nas do przymierzalni na 'oględziny' i aby im doradzić a tam, no cóż, często nieogolone pachy i przykry zapach... ja to nazywam ryzykiem zawodowym haha
golenie pach póki co jeest nieobowiązkowe, to że ktoś ma busz pod pachami nie znaczy że śmierdzi i się nie myje.
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ślubny wizerunek


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-10 18:36:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.