Mama pokaż cały świat, bo ja nie chcę leżeć tak! Mamusie XI-XII 2013r. cz. II

[lineczka1989]

Napisane przez Miss Triss

Nelka to niezła kombinatorka. Pewnie nie jeden dzień kminiła nad tym jak tu się podnieść. Potem będzie kminić jak wstać i pobiec, żeby tylko mamusi zrobić na złość. Poluj teraz z kamerą na nią. Z chęcią obejrzałabym Nelcie w akcji.

będę próbować chociaż ciężko złapać

Napisane przez Olenka_24

Hejo

Witam się z Wami z kawką w ręce. Leon na spacerze z dziadkami, a ja zdycham w domku bo jakieś choróbsko mnie chce dopaść Mam nadzieję że odpuści wrrr...

Basiaaa biedna Malutka

Nasturcja ale Miłek miał kimanko

Dziewczyny strasznie mi zaczęły włosy wypadać, masakra którejś z Was też tak wypadają ?

mi też lecą :/

Napisane przez Taszanta

Basia, ale biedna malutka -dobrze że nie będzie tego pamiętać. I fajnie że wstawiłaś fotki, zupełnie inaczej sobie taką szynę wyobrażałam, widać że porządna i wypasiona



Niezapomniana pamiątka będzie


Kurcze a ja miałam wypadek, zsunęłam się ze schodów niosąc małą. Na szczęście nic jej się nie stało, ale ja osłaniając ją poobijałam całę plecy i łokieć i aż nie chcęmyśleć że to mogło się inaczej skończyć bo obok schodów jest kaloryfer z ostrą krawędzią

No nic trzeba pozbierać połamane kości i zbierać się na spacer

dobrze że nic się nie stało

[paulinaizabela]

Napisane przez Olenka_24

Hejo

Witam się z Wami z kawką w ręce. Leon na spacerze z dziadkami, a ja zdycham w domku bo jakieś choróbsko mnie chce dopaść Mam nadzieję że odpuści wrrr...

Dziewczyny strasznie mi zaczęły włosy wypadać, masakra którejś z Was też tak wypadają ?

Zdróweczka

Mi na szczęście nie, bo bym chyba łysa została

Napisane przez Taszanta

Kurcze a ja miałam wypadek, zsunęłam się ze schodów niosąc małą. Na szczęście nic jej się nie stało, ale ja osłaniając ją poobijałam całę plecy i łokieć i aż nie chcęmyśleć że to mogło się inaczej skończyć bo obok schodów jest kaloryfer z ostrą krawędzią

No nic trzeba pozbierać połamane kości i zbierać się na spacer

Dobrze, że nic się poważniejszego nie stało
Ja też się zawsze cykam jak schodzimy...

[Olenka_24]

Napisane przez Taszanta

Basia, ale biedna malutka -dobrze że nie będzie tego pamiętać. I fajnie że wstawiłaś fotki, zupełnie inaczej sobie taką szynę wyobrażałam, widać że porządna i wypasiona



Niezapomniana pamiątka będzie


Kurcze a ja miałam wypadek, zsunęłam się ze schodów niosąc małą. Na szczęście nic jej się nie stało, ale ja osłaniając ją poobijałam całę plecy i łokieć i aż nie chcęmyśleć że to mogło się inaczej skończyć bo obok schodów jest kaloryfer z ostrą krawędzią

No nic trzeba pozbierać połamane kości i zbierać się na spacer

Dobrze że się nic więcej Wam nie stało, uważajcie dziewczyny na siebie

[paulinaizabela]

dla Neluni, nudzi jej sie na leżąco
Majka z pozycji półleżące też się podnosi, ale jeszcze nie usiądzie

Dobra teraz już spadam na serio

[Olenka_24]

Napisane przez lineczka1989

będę próbować chociaż ciężko złapać

mi też lecą :/

dobrze że nic się nie stało


tadam przedstawiam Wam siedzącą Nelkę w wózku, podniosła się trzymając się zza moje ręce i nie ciągnęłam jej

Ja Cię kręce, jest ultra słodka rówieśnica mojego Leonka

[nemosek]

RybkoJaki KAcper opatulony

TaszantaOj z dwoja złego dobrze że skończyo się tylko na Twoich siniakach

OlenkaHm magiczny 3 miesiąc minął i włosy zaczęły wypadać.Rano czasem znajdę parę sztuk na poduszce.Ale może to dopiero początek bo przedtem ich nie było.Zażywasz jakieś witaminki?

[Olenka_24]

Napisane przez nemosek

RybkoJaki KAcper opatulony

TaszantaOj z dwoja złego dobrze że skończyo się tylko na Twoich siniakach

OlenkaHm magiczny 3 miesiąc minął i włosy zaczęły wypadać.Rano czasem znajdę parę sztuk na poduszce.Ale może to dopiero początek bo przedtem ich nie było.Zażywasz jakieś witaminki?

tak, aktiv mama z dopel herz. Ale tak między bogiem a prawdą to niezbyt regularnie je biorę Muszę się poprawić

[lineczka1989]

w przeciągu 5 min zmieniałam 2 razy pampresa :P najpierw był mega zasikany a za kawałek poszła kupa

[metkaa]

czesc

witam w nowej czesci

niunia20 bardzo mocno trzymam za Was kciuki

[nemosek]

Napisane przez paulinaizabela

Hejo
Dzieć przysnął a ja zamiast sie ogarnąć to nadrabiam
U nas nocka też ładna, Majka obudziła się o 6 na jedzonko a spała już po 22 Małż karmił a ja spałam sobie do 9 Teraz ma krótką drzemke to muszę się streszczać, bo jeszcze chcę prysznic wziąśc i śniadanie zjeść

Miss - u mnje to już rytuał...mąż codziennie wieczorem idzie po wodę na mleko i mi przynosi herbatkę Sam idzie spać a ja sobie buszuję po wizażu



Hahaha to masz atrakcje do śniadania



Ale fajnie wygląda w spacerówce...taki już duży



Bidulka mała a jak długo musi to nosić??

Pokaż fotę maluchów ze chrztu



Trzeba być dobrej myśli! Przesyłam mocne fluidki od Majeczki



Super, że choróbsko odpuszcza
Ojć mała biedna...ale mamusia zaradziła i już będzie dobrze Spacerek też ją pewnie wprawi w lepszy nastrój

Dobra lecę sie ogarnąć

Fajny ten Wasz rytuał
No i nocka tez super przespana!

LineczkaNelka to sama słodycz

Idę sobie

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez aaby

I jak? Podobało się?


Ja mam niby dość "kompaktową" spacerówkę ale mam wrażenie, że Ninie jeszcze do niej daleeeeekoooo



A przypomnij jaki masz wózek?


Jaki Buli!


Ale bidulka Domyślam się, jak jej i Wam musi być ciężko.
A przypomnij mi - to jest z racji stópek, czy może coś z bioderkami mieliście?


Tak tak, malucha też wpisujesz

Ze stópkami skierowany do środka się urodziła tzw, stopy końsko-szpotawe

Napisane przez Kociak85

Biedactwo jak długo ona tą szynę będzie musiała nosić? No, ale to dla jej dobra...

Ja dzisiaj ciut lepiej. Gardło doszło do siebie, Został jeszcze katar gigant no i dzieć-maruda. Z samego rana tak biedna płakała że samej mi się chciało płakać. Ale w końcu usnęła przy pomocy suszarki z laptopa Teraz ma już drugą drzemkę. Wróciłam do Bobotica, mam nadzieję, że jego odstawieniem było powodem i że już jej nic nie będzie boleć bo serce się kraja jak widzę, jak płacze, a ja nie potrafię jej pomóc.

U nas dzisiaj ładnie, słoneczko świeci, także na spacer na pewno wybędziemy, żeby mąż mógł popracować. Bo niestety, ale przy Iguli taki home office coś mu ciężko idzie... Nie może się skupić.

Ale atek ruszył z kopyta

Do 3-4 roku życia

Napisane przez Taszanta

Basia, ale biedna malutka -dobrze że nie będzie tego pamiętać. I fajnie że wstawiłaś fotki, zupełnie inaczej sobie taką szynę wyobrażałam, widać że porządna i wypasiona



Niezapomniana pamiątka będzie


Kurcze a ja miałam wypadek, zsunęłam się ze schodów niosąc małą. Na szczęście nic jej się nie stało, ale ja osłaniając ją poobijałam całę plecy i łokieć i aż nie chcęmyśleć że to mogło się inaczej skończyć bo obok schodów jest kaloryfer z ostrą krawędzią

No nic trzeba pozbierać połamane kości i zbierać się na spacer

Musieliśmy dopłacić bo refundowana, ale i tak faktycznie jedna z lepszych :P

Napisane przez lineczka1989

będę próbować chociaż ciężko złapać

mi też lecą :/

dobrze że nic się nie stało


tadam przedstawiam Wam siedzącą Nelkę w wózku, podniosła się trzymając się zza moje ręce i nie ciągnęłam jej

Ale duziiiaaaa

[Olenka_24]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Ze stópkami skierowany do środka się urodziła tzw, stopy końsko-szpotawe



Do 3-4 roku życia



Musieliśmy dopłacić bo refundowana, ale i tak faktycznie jedna z lepszych :P



Ale duziiiaaaa

To faktycznie bardzo długo będzie musiała ją nosić. Ale chyba nie non stop ?

[anulka2205]

Ale Nela siłaczka fajna

Kacpero to już powazny facet, spacerówka- nie pogadasz

Taszanta dobrze, że Helenkę osłoniłas. Dziś jakiś trefny dzień, bo ja też na klatce na drugim schodku od góry zaczepiłam gondolą i poręcz, wykręciłam nogę w kostce i straciłam równowagę, na szczęscie nie spadłam, ale stesu tyle, nie chcę nawet mysleć jak to się mogło skończyć

Włosy może jeszcze nie garciami, ale tez mi lecą

U nas niby szaro i buro, ale jaką wiosenkę już czuć

[paulinaizabela]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Ze stópkami skierowany do środka się urodziła tzw, stopy końsko-szpotawe

Do 3-4 roku życia

Musieliśmy dopłacić bo refundowana, ale i tak faktycznie jedna z lepszych :P

Ojej to długo. ..ale chyba non stop nie musi jej nosić?? Ciekawe jak to później będzie wyglądało jak bedzie starsza? przecież jakoś musi się bawić, poruszać a to na pewno mega utrudnia

Napisane przez anulka2205

Taszanta dobrze, że Helenkę osłoniłas. Dziś jakiś trefny dzień, bo ja też na klatce na drugim schodku od góry zaczepiłam gondolą i poręcz, wykręciłam nogę w kostce i straciłam równowagę, na szczęscie nie spadłam, ale stesu tyle, nie chcę nawet mysleć jak to się mogło skończyć

Włosy może jeszcze nie garciami, ale tez mi lecą

U nas niby szaro i buro, ale jaką wiosenkę już czuć

Uważaj na siebie

Super wreszcie będzie można dzieciaczki lżej ubierać

U mnie co i rusz popaduje a chcę zabrac małą na ważenie....mam blisko, to może się wstrzelimy w suchą chwilę

[Taszanta]

Napisane przez lineczka1989

będę

tadam przedstawiam Wam siedzącą Nelkę w wózku, podniosła się trzymając się zza moje ręce i nie ciągnęłam jej

to już chyba nie będzie więcej spała w nocy w wózku?

Napisane przez nemosek

OlenkaHm magiczny 3 miesiąc minął i włosy zaczęły wypadać.Rano czasem znajdę parę sztuk na poduszce.Ale może to dopiero początek bo przedtem ich nie było.Zażywasz jakieś witaminki?

To po trzecim miesiącu zaczynają najbardziej wypadać? A do kiedy ?

Napisane przez anulka2205

Ale Nela

Taszanta dobrze, że Helenkę osłoniłas. Dziś jakiś trefny dzień, bo ja też na klatce na drugim schodku od góry zaczepiłam gondolą i poręcz, wykręciłam nogę w kostce i straciłam równowagę, na szczęscie nie spadłam, ale stesu tyle, nie chcę nawet mysleć jak to się mogło skończyć

czuć

Witam w klubie pokiereszowanych mam dobrze że nic się nie stało

Poszłyśmy na spacerek, ale się rozpadało, więc wróciłyśmy ale mała zasneła , zauważyłam że im krótszy spacer to dłużej śpi po powrocie

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez Olenka_24

To faktycznie bardzo długo będzie musiała ją nosić. Ale chyba nie non stop ?

Teraz 3 miesiące non stop- ściągamy tylko do kąpania. Po tych 3 miesiącach, całą noc i 2-3 h dziennie w trakcie spania, spaceru itp.

Jakby któraś chciala zobaczyć raczkujące maleństwo z szyną http://www.youtu.be.com/watch?v=XYTndu-A1S8 trzeba usunąć kropkę jakby się wykrzaczyło

Najgorzej mamy z ubraniami, nie można ściagać szyny do przebierania, przewijania więc musimy mieć takie ubranka z guziczkami/napami aż do końca ubranka, a jak na złość mam tylko takie 2. Jedne śpiochy z guziczkami pocięłam, tzn odcięłam stópki :P

Dziewczyny czy Wasze maluchy dostrzegły już telewizor? zostawiłam małego w bujaczku ,w ogóle nie zwróciłam uwagi ze patrzy na tv i poszłam do kuchni. Przyszłam zasłoniłam mu tv a on w ryk, odsłoniłam zaczął się śmiać i tak dwa razy. Wzięłam go na rączki, ale wyginał głowę w stronę tv.

[Miss Triss]

Wróciłyśmy ze spacerku. Ale cudowna pogoda jest jak na luty +15stopni, słoneczko, zero wiatru. No cudnie!

Napisane przez Nanusia76

Hejka mamusie

Dzięki z całego serca za kciukasy i dalej trzymać - ślicznie proszę
Jest serducho w niedzielę byłam na usg i ślicznie pikało Aż się boję cieszyć bo wiem że będzie trudno. Cukrzyca dalej atakuje i już schudłam 3 kg ale pewnie skończy się insuliną jak dzidziol będzie większy. Na razie mam lekkie mdłości na szczęście bez wymiotów i czuję się zmęczona , ta ciąża od samego początku jest inna od poprzedniej i mam nadzieję że to dobry znak . Muszę też niestety robić codziennie zastrzyki w brzuch z clexane bo układ krzepnięcia mi się rozjechał brzydko mówiąc a najgorsze to jest to że ten lek ciężko zdobyć. Braki są już w hurtowniach i nie wiem czy coś zdobędę a mam brać prawdopodobnie przez całą ciążę.

Tak się cieszę, że serduszko bije! Mocno wierzę,że tym razem wszystko pójdzie dobrze i mimo cukrzycy donosisz Maleństwo i już niebawem będziesz je tulić w ramionach! Trzymam za Was mocno kciuki!

Napisane przez Kociak85

Ja, jak już pisałam umieram jutro mąż zostaje w domu na home office, bo jak będzie jutro tak jak dzisiaj to sobie sama nie dam rady. Dzisiaj przyjechali moi rodzice, bo tata miał wizytę u lekarza, to mi pomogli.

Nie umieraj jeszcze, świat jest taki piękny! A tak na serio to kuruj się szybciutko i wykorzystuj męża do granic możliwości a Ty odpoczywaj.

Napisane przez CorkaCzarownic

Ja serio nie nastawiam się ze to skok, ale ulka od 3 dni jest okropna. Tragedia... Jak ten skok ma trwać PIĘĆ tygodni to kogoś stąd wywioza ...

Główka do góry i byle do przodu. Zośka też jest okropna od 3 dni, a u nas niby skok ma trwać tydzień więc jakoś przeżyję. Ulcia na pewno Ci się odwdzięcza pięknymi uśmiechami.

Napisane przez maomami

Wiecie co jest jedna rzecz której mi napewno nie brakowało w ciąży: okres!!! Właśnie dostałam znaczy nie żebym się nie cieszyła ale odzwyczailam się, taki był spokój

Mi tego też nie brakuje i dobrze, że jeszcze nie dostałam, bo wcale za nią nie tęsknię. Ale nie znasz człowieku ani dnia ani godziny a tu może zaskoczyć w najmniej odpowiednim czasie.

Napisane przez nemosek

MISS Czy Sorento nie jest Twoja siostra przypadkiem?

No właśnie nie, a szkoda, bo ja jedynaczką jestem, ale z chęcią zaadoptuję jakąś siostrę.
Ja po prostu lubię być na bieżąco, a jak nie jestem to muszę nadrobić.
Wiecie, że ja jeszcze nadrabiam przedostatni wątek z poczekalni.

Napisane przez CorkaCzarownic

Mao mnie Ulka zawsze obsiurka jak zdejmie pampersa... A dokładne obsikanie zajęło jej dwa msc. Od stóp do cyca mnie obsikala.... Nawet kropli nie zmarnowala

Padłam! Zosia na szczęście wie kiedy absolutnie ma nie sikać i do tej pory zdarzyło jej się to raz, jakoś w pierwszym tygodniu po porodzie.

Napisane przez lusesita23

umowilam sie do fryza- kolejna rzecz odhaczona

Fryzjer to jest to o czym marzę od 4 miesięcy. Może w marcu mi się uda wyskoczyć na godzinkę.


Dzisiaj chyba będę nadrabiać na raty, bo właśnie się zapowiedziała znajoma i muszę chałupkę lekko ogarnąć.

[lusesita23]

Kurczę,szwagierka "porwała" mi dziecko, nie ma ich już od 12,ale mi dziwnie
i chyba tesknie
ale,ale.,..przygotowałam obiad, odkurzyłam,rozwiesilam pranie,pochowalam za male ubranka i powyciagalam większe
no i swoje ciuchy sprzed ciąży odkopalam

w ogole chyba się nie chwaliłam - waga dalej spada mam już -24 kg na minusie
tj. o 5 kg mniej niż wazylam przed ciążą

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez lineczka1989

będę próbować chociaż ciężko złapać

mi też lecą :/

dobrze że nic się nie stało

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Już ja miałam kryzys i chciałam jej to ściagnać ale wiem, ze to zniszczy efekty.

A tak to wygląda

Napisane przez Taszanta

Basia, ale biedna malutka -dobrze że nie będzie tego pamiętać. I fajnie że wstawiłaś fotki, zupełnie inaczej sobie taką szynę wyobrażałam, widać że porządna i wypasiona



Niezapomniana pamiątka będzie


Kurcze a ja miałam wypadek, zsunęłam się ze schodów niosąc małą. Na szczęście nic jej się nie stało, ale ja osłaniając ją poobijałam całę plecy i łokieć i aż nie chcęmyśleć że to mogło się inaczej skończyć bo obok schodów jest kaloryfer z ostrą krawędzią

No nic trzeba pozbierać połamane kości i zbierać się na spacer

dobrze,ze nic malej się nie stało.
ja mam zawsze stresa jak z nia schodzę

[lineczka1989]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Dziewczyny czy Wasze maluchy dostrzegły już telewizor? zostawiłam małego w bujaczku ,w ogóle nie zwróciłam uwagi ze patrzy na tv i poszłam do kuchni. Przyszłam zasłoniłam mu tv a on w ryk, odsłoniłam zaczął się śmiać i tak dwa razy. Wzięłam go na rączki, ale wyginał głowę w stronę tv.

Miss Triss ponawiam pytanie, dostałaś ode mnie PW?

[paulinaizabela]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Teraz 3 miesiące non stop- ściągamy tylko do kąpania. Po tych 3 miesiącach, całą noc i 2-3 h dziennie w trakcie spania, spaceru itp.

Jakby któraś chciala zobaczyć raczkujące maleństwo z szyną http://www.youtu.be.com/watch?v=XYTndu-A1S8 trzeba usunąć kropkę jakby się wykrzaczyło

Najgorzej mamy z ubraniami, nie można ściagać szyny do przebierania, przewijania więc musimy mieć takie ubranka z guziczkami/napami aż do końca ubranka, a jak na złość mam tylko takie 2. Jedne śpiochy z guziczkami pocięłam, tzn odcięłam stópki :P

Dziewczyny czy Wasze maluchy dostrzegły już telewizor? zostawiłam małego w bujaczku ,w ogóle nie zwróciłam uwagi ze patrzy na tv i poszłam do kuchni. Przyszłam zasłoniłam mu tv a on w ryk, odsłoniłam zaczął się śmiać i tak dwa razy. Wzięłam go na rączki, ale wyginał głowę w stronę tv.

To długo, ale wszystko dla dobra Aurelki później będzie miałą śliczne nózie
Przechlapane z tym ubieraniem, ale dacie radę.

Napisane przez lusesita23

Kurczę,szwagierka "porwała" mi dziecko, nie ma ich już od 12,ale mi dziwnie
i chyba tesknie
ale,ale.,..przygotowałam obiad, odkurzyłam,rozwiesilam pranie,pochowalam za male ubranka i powyciagalam większe
no i swoje ciuchy sprzed ciąży odkopalam

w ogole chyba się nie chwaliłam - waga dalej spada mam już -24 kg na minusie
tj. o 5 kg mniej niż wazylam przed ciążą

Fajnie czasem jak ktoś sie zajmie dzieciaczkiem

no pięknie

Majka sie obudziła z drzemki to dam jej papu i może pójdziemy na ważenie, póki co jest ładnie

[dizi]

Lineczko dla Nelki. Pięknie

Olenka zdrowiej nam

Taszanta jej, dobrze, że małej nic się nie stało. Miałaś niezły refleks, że ją osłoniłaś

Lusesita za wagę.

Dziewczyny po CC ćwiczycie coś? Ja chętnie bym zaczęła.

[89Beatka]

Napisane przez aaby

Melduje sie w nowej czesci i postaram sie nie zaginac w polowie jak w tamtej
Tfu, w jakiej polowie... Mam prawie cala czesc w plecy

A teraz pedze spac - choc czuje ze za pare minut bedzie karmienie. Moje swiezo pomalowane paznokcie nie sa na to gotowe

zmieniłaś czcieonkę i nie mogę się przyzwyczaić

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Witajcie
Nadrobiłam wczoraj, ale padłam i nie bylo jak odpisywać.
Przedwczorajsza noc masakra, moja niunia ma już szynę i niestety ale jest katorga, nie potrafi ruszać nóżkami tak jak w gipsie, nie potrafi jeszcze podnieść dwóch nóżek na raz, no a jednej się nie da. Eh ciężki los mojego dziecia, no ale jak trzeba to trzeba.
Mój mały ma skaze białkową-dalej "chyba" i AZS też "chyba" moja pediatra sama nie wie. Po nutramigenie buźka ładna, po fenistilu też więc możliwe że to skaza. Do tego smarujemy buzie kroplami do oczu-przepisane przez pediatre i jest czysty.

Chwalę się, że jesteśmy też po chrzcinach. 16 osób w mieszkaniu, gotowane wszystko przeze mnie, mamę i teściową.

za chrzciy. Malulta biedna ale jak tzrba to trzeba potem będzie wszystko w porządku

Napisane przez niunia_20

U mnie ani w najbliższej okolicy nie uzupełniają wód. Probowalam cos wyszukac gdzie robią takie zabiegi ale nic nie mogę znaleźć.


Ordynator mowil ze szanse sa nadal zwlaszcza ze te wody się uzupełniają. Póki co nic mnie nie boli, szyjka na 3 cm wiec dobrze.

niunia JA Wiem ŻE urodzisz dzidziusia o czasie, a jeśli trzeba będzie to po 33 tygodniu, najwcześniej Trzymam mocno, Mocno kciuki i daję Kciuka na swoim profilu za maluszka

[Taszanta]

Napisane przez dizi

Li

Dziewczyny po CC ćwiczycie coś? Ja chętnie bym zaczęła.

Ja jeszcze nie chce zacząć przepisowo za jakieś dwa miesiące, no cc to przecież poważna wymówka żeby nie ćwiczyć, już takiej nigdy nie będę miała

[maomami]

Napisane przez Miss Triss

Ale jesteś wytrwała w tym uczenie Filipka spać w łóżeczku. Mam nadzieję, że szybko załapie, że tam się śpi i nie będziecie mieli problemów.
także za załapanie smoka.
Ciekawa jestem czy mąż siedział z tym smokiem do 4 rano czy jednak Filipek szybciej usnął.

A czym sobie zasłużyłaś, że dostałaś herbatkę do łóżka? Zdradź nam ten sekret to z chęcią wykorzystam na moim, a co niech się stara.

Faktycznie nocne to karmienie było. Zosia o tej godzinie już gadała do karuzeli, a 15minut później wstałyśmy. Nie za dobrze Ci z takim grzecznym synkiem?!

Rybko szykuj się i śmigaj na to spotkanie, nie ma co odwlekać. A relacja z synciem na pewno szybko wróci do normy. Zdrzemnij się kiedy on będzie spał, albo zrób sobie dzisiaj dzień lenia i zregeneruj siły.

Zdolniacha z tej Uleczki! Teraz tylko dzwoneczki będzie słychać u Ciebie w domu.

Kto to wymyślił?! W takim razie powinni zdjąć wszystkie "normalne" bajki i zostawić te nowoczesne cudactwo.

Nelka to niezła kombinatorka. Pewnie nie jeden dzień kminiła nad tym jak tu się podnieść. Potem będzie kminić jak wstać i pobiec, żeby tylko mamusi zrobić na złość. Poluj teraz z kamerą na nią. Z chęcią obejrzałabym Nelcie w akcji.

Zuzulka dostarcza mamie wrażeń przy śniadaniu. Po co masz spokojnie zjeść jak możesz się z kupą pobawić. A może jutro przetrzymaj ją dłużej z tym pampersem i zmień dopiero jak pójdzie kupa.

Ale sobie fajnie Kacperek leży. Wygodnie mu i może wszystko pooglądać.

Nie zacytowało mi połowy. Jak ja tego nie lubię!

Zaraz zbieram się z Zosią na spacer, niech się przewietrzy to może złości jej z główki wylecą.

Średnio Z tym przetrzymaniem, leżymy W łóżku Z 30 minut A później już musze przebrać przed jedzeniem. Ten pampers jest zazwyczaj od 4 W nocy

Napisane przez Olenka_24

Hejo

Witam się z Wami z kawką w ręce. Leon na spacerze z dziadkami, a ja zdycham w domku bo jakieś choróbsko mnie chce dopaść Mam nadzieję że odpuści wrrr...

Basiaaa biedna Malutka

Nasturcja ale Miłek miał kimanko

Dziewczyny strasznie mi zaczęły włosy wypadać, masakra którejś z Was też tak wypadają ?

Mnie już powoli przestają tak wypadać ale była tragedia teraz już przy rozczesywaniu,a wcześniej jak widziałam ile mi leci podczas mycia to płakałam. Fryzjerka mi powiedziała żebym się nie przejmowała tylko że wcześniej to ja łysa mogę zostac. Mówiła że od 2 do 8 miesiąca po porodzie tak mogą lecieć. Ja karmię Mm więc się faszeruje różnymi specyfikami, kupiłam Nafte I mama mi kupiła jakiś szampon i ampułki do wcierania

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Teraz 3 miesiące non stop- ściągamy tylko do kąpania. Po tych 3 miesiącach, całą noc i 2-3 h dziennie w trakcie spania, spaceru itp.

Jakby któraś chciala zobaczyć raczkujące maleństwo z szyną http://www.youtu.be.com/watch?v=XYTndu-A1S8 trzeba usunąć kropkę jakby się wykrzaczyło

Najgorzej mamy z ubraniami, nie można ściagać szyny do przebierania, przewijania więc musimy mieć takie ubranka z guziczkami/napami aż do końca ubranka, a jak na złość mam tylko takie 2. Jedne śpiochy z guziczkami pocięłam, tzn odcięłam stópki :P

Dziewczyny czy Wasze maluchy dostrzegły już telewizor? zostawiłam małego w bujaczku ,w ogóle nie zwróciłam uwagi ze patrzy na tv i poszłam do kuchni. Przyszłam zasłoniłam mu tv a on w ryk, odsłoniłam zaczął się śmiać i tak dwa razy. Wzięłam go na rączki, ale wyginał głowę w stronę tv.

U nas była faza na tv teraz już mniej ale wcześniej tylko czekała aż ktoś włączy to pudło

Sent from my XT320 using Wizaz Forum mobile app

[iga9]

Napisane przez Nanusia76

Hejka mamusie

Dzięki z całego serca za kciukasy i dalej trzymać - ślicznie proszę
Jest serducho w niedzielę byłam na usg i ślicznie pikało Aż się boję cieszyć bo wiem że będzie trudno. Cukrzyca dalej atakuje i już schudłam 3 kg ale pewnie skończy się insuliną jak dzidziol będzie większy. Na razie mam lekkie mdłości na szczęście bez wymiotów i czuję się zmęczona , ta ciąża od samego początku jest inna od poprzedniej i mam nadzieję że to dobry znak . Muszę też niestety robić codziennie zastrzyki w brzuch z clexane bo układ krzepnięcia mi się rozjechał brzydko mówiąc a najgorsze to jest to że ten lek ciężko zdobyć. Braki są już w hurtowniach i nie wiem czy coś zdobędę a mam brać prawdopodobnie przez całą ciążę.

Trzymam kciuki za was!

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Dziewczyny czy Wasze maluchy dostrzegły już telewizor? zostawiłam małego w bujaczku ,w ogóle nie zwróciłam uwagi ze patrzy na tv i poszłam do kuchni. Przyszłam zasłoniłam mu tv a on w ryk, odsłoniłam zaczął się śmiać i tak dwa razy. Wzięłam go na rączki, ale wyginał głowę w stronę tv.

Niestety tak

Napisane przez lusesita23

Kurczę,szwagierka "porwała" mi dziecko, nie ma ich już od 12,ale mi dziwnie
i chyba tesknie
ale,ale.,..przygotowałam obiad, odkurzyłam,rozwiesilam pranie,pochowalam za male ubranka i powyciagalam większe
no i swoje ciuchy sprzed ciąży odkopalam

w ogole chyba się nie chwaliłam - waga dalej spada mam już -24 kg na minusie
tj. o 5 kg mniej niż wazylam przed ciążą

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------



Dziewczyny po CC ćwiczycie coś? Ja chętnie bym zaczęła.

Ja zaczęłam 2 miesiące po cc ćwiczyć. Mam takie dwa programy, które ćwiczyłam w domu przed ciążą (P90x - teraz robię P90x3 po 30 min dziennie). Marzy mi się wyjście na ćwiczenia, ale Pola je po południu co 2h czasem to mogę sobie na razie marzyć dalej

U nas niestety Kuba znowu wirusa przywlókł z przedszkola Ma mega gorączkę i kaszel taki suchy męczący. Więc mam już 2 nocki zarwane, bo non stop wstaję albo karmić albo latam sprawdzić, czy mu gorączka nie skacze, albo leki podać.

[babku]

Napisane przez patrysia333

[/COLOR]Ryba mam taki sam wózek tylko granatowy I już nam się ciasno w gondoli robi, ale za to koła ma idealne na te wertepy u mnie.

Ja też mam ten wózek i jeździmy nim często po lesie i super się sprawdza. Biorąc pod uwagę cenę jaką za niego dałam, to jestem mega zadowolona.

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Już ja miałam kryzys i chciałam jej to ściagnać ale wiem, ze to zniszczy efekty.

A tak to wygląda

Oj mnie serce boli, to co dopiero Ty czujesz. Najważniejsze, że pomoże. Tylko ta myśl powstrzymałaby mnie przed zdjęciem tego.

Napisane przez CorkaCzarownic

jeszcze wczoraj się biliśmy z tż i kurde ja go psikałam takim spryskiwaczem do kwiatków, a on się schował w sypialni i tam mam farbki do malowania palcami coby ulki odciski zrobć i mnie wysmarował nimi a potem ja jego i mi się niechcący posmarowało budkę wózka... granatową farbką...!!

Fajne macie zabawy z Tż-tem

Napisane przez Miss Triss

Ale jesteś wytrwała w tym uczenie Filipka spać w łóżeczku. Mam nadzieję, że szybko załapie, że tam się śpi i nie będziecie mieli problemów.
także za załapanie smoka.
Ciekawa jestem czy mąż siedział z tym smokiem do 4 rano czy jednak Filipek szybciej usnął.

Filip ogólnie zanim dobrze zaśnie, to ganiał mnie po 3, 4 razy, ale trwa to chwilkę i znów śpi, także jestem wprawiona. Fajne, że ten smok tak szybko go uspokajał też, bo gdybym miała 7 razy wyjmować go, przystawiać do piersi i wkładać spowrotem, to nie wiem czy starczyło by mojej cierpliwości
Reszta nocki wyglądała już tak samo jak zawsze, więc mężowi się upiekło, a Filip chyba bardzo nie odczuł zmiany. Myślę, że bardziej ja ją odczułam, bo co chwilę przyświecałam sobie telefonem, żeby zobaczyć co tam słychać u niego

Napisane przez Olenka_24

Dziewczyny strasznie mi zaczęły włosy wypadać, masakra którejś z Was też tak wypadają ?

Mnie chyba zaczynają Ale jeszcze nie ma tragedii.

Napisane przez Taszanta

Kurcze a ja miałam wypadek, zsunęłam się ze schodów niosąc małą. Na szczęście nic jej się nie stało, ale ja osłaniając ją poobijałam całę plecy i łokieć i aż nie chcęmyśleć że to mogło się inaczej skończyć bo obok schodów jest kaloryfer z ostrą krawędzią

No nic trzeba pozbierać połamane kości i zbierać się na spacer

Dobrze, że nic się nie stało Helence. To są największe moje koszmary, że gdzieś upadam i Filip o coś uderza. W takim momencie mogłabym połamać obie ręce i nogi, żeby tylko małego ochronić, więc nawet Ci szczególnie nie współczuję boleści

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Dziewczyny czy Wasze maluchy dostrzegły już telewizor? zostawiłam małego w bujaczku ,w ogóle nie zwróciłam uwagi ze patrzy na tv i poszłam do kuchni. Przyszłam zasłoniłam mu tv a on w ryk, odsłoniłam zaczął się śmiać i tak dwa razy. Wzięłam go na rączki, ale wyginał głowę w stronę tv.

Mój już jakiś czas temu, dlatego staram się żeby nie był włączony często. Raczej jak faktycznie chce coś obejrzeć, a nie tak jak wcześniej, że sobie leciało co popadło, byleby coś grało. Przerzuciłam się na radio.
Ale jak już jest tv włączony, to Filip potrafi bardzo dziwne pozy przyjąć, żeby tylko sobie pooglądać.

Jak za starych dobrych czasów wkurzam się, że nie wszystko mi pocytowało i zmykam, bo zaraz mi się dziecko obudzi, a w domu mało co zrobione

I jeszcze Wam powiem, że wróciłam, bo pomyślałam sobie, że teraz tak mało do nadrabiania to dam radę. Patrze, a tu wróciły też wszystkie wariatki moje i nadrabiania jak wcześniej

[anulka2205]

Iga zdówka dla Kuby i Was nie złapie

Lusesita za kg

[kOmorowska]

Dzień dobry
moje dziecię dziś w nocy nawet dało mi pospać pobudka o 1 i 4 później o 7 i o dziwo po tym karmieniu usnęła i ja też i pierwszy raz spałam do 9

Dziś byłyśmy już na drugiej wizycie kontrolnej u okulisty (Natala nawet tak bardzo nie płakała) i jest ok
Jak człowiek ma wcześniaka to się najeździ do tych poradni i specjalistów ale najważniejsze dziecię jest.
Właśnie miałam czas żeby zjeść śniadanie
niunia20 trzymamy kciuki-będzie dobrze-pij dużo wody-przez odpowiednie nawadnianie organizmu zwiększa się ilość wód płodowych.

Pytanie do mam karmiących swoje maluchy mm lub dokarmiających mm:
czym przepajacie swoje pociechy?

[89Beatka]

Liwka usnela to mam chwile,jutro mam egzamin poprawkowy wiec wieczorem bede sie uczyc.
Mam ochote na zupe krem z papryka i pomidorami,ma ktoras jakis przepis?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maomami]

Napisane przez kOmorowska

Dzień dobry
moje dziecię dziś w nocy nawet dało mi pospać pobudka o 1 i 4 później o 7 i o dziwo po tym karmieniu usnęła i ja też i pierwszy raz spałam do 9

Dziś byłyśmy już na drugiej wizycie kontrolnej u okulisty (Natala nawet tak bardzo nie płakała) i jest ok
Jak człowiek ma wcześniaka to się najeździ do tych poradni i specjalistów ale najważniejsze dziecię jest.
Właśnie miałam czas żeby zjeść śniadanie
niunia20 trzymamy kciuki-będzie dobrze-pij dużo wody-przez odpowiednie nawadnianie organizmu zwiększa się ilość wód płodowych.

Pytanie do mam karmiących swoje maluchy mm lub dokarmiających mm:
czym przepajacie swoje pociechy?

My wodą, Zuza pije chętnie,a w razie w mam glukozę ale użyłam kilka razy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.