Zaczynamy wątek trzeci wnet posypią się nam dzieci. Wątek staraczkowo - mamusiowy:-)

[Lila_27]

Napisane przez Linka07

Brilliant biedna Marysia

Nie wiem co z tą witaminą D Cos kiedyś o tym czytałam ale nie pamietam co i gdzie. Może Magdzia coś wie na ten temat? ;>

Chyba w aptece Ci poradzą co najlepiej kupić, wiem że na pewno małym dzieciom daje się takie kropelki

[lineczka1989]

Napisane przez Brilliant Girl

Ciężki dziś dzień Siedziałyśmy w przychodni 3 godz :/ Co do mleka to zmieniliśmy na Bebilon 1 i zobaczymy. Waga poszła w górę i mamy 3720 no i trafiłyśmy na szczepienie. Bardzo Marysia płakała i patrzyła oczkami co my jej robimy Po południu też płakała i mleka za bardzo nie chciała pić (nie wiem czy jej nie smakuje czy z bólu) i przy kąpieli zauważyłam, ze nóżki ją bolą nie mam cholera altacetu ale mam paracetamol i nie wiem czy mogę jej podać żeby jej ulżyć?

linka - to dobrze, ze tż obadany i nic aż tak złego się nie dzieje A niedobór witami d może o czymś świadczyć w Twoim przypadku?

Rob Marysi oklady z cieplej wody ewentualnie mozesz lyzeczke sody oczyszczobej dodac do wody i tym przemywac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ula_betula]

Napisane przez Linka07

Dominika 100 lat

Ula ważne że trochę zaoszczędzicie i Małą będzie się miał kto zająć jeśli będziesz chciała sama gdzieś wyjść, a do ciasnoty można się przyzwyczaić, uwierz mi - mieszkamy na 27 m2 z kotem i dajemy radę. Gdyby było trzeba i dziecko by z nami się zmieściło.

Brilliant i co tam wam lekarz z mlekiem poradził?

Ewcik współczuję choroby, przy złym samopoczuciu to starania średnio przyjemne są.

Tż był dzisiaj na badaniach usg swojego sprzętu. Ma żylaka na jądrze i lekarz powiedział że może to wpływać na jakość nasienia, ale generalnie się tego nie leczy bo to jest dość popularna rzecz i właściwie niczemu nie szkodzi. Więc teraz zobaczymy co na to powie nasz gin.

A ja mam niedobór witaminy D

Pewnie, jest mnóstwo plusów takiego rozwiązania. A z ciasnotą jestem zaznajomiona, przez kilkanaście lat mieszkałam na 24 m z rodzicami i bratem
Wychodź dużo na słonko, dzieciom się zaleca dużo spacerów jak mają niedobory.

Napisane przez Brilliant Girl

Ciężki dziś dzień Siedziałyśmy w przychodni 3 godz :/ Co do mleka to zmieniliśmy na Bebilon 1 i zobaczymy. Waga poszła w górę i mamy 3720 no i trafiłyśmy na szczepienie. Bardzo Marysia płakała i patrzyła oczkami co my jej robimy Po południu też płakała i mleka za bardzo nie chciała pić (nie wiem czy jej nie smakuje czy z bólu) i przy kąpieli zauważyłam, ze nóżki ją bolą nie mam cholera altacetu ale mam paracetamol i nie wiem czy mogę jej podać żeby jej ulżyć?

linka - to dobrze, ze tż obadany i nic aż tak złego się nie dzieje A niedobór witami d może o czymś świadczyć w Twoim przypadku?

Może miała spadek apetytu po szczepieniu? Dzisiaj też tak może być, więc się nie załamuj jak jeszcze nie będzie chciała jeść. Paracetamol dawałam Zosi jak ją ząbki bolały tak bardzo, przy gorączkach i bólach można dzieciom podawać. Tylko po tej szczepionce to ja by chyba obserwowała czy nie ma gorączki czy coś, jak ją paracetamol zbije to możesz przegapić pierwszy objaw, że są jakieś skutki uboczne.

[Ninquelote]

Nam powiedzieli, ze po szczepieniu może gorączkować i jakby co to dać jej paracetamol w czopkach.

Dziewczyny, brat męża zostanie tatą. Wiadomość całkiem świeża, dopiero co test zrobiony. I nie wiem co o tym myśleć bo on ma 21 lat dopiero. I chcą tu mieszkać. Co najmniej ciekawie będzie.

[Brilliant Girl]

Hej

Marysia przespała całą noc ładnie i mniej boli ją nóżka, ale jednak. Wczoraj wieczorem rozmawiałam z pediatrą i powiedział, że pół czopka jak najbardziej możemy jej dać. A ula - gorączki Marysia nie miała bo co rusz z termometrem wkoło skakałam :P No a okładów też nie chciałam, bo nie byłam pewna czy podziałają a nie chciałam, żeby się dłużej męczyła.

ula - mówisz, że może mniej jeść przez to? Bo tak do 70ml spadła, ale jakoś się mocno nie wykręca, ssie smoczka, wiec chyba jej smakuje co?

linka - tak jak dziewczyny mówią, wyjdź na słoneczko

lila - nie wiem czy są jakieś książki o takiej pomocy dzieciom. Myślę, ze zawsze warto pytać lekarza, albo położną

ninquelote - myślę, że to że ma 21 lat nie znaczy że sobie nie poradzi na pewno będziecie mieli duuuuży ruch w domku

[lineczka1989]

Napisane przez Ninquelote

Nam powiedzieli, ze po szczepieniu może gorączkować i jakby co to dać jej paracetamol w czopkach.

Dziewczyny, brat męża zostanie tatą. Wiadomość całkiem świeża, dopiero co test zrobiony. I nie wiem co o tym myśleć bo on ma 21 lat dopiero. I chcą tu mieszkać. Co najmniej ciekawie będzie.

to że ma 21 lat nie znaczy że sobie nie poradzi jako ojciec


witajcie!
piękne słoneczko dzisiaj więc Mała się obudzi i idziemy na dwór
a w sobotę albo niedzielę podajemy pierwszą marcheweczkę już się nie mogę doczekać

[magdziaS]

Linka - wiem tylko, że wit D jest bardzo ważna w ciąży ponieważ jej niedobory mogą prowadzić do wad urodzeniowych u malucha min wad układu kostnego. Dlatego przed ciążą warto już uzupełnić braki jeśli są. Tak jak pisała Lila jest to wit "słoneczna" więc często zdarzają się jej niedobory w zimie, dlatego na wiosnę kiedy się da należy się wystawiać na słońce. Czytałam kiedyś artykuł, że jej niedobory mogą upośledzać męską płodność, mniejszy mają wpływ na kobiecą - ma ona wtedy związek z produkcją estrogenu. Stymuluje poziom hormonów odpowiedzialnych np. za PCOS czy problemy w owulacją Witamina D naturalnie występuje w rybach i jajkach.
A bierzesz jakiś preparat witaminowy dla kobiet ?

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Aha przypomniało mi się jeszcze. Wiele witamin na wpływ na gospodarkę hormonalną. Sama o tym wielokrotnie tu pisałam, że bardzo ważna przy problemach z płodnością jest dieta. Miałam gdzieś w domu nawet wydrukowany dały zestaw posiłków na płodność. Chodzi o to, że często jemy produkty, które są odpowiedzialne np. za zwiększony poziom estrogenów. Dlatego jest dieta antyestrogenowa opracowana przez Ori Hofmeklera. Zainteresowane staraczki zachęcam do wrzucenia tego w google i zaznajomienia się z tematem. Ja próbowałam wszystkiego w czasie starań. Oczywiście nie wiadomo skąd biorą się nasze problemy z zajściem w ciążę, ale tonący brzytwy się chwyta, a taka dieta nie jest wcale głupim pomysłem ponieważ i tak może wyjść tylko na zdrowie

[Ninquelote]

Nie no nie boję się, że sobie z dzieckiem nie poradzą bo czemu mieli by nie dać rady. Bardziej mnie martwią sprawy finansowo-mieszkaniowe. Żeby nie zaczęli się nagle kłócić o ziemie, domy i kto ma więcej. I żeby nie było szybko ślubu i szybko rozwodu bo oni wszystko szybko (zaręczyli się po pół roku). Jej się wcale nie dziwie bo dużo starsza od niego. Teraz najważniejsze, żeby zdrowo i spokojnie jej ciąża przebiegała.I plusy tej sytuacji że może mąż się w końcu za budowę weźmie i Lila będzie miała się z kim bawić.

[lineczka1989]

Napisane przez Ninquelote

Nie no nie boję się, że sobie z dzieckiem nie poradzą bo czemu mieli by nie dać rady. Bardziej mnie martwią sprawy finansowo-mieszkaniowe. Żeby nie zaczęli się nagle kłócić o ziemie, domy i kto ma więcej. I żeby nie było szybko ślubu i szybko rozwodu bo oni wszystko szybko (zaręczyli się po pół roku). Jej się wcale nie dziwie bo dużo starsza od niego. Teraz najważniejsze, żeby zdrowo i spokojnie jej ciąża przebiegała.I plusy tej sytuacji że może mąż się w końcu za budowę weźmie i Lila będzie miała się z kim bawić.

My tez sie szybko zareczylismy i slub wzielismy po 1, 5roku znajomosci i na zaden rozwod sie nie zbiera
A duzo starsza jest?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Brilliant Girl]

Niekiedy pary są kilka lat, biorą ślub i wszystko po nim się sypie, wiec nie ma reguły. Najważniejsze są uczucia, ludzie i ta magia między nimi

Ja podejrzewam, że Marysi chyba nie smakuje to mleczko, bo wypije trochę, potem się kręci i trzeba się postarać żeby ciągnęła dalej

[magdziaS]

Skrobnęłam w klubie

[Natalyyya]

hey dziewczyny )
właśnie zjadłam obiadek i popijam kawkę nie chce mi sie nic a mam sporo pracy w domu… jakiegos lenia mam znowu musze sie zmusic do sprzątania
Byłam dzis w pracy pogadać z szefową i powiedzieć jej o ciąży żeby wiedziala na czym stoi Szefowa aż się wzruszyła pogratulowała ) ciesze się że mam to już za sobą…
Jak dobrze pójdzie to w sobote 8go wróce do pracy na dwa dni w tygodniu wiec nie źle a w sumie już chyba chce wrócić chociaż na jakis czas bo brakuje mi dziewczyn i klientek,mam nadzieje że zdrowie dopisze i troche popracuje)
Zabukowałam bilety do polski i lecimy 24go marca na tydzien ! chcemy zrobic zakupy w polsce te najwieksze rzeczy chociazby bo poźniej samej mi będzie cieżko a Tż't w lato nie ma szans na urlop wiec lecimy teraz bedzie to juz 12tc wiec okey.Ginki pytałam czy moge lecieć dała zezwolenie wiec luz)
Mam mały problem z Tż'tem ,mianowicie nie chce sie ze mną sexic! Boi się o dziecko że coś mu zrobi albo ze bede krwawić bo ginki pytałam czy możemy sie kochac powiedziała ze tak tylko ze moge krwawic bo wszystko jest bardziej ukrwione w ciaży no i Tż't to słyszał i teraz zakaz seksu od niego a pamiętacie jak sie staralismy jak cisnął na przytulanki? Normalnie masakra! jak sie chłop zmienił
Jakoś dzis mam pozytywny humor widze wszystko w różowych barwach szczególnie po rozmowie z szefową ) Po ciąży powiedziała że moge wrócic na jakie godziny mi bedzie pasować ale to pogadamy za rok:P hehe

Magda Jak tam pokupowałaś już wszystko?? Jak się czujesz?

Ula Mam nadzieje że tesciówka daje Ci życ)

Brilliant oby Marysi się polepszyło z tymi nóżkami. To ma jakiś pewnie związek z tą operacją tak? Może Ona na zmiane pogody odczuwa te bole?
No i super że Marysia przybiera oby tak dalej)

Lineczka Miłego spacerku)

Linka Oby ten żylak nie miał wpływu na staranka Kiedy macie wizyte u Twojego gina?

Gdzie dziewczyneczka, Aga, Ghia?? Chyba będą ojj będą

[magdziaS]

Natalka - dzięki, że pytasz Mam już wszystko, torba spakowana. Spakowałam też torbę dla małej, ale ewidentnie się nie zmieścił cały majdan, więc muszę przepakować do większej. Mama poprała i poprasowała parę rzeczy dla Julki do szpitala, a jak przyjadą mebelki na początku marca to teściowa bierze resztę ciuszków, żeby pod koniec marca pokoik był gotowy. Będzie wtedy już 36 tyg. więc spokojnie Jula będzie mogła przychodzić na świat
A czuję się średnio, szczególnie psychicznie (biorąc pod uwagę wydarzenia o których słyszę). Brzuch coraz bardziej się stawia, szyjka kłuje. Nic nie robię, leżę w łóżku czasem wstaję by zrobić śniadanko czy kolację, umyć się i rozprostować kości a tak jestem przykuta do łóżka. Jest mi źle i smutno, ale to się pożaliłam w klubie

Dobrze, że z szefową się ugadałaś i to taka równa kobitka. Fajnie, że jedziecie do PL. Macie juz wszystko wybrane co chcecie kupić ? No i super, ze nastrój Ci dopisuje i nie masz ciążowych objawów

[Ninquelote]

7 lat starsza od niego. Niech im się układa jak najlepiej.
Natalia mój mąż też się w ciąży bał o mała, a teraz mała mu nie pozwala się do mamy zbliżyć, czujnik ma jakiś wbudowany.
A Marysie to chyba nóżki po szczepionce bolą, bo w udo dają. Li płakała jak ja przytulałam ze zlej strony. Zjadła dzisiaj ziemniaka, ode mnie trochę a jak mnie nie było to całą resztę jej teściowa bez problemu dała.

[Natalyyya]

Napisane przez magdziaS

Natalka - dzięki, że pytasz Mam już wszystko, torba spakowana. Spakowałam też torbę dla małej, ale ewidentnie się nie zmieścił cały majdan, więc muszę przepakować do większej. Mama poprała i poprasowała parę rzeczy dla Julki do szpitala, a jak przyjadą mebelki na początku marca to teściowa bierze resztę ciuszków, żeby pod koniec marca pokoik był gotowy. Będzie wtedy już 36 tyg. więc spokojnie Jula będzie mogła przychodzić na świat
A czuję się średnio, szczególnie psychicznie (biorąc pod uwagę wydarzenia o których słyszę). Brzuch coraz bardziej się stawia, szyjka kłuje. Nic nie robię, leżę w łóżku czasem wstaję by zrobić śniadanko czy kolację, umyć się i rozprostować kości a tak jestem przykuta do łóżka. Jest mi źle i smutno, ale to się pożaliłam w klubie

Dobrze, że z szefową się ugadałaś i to taka równa kobitka. Fajnie, że jedziecie do PL. Macie juz wszystko wybrane co chcecie kupić ? No i super, ze nastrój Ci dopisuje i nie masz ciążowych objawów

Dobrze że już wszystko masz i mama i tesciowa Ci pomogą z ciuszkami
Wszystko będzie dobrze myśl pozytywnie prosze Cie!! Ja wierze że Ty jeszcze przenosisz Julke) oszczędzaj się dalej i odpoczywaj to naprawde pomaga) A na Twoje smutki już odpisałam w K…

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Ninquelote

7 lat starsza od niego. Niech im się układa jak najlepiej.
Natalia mój mąż też się w ciąży bał o mała, a teraz mała mu nie pozwala się do mamy zbliżyć, czujnik ma jakiś wbudowany.
A Marysie to chyba nóżki po szczepionce bolą, bo w udo dają. Li płakała jak ja przytulałam ze zlej strony. Zjadła dzisiaj ziemniaka, ode mnie trochę a jak mnie nie było to całą resztę jej teściowa bez problemu dała.

No to spora różnica szczególnie że to ona jest starsza… Mam nadzieje że jednak jakoś się dogadacie i nie będą się wam panoszyć)

Moj się boi że uderzy fasolke ahh Ci faceci:P
No i super że Lilka tak pieknie zjadła )

[lineczka1989]

Napisane przez Brilliant Girl

Niekiedy pary są kilka lat, biorą ślub i wszystko po nim się sypie, wiec nie ma reguły. Najważniejsze są uczucia, ludzie i ta magia między nimi

Ja podejrzewam, że Marysi chyba nie smakuje to mleczko, bo wypije trochę, potem się kręci i trzeba się postarać żeby ciągnęła dalej

A jakie pijecie? Moze zmiencie

Napisane przez Ninquelote

7 lat starsza od niego. Niech im się układa jak najlepiej.
Natalia mój mąż też się w ciąży bał o mała, a teraz mała mu nie pozwala się do mamy zbliżyć, czujnik ma jakiś wbudowany.
A Marysie to chyba nóżki po szczepionce bolą, bo w udo dają. Li płakała jak ja przytulałam ze zlej strony. Zjadła dzisiaj ziemniaka, ode mnie trochę a jak mnie nie było to całą resztę jej teściowa bez problemu dała.

ee 8 lat to faktycznie sporo, jeszcze jakby bylo na odwrot wiekowo to inaczej


Natalka, co chcecie w Pl kupowac dla fasolki?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lila_27]

Cześć TŻ ma wolne i szaleliśmy na zakupach, ale tylko dla niego i do domu Musiał kupić buciki i spodnie, a do domu kilka rzeczy do remontu, jakieś farby i takie tam

Natalka mój TŻ też się boi, ale dopiero teraz, bo do 7 m-ca coś tam działaliśmy Fajnie, że powiedziałaś szefowej i że pójdzie Ci na rękę Cieszę się, że humorek dopisuje To już za miesiąc zawitacie w PL- super

Madzia głowa do góry, moja przyjaciółka leżała od początku ciąży, kilka razy trafiała do szpitala z zagrożeniem porodem przedwczesnym, ale donosiła do 39 tygodnia i w tamtym tygodniu miała cc, o pewnie i do 40 tygodnia by donosiła, tylko że cc robią przed terminem

[Natalyyya]

Napisane przez lineczka1989

A jakie pijecie? Moze zmiencie






ee 8 lat to faktycznie sporo, jeszcze jakby bylo na odwrot wiekowo to inaczej


Natalka, co chcecie w Pl kupowac dla fasolki?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

w zasadzie wszystko ale w marcu kupimy z tych największych rzeczy typ łóżeczko przwijak wózek materac… tutaj jak oglądałam ceny to jest 1:1 np jak w polsce cos kosztuje np.50zł to tutaj 50e to wiesz róznica jest...

Napisane przez Lila_27

Cześć TŻ ma wolne i szaleliśmy na zakupach, ale tylko dla niego i do domu Musiał kupić buciki i spodnie, a do domu kilka rzeczy do remontu, jakieś farby i takie tam

Natalka mój TŻ też się boi, ale dopiero teraz, bo do 7 m-ca coś tam działaliśmy Fajnie, że powiedziałaś szefowej i że pójdzie Ci na rękę Cieszę się, że humorek dopisuje To już za miesiąc zawitacie w PL- super

Madzia głowa do góry, moja przyjaciółka leżała od początku ciąży, kilka razy trafiała do szpitala z zagrożeniem porodem przedwczesnym, ale donosiła do 39 tygodnia i w tamtym tygodniu miała cc, o pewnie i do 40 tygodnia by donosiła, tylko że cc robią przed terminem

no zobaczymy jak On długo wytrzyma musze przyznać że stał się bardzo opiekuńczy . On by chciał żebym już do pracy nie wracała bo sie martwi … kochany jest ale przecież ciąża to nie choroba)

Na jaki kolor malujecie pokoik synka?

[Ninquelote]

Natalia jak planujecie to wszystko przewieźć. Ja sie zastanawiam jak latem zabrać do samolotu wózek, fotelik i wszystko czego Lila potrzebuje na tydzień.

[Natalyyya]

Napisane przez Ninquelote

Natalia jak planujecie to wszystko przewieźć. Ja sie zastanawiam jak latem zabrać do samolotu wózek, fotelik i wszystko czego Lila potrzebuje na tydzień.

bedziemy wysyłać paczki taniej nas to wyjdzie i tak niz bysmy mieli wszystko kupować tutaj…

z tego co wiem to dziecku do lat 2 nie przysługuje żaden bagaż podręczny i stała opłata jest a dziecko musi siedziec u mamy /taty na kolanach… wózek musisz zgłosic przy check in desk nie jestem pewna co do fotelika bede musiala sie dowiedziec jak to wygląda bo tez będziemy leciec z dzieckiem na swieta do Polski i fotelik sie przyda…

[Ninquelote]

My myślimy żeby kupić Li bilet normalny dla starszego dziecka i wziąć fotelik na pokład. W naszym dzieci mogą latać a tak podobno bezpieczniej. Muszę to przemyśleć i policzyć bo może się okazać, że taniej będzie kupić drugi, na miejscu. A do samolotu to chyba tylko wózek można wziąć z gondolą, spacerówką albo z fotelikiem. Tylko co ja o jakiś wózkach pisze jak ona na razie wózek bojkotuje.

[Linka07]

Napisane przez ula_betula

Pewnie, jest mnóstwo plusów takiego rozwiązania. A z ciasnotą jestem zaznajomiona, przez kilkanaście lat mieszkałam na 24 m z rodzicami i bratem
Wychodź dużo na słonko, dzieciom się zaleca dużo spacerów jak mają niedobory.

Napisane przez Brilliant Girl

Hej

Marysia przespała całą noc ładnie i mniej boli ją nóżka, ale jednak. Wczoraj wieczorem rozmawiałam z pediatrą i powiedział, że pół czopka jak najbardziej możemy jej dać. A ula - gorączki Marysia nie miała bo co rusz z termometrem wkoło skakałam :P No a okładów też nie chciałam, bo nie byłam pewna czy podziałają a nie chciałam, żeby się dłużej męczyła.

ula - mówisz, że może mniej jeść przez to? Bo tak do 70ml spadła, ale jakoś się mocno nie wykręca, ssie smoczka, wiec chyba jej smakuje co?

linka - tak jak dziewczyny mówią, wyjdź na słoneczko

Dobrze że Marysia już lepiej się czuję.
Z tym wychodzeniem na słońce to raczej mało realne biorąc pod uwagę, że 8 godz. spędzam w pracy a jak wychodzę to słońce się chowa

Napisane przez magdziaS

Linka - wiem tylko, że wit D jest bardzo ważna w ciąży ponieważ jej niedobory mogą prowadzić do wad urodzeniowych u malucha min wad układu kostnego. Dlatego przed ciążą warto już uzupełnić braki jeśli są. Tak jak pisała Lila jest to wit "słoneczna" więc często zdarzają się jej niedobory w zimie, dlatego na wiosnę kiedy się da należy się wystawiać na słońce. Czytałam kiedyś artykuł, że jej niedobory mogą upośledzać męską płodność, mniejszy mają wpływ na kobiecą - ma ona wtedy związek z produkcją estrogenu. Stymuluje poziom hormonów odpowiedzialnych np. za PCOS czy problemy w owulacją Witamina D naturalnie występuje w rybach i jajkach.
A bierzesz jakiś preparat witaminowy dla kobiet ?

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Aha przypomniało mi się jeszcze. Wiele witamin na wpływ na gospodarkę hormonalną. Sama o tym wielokrotnie tu pisałam, że bardzo ważna przy problemach z płodnością jest dieta. Miałam gdzieś w domu nawet wydrukowany dały zestaw posiłków na płodność. Chodzi o to, że często jemy produkty, które są odpowiedzialne np. za zwiększony poziom estrogenów. Dlatego jest dieta antyestrogenowa opracowana przez Ori Hofmeklera. Zainteresowane staraczki zachęcam do wrzucenia tego w google i zaznajomienia się z tematem. Ja próbowałam wszystkiego w czasie starań. Oczywiście nie wiadomo skąd biorą się nasze problemy z zajściem w ciążę, ale tonący brzytwy się chwyta, a taka dieta nie jest wcale głupim pomysłem ponieważ i tak może wyjść tylko na zdrowie

Biorę Femibion i tam jest 500 jednostek wit. D które powinny pokrywać 100% zapotrzebowania, fakt że czasem biorę co 2 dni tabletkę, ale mimo wszystko powinnam ten wynik mieć lepszy.
A co do diety to chętnie poczytam, z tego co wiem to powinno się odkwaszać organizm na zwiększenie płodności, w związku z tym piję ocet jabłkowy, ale na razie rezultatów brak

Natalka widzę że rozpiera Cię energia, to dobrze A Tż to ma raczej normalną reakcję na informację o ciąży, ale warto byłoby go jednak przekonać do działania, jak zobaczy że nic złego się nie dzieje to stanie się chętniejszy

Magdzia współczuję Ci tego leżenia, ale pamiętaj że robisz to dla wyższego dobra.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Poczytałam o tej diecie antyestrogenowej i biorąc pod uwagę moją dietę tarczycową pozostaje mi jeść ryż z orzechami ;D

[Brilliant Girl]

Napisane przez Natalyyya

hey dziewczyny )
właśnie zjadłam obiadek i popijam kawkę nie chce mi sie nic a mam sporo pracy w domu… jakiegos lenia mam znowu musze sie zmusic do sprzątania
Byłam dzis w pracy pogadać z szefową i powiedzieć jej o ciąży żeby wiedziala na czym stoi Szefowa aż się wzruszyła pogratulowała ) ciesze się że mam to już za sobą…
Jak dobrze pójdzie to w sobote 8go wróce do pracy na dwa dni w tygodniu wiec nie źle a w sumie już chyba chce wrócić chociaż na jakis czas bo brakuje mi dziewczyn i klientek,mam nadzieje że zdrowie dopisze i troche popracuje)
Zabukowałam bilety do polski i lecimy 24go marca na tydzien ! chcemy zrobic zakupy w polsce te najwieksze rzeczy chociazby bo poźniej samej mi będzie cieżko a Tż't w lato nie ma szans na urlop wiec lecimy teraz bedzie to juz 12tc wiec okey.Ginki pytałam czy moge lecieć dała zezwolenie wiec luz)
Mam mały problem z Tż'tem ,mianowicie nie chce sie ze mną sexic! Boi się o dziecko że coś mu zrobi albo ze bede krwawić bo ginki pytałam czy możemy sie kochac powiedziała ze tak tylko ze moge krwawic bo wszystko jest bardziej ukrwione w ciaży no i Tż't to słyszał i teraz zakaz seksu od niego a pamiętacie jak sie staralismy jak cisnął na przytulanki? Normalnie masakra! jak sie chłop zmienił
Jakoś dzis mam pozytywny humor widze wszystko w różowych barwach szczególnie po rozmowie z szefową ) Po ciąży powiedziała że moge wrócic na jakie godziny mi bedzie pasować ale to pogadamy za rok:P hehe

Magda Jak tam pokupowałaś już wszystko?? Jak się czujesz?

Ula Mam nadzieje że tesciówka daje Ci życ)

Brilliant oby Marysi się polepszyło z tymi nóżkami. To ma jakiś pewnie związek z tą operacją tak? Może Ona na zmiane pogody odczuwa te bole?
No i super że Marysia przybiera oby tak dalej)

Lineczka Miłego spacerku)

Linka Oby ten żylak nie miał wpływu na staranka Kiedy macie wizyte u Twojego gina?

Gdzie dziewczyneczka, Aga, Ghia?? Chyba będą ojj będą

Marysię bolą nóżki po szczepieniu a pokaż co powybierałaś z łózeczka, wózka itd ja ciekawska jestem :P:P

Napisane przez magdziaS

Natalka - dzięki, że pytasz Mam już wszystko, torba spakowana. Spakowałam też torbę dla małej, ale ewidentnie się nie zmieścił cały majdan, więc muszę przepakować do większej. Mama poprała i poprasowała parę rzeczy dla Julki do szpitala, a jak przyjadą mebelki na początku marca to teściowa bierze resztę ciuszków, żeby pod koniec marca pokoik był gotowy. Będzie wtedy już 36 tyg. więc spokojnie Jula będzie mogła przychodzić na świat
A czuję się średnio, szczególnie psychicznie (biorąc pod uwagę wydarzenia o których słyszę). Brzuch coraz bardziej się stawia, szyjka kłuje. Nic nie robię, leżę w łóżku czasem wstaję by zrobić śniadanko czy kolację, umyć się i rozprostować kości a tak jestem przykuta do łóżka. Jest mi źle i smutno, ale to się pożaliłam w klubie

Dobrze, że z szefową się ugadałaś i to taka równa kobitka. Fajnie, że jedziecie do PL. Macie juz wszystko wybrane co chcecie kupić ? No i super, ze nastrój Ci dopisuje i nie masz ciążowych objawów

Fajnie, ze masz pomoc to możesz ładnie w łóżeczku leżeć Dopiero co test robiłaś a tu już tuż tuż

Napisane przez Ninquelote

7 lat starsza od niego. Niech im się układa jak najlepiej.
Natalia mój mąż też się w ciąży bał o mała, a teraz mała mu nie pozwala się do mamy zbliżyć, czujnik ma jakiś wbudowany.
A Marysie to chyba nóżki po szczepionce bolą, bo w udo dają. Li płakała jak ja przytulałam ze zlej strony. Zjadła dzisiaj ziemniaka, ode mnie trochę a jak mnie nie było to całą resztę jej teściowa bez problemu dała.

Chyba każdy tż tak ma, ale jak trochę poczeka to sam będzie się do natalki rwał :P

Napisane przez lineczka1989

A jakie pijecie? Moze zmiencie

no właśnie bebilon 1, teraz dałam jeszcze bebilon ar i trochę lepiej jest. Zobaczymy jutro jak będzie, bo może być jeszcze markotna po szczepieniu Ja zwariuje z tymi mlekami. Aż sama bym sobie naszczelała po dupsku za to kombinowanie z enfamilem, bo od tego wszystko się zaczęło

[dziewczyneczka89]

hejka

dominika: spóźnione, ale szczere sto lat~!!!!!!!!

ewcik:zazdroszczę Wam tych wyjazdów

linka: to jesteś już po owulce?

yevele: poncz pycha tylko, że ja zrobiłam taką ostrą wersję do dzbanka wlałam 700ml wytrwanego różowego wina, ok. 150 ml rumu i trochę sprite gdzieś 300 ml do tego półplasterki z 2 pomarańczy wcześniej wyparzonych i z jednego obranego kiwi. Wstawiłam do lodówki na parę godzin i kostki lodu do tego mniam

natalya: ale zmiana u tż z tym seksem jeśli ciąża nie jest zagrożona to czemu nie

[lineczka1989]

Napisane przez Brilliant Girl

Marysię bolą nóżki po szczepieniu a pokaż co powybierałaś z łózeczka, wózka itd ja ciekawska jestem :P:P



Fajnie, ze masz pomoc to możesz ładnie w łóżeczku leżeć Dopiero co test robiłaś a tu już tuż tuż



Chyba każdy tż tak ma, ale jak trochę poczeka to sam będzie się do natalki rwał :P



no właśnie bebilon 1, teraz dałam jeszcze bebilon ar i trochę lepiej jest. Zobaczymy jutro jak będzie, bo może być jeszcze markotna po szczepieniu Ja zwariuje z tymi mlekami. Aż sama bym sobie naszczelała po dupsku za to kombinowanie z enfamilem, bo od tego wszystko się zaczęło

Zapytajcie pediatry co zrobic ale skoro Marysi lepiej po AR to bym jej podawala. My te wrocilismy do tego na ulewanie bo niestety ciagle jest to samo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lila_27]

Napisane przez Natalyyya

Na jaki kolor malujecie pokoik synka?

Jasny Błękit

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez dziewczyneczka89

natalya: ale zmiana u tż z tym seksem jeśli ciąża nie jest zagrożona to czemu nie

Dokładnie

[ula_betula]

Napisane przez Ninquelote

Nam powiedzieli, ze po szczepieniu może gorączkować i jakby co to dać jej paracetamol w czopkach.

Dziewczyny, brat męża zostanie tatą. Wiadomość całkiem świeża, dopiero co test zrobiony. I nie wiem co o tym myśleć bo on ma 21 lat dopiero. I chcą tu mieszkać. Co najmniej ciekawie będzie.

To będziecie mieli trochę zamieszania, ale tak jak mówisz - córcia będzie miała się z kim bawić

Napisane przez Brilliant Girl

Hej

Marysia przespała całą noc ładnie i mniej boli ją nóżka, ale jednak. Wczoraj wieczorem rozmawiałam z pediatrą i powiedział, że pół czopka jak najbardziej możemy jej dać. A ula
ula - mówisz, że może mniej jeść przez to? Bo tak do 70ml spadła, ale jakoś się mocno nie wykręca, ssie smoczka, wiec chyba jej smakuje co?

Jak najbardziej. Przy którejś ze szczepionek Zosia tak źle znosiła to, nóżka ją bolała (baaardzo pomógł okład z sody oczyszczonej) i prawie nic nie jadła tego dnia. A tu jeszcze u Marysia zmiana mleka, daj jej czas, nawet tydzień, maluszek musi się oswoić i dojść do siebie

Madzia Ty nasza skarbnico wiedzy Dobrze to wiedzieć, muszę pilnować żeby Zosia jadła jajko i rybkę zatem.

Natalka Fajna reakcja szefowej, dobrze, że masz to już za sobą A tutaj póki co "intensywnie" jest, dziadkowie chcą się nacieszyć małą, ale TŻ pociesza mnie, że to minie Njagorsze, że jestem wyczerpana po przeprowadzce, wizycie w firmie, wczoraj na rehabilitację samochodem (a to duży stres dla mnie) no i jestem dużo wrażliwsza i mnie więcej rzeczy drażni

Madzia

Napisane przez Ninquelote

My myślimy żeby kupić Li bilet normalny dla starszego dziecka i wziąć fotelik na pokład. W naszym dzieci mogą latać a tak podobno bezpieczniej. Muszę to przemyśleć i policzyć bo może się okazać, że taniej będzie kupić drugi, na miejscu. A do samolotu to chyba tylko wózek można wziąć z gondolą, spacerówką albo z fotelikiem. Tylko co ja o jakiś wózkach pisze jak ona na razie wózek bojkotuje.

Gdzie lecicie?

Napisane przez dziewczyneczka89

hejka

dominika: spóźnione, ale szczere sto lat~!!!!!!!!

ewcik:zazdroszczę Wam tych wyjazdów

linka: to jesteś już po owulce?

yevele: poncz pycha tylko, że ja zrobiłam taką ostrą wersję do dzbanka wlałam 700ml wytrwanego różowego wina, ok. 150 ml rumu i trochę sprite gdzieś 300 ml do tego półplasterki z 2 pomarańczy wcześniej wyparzonych i z jednego obranego kiwi. Wstawiłam do lodówki na parę godzin i kostki lodu do tego mniam

natalya: ale zmiana u tż z tym seksem jeśli ciąża nie jest zagrożona to czemu nie

Muszę zapamiętać przepis

[yevele]

Napisane przez lineczka1989

Zapytajcie pediatry co zrobic ale skoro Marysi lepiej po AR to bym jej podawala. My te wrocilismy do tego na ulewanie bo niestety ciagle jest to samo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u nas też jeszcze się zdarza

Napisane przez ula_betula

Natalka Fajna reakcja szefowej, dobrze, że masz to już za sobą A tutaj póki co "intensywnie" jest, dziadkowie chcą się nacieszyć małą, ale TŻ pociesza mnie, że to minie Njagorsze, że jestem wyczerpana po przeprowadzce, wizycie w firmie, wczoraj na rehabilitację samochodem (a to duży stres dla mnie) no i jestem dużo wrażliwsza i mnie więcej rzeczy drażni

u nas trochę minęło
po pół roku

Ninq, a skoro wózek nie to może chusta/nosidło?

---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ----------

Napisane przez dziewczyneczka89

yevele: poncz pycha tylko, że ja zrobiłam taką ostrą wersję do dzbanka wlałam 700ml wytrwanego różowego wina, ok. 150 ml rumu i trochę sprite gdzieś 300 ml do tego półplasterki z 2 pomarańczy wcześniej wyparzonych i z jednego obranego kiwi. Wstawiłam do lodówki na parę godzin i kostki lodu do tego mniam

dzięki muszę spróbować, ja kiedyś słyszałam o wersji z colą
ale rum biały tak?

[dziewczyneczka89]

ula: koniecznie wszystkim smakował

yevele: nie ma za co . też słyszałam o wersji z colą , trzeba próbować ja dodałam biały rum

[Brilliant Girl]

Hej

dziewczyneczka - zapisuję przepis :P

ula - dziś jest już lepiej o wiele wiele Wczoraj wieczorem jeszcze była markotna, dałam jej pół czopka i było dobrze

lineczka - lekarz mówił najpierw o AR a ja się spytałam o normalną 1 to pow, że zaczniemy od tego. Co do AR to ja się boję, że jak to pęcznieje już w brzuszku, a Marysia je ok 20-30 min, to nie wypije mi porcji bo już będzie najedzona mniejszą ilością która napęcznieje Dziś jeszcze będę dawać z 1 miarką, a od jutra dam 2 i zobaczymy.. Jak to mleko nie podziała to da nam pozwolenie na to tuczące mleczko

Za chwilę się wyżalę w klubiku.