Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

[s i l v e r]

I znów zwymiotowała...tym ryżem

[LadyWhisper]

Iffonka!!! Gratulacje wielkie kochana!!!

Silver, zdrówka dla Daruni

Gocha, zdrówka dla dzieciaków!!! Mam nadzieję, że wszystko będzie okej


Laski nie nadrobię w życiu, mam tyle na głowie że masakra, co siadam przy kompie to robię tylko te papiery (Elllmi ) albo na fejsie prowadzę Night Runners, także... A jeszcze nawet nie wystartowaliśmy na dobre z tym półmaratonem.

M. ma tyle roboty, że zostaje w robocie po godzinach i jeszcze w domu zasuwa, a ja się wściekam w ogóle dla siebie czasu nie mamy

Młody przez jakieś 1,5tyg tylko na butli ale wyszła mu dolna dwójka, druga się kluje i dwie czwórki górne. Od wczoraj za to tyle je, że chyba zbankrutujemy na jedzeniu nocki ładne, dzisiaj np. mlesio (3 miarki na 210ml) o 2 i o 6 rano pobudka o 8 także mega.

Wczoraj startowałam w Chorzowie na 10km i wybiegałam 5 miejsce wśród kobiet łącznie biegaczy było 850 a babeczek ponad 200 więc super w życiu się nie spodziewałam takiego wyniku. Tylko patrzę na zdjęcia i mi się płakać chce bo gruba jestem niemożliwie i nie wiem co z tym zrobić

[misiaeel]

Napisane przez YellowSheep

Wszystko byłoby pięknie, tylko powiedzcie mi czemu mam ciągnąć dziecko przy 7 stopniach i deszczu? do babci to mam największy żal, bo tak to chce przychodzić jak na sr.aczke za przeproszeniem. Ale dziś ma gościa. Jeszcze ona ma do mnie pretensje bo co za problem przyjść - a no problem... chyba nie muszę tłumaczyć czemu łatwiej wyjść z domu bez dziecka niż z nim. Dobra, nie smęcę...

Iffonka, gratulacje!!!

tulę i nie rozumiem takie zachowania:/

Napisane przez szklanka19

Ellmi fajnie tak patrzeć na postępy w budowie domu, co? W ogóle to

Kurde Yellow strasznie mi przykro nie rozumiem czemu Twoja babcia się tak zachowuje i co niby próbuje udowodnić :/ tulę mocno!

Silver to dobrze, że Daria coś pije, przy problemach pokarmowych każda łyżeczka napoju ważne. Zdrówka!

Gocha jejku, znowu choroby Oby szybko minęło!

Debrah brawa dla Amelki za postępy z jedzeniem!

Pstryczku moja też tak pokazywała nie ma, miała kiedyś fazę, że na każde moje pytanie było "nie ma", a po chwili dopiero pokazywała np. lampkę czy, że ma jeden latek. No i hitem jest pytanie o choinkę; Ewa pokazuje miejsce, w którym choinka stała po czym pokazuje nie ma

Iffonka, ale zrobiłaś wejście gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka! jejciu, też bym chciała znowu takiego maluszka

Dziewczyny mam nowe książki, które robią u nas za hit seria o Maksiu, najbardziej Ewa lubi Pieluszkę Maksa, bo jest tam piesek, który sika i można mu grozić paluszkiem, że nie wolno tutaj jest i jakbyście miały okazję to sobie zajrzyjcie http://www.zakamarki.pl/index.php/pieluszka-maksa.html my na razie mamy trzy z tej serii, może się dorobimy jeszcze innych


Szaja o kurde, dobrze, że te wylewy to nic poważnego! I dziwne, że nie wystawiają l4

super ta książeczką, zapisuję

Napisane przez s i l v e r

I znów zwymiotowała...tym ryżem

o matko biedna Malutka

Napisane przez LadyWhisper

Iffonka!!! Gratulacje wielkie kochana!!!

Silver, zdrówka dla Daruni

Gocha, zdrówka dla dzieciaków!!! Mam nadzieję, że wszystko będzie okej


Laski nie nadrobię w życiu, mam tyle na głowie że masakra, co siadam przy kompie to robię tylko te papiery (Elllmi ) albo na fejsie prowadzę Night Runners, także... A jeszcze nawet nie wystartowaliśmy na dobre z tym półmaratonem.

M. ma tyle roboty, że zostaje w robocie po godzinach i jeszcze w domu zasuwa, a ja się wściekam w ogóle dla siebie czasu nie mamy

Młody przez jakieś 1,5tyg tylko na butli ale wyszła mu dolna dwójka, druga się kluje i dwie czwórki górne. Od wczoraj za to tyle je, że chyba zbankrutujemy na jedzeniu nocki ładne, dzisiaj np. mlesio (3 miarki na 210ml) o 2 i o 6 rano pobudka o 8 także mega.

Wczoraj startowałam w Chorzowie na 10km i wybiegałam 5 miejsce wśród kobiet łącznie biegaczy było 850 a babeczek ponad 200 więc super w życiu się nie spodziewałam takiego wyniku. Tylko patrzę na zdjęcia i mi się płakać chce bo gruba jestem niemożliwie i nie wiem co z tym zrobić

Moje Dziecko stwierdziło chyba, że w chałupie syf bo wyciągnęła mopa z wiadra z wodą i przeszła z nim przez cały przedpokój

[s i l v e r]

Coś mi się wydaje że pojedziemy do tego szpitala.... w ciągu pół godz znów dwa razy wymiotowała.....

[neti1]

Napisane przez LadyWhisper

Iffonka!!! Gratulacje wielkie kochana!!!

Silver, zdrówka dla Daruni

Gocha, zdrówka dla dzieciaków!!! Mam nadzieję, że wszystko będzie okej


Laski nie nadrobię w życiu, mam tyle na głowie że masakra, co siadam przy kompie to robię tylko te papiery (Elllmi ) albo na fejsie prowadzę Night Runners, także... A jeszcze nawet nie wystartowaliśmy na dobre z tym półmaratonem.

M. ma tyle roboty, że zostaje w robocie po godzinach i jeszcze w domu zasuwa, a ja się wściekam w ogóle dla siebie czasu nie mamy

Młody przez jakieś 1,5tyg tylko na butli ale wyszła mu dolna dwójka, druga się kluje i dwie czwórki górne. Od wczoraj za to tyle je, że chyba zbankrutujemy na jedzeniu nocki ładne, dzisiaj np. mlesio (3 miarki na 210ml) o 2 i o 6 rano pobudka o 8 także mega.

Wczoraj startowałam w Chorzowie na 10km i wybiegałam 5 miejsce wśród kobiet łącznie biegaczy było 850 a babeczek ponad 200 więc super w życiu się nie spodziewałam takiego wyniku. Tylko patrzę na zdjęcia i mi się płakać chce bo gruba jestem niemożliwie i nie wiem co z tym zrobić

Lady...gruba? oszalalas?
Wyśle Ci moje zdjęcie....od razu Co się gęba ucieszy a za 5te miejsce GRATULACJE!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hope01]

Silver bardzo Wam wspólczuje, ale moze faktycznie jedźcie?

[hje]

Napisane przez misiaeel

U nas znowu pobudka o 6.30:/ chyba już tak Jej zostanie. a takie było piękne spanie do 8

a powiem Wam, że jestem zła bo już miesiąc czekamy na te zdjęcia z sesji roczkowej. a miało być 2 do 3 tygodni. babka na maile na odpowiada:/

I u nas tak samo było, ale przyznam szczerze, że nigdy bym nie pomyślała, że będę cieszyć, jak mi dziecko po 6 wstanie

Napisane przez pstryczek84

Kuba spi nadal (juz mi sie troche bez niego nudzi )
to wam napisze jeszcze cos..
oj, obudzil sie wlasnie..
to opisze pozniej

Napisane przez s i l v e r

Hej. Daria jest chora
Od rana wymiotuje, raz miala biegunkę. Bylismy u lekarza. Kazala dawac orsalit i cos na biegunkę. Ale jak nie przejdzie to do szpitala. Rano juz nawet herbatką wymiotowala

Cholera Doczytałam tez dalej, wiem, że masz dość szpitali, ale dla bezpieczeństwa Darii chyba lepiej jechać?

Napisane przez karusia_2007

Dziadek woził maleństwa na taczce to, aż w domu słyszałam jak piszczą z radości

Taczki też u nas robią furorę

Napisane przez marsi11

co robicie dziś na obiad? rzuccie pomysłem

Tradycyjnie, zgodnie ze zwyczajem - pomidorowa na niedzielnym rosole

Napisane przez YellowSheep

Jeszcze Was nie nadrobiłam, tylko wpadłam się pożalić. Oczywiście dalej jestem chora i juz bez antybiotyku się nie obejdzie. Wszyscy tylko na mnie najeżdżali że mam iść do lekarza i co? Zaraz musze odmówić wizytę. Niestety nikt mi z dzieckiem nie zostanie. Fajnie, jak zwykle widać jak bardzo jestem ważna dla rodziny i tż... to takie miłe kiedy ktoś tłumaczy co jest ważniejsze od tego że zdycham. Sorry, ale jak ktoś mógłby zmienić plany? Dla mnie? Dobry żart.

Mogę ewentualnie specjalnie ubrać dziecko, znosić wózek i ogólnie chrzanić się z wyjściem godzinę żeby młodego odstawić do babci ulice dalej.

Niech się całują w Mądrzyć się i wytykać coś każdy potrafi, ale jak przychodzi co do czego, to ich po tyłkach trzeba lizać Ależ się w ku.wiłam, strasznie mi Cię szkoda
A... tż to w ogóle jeszcze takie "prawdziwy tż", czy tylko z nazwy?

Napisane przez iffonka7

hej
weszłam tutaj dzisiaj pierwszy raz chyba od miesiąca i od razu rzucił mi się w oczy post w którym pytacie o mnie, strasznie mi z tego powodu miło
na swoje usprawiedliwienie mam to że przed ponad miesiąc byłam w Niemcach (TŻ pracuje w polsko niemieckiej firmie) przez chwile nawet myślałam że zostaniem tam na stałe ale to nie dla mnie, moje miejsce jest tutaj dodatkowo tutaj budujemy dom a tam co? nic

Ale teraz najważniejsze nie weszłam tutaj bez przyczyny od wczoraj ciągle o Was myśle. Otóż wczoraj rano testowałam ................... i II marsi możemy sobie przybić pionę. Obstawiam jakoś 4 tydzień.

Heeej!

A gdybyście się jednak nie budowali, to chciałabyś spróbować?

Cudooownie!!! Gratuluję!

Napisane przez gochaa_p

no i znowu oboje maja antybiotyk ja pewnie w środe po wizycie u lekarza tez do nich dołącze Maja jednostronne zapalenie płuc - oboje ZA☠☠☠ISCIE !!!!!!!! FUCK !!!!! nie mam już sił

Gocha, rany, jak Was to już wszystko długo męczy

Napisane przez LadyWhisper

Wczoraj startowałam w Chorzowie na 10km i wybiegałam 5 miejsce wśród kobiet łącznie biegaczy było 850 a babeczek ponad 200 więc super w życiu się nie spodziewałam takiego wyniku.

WOW! Szacun!


---------------------------------

Pola wreszcie pospała, od 20.30 do 6.20, drzemkę miała od 11.30 do 14, a teraz już śpiąca Ale w sumie nie dziwne, taka pogoda, że... Ale spacer rano zaliczony, zanim jeszcze zaczęło padać
Teraz będziemy się kąpać i pewnie koło 20 do spania

[iffonka7]

Napisane przez marsi11

o Iffonka to jesteś wyżej niż ja
ja dziś zaczynam 6 tydzień i też wyszło w pierwszym cyklu

kiedy planujesz iść do gina? ja idę z końcem przyszłego tygodnia, bo ma by już serduszko widać
ach ale się porobiło
w szoku jesteś? bo my tak, ale straaasznie się cieszymy

Chciałabym iść na początku przyszłego tygodnia. Ale jutro jeszcze musze zadzwonić w dwa miejsca i sie dowiedziec jak wygladaja tam zapisy bo zmieniam ginka, co prawda tamta Pani dr (do której chodziłam z Bartusiem) jest spoko lekarze ale u niej zawsze opoznienie 2 godzinne a przy Bartusiu nie moge sobie pozwolić na czekanie za każdym razem 2 godzin.
W szoku może nie ale jakkolwiek to zabrzmi w momencie kiedy podleliśmy decyzje o staraniu chyba nie wiedziałam na co sie porywam dopiero teraz do mnie wszystko dochodzi. Nie spodziewałam się że to będzie już. Na uczelni będę musiała wziąść dziekanke bo nie dam rady napisać pracy magisterskiej z dwójką tak małych dzieci.
A jak u Ciebie podnosisz małego?

Napisane przez LadyWhisper

Iffonka!!! Gratulacje wielkie kochana!!!

Silver, zdrówka dla Daruni

Gocha, zdrówka dla dzieciaków!!! Mam nadzieję, że wszystko będzie okej


Laski nie nadrobię w życiu, mam tyle na głowie że masakra, co siadam przy kompie to robię tylko te papiery (Elllmi ) albo na fejsie prowadzę Night Runners, także... A jeszcze nawet nie wystartowaliśmy na dobre z tym półmaratonem.

M. ma tyle roboty, że zostaje w robocie po godzinach i jeszcze w domu zasuwa, a ja się wściekam w ogóle dla siebie czasu nie mamy

Młody przez jakieś 1,5tyg tylko na butli ale wyszła mu dolna dwójka, druga się kluje i dwie czwórki górne. Od wczoraj za to tyle je, że chyba zbankrutujemy na jedzeniu nocki ładne, dzisiaj np. mlesio (3 miarki na 210ml) o 2 i o 6 rano pobudka o 8 także mega.

Wczoraj startowałam w Chorzowie na 10km i wybiegałam 5 miejsce wśród kobiet łącznie biegaczy było 850 a babeczek ponad 200 więc super w życiu się nie spodziewałam takiego wyniku. Tylko patrzę na zdjęcia i mi się płakać chce bo gruba jestem niemożliwie i nie wiem co z tym zrobić

Wielkie gratulacje za 5 miejsce

Napisane przez s i l v e r

Coś mi się wydaje że pojedziemy do tego szpitala.... w ciągu pół godz znów dwa razy wymiotowała.....

Mam nadzieje że wszystko dobrze się skończy.

Napisane przez hje

Heeej!

A gdybyście się jednak nie budowali, to chciałabyś spróbować?

Cudooownie!!! Gratuluję!

Pewnie bym spróbowała ale ja nigdy nie chciałam z tą wyjeżdżać na stałe więc pewnie by mi się tam nie spodobało.

[Ewik86]

Iffonka gratulacje ogromne!!!


Silver biedna Daria, strasznie mi jej szkoda


Lady gratulacje za 5 miejsce! I nie pleć głupot żeś gruba, bo oprócz Neti i ja Ci mogę swoje zdjęcie wysłać za karę

[marsi11]

Napisane przez iffonka7

Chciałabym iść na początku przyszłego tygodnia. Ale jutro jeszcze musze zadzwonić w dwa miejsca i sie dowiedziec jak wygladaja tam zapisy bo zmieniam ginka, co prawda tamta Pani dr (do której chodziłam z Bartusiem) jest spoko lekarze ale u niej zawsze opoznienie 2 godzinne a przy Bartusiu nie moge sobie pozwolić na czekanie za każdym razem 2 godzin.
W szoku może nie ale jakkolwiek to zabrzmi w momencie kiedy podleliśmy decyzje o staraniu chyba nie wiedziałam na co sie porywam dopiero teraz do mnie wszystko dochodzi. Nie spodziewałam się że to będzie już. Na uczelni będę musiała wziąść dziekanke bo nie dam rady napisać pracy magisterskiej z dwójką tak małych dzieci.
A jak u Ciebie podnosisz małego?

o to to dokładnie tak samo
kiedy miałaś ostatnią @?
na razie targam małego dziś chyba nawet za dużo bo mnie troszkę brzuch pobolewa
no i bardzo się boję,że młody mnie kopnie albo coś on ciągle po nas łazi
wiesz do mnie to wszystko jeszcze nie dociera
powiedzieliście już komuś? bo ja tylko Wam i mamie,reszta musi poczekać

[gochaa_p]

Napisane przez s i l v e r

Coś mi się wydaje że pojedziemy do tego szpitala.... w ciągu pół godz znów dwa razy wymiotowała.....

oj faktycznie nie wygląda to fajnie :/ Zdrowka

[neti1]

Napisane przez Ewik86

Iffonka gratulacje ogromne!!!


Silver biedna Daria, strasznie mi jej szkoda


Lady gratulacje za 5 miejsce! I nie pleć głupot żeś gruba, bo oprócz Neti i ja Ci mogę swoje zdjęcie wysłać za karę

Noszzzzzzz teraz to się uśmiałam.....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ewik86]

Napisane przez neti1

Noszzzzzzz teraz to się uśmiałam.....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No co, trzeba mieć trochę dystansu do siebie.... mimo wszystko


Gocha zdrówka!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lady a w tym biegu wiosennym brał mój dobry znajomy, Piotr W., pracuję z jego żoną razem, i na podium stanął

http://www.parkslaski.pl/images/phoc...l_img_5519.jpg ten po lewej

[iffonka7]

Napisane przez marsi11

o to to dokładnie tak samo
kiedy miałaś ostatnią @?
na razie targam małego dziś chyba nawet za dużo bo mnie troszkę brzuch pobolewa
no i bardzo się boję,że młody mnie kopnie albo coś on ciągle po nas łazi
wiesz do mnie to wszystko jeszcze nie dociera
powiedzieliście już komuś? bo ja tylko Wam i mamie,reszta musi poczekać

ostatnią @ miałam 8 lutego
jeszcze nikomu nie powiedzieliśmy, czekamy na wizyte u ginka


Bartek dzisiaj przeszedł samego siebie, normalnie jak by go złość rozrywała.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez iffonka7

Chciałabym iść na początku przyszłego tygodnia. Ale jutro jeszcze musze zadzwonić w dwa miejsca i sie dowiedziec jak wygladaja tam zapisy bo zmieniam ginka, co prawda tamta Pani dr (do której chodziłam z Bartusiem) jest spoko lekarze ale u niej zawsze opoznienie 2 godzinne a przy Bartusiu nie moge sobie pozwolić na czekanie za każdym razem 2 godzin.
W szoku może nie ale jakkolwiek to zabrzmi w momencie kiedy podleliśmy decyzje o staraniu chyba nie wiedziałam na co sie porywam dopiero teraz do mnie wszystko dochodzi. Nie spodziewałam się że to będzie już. Na uczelni będę musiała wziąść dziekanke bo nie dam rady napisać pracy magisterskiej z dwójką tak małych dzieci.
A jak u Ciebie podnosisz małego?



Wielkie gratulacje za 5 miejsce



Mam nadzieje że wszystko dobrze się skończy.



Pewnie bym spróbowała ale ja nigdy nie chciałam z tą wyjeżdżać na stałe więc pewnie by mi się tam nie spodobało.

nie bierz może być ciężko wrócić, na twoim miejscu napisałabym pracę teraz, a ew. obronę przesunęła tylko. Zrobiłam tak, będąc w ciąży z Agatką, kończyłam pisanie pracy kilka dni przed porodem, po porodzie dosłownie 5% do skończenia miałam, to maj był, a z góry już przesunęłam obronę na październik.

Napisane przez marsi11

o to to dokładnie tak samo
kiedy miałaś ostatnią @?
na razie targam małego dziś chyba nawet za dużo bo mnie troszkę brzuch pobolewa
no i bardzo się boję,że młody mnie kopnie albo coś on ciągle po nas łazi
wiesz do mnie to wszystko jeszcze nie dociera
powiedzieliście już komuś? bo ja tylko Wam i mamie,reszta musi poczekać

też tak miałam, Agatka 2l, ja z krwiakiem w bonusie, a ta miała fazę na łażenie po nas...

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45734936]nie bierz może być ciężko wrócić, na twoim miejscu napisałabym pracę teraz, a ew. obronę przesunęła tylko. Zrobiłam tak, będąc w ciąży z Agatką, kończyłam pisanie pracy kilka dni przed porodem, po porodzie dosłownie 5% do skończenia miałam, to maj był, a z góry już przesunęłam obronę na październik.






też tak miałam, Agatka 2l, ja z krwiakiem w bonusie, a ta miała fazę na łażenie po nas...[/QUOTE]

pamiętam
rety jak ten czas leci, zdawało mi się,że Agatka była starsza

iffonka, szaja ma racje z tą pracą, teraz pisz, masz większą motywację poza tym zaraz po urodzeniu dziecko i tak śpi gorzej potem z wolnym czasem

[mala_19kw]

Coś mi sie telefon popierniczył i nie mogę nic wysłać

Przyszłam tylko pogratulować Iffonce- cudne wieści kochana.

Silver- co z Wami?


Mykam do łóżka ale będę podczytywać chociaż.

Branoc

[fewcia]

Dziękuje Wam Kochane za życzenia Zdrówka dla Blanki. Mała spala rano do 8.10. Pierwszy raz w swoim życiu! Chyba odsypiała wszystko. Rano miała jeszcze gorączkę,dałam Nurofen i Zawiozłam przed 9 do żłobka Wyjeżdżałam z łzami w oczach Na szczęście nie miała gorączki,zabrałam Ją o 14. Dostała gorączki wieczorem,przed samym pójściem spać. Niech te zęby już wyjdą! Jeśli dzisiaj będzie gorączka to jutro do lekarza się przejdziemy,bo to będzie czwarta doba.


Ifonka ogromne gratulacje! Zaraz nam się tu zrobi wątek poczekalni w odchowalni

Silver biedna Daria,tak mi Was szkoda,tyle się na Was zwaliło ostatnio. Myślę o Was ciepło

Yellow ja nie mam słów na ta Twoja rodzinę! Jak się czujesz?

Pstryczku Kubuś i jego nocne przeboje Położyły mnie na łopatki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MaJulMi]

Hej

Nadrobiłam cały weekend ale nie cytowałam bo wtedy nadrabiałabym chyba jeszcze ze dwa dni.
Z tego co pamiętam:

Silver, Fewcia, Gocha, zdrówka dla dzieciaczków

Iffonka, Gratulacje!!!

Deli, super że zdecydowałaś się dalej karmić Ja w sumie też z jednej strony chciałabym jeszcze długo karmić ale z drugiej mam nadzieję że Mała się zacznie odstawiać bo czekam aż wróci mi cykl żeby móc się postarać o kolejne Maleństwo...

Pstryczku, moja Mała na razie też tylko gaworzy ale nie przeszkadza jej to bardzo precyzyjnie komunikować swoich potrzeb

Debrah, jeśli chodzi o pozwalanie dziecku na różnego rodzaju bałaganienie czy bawienie się innymi rzeczami niż zabawki, to ja Małej też na dużo pozwalam, jak mamy gości to aż czasem się dziwią że jej chyba wszystko wolno... Ale jak de facto nie mam nic przeciwko to po co mam jej zabraniać? W zasięgu jej rąk nie ma żadnych niebezpiecznych rzeczy lub takich co są wartościowe a mogłaby je zniszczyć, jak się jakaś zdarzy to od razu zabieram. I właśnie gdzieś czytałam i do mnie to przemawia, że nie powinno się nadużywać zabraniania, tzn. powinno się zabraniać wtedy kiedy jest to uzasadnione a nie dla jakiejś idei, że np ktoś inny by nie pozwolił. Bo skoro mi jest tak naprawdę wszystko jedno to nie będę konsekwentna, raz zabronię a raz będę zmęczona i jej pozwolę. A jak mi zależy żeby Mała czegoś konkretnego nie robiła, np nie bawiła się okularami męża bo może je zniszczyć to zawsze jej tego zabronie i Mała się szybko nauczy. A wiadomo też że zakazany owoc jest bardziej kuszący więc niektórymi rzeczami pozwalam jej się pobawić przy mnie pod moim nadzorem po to żeby daną rzecz poznała i potem się do niej już nie wyrywała. A jeśli zdarzy się że jednak Mała zacznie robić coś czego sobie nie życzę to zazwyczaj zabieram daną rzecz/ odciągam Małą i odwracam uwagę.
A jeśli chodzi o ubieranie bo pytałaś czy Ty czy mama przegięła, to mi się wydaje że możliwe że żadna Tzn. chyba u Was była różnica jednej warstwy, i ani Twoja mama nie ubrała jakoś bardzo grubo ani Ty bardzo cienko a dla mnie w weekend pogoda była taka że ja miałam np. cienką bawełnianą bluzkę ale jakbym na to miała jeszcze sweterk to też byłoby mi ok. Bo w słońcu mocno grzało, za to w cieniu było chłodnawo więc ciężko było się ubrać idealnie.

Little, trzymam kciuki żebyś szybko znalazła coś lepszego i żebyś jeszcze się cieszyła że tak się potoczyło z pracą

Co do prawa jazdy, to ja mam już od prawie 12 lat ale raz jeżdżę często, potem przerwa i tak ciągle, ostatnio jeździłam jeszcze przed ciążą więc muszę się znów przyzwyczaić. No i muszę zacząć jeździć po Warszawie, bo tak to raczej jak jechaliśmy gdzieś w trasę to prowadziłam. No ale teraz się już robi lepsza pogoda to pewnie coś zacznę działać

A teraz co u nas
Spędziliśmy cudowny weekend, w sobotę było pięknie więc pojechaliśmy do zoo, potem w parku naprzeciw Julka zdrzemnęła się w Tuli a my z mężem spokojnie sobie pospacerowaliśmy i pogadaliśmy. Wczoraj już było gorzej z pogodą ale byliśmy na basenie a potem wpadła siostra z chłopakiem i było bardzo miło.
A dziś mieliśmy szczepienie mmr (Priorixem). Julka bardzo dzielnie zniosła, zapłakała tylko chwilę, już po wkłuciu ale bardzo szybko przestała. Potem mieliśmy zaczekać jeszcze ze 20 min w przychodni więc już super bawiła się zabawkami jakby o niczym nie pamiętała

[bokeh]

Hej kochane, melduję, że nie mam kompletnie czasu teraz pogoda u Nas kiepska siedziałyśmy w domu więc mała dostawała juz do głowy.

Ja jeszcze chce troche ruszyć z tym biznesem zdjęciowym troche siedze na kompie ona wiaodmo chce do mnie, źle mi że na nim siedze mimo, ż eona bawi sie niby sama ale jakoś tak staram sie ograniczyć to do minimum...

Widziałam że kolejna fasolka w naszym gronie wspaniałe wiadomości Gratuluję Ci Iffonko ogromnie i spokojnej ciąży

Nawet nie umiem zebrać myśli żeby napisać coś mądrego Nie obrażcie sie dziewczyny że tak mnie mało ostatnio ale no nie ogarniam.


Silver jak Daria?

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

Wczoraj startowałam w Chorzowie na 10km i wybiegałam 5 miejsce wśród kobiet łącznie biegaczy było 850 a babeczek ponad 200 więc super w życiu się nie spodziewałam takiego wyniku. Tylko patrzę na zdjęcia i mi się płakać chce bo gruba jestem niemożliwie i nie wiem co z tym zrobić

Silver - co u Was?

[pstryczek84]

Pisalam Wam dzis ze Kuba zasnal wczoraj sam na kanapie...

zobaczcie jak zasnal dzis!!!

ps. uprasza sie o niezwracanie uwagi na nozie tatusia

[Delicjanka]

Napisane przez pstryczek84

Pisalam Wam dzis ze Kuba zasnal wczoraj sam na kanapie...

zobaczcie jak zasnal dzis!!!

ps. uprasza sie o niezwracanie uwagi na nozie tatusia

o ja pitole:ha haha:!!!!!!!

[Ewik86]

Napisane przez pstryczek84

Pisalam Wam dzis ze Kuba zasnal wczoraj sam na kanapie...

zobaczcie jak zasnal dzis!!!

ps. uprasza sie o niezwracanie uwagi na nozie tatusia

super Że też mu wygodnie było

[Aga8484]

Napisane przez s i l v e r

Hej. Daria jest chora
Od rana wymiotuje, raz miala biegunkę. Bylismy u lekarza. Kazala dawac orsalit i cos na biegunkę. Ale jak nie przejdzie to do szpitala. Rano juz nawet herbatką wymiotowala

Wysłane z mojego GT-I8160

O kurczę...
Zdrówka !!

Napisane przez iffonka7

Ale teraz najważniejsze nie weszłam tutaj bez przyczyny od wczoraj ciągle o Was myśle. Otóż wczoraj rano testowałam ................... i II marsi możemy sobie przybić pionę. Obstawiam jakoś 4 tydzień.

GRATULACJE

Napisane przez gochaa_p

no i znowu oboje maja antybiotyk ja pewnie w środe po wizycie u lekarza tez do nich dołącze Maja jednostronne zapalenie płuc - oboje ZA☠☠☠ISCIE !!!!!!!! FUCK !!!!! nie mam już sił

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

IFFONKA gratulacje !!!!!!!!!!!!

Zdrówka dla Was

Napisane przez pstryczek84

Pisalam Wam dzis ze Kuba zasnal wczoraj sam na kanapie...

zobaczcie jak zasnal dzis!!!

ps. uprasza sie o niezwracanie uwagi na nozie tatusia

Dobre. Mi Zuzka wczoraj zasnęła na kolanach, przy włączonym kompie z piosenkami

[mala_19kw]

Napisane przez pstryczek84

Pisalam Wam dzis ze Kuba zasnal wczoraj sam na kanapie...

zobaczcie jak zasnal dzis!!!

ps. uprasza sie o niezwracanie uwagi na nozie tatusia

Aż musiałam to mężowi pokazać
Kuba wymiata po prostu

[s i l v e r]

Jesteśmy jeszcze w domu. Daria zasnela. Ostatnio wymiotowala o 18. Potem wypila trochę herbatki, zjadła herbatnika. Mleczka jej nie dawałam.
Ale miała znowu biegunkę.
Jak w nocy się pogorszy to jedziemy do szpitala. Biedulka moja
Pierwszy raz mi wymiotowala i taka przestraszona była. Nie wiedziała co sie dzieje

Wysłane z mojego GT-I8160

[LadyWhisper]

ja też małżowi pokazałam Pstryku, Dżejkob miszcz!!!!!!!!!!

biorę się za papiery

[Ewik86]

Napisane przez s i l v e r

Jesteśmy jeszcze w domu. Daria zasnela. Ostatnio wymiotowala o 18. Potem wypila trochę herbatki, zjadła herbatnika. Mleczka jej nie dawałam.
Ale miała znowu biegunkę.
Jak w nocy się pogorszy to jedziemy do szpitala. Biedulka moja
Pierwszy raz mi wymiotowala i taka przestraszona była. Nie wiedziała co sie dzieje

Wysłane z mojego GT-I8160

Domcia mi przedwczoraj zwymiotowała całą kaszkę, bo zakrztusiła się wodą. Płakało bardzo, bo też się wystraszyła... Wasze dzieci też się tak krztuszą?

Mam nadzieję, że obejdzie się bez szpitala