Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1

[isia4891]

Moje zakupy wszystko nowe z metkami za cale 120 zł, już rozmiar 6-9

[gosia261282]

Napisane przez iwantyou99

Gosia spozywka? Czy ciuchy?

A wszystko ogólnie. I spożywka i chemia,kosmetyki,pieluchy . Patelnię kupiłam,dżinsy i koszulkę,mąż sobie buty i dwie koszulki,dla Wiki spodenki,bluzę,koszulkę,p iżamę,dla Eryka dres,dwie koszulki,buty. Klocki,grzechotkę,grę na konsolę i to chyba wszystko. A jeszcze szklanki do napojów i mąż jakieś narzędzia kupił.

Napisane przez magnusia

Do tego Adaś kaszle mąż już zdrowy za to mnie dopadło i jak widać małego. Zapisałam się na jutro na 8 do pediatry niech zobaczy.
Na szczęście gorączki nie ma ale kaszelek jest i katar też- dziś w nocy pokasływał co go wybudzało i w nosku mu grało więc wyciągałam gile.
Co ja się z tym dzieckiem mam- jak nie urok to sraczka czy to już zawsze tak będzie?

Zdrówka!!

Napisane przez kulla

Mieszkamy sobie na Śląsku w małym miasteczku Mam 26 lat i Młodociany jest naszym pierwszym dzieckiem. Mała Stopa (bo tak na niego mówimy) urodził się z wagą 3,6kg w 40 tc. Mierzył zacne 56 cm. Z ciekawostek jestem wegemamą W chwili obecnej na przymusowej diecie wegańskiej, bo Mała Stopa ma podejrzenie skazy białkowej

Oooo dieta wegańska to w ogóle szacun dla ciebie.
A podaj jakiś twój przykładowy jadłospis. Bardzo jestem ciekawa jak jadasz.

[konsternacja]

Hej Dziewczyny!

Równo tydzień się nie odzywałam na forum- rano w środę pytałam Was o jakąś dobrą wodę morską dla dzieci bo mój brzdąc miał katar, a ta którą miałam była niedobra... pytałam też magnusię, w którym szpitalu była z Adasiem i czy była zadowolona z opieki i chyba tym pytaniem wykrakałam sobie też pobyt w szpitalu. W tamtą środę mój mały zaczął tak kichać, kaszleć, że nie dał rady jeść. Szybko poszłam do przychodni i dostałam skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc u niego. Pojechaliśmy na IP, zrobili rtg ale na szczęście było bez zapalenia. Jednak musieliśmy zostać w szpitalu (wczoraj po południu wyszliśmy). Mały dostawał dożylnie podwójną dawkę antybiotyku i kroplówkę bo miał ostrą infekcję górnych dróg oddechowych. Wczoraj, jak mały skończył 6 tygodni wyszliśmy ale w tym szpitalu ja coś złapałam i teraz drżę, żeby go wtórnie nie zarazić. Na oddziale maluszki w większości były chore na zapalenie płuc i oskrzeli a ich rodzice też prawie wszyscy byli przeziębieni, więc nie trudno było o infekcję;/. Co do pobytu w szpitalu, to oczywiście, ciężko patrzeć na cierpienie małego dziecka a własnego to już w ogóle męczarnia... Prawie wcale nie spałam bo czuwałam czy on daje radę oddychać. Od antybiotyku zaczął straszliwie ulewać. Na tyle groźnie, że naprawdę bałam się spać, żeby w czasie mojego snu nic mu się nie stało. Z resztą te leżanki szpitalne i tak były niewygodne... Było też podejrzenie, że mały złapał rota (bo było dużo chorych na oddziale) ale na szczęście nas minęło
Muszę powiedzieć, że jestem zadowolona z opieki w tym szpitalu. Zrobili mu rtg, ekg, miał konsultację kardiologa, usg brzuszka i przezciemiączkowe.
Wczoraj jak wróciliśmy byłam taka padnięta, że spałam od 15 do 7 rano dziś. Spałam pewnie z chronicznego niewyspania no i z gorączki- miałam 39 stopni. Dziś już ze mną lepiej. Mama przyjechała do małego a ja leżę i tylko przystawiają mi Jasia na leżąco w razie potrzeby.

Nadrobię jak całkiem wydobrzeję a teraz idę chorować

[punamama]

Napisane przez _Shiloh_

A moje dziecko jest niereformowalne i w nocy budzi się co 2-3 na żarcie



A na 14:30 do lekarza, co by na jego egzemę coś nam dali

Moje tez tak mialo i nagle tydzien temu sie odmienilo. Spi od 19 do 2 i budzi sie jeszcze o 4 na chwile. Tak samo nagle polubil lezenie na brzuszku ale mam wrazenie ze to dzieki temu ze lezy bez pampersa ;d ale i tak jest sukces!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez konsternacja

Hej Dziewczyny!

Dobrze, ze z Malym juz wporzadku
A Ty wracaj do zdrowia !


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez _Shiloh_

A na 14:30 do lekarza, co by na jego egzemę coś nam dali

próbowałaś tego nadmanganianu?

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez isia4891

Moje zakupy wszystko nowe z metkami za cale 120 zł, już rozmiar 6-9

super łupy

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez konsternacja

Hej Dziewczyny!

Równo tydzień się nie odzywałam na forum- rano w środę pytałam Was o jakąś dobrą wodę morską dla dzieci bo mój brzdąc miał katar, a ta którą miałam była niedobra... pytałam też magnusię, w którym szpitalu była z Adasiem i czy była zadowolona z opieki i chyba tym pytaniem wykrakałam sobie też pobyt w szpitalu. W tamtą środę mój mały zaczął tak kichać, kaszleć, że nie dał rady jeść. Szybko poszłam do przychodni i dostałam skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc u niego. Pojechaliśmy na IP, zrobili rtg ale na szczęście było bez zapalenia. Jednak musieliśmy zostać w szpitalu (wczoraj po południu wyszliśmy). Mały dostawał dożylnie podwójną dawkę antybiotyku i kroplówkę bo miał ostrą infekcję górnych dróg oddechowych. Wczoraj, jak mały skończył 6 tygodni wyszliśmy ale w tym szpitalu ja coś złapałam i teraz drżę, żeby go wtórnie nie zarazić. Na oddziale maluszki w większości były chore na zapalenie płuc i oskrzeli a ich rodzice też prawie wszyscy byli przeziębieni, więc nie trudno było o infekcję;/. Co do pobytu w szpitalu, to oczywiście, ciężko patrzeć na cierpienie małego dziecka a własnego to już w ogóle męczarnia... Prawie wcale nie spałam bo czuwałam czy on daje radę oddychać. Od antybiotyku zaczął straszliwie ulewać. Na tyle groźnie, że naprawdę bałam się spać, żeby w czasie mojego snu nic mu się nie stało. Z resztą te leżanki szpitalne i tak były niewygodne... Było też podejrzenie, że mały złapał rota (bo było dużo chorych na oddziale) ale na szczęście nas minęło
Muszę powiedzieć, że jestem zadowolona z opieki w tym szpitalu. Zrobili mu rtg, ekg, miał konsultację kardiologa, usg brzuszka i przezciemiączkowe.
Wczoraj jak wróciliśmy byłam taka padnięta, że spałam od 15 do 7 rano dziś. Spałam pewnie z chronicznego niewyspania no i z gorączki- miałam 39 stopni. Dziś już ze mną lepiej. Mama przyjechała do małego a ja leżę i tylko przystawiają mi Jasia na leżąco w razie potrzeby.

Nadrobię jak całkiem wydobrzeję a teraz idę chorować

ojej ale przejścia miałaś... zdrówka dla Was wszystkich
do którego szpitala pojechałaś?

[_Shiloh_]

migotka: nie mam tu dostępu do tego

[kulla]

Napisane przez gosia261282

Oooo dieta wegańska to w ogóle szacun dla ciebie.
A podaj jakiś twój przykładowy jadłospis. Bardzo jestem ciekawa jak jadasz.

Nie jest tak źle. Chyba dlatego, że miałam już za sobą kilka lat temu przejście na wegetarianizm. Mleka i tak od dawna nie piłam, ale nie przejmowałam się tym, że jest obecne w różnych innych produktach. No i sery... Tego brakuje mi jeszcze czasem.

A taki przykładowy jadłospis to:
Śniadanie - owsianka lub jaglanka z pestkami słonecznika, zmielonym siemieniem lnianym, suszona żurawiną/figami/rodzynkami, czasem z łyżką gotowego musli. Zalewam najczęściej wodą lub mlekiem ryżowym/owsianym (gotowym lub dostępnym w Rossmannie)

Drugie śniadanie - kromki chleba graham/pełnoziarnistego/razowego z sałatą, zielonym ogórkiem, pomidorem, rzodkiewką, często gęsto jakieś kiełki od czasu do czasu pasztet warzywny lub jakaś pasta kanapkowa

Obiad - ziemniaki/ryż brązowy/kasze wszelakie (gryczana, jaglana, jęczmienna)/amarantus z warzywami (szpinak, cukinia, bakłażan, jakaś papryka podpieczona, pomidory np. z puszki, marchewka, pietruszka korzeniowa), od czasu do czasu jakaś zupa - uwielbiam zupy - krem! Raz w tygodniu komosa albo amarantus też z warzywami np. jako farsz do pieczonej papryki/ seitan

Podwieczorek - chrupki kukurydziane, wafle ryżowe lub zbożowe, pestki dyni/słonecznika/ jabłko/ jabłko pieczone, migdały/ciasteczka owsiane (sama robię - nazywam je kulkami mocy)

Kolacja - zazwyczaj kanapki podobne do śniadaniowych

Jak mam czas to sama robię pasty kanapkowe. Czasem kupię coś gotowego (pasztet warzywny też z rossmanna - uwielbiam ten sklep ). Jedyne czego mi brakuje to mleka sojowego, z tym się wstrzymuję do 3 miesiąca. Sprawdzę jak zareaguje Mała Stopa. Jajka też odstawiłam razem z nabiałem, też będę próbować za jakiś czas.

Konsternacja!

Zdrówka!

[vacuity]

Miało być słońce... Od rana czekam na słońce i nie ma <foch>

Napisane przez Kalina27

Bardzo dziekuje za nazwe tego probiotyku, nieswiadomie bardzo mi pomogłaś!

Ja wczoraj dałam Małej floractin i mi się zaczopowała. Jak wcześniej było po 8 kup dziennie (a czekolady jem sporo), tak od wczorajszego wieczora nic. Ale jestem zła :/ Rzeczywiście lepiej jej się odbija i nie robi takich kwaśnych min, ale jakim kosztem. Dziś jej już nie dam i jak się nie odkorkuje to spróbuję może ciepłej wody.

Napisane przez Messsuah

Dziewczyny wczoraj byłam w przychodni i oprócz powiadomienia jeszcze dostałam ulotke z informacją...
Seria szczepionki PENTAXIM 5 w 1 została wstrzymana w obrocie ze względu na podejrzenie braku spełnienia wymogów jakościowych. Nr serii: K 4120-1, data ważności 04.2015. Podmiotem odpowiedzialnym jest Sanofi Pasteur S.A. Francja.
Prosimy o zgłaszanie nam problemów zdrowotnych, które wystąpiły po jej podaniu.
Więcej informacji na stronie Główny Inspektorat Farmaceutyczny

u Was też informują o tym w przychodni ?

Moja pediatra mówiła mi o tym już w ubiegły wtorek - nie wiem skąd miała te informacje.

Napisane przez konsternacja

Hej Dziewczyny!

O rany, zastanawiałam się co się stało, że Cię nie ma. Dobrze, że jesteście już w domu. Zdrowia dla Was!

[pilotka86]

tak właśnie wygląda "chwila" przy niemowlaku
ile ja już tych "chwil" miałam
albo "zaraz to zrobię" "później zadzwonię" itp.
niestety nic z odp i nadrabiania przy małej marudzie :/ do tego problemy z karmieniem (właściwie to mam za swoje! pokarało mnie :/)
znowu ssanie i znowu marudzenie. i to praktycznie zawsze jak siadam do kompa albo chcę coś zrobić co miałam zaplanowane rozlega się krzyk i do jedzenia ja nie wiem czy niemowlaki mają jakiś czujnik krzyku w najbardziej nieodopiwednim momencie żeby przerywać
w każdym razie może późnej się w końcu ogarnę. a teraz idę na zewnątrz chociaż więc na chwilę na powietrze bo od przed południa się wybieram i ciągle jest coś
do później

[jin]

Napisane przez Negrid

No właśnie, lekarz, a u mnie to nie lekarz tylko łapówkarz...



A takie probiotyki podajecie same czy po konsultacji z lekarzem?





U nas nocka tak jak poprzednie czyli całkiem dobrze.
Nie pisałam Wam wcześniej ale jutro mamy wizytę w poradni patologii noworodka, czeka nas wyprawa 40 km. Moja maleńka ma na stópkach guzy z którymi się urodziła, co najdziwniejsze one są symetryczne - na jednej i drugiej stópce w tym samym miejscu i tej samej wielkości (rosną dziady jedne) Ani położna ani nasza pediatra się z czymś takim nie spotkały...

Trzymam kciuki za wizytę.

Napisane przez isia4891

Moje zakupy wszystko nowe z metkami za cale 120 zł, już rozmiar 6-9

Swietne te koszulowe body, wogóle wszystko fajne.

Dziewczyny które używały dla dzieci szamponu dentinox, po jakim czasie pozbyłyście się ciemieniuchy? Myłam już 3 razy, ale różnicy nie widzę

Wysłałam męża po ten probiotyk i kupił dicoflor za 4o zł. A szczepionka na wzw b jest 20 zl droższa niż w szpitalnej aptece. Niezłą marże sobie narzucają.

[isia4891]

Napisane przez Messsuah

Dziewczyny wczoraj byłam w przychodni i oprócz powiadomienia jeszcze dostałam ulotke z informacją...
Seria szczepionki PENTAXIM 5 w 1 została wstrzymana w obrocie ze względu na podejrzenie braku spełnienia wymogów jakościowych. Nr serii: K 4120-1, data ważności 04.2015. Podmiotem odpowiedzialnym jest Sanofi Pasteur S.A. Francja.
Prosimy o zgłaszanie nam problemów zdrowotnych, które wystąpiły po jej podaniu.
Więcej informacji na stronie Główny Inspektorat Farmaceutyczny

u Was też informują o tym w przychodni ?

O Kurde ja tym szczepilam

Podasz linka gdzie to jest bo na stronie nie mogę znaleść

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Wszystkie ubranka z nexta kupiłam na tablica.pl dziewczyna z Ostrowca Świętokrzyskiego sprzedaje. W większej ilości z rabatem , polecam jakby ktoras była zainteresowana . Nowe z metkami

[Muminek1991]

Napisane przez malaMigotkAaa

Wasze kciuki są niezastąpione, położyłam w bujaczku co by zerknąć na FB i do was, a on z pełnym skupieniem na twarzy - POSZŁO ta mina przy tym mnie rozbraja, brwi zmarszczone wzrok pełen skupienia i powagi. Idę przebierać, teraz to kciuki za mnie trzymajcie...

Super,że się udało


Negrid- za jutro

Napisane przez _Shiloh_

A na 14:30 do lekarza, co by na jego egzemę coś nam dali

I jak po lekarzu ?


konsternacja- dobrze,że szpital już za wami. Zdrowiej


kulla- o kurcze, nie dałabym rady mieć takiej diety. Jestem pełna podziwu. Dla mnie muszą istnieć mleko, jajka, sery jogurty itd. Bez tego nie umiem


Byliśmy na spacerku, i dobrze,że przyszłam po godzinie, czyli po około 1,5 od karmienia, bo weszłam do domu i mojemu żuczkowi tak straszny głód się włączył,że jakbym została dłużej na spacerze, to wracałabym z syreną

[Le La]

Dzien dobry.

My dzisiaj bylismy na szczepieniu. Alek mial 2 uklucia bo dodatkowo na pneumokoki i tak strasznie plakal jak nigdy, az sie zanosil. Matko, myslalam, ze mi serce peknie, a lzy to mi tak polecialy, ze szok. Dostawilam go do piersi potem, a on az tchu nie mogl zlapac, taki byl wystraszony, moje malenstwo biedne
Aha moj klusek wazy juz 6950g a ma 3 miesiace i tydzien.
Ogolnie pani doktor go zbadala, wszystkie odruchy sprawdzila, no i wszystko ok., tylko powiedziala, ze bardzo duzy jak na swoj wiek Nie wiem, o co jej chodzi. A i dala mu syrop na zaparcia, zobaczymy czy zadziala

Napisane przez Messsuah

Dziewczyny wczoraj byłam w przychodni i oprócz powiadomienia jeszcze dostałam ulotke z informacją...
Seria szczepionki PENTAXIM 5 w 1 została wstrzymana w obrocie ze względu na podejrzenie braku spełnienia wymogów jakościowych. Nr serii: K 4120-1, data ważności 04.2015. Podmiotem odpowiedzialnym jest Sanofi Pasteur S.A. Francja.
Prosimy o zgłaszanie nam problemów zdrowotnych, które wystąpiły po jej podaniu.
Więcej informacji na stronie Główny Inspektorat Farmaceutyczny

u Was też informują o tym w przychodni ?

Cos chyba jest na rzeczy z tymi szczepionkami, bo wprzychodni pielegniarka od razu zapytala, czy na szczepienie Pentaximem przyjechalismy, bo jej nie maja, ale ze ja Hexa go szczepie, to nie wnikalam dlaczego nie jest dostepna ta druga.
Kurcze co chwila jakies akcje z tymi szczepionkami

Ale mnie dzisiaj glowa boli, masakra No i ząb nadal, ale do tego juz sie przyzwyczailam W poniedzialek ide do dentysty aaaaaaaaaaaaaaaaa juz sie boje
Wzielam Paracetamol, moze cos zadziala.

[Roane]

Widzę że wątek odżył Myślałam że będę miała maks dwie strony do ogarnięcia, a tu czytania że ho ho
Też miałam kilka dni temu problemy z wrzucaniem komentarzy na fejsie, widocznie coś stronie dolega
SuperDzidziuś ma katarek, i walczę z glutami. Momentami mam wrażenie że jestem jakąś sadystką - on potrafi się rozwyć tak, że szyby dzwonią, mam wrażenie że go torturuję Widziałam że pisałyście o płaczących dzieciach i komentarzach sąsiadów - jak Mikołajek się tak drze to mam wyczesane na sąsiadów - bardziej mi szkoda mojego dziecka, że cierpi.

Napisane przez Negrid

ja też - jedna sąsiadka powiedziała mi że moje dziecko jest "chyba nieznośne" bo płacze...

Napisane przez pilotka86

(...)
ja jestem za wyborem. nawet jak kobieta nie chce karmić bo nie, albo nie chce sobie biustu zniszczyć to jej sprawa i jej dziecka ewentualnie. mnie jako karmiącą wkurza tylko brak rzetelnych informacji, statystyk oraz wyśmiewanie się z matek długo kp. i jeszcze wkurza mnie zarabianie na laktacji
(...)

Noo, to jest dopiero powalone - staniki do karmienia są znacznie droższe niż normalne, mimo że jakoś wybitnie się nie różnią, zwykła bluzka zapinana na guziki kosztuje X, a bluzka na guziki z maternity na metce to już kosztuje 2X... Ale najbardziej mnie zamordował laktator. Kupił TŻ, przyniósł do domu, obejrzał, i mówi mi że taki silniczek w chinach kosztuje maks 50 centów, a za laktator zapłacił 120 euro

Napisane przez magnusia

już po usg- wszystko ok dr Sionek to spoko lekarz wszystko pokazuje i tłumaczy i zbadał małemu wszystkie kości i wszystkie odruchy.

Super

Napisane przez Le La

Moje dziecko od dwoch dni, przez ok. 40 minut wieczorem, siedzi w lezaczku, albo lezy na macie i guga i sie cieszy do sufitu. Nie wiem o co mu chodzi Podejrzewam cienie od lampki w salonie

Przynajmniej nie ryczy

Napisane przez sadlaczyca

(...)
Proszę o kciuki dla mojego tż bo jutro ma rozmowę o pracę Jakby ją dostał to byłoby super, pracowałby w takich samych godz jak ja i co najważniejsze u nas w mieście (do obecnej musi dojeżdżać godzinę). Hajs ten sam ale praca na jedną zmianę a nie trzy i blisko.
(...)

I jak, wiadomo już czy pracę dostał?

[magnusia]

kurna rozłożyło mnie na całego leje mi sie z nosa, łeb pęka, oczy pieką-cudownie
ide na 19.30 do lekarza
kurna najgorzej, że z małym siedzę a on i tak kaszle
staram się z daleka od niego ale wiecie że się nie da całkowicie, jak go karmię to maseczkę zakładam

[Roane]

Napisane przez Caillouu

(...)
A co do ciekawych sasiadek to wczoraj moja podniosla mi cisnienie. Pyta "karmi Pani" (oczywiscie wiem o co pytala ale rzne glupa i odpowiedzialam "no przeciez, ze nie glodze".. Na co ona cos o nowoczesnych, wygodnych matkach. Powiedziałam tylko, ze nie interesuje mnie jej zdanie i zamknelam drzwi przed nosem. Juz widzę jaka bede obgadana przez kworum starych kwok :-P

Dobrze jej odpowiedziałaś

Napisane przez malaMigotkAaa

Iwant, obczaiłam nad ranem - nie umie zrobić kupki... jak sam nie da rady dziś to kupię czopek. Już 3 dzień dziś bez kupki.

U nas działa długa kąpiel w pozycji "na brzuszku" - TŻ trzyma małego, a ja polewam mu plecki wodą i masuję brzuszek zanurzony w wodzie. Zwykle w trakcie tej przyjemności robi jacuzzi w wanience, a tuż po kapieli robi kupę stulecia Jeszcze mi się nie trafiło żeby sfajdał się do wanny, ale jak rozumiem wszystko przede mną

Napisane przez AgatkaL

dziewczyny...używacie może sterylizatorów do butelek??? Teraz już praktycznie 80% u nas to butla z mm, a to przelewanie wrzątkiem co chwila mnie wkurza. Polecacie coś w tym temacie?

Ja mam mikrofalówkę, ale praktycznie jej nie używamy, bo rak i wogóle Sterylizuję parowarem, co ma taką zaletę że dużo się do niego mieści, nie trzeba często puszczać.

Napisane przez senira666

ja może jestem dziwna ale nie sterylizuje butelek i smoczków co chwilę ... myje butelki i smoczki płynem NUK a wrzątkiem przelewam raz na parę dni.

Ja też zamierzałam nie sterylizować, ale to jedna z niewielu kwestii w których TŻ się postawił, więc narazie sterylizuję, głównie części od laktatora, ale butelki też.


A moje dziecko to leń stulecia - smoczek wypluwa jak tylko się zjarzy ze nic z niego nie leci. No bo po co się męczyć i ssać, skoro nic z tego nie ma

[Negrid]

Napisane przez magnusia

może taka jej uroda? trzymam kciuki za wizytę, oby wszystko dobrze poszło

No mam nadzieję, że to tylko nic nieznaczące kulki, ale coś z tym prędzej czy później będzie trzeba zrobić, bo moim zdaniem będzie jej to przeszkadzać podczas nauki chodzenia.

Napisane przez konsternacja

Hej Dziewczyny!

Zdrówka życzę

Magnusia Tobie również duuużo zdrówka

[vacuity]

Kurczę, dziewczyny, moja Mała po wczorajszym Floractinie zakorkowała się na amen - domowe sposoby wyduszające kupę nie pomagały, a w południe zaczęło ją już boleć - prężenia, piski itd. Dzwoniłam do położnej i zaleciła czopek. Oczywiście nie miałam czopków, więc ubrałam ją taką krzyczącą, ściągnęłam wózek i migiem poleciałyśmy do apteki. Dałam jej pół czopka i nic - a minęła już godzina. Dobrze chociaż, że usnęła i już nie krzyczy... Mam nauczkę by nie czepiać się brzuszka mojego dziecka

Napisane przez Roane

Ja też zamierzałam nie sterylizować, ale to jedna z niewielu kwestii w których TŻ się postawił, więc narazie sterylizuję, głównie części od laktatora, ale butelki też.

Ja wyczytałam ostatnio, że nakładki do karmienia powinno się sparzać wrzątkiem po każdym karmieniu bo jak nie to pleśniawki murowane. Była u nas ostatnio pediatra - pleśniawek ani widu ani słychu, a ja przelewam wrzątkiem z raz dziennie. Zazwyczaj myję pod bieżącą wodą, a zdarza się, że wycieram tylko w pieluchę tetrową - jak Mała potrafiła jeść 3 godziny po kilka minut to nie wstawałam nawet...

[isia4891]

Magnusia współczuję chorobska
Le la i tobie bólu zęba...
Buu mój tata już jutro wraca do pracy...kto będzie z małym spacerował niezależnie od pogody ? I kiedy walne drzemkę
Jutro idę do fryzjera, ale nie mam pomysłu na siebie.
Dziewczyny jecie cytrusy , chyba jutro spróbuje

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Vacuity próbowałas podać ciepłą wodę, rumianek?
Mój syn ze 3 lub 4 dziennie robi kupki , ogólnie nadal z 12 pampersów idzie dziennie...

[Hosenka*]

Napisane przez Muminek1991

Żuczek jest taki od piątku, tylko że on dokładnie co godzinę. Okazało się,że skok i czekamy aż przejdzie. Już jest trochę lepiej, ale jeszcze nie tak jak wcześniej. My daliśmy jeszcze smoczka, a u ciebie ?

Nieee... on smoczka wtedy nie chce, łapie się jak do jedzenia i w jeszcze większy ryk, bo nie leci.

[Roane]

Problem:
nasz dzień wygląda tak, że SuperDzidziuś idzie spać około północy, pobudki na żarcie 3/4, potem gdzieś 6.30/8, i zwykle nasz dzień rozpoczyna się 11-12. Taki grafik utrzymuje się już od ponad tygodnia. Zastanawiam się jak to zmienić - żeby wcześniej spać chodził Bo wieczorem zwykle ostatnie dwie godziny jest dość marudny, i na zmianę z TŻem go "odmarudowujemy" - a wolelibyśmy położyć go spać i mieć chwilę dla siebie Jak przestawić dziecku rytm dnia? Tak technicznie, jak to wykonać? Bo wcześniej się położyć nie daje, co to to nie

Napisane przez em ma

(...)
Dziś szczepienie na pneumo

Napisane przez isia4891

Moje zakupy wszystko nowe z metkami za cale 120 zł, już rozmiar 6-9

Super łupy

Napisane przez kulla

Nie jest tak źle. Chyba dlatego, że miałam już za sobą kilka lat temu przejście na wegetarianizm. Mleka i tak od dawna nie piłam, ale nie przejmowałam się tym, że jest obecne w różnych innych produktach. No i sery... Tego brakuje mi jeszcze czasem.

A taki przykładowy jadłospis to:
Śniadanie - owsianka lub jaglanka z pestkami słonecznika, zmielonym siemieniem lnianym, suszona żurawiną/figami/rodzynkami, czasem z łyżką gotowego musli. Zalewam najczęściej wodą lub mlekiem ryżowym/owsianym (gotowym lub dostępnym w Rossmannie)

Drugie śniadanie - kromki chleba graham/pełnoziarnistego/razowego z sałatą, zielonym ogórkiem, pomidorem, rzodkiewką, często gęsto jakieś kiełki od czasu do czasu pasztet warzywny lub jakaś pasta kanapkowa

Obiad - ziemniaki/ryż brązowy/kasze wszelakie (gryczana, jaglana, jęczmienna)/amarantus z warzywami (szpinak, cukinia, bakłażan, jakaś papryka podpieczona, pomidory np. z puszki, marchewka, pietruszka korzeniowa), od czasu do czasu jakaś zupa - uwielbiam zupy - krem! Raz w tygodniu komosa albo amarantus też z warzywami np. jako farsz do pieczonej papryki/ seitan

Podwieczorek - chrupki kukurydziane, wafle ryżowe lub zbożowe, pestki dyni/słonecznika/ jabłko/ jabłko pieczone, migdały/ciasteczka owsiane (sama robię - nazywam je kulkami mocy)

Kolacja - zazwyczaj kanapki podobne do śniadaniowych

Jak mam czas to sama robię pasty kanapkowe. Czasem kupię coś gotowego (pasztet warzywny też z rossmanna - uwielbiam ten sklep ). Jedyne czego mi brakuje to mleka sojowego, z tym się wstrzymuję do 3 miesiąca. Sprawdzę jak zareaguje Mała Stopa. Jajka też odstawiłam razem z nabiałem, też będę próbować za jakiś czas.
(...)

Rozumiem że karmisz piersią. Nie boisz się niedoboru wapnia i zwiększonego ryzyka osteoporozy? Tak z ciekawości pytam.

[Le La]

Napisane przez isia4891

Moje zakupy wszystko nowe z metkami za cale 120 zł, już rozmiar 6-9

Bardzo fajne ciuszki. Dasz namiar na ta dziewczyne co je sprzedaje?

[Hosenka*]

Napisane przez magnusia

właśnie przed chwilą przez 15 min oglądałam swoje drzwi od sypialni.... fascynujące

A ja jedną szafkę w kuchni wtf
Czemu akurat TA? wzrok pełny fascynacji i rozanielone: "aaaaaaa"

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez isia4891

Moje zakupy wszystko nowe z metkami za cale 120 zł, już rozmiar 6-9

Koszulowe body

[magnusia]

Napisane przez Negrid

No mam nadzieję, że to tylko nic nieznaczące kulki, ale coś z tym prędzej czy później będzie trzeba zrobić, bo moim zdaniem będzie jej to przeszkadzać podczas nauki chodzenia.

ah to w takim miejscu newralgicznym są, no tak to trzeba będzie coś wymyśleć. A w szpitalu przy porodzie nic nie mówili co to?

[lolita25]

Mojemu dziecku przestawił się tryb dnia, zawsze w dzień spała a teraz NIE
Śpi tylko w nocy a ja w dzień nic zrobić nie mogę
Poprosiłam mamę dziś i z nią została a ja pojechałam po kojec dla niej i krzesełko do karmienia a i jeszcze jej getry i bluzeczkę kupiłam i nowy smoczek..czerwony z kotwicą
Dzwoniłam dziś do pediatry i mamy się we wtorek zjawić na przegląd i szczepienie....już się boję bo pewnie pojadę z nią sama

[Kalina27]

Napisane przez vacuity

Kurczę, dziewczyny, moja Mała po wczorajszym Floractinie zakorkowała się na amen - domowe sposoby wyduszające kupę nie pomagały, a w południe zaczęło ją już boleć - prężenia, piski itd. Dzwoniłam do położnej i zaleciła czopek. Oczywiście nie miałam czopków, więc ubrałam ją taką krzyczącą, ściągnęłam wózek i migiem poleciałyśmy do apteki. Dałam jej pół czopka i nic - a minęła już godzina. Dobrze chociaż, że usnęła i już nie krzyczy... Mam nauczkę by nie czepiać się brzuszka mojego dziecka

ale skąd ta pewność, że to po floractinie? przecież to probiotyk, ma raczej przeciwdzialac kolkom i zaparciom a nie je powodować.

[cherubinka]

Napisane przez Negrid

(...)
Nie pisałam Wam wcześniej ale jutro mamy wizytę w poradni patologii noworodka, czeka nas wyprawa 40 km. Moja maleńka ma na stópkach guzy z którymi się urodziła, co najdziwniejsze one są symetryczne - na jednej i drugiej stópce w tym samym miejscu i tej samej wielkości (rosną dziady jedne) Ani położna ani nasza pediatra się z czymś takim nie spotkały...

daj znać jak po wizycie.

Napisane przez Kalina27

(...)

u nas tez bujaczek jest niezastapiony do TYCH spraw. Jeszcze mamy z funkcją wibracji, jak synka posadzę - to kilka minut i po sprawie. Oczywiście miny robi identyczne jak te z opisu Migotki.

A moja póki co w ogóle nie toleruje bujaczka. Dobrze, że nie kupowaliśmy, tylko mamy pożyczony Może jeszcze to się zmieni, bo czasem przydałoby się ja tak "wywibrować".

Napisane przez magnusia

właśnie przed chwilą przez 15 min oglądałam swoje drzwi od sypialni.... fascynujące

Wracajcie szybko do zdrowia

Napisane przez isia4891

Moje zakupy wszystko nowe z metkami za cale 120 zł, już rozmiar 6-9

Wow, niezłe ...i jaka cena za wszystko

Napisane przez konsternacja

Hej Dziewczyny!

Równo tydzień się nie odzywałam na forum- rano w środę pytałam Was o jakąś dobrą wodę morską dla dzieci bo mój brzdąc miał katar, a ta którą miałam była niedobra... pytałam też magnusię, w którym szpitalu była z Adasiem i czy była zadowolona z opieki i chyba tym pytaniem wykrakałam sobie też pobyt w szpitalu. (...)

Jejku, współczuję przejść. Dobrze, że już po wszystkim.

Napisane przez vacuity

Kurczę, dziewczyny, moja Mała po wczorajszym Floractinie zakorkowała się na amen - domowe sposoby wyduszające kupę nie pomagały, a w południe zaczęło ją już boleć - prężenia, piski itd. (...)

Moja tak miała po Boboticu ...i właśnie to jest najgorsze, że nie ma jednego sposobu dla wszystkich dzieci na tę samą dolegliwość Co jednemu pomoże, drugiemu zaszkodzi

[Kalina27]

Napisane przez Roane

Rozumiem że karmisz piersią. Nie boisz się niedoboru wapnia i zwiększonego ryzyka osteoporozy? Tak z ciekawości pytam.

ja też karmie piersią i od porodu nie tknęłam nic z nabiału, bo sobie wkręciłam, ze mały może mieć silne kolki po kazeinie.
Troche sie obawiam o swoje kosci, ale wyczytałam, że dużo wapnia jest np. w siemieniu lnianym i sezamie, więc codziennie pochłaniam te ziarna w dużej ilości. Póki co czuję się dobrze

[sadlaczyca]

magnusia, konsternacja współczuję choróbska! Zdrówka życzę

kulla, ja nie jadłam mięsa jakieś 4 lata przed ciążą. W ciąży jadłam trochę a teraz jem ryby i pierś kurczęcą bo na tej diecie na której jestem wyciągnęłabym nogi już dawno bez tego. Ale mięsa nie lubię i staram się nie mysleć o tym co jem bo
muminek, ja też myślałam, że nie dam rady bez nabiału i jajek bo to wcześniej była podstawa mojej diety. A leci już drugi miesiąc bez.. Da się ale jest to uciążliwe i wkurzające. Aktualnie nienawidzę wychodzić na zakupy spożywcze bo tylko się dołuję. Tego nie mogę i tamtego nie mogę...

gosia, fajnie, że zakupy udane

Dziewczyny dzięki za kciuki dla tż Dostał pracę Może zaczynać nawet jutro ale ma 7 dni wypowiedzenia w obecnej pracy. Same plusy jak na razie Jako, że to blisko to będzie mógł jeździć rowerem czasem i dzięki temu czasami dostanę samochód do dyspozycji

U nas dziś cały dzień pada i drugi dzień siedzimy w domu

[Hosenka*]

Roane:
my kładziemy ok 20-21 i przewaznie spi do 2-4, wtedy budzi się na jedzenie. Gdy zaczelismy go kłaść to budził sie ok 24, teraz wie ze ma spać, bo jest noc.
Wcześniej, gdy praktycznie tylko spał, bez aktywności, usypiał w salonie i jak my szliśmy spać , to go braliśmy do nas. Dziecko nie wiedziało kiedy dzień a kiedy noc.
Gdy miał ok 1,5 miesiaca i spał już sam zaczęłam go układac do spania. Najpierw opornie to szło ale sukcesywnie: w sypialni tylko lampka, przebranie pieluchy i ubranka na noc, karmienie i łóżeczko. Odkąd mamy karuzele FP to na noc włączamy inną melodyjkę, a w dzień odgłosy natury. No i jesli to dzień kąpania, to po kąpieli nie ma już zabawy.
Staram sie go wymęczyc - muzyka, zabawa, mata, podnoszenie główki i nie pozwolić zeby usnął wczesniej (ostatnie dopuszczalne spanie ok 17, no chyba ze wczesniej długo nie spał), bo jak pospi godzine czy dwie to nie usnie potem tak łatwo.