Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

[Farisss]

Napisane przez doriiska

A ja dowiedziałam się w środę, że są pieniądze na staże dla grupy osób, do której sie kwalifikuję, a nabór wniosków od dziś. I jak ja w 2 dnia miałam sobie znaleźć pracodawce? Jak staże miałby być dopiero w marcu? Poza tym staż 5 miesięcy i 3 zatrudnienia... jest 30 miejsc, może jakaś fajna firma będzie chciała stażystę, albo urząd. Jak myślicie, mogę dostać staż, jeśli nie mam znalezionego tego pracodawcy? A może jeszcze szukać, ale czas jest do piątku... a jak miejsc wcześniej zabraknie to zamkną nabór :/

Szukaj koniecznie, jak masz możliwość to dzwon do danej firmy albo idz.
Mi babka przy rejestracji powiedziala ze raczej nie dam rady bo jest za duzo chetnych ale bylo kilka ogłoszeń od pracodawców szukajacych stażystów i chociaz to nie moja branza to się jednak mi udalo znalezc

Pisząc z mojego smartfonu robię błędy - z góry przepraszam

[kasia1608]

Napisane przez gwiazdeczka172

hej...

Lazada, gratulacje


U mnie do niczego, dzisiaj pierwszy dzien stażu a ja ryczalam TŻtowi a potem rodzicom. to nie dla mnie... dzisiaj roznosiłam ulotki i dzwoniłam po ludziach czy nie chcą kredytu na koniec baba jakas na mnie nawrzeszczała że skąd ja mam jej numer, że tylo ciągle dzwonią z jakimiś pożyczkami, że nie dadzą człwoiekowi posiedzieć, że ona wie, że ja chcę zarobić ale gdyby chciała kredyt to by sama znalazła bank...

jestem załamana, nie przetrawię tego dzwonienia

Moja reakcja byłaby taka sama :-/ współczuję ci, dzwonienie i wciskanie to ostatnia rzecz jaką bym chciała robić, szukaj innej pracy ,jest chyba możliwość rezygnacji jak się coś znajdzie

[zakrecona_kropka]

Zadzwoniłam rano do recepcji i usłyszałam że oni nie wiedzą i ze koordynatorka zadzwoni do mnie po 15, koordynatorka w pt kazała mi dzwonić do recepcji.. dziś o 15 30 mam rozmowę na staż "prawie" w zawodzie

[ytaaa]

Napisane przez kasia1608

Też byłam w urzędzie, zapytać dlaczego kłamią, dzisiaj aby czas zmarnowalam na tę rozmowę, maglowalo mnie 2 facetów jak na jakieś wyższe stanowisko jeszcze za marne 800zł ..

Jaką odpowiedz mieli ?

[kasia1608]

Napisane przez ytaaa

Jaką odpowiedz mieli ?

A to pani niech chce?

[doriiska]

Napisane przez Farisss

Szukaj koniecznie, jak masz możliwość to dzwon do danej firmy albo idz.
Mi babka przy rejestracji powiedziala ze raczej nie dam rady bo jest za duzo chetnych ale bylo kilka ogłoszeń od pracodawców szukajacych stażystów i chociaz to nie moja branza to się jednak mi udalo znalezc

Pisząc z mojego smartfonu robię błędy - z góry przepraszam

Jestem zainteresowana Urzędem Miasta, ale do nich chyba trzeba napisać podanie, a zanim odpiszą, to minie termin, który jest do piątku. Czy można to, ze tak powiem załatwić ustnie z jakimś kierownikiem referatu?? Pomóżcie, bo nie mam zielonego pojęcia

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez doriiska

Jestem zainteresowana Urzędem Miasta, ale do nich chyba trzeba napisać podanie, a zanim odpiszą, to minie termin, który jest do piątku. Czy można to, ze tak powiem załatwić ustnie z jakimś kierownikiem referatu?? Pomóżcie, bo nie mam zielonego pojęcia

ja bym tam do nich poszła z podaniem i osobiście je wręczyła. powinnaś wtedy dostać odpowiedź czy w ogóle jest się o co starać, czy nikogo nie przyjmą.

[doriiska]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4584064 8]ja bym tam do nich poszła z podaniem i osobiście je wręczyła. powinnaś wtedy dostać odpowiedź czy w ogóle jest się o co starać, czy nikogo nie przyjmą.[/QUOTE]
Mam na myśli konkretny referat, starałam sie tam o praktyki i odpowiedź była pozytywna. Czyli do kierownika znów iść?

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez doriiska

Mam na myśli konkretny referat, starałam sie tam o praktyki i odpowiedź była pozytywna. Czyli do kierownika znów iść?

ja bym szła do kierownika. tylko weź ze sobą podanie tak na wszelki wypadek.

[malagosia86]

A u mnie w pracy coraz gorzej, atmosfera do bani, więcej obowiązków, jakieś tajemne rozmowy między pracownikami, a wczoraj usłyszałam przez przypadek (lub nie) , że planują mnie "wywalić". Nie wyrabiam się w czasie (w ich normie), mam być na sali, mam sprzątać, a to pomagać w czynnościach dzieciom i tak ciągle . Wypłata dopiero będzie do 7 kwietnia, a więc i tak muszę poczekać. Jestem niedoceniania, a następnym tygodniu przychodzi do pracy koleżanka ze studiów licencjackich na stanowisko nauczyciel

[ytaaa]

Napisane przez kasia1608

A to pani niech chce?

Ciężko jest znaleść staż w tym mieście. Dobrze, że sobie odpuściłam ten Lubelski staż, bo pewnie byłabym dalej w czarnej d**** jak ty. 3 mam kciuki za znalezienie normalnego stażu

[Kolorowa89]

dostałam staż w urzędzie pracy, zaczynam albo w piątek albo w poniedziałek, jedynym minusem jest nauka ustaw

[ytaaa]

Napisane przez Kolorowa89

dostałam staż w urzędzie pracy, zaczynam albo w piątek albo w poniedziałek, jedynym minusem jest nauka ustaw

Jakie ustawy ?
Dużo ich masz?

[Kolorowa89]

Napisane przez ytaaa

Jakie ustawy ?
Dużo ich masz?

nie mam pojęcia jakie i ile ich jest, dostanę te ustawy jak pójdę zanieść skierowanie na badania i inne papiery. Jak zacznę pracę w piątek to będę mieć pół dnia na nauczenie się .

[Kukunia23]

Idę na rozmowę w czwartek na stanowisko Asystentka wydziału(lub oddziału?niedokładnie usłyszałam)do firmy prowadzącej rozliczenia księgowo-kadrowe innym frim ale mam problem- bo tego ogłoszenia już chyba nie ma w necie, wszystkie wysłane maile sobie wrzucam do folderu, ale nie ma tam takiego z tym ogłoszeniem i cholera nie mogę sobie przypomnieć jakie tam były obowiązki i wymagania.... idę na ślepo. Myslicie że tam będą standardowe obwiązki typu poczta, telefony, obieg dokumentów itp.??

[gwiazdeczka172]

Napisane przez kasia1608

Moja reakcja byłaby taka sama :-/ współczuję ci, dzwonienie i wciskanie to ostatnia rzecz jaką bym chciała robić, szukaj innej pracy ,jest chyba możliwość rezygnacji jak się coś znajdzie

Będę szukać, tylko lipa z tym, że nie będę miała jak iść na ewentualną rozmowę, chyba że uda się umówić na późne popołudnie, ale pewnie nie bardzo...

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Kolorowa89

nie mam pojęcia jakie i ile ich jest, dostanę te ustawy jak pójdę zanieść skierowanie na badania i inne papiery. Jak zacznę pracę w piątek to będę mieć pół dnia na nauczenie się .

Dasz radę, przecież nie musisz od razu znać na blachę wszystkich ustaw... czy musisz??

[LittleWoman]

Hej
Jestem tu pierwszy raz, choć szukam pracy już od września, jestem zapraszana na rozmowy, ale bezskutecznie aż tu nagle dzisiaj miałam rozmowę, ale mam mieszane uczucia (mimo, iż podobno dobrze wypadłam)
Dzisiaj miałam rozmowę kwalifikacyjną w firmie niedaleko mojej miejscowości i wszystko super i pięknie, ale stresuję się trochę..praca w administracji z obróbką zleceń (czytanie rysunku technicznego , firma produkuje konstrukcje stalowe), dużo angielskiego, praca od 7 do 16:30 i jedna sobota od 7-12...na rozmowie rzekomo wypadłam dobrze, ale boję się czy sobie poradzę - dużo rzeczy do przyswojenia + spora ilość godzin w pracy...ale już tak długo szukam pracy, że chyba się zdecyduję. Dzisiaj mają dzwonić o 18...jestem zestresowana i nie wiem co zrobić, ale chyba się zdecyduję, jeśli mnie wybiorą...mam już dosyć siedzenia na bezrobociu :/
aaa, dodam, że praca nie bardzo w moim zawodzie - studiuję Finanse i Rachunkowość, wcześniej Zarządzanie Kadrami.
Przeraża mnie ten rysunek techniczny trochę..

[Kolorowa89]

Napisane przez gwiazdeczka172

Będę szukać, tylko lipa z tym, że nie będę miała jak iść na ewentualną rozmowę, chyba że uda się umówić na późne popołudnie, ale pewnie nie bardzo...

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------


Dasz radę, przecież nie musisz od razu znać na blachę wszystkich ustaw... czy musisz??

na razie dostanę ustawy (nie wiem ile ich będzie), które obowiązują w pracy w tym pokoju, reszty się będę uczyć na bieżąco

[zakrecona_kropka]

Dzwoniłam drugi raz na recepcje i usłyszałam "skoro właścicielka nie dzwoniła tzn że raczej nie" profesjonalizm pierwsza klasa

[doriiska]

Napisane przez Kolorowa89

dostałam staż w urzędzie pracy, zaczynam albo w piątek albo w poniedziałek, jedynym minusem jest nauka ustaw

gratuluję

a dopiero mówiłaś, że panie z up nie miały dla Ciebie ofert stażu, a tu tak szybko dostałaś staż, jak sie o niego wystarałaś?

[Kolorowa89]

Napisane przez doriiska

gratuluję

a dopiero mówiłaś, że panie z up nie miały dla Ciebie ofert stażu, a tu tak szybko dostałaś staż, jak sie o niego wystarałaś?

dzięki. Długa historia , 1.5 tygodnia temu poszłam do UP i akurat była oferta stażu w moim zawodzie, weszłam się zapytać, ale pani powiedziała, że jest już nieaktualny, wspomniałam o tym, że nie dostałam stażu (znalazłam pracodawcę, złożył wniosek imienny, ale pieniędzy nie dostał), a czekałam miesiąc na decyzję, pani zapytała jakie mam wykształcenie i kazała mi przynieść CV bo będzie nabór na stażystów, przyniosłam na drugi dzień i mieli się odezwać w zeszłym tygodniu, nie zrobili tego, więc poszłam wczoraj do urzędu do tej pani i powiedziałam co mi na sercu leży (w międzyczasie nie dała mi skierowania na staż w zawodzie bo miałam czekać na telefon od nich, wcześniej 2 skierowań w innym pokoju nie dostałam) i dzisiaj rano zadzwoniła i zaprosiła mnie na rozmowę kwalifikacyjną, kierownik UP zadał mi kilka pytań, powiedział, że dobrze się ze mną rozmawia i, że przyjmuje mnie na staż.

[niv_]

Napisane przez malagosia86

A u mnie w pracy coraz gorzej, atmosfera do bani, więcej obowiązków, jakieś tajemne rozmowy między pracownikami, a wczoraj usłyszałam przez przypadek (lub nie) , że planują mnie "wywalić". Nie wyrabiam się w czasie (w ich normie), mam być na sali, mam sprzątać, a to pomagać w czynnościach dzieciom i tak ciągle . Wypłata dopiero będzie do 7 kwietnia, a więc i tak muszę poczekać. Jestem niedoceniania, a następnym tygodniu przychodzi do pracy koleżanka ze studiów licencjackich na stanowisko nauczyciel

Nieciekawie, a co z tym Piasecznem ?

Napisane przez Kukunia23

Idę na rozmowę w czwartek na stanowisko Asystentka wydziału(lub oddziału?niedokładnie usłyszałam)do firmy prowadzącej rozliczenia księgowo-kadrowe innym frim ale mam problem- bo tego ogłoszenia już chyba nie ma w necie, wszystkie wysłane maile sobie wrzucam do folderu, ale nie ma tam takiego z tym ogłoszeniem i cholera nie mogę sobie przypomnieć jakie tam były obowiązki i wymagania.... idę na ślepo. Myslicie że tam będą standardowe obwiązki typu poczta, telefony, obieg dokumentów itp.??

Kukunia, idź zobaczysz co będzie, na rozmowie powinno się choć trochę rozjaśnić w kwestii obowiązków. Wydaje mi się, że raczej takie, jak napisałaś, ale czasami się można zdziwić. Tak, czy siak powodzenia.

U Ciebie mniej więcej tak jak u mnie z pracą i nastawieniem do życia żeby się Nam kiedyś udało odbić od dna.

[Kukunia23]

Napisane przez niv_

Nieciekawie, a co z tym Piasecznem ?




Kukunia, idź zobaczysz co będzie, na rozmowie powinno się choć trochę rozjaśnić w kwestii obowiązków. Wydaje mi się, że raczej takie, jak napisałaś, ale czasami się można zdziwić. Tak, czy siak powodzenia.

U Ciebie mniej więcej tak jak u mnie z pracą i nastawieniem do życia żeby się Nam kiedyś udało odbić od dna.

No wiem że mamy baardzo podobnie - jesteśmy obie w niedoli, mi tłumaczą że trzeba byc cierpliwym, że trzeba swoje wyczekać, wychodzić, ale do cholery ileż można?... od 2 lat ciągle te ogłoszenia czytam....zwariować można, a ile już łez wylałam to moje

[niv_]

Napisane przez Kukunia23

No wiem że mamy baardzo podobnie - jesteśmy obie w niedoli, mi tłumaczą że trzeba byc cierpliwym, że trzeba swoje wyczekać, wychodzić, ale do cholery ileż można?... od 2 lat ciągle te ogłoszenia czytam....zwariować można, a ile już łez wylałam to moje

Haha, też to często słyszę, ale wiadomo ile warte są takie słowa. Na początku się można jeszcze łudzić, ale potem jak się słyszy takie teksty to ma się ochotę przywalić albo w ogóle nie robią już wrażenia - reakcja zależy od nastroju.

Wkurza mnie, że ciągle muszę szukać nowej pracy. Tak wiem, że obecnie ludzie tak żyją, ale ja jakoś nie potrafię, potrzebuję stabilizacji, nie lubię zmian. A tu ciągle praca, praca, poszukiwanie nowej pracy, lęki jak w niej będzie itd.

[CzekoladowyMus]

Pracowal ktos moze w kfc ? Chcialabym zaczerpnac troche info. Jestem tam dopiero kilka dni

[Erite]

Malagosia, miałaś opcję pracy w przedszkolu w Piasecznie, co z tym?
Nie daj się zdołować.

Niv, też już mam dość ciągłego poszukiwania pracy i chętnie znalazłabym stałą pracę, żeby można było coś zaplanować, zrobić a nie tylko wślepiać się w ogłoszenia.

Lazada, gratuluję nowej pracy!

Gwiazdeczka, jak dzisiaj było?
Możesz zrezygnować z tego stażu bez żadnych konsekwencji?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez malagosia86

A u mnie w pracy coraz gorzej, atmosfera do bani, więcej obowiązków, jakieś tajemne rozmowy między pracownikami, a wczoraj usłyszałam przez przypadek (lub nie) , że planują mnie "wywalić". Nie wyrabiam się w czasie (w ich normie), mam być na sali, mam sprzątać, a to pomagać w czynnościach dzieciom i tak ciągle . Wypłata dopiero będzie do 7 kwietnia, a więc i tak muszę poczekać. Jestem niedoceniania, a następnym tygodniu przychodzi do pracy koleżanka ze studiów licencjackich na stanowisko nauczyciel

A co z tą drugą opcją??

Musisz szybko porzucić to stanowisko bo gra jest nie warta świeczki. Nie masz umowy, zarobki marne, dołują cię, jasno nie określają twoich obowiązków i jeszcze mają pretensje. Nie widzę to żadnych pozytywów.

[Farisss]

Pracowal ktos moze w kfc ? Chcialabym zaczerpnac troche info. Jestem tam dopiero kilka dni

Ja pracowałam z pół roku, co Cie interesuje?

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Erite

Malagosia, miałaś opcję pracy w przedszkolu w Piasecznie, co z tym?
Nie daj się zdołować.

Niv, też już mam dość ciągłego poszukiwania pracy i chętnie znalazłabym stałą pracę, żeby można było coś zaplanować, zrobić a nie tylko wślepiać się w ogłoszenia.

Lazada, gratuluję nowej pracy!

Gwiazdeczka, jak dzisiaj było?
Możesz zrezygnować z tego stażu bez żadnych konsekwencji?

Dzisiaj byłam tylko na 3 h i w sumie sama praca papierowa, miałam iść z ulotkami ale przedłużyło się i nie poszlam. jutro będzie dyrektorka i jadę z nią na stanowisko na targach pracy...
ze stażu tak ot sobie zrezygnowac nie mogę, tzn. mogę bo nikt mnie siłą trzymać nie będzie, ale konsekwencją jest wykreslenie z urzędu na 90 dni bez mozliwości rejestracji w tym czasie, no i zwracanie ewentualnych kosztów np. badań

[malagosia86]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;45849764]A co z tą drugą opcją??

Musisz szybko porzucić to stanowisko bo gra jest nie warta świeczki. Nie masz umowy, zarobki marne, dołują cię, jasno nie określają twoich obowiązków i jeszcze mają pretensje. Nie widzę to żadnych pozytywów.[/QUOTE]

Na razie odpuszczam sobie pracę w Piasecznie, ale planuję zacząć tam poszukiwania już po obronie magisterki. Szukam pracy na miejscu, powodem są zaoczne studia magisterskie, po prostu dojazdy są męczące (z obroną muszę się zmieścić do 15 lipca, ponieważ we wrześniu mam swój ślub).

Wysyłam CV, teraz zauważyłam w pracy jakieś "tajemne rozmowy" między sobą na mój temat. Dlatego na razie poczekam do wypłaty.


Dziewczyny co zrobić z moim CV i LM?
np. aplikuje na stanowisko pracownik biurowy (obsługa sklepu internetowego), a mam napisane wszystko pod kątem moich studiów pedagogicznych. Jak zmienić CV, aby ludzie zaczęli doceniać moje umiejętności, a nie typ studiów jakie ukończyłam. To samo z listem motywacyjnym na podobne stanowiska, zmieniłam CV i LM i na razie cisza. Przecież studiów nie wykreślę, bo będę mieć lukę.