Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI

[salviae]

Napisane przez XxXJuSstiii

świetne wieści!

dostałam kolczyki od świadka a tak to nic jakoś hucznie tego nie obchodzilimy ale koleżanka z rodziny takiej bardzo wierzącej miała imprezę i dostała gitarę


No Bart wczoraj tylko lekkie ciąpy a dziś zielone gluty M. wyssał




===
A co do szyby to wybita została boczna od kierowcy (całe szczęście, że nie przednia bo podgrzewana jest, więc drożej by wyszło wstawienie nowej). Chcieli ukraść radio ale im się nie udało, więc to jacyś amatorzy urwali pokrętło i pendrive zajumali przekopali schowek a tam była moja torebka i też zabrali. Pusta była ale szkoda bo ładna no ale spodziewam się, że gdzieś w krzakach znajdę
Już trochę ochłonęłam ale i tak jestem wściekła, jak sobie pomyślę, że jakiś frajer siedział w naszym aucie i je przeszukiwał Jakby mi się do domu włamali normalnie!

Całe szczęście fotelik nietknięty

Szybę dopiero jutro będziemy mieli, więc dziś stoimy w garażu mojego chrzestnego.

Co za debile dobrze, ze nie znali sie na fotelikach pewnie radio mniej warte
zdrówka dla Bartka tez ..... normalnie pogrom

[ankaaa206]

Napisane przez deb

Sal nam ostatnio udało się umówić jako pierwszą Helenę może też tak spróbuj! Poproś w rejestracji.

Kurcze ja nie wiem co Wy z tym jedzeniem...jak Hela zje 100 obiadku to jestem wniobowzieta 120-130 zjada takich bezgrudkowych zupełnie a z innymi mamy walkę.
Dzisiaj dałam jej blw fasolkę szparagową to nawet do ust nie wzięła, powąchała, rozwaliła w rękach i tyle. Jak sama jej chciałam dać to głową kręciłą na nie... ale ciasteczko to wsunęła potem

Niko tez fasoli nie tknie, ale za to zielonym groszkiem nie pogardzi od wczoraj robię małemu obiady 2 daniowe no i widzę że po południu ma lepszy apetyt, dzis mi zjadł cała miseczkę kremu z soczewicy i pora - ok 200 g, pierwszy raz w życiu chyba tyle zjadł

[salviae]

Przyszedl mini mini kask, koza czeka na wyleczenie i jedziemy na wieś na lody

[karolina2121]

Co do jedzenia to Ant często marudzi ale zjada zazwyczaj prawie cały słoik zupki made by mamusia ten 220 g. Ostatnio marudzil przy jedzeniu, ale obstawiam, że to przez zęby

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deb]

A ja sobie wymyśliłam fajny prezent na roczek dla małej: garnuszki i jakieś takie kuchenne duperele...Helena pięknie miesza, dzisiaj pół godziny mieszała łyżeczką w pustym kubeczku będzie z niej kuchareczka
a wogóle to wiadomo milion rzeczy bym chciała ale chyba miliona od gości nie dostaniemy na ich zakup

Kupiliśmy ten tunel z ikei i namiot Busa. super Hela sobie biega w tunelu a w namiocie się bawi, namiot fajny ma na dole ceratkę więc będzie pasował na działkę
Miałam też ostanio zrobiony labirynt z puzzli (podpatrzyłam u Ash) i Hela też była zachwycona! biegała w tę i spowrotem 'kukała', zabawki tam wnosiła. Widać że miała większą frajdę niz z tego tunelu z ikei ale mam nadzieję że do niego też się tak przekona

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Karolina

i sory że tak się rozpisałam z tymi tunelami i labiryntami ale ciągle chciałam Wam pisać raz to raz tamto i zapominałam i się nazbierało

[lonely_lady]

Napisane przez XxXJuSstiii

===
A co do szyby to wybita została boczna od kierowcy (całe szczęście, że nie przednia bo podgrzewana jest, więc drożej by wyszło wstawienie nowej). Chcieli ukraść radio ale im się nie udało, więc to jacyś amatorzy urwali pokrętło i pendrive zajumali przekopali schowek a tam była moja torebka i też zabrali. Pusta była ale szkoda bo ładna no ale spodziewam się, że gdzieś w krzakach znajdę
Już trochę ochłonęłam ale i tak jestem wściekła, jak sobie pomyślę, że jakiś frajer siedział w naszym aucie i je przeszukiwał Jakby mi się do domu włamali normalnie!

Całe szczęście fotelik nietknięty

Szybę dopiero jutro będziemy mieli, więc dziś stoimy w garażu mojego chrzestnego.

masakra dobrze, że fotelika nie tkneli

Napisane przez salviae

Przyszedl mini mini kask, koza czeka na wyleczenie i jedziemy na wieś na lody

i nawet taką mini mini kominiarkę dorwałaś EXTRA !
a to czym K. będzie się woził?

Napisane przez karolina2121

Co do jedzenia to Ant często marudzi ale zjada zazwyczaj prawie cały słoik zupki made by mamusia ten 220 g. Ostatnio marudzil przy jedzeniu, ale obstawiam, że to przez zęby

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A. to aniołek, to już ustalone

[XxXJuSstiii]

Napisane przez salviae

Co za debile dobrze, ze nie znali sie na fotelikach pewnie radio mniej warte
zdrówka dla Bartka tez ..... normalnie pogrom

pewnie a do tego ono działa
dzięki biedne te nasze wszystkie dzieciaczki

Napisane przez salviae

Przyszedl mini mini kask, koza czeka na wyleczenie i jedziemy na wieś na lody

jaki cudak


matka sobie wino kupiła, otworzyła, pół lampki wypiła i co? dziecko się obudziło ale M. go tuli, myślę, że zaraz zaśnie

[karolina2121]

No nie mogę za bardzo narzekać, żeby tylko Kostek nie był jego przeciwienstwem dobra spadam spać, bo już same powieki mi opadają, dobranoc: )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[salviae]

Napisane przez lonely_lady

masakra dobrze, że fotelika nie tkneli


i nawet taką mini mini kominiarkę dorwałaś EXTRA !
a to czym K. będzie się woził?


:

kominiarke udało mi sie kupic w lumpie za 2 zł
a zdecydowalismy sie na ten fotelik http://allegro.pl/fotelik-kross-cozy...100614166.html, chcialam pochylane oparcie i 5 punktowe opasy, mozna go tez kupic jako flinger soosi

a jak przyszedł TZ przejechał sie z Kuba po trawie na podworku i myślałam, ze padne trupem, nie wiem jak przeżyje te 0,5 km z małym lewitującym nad asfaltem

[megusia87]

Napisane przez ankaaa206

marchewa no właśnie będa dzieci w różnym wieku pewnie, ehh a może po prostu losowanie zrobimy i kazde coś wygra np jakąś słodycz/małą zabawkę lub ten bon, hmm..
wróciliśmy z basenu, fajnie było, potem jeszcze kolacja w restauracji - no i koniecznie musimy na zajączka małemu kupić drewniane klocki, bawił się nimi i sorterem ponad godzinę, normalnie dziecka nie było
megusia znam wiele takich mam, które wracały nawet po 3 miesiącach do pracy bo nie mogły wytrzymać na macierzyńskim, ja tam nie potępiam, jeśli mama czuje się ok w takiej sytuacji to nic mi do tego

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------


gnojki jedne

Nie mowię że mam cos przeciwko temu że ona wróciła do pracy.
Każdy robi jak chce i nic mi do tego
Ale sam wydźwięk rozmowy był taki że ja szalona jestem ze karmię, że nie spieszy mi sie do pracy itp. Czyli że jakaś zaściankowa i niepostępowa ze mnie matka. Tak to odebrałam.

A jej teksty odebrałam tak jak esskapada - mam dziecko, to niech jest i se łazi gdzie chce i robi co chce.

No


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[lonely_lady]

ale ze mnie kretynka !!!! to już wiem czemu biszkopt opadł.. jest surowy w środku
nie wiem jak to się stało... piekłam 40minut w 180st.


i co teraz.. może go wsadzę drugi raz?

[esskapada]

Napisane przez maarchewka

DZIEWCZYNY a co to jest to KOSI KOSI?? na czym to polega?? serio sie pytam...

BRAWO ale takie: kosi, kosi , lapci, pojedziem do babci, jak do babci to do dziadka tam jest slodka herbatka czy jakos tak to lecialo i sobie klaszczesz w rece

[maluska88]

Napisane przez karolina2121

no naprawdę jest fajnie, dzisiaj wykorzystałam ją na zakupach



Po wizycie ok, ważę już 59 kg... dzieć zdrowy, póki co ułożony miednicowo, ale na pewno jeszcze się przekręci. Dostałam skierowanie na ten okropny test z glukozą... bleeeeeeee

Super że wszystko dobrze.Ja też coraz częściej myśle o drugim bobasku ale najpier musze znaleśc prace i lepsze mieszkanko zeby Emil miał sój pokoik.
Vil super że z Przemkiem wszystko dobrze i że ma duże postępy mam nadzieje że w sierpniu jak będę to chłopaki razem pobroją.

[deb]

Napisane przez lonely_lady

ale ze mnie kretynka !!!! to już wiem czemu biszkopt opadł.. jest surowy w środku
nie wiem jak to się stało... piekłam 40minut w 180st.


i co teraz.. może go wsadzę drugi raz?

nie no drugi raz to już nic nie da...a do rozgrzanego piekarnika dałaś?
z jakiego przepisu piekłaś - napisz zaznaczę sobie żęby się go wystrzegać

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

I zapomniałabym...życzyć zdrówka wszystkim chorym dzieciaczkom.

[vil84]

Napisane przez maarchewka

a czemu od wrzesnia?? a nie od kwietnia?

od września bo teraz rejestruje się w UP i do września zasiłek. grosze no ale zawsze coś, pewnie na Młodego i tak będzie szło. muszę go zaopatrzyć w ciuszki 92+, wiadomo bez szaleństw ale boję się jak potem będziemy stać finansowo

Napisane przez karolina2121

Po wizycie ok, ważę już 59 kg... dzieć zdrowy, póki co ułożony miednicowo, ale na pewno jeszcze się przekręci. Dostałam skierowanie na ten okropny test z glukozą... bleeeeeeee

super że wszystko ok
nie mogę się doczekać zdjęcia usg


---
byliśmy dziś w realu, Młody zaś na koniec cyrki odstawiał .... najpierw nosidełku, potem się wyrywał to poszedł do wózka, tego zakupowego gdzie są miejsca dla dzieciaczków, siedział sobie i oglądał świat, ale za chwilę wyciągał łapki i marudził że chce na ręce .... dziś w przychodni czekaliśmy pół h to też ciągle się do mnie kleił, sam nie wiedział czego chce, na ręce, potem płakał, wyrywał się, stawiałam go na podłogę to chwilę stał i marudził .... no kryzys pierwszego roczku

[deb]

Napisane przez XxXJuSstiii

matka sobie wino kupiła, otworzyła, pół lampki wypiła i co? dziecko się obudziło ale M. go tuli, myślę, że zaraz zaśnie

też tak miałam ostatnio...dlatego już się nie pokuszę

[esskapada]

Napisane przez diabli

może jakas bransoletke? albo fajne korale w sumie nastolatka to ucieszy się z fajnej chusty, torebki, kosmetyku...
ej, to u Was chrzestny nie musial być już po bierzmowaniu?

u nas chrzestny bez bierzmowania, baa i nawet do kosciola nie chodzi xD ale pogadal z ksiedzem i poszedl bez bo mamy ugodowego ksiedza (ktory nalega na koscielny i powiedzial ze nawet za sale zaplaci ) (niedoczekanie jego ) ale zrobil bierzmowanie w polsce

[ankaaa206]

Napisane przez megusia87

Nie mowię że mam cos przeciwko temu że ona wróciła do pracy.
Każdy robi jak chce i nic mi do tego
Ale sam wydźwięk rozmowy był taki że ja szalona jestem ze karmię, że nie spieszy mi sie do pracy itp. Czyli że jakaś zaściankowa i niepostępowa ze mnie matka. Tak to odebrałam.

A jej teksty odebrałam tak jak esskapada - mam dziecko, to niech jest i se łazi gdzie chce i robi co chce.

No


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

ja już się nawet nie chwale tym cycowaniem bo patrzą się jak na ufo, niestety większość mamusiek jakie teraz poznaje nie miała wsparcia po porodzie i wybrała mm, smutne to że w mniejszych miejscowościach tak trudno o pomoc niby działa pseudo poradnia laktacyjna gdzie znajomej podłączyli laktator, ściągneła na ich oczach 30 ml to stwierdzili że nie ma mleka i ma kupić mieszanke

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez vil84

od września bo teraz rejestruje się w UP i do września zasiłek. grosze no ale zawsze coś, pewnie na Młodego i tak będzie szło. muszę go zaopatrzyć w ciuszki 92+, wiadomo bez szaleństw ale boję się jak potem będziemy stać finansowo

ile tego zasiłku jest bo mnie tez czeka

[maarchewka]

Napisane przez ankaaa206

marchewa no właśnie będa dzieci w różnym wieku pewnie, ehh a może po prostu losowanie zrobimy i kazde coś wygra np jakąś słodycz/małą zabawkę lub ten bon, hmm.

Ja jakos nie lubie rywalizacji.. moze kazdy kto się będzie bawic weźmie udzial w losowaniu??

I zabawy to rózne mozna. juz nie pamietam co to za zabawki byly..
---jakies pileczki - to mozna posortować kolorami, albo przenosic z jednego pudelka w jednej czesci pomieszczenia do drugiego, np. ktora grupa szybciej posortuje...

--zjezdzalnia - to tez podzielic na grupy i ktora grupa szybciej zjedzie jeden po drugim...

Albo w ogole taki tor przeszkod zrobic ze maja zaniesc gdzies pileczke, zjechac wrocic i nastepny startuje... tylko zeby sie nie poprzewracaly i guzow nie bylo

co tam jeszcze bedziecie mieli??

Napisane przez lonely_lady

ale ze mnie kretynka !!!! to już wiem czemu biszkopt opadł.. jest surowy w środku
nie wiem jak to się stało... piekłam 40minut w 180st.


i co teraz.. może go wsadzę drugi raz?

ja bym wstawila i tak go juz nie zjesz a tak a noz...

a moze problem jest z piekarnikiem... na jakiej wysokosci wstawilas i na jakim programie (temoobieg, gora, dol itp?)

Napisane przez esskapada

BRAWO ale takie: kosi, kosi , lapci, pojedziem do babci, jak do babci to do dziadka tam jest slodka herbatka czy jakos tak to lecialo i sobie klaszczesz w rece

aaaaa

bo u mnie babcia spiewala tosi tosi lapki...

[esskapada]

Napisane przez deb

Sal nam ostatnio udało się umówić jako pierwszą Helenę może też tak spróbuj! Poproś w rejestracji.

Kurcze ja nie wiem co Wy z tym jedzeniem...jak Hela zje 100 obiadku to jestem wniobowzieta 120-130 zjada takich bezgrudkowych zupełnie a z innymi mamy walkę.
Dzisiaj dałam jej blw fasolkę szparagową to nawet do ust nie wzięła, powąchała, rozwaliła w rękach i tyle. Jak sama jej chciałam dać to głową kręciłą na nie... ale ciasteczko to wsunęła potem

moja tez fasolka plula, ale np kukurydze czy groszek wcina moze tak sprubuj

[ankaaa206]

Napisane przez maarchewka

Ja jakos nie lubie rywalizacji.. moze kazdy kto się będzie bawic weźmie udzial w losowaniu??

I zabawy to rózne mozna. juz nie pamietam co to za zabawki byly..
---jakies pileczki - to mozna posortować kolorami, albo przenosic z jednego pudelka w jednej czesci pomieszczenia do drugiego, np. ktora grupa szybciej posortuje...

--zjezdzalnia - to tez podzielic na grupy i ktora grupa szybciej zjedzie jeden po drugim...

Albo w ogole taki tor przeszkod zrobic ze maja zaniesc gdzies pileczke, zjechac wrocic i nastepny startuje... tylko zeby sie nie poprzewracaly i guzow nie bylo

co tam jeszcze bedziecie mieli??

no właśnie to będzie na dworze o ile pogoda dopisze, mamy załatwiony wynajem tych dmuchanych zamków i innych jakis takich rzeczy festynowych, wata cukrowa, popcorn, ten tor przeszkód jest fajny, muszę pogłówkować co i jak zrobić, dzięki

[esskapada]

Napisane przez deb

A ja sobie wymyśliłam fajny prezent na roczek dla małej: garnuszki i jakieś takie kuchenne duperele...Helena pięknie miesza, dzisiaj pół godziny mieszała łyżeczką w pustym kubeczku będzie z niej kuchareczka
a wogóle to wiadomo milion rzeczy bym chciała ale chyba miliona od gości nie dostaniemy na ich zakup

Kupiliśmy ten tunel z ikei i namiot Busa. super Hela sobie biega w tunelu a w namiocie się bawi, namiot fajny ma na dole ceratkę więc będzie pasował na działkę
Miałam też ostanio zrobiony labirynt z puzzli (podpatrzyłam u Ash) i Hela też była zachwycona! biegała w tę i spowrotem 'kukała', zabawki tam wnosiła. Widać że miała większą frajdę niz z tego tunelu z ikei ale mam nadzieję że do niego też się tak przekona

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Karolina

i sory że tak się rozpisałam z tymi tunelami i labiryntami ale ciągle chciałam Wam pisać raz to raz tamto i zapominałam i się nazbierało

tez chce ten tunel z ikei ale to jak z pl wroce ( )

[vil84]

Napisane przez ankaaa206

ile tego zasiłku jest bo mnie tez czeka

tu jest ładna rozpiska:
http://www.pup.rzeszow.pl/index.php?id=b2

mam 80% bo brakuje mi 5 miesięcy stażu pracy .... a rok pracowałam na umowę - zlecenie - a mogłam wybrać wtedy umowę o pracę :/ głupol ze mnie ....

[esskapada]

Napisane przez salviae

kominiarke udało mi sie kupic w lumpie za 2 zł
a zdecydowalismy sie na ten fotelik http://allegro.pl/fotelik-kross-cozy...100614166.html, chcialam pochylane oparcie i 5 punktowe opasy, mozna go tez kupic jako flinger soosi

a jak przyszedł TZ przejechał sie z Kuba po trawie na podworku i myślałam, ze padne trupem, nie wiem jak przeżyje te 0,5 km z małym lewitującym nad asfaltem

widzialam kaski na stronie, tz moj pewnie policje wezmie bo nie inaczej tez planuje kupno roweru i krzeselka ale ja chce jezdzic 15 km w jedna strone

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez lonely_lady

ale ze mnie kretynka !!!! to już wiem czemu biszkopt opadł.. jest surowy w środku
nie wiem jak to się stało... piekłam 40minut w 180st.


i co teraz.. może go wsadzę drugi raz?

ja tak kiedys zrobilam-ale nie dziala :d dlatego pieke 3 osobne biszkopty po 10 min chybaze robie kwadratowy to wyleam na nawieksza blache i wtedy dziele

[deb]

Napisane przez esskapada

moja tez fasolka plula, ale np kukurydze czy groszek wcina moze tak sprubuj

a gdzieś czytałam że groszek nie dla takich małych dzieci groszku i kukurydzy trochę się boję bo my słoiczkowe i Hela nie radzi sobie z kawałkami a fasolka była taka mięciutka że się w rękach rozmazywała.

[esskapada]

Napisane przez deb

a gdzieś czytałam że groszek nie dla takich małych dzieci groszku i kukurydzy trochę się boję bo my słoiczkowe i Hela nie radzi sobie z kawałkami a fasolka była taka mięciutka że się w rękach rozmazywała.

Dlaczego kukurydzy nie? Słoiczek i z kukurydza są od 4 msc, w książeczce mam piure kukurydziane od 4 msc no i chrupki tez są kukurydziane jak mam puszkę kukurydzy to daje ;-) groszek mam mrożony i jak go robie to tez daje żeby poskubala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

[QUOTE=MoTyleKsw;45880677]Kurcze ratujcie się jak możecie Jak wczoraj szłam do lekarza to poprosiłam zebyśmy były pierwsze albo ostatnie i tak nas zapisali. Moze tak spróbujcie?

Napisane przez banka26

a jak się podaje tran to dodatkowo jescze witamine d3 czy już nie?



Dzięki, najważniejsze, że Nelka nie kaszle! Ratujcie się dalej, oby się udało!

Wiesz co nie wiem przy takich malych dzieciach do 2 lat to nie wiem , mysle ze wtedy rezygnuje sie z suplementacji ...

Napisane przez Ashyshqa

Banka, no prosze Cie. Jak dziecko nie nasladuje dzwiekow i gestow to znaczy ze nic nie umie?? Ja uwazam,ze na nasladowanie ma czas i nie bede z nia klepac tych wszystkich gestow,zeby "nadgonic". Za to sama bije kazdemu dzieciowi zdobywajacemu nowe umiejetnosci wszelakie

U nas wciaz katar gigant ale bez kaszlu. Motyl kurcze, wspolczuje Maci kolejnego antybiotyku. Oby szybko przeszlo!

Sent from my XT1032 using Tapatalk

Ale nie chodzi mi o nasladowanie bo m. Robiac papa czy kosi nie nasladuje tylko slucha co do niego mlwie i to robi ja nie musze przy tym machac reka czy klaskac, a jezeli by nie robil tego ani nie pokazywal palcem cos czego sie nauczyl to tak bym sie martwila... i nie chodzi mi wcale o nasladownictwo , tylko rozumienie co sie mowi do niego , poprostu myslal bym ze nie kuma bo skad niby bym miala wiedziec ze jednak kuma ? O to mi chodzi .... nie wierze ze Sofcia nic kompletnie nie robi i tyle

Sent from my SM-T310 using Wizaz Forum mobile app

[maluska88]

[QUOTE=banka26;45883778]

Napisane przez MoTyleKsw

Kurcze ratujcie się jak możecie Jak wczoraj szłam do lekarza to poprosiłam zebyśmy były pierwsze albo ostatnie i tak nas zapisali. Moze tak spróbujcie?


Wiesz co nie wiem przy takich malych dzieciach do 2 lat to nie wiem , mysle ze wtedy rezygnuje sie z suplementacji ...







Ale nie chodzi mi o nasladowanie bo m. Robiac papa czy kosi nie nasladuje tylko slucha co do niego mlwie i to robi ja nie musze przy tym machac reka czy klaskac, a jezeli by nie robil tego ani nie pokazywal palcem cos czego sie nauczyl to tak bym sie martwila... i nie chodzi mi wcale o nasladownictwo , tylko rozumienie co sie mowi do niego , poprostu myslal bym ze nie kuma bo skad niby bym miala wiedziec ze jednak kuma ? O to mi chodzi .... nie wierze ze Sofcia nic kompletnie nie robi i tyle

Sent from my SM-T310 using Wizaz Forum mobile app

czytałam że jak sie daje tran to nie daje sie witaminy d3.Ja od września do kwietnia będę dawać tran a na lato witaminę d3.

[karota11]

Napisane przez megusia87

Oooo doczekałaś w końcu tej chwili
I podoba się?
Gadaj jaka to cena




Jussssti ukradli cos?
Co za dziady jedne :/ :/


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

podoba się, cały czas coś tam buszuje w domku

cena ...uwaga ...uwaga... 30zł i dostaliśmy jeszcze tego krokodyla do wanny gratis

Napisane przez banka26

Tak samo wyznacznikiem rozwoju nie jest pokazywanie
palcem danej rzeczy , chodzilo mi to ze jednak ma to znaczenie w sensie ze dziecko kuma co sie do niego mowi a papa i kosi sa najlatwiejsze moj tez pokazuje oczko misia albo hustawki paluszkiem i pewnie jak by nie
Robil papa czy kosi a wskazywal palcem oko i inne rzeczy nie martwilabym sie i na odwrot bo jednak cos lapie, bo ja nie pokazuje papa i wtedy m. Nasladuje tylko wystarczy ze powiem z
Np. Ciocia idzie zrob ...a on juz macha lapka na powitanie , albk wychodzimy z pokoju i mowie misio idzie spac to on juz tez macha Dawciowi papa , ...








Dokladnie gdzies ktos ustalil ze to jest w miare najlatwiejsze ... w koncu i Tak kazdedziecko kiedys bedzie machalo reka ja tam sie ciesze ze Misio robi pap kosi itp przynajmniej w tej kwestii nie jest w ciemie bity hehe


Co do tych klopotow i jaki / jaka jestem duza bez przesady , jaka to glupota to sa pokazywanki wieku noemowlecego , dziecko jak bedzie mialo kilkanascie mc nie bedzie tego pamietalo, a w wieku niemowlecym wiele frajdy mu to sprawia, przynajmniej mojemu m. .C o innego jak bymMiskowi referaty czytala na temat problemow finansowych czy innych problemow rodzinnych i tak przez kilkq lat pewnie sam by lapal sie za glowe co ja mam za klopoty z ta matka ...

Sent from my SM-T310 using Wizaz Forum mobile app

hehe Banka może spróbuj mu na pamięć wklepać,ze w tym miesiącu nie mamy na prąd synku

A mi tam się podoba jak dziecko umie różne rzeczy pokazac w zabawie z rodzicami, i nei widzę, co by mogło tu zaszkodzić, raczej tylko pomoże w rozwoju,ze sobie pewne rzeczy ćwiczy

Napisane przez esskapada

a tak opropo dyskusji.. mam kolezanke ktora ma pol rocznego synka i co chwile do mnie pisze z nowosciami, ostatnio zaczelo sie od goraczki jej syna i od czopkow na zbicie goraczki ktore nia dzialaja bo dziecko dalej marudzi i spac nie chce (goraczka to 37,5 ) ok wytlumaczylam, poradzilam.. mialam racje, wyszedl zabek a potem drugi ale dalej.. kolejna wiadomosc.. Ale maly zajadal sie DANONKIEM dzisiaj.. powiedziala ze o swinstwo, sama chemia kazalam przeczytac sklad.. przyznala racje, przerazila sie.. myslalam ze zmadrzala a ta bach ze maly zajada kabanosa i szczesliwy maly zajada sie serem bialym, ale czemu on spac nie chce.. kreci sie, marudzi, jesc nie chce.. aaaa no i najlepsze.. poradzilam jej zeby kupila lososia albo jakiegos dobrego fileta i zrobila na parze i co? pisze do mnie ze maly zajada paluszki rybne trzymajcie mnie bo nie wytrzymam.. i kurcze doszlysmy z siostra do wniosku takiego, ze jezeli komus zalezy zeby dziecko w tych najwazniejszych latach dostalo to co najlepsze, to matki czytaja, szukaja, udzielaja sie na forum pytaja.. a nie daja jak leci bo ona nie trzyma sie schematow, ok niech jej bedzie ale niech pozniej nie przezywa ze dziecko nie chce jej spac, moze meczy go brzuszek z tych smakowych eksperymentow.. ehh niktorzy nie powinni miec dzieci.. ciekawe co teraz mi napisze

ale dlaczego??? że daje jej fileta rybnego? bez przesady... ja tez mam koleżankę co daje synkowi danonki, ale absolutnie nie przyszło mi do głowy,ze nie powinna mieć dzieci ;/

Napisane przez vil84

my po usg, komory przymózgowe się zmniejszają
jedna z 9 mm na 4,6, druga z 8 na 6 coś .... no widoczne różnice norma jest 2,5-3 więc nadal duże ale zmniejszają się więc super. za 3 miesiące kolejna kontrola.

super wiadomość, napewno kolejna kontrola bedzie jeszcze lepiej

Napisane przez pawie_oczko

Dziewczyny a ja też mam pytani offtopowe. Jutro jestem świadkiem na bierzmowaniu chrzestnej Neli i tak zastanawiam się co mogłabym jej dać. Na ten cel mam przeznaczone około 200 PLN, pewnie skończy się, że dam kasę, ale może mogłabym coś kupić, dokupić. Macie jakieś pomysły co Wy dostawałyście albo kupowałyście?

Może bransoletkę Lilou? u mnie akurat nei było prezentów, ale myślę,ze bransoletka to fajny pomysł

Napisane przez lonely_lady

Hej, Hej
wczoraj nadrobiłam, pocytowałam ale nie zdążyłam odpisać więc teraz na szybko z tego co pamiętam

Karota dzięki za pocieszenie z tym zasypianiem, mam nadzieję, że u nas też niedługo wszystko wróci do normy. Bo leżaczek już za mały i długo nie pociągnie

Widziałam, że sporo dzieciaczkó nam się pochorowało biedne Maleństwa. Zdrówka dla wszystkich

mignęło mi też o problemie z jedzeniem, a raczej z nie jedzeniem..
U nas też nieciekawie.. jak (z wielkim cudowaniem) wcisnę mu mały 125g obiadek (koniecznie bez grudek ) to jestem szczęśliwa. A przez krótki okres było już tak pięknie..

Veronic fajnie, że się odezwałaś. Gratuluję ciąży

hehe, widzisz z jedzeniem mamy tez podobnie, z tym,ze Kuba swojego jedzenia nie zje, a podam mu z dużego talerza i widelca i je taki dorosły się znalazł

Napisane przez megusia87

Też mam taką jedną od kabanosów i kitkatów no ale cóż, są ludzie i parapety

Wczoraj rozmawiałam sobie z taką 'koleżanką'

Dzieć młodszy od Barta o 2mce a ona już w pracy. Bo w domu fiksowała. Dzieć chodzi do żłobka.
Pytam się czy nie płakała na początku jak go tam zostawiała a ona mi - no co ty, mały już odkąd się urodził do żłobka był zapisany a ja dopiero teraz czuję że żyję. No sorry ale ja osobiście czuję że żyję jak moje dziecko do mnie się uśmiecha, mówi mama itp.
Dziwne podejście...

Coś zaczęła mowić o schodach bo mały zaczął raczkować.
Leżał kilka dni w szpitalu i podobno jak chodzika (!?) brakło to wziął sie za raczkowanie.
No cóż...
To się pytam czy robią barierki bo my zrobiliśmy. Ona odpowiada że nie, nie beda robić. Bo jak się dziecku powie zeby nie wchodziło na schody to wchodzić nie bedzie (!?). Tak samo z kominkiem. Nie maja niczym ogrodzonego.
Kopara mi opadła :/

Ponadto stwierdziła że jestem szalona że jeszcze karmię.
I rożne inne dziwne rzeczy...

Nie rozumiem, nie zrozumiem i nie chcę zrozumieć jej toku myślenia...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Odpukać z Bartem na szczescie lepiej. Kaszle go mniej, juz tak nie dusi bardzo i nie ciągnie na wymioty.
Apetyt wrócił
Przy zastrzykach płacze strasznie jak tylko go tz weźmie w tej określonej pozycji to płacz taki żałosny biedny jest
Inhalacje znosi w miarę dobrze pod warunkiem że ogląda teledyski (dzięki za podpowiedź )

Jutro kontrola, oby szmery w pluckach zniknęły...



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Super, dobrze,ze już widzisz poprawę, no i że kaszlu mniej bo to strasznie męczące ;/

Napisane przez cloche

helooou... Flo wczoraj dopiero o 22:30 padl na noc, wstalismy o 9tej. no i dobra, pomyslalam, jedna drzemka dluzsza bedzie. a ten gosciu do 16tej ani oka nie zmruzyl! o tej 16tej padl na spacerze na szalone pol godziny.
nie mam pojecia, skad ma energie, bo je jak wrobelek. dzisiaj jakies 80g owocow i 90g obiadu. do tego troche cyca. niech to bedzie przez zeby i niech wyleza...
aa, jakis taki kolowaty jest ogolnie, przewraca sie czesciej i to czasem jak za dawnych czasow - leci na glowe. nabil sobie tak dzisiaj guza z tylu glowy, lecial jak dlugi w lazience, ba, wrecz glowe odchylil jeszcze, zeby lepiej rabnac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale Młody szaleje, moze i te zęby tak go osłabiają i koncentrację, u nas przed samym wyjściem tych górnych to Kuba niby chciał się bawić, ale tak jakby nie mógł sie skupić ;/

[karota11]

Napisane przez maarchewka

dziewczynki za slowa otuchy co do tego karmienia... jakos sie pozbieralam w sobie i dalej próbuje popchnąc temat.. pocieszam się, że może w żlobku wśrod dzieci zacznie normalnie jeść.. Np. moja bratanica jest strasznym niejadkiem a w przedszkolu zjada zupe i drugie jednym ciągiem bez marudzenia... i spi sobie grzecznie w żlobku ponad 2 godziny chociaz w domu w ogole nie spi, i jeszcze wstaje skoro swit i im szaleje do 22 w nocy... takze moze w grupie jakos pojdzie

ale stracha mam...


Veronic - gratulacje, strasznie sie ciesze, że Ci wyszlo jak planowalas.. Co robisz z pracą ? jednym ciagiem na L4? czy wracasz na trochę??




ja też chora



Sliczny aniolek! A jak sie sprawa zakonczyla? Walczysz o alimenty??



dupek! ale z Ciebie za to dziarska dziewczyna, tak trzymac!!



A tam wszyscy na osiedlu tak sie porówuja co kto umie itp?? co to bedzie jak do szkoly pojda... Masz tam w ogole jakies fajne mamuski ??



hehe brawa!



a jak to jest jak się Pani przedszkolanka rozchoruje?? kto ją zastępuje??



a czemu od wrzesnia?? a nie od kwietnia?


Cos zginęlo czy tylko tak chcieli sobie szybę stluc??


DZIEWCZYNY a co to jest to KOSI KOSI?? na czym to polega?? serio sie pytam...

hehe takie jak brawo tylko wolniejsze, w tempie śpiewania kosi kosi
To taka piosenka jest kosi kosi łapci ...

Napisane przez pawie_oczko

dzięki reszcie dziewczyn za odp bo dopiero doczytałam. Czyli widzę, że jednak u wielu jest tak, ze nic się nie daje, moze gdyby nie byla chrzestna Neli Szkoda, ze nie mam juz czasu na zakup jakiejs biżu... jeszcze rano o 7 musze iść do spowiedzi (dziś spałyśmy do 9

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

zdrówka dla Maci i innych chorych dzieciaczków!

U nas też katar ale traktuje go inhalacjami z soli + nasivin no i odciągam, wydaje się być opanowany, poza tym nie kaszle więc obserwuje i zobaczymy co dalej

aha, coś nie załapała, z terminem imprezy, pewnie w ten weekend a ja tu wyjezdzam z Lilou

Napisane przez lonely_lady

U nas podobnie (od dłuższego czasu) ok 1, czasem szybciej, a jak dobrze pójdzie to aż ok 2 jest koniec spania, wtedy biorę go do nas i przy cycu z reguły uda się nam pospać tak do 6


Hej, myślałam o Was. Doczytałam, że jednak pogoniłaś tego dupka. i bardzo dobrze ! jeszcze poznasz odpowiedniego Tatusia dla Igorka .
Aniołek śliczny


wow, nieźle dużo umie
Wiktor ostatnio nauczył się robić "papa"
nikt go tego nie uczył, czasem jakaś sąsiadka, ktoś z rodziny czy inna osoba przypadkiem spotkana na spacerze mówiła zrób papa to się dziwnie patrzył
wczoraj były urodziny Tż, zabrałam Małego żeby iść do sypialni go usypiać i mówię zrób Tatusiowi papa i sama zrobiłam, a mały powtórzył niegramotnie machanie swoją małą rączką słodkie to było..




o jaaa, ale macie zabawek


może fotelik rowerowy


cudne wieści


ja nic nie dostałam i raczej nie praktykuje się u nas prezentów z tej okazji. Może zabierz ją na jakiś pyszny obiad, jeśli koniecznie chcesz coś kupić to może jakąś książeczkę z Patronem którego sobie wybrała, medalik.. no nie wiem.. a jeśli to ma być coś dla niej to może coś z biżuterii.

pa pa na noc , te nasze dzieci coraz bardziej słodkie

Napisane przez maarchewka

hej hej



Wyyy macie tyle zabawek czy to sklep??



i znowu diabli i ash burze zaczynają:p



Ja ogolnie mam malo zabawek wiec mi się wszystko przyda, osobiscie myslalam nad tym:
- zabawki do piasku
- zabawki do kąpania
- zabawki nad wode (jakies pompowane cuda), takie kółko z dziurami na nogi bym chciala
- jak dla dziewczynki to może taki wózek dla lalki do pchania
- nie wiem jaki odpowiednik moze byc do pchania dla chlopców
-konia na biegunach (my akurat juz mamy ale jeszcze nie w domu)
- ja bym chciala rozne instrumenty, ale takie prawdziwe - cymbalki, kastaniety, tamburyn itp
- ubranka




super!



ja nic nie dostalam i u nas sie nic nie kupuje..aaa moj brat dostal katechizm kosciola katolickiego:p



a w jakim wieku dzieci i kto ma to wygrac dzieci czy dorosli?? bo to chyba będzie przykro dzieciakom jak ktos przegra?? chociaz life is brutal...



niezle ma pomyslypraktyczne




biedna macia a masz jakies teorie spiskowe z czego to wynika??



Wojtek ma czasami takie dni ze jakby ma regres... albo w zasadzie takie pol dnie... ze raz praktycznie biega po korytarzu a innego dnia przejdzie metr i sie przewraca....

nie no gdzie sklep to mój salon, mam rozłożone 2 dywany i tam się bawimy

Napisane przez jodie

dziękuję za odpowiedź fotelik już mamy sezon rozpoczęty w ciepłe dni

marchewka Tobie także u nas problem w tym ze Krzyś ma mnóstwo zabawek, te do kąpieli to ulubione , do piasku kupiłam mini zestaw za 6 zł i myślę ze na początek wystarczy.

może bujak z little tikes?
ja kupiłam bujak taki jakby radiowóz policyjny z dźwiękami, i Kuba bardzo lubi się bujać, sam potrafi się huśtać i mówi wtedy :"aaa aaa aa"

Napisane przez karolina2121

no naprawdę jest fajnie, dzisiaj wykorzystałam ją na zakupach



Po wizycie ok, ważę już 59 kg... dzieć zdrowy, póki co ułożony miednicowo, ale na pewno jeszcze się przekręci. Dostałam skierowanie na ten okropny test z glukozą... bleeeeeeee

Napisane przez lonely_lady

kurde !!! upiekłam biszkopt na torta.. jajka ubijałam trzymając Małego na rękach, bo on nie lubi warkotu miksera
cieszyłam się, że taaaki piękny duuuży wyrósł, wyjęłam z piekarnika i opadł


biedne jesteście
Zdrówka dla Maci


jeszcze niedawno też mieliśmy taki okres.. Wiko prawie wcale w dzień nie chciał spać.. jeść też niezbyt. teraz jest troszkę lepiej, ale nadal nie to samo. i szczerze już zaczynam wątpić, że to zęby

coś albo za szybko otwrzyłaś, alebo nie walnełaś o podłogę jak w tym przepisie
albo coś innego trzeba

Napisane przez XxXJuSstiii

świetne wieści!

dostałam kolczyki od świadka a tak to nic jakoś hucznie tego nie obchodzilimy ale koleżanka z rodziny takiej bardzo wierzącej miała imprezę i dostała gitarę


No Bart wczoraj tylko lekkie ciąpy a dziś zielone gluty M. wyssał


===
A co do szyby to wybita została boczna od kierowcy (całe szczęście, że nie przednia bo podgrzewana jest, więc drożej by wyszło wstawienie nowej). Chcieli ukraść radio ale im się nie udało, więc to jacyś amatorzy urwali pokrętło i pendrive zajumali przekopali schowek a tam była moja torebka i też zabrali. Pusta była ale szkoda bo ładna no ale spodziewam się, że gdzieś w krzakach znajdę
Już trochę ochłonęłam ale i tak jestem wściekła, jak sobie pomyślę, że jakiś frajer siedział w naszym aucie i je przeszukiwał Jakby mi się do domu włamali normalnie!

Całe szczęście fotelik nietknięty

Szybę dopiero jutro będziemy mieli, więc dziś stoimy w garażu mojego chrzestnego.

gnoje, kurcze dla pendrive narobią Ci kosztów nieroby pi**przone. Po co zarobić, lepiej ukraśc, ja nei wiem dlaczego to łapy wyciągają po cudze rzeczy ;/

Napisane przez deb

Sal nam ostatnio udało się umówić jako pierwszą Helenę może też tak spróbuj! Poproś w rejestracji.

Kurcze ja nie wiem co Wy z tym jedzeniem...jak Hela zje 100 obiadku to jestem wniobowzieta120-130 zjada takich bezgrudkowych zupełnie a z innymi mamy walkę.
Dzisiaj dałam jej blw fasolkę szparagową to nawet do ust nie wzięła, powąchała, rozwaliła w rękach i tyle. Jak sama jej chciałam dać to głową kręciłą na nie... ale ciasteczko to wsunęła potem

hehe Helenka wie co dobre