Kolejny rok razem walczymy, wytrwale spamujemy i ostro ćwiczymy. Cz. IV

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no jak to w święta choć w sumie nie zjadłam jakoś mega dużo, ale to wszystko takie ciężkie i kaloryczne, że taka pełna i ociężała się czuje, że masakra

wałówę dostałam taką, ze ja nie wiem jak my to zjemy a od wtorku miałam plan żeby się wziąć naprawdę porządnie za odchudzanie no ale jutro raczej całej lodówki nie opróżnię TŻ pewnie też z jakąś wałówką wróci, więc w sumie nie wiem jak to wszystko ogarnąć

a Ty jak tam? popiłaś coś?

No ja też dużo nie zjadłam, a taka pełna się czuję małe śniadanie, 2 kawałeczki ciasta, jakaś wędlinka, trochę sałatek, jajka faszerowane i wsio i brzuch mnie strasznie boli... ale to nie od jedzenia, tylko taki jak przy @... wczoraj mi się skończyła, dzisiaj był spokój, a teraz poszłam do kibelka bo mnie jakiś skurcz brzuszny złapał, a tu zonk @, wtf? nie wiem czy to chwilowe czy jak, ale pierwszy raz takie coś mam

Haha, tak to już jest jak się mieszka na swoim- wałówę się dostaje od rodziców

No właśnie nie popiłam nic nie miałam ochoty na wódkę, a było tylko winko słodkie, a ja nie lubię za bardzo... więc du.pka a tak chciałam coś machnąć cóż...

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

No ja też dużo nie zjadłam, a taka pełna się czuję małe śniadanie, 2 kawałeczki ciasta, jakaś wędlinka, trochę sałatek, jajka faszerowane i wsio i brzuch mnie strasznie boli... ale to nie od jedzenia, tylko taki jak przy @... wczoraj mi się skończyła, dzisiaj był spokój, a teraz poszłam do kibelka bo mnie jakiś skurcz brzuszny złapał, a tu zonk @, wtf? nie wiem czy to chwilowe czy jak, ale pierwszy raz takie coś mam

No właśnie nie popiłam nic nie miałam ochoty na wódkę, a było tylko winko słodkie, a ja nie lubię za bardzo... więc du.pka a tak chciałam coś machnąć cóż...

dziwne z tą @ nigdy tak nie miałam więc nie mam pojęcia czemu tak ale pewnie chwilowe

to trzeba było wypić już to wino, albo jakiegoś drinka ja tam zawsze piję co jest i nie wybrzydzam
teraz sobie piwko sączę

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

dziwne z tą @ nigdy tak nie miałam więc nie mam pojęcia czemu tak ale pewnie chwilowe

to trzeba było wypić już to wino, albo jakiegoś drinka ja tam zawsze piję co jest i nie wybrzydzam
teraz sobie piwko sączę

No mam nadzieję, że chwilowe...

Nie chciałam pić na siłę czegoś na co ochoty nie miałam piwka to bym się napiła

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Nie chciałam pić na siłę czegoś na co ochoty nie miałam piwka to bym się napiła

no mi w sumie piwko zaraz się skończy i lipa, bo za mało żeby mnie uśpiło, więc pewnie całą noc się będę męczyć, żeby usnąć
jakoś sama w nocy, w tym mieszkaniu, nie czuje się zbyt pewnie

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no mi w sumie piwko zaraz się skończy i lipa, bo za mało żeby mnie uśpiło, więc pewnie całą noc się będę męczyć, żeby usnąć
jakoś sama w nocy, w tym mieszkaniu, nie czuje się zbyt pewnie

A no bo Ty dziś sama może nie będzie tak źle na którym piętrze mieszkasz?

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

A no bo Ty dziś sama może nie będzie tak źle na którym piętrze mieszkasz?

na 1 i to jest beznadziejne
bo całe życie mieszkałam na 4, które było dużo lepsze

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

na 1 i to jest beznadziejne
bo całe życie mieszkałam na 4, które było dużo lepsze

Eee, pierwsze w sumie nie jest takie złe ja mieszkam na parterze i spoko w sumie jest kto Ci do klatki wejdzie :P a tym bardziej do mieszkania

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Eee, pierwsze w sumie nie jest takie złe ja mieszkam na parterze i spoko w sumie jest kto Ci do klatki wejdzie :P a tym bardziej do mieszkania

no tak, ale ja jestem przyzwyczajona do najwyższego, że nikt nade mną nie chodzi, po klatce się nie kręci w tę i spowrotem. A tu to wszystko słychać a że ja to taki typ panikary to cóż, wkręcam sobie różne rzeczy tzn wiem, że nic się nie stanie itd no ale że i tak często mam problemy ze spaniem, no to sama tym bardziej się męczę no ale jakoś przeżyje

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no tak, ale ja jestem przyzwyczajona do najwyższego, że nikt nade mną nie chodzi, po klatce się nie kręci w tę i spowrotem. A tu to wszystko słychać a że ja to taki typ panikary to cóż, wkręcam sobie różne rzeczy tzn wiem, że nic się nie stanie itd no ale że i tak często mam problemy ze spaniem, no to sama tym bardziej się męczę no ale jakoś przeżyje

No spoko, rozumiem ale idzie się przyzwyczaić nie masz wódy w domu? Uchlej się, łatwiej będzie

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

No spoko, rozumiem ale idzie się przyzwyczaić nie masz wódy w domu? Uchlej się, łatwiej będzie

no nie mam właśnie tylko piwo miałam, ale już się skończyło

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no nie mam właśnie tylko piwo miałam, ale już się skończyło

To lipa no ale jak to tak, żadnego alkoholu w domu nie mieć?

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

To lipa no ale jak to tak, żadnego alkoholu w domu nie mieć?

bo w tym domu żaden alkohol się nie utrzyma
co mamy to od razu wypite ile by nie było, tyle zawsze się wypije

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

bo w tym domu żaden alkohol się nie utrzyma
co mamy to od razu wypite ile by nie było, tyle zawsze się wypije

Kurcze, ale mam kłucie w lewym boku... już od południa... i nie wiem co to

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Kurcze, ale mam kłucie w lewym boku... już od południa... i nie wiem co to

no co się śmiejesz, takie są fakty i tyle


pewnie chwilowe coś


mam mocne postanowienie, żeby jutro poćwiczyć. Ciekawe czy mi się uda

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no co się śmiejesz, takie są fakty i tyle


pewnie chwilowe coś


mam mocne postanowienie, żeby jutro poćwiczyć. Ciekawe czy mi się uda

Trzeba zrobić zapasy i dawkować przyjemność

Oby, bo już zaczęłam sobie różne rzeczy wkręcać...

Ambitnie powodzenia


Ja zmykam spać, bo jutro do kościoła na 8 jedziemy a biorąc pod uwagę fakt, że wyjeżdżamy o 7.30 oraz to, że muszę umyć głowę, ogarnąć się, zjeść śniadanie to muszę wstać... wcześnie

Także zmykam spokojnej nocy dobranoc

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Trzeba zrobić zapasy i dawkować przyjemność

Ja zmykam spać, bo jutro do kościoła na 8 jedziemy a biorąc pod uwagę fakt, że wyjeżdżamy o 7.30 oraz to, że muszę umyć głowę, ogarnąć się, zjeść śniadanie to muszę wstać... wcześnie

Także zmykam spokojnej nocy dobranoc

lepiej nic nie mieć, żeby nie kusiło

dobranoc
ja jeszcze posiedzę, nie chce mi się spać. A do tego rano nie muszę wstawać, także pewnie późno się położę

[heroine86]

Dzień dobry


Ania, pospałaś?

Ja się pomału szykuję bo po 12 jedziemy do babci ciąg dalszy świętowania czyt. żarcia

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Dzień dobry

Ania, pospałaś?

Ja się pomału szykuję bo po 12 jedziemy do babci ciąg dalszy świętowania czyt. żarcia

a późno usnęłam, bo ciągle na górze się ktoś kręcił i jeszcze TŻ mnie dodatkowo wkurzył i jakoś tak usnąć nie mogłam ale jak już się udało, no to pospałam i się w miarę wyspałam

mnie czeka nudny dzień z tv i netem i wyjadania świątecznych smakołyków

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a późno usnęłam, bo ciągle na górze się ktoś kręcił i jeszcze TŻ mnie dodatkowo wkurzył i jakoś tak usnąć nie mogłam ale jak już się udało, no to pospałam i się w miarę wyspałam

mnie czeka nudny dzień z tv i netem i wyjadania świątecznych smakołyków

To super a TŻ czym Cię wkurzył? Kiedy wraca?

No to całkiem przyjemny dzień szkoda, że % nie ma i skoczyć po nie też nie ma gdzie

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

To super a TŻ czym Cię wkurzył? Kiedy wraca?

No to całkiem przyjemny dzień szkoda, że % nie ma i skoczyć po nie też nie ma gdzie

a szkoda gadać popołudniu chyba ma wrócić, ale w sumie nie wiem dokładnie, bo nawet gadać mi się z nim nie chce

% to nie problem, akurat sklepy z alkoholem to zawsze w święta są otwarte, bo im się to opłaca
ale nie będę ryzykowała wyjściem z domu, w Lany Poniedziałek, w tej okolicy, trochę ryzykowne a że pogoda sprzyja laniu, a debili na świecie dużo, więc wole posiedzieć w domu, bez %

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a szkoda gadać popołudniu chyba ma wrócić, ale w sumie nie wiem dokładnie, bo nawet gadać mi się z nim nie chce

% to nie problem, akurat sklepy z alkoholem to zawsze w święta są otwarte, bo im się to opłaca
ale nie będę ryzykowała wyjściem z domu, w Lany Poniedziałek, w tej okolicy, trochę ryzykowne a że pogoda sprzyja laniu, a debili na świecie dużo, więc wole posiedzieć w domu, bez %

Faceci nie martw się na pewno się pogodzicie niech Ci TŻ kupi % na poprawę humoru no u mnie to raczej nie ma gdzie kupić zostaje stacja benzynowa jakieś 6 km od domu ale za taką przyjemność trzeba słono zapłacić

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Faceci nie martw się na pewno się pogodzicie niech Ci TŻ kupi % na poprawę humoru no u mnie to raczej nie ma gdzie kupić zostaje stacja benzynowa jakieś 6 km od domu ale za taką przyjemność trzeba słono zapłacić

no ja mam alkoholowy bardzo blisko, no ale i tak wychodzić nie zamierzam, nie będę ryzykować

ale w ogóle taka fajna pogoda dzisiaj
chętnie bym poszła na jakiś spacerek, no ale po pierwsze nie mam z kim, a sama nie lubię no a po drugie nie będę ryzykować dzisiaj

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no ja mam alkoholowy bardzo blisko, no ale i tak wychodzić nie zamierzam, nie będę ryzykować

ale w ogóle taka fajna pogoda dzisiaj
chętnie bym poszła na jakiś spacerek, no ale po pierwsze nie mam z kim, a sama nie lubię no a po drugie nie będę ryzykować dzisiaj

Hehe kręcą się u Was z wiadrami wody?

No pogoda piękna bo wczoraj to było paskudnie- lało cały dzień praktycznie i było zimno jak diabli




Dobra, ja już zmykam miłego dnia

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Hehe kręcą się u Was z wiadrami wody?

No pogoda piękna bo wczoraj to było paskudnie- lało cały dzień praktycznie i było zimno jak diabli

w sumie to nie widziałam, ale no z okien i balkonu jakiegoś mega dużego widoku nie mam, ale pewnie jakieś dzieciaki latają

u mnie wczoraj od rana było fajnie dopiero popołudniu pogoda się popsuła i zaczęło padać

miłego dnia

[Aniaa_89]

Hej

Swieta swieta i po swietach... szybko to zlecialo

I juz dzis niestety do pracy nie chce mi sie tam isc. I 4 dni meczarni do weekendu



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asiuniaa1987]

Dzień dobry laseczki

Ja od dziś zaczynam walkę na nowo Wiadomo jak to w święta, więc teraz pora na spięcie d.upki
Postanawiam nie jeść słodkiego i innych śmieci i będę pisać tu jadłospisy bo to Mnie kiedyś motywowało żeby ładnie jeść i pora na ćwiczenia, dzisiaj w ruch pójdzie nowy orbitrek bo już złożony więc trzeba go przetestować

Ania miłej pracy, szybko zleci, zanim się oglądniesz będzie już piątek i weekend

Justyś jak tam po świętach?zostajesz u rodziców i tż przyjedzie czy wracasz do siebie?

[heroine86]

Dzień dobry

Święta święta i po świętach a zapasy w lodówce dalej są

Ania, trzymaj się szybko zleci

Asia, TŻ wraca dzisiaj prosto z dyżuru 150 km do pracy w klinice czyli wróci po południu dopiero

[asiuniaa1987]

Ja na szczęście nie mam zapasów ciasta, które piekłam zawiozłam na wieświęc u Mnie pół biedy bo naprawdę muszę schudnąć, bo wyglądam jak szafa trzydrzwiowa

Zaliczyłam rowerek 30 min i 40 min orbitrek

[Aniaa_89]

Napisane przez asiuniaa1987

Ja od dziś zaczynam walkę na nowo Wiadomo jak to w święta, więc teraz pora na spięcie d.upki

ja też się biorę za siebie ale dopiero jak pozostałości ze świąt zostaną zjedzone

Napisane przez heroine86

Święta święta i po świętach a zapasy w lodówce dalej są

no właśnie, to jest zawsze największy problem po świętach

Napisane przez asiuniaa1987

Zaliczyłam rowerek 30 min i 40 min orbitrek

super i jak się ćwiczyło na orbitreku?

[asiuniaa1987]

Ania, ćwiczyło się całkiem przyjemnie choć zmęczyłam się ale fajna sprawa, 40min poćwiczyłam i wykazało Mi, że spaliłam 500 kalorii

Dobrze, że ja nie mam pozostałości po świętach, tż właśnie zjadł ostatni kawałek ciasta