Kolejny rok razem walczymy, wytrwale spamujemy i ostro ćwiczymy. Cz. IV

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no niby dosyć ciemną, ale dawno nie byłam na solarce, to i tak bym poszła na 5min żeby się nie zjarać, więc pewnie niewiele by to dało no ale może jakiś delikatny kolorek bym złapała

no jak to tak? na urlop bez aparatu skandal

Pójdziesz 2-3 razy i będziesz brązowiutka

No jakoś tak wyszło

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś, czekolady studenstkie moje ulubione jak ostatnio byliśmy w Czechach to kupiliśmy 20bo akurat promocja była, że 2 w cenie 1

My wzięliśmy 8

[Aniaa_89]

Napisane przez asiuniaa1987

Ania, w sumie nie mam planów, mieszkanie ogarnę bo znowu syf się zrobił do sklepu mam iść ale na razie leje więc nie chce Mi się wychodzić na tą pogodę, no i czekam na tż-ta jak wróci z pracy, może dzisiaj wcześniej trochę bo wczoraj był bardzo długo to może razem na jakieś zakupy skoczymy

no to w sumie mamy podobne plany
ja zaraz się biorę za ćwiczenia. Potem na jakieś zakupy się wybieram, jeśli się nie rozpada no i potem sprzątanie

Napisane przez heroine86

Pójdziesz 2-3 razy i będziesz brązowiutka

No jakoś tak wyszło

niby tak, ale ja chodzę tylko do jednego solarium, jakoś tak się przyzwyczaiłam, no a teraz mam do niego trochę daleko nie będę specjalnie jechać 40min, żeby iść na 5min na solarium więc to właśnie najwyżej przy okazji, jak u rodziców jestem, czy mam tam coś do załatwienia itd

to róbcie zdjęcia telefonem

[asiuniaa1987]

Justyś to też ładny zapasale jak porozdajecie to mało Wam zostanie są jakieś nowe smaki? bo moja koleżanka była na feriach i przywiozła jakieś śliwkowe chyba

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

niby tak, ale ja chodzę tylko do jednego solarium, jakoś tak się przyzwyczaiłam, no a teraz mam do niego trochę daleko nie będę specjalnie jechać 40min, żeby iść na 5min na solarium więc to właśnie najwyżej przy okazji, jak u rodziców jestem, czy mam tam coś do załatwienia itd

to róbcie zdjęcia telefonem

Aha ja teraz będę musiała sobie znaleźć nowe solarium chyba nawet niedaleko mojego bloku jest, tak mi się coś wydaje a ile u Ciebie wychodzi za minutę?

Telefonem to do wychodzą

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś to też ładny zapasale jak porozdajecie to mało Wam zostanie są jakieś nowe smaki? bo moja koleżanka była na feriach i przywiozła jakieś śliwkowe chyba

No dla nas jest jedna tylko przewidziana śliwkowej nie widziałam, ale wzięliśmy malinową wydaje mi się, że to nowość, bo rok temu nie widziałam takiej

[asiuniaa1987]

Malinowa też musi być pyszna

Jejku jak lejenormalnie powódź przed blokiem

[heroine86]

Dobra, ja zmykam odezwę się później, pa

[asiuniaa1987]

Justyś pa

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Aha ja teraz będę musiała sobie znaleźć nowe solarium chyba nawet niedaleko mojego bloku jest, tak mi się coś wydaje a ile u Ciebie wychodzi za minutę?

a wiesz co, nie pamiętam bo dawno nie byłam chyba ok 1zł/min ale nie jestem pewna
dawno temu, to było bardzo tanio, zaraz jak powstało i zaczynałam tam chodzić, ale potem stopniowo drożało no a jak teraz stoi to na prawdę nie pamiętam z rok już nie byłam, ostatnio chyba jakoś we wrześniu

Napisane przez asiuniaa1987

Jejku jak lejenormalnie powódź przed blokiem

u mnie póki co jeszcze jest w miarę ok, słońce jest, trochę się chmurzy ale nie jest źle

właśnie skończyłam ćwiczyć, idę się wykąpać, zjem coś i na zakupy

[asiuniaa1987]

Aniaza ćwiczenia

U Mnie też kosztuje solarium 1zł za minutę
Przejaśnia się trochęjest szansa, że przestanie padać to też pójdę do sklepu

[Aniaa_89]

Napisane przez asiuniaa1987

Aniaza ćwiczenia

U Mnie też kosztuje solarium 1zł za minutę
Przejaśnia się trochęjest szansa, że przestanie padać to też pójdę do sklepu

no u mnie całkiem ok. Słońca może nie ma jakoś dużo, ale w miarę ciepło jest i tak całkiem przyjemnie
wróciłam już ze sklepu, więc i spacerek przy okazji zaliczony i biorę się zaraz za sprzątanie

[asiuniaa1987]

A ja właśnie się ogarnęłami pójdę na zakupy bo przestało padać i jest w miarę ok

[Aniaa_89]

no ja już po sprzątaniu, odmóżdżam się oglądając 'ambitne' program w tv
i zaraz się biorę za jakiś obiad

Asia co Ty robisz dzisiaj na obiad? u mnie ostatnio monotonnie z tym, więc szukam inspiracji na kolejne dni

[asiuniaa1987]

A ja się nudzę trochę

Byłam na zakupach, jak wracałam zaczęło padać i leje znowu cały czas co za pogoda

Ania, ja dziś robię udka w piekarniku też nie miałam za bardzo pomysłu

A Ty co będziesz robić?

[Aniaa_89]

Napisane przez asiuniaa1987

Ania, ja dziś robię udka w piekarniku też nie miałam za bardzo pomysłu

A Ty co będziesz robić?

o właśnie apropo, mówiłam Wam, że w tym mieszkaniu piekarnik nie działa. Ale ostatnio mój tata był, coś tam popatrzył, porobił i jednak działa co prawda nie ma rusztu żadnego ani nic, żeby położyć jakiekolwiek naczynie, no ale jakoś się to zorganizuje

a ja sobie robię kotleciki mielone z pieczarkami
trochę bez sensu teraz takie gotowanie, bo dla siebie tylko robię, bo TŻ w sumie to samo ciągle je a ja na pierś z kurczaka codziennie też nie mam ochoty no ale spoko, teraz mam na to czas to mogę trochę pokombinować i wymyślać

[asiuniaa1987]

To super z tym piekarnikiem, zawsze można coś w nim przyrządzić

Też kupiłam dziś mięsko mielone i chyba jutro zrobię

A Twój tż to cały czas je pierś z kurczaka?

[Aniaa_89]

Napisane przez asiuniaa1987

To super z tym piekarnikiem, zawsze można coś w nim przyrządzić

Też kupiłam dziś mięsko mielone i chyba jutro zrobię

A Twój tż to cały czas je pierś z kurczaka?

a pewnie, piekarnik dobra rzecz

no generalnie on to tak, rano omlet owsiany, potem sałatka z kurczakiem(początkowo miało być z tuńczykiem, ale tuńczyk mu nie smakował), potem spaghetti z mięsem mielonym z indyka, pieczarkami i cebulą(2. i 3.posiłek je w pracy), potem pierś z kurczaka z ryżem/kaszą/makaronem, no i na koniec łosoś i codziennie to samo póki co. Jakieś tam zmiany niedługo mają wprowadzić, no ale zobaczymy

[asiuniaa1987]

Aha to faktycznie w sumie mało urozmaicone codziennie kurczak i łosośi chyba nie taka tania dieta bo łosoś trochę kosztuje

[Aniaa_89]

Napisane przez asiuniaa1987

Aha to faktycznie w sumie mało urozmaicone codziennie kurczak i łosośi chyba nie taka tania dieta bo łosoś trochę kosztuje

no tania nie jest nie dość, że codziennie łosoś, to i do tego 2razy dziennie pierś z kurczaka
no ale cóż, dzięki temu nauczył się jeść regularnie itd. A czasem zacznie normalniej przecież jeść, jak już dojdzie do wagi jakiej chce, także cóż.
Jego decyzja, tak chciał wg mnie ta dieta jest trochę bez sensu, bo droga, do tego mało urozmaicona póki co itd. Zresztą no ja jestem fanką MŻ. Zresztą jemu by wystarczyło jakby po prostu jadł 5 posiłków, w regularnych odstępach, plus ćwiczenia i efekty by były
no ale chciał tak to ma

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a wiesz co, nie pamiętam bo dawno nie byłam chyba ok 1zł/min ale nie jestem pewna
dawno temu, to było bardzo tanio, zaraz jak powstało i zaczynałam tam chodzić, ale potem stopniowo drożało no a jak teraz stoi to na prawdę nie pamiętam z rok już nie byłam, ostatnio chyba jakoś we wrześniu

właśnie skończyłam ćwiczyć, idę się wykąpać, zjem coś i na zakupy

U mnie po złotówce to chyba nigdy nie było 1,2 zł normalne, a 1,4 jakieś mocniejsze także tego

Brawo za ćwiczenia

Napisane przez Aniaa_89

o właśnie apropo, mówiłam Wam, że w tym mieszkaniu piekarnik nie działa. Ale ostatnio mój tata był, coś tam popatrzył, porobił i jednak działa co prawda nie ma rusztu żadnego ani nic, żeby położyć jakiekolwiek naczynie, no ale jakoś się to zorganizuje

a ja sobie robię kotleciki mielone z pieczarkami
trochę bez sensu teraz takie gotowanie, bo dla siebie tylko robię, bo TŻ w sumie to samo ciągle je a ja na pierś z kurczaka codziennie też nie mam ochoty no ale spoko, teraz mam na to czas to mogę trochę pokombinować i wymyślać

Super, że piekarnik jest zawsze można coś wykombinować my jak szukaliśmy mieszkania i się dowiedziałam, że w tym co chcemy wynająć nie ma piekarnika to się mocno zastanawiałam no bo jak to tak, bez piekarnika? no ale stwierdziłam, że to przeboleję... i najwyżej od rodziców wezmę taki mały elektryczny na dwie blaszki... ale jak wpłaciliśmy kaucję to nam babka kupiła kuchenkę z piekarnikiem elektryczną, bo gazu nie ma w tym mieszkaniu no ale piekarnik mam muszę tylko jeszcze rozgryźć instrukcję obsługi

Kotleciki mówisz a myślałam, że Ty nie lubisz takiego mięsa
Fajnie, że modzisz i wymyślasz w kuchni jakie to uczucie?

Napisane przez Aniaa_89

no generalnie on to tak, rano omlet owsiany, potem sałatka z kurczakiem(początkowo miało być z tuńczykiem, ale tuńczyk mu nie smakował), potem spaghetti z mięsem mielonym z indyka, pieczarkami i cebulą(2. i 3.posiłek je w pracy), potem pierś z kurczaka z ryżem/kaszą/makaronem, no i na koniec łosoś i codziennie to samo póki co. Jakieś tam zmiany niedługo mają wprowadzić, no ale zobaczymy

Masakra co za monotonia

[asiuniaa1987]

Ania, przecież Twój tż nie ma chyba jakiejś dużej nadwagi to pewnie, że wystarczyłoby żeby jadł regularnie i ćwiczył no ale jak kolega Mu tak polecił to pewnie dla Niego świętość


Justyś, co tam? Byłaś w Rossie? Jak pogoda?

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś, co tam? Byłaś w Rossie? Jak pogoda?

byłam pogoda do nie da rady spacerować, tak leje i zacina pod parasolką pochodziliśmy trochę po Ustroniu... no ale już jesteśmy w hotelu i czekamy na obiadokolację ale jestem głodna i znów po kilku łyżkach zupy będę najedzona... a potem będę umierać z przejedzenia

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Brawo za ćwiczenia

Super, że piekarnik jest zawsze można coś wykombinować my jak szukaliśmy mieszkania i się dowiedziałam, że w tym co chcemy wynająć nie ma piekarnika to się mocno zastanawiałam no bo jak to tak, bez piekarnika? no ale stwierdziłam, że to przeboleję... i najwyżej od rodziców wezmę taki mały elektryczny na dwie blaszki... ale jak wpłaciliśmy kaucję to nam babka kupiła kuchenkę z piekarnikiem elektryczną, bo gazu nie ma w tym mieszkaniu no ale piekarnik mam muszę tylko jeszcze rozgryźć instrukcję obsługi

Kotleciki mówisz a myślałam, że Ty nie lubisz takiego mięsa
Fajnie, że modzisz i wymyślasz w kuchni jakie to uczucie?

Masakra co za monotonia

no to super, że jednak piekarnik macie

ja to generalnie jestem dziwna
ale kotlety mielone lubię, dzisiaj akurat miałam z mięsa z indyka, ale nie wiem mielony, czy spaghetti czy no np hamburger, to czy jest to z mięsa wołowego, wieprzowego, czy jakiego tam to i tak zjem i mi smakuje
ale jeśli dałabyś mi jakąś wołowinę, wieprzowinę w innej formie, nie takiego mielonego, to bym nie zjadła, bo mi nie smakuje mówiłam, dziwna jestem

zjadłam obiadek i był pycha
a mam czas to mogę kombinować w kuchni. Czymś muszę zająć sobie czas. No ale naprawdę to jak spędzałam wolny czas mieszkając jeszcze z rodzicami, a teraz to po prostu niebo a ziemia w domu dawniej poćwiczył, czasem coś tam mamie pomogłam, ale generalnie cały dzień przed netem i nic nie robiłam a teraz co trochę coś, ćwiczenia, zakupy, sprzątanie, gotowanie dla siebie, dla TŻ, szykowanie dla TŻta posiłków do pracy. No aż nie mam czasu, żeby się ponudzić

nom niby teraz dopiero drugi tydzień tak je, od przyszłego tyg chyba jakieś zmiany mają być, no ale pewnie niewielkie i te podstawowe rzeczy typu pierś czy łosoś pewnie zostaną

Napisane przez asiuniaa1987

Ania, przecież Twój tż nie ma chyba jakiejś dużej nadwagi to pewnie, że wystarczyłoby żeby jadł regularnie i ćwiczył no ale jak kolega Mu tak polecił to pewnie dla Niego świętość

nie no powiem Ci że sporo przytył ostatnio. Bo nie dość że beznadziejnie jedliśmy, %, no to jeszcze miał kilka miesięcy przerwy w treningach no i waga mu sporo wzrosła
także dobrze że tak porządnie się za to wziął, no ale bez przesady. MŻ i treningi by wystarczyły, no ale jak on chciał konkretną dietę i to go motywuje no to cóż

[asiuniaa1987]

Justyś w Krakowie też pogoda do d.upyleje i zimno
Do kiedy jesteście w Wiśle?

Ania, zawsze to plus, że zaczął zdrowo jeść, regularnie no i Tobie łatwiej będzie dietę trzymać
żeby tak mój tż chciał w miarę zdrowo jeść

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

ja to generalnie jestem dziwna
ale kotlety mielone lubię, dzisiaj akurat miałam z mięsa z indyka, ale nie wiem mielony, czy spaghetti czy no np hamburger, to czy jest to z mięsa wołowego, wieprzowego, czy jakiego tam to i tak zjem i mi smakuje
ale jeśli dałabyś mi jakąś wołowinę, wieprzowinę w innej formie, nie takiego mielonego, to bym nie zjadła, bo mi nie smakuje mówiłam, dziwna jestem

zjadłam obiadek i był pycha
a mam czas to mogę kombinować w kuchni. Czymś muszę zająć sobie czas. No ale naprawdę to jak spędzałam wolny czas mieszkając jeszcze z rodzicami, a teraz to po prostu niebo a ziemia w domu dawniej poćwiczył, czasem coś tam mamie pomogłam, ale generalnie cały dzień przed netem i nic nie robiłam a teraz co trochę coś, ćwiczenia, zakupy, sprzątanie, gotowanie dla siebie, dla TŻ, szykowanie dla TŻta posiłków do pracy. No aż nie mam czasu, żeby się ponudzić

Faktycznie jesteś dziwna ja szynkę pieczoną czy polędwiczkę wieprzową zjem a kotlety schabowe chyba jesz, co?

Haha, a widzisz życie Ci się zmieniło trochę poczujesz się jak pani domu

No może ta dieta ma swoje minusy, ale plusy też są, więc niech się dalej trzyma swoich postanowień na dobre Mu to wyjdzie mój też już zapowiedział, że rezygnuje z syfów i mam Mu zdrowo gotować w sumie zawsze raczej "uzdrawiałam" i "odchudzałam" nasze dania, ale teraz będzie bardziej rygorystycznie chce zrezygnować z białej mąki, cukru, ogólnie słodyczy koniec z chipsikami i piwkiem to chyba będzie dla Niego najgorsze

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś w Krakowie też pogoda do d.upyleje i zimno
Do kiedy jesteście w Wiśle?

Do piątku

[Aniaa_89]

Napisane przez asiuniaa1987

Ania, zawsze to plus, że zaczął zdrowo jeść, regularnie no i Tobie łatwiej będzie dietę trzymać

no właśnie, dlatego nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło zobaczymy jak to dalej będzie szło

Napisane przez heroine86

Faktycznie jesteś dziwna ja szynkę pieczoną czy polędwiczkę wieprzową zjem a kotlety schabowe chyba jesz, co?

Haha, a widzisz życie Ci się zmieniło trochę poczujesz się jak pani domu

No może ta dieta ma swoje minusy, ale plusy też są, więc niech się dalej trzyma swoich postanowień na dobre Mu to wyjdzie mój też już zapowiedział, że rezygnuje z syfów i mam Mu zdrowo gotować w sumie zawsze raczej "uzdrawiałam" i "odchudzałam" nasze dania, ale teraz będzie bardziej rygorystycznie chce zrezygnować z białej mąki, cukru, ogólnie słodyczy koniec z chipsikami i piwkiem to chyba będzie dla Niego najgorsze

no mówiłam
oj schabu nie cierpię i nie jem schabowe to też tylko z piersi

nom
ale na dłuższą metę to chyba bym tak nie chciała

no mój bez chipsów też cierpi, bo on to naprawdę uzależniony od tego był. Ale daje radę i piwka też już nie ma no ale to dobrze, dla mnie też, bo w sumie odkąd się wprowadziłam to wcześniej praktycznie codziennie coś tam piliśmy, więc już trochę przesada to była

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no mówiłam
oj schabu nie cierpię i nie jem schabowe to też tylko z piersi

nom
ale na dłuższą metę to chyba bym tak nie chciała

no mój bez chipsów też cierpi, bo on to naprawdę uzależniony od tego był. Ale daje radę i piwka też już nie ma no ale to dobrze, dla mnie też, bo w sumie odkąd się wprowadziłam to wcześniej praktycznie codziennie coś tam piliśmy, więc już trochę przesada to była

schabowe z piersi, ale to brzmi spoko, u mnie też się tak mówi ja akurat baardzo rzadko jem kotlety ale jak już to też tylko z piersi wczoraj akurat jadłam i był pycha i tak nie dałam rady całego
Ale schabik pieczony lubię

Ale przecież już tak raczej będzie na swoim będziesz musiała

Ja też ostatnio z piwkiem przesadzam codziennie coś wczoraj jedynie nie piłam ale na dzisiaj mam małą Warkę 330 ml no chyba, że nie zmieszczę po obiedzie... może to i lepiej dla mnie

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Ale przecież już tak raczej będzie na swoim będziesz musiała

Ja też ostatnio z piwkiem przesadzam codziennie coś wczoraj jedynie nie piłam ale na dzisiaj mam małą Warkę 330 ml no chyba, że nie zmieszczę po obiedzie... może to i lepiej dla mnie

no tak, ale wiesz teraz robię wszystko sama i za TŻ robię też dużo, bo on w pracy, ja w domu ale normalnie, jak pracuje przecież tak słodko nie jest albo na zmianę, albo razem
ale tak żeby siedzieć w domu na dłuższą metę i wszystko robić, nawet jeśli miałabym taką możliwość to raczej bym nie chciała

a tam, na wakacjach to normalne
korzystaj wrócisz to się skończy dzień dziecka i trzeba będzie się za siebie wziąć
a 330ml piwka to tyle co nic wg mnie to jednego, 500ml czy nawet większego to się nawet nie opłaca pić chociaż tak ze 2

[asiuniaa1987]

Dla Mnie jedno piwko to maks, więcej nie dałabym rady ostatnio ledwo wypiłam Somersby to jeżynowe
Teraz lecę na zakupy z tż-temodezwę się potem

[Aniaa_89]

dzisiejsze podsumowanie

I owsianka (płatki owsiane, otręby owsiane, jogurt nat, pomarańcza, banan, suszone daktyle, orzechy włoskie)
II racuchy z dżemem brzoskwiniowym, grejpfrut
III kotleciki mielone z pieczarkami, ok 1/2woreczka ryżu z papryką i cebulą, pomidor z fetą
IV ciemna bułka z wieśniakiem ze szczypiorkiem

i ćwiczenia
Chodakowska - Skalpel 2
15 min skakanki
50 brzuszków na kołysce

[asiuniaa1987]

Dzień dobry

Ale pogoda znowu pada i zimno

Ania za wczorajsze jadło i ćwiczenia
Ja też będę pisać jadłospisy bo to Mnie będzie bardziej pilnować


Jakie plany na dzisiaj?