Wystarczająco Dobre Panie Domu

[_agg_]

pranie zrobione i powieszone, a teraz siedzę mega zmęczona tym dniem i tygodniem

[0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1]

a czy mieszkając samemu można być Wystarczająco Dobrą Panią Domu?

jeśli tak, to witam i pozwolę sobie dołączyć do wątku

mam 29 lat, mieszkam sama (w końcu!) od 1,5 roku (w sensie nie z rodzicami) 500km od rodzinnego domu, pracuję tu na miejscu a do domu jeżdżę raz na dwa miesiące

co do domowych prac - uwielbiam gotować, uczyć się nowych potraw, eksperymentować, modyfikować przepisy czasem wychodzi niejadalne, ale czego się nie robi dla doświadczenia

lubię też zmywać (o dziwo, kiedyś nie lubiłam ), odkurzać, ale nie znoszę myć podłóg i prasować - podobnie jak część z Was wieszam pranie tak, by się nie gniotło

macie jakieś sposoby jak gotować dla jednej osoby by się marnowało jak najmniej żywności? ciągle z tym walczę..

[Ilsa Lund]

[1=0c567865bc5bc81ad7100e5 7ad69b5206a79ca99_61998c2 f33ab1;46739471]

macie jakieś sposoby jak gotować dla jednej osoby by się marnowało jak najmniej żywności? ciągle z tym walczę..[/QUOTE]

Zamrażać i jeszcze raz zamrażać My nawet w dwójkę nadal trzymamy chleb w zamrażarce, kromki rozmrażają się w kilkadziesiąt sekund No i możesz planować obiady bazując w danym tygodniu na tych samych składnikach Aha i przewiduj kiedy możesz dostać jedzenie w wałówce od rodziców bo nam się tak marnuje własne jedzenie

[Malinowa_mamba13]

witaj Anusiak
można być nawet perfekcyjną pd jak się samemu mieszka
co do gotowania dla 1 osoby to można mrozić. Ze słyszenia wiem że to się sprawdza

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

Zamrażać i jeszcze raz zamrażać My nawet w dwójkę nadal trzymamy chleb w zamrażarce, kromki rozmrażają się w kilkadziesiąt sekund No i możesz planować obiady bazując w danym tygodniu na tych samych składnikach Aha i przewiduj kiedy możesz dostać jedzenie w wałówce od rodziców bo nam się tak marnuje własne jedzenie

co odgapiasz

[Ilsa Lund]

Napisane przez Malinowa_mamba13

co odgapiasz

[rybkaa90]

Trzeba dobrze planować, wręcz z zeszytem w ręku, żeby jedzenie sie nie marnowało, a dieta była urozmaicona. My nie kupujemy na zapas. Sklepów nie brakuje, nie ma co chomikować.

[Malinowa_mamba13]

Napisane przez Ilsa Lund

mrrrrr
I like that

[0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1]

oj do perfekcyjnej pd to mi dużo brakuje niestety

czasem tak bardzo nie chce mi się sprzątać, że zostawiam wszystko na sobotę, a potem pół weekendu tracę na ogarnianie tego chaosu

pamiętam jak się wprowadziłam tu do wynajmowanego mieszkania - syyyyf był takiiii, że pierwsze wydatki w nowym miejscu to był cif, gąbki, płyn do naczyń i mop po tygodniu gdzieś zaczęło to wyglądać jak mieszkanie ale piekarnik był tak przypalony i uwalony, że do dziś żaden specyfik jeszcze nie dał temu rady - koniec końców nie piekę (i tak mi ciasta nie wychodzą.. ).

a z tym mrożeniem to chyba muszę przetestować - na chleb już wpadłam - rzeczywiście rozmraża się szybciutko

[slaaave13]

Ja się objadam na wieczór

[Ilsa Lund]

Napisane przez slaaave13

Ja się objadam na wieczór

Co masz dobrego ? Ja zrobiłam sałatkę grecką ale TŻ umówił się na dziś z kolegą na jakieś gry Więc jeszcze nie ruszam

[slaaave13]

Napisane przez Ilsa Lund

Co masz dobrego ? Ja zrobiłam sałatkę grecką ale TŻ umówił się na dziś z kolegą na jakieś gry Więc jeszcze nie ruszam

zjadłam dwie bułki z szynką, sałatą i pomidorkiem i jogurt. i dalej jestem głodna, mam arbuza, banany, truskawki, ciastka, rurki z kremem.. czekoladę ide sie kąpać i jedzenia ciąg dalszy...

[Ilsa Lund]

Napisane przez slaaave13

zjadłam dwie bułki z szynką, sałatą i pomidorkiem i jogurt. i dalej jestem głodna, mam arbuza, banany, truskawki, ciastka, rurki z kremem.. czekoladę ide sie kąpać i jedzenia ciąg dalszy...

Ja bym nie zasnęła A w Tesco mają mieć bezpestkowe arbuzy, chyba nam kupię Albo może żółte ? Nigdy nie jedliśmy, podobno są słodsze

[dahna1990]

Hej, chętnie się przyłączę
Ja mam 24 lata, a TŻ 28, mieszkamy razem prawie 1,5 roku, mamy dwa koty ponieważ nie pracuję jestem pełnoetatową panią domu i całe dwupokojowe mieszkanie jest na mojej głowie piorę, gotuję, sprzątam, prasuje, robię zakupy itd. Nienawidzę myć okien i wieszać firan, myć naczyń i wymyślać co ugotować. Kurze lubię ścierać oprócz szklanego czarnego stolika pod telewizor bo się kurzy jeszcze zanim cały umyje uwielbiam robić zakupy
TŻ zmywa naczynia w weekendy, zabija pająki, wyrzuca śmieci (ja nie wejdę do pomieszczenia z kubłami bo boję się pająka na głowie ), chodzi ze mną po cięższe zakupy, czasami odkurza.
Ogólnie bardzo lubię dbać o dom, mimo, że to na razie tylko wynajmowane mieszkanie

Syf w mieszkaniu gdy się wprowadzaliśmy - nie do opisania. Pierwsze co zrobiłam to wymieniłam klape w kiblu żeby nie sikać na małysza

[oto_ ja]

Wróciłam do domu i od progu Tż mnie wkurzył... Zlew pełen naczyń bo on poleciał na piłkę i nie zdążył pozmywać jutro chyba mu nie zdążę obiadu ugotować

[0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1]

Napisane przez slaaave13

zjadłam dwie bułki z szynką, sałatą i pomidorkiem i jogurt. i dalej jestem głodna, mam arbuza, banany, truskawki, ciastka, rurki z kremem.. czekoladę ide sie kąpać i jedzenia ciąg dalszy...

ale mieszanka ja wciągam truskawki ze śmietaną

Napisane przez dahna1990

Syf w mieszkaniu gdy się wprowadzaliśmy - nie do opisania. Pierwsze co zrobiłam to wymieniłam klape w kiblu żeby nie sikać na małysza

skąd ja to znam poza tym wanna, blaty w kuchni, zlewy, wszystko wydezynfekowane żeby można było w ogóle użyć

[slaaave13]

Napisane przez Ilsa Lund

Ja bym nie zasnęła A w Tesco mają mieć bezpestkowe arbuzy, chyba nam kupię Albo może żółte ? Nigdy nie jedliśmy, podobno są słodsze

Czemu byś nie zasnęła?
bezpestkowe? a to jakaś chemia pewnie tam wpakowana, ja unikam wszystkiego co ma za dużo chemii w składzie. Ja kiedyś jadłam pyszne melony, to jakby zielony arbuz, ale pychotaaa!

[1=0c567865bc5bc81ad7100e5 7ad69b5206a79ca99_61998c2 f33ab1;46740858]ale mieszanka ja wciągam truskawki ze śmietaną
[/QUOTE]
juz jadlam dzis

[dahna1990]

[1=0c567865bc5bc81ad7100e5 7ad69b5206a79ca99_61998c2 f33ab1;46740858]ale mieszanka ja wciągam truskawki ze śmietaną


skąd ja to znam poza tym wanna, blaty w kuchni, zlewy, wszystko wydezynfekowane żeby można było w ogóle użyć [/QUOTE]

Nooo straszne to było, zapleśniała lodówka, zatłuszczony piekarnik, do tej pory się wzdrygam z obrzydzenia. U nas hitem było zgniłe jedzenie zalegające pomiędzy szafkami w kuchni fuuuuj

Ja właśnie wypiłam mleko bananowe i zaraz będę buszować w lodówce żeby coś przekąsić na dobry sen

[marianna144]

Napisane przez Ilsa Lund

W jednej z telewizji śniadaniowych jest Ula Pedantula i ona prasuje prześcieradła I ja pytam po co ? Co ile zmieniacie pościele ? Ja co 2 tygodnie Teraz będą takie ładne pościele w Lidlu i zastanawiam się nad różową http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-09744...etail&id=14293

ano czasem po to zeby robaki wybic zwłaszcza jak sie ma dziecko ...moj rekord to 2 miesiace prasowania CODZIENNIE wszystkiego łacznie z majtkami:m ur:

[dahna1990]

Napisane przez marianna144

ano czasem po to zeby robaki wybic zwłaszcza jak sie ma dziecko ...moj rekord to 2 miesiace prasowania CODZIENNIE wszystkiego łacznie z majtkami:m ur:

Ojej współczuje, chyba by mnie coś trafiło

[slaaave13]

Nienawidze prasowania. Mamy mega ciężkie żelazko...

[Ilsa Lund]

Napisane przez slaaave13

Czemu byś nie zasnęła?
bezpestkowe? a to jakaś chemia pewnie tam wpakowana, ja unikam wszystkiego co ma za dużo chemii w składzie. Ja kiedyś jadłam pyszne melony, to jakby zielony arbuz, ale pychotaaa!

Bo ja po słodkim dostaję energii i nie zasypiam Nie mam za bardzo nic przeciwko GMO, unikam paczkowanych przetworzonych produktów

Napisane przez marianna144

ano czasem po to zeby robaki wybic zwłaszcza jak sie ma dziecko ...moj rekord to 2 miesiace prasowania CODZIENNIE wszystkiego łacznie z majtkami:m ur:

Aaaaaa bo ja widzisz nie mam jeszcze dzieci to owsiki mi obce. Biedna Mam nadzieję że więcej się nie pojawią wredne robale

[oto_ ja]

Napisane przez slaaave13

Nienawidze prasowania. Mamy mega ciężkie żelazko...

A ja mam super żelazko z rossmanna, kupione na szybko w czasie przeprowadzki, a służy nam do tej pory

[lucyohlucy]

Wkurzylam sie wczoraj, bo rozwalilo mi sie naczynie zaroodporne z Ikei... Dobrze ze w trakcie zmywania, a nie wyjmowania z piekarnika goracego. Drugie tez juz chyba pekne niedlugo bo ma takie drobne linie pekniec... Nie czaje, co zrobilam zle ze nawet 3 miesiecy nie przetrwaly...

[marianna144]

Napisane przez Ilsa Lund

Bo ja po słodkim dostaję energii i nie zasypiam Nie mam za bardzo nic przeciwko GMO, unikam paczkowanych przetworzonych produktów

Aaaaaa bo ja widzisz nie mam jeszcze dzieci to owsiki mi obce. Biedna Mam nadzieję że więcej się nie pojawią wredne robale

dziewczeta nie mam złudzen.......to nie bedzie ostatni raz....
a prasowac nienawidze i całkiem nieswiadomie wyniosłam nawyki mamy.długo trwało zanim je zwalczyłam a to prasowanie i tak przez te gady do mnie wróciło.
a moja mama absolutnie nic nie schowa do szafy zanim nie uprasuje.w zwiazku z czym prania do wyprasowania były sterty bo ona tez....nienawidzi prasowac
no i okazało sie za ja poczatkowo robiłam tak samo.potem podejrzałam kolezanki i jak kazdy ceniacy czas człowiek one wszsytko chowały a prasowały po jednej sztuce to co akurat było potrzebne do wyjscia. to mi otworzyło oczy i przez to oszczedzałam mase czasu.bo co z tego jak ja uprasuje wczesniej jak mi np dziecko wywali wszystko z połki wytarza sie w tym to i tak jak z psu z gardła.
a przyszły gady i moja oszczednosc czasu diabli wzieli.

[anex_1989]

hejka można dołączyć?

wątek niesamowicie nabiera tempa
''szapo ba'' dla założycielki

u mnie 25 lat na karku, mieszkam z tż od ładnych kilku lat i plus tego mieszkania jest taki, że jak chcemy to ogarniamy, a jak nie to mamy wszystko w nosie, staram się co sobotę zrobić generalne porządki, a na co dzień to mycie garów, jest nas dwójka,a czasami mam wrażenie jakby pół osiedla u nas jadło tyyyle naczyń jest

czasami ciężko się zmobilizować mimo, że to nie zajmuje zbyt wiele czasu
prasować lubię, ale zawsze czasu mi brak

mam nadzieję, że ten wątek pomoże umocnić nas w słabych stronach i na niektóre rzeczy spojrzymy z zupełnie innej perspektywy


dahna1990 maaatko jak dawno nie piłam mleka bananowego

to jak zostałam przyjęta?

[lucyohlucy]

Masz moj glos, ale to za kota w avatarze

[anex_1989]

lucyohlucy widzę, że tak jak ja je uwielbiasz

dzięki za głos!

czekam na kolejne i przyjęcie do zacnego grona dobrych pań domu

[dahna1990]

Napisane przez anex_1989

lucyohlucy widzę, że tak jak ja je uwielbiasz

dzięki za głos!

czekam na kolejne i przyjęcie do zacnego grona dobrych pań domu

Też uwielbiam koty

Matko jak się nie wyspałam

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Spaceruję sobie po różnych wąteczkach, to tu, to tak coś podczytując i proszę kogo tutaj widzę.. Kashmirka, Dotka90.

jak zobaczyłam ten wątek to mi się od razu przypomniał nasz, na którym się poznałyśmy

Napisane przez Ilsa Lund

W jednej z telewizji śniadaniowych jest Ula Pedantula i ona prasuje prześcieradła I ja pytam po co ? Co ile zmieniacie pościele ? Ja co 2 tygodnie Teraz będą takie ładne pościele w Lidlu i zastanawiam się nad różową http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-09744...etail&id=14293

moja koleżanka też prasuje prześcieradła, i też jest Ula, może Ule tak po prostu mają?

Napisane przez dahna1990

Hej, chętnie się przyłączę
Ja mam 24 lata, a TŻ 28, mieszkamy razem prawie 1,5 roku, mamy dwa koty
Syf w mieszkaniu gdy się wprowadzaliśmy - nie do opisania. Pierwsze co zrobiłam to wymieniłam klape w kiblu żeby nie sikać na małysza

high five, to taka sama ilość zwierzęcego inwentarza jak u nas

nasze mieszkanie na szczęście nie było zapuszczone, jakbym miała się do czegoś doczepić to muszla wc była trochę zakamieniona ale się z nią rozprawiłam raz dwa no i ofkors też wymieniliśmy klapę

nasi znajomi ostatnio się przeprowadzali do mieszkania w którym mieszkali wcześniej sami mężczyźni i chyba żaden z nich tam nie sprzątał a na pewno nie mył okien bo świata nie było za nich widać (brudowe rolety za darmo ) i koleżanka jeszcze zrywała naklejki z szyb wiec od nowego musiały być niemyte a mój Tż jak tam kiedyś był jeszcze jak mieszkał poprzedni lokator (wspólny kolega jego i tych znajomych) to jak postawił kubek z kawą na ławie to nie mógł go odkleić więc sobie wyobraźcie jaki był tam syf

Napisane przez lucyohlucy

Wkurzylam sie wczoraj, bo rozwalilo mi sie naczynie zaroodporne z Ikei... Dobrze ze w trakcie zmywania, a nie wyjmowania z piekarnika goracego. Drugie tez juz chyba pekne niedlugo bo ma takie drobne linie pekniec... Nie czaje, co zrobilam zle ze nawet 3 miesiecy nie przetrwaly...

ja ostatnio rozwaliłam żaroodporną miskę bo gorącą zalałam zimną wodą (blondynka ) i popękała w drobny mak, słyszałam, że można je myć dopiero jak są zimne, może to powód dla którego Ci się rozwaliło?

a w ogóle to dzień dobry Dziewczyny, miłego dnia Wam życzę! i polecam bloga na temat dobrej ogranizacji w domu, znalazłam tam dużo przydatnych porad http://zorganizowanydom.blogspot.com/

[Dagunia]

Wczoraj dzień lenia - zrobiłam tylko obiad i nic więcej
Dzisiaj przyjeżdża mama i chrzestna w odwiedziny więc chyba poodkurzam

Jakie plany na dzisiejszy dzień ?