Sezon bikini, upał i słońce, a my się robimy na laski gorące! Cz. XV

[Elsay]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

jagody , kocham owoce teraz wszystki takie pyszne szkoda, że nie mają tak z połowe mniej kalorii. Dobrze, że są zdrowe, to zawsze jest wymówka

Też uwielbiam owoce. Jadłam dziś agrest z psem.

[dzovana]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

jagody , kocham owoce teraz wszystki takie pyszne szkoda, że nie mają tak z połowe mniej kalorii. Dobrze, że są zdrowe, to zawsze jest wymówka

aaaa tam dużo kalorii, ważne, że zdrowe i lepsze niż słodycze, ff i inne śmieciowe żarcie

Napisane przez katiennn

od Madzi: Jestem, czytam co u Was, ale odezwę się w czwartek, bo jak utknę na Wizazu to mi później mija tam dużo czasu i się nie zdążę nauczyć trzymajcie w czwartek w południe kciuki martwi mnie nieobecność Heroinki, powinna już wrócić po swietowaniu urodzin TZa


majka przypomniało mi się jak próbowałam Ciebie jakoś namierzyć przez długi czas

Będziemy trzymać na pewno(!)
ooosz kierwa poszukiwania Majki lvl hard dobrze, że sama się odezwała

[anulciak85]

Po co tak mowie?? Bo mam lustro w domu i widzę...i inni widzą i gadają...a na dodatek wizytę przesunęli mi o 2 tyg...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tulipan1994]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Ja sobie zrobiłam 5 km spacer... ale prawie przy kazdym kroku czulam niepewnosc w kolanach , czas iśc do lekarza...

Napisane przez katiennn

Madzia ma pojutrze obronę, więc pewnie to jej w głowie teraz, ale dla pewności napiszę do niej na fejsie

A to już obrona, myslałam, że jeszcze trochę do niej

Napisane przez anulciak85

Boże ale jestem grubą....i hate myself....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Anka

Napisane przez katiennn

od Madzi: Jestem, czytam co u Was, ale odezwę się w czwartek, bo jak utknę na Wizazu to mi później mija tam dużo czasu i się nie zdążę nauczyć trzymajcie w czwartek w południe kciuki martwi mnie nieobecność Heroinki, powinna już wrócić po swietowaniu urodzin TZa

Będziemy trzymały mocno

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez blaszok

rozumiem, że Ty już nie chcesz wracać?

Wolałabym poszukać czegoś innego. Tutaj już jeździmy od 2011 roku. Ja nie pracowałam, a siedziałam po kilka miesięcy, a on tak cały czas i mało kiedy w domu bywa. Więc wolałabym już zdecydować co dalej

Napisane przez agulaaaa

czyżby humorek przed @?

Oj i u mnie na dniach będzie Też jadłabym cały czas jakby było co no i humor nie ten Zakupy dzisiaj, ale same zdrowe rzeczy będą

[majka5908]

Napisane przez katiennn

od Madzi: Jestem, czytam co u Was, ale odezwę się w czwartek, bo jak utknę na Wizazu to mi później mija tam dużo czasu i się nie zdążę nauczyć trzymajcie w czwartek w południe kciuki martwi mnie nieobecność Heroinki, powinna już wrócić po swietowaniu urodzin TZa


majka przypomniało mi się jak próbowałam Ciebie jakoś namierzyć przez długi czas

Dla Madzi Bedziemy trzymac w czwartek

katienka


Tulipan tata jest w osrodku rehabilitacyjnym Cos czuje, ze po 3 tygodniach nie przedluza mu pobytu

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez dzovana

Będziemy trzymać na pewno(!)
ooosz kierwa poszukiwania Majki lvl hard dobrze, że sama się odezwała

Nie przypominaj mi... Za tydzien bedzie rok od wypadku


Anka masz wyeb Tylko Cie znajde poczekaj Nie jestes gruba!

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Elsay

Też uwielbiam owoce. Jadłam dziś agrest z psem.

psa też jadłaś ? tak to zabrzmiało
słyszałyście kiedyś określenie "wieprzki" na agrest ?

Napisane przez anulciak85

Po co tak mowie?? Bo mam lustro w domu i widzę...i inni widzą i gadają...a na dodatek wizytę przesunęli mi o 2 tyg...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

inni gadają... co gadają ?!?! Gadać będą dopiero jak zobaczą jak im pokażesz jaka jesteś silna i że poradziłaś sobie ze swoimi problemami !

[dzovana]

Napisane przez majka5908

Nie przypominaj mi... Za tydzien bedzie rok od wypadku

(!)

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

p
słyszałyście kiedyś określenie "wieprzki" na agrest ?

nie
mój tato opowiadał, że w szkole do uczniów profesor mówił: ''o wy wieprzki jedne!''

[agulaaaa]

poszłam do kuchni, bo zgłodniałam, patrzę oo chlebek, przecież kanapeczki takie dobre z wędliką, pomidorkiem, papryczką.... ale nieeee... wzięłam kefir zmiksowałam z jagodami i oto mam kwaskowaty bubel, nie no żart nie najgorsze to, do smaku jogurtów naturalnych się przkonałam i teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia to i z tym dam radę

[Pendulka]

Napisane przez agulaaaa

ja na dobry, nowy miesiąc melduję 40 min z Mel ( warm up, tum, bum, arms, cool down)

Napisane przez BrillanteAstro5

Od czasu mojego eks w ogóle prawie z domu nie wychodzę, nie imprezuję, nie spotykam się z ludźmi. Trochę się zamknęłam na wszystkich i teraz dziwnie się czuję wychodząc z tym facetem. Nie wiem jak to się stało, że z takiej imprezowej, pewnej siebie dziewczyny zamieniłam się w taką nieśmiałą dziewuszkę. No ale mam nadzieję, że w końcu mi się to zmieni

mam to samo...

Napisane przez katiennn

jak tam wymiary? zapisz je sobie i schowaj gdzieś koniecznie, potem będzie się czym chwalić też się muszę zmierzyć, ostatnio się mierzyłam jakieś 6-7 kg temu

Wymiary nadal tragiczne, ALE:

- w ramionach: -2cm/-0,5cm nie wiem skąd ta dysproporcja
- w biuście: -3 cm
- pod biustem: - 4 cm
- w talii: -4,5 cm
- w brzuchu: - 8 cm
- w biodrach: - 4,5 cm
- w udach: -2cm/-1,5cm
- w łydkach: -2cm/-1,5cm

Ja w ogóle prowadzę sobie dzienniczek odchudzania

[Elsay]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

psa też jadłaś ? tak to zabrzmiało

Oczywiście, że zjadłam psa ostatnio piłam ratlerki to teraz też sobie wcinałam
A tak serio to nie wpadłabym na to, że psu może tak agrest zasmakować.

Napisane przez Pendulka

Wymiary nadal tragiczne, ALE:

- w ramionach: -2cm/-0,5cm nie wiem skąd ta dysproporcja
- w biuście: -3 cm
- pod biustem: - 4 cm
- w talii: -4,5 cm
- w brzuchu: - 8 cm
- w biodrach: - 4,5 cm
- w udach: -2cm/-1,5cm
- w łydkach: -2cm/-1,5cm

Ja w ogóle prowadzę sobie dzienniczek odchudzania

za spadki.

[Pendulka]

Napisane przez majka5908

Dzień dobry
Pospałam troche, ale co chwile się budziłam Nie wiem co ja mam z tym spaniem

te zmiany nocne tak człowieka wykończają..

Napisane przez nonetheless

Wrocilam ze stazu, bylo ok ledwo zdazylismy bo tz zlapal gume, musielismy zostawic samochod na parkingu pod jakims blokiem i dalej isc na piechote dobrze ze bylismy juz blisko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no i co tam robiliście?

Napisane przez anulciak85

Boże ale jestem grubą....i hate myself....

Nie gadaj głupot, walczysz. Poza tym @ ma swoje prawa, ja dzisiaj znów mam humor zabójczyni i mścicielki...

Na obiad zjadłam big maca i frytki (wszystko powiększone). O! Tak się właśnie pięknie lipiec zaczyna...
ehh
A w tak gadacie o tej milce oreo, że dzisiaj mi się śniło, że miałam dylemat, którą czekoladę wybrać... naprawdę wychodziłam z siebie, bo nie wiedziałam. Ale w końcu wybrałam oreo (a nie przypominam sobie, żebym ją jadła )

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez Elsay

za spadki.

[tulipan1994]

Napisane przez majka5908

Tulipan tata jest w osrodku rehabilitacyjnym Cos czuje, ze po 3 tygodniach nie przedluza mu pobytu

Tak, tak pamiętam, że tam jest. Rehabilitacja przynosi jakieś efekty? Czemu tak czujesz?

Napisane przez Pendulka

Wymiary nadal tragiczne, ALE:

- w ramionach: -2cm/-0,5cm nie wiem skąd ta dysproporcja
- w biuście: -3 cm
- pod biustem: - 4 cm
- w talii: -4,5 cm
- w brzuchu: - 8 cm
- w biodrach: - 4,5 cm
- w udach: -2cm/-1,5cm
- w łydkach: -2cm/-1,5cm

Ja w ogóle prowadzę sobie dzienniczek odchudzania

Jakie tragiczne? Piękne spadki

To ja melduję Ripped in 30 1/1

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Pendulka

- w ramionach: -2cm/-0,5cm nie wiem skąd ta dysproporcja
- w biuście: -3 cm
- pod biustem: - 4 cm
- w talii: -4,5 cm
- w brzuchu: - 8 cm
- w biodrach: - 4,5 cm
- w udach: -2cm/-1,5cm
- w łydkach: -2cm/-1,5cm

Napisane przez Pendulka

A w tak gadacie o tej milce oreo, że dzisiaj mi się śniło, że miałam dylemat, którą czekoladę wybrać... naprawdę wychodziłam z siebie, bo nie wiedziałam. Ale w końcu wybrałam oreo (a nie przypominam sobie, żebym ją jadła )

Nieeee, tylko nie milka Nie dzisiaj jak na zakupy jadę i mam wielki apetyt

[BlankaSz]

Ja póki co się nie ważę i nie mierzę. Miałam to zrobić 1 lipca. Ale dam sobie z tydzień. Na detoks. Bo normalnie przeginam. Mam ochotę na frytki. Od wczoraj. Przed chwilą kawałek ciasta jadłam. Choć nie przepadam za słodkim. A zaraz będę gotować parówy z musztardą
Od jutra relax... and take it easy... bo przytyję

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Ja też się narazie nie ważę, wmawiam sobie w przypływie emocji jak to źle ze mną, a prawda jest taka że ubrania wiszą na mnie już

[Pendulka]

Napisane przez tulipan1994

Jakie tragiczne? Piękne spadki

To ja melduję Ripped in 30 1/1

Spadki piękne, bo w 3 tygodnie, ale wymiary ohydne

traxx no to jak ciuchy wiszą, to faktycznie nie masz co się ważyć

Blanka parówy

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez dzovana

(!)

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------



nie
mój tato opowiadał, że w szkole do uczniów profesor mówił: ''o wy wieprzki jedne!''

to wyobraź sobie moją minę, jak pierwszy raz słyszałam o zbieraniu wieprzków z krzaczka

Napisane przez Pendulka

mam to samo...

Wymiary nadal tragiczne, ALE:

- w ramionach: -2cm/-0,5cm nie wiem skąd ta dysproporcja
- w biuście: -3 cm
- pod biustem: - 4 cm
- w talii: -4,5 cm
- w brzuchu: - 8 cm
- w biodrach: - 4,5 cm
- w udach: -2cm/-1,5cm
- w łydkach: -2cm/-1,5cm

Ja w ogóle prowadzę sobie dzienniczek odchudzania

Napisane przez BlankaSz

Ja póki co się nie ważę i nie mierzę. Miałam to zrobić 1 lipca. Ale dam sobie z tydzień. Na detoks. Bo normalnie przeginam. Mam ochotę na frytki. Od wczoraj. Przed chwilą kawałek ciasta jadłam. Choć nie przepadam za słodkim. A zaraz będę gotować parówy z musztardą
Od jutra relax... and take it easy... bo przytyję

czasami trzeba wrzucić na luż, żeby później mieć jeszcze lepsze efekty.
Swoją drogą to nie dużo Ci brakuje do osiągnięcia pierwszego celu odchudzania trzymam kciuki za powrót na dobre tory


Po tym spacerze czuję się już troche lepiej Jutro biore notatki ze soba i znowu się przejdę do ogrodu botanicznego, tylko wezmę coś do jedzonka, bo dziś wróciłam bo byłam głodna.

[BlankaSz]

Traxx Mnie wydęło strasznie. Ciuchy były luźne. A dziś wyjątkowo czuję, że mam mniej luzu. Do tego cyce jak donice. Z miseczek niedługo mi wypadną.

Pendulka parówy! Moja miłość. Miesiąc nie jadłam. A dziś kupiłam całe 2 sztuki

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Pendulka

traxx no to jak ciuchy wiszą, to faktycznie nie masz co się ważyć

Tak tylko większość moich ubrań to XL więc nie dziwne, że wszystko wisi na mnie w tym momencie jak góra to M , a dół L

No, ale nic wytrzymam jakoś. Zakupy po powrocie do PL

Napisane przez BlankaSz

Traxx Mnie wydęło strasznie. Ciuchy były luźne. A dziś wyjątkowo czuję, że mam mniej luzu. Do tego cyce jak donice. Z miseczek niedługo mi wypadną.

JA się czuję jak balon przed @

[BlankaSz]

Dziołszki tak w ogóle to... posłuchałam Was... byłam dziś po pracy w aptece... ze względu na poranne wymioty w pracy i moją bladość równą bladości białej ściany.
Zaraz będę sama w domu i będę testować. Aż mi słabo... z emocji.

[Pendulka]

Napisane przez BlankaSz

Dziołszki tak w ogóle to... posłuchałam Was... byłam dziś po pracy w aptece... ze względu na poranne wymioty w pracy i moją bladość równą bladości białej ściany.
Zaraz będę sama w domu i będę testować. Aż mi słabo... z emocji.

Normalnie aż mi się te emocje udzieliły... , żeby było ok!

Napisane przez BlankaSz

Pendulka parówy! Moja miłość. Miesiąc nie jadłam. A dziś kupiłam całe 2 sztuki

zazdro
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;47119610]Tak tylko większość moich ubrań to XL więc nie dziwne, że wszystko wisi na mnie w tym momencie jak góra to M , a dół L

No, ale nic wytrzymam jakoś. Zakupy po powrocie do PL [/QUOTE]
No to faktycznie ma co wisieć...

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Pendulka

No to faktycznie ma co wisieć...

A może po prostu ubrania się porozciągały

[BlankaSz]

Traxx trzeba zrobić selekcję! Laska jesteś. Homonto w rozmiarze XL Ci zbędne

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez BlankaSz

Traxx trzeba zrobić selekcję! Laska jesteś. Homonto w rozmiarze XL Ci zbędne

Wiem wiem, tak zrobię Z resztą co jakiś czas się pozbywam czegoś

[tulipan1994]

Napisane przez BlankaSz

Dziołszki tak w ogóle to... posłuchałam Was... byłam dziś po pracy w aptece... ze względu na poranne wymioty w pracy i moją bladość równą bladości białej ściany.
Zaraz będę sama w domu i będę testować. Aż mi słabo... z emocji.

Daj znać jak wyjdzie

[BlankaSz]

Tulipanku brat się kręci po całym domu. Niech już z niego wyjdzie bo zaraz mnie rozniesie z niepewności. A ten jak na złość się grzebie!

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Pendulka

mam to samo...

Wymiary nadal tragiczne, ALE:

- w ramionach: -2cm/-0,5cm nie wiem skąd ta dysproporcja
- w biuście: -3 cm
- pod biustem: - 4 cm
- w talii: -4,5 cm
- w brzuchu: - 8 cm
- w biodrach: - 4,5 cm
- w udach: -2cm/-1,5cm
- w łydkach: -2cm/-1,5cm

Ja w ogóle prowadzę sobie dzienniczek odchudzania

Napisane przez BlankaSz

Traxx Mnie wydęło strasznie. Ciuchy były luźne. A dziś wyjątkowo czuję, że mam mniej luzu. Do tego cyce jak donice. Z miseczek niedługo mi wypadną.

Pendulka parówy! Moja miłość. Miesiąc nie jadłam. A dziś kupiłam całe 2 sztuki

MOja tez zjadlabym

[Grapefrutka]

Napisane przez katiennn

kupa napędza ten wątek

Napisane przez anns_

Melduje 35 km rowerkiem w 1,5h i w mega wietrze także jestem zadowolona z tempa

A na obiad kurczak pieczony z mozarella i pęczak

a obiad

Napisane przez agulaaaa

poszłam do kuchni, bo zgłodniałam, patrzę oo chlebek, przecież kanapeczki takie dobre z wędliką, pomidorkiem, papryczką.... ale nieeee... wzięłam kefir zmiksowałam z jagodami i oto mam kwaskowaty bubel, nie no żart nie najgorsze to, do smaku jogurtów naturalnych się przkonałam i teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia to i z tym dam radę

ooo dawno kefiru nie piłam

Napisane przez Pendulka

Wymiary nadal tragiczne, ALE:

- w ramionach: -2cm/-0,5cm nie wiem skąd ta dysproporcja
- w biuście: -3 cm
- pod biustem: - 4 cm
- w talii: -4,5 cm
- w brzuchu: - 8 cm
- w biodrach: - 4,5 cm
- w udach: -2cm/-1,5cm
- w łydkach: -2cm/-1,5cm

Ja w ogóle prowadzę sobie dzienniczek odchudzania

całkiem ładne spadki

Napisane przez tulipan1994

To ja melduję Ripped in 30 1/1

Napisane przez BlankaSz

Dziołszki tak w ogóle to... posłuchałam Was... byłam dziś po pracy w aptece... ze względu na poranne wymioty w pracy i moją bladość równą bladości białej ściany.
Zaraz będę sama w domu i będę testować. Aż mi słabo... z emocji.

ale piękne słońce aż chce się rozwalić na kocyku w ogrodzie - tylko najpierw trza go mieć
poszłabym na spacer ale mnie but obtarł i trochę boli i jest tak ciepło że mi się nawet ćwiczyć nie chce

[BlankaSz]

Po 2 minutach pokazała się niemalże niewidoczna druga kreska... Nie wiem