Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-07-10, 21:13   #4261
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 306
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Sola tylko ze palce dziecko ma zawsze przy sobie i gorzej jedt oduczyc niz smoka... Ja nie cierpie palcow w buzi u dxieci Dominika byla smoczkowa i jak usnela to wypluwala smoka wiec nie bylo placzu przy wypadaniu. Wiktoria widze ze jak uda mi die wcisnac Jej smoka to tez wypluwa po zasnieciu. To mi odpowiada smok bywa niezawodny do uspokojenia chociazby w miejscach publicznych
Czyli mowisz zeby natluszczac to jednak... No to jutro sprobujemy.
Wlasnie kazalam TZtowi kupic lepiec w aptece i mysle podklejac Jej koncoweczki uszka. Stosowalas na noc czy raczej w ciagu dnia? Nie denerwowalo malej?

Pradip to chyba jednak skorka taka zrolowana...

Bogini Bastet no to nie pogadasz

Dzieki Dziewczyny za kciuki, trzymajcie mocno od 9:00!

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Pradip TZ to wzial z tej strony... (moze uda mi sie wkleic)
Masowal w jednorazowych rekawiczkach, jednym opuszkiem palca, kilka razy dziennie 5 obrotow na kazde oczko. Podobno czuc takie grudki pod opuszkiem jak sie masuje. I to jedt wewnetrzna strona oczka miedzy spojowka a bokiem noska. Nam neonatolog powiedziala ze predzej te masaze pomogly niz sol fizjologiczna czy krople bo krople to leczenie objawu a jesli kanaliki sa zatkane to przyczyna dalej zostaje. I wtedy masaz pomaga.
http://parenting.pl/portal/kanaliki-lzowe
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-10, 21:42   #4262
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Prapid mam nadzieję że pediatra powie to co Ty, że to niegroźne potówki, ale wolę sprawdzić, spytam jeszcze o brzuszek, parę innych rzeczy i będę spokojniejsza A witaminy oczywiście daje, ale na SR radzili żeby dzieci filtrami nie smarować, bo przecież troszkę słońca dobrze im zrobi, ale ostatnio tego słońca było mnóstwo, a nie troszkę...
Bogini super, że pępek odpadł, następny krok ku dorosłości ;-)

Co do spania to ja kładę małego na plecach,a główkę układa jak chce, niestety najczęściej na jedną stronę, w dzień mu przeglądam, ale w nocy już śpi jak chce. Podobno to najlepsze dla bioderek.
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-10, 21:42   #4263
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Sola tylko ze palce dziecko ma zawsze przy sobie i gorzej jedt oduczyc niz smoka... Ja nie cierpie palcow w buzi u dxieci Dominika byla smoczkowa i jak usnela to wypluwala smoka wiec nie bylo placzu przy wypadaniu. Wiktoria widze ze jak uda mi die wcisnac Jej smoka to tez wypluwa po zasnieciu. To mi odpowiada smok bywa niezawodny do uspokojenia chociazby w miejscach publicznych
Czyli mowisz zeby natluszczac to jednak... No to jutro sprobujemy.
Wlasnie kazalam TZtowi kupic lepiec w aptece i mysle podklejac Jej koncoweczki uszka. Stosowalas na noc czy raczej w ciagu dnia? Nie denerwowalo malej?
Ja z kolei nie przepadam za widokiem takich większych dzieci ze smokiem Ale co ma być to będzie
Ja po prostu przykleiłam i póki samo nie zaczęło odklejać to było, bo jednak to odklejanie to mało przyjemne dla dziecka i robiłam to po namoczeniu w kąpieli. Nie zauważyłam, żeby denerwowało - ale to pewnie zależy jak przykleisz. Nie polecam wodoodpornych, bo możesz mieć problem z odklejeniem

Edytowane przez Sola1
Czas edycji: 2014-07-10 o 22:14
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-10, 21:46   #4264
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Kakusia trzymam kciuki żeby zabieg nie bolał i wszystko wyszło dobrze, mam takie samo zdanie co do smoczka jak Ty, jak tylko zauważyłam że mały zaczyna ssać paluszka od razu dałam smoka
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-10, 21:48   #4265
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość

Kochane powiedzcie jak szczepicie i dlaczego bo ja nie wiem co robić
I jeszcze prośba do Moniki albo innej mamy która używa chusty wrzućcie link to odpowiedniej dla niemowlaka ale w jak najniższej cenie
My szczepimy 5 w 1 .Ize tez tak szczepilismy i wszystko było ok,wiec teraz nie chcemy już kombinować.A wtedy przekonał mnie brak pelnokomórkowego krztusca w skojarzonych szczepionkach,a 5w1 ze względu na niższą cenę. My placillismy ok 100 zł.


Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
U mnie też obydwie śpią, a potem jak się obudzą to pewnie naraz i obydwie będą głodne
U nas jest tak samo Rodzeństwo się zsynchronizowalo,a w dodatku oba równie niecierpliwie jeśli chodzi o jedzenie i jak tu wybrać,które najpierw karmić



Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość

jak Ty to robisz Mistrzu????? Iza nie przeszkadzała braciszkowi swoim brykaniem?
Na razie ta sztuka tylko raz się udała Ize miałam po jednej stronie,a Radka po drugiej,wiec pilnowalam małego przed siostra

No i mały już się budzi,wiec to by było na tyle jeśli chodzi o nadrabianie Was może jutro się uda...
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-10, 22:13   #4266
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
U nas jest tak samo Rodzeństwo się zsynchronizowalo,a w dodatku oba równie niecierpliwie jeśli chodzi o jedzenie i jak tu wybrać,które najpierw karmić
hehe Ja zaczynam od starszej, bo ona tak to je sama i nakładam jej na talerzyk czy do miseczki. Jak jej się znudzi i jest dalej głodna to wtedy dokarmiam trzymając i karmiąc jednocześnie młodszą. Normalnie człowiek - orkiestra
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-10, 22:31   #4267
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Hej. Rano byłam u gina, wszystko w porządku, dostałam tabletki

A popołudniu fryzjer, farbowalam i podcinallam włosy, od razu lepiej się czuję

Pradipm jak Ty masz tłuste mleko, to co ją mam powiedzieć, jeśli mały w ciągu 5 tyg przybrał ponad 2kg

Kakusia ją biorę Vitaminer Prenatal, a to trzeba z dha?
Smoczek mamy z Lovi
Narazie karmię mieszanie, tzn. w dzień mm, a wieczorem, w nocy i z rana pierś

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

A i trzymam kciuki Kakusia
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-11, 06:53   #4268
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Hej

wykrakałam mały w nocy był trochę marudny ewidentnie przez brzuszek, prężył się i wierzgał, dopiero puszczenie bąka przynosiło mu (krótkotrwałą) ulgę...śmieje się sama z siebie, bo jeszcze niedawno zupełnie inaczej wyobrażałam sobie macierzyństwo:
noworodek - zgodnie z wiedzą poradnikową - bezobsługowy: je i śpi akurat!
mały absolutnie miał z nami nie spać - tak się zadomowił w naszym łóżku, że nie widzę nawet cienia szansy na eksmisję w najbliższym czasie
miał być noszony w granicach rozsądku od noszenia i bujania go bolą mnie plecy i ramiona
dieta matki karmiącej - miałam jeść wszystko tymczasem trzy razy się zastanawiam zanim sięgnę po coś nowego

no, ale zakochana jestem w swoim brzdącu na maxa gdy mnie chwyci za palec albo uśmiechnie się przez sen miękną mi kolana


Dziewczyny dzisiaj przysnęłam podczas kangurowania i mały spał w takiej pozycji ok 3h. Może spać tak na brzuszku?


Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Bogini Bastet no to nie pogadasz
no, nie pogadam - firma nie przedłuży mi umowy w związku z ciążą/urlopem macierzyńskimi niebawem ląduje w zusie na zasiłku macierzyńskim a potem będę musiała szukać nowej pracy
wkurza mnie to podejście firmy, że laskom nie chcą dawać umowy na czas nieokreślony, przedłużają jak tylko mogą a potem jak zdecyduje się na dziecko to bye bye.
Na moim miejscu jest już facet, niby tylko na rok, ale jakbym miała do czego wracać to przedłużyliby mi umowę od razu a nie tylko obiecywali, że po macierzyńskim mam się do nich zgłosić

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47253408]Rano byłam u gina, wszystko w porządku, dostałam tabletki [/QUOTE]

jakie dostałaś tabletki? po jakim czasie po porodzie sięga się po antykoncepcję?

Kakusia jeszcze raz za dzisiejszy zabieg

mi też pod piersią wyskoczył jakiś duży pieprzyk i koniecznie muszę to skontrolować, tylko teraz nie mam jak

a jak tam Wasze włókniaki? mam ich całe mnóstwo na linii obwodu biustonosza i jak na razie ani jeden nie zniknął!
moja siostra usuwała je laserowo i wydaje mi się, że one wcale nie znikną same z siebie..............

u mnie wreszcie ochłodzenie
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 07:53   #4269
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Bogini tabletki można zacząć brać ją tylko skończy się polog. Ja dostałam jakieś o nazwie chyba Lactima, ale dokładnie napiszę Ci popołudni, bo nie było ich w atece na miejscu, dopiero dzisiaj je odbiore. Można je brać przy kp, działają po 5 dniach używania. Gin twierdzi, że rzadko kiedy są po nich skutki uboczne, ale coś mi się wierzyć nie chce... powiedział, że jeśli nie planuję już ciąży to lepsza byłaby spirala bo ma dużo mniejszy wpływ na organizm. Ale ją się tego boję, samej świadomości, że będzie tam w środku i jeszcze sznureczek będzie na zewnątrz wystawal...
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 09:12   #4270
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Witam Mamusie
A dzisiaj może zacznę od opisu mojego porodu A później spróbuję Was nadrobić
Otóż z niedzieli na poniedziałek w nocy (29/30.06) zaczęłam odczuwać skurcze jak na @ i już na tyle odczuwalne, że nie dało się przy nich spać. Zaczęły robić się regularne i momentami pojawiały się nawet co 6 minut, więc ok 5 obudziłam Tżta, żeby organizował opiekę dla Izuni i dzwonił do szefa, że nie przyjedzie do pracy. W międzyczasie poszłam pod prysznic i oczywiście skurcze osłabły No, ale że już wszystkich postawiłam na nogi i Tż miał wolne to stwierdziłam, że i tak pojedziemy na IP, najwyżej mnie odeślą do domu.
W szpitalu byliśmy ok 9. Po przejażdżce autem skurcze znów się pojawiły, ale bez szału Położna zbadała szyjkę i stwierdziła, że rozwarcie ledwo 1,5 cm, ale że u mnie stan po cc i ciąży pozamacicznej to mnie zostawią na patologii Tam podłączyli mi ktg i skurcze były piękne regularne co ok 5 min, ale max 40, więc słabiutkie (chociaż ja je już wyraźnie czułam). Lekarz mnie zbadał i stwierdził, że szyjka jeszcze nie uformowana i rozwarcie 1 cm i, że akcja skurczowa owszem ładna, ale jest szansa, że jeszcze wszystko się wyciszy, ale dodał, że czuje, że się rozkręcę Powiedział, że nie ma podstaw do przyspieszania, bo łożysko, przepływy i dziecko ok. kazał iść pod prysznic, polewać brzuch ciepłą wodą i stymulować brodawki, co też zrobiłam. No i prysznic zadziałał, bo skurcze zaczęły już nieźle boleć(tak mi się wtedy wydawało), ale na ktg wychodziły do 50 i położna stwierdziła, że są "takie sobie" Ja zaczęłam krwawić, położna stwierdziła, że to normalne, bo szyjka się rozwiera. Po godzinie poszłam ją prosić, żeby mnie zbadała, bo już bardzo bolało i liczyłam na jakiś postęp. W między czasie napisałam do TŻta, żeby przyjeżdżał (wcześniej kazałam mu wracać do Izy), bo ja już nie wyrabiam z tym bólem i cała się trzęsłam. Położna mnie zbadała , a tam rozwarcie na 3 cm Ale stwierdziła, że faktycznie mocno krwawię (jakbym jej tego nie mówiła ) i wyśle mnie na porodówkę, bo woli, żeby w razie czego szybko działali.
Na porodówce "super miła" położna na wejściu ochrzaniła TŻta, że wszedł nie tymi drzwiami Ja załamana, że na taką zmianę trafiłam...
Długo byłam podpięta pod ktg przez to krwawienie. Zanim puścili mnie z łóżka zbadali szyjkę ( w ogóle cudowne było badanie na skurczu, żeby sprawdzić jak szyjka się zachowuje) i wyszło 5 cm. Później jakieś 2 h skakałam na piłce i zwijałam się z bólu (naprawdę myślałam, że mam wysoki próg bólu, ale te skurcze to jakiś hardcore i w ogóle nie myślałam o oddychaniu tylko jęczałam, a ze środków przeciwbólowych miałam do dyspozycji tylko gaz, który szczerze mówiąc gó...no daje). No i przyszła godzina 19 i zmiana położnych. Jak zobaczyłam położną z sr to myślałam, że rzucę się jej na szyję To jest prawdziwa położna z powołania i bardzo się cieszę, że była ze mną na końcówce. Kazali mi wrócić na łóżko, podpieli ktg, zbadali szyjkę (ałaaa) A tam uwaga...5 cm w porywach do 6 przy skurczu W tym momencie miałam ochotę palnąć sobie w łeb, że nie ma żadnego postępu, a boli jak chol.era Ale pocieszali mnie, że wszystko jest na dobrej drodze, bo szyjka cienka jak papier i bardzo podatna na rozwieranie stąd to krwawienie...Jeszcze przyszedł lekarz i zachwycał się piękną naturalną akcją skurczową (nie dostałam ani grama oksytocyny). Leżałam pod tym ktg i zaczęłam czuć, że mały mocno napiera mi na krocze. I przy którymś skurczu tak naparł, że myślałam, że się zsikałam, ale okazało się, że to wody odeszły. No i znowu mnie zbadali, a tam ...9 cm!!! A od poprzedniego badania minęło 10 min! Nie sądziłam, że taki zwrot akcji jest możliwy No i szybko zaczęli mnie przygotowywać do parcia. Spytali, czy chcę, żeby mąż został -widząc jego bladą twarz stwierdziłam, że wolę, żeby wyszedł. No i po kilku następnych minutach już było 10 cm, więc kazali przeć. Wcale nie odczułam tego jako ulgi. Skurcze nadal bardzo bolały, dodatkowo mały pchał się bardzo mocno i co chwilę ktoś mi grzebał w podwoziu No, ale położna mnie bardzo motywowała i dzięki niej przy 3 skurczu mały się urodził Oczywiście płacz i wzruszenie jak mi go położyli na brzuchu, ale chwilę później zabrali go do badania, a ja zobaczyłam miny 2 położnych i lekarza patrzących w moje krocze. I pytam co tam się stało, że mają takie miny, to mówią, że jeszcze niewiadomo dokładnie dopóki łożysko się nie urodzi...jak łożysko wyszło, umyli mnie i stwierdzili pęknięcie II stopnia aż do odbytu. Lekarz zdecydował, że trzeba mnie przewieźć na salę operacyjną i będą mnie zszywać pod narkozą dla mojego komfortu...Małego zobaczyłam znowu dopiero po 4 godzinach jak się dobrze wybudziłam...
Radek tak mocno się pchał na ten świat, że w książeczce wpisano czas II fazy porodu - 14 min I faza 5 h 50 min, więc też szybciutko jak na pierwszy poród sn
No i tyle, bo mały już płacze
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 09:14   #4271
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Moja przechodzi dzisiaj samą siebie. W nocy spała z nami bo było marudzenie, ładnie zjadła o 1 i 4 a potem dosłownie co 40min jeść, possie 5min i koniec. Już nie wiem czy ona naprawdę jest głodna czy chce sobie possać Położna mówiła, żeby przystawiać na żądanie ale to idzie kręćka dostać

Znowu mi popękały brodawki. Kupię dzisiaj ten Bepanthen bo już nie mam pomysłu
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 11:29   #4272
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny nie wytrzymałam i umówiłam się do pediatry, jutro ma przyjechać do domu (fajnie, że małego nie muszę nigdzie ciągnąć... Nie dają mi spać te jego krostki, kroki i inne cuda, które wychodzą mu na ciałku mleka i przetworów już od dawna nie jem i niby jak jedno schodzi, to wychodzi co innego... Niech go obejrzy i powie mi co to jest i z czego...
Poza tym nie jest źle, brzuszek od czasu do czasu zaboli, co od razu widać po Kacperku, jakby nie to to by był przegrzecznym i przeszczęśliwym i przespokojnym dzieckiem, może lekarz podpowie co z tym robić.
__Sylwia__88 niestety teraz mnóstwo rodzin tak żyje, że mąż pracuje na wyjazdach... Dasz sobie na pewno świetnie radę, tylko na początki wiadomo, że będzie ciężko, ale trzymam kciuki, żeby było dobrze
Prowansja88 co z mamą?
zophiee zazdroszczę wieczoru ja marzę, żeby się wyspać
Bogini Bastet też nie wiem co z kremem z filtrem, na razie nie stosowałam właśnie przez witaminę D, wynikiem czego mały ma opaloną buźkę, a na słonko go niby nie wystawiam...
Pisałyście o ochocie na przytulanki, u mnie to chyba na ostatnim miejscu teraz, czuję się jakaś nieatrakcyjna, mimo że kilogramów to zostało jakoś niecałe 3... Ale brzuszek jeszcze taki rozciągnięty, ale czego ja się spodziewałam, że zaraz wbiję się w bikini? Za to mąż zachwycony cyckami
Mój też Co chwilę przyłapuję go jak się gapi i ślini
A te krostki Kacperka to może faktycznie trądzik?? Izę strasznie wysypało jak była taka malutka, ale po kilku tygodniach samo zeszło...Daj znać co powiedział pediatra.
Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
ogarnianie sytuacji - ja tam też z tych co wolą same tzn z TŻtem ale TŻ w pracy długo. Ale nie wyobrażam sobie mamy czy teściowej u boku ojjj nie robię wszystko po swojemu i nikt mi się nie wtrąca, nie przybiega na każdy płacz, nie patrzy na ręce, nie sypie radami jasne, że ciężko czasem- głównie jak wychodzę na spacer z dwójką dzieciaków gdzie z 4 piętra trzeba znieść Małą w gondoli, Starszą za rękę, do tego napakowana torba do wózka... a z powrotem jeszcze siatka z zakupami no to wtedy przydałby się pomocnik
Ale tak to jakoś to ogarniam - Dominika mi już w ciągu dnia sama usypia na drzemce, zabawi się, jak woła to staram się jakoś to godzić i albo z Wikusią na rękach, albo w leżaczku, albo w chuście (teraz schnie na balkonie, schnij szybko ) albo jak uśnie w łóżeczku to jestem cała dla Dominisi
Najgorsze są popołudnia (o tak od 15 ) - Wiki zaczyna marudzić, ja mam prawie obiad iść robić, Dominika wstaje z drzemki i chce się ze mną bawić - i tak wszystko naraz!
Poza tym Wiktoria nad ranem ma problemy brzuszkowe - stęka, pręży się, purka... ewidentnie męczy się z gazami stosuję Espumisan, ale musiałabym chyba co chwilę dawać Dlatego od wczoraj daję BioGaię i dziś TŻ kupi Espumisan 100. Zobaczymy. Jak nie pomoże to kupimy Delicol - może tu tkwi problem.

Moja Dominika (odpukać) grzeczna, bardzo dzielna i wyrozumiała, szybko wydoroślała przez to. Choć ma gorsze momenty gdzie np z byle powodu płacze i dąsa się. Albo prowokująco mówi "Ty się mną już nie opiekujesz" - muszę Jej wtedy tłumaczyć i zapewniać o uczuciach.
Ale wiem, że wiele niestety sama źle robię, bo automatycznie odkąd jest Wiktoria to więcej wymagam od Dominiki, a to przecież wciąż dziecko jest! ehhh wczoraj Ją tak skrzyczałam na spacerze parę razy niepotrzebnie, bo szłyśmy na zakupy do sklepów obcych dla Dominiki i drogą też nową dla Niej i szła jak pijana, potykała się o mnie, o wózek... A biedna po prostu nie znała tej drogi i nie rozumiała moich wskazówek Także czasem to ja muszę się opamiętać, że ma tylko 4 lata
Ale do siostry to bardzo czuła i wrażliwa (tylko wieczorami muszę 100razy mówić że nie biegamy, nie skaczemy, nie piszczymy już )
Zazdroszczę wakacji!!!!!!!
Z tą radą położnej powaliłaś mnie

prześlę dzisiaj jak tylko TŻ wróci z pracy bo to On działał z tymi oczkami

hehe też tak mam - ja co prawda nie w koszuli ale ciągle bez stanika bo nie ma kiedy założyć i co chwile któraś mama z przedszkola proponuje spotkanie, spacer a ja nie mam jak się umówić bo niewiadomo kiedy Mała zawoła jeść
Ja też wolę robić wszystko sama, choćby było ciężko.Jeszcze od czasu do czasu pomoc mojej mamy zaakceptuję, bo dobrze się dogadujemy. No, ale teściowej to już mam serdecznie dosyć
Super masz straszą córcię, że tak dojrzale reaguje na nową sytuację Moja Izunia jeszcze malutka, więc za dużo nie rozumie, ale i tak nieraz tracę do niej cierpliwość, bo u niej bunt dwulatka w pełni i wiecznie jest "nie, nieciem i dość" Ale chyba też z zazdrości często zachowuje się złośliwie. Np. leci do pokoju Radka jak on śpi i zaczyna się drzeć. Jak jej powiem, żeby przestała to ona jeszcze głośniej. Próbuję zainteresować ją czymś innym to jest "nieciem" i dalej wrzask. Już sama nie wiem jak do niej podejść Najgorzej jest jak reaguję na jej zachowanie nerwami, bo ona tym bardziej wtedy robi na przekór, a dodatkowo ja mam później wyrzuty sumienia, że krzyczę na dziecko jak ona tak się zachowuje, żeby zwrócić moją uwagę...
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 11:30   #4273
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
Witam! U mnie 37 stopni Wyjdziemy pewnie gdzieś dopiero po 17...

Karolkya współczuję tych dodatkowych "przygód", mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze

Prowansja jak mama?

W ndz zrobiliśmy Małej sesję noworodkową, ale był taki upał i tak się biedna umęczyła... Ta fotograf zaczęła ją ubierać w jakieś wełniane czapki i spodenki, a z niej się lało po prostu i strasznie mi jej szkoda było, nie wiem czy drugi raz bym się zdecydowała, tak się wymęczyła a ja razem z nią...

Do tego w ndz jeszcze zaszalałam i zjadłam loda i od poniedziałku mega boli mnie gardło To jakaś masakra... Ledwo mogę jeść, pić i mówić. Stosuję naturalne metody ale nic nie jest lepiej! Jutro jadę do rodzinnej po antybiotyk. Wiem, że to ostateczność, ale już po prostu nie wyrabiam

Helenka - mały Aniołek Prawie w ogóle nie płacze, nie ulewa, ale... prawie w ogóle nie śpi! Jest taka niespokojna, ciężko jej zasnąć, a jak już się uda to szybko się wybudza, macha rączkami i nóżkami, stęka, pręży się. Dzisiaj daliśmy jej pierwsze kropelki esputikonu. Może po tym co ja biorę jest taka niespokojna? Tak więc do komputera ciężko zasiąść. Wczoraj zdążyłam za telefon zapłacić i już była pobudka Na razie jest tylko na moim mleku. We wtorek skończyła dwa tygodnie wczoraj byliśmy w przychodni i waży już 4800 czyli od wyjścia ze szpitala przez niecałe 2 tygodnie przybrała kg, jak tak dalej pójdzie to chyba ręce mi odpadną

Pradip - taka chyba uroda dużych dzieci, że więcej zjedzą i szybciej przybierają niż te 3 kg bobasy Ja też chcę zacząć Małej dawać wodę, tylko ciągle nie mogę się zabrać za wysterylizowanie butelek

Dieta i kawa - kawę piję na razie zbożową, jak Helusia skończy miesiąc to przejdę na rozpuszczalną. A co do jedzenia to na razie słabo u mnie, ale bardziej z tego powodu, że nie chce mi się gotować i nic wymyślać nowego - obiady to głównie gotowany kurczak/indyk/schab, do tego kasza/ryż/makaron i marchewka lub mizeria z jogurtem. Póki co mi się jeszcze nie znudziło Ale dzisiaj miałam pierogi z serem. Druga sprawa, że w ogóle przez to gardło nie mam apetytu

Kupki - u mnie też luźne i wodniste i moim zdaniem normalne, takie właśnie jak jajecznica

Co do pielęgnacji to u chłopaków to było zdecydowanie prostsze!! Mamy dziewczynek powiedzcie mi jak oczyszczacie wargi sromowe? Czy w ogóle oczyszczacie? Czym? Trzeba rozchylać mocno? Bo ja się ciągle boję jej tam grzebać

Tyle tematów się tu przewinęło, że nie pamiętam co jeszcze...

Kakusia mi jeszcze zostały witaminy z ciąży i tam jest kwas dha, jak się skończą to chyba wezmę sam DHA

Krem - ja mam Biodermę i smaruję buźkę i rączki przed każdym spacerem

Majkela gdzie jedziecie nad morze?
Co do starszego to u nas na razie jest luz - tż ma jeszcze urlop, trochę też zajmuje się nim moja mama, bo mieszka nad nami. A teraz na tydzień wzięła go moja siostra więc co chwilę ma jakieś atrakcje. Podejrzewam, że nie będzie chciał wrócić Więc na głowie mam "tylko" córkę. Boję się tego co będzie od poniedziałku - tż wraca do pracy, będzie po 17, ja w domu z dwójką dzieci, trzeba też się zająć praniem, sprzątaniem, gotowaniem i może wszystko byłoby jeszcze jakoś do ogarnięcia gdyby Młoda coś więcej pospała! A tak to czarno to widzę! Dobrze, że chociaż na mamę mogę liczyć. A czy Kuba jest zazdrosny? Sama nie wiem... Teraz dużo u niego się dzieje, chyba nie czuje się jeszcze taki odtrącony, ale brakuje mi go strasznie, że nie mam się kiedy z nim pobawić, poleżeć z nim, pogadać, dla niego głównie istniej tata i babcia Ciężko mi znaleźć dla niego czas Tak sobie czasem myślę, że życie z takim 4-latkiem było takie nieskomplikowane i przewidywalne Trzeba po prostu mi jeszcze czasu, żeby to jakoś sprawnie zorganizować
Też się zastanawiałam nad sesją zdjęciową z małym i Izą razem, bo jej nie robiliśmy jak była malutka, ale nie wiem, czy to jest wykonalne przy moim wiecznie biegającym dziecku...
I podłączam się do prośby o pokazanie zdjęć Helenki
Na to niespanie to może faktycznie owijanie małej pomoże?? no i za wagę
Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
właśnie - Wasze dzieci używają smoczka uspokajacza?
Bo Wiktoria nie bardzo chce (mam Avent 0-6m i Lovi 0-3m), a muszę Ją jakoś nauczyć bo zaczyna palce ssać na upartego już weźmie, ale muszę uparcie wkładać sto tysięcy razy.
Radek zaakceptował smoczka od razu. Dajemy mu Aventa. Ale nie zawsze z nim usypia, czasami woli bez niczego zasnąć Najgorzej jest czasami jak zasypia ze smoczkiem i po chwili smoczek mu wypadnie i się wybudza i trzeba mu dać go z powrotem i tak 10 razy zanim zaśnie ale najczęściej szybko go usypia.
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 11:30   #4274
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
Mam straszną ochotę na słodycze....szczególnie lody i czekoladę
Mnie też strasznie ciągnie do słodkiego Obawiałam się, że tak będzie po tej diecie cukrzycowej Ale na razie zaspokajam apetyt lodami (głównie sorbetami), jogurtami owocowymi i owocami. Czekolady, ani ciasta jeszcze nie jadłam, ale pewnie długo nie wytrzymam
Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość

A czy bolą Was też kości??? Ja momentami mogłabym wyć z bólu bioder a teraz i nawet kolana

I jeszcze jedno - czy Waszym dzieciom też odginają się uszka podczas leżenia? nie chcę zaniedbać tego... a strasznie Jej się zwijają!

Mam tyle pytań, ale tak mi brakowało wspólnych rad, przemyśleń czy świadomości o podobnych problemach

Chciałam jeszcze prosić o kciuki na jutro
Mam rano zabieg u chirurga - będzie mi wycinał znamię na stopie. A potem wycinek idzie na badanie histopatologiczne.
Strasznie się boję, że zabieg będzie bolał, że będę to czuła mimo znieczulenia, że coś wyjdzie na badaniu.
Mnie bolą kości łonowe i miednica - tak jak w ciąży, ale podejrzewam, że to po prostu musi wszystko wrócić na swoje miejsce po porodzie..
Uszka małemu się nie odginają, za to Izie często się zawijały. Ale specjalnie nic z tym nie robiłam, tylko przy układaniu pilnowałam, żeby były na swoim miejscu.
za zabieg, chociaż pewnie już jesteś po... daj znać jak poszło!
Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
Małemu właśnie odpadł pępek
ale ma teraz ładny brzuszek

Kakusia
za jutrzejszy dzień
ps. zajmuje się sprawami bhp i ochroną zdrowia w dużej korporacji
za pępek. Nasz już ledwo się trzyma, oby niedługo odpadł
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 11:43   #4275
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Ja z kolei nie przepadam za widokiem takich większych dzieci ze smokiem Ale co ma być to będzie
Ja po prostu przykleiłam i póki samo nie zaczęło odklejać to było, bo jednak to odklejanie to mało przyjemne dla dziecka i robiłam to po namoczeniu w kąpieli. Nie zauważyłam, żeby denerwowało - ale to pewnie zależy jak przykleisz. Nie polecam wodoodpornych, bo możesz mieć problem z odklejeniem
Ja też nie lubię widoku większych dzieci ze smoczkiem. Ale u Izy sprawdzał się przy usypianiu. Ale jak miała 15 miesięcy to definitywnie go pożegnaliśmy. Pierwszy tydzień bez smoczka był ciężki, ale się udało, dlatego teraz już nie boję się, że mały się za bardzo do niego przywiąże
Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
Hej

wykrakałam mały w nocy był trochę marudny ewidentnie przez brzuszek, prężył się i wierzgał, dopiero puszczenie bąka przynosiło mu (krótkotrwałą) ulgę...śmieje się sama z siebie, bo jeszcze niedawno zupełnie inaczej wyobrażałam sobie macierzyństwo:
noworodek - zgodnie z wiedzą poradnikową - bezobsługowy: je i śpi akurat!
mały absolutnie miał z nami nie spać - tak się zadomowił w naszym łóżku, że nie widzę nawet cienia szansy na eksmisję w najbliższym czasie
miał być noszony w granicach rozsądku od noszenia i bujania go bolą mnie plecy i ramiona
dieta matki karmiącej - miałam jeść wszystko tymczasem trzy razy się zastanawiam zanim sięgnę po coś nowego

no, ale zakochana jestem w swoim brzdącu na maxa gdy mnie chwyci za palec albo uśmiechnie się przez sen miękną mi kolana


Dziewczyny dzisiaj przysnęłam podczas kangurowania i mały spał w takiej pozycji ok 3h. Może spać tak na brzuszku?

a jak tam Wasze włókniaki? mam ich całe mnóstwo na linii obwodu biustonosza i jak na razie ani jeden nie zniknął!
moja siostra usuwała je laserowo i wydaje mi się, że one wcale nie znikną same z siebie..............

u mnie wreszcie ochłodzenie
U mnie za pierwszym razem było identycznie z tą piękną wizją macierzyństwa I też miałam wszystko w głowie poukładane zanim mała się urodziła. I przy wielu sprawach zarzekałam się, że tego na pewno nie zrobię. A porodzie wszystko zostało wywrócone do góry nogami Dlatego teraz już nie snułam żadnych wizji i jest zdecydowanie mniej nerwów...No, ale Radek okazał się też małoproblemowy (odpukać)
Mały spokojnie może spać na brzuszku, ważne, żeby pilnować go, czy sobie noska nie zakrywa.
A moje włókniaki powoli zanikają, już tylko kilka większych zostało, ale też jakby malały i się wchłaniały...
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47255125]Bogini tabletki można zacząć brać ją tylko skończy się polog. Ja dostałam jakieś o nazwie chyba Lactima, ale dokładnie napiszę Ci popołudni, bo nie było ich w atece na miejscu, dopiero dzisiaj je odbiore. Można je brać przy kp, działają po 5 dniach używania. Gin twierdzi, że rzadko kiedy są po nich skutki uboczne, ale coś mi się wierzyć nie chce... powiedział, że jeśli nie planuję już ciąży to lepsza byłaby spirala bo ma dużo mniejszy wpływ na organizm. Ale ją się tego boję, samej świadomości, że będzie tam w środku i jeszcze sznureczek będzie na zewnątrz wystawal...[/QUOTE]
A ja bym właśnie chciała coś bardziej permanentnego jak spirala, ale u mnie odpada ze względu na przebytą ciążę pozamaciczną Niestety na hormony reagowałam wieczną depresją i boję się, że teraz będzie podobnie Ale może te jednoskładnikowe tabletki dają mniej skutków ubocznych

No i skończyłam, a mały się budzi To lecę do niego, bo zaraz mi jeszcze Izę obudzi
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 11:47   #4276
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Pochwałę się że małemu odpadł wczoraj kikut! Ponad miesiąc się trzymał... rekordzista. Przyznam szczerze że trochę mu pomogłam za radą pediatry...
U nas masakry ciąg dalszy juz się powoli przyzwyczajam...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 12:06   #4277
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Bogini, pomyłka, jednak tabletki nazywają się LIMETIC. Ale nie było ich w końcu i dali mi tańszy odpowiednik, dokładnie taki sam skład - OVULAN. Wzięłam już jedną i zobaczymy...
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 12:27   #4278
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Mnie też strasznie ciągnie do słodkiego Obawiałam się, że tak będzie po tej diecie cukrzycowej Ale na razie zaspokajam apetyt lodami (głównie sorbetami), jogurtami owocowymi i owocami. Czekolady, ani ciasta jeszcze nie jadłam, ale pewnie długo nie wytrzymam
Ja puki co pocieszam się jedynie ciastami maślanymi. Lodów boję się tknąć bo dzień przed sensacjami pieluchowymi zjadłam 2 a śluz może być od nietolerancji laktozy, więc lekarka kazała nam odstawić wszystko co zawiera jej dużą ilość i obserwować

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Pochwałę się że małemu odpadł wczoraj kikut! Ponad miesiąc się trzymał... rekordzista. Przyznam szczerze że trochę mu pomogłam za radą pediatry...
U nas masakry ciąg dalszy juz się powoli przyzwyczajam...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
To naprawdę długo. U nas klips z pępowiną odpadł w 6 dobie a reszta kikucika w 10. W szpitalu zalecali suchą pielęgnację i u nas się sprawdziła.

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47255125]Bogini tabletki można zacząć brać ją tylko skończy się polog. Ja dostałam jakieś o nazwie chyba Lactima, ale dokładnie napiszę Ci popołudni, bo nie było ich w atece na miejscu, dopiero dzisiaj je odbiore. Można je brać przy kp, działają po 5 dniach używania. Gin twierdzi, że rzadko kiedy są po nich skutki uboczne, ale coś mi się wierzyć nie chce... powiedział, że jeśli nie planuję już ciąży to lepsza byłaby spirala bo ma dużo mniejszy wpływ na organizm. Ale ją się tego boję, samej świadomości, że będzie tam w środku i jeszcze sznureczek będzie na zewnątrz wystawal...[/QUOTE]
Mi właśnie te skutki uboczne nie dają spokoju. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że to może nie mieć wpływu na dziecko
Ja chyba przez te pół roku kiedy mała będzie tylko na piersi sobie daruje. Jakoś się przemęczymy


A co do smoczków my mamy aventa ale młoda musi mieć wenę do niego Teraz mi usypia ze smoczkiem ale jest najedzona, jak głodna to nie ma zmiłuj będzie pluła i się krzywiła.
__________________
Nadeńka 30.06.2014

Edytowane przez NecroKitty
Czas edycji: 2014-07-11 o 12:37
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 12:31   #4279
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

U nas kikut odpadł na poczatku 3 tyg


A to moje młodsze dzieci ImageUploadedByWizaz Forum1405078224.321712.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-11, 12:48   #4280
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Necro mi chodziło akurat o skutki uboczne na mnie. Jakby na dziecko to źle wpływało, to by zakazali raczej ich sprzedaży, a wiele osób te tabletki bierze.. Zresztą to samo powiedział gin. Ja tam wolę je brać, niż zajść w 3 ciążę, bo razem z tymi dziećmi wylądowalibyśmy wtedy pod mostem... Na trzecie już nas nie stać, choć kiedyś chciałam mieć właśnie trójkę. Ale po ostatnim porodzie, a raczej partych, nie zdecydowałabym się już...
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 13:10   #4281
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
-
Pradip TZ to wzial z tej strony... (moze uda mi sie wkleic)
Masowal w jednorazowych rekawiczkach, jednym opuszkiem palca, kilka razy dziennie 5 obrotow na kazde oczko. Podobno czuc takie grudki pod opuszkiem jak sie masuje. I to jedt wewnetrzna strona oczka miedzy spojowka a bokiem noska. Nam neonatolog powiedziala ze predzej te masaze pomogly niz sol fizjologiczna czy krople bo krople to leczenie objawu a jesli kanaliki sa zatkane to przyczyna dalej zostaje. I wtedy masaz pomaga.
http://parenting.pl/portal/kanaliki-lzowe
Dzikuję choć myślałam ze tam bardziej "pokazane" będzie. Kubie rpieje jedno oczko, raz mniej raz bardziej. Doktor kazała masować d wewnętrznego kącika do zewnętrznego po dolnej powiece i przemywać solą fizjologiczna. Kanalik udało mi się przepchać bo pojawiają się łezki ale ropa nadal jest
Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Prapid mam nadzieję że pediatra powie to co Ty, że to niegroźne potówki, ale wolę sprawdzić, spytam jeszcze o brzuszek, parę innych rzeczy i będę spokojniejsza A witaminy oczywiście daje, ale na SR radzili żeby dzieci filtrami nie smarować, bo przecież troszkę słońca dobrze im zrobi, ale ostatnio tego słońca było mnóstwo, a nie troszkę...
I co powiedział pediatra? mam nadzieję że już jesteś spokojna
Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
My szczepimy 5 w 1 .Ize tez tak szczepilismy i wszystko było ok,wiec teraz nie chcemy już kombinować.A wtedy przekonał mnie brak pelnokomórkowego krztusca w skojarzonych szczepionkach,a 5w1 ze względu na niższą cenę. My placillismy ok 100 zł.
dzięki
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47253408]
A popołudniu fryzjer, farbowalam i podcinallam włosy, od razu lepiej się czuję

Pradipm jak Ty masz tłuste mleko, to co ją mam powiedzieć, jeśli mały w ciągu 5 tyg przybrał ponad 2kg
[/QUOTE]
Pokaż się w nowej odsłonie
Tylko że Oli jak piszesz ciągle by wcinał a Kuba co 3 godziny z 10 minut a w nocy raz lub 2 ale 2kg to faktycznie dużo
Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
śmieje się sama z siebie, bo jeszcze niedawno zupełnie inaczej wyobrażałam sobie macierzyństwo:
noworodek - zgodnie z wiedzą poradnikową - bezobsługowy: je i śpi akurat!
mały absolutnie miał z nami nie spać - tak się zadomowił w naszym łóżku, że nie widzę nawet cienia szansy na eksmisję w najbliższym czasie
miał być noszony w granicach rozsądku od noszenia i bujania go bolą mnie plecy i ramiona
dieta matki karmiącej - miałam jeść wszystko tymczasem trzy razy się zastanawiam zanim sięgnę po coś nowego

no, ale zakochana jestem w swoim brzdącu na maxa gdy mnie chwyci za palec albo uśmiechnie się przez sen miękną mi kolana


Dziewczyny dzisiaj przysnęłam podczas kangurowania i mały spał w takiej pozycji ok 3h. Może spać tak na brzuszku?
synek śpi praktycznie tylko na brzuszku nawet w nocy bo jak mama nie toleruje leżenia na plecach. Na początku też się obawiałam ze się udusi ale wymachuje głową na wszystkie strony jak chce a jak nie to specjalnie się w kocyk wtula

Świetny temat rzuciłaś mamusie jakie miałyście wyobrażenia przed porodem i teraz? Co się sprawdziło a co nie?


Ja myślałam ze będzie gorzej bardzo rozczarowało mnie karmienie Myślałam że będę chodzić jak zombi po nieprzespanych nocach ale jest ok. Nie wierzyłam że "matka wie co i jak zrobić" z tym "co" to najczęściej nie wiem, ale "jak" (przebrać, umyć,przewinąć" faktycznie samo przyszło . Mały nie śpi z nami tak jak zakładałam i sam ładnie zasypia Nie spodziewałam się jego wagi i ruchliwości ale to w końcu wcześniej czy później nieuniknione
Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Witam Mamusie
A dzisiaj może zacznę od opisu mojego porodu A później spróbuję Was nadrobić
super opis
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Pochwałę się że małemu odpadł wczoraj kikut! Ponad miesiąc się trzymał... rekordzista. Przyznam szczerze że trochę mu pomogłam za radą pediatry...
U nas masakry ciąg dalszy juz się powoli przyzwyczajam...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Faktycznie strasznie długo ale za mały wielki sukces nadal u Was tak kiepsko
Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
A to moje młodsze dzieci Załącznik 5734250
haha nie wiadomo który domaga sie większej uwagi

Kuba chyba przechodzi skok bo nie chce spać tylko cyckać i nic innego go nie interesuje
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 13:46   #4282
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Kurczę, mój malec strasznie się łuszczy na twarzy. z ciałkiem sobie poradziliśmy, ale twarz ma wciąż suchą łuszczy mu się nawet powieka i strzępki suchej skóry wpadają mu do oka

wreszcie go dorwałam jak spał i obcięłam mu pazurki to było moje trzecie podejście, bo zawsze się wybudzał

z dnia na dzień coraz bardziej się w nim zakochuję i rozkoszuję wspólnymi chwilami


Karolina
dzięki za opis porodu ale masz dziś wenę

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Pochwałę się że małemu odpadł wczoraj kikut! Ponad miesiąc się trzymał... rekordzista.
za pępek
zupełnie inaczej wygląda teraz brzuszek

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47259399]Bogini, pomyłka, jednak tabletki nazywają się LIMETIC. Ale nie było ich w końcu i dali mi tańszy odpowiednik, dokładnie taki sam skład - OVULAN. Wzięłam już jedną i zobaczymy...[/QUOTE]

dzięki ja też niebawem będę musiała pomyśleć o jakieś antykoncepcji. choć tżet pobąkuje, że fajnie byłoby mieć kolejnego bobaska niedługo chyba zwariował raz, że ledwo ogarniam teraz małego , dwa będę bez pracy pewnie, a cenię sobie bardzo finansową niezależność

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
Kuba chyba przechodzi skok bo nie chce spać tylko cyckać i nic innego go nie interesuje
na czym ten skok polega?
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 14:23   #4283
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
na czym ten skok polega?
W obecnej chwili na płaczu Maluchy w ciągu pierwszego roku robią tak zwane milowe kroki (chyba 7 ich jest) po których nabywają nowe umiejętności (skupiony wzrok, dłuższa uwaga, uśmiech, zabawa rączkami itd) i najczęściej te skoki poprzedzone są kilkudniową marudą, pobudzeniem lub brakiem apetytu
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 15:35   #4284
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Maly miał stan zapalny w pępku i w szpitalu smatowali mu neomecyną. Przez to się tak przedłużyło...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 15:51   #4285
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Bogini na te luszczenie mi kazała polozna stosować linomag...i pilingować pieluszką delikatnie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 16:07   #4286
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Heloł! U nas dziecko się trochę naprawiło, bo od wczoraj popołudnia zaczęło spać Może to przez ten esputikon albo przez to, że nie biorę już rutinoscorbinu, ale mam nadzieję, że już tak zostanie Nocka co prawda słaba, o 5 zaniosłam Małą do tż, bo już nie miałam siły jej usypiać. Ale dzisiaj jest naprawdę super! Spała 3 godziny na dworze, odwiedziliśmy babcię, kuzyna, wypiliśmy w spokoju kawkę

Kakusia Jak tam po zabiegu? Trzymam mocne kciuki za dobre wyniki

Pradip, Karolina zdjęcia będę miała dopiero za 3 tygodnie, bo babka je jeszcze trochę obrabia, żeby Helunia była jeszcze ładniejsza niż jest w rzeczywistości

Karolina super, że dałaś radę urodzić naturalnie, pęknięcia współczuję, ale ważne, że nie było takich komplikacji jak za pierwszym razem

Pradip Monica pisała o chustach na 117 stronie. Ja dostałam od bratowej elastyczną, dzisiaj pierwszy raz wsadziliśmy Małą tylko na chwilę i super było. Sama na pewno nie dałabym rady jeszcze się zawiązać i włożyć dziecka, może jak zacznie stabilnie główkę trzymać. Muszę się koniecznie rozejrzeć za tkaną, ale to chustoforum to też dla mnie na razie czarna magia Fajnie jest mieć dwie wolne ręce

Sola tak płuczę szałwią, biorę tantum verde, rutinoscorbin, nawet jeszcze ten syrop prenalen od wczoraj i jest ciut lepiej, na razie nie pojechałam do lekarza, poczekam jeszcze do poniedziałku.
Spróbuję ją dzisiaj trochę owinąć jak będzie tak machać, ale na razie odpukać śpi super

Szczepionki my bierzemy 5w1, cena u nas 120 zł, a czy dodatkowe jakieś to jeszcze się zastanawiam

No i nie wiem co tam jeszcze miałam napisać...

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Pępek - u nas cały czas się trzyma

Kakusia mój Kubuś bardzo łatwo daje się "sprzedać" Już rok temu był z moimi rodzicami nad morzem prawie dwa tygodnie, teście też go od czasu do czasu biorą na noc (jak go teść odwozi to przeważnie jest płacz, co z nas za rodzice) A teraz moja siostra go wzięła żeby mieć trochę spokoju ze swoją 3latką - jak są razem to tak jakby ich nie było, super się bawią ona jest teraz w 9 miesiącu i wzięła go żeby odpocząć

ropiejące oczko - u nas pomogło przemywanie solą fizjologiczną, i zakraplanie do oczu i przemywanie jałowym gazikiem, a wyglądało strasznie, ledwo mogła je otworzyć bidulka

smoczek - my też mamy avent i nuk i różnie to z tymi smoczkami bywa, raz wypluwa i się krzywi, raz się rzuca na niego, ale najgorsze jest to właśnie jak piszecie wypluwanie przy zasypianiu

Koniec czasu, idziemy karmić
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 17:42   #4287
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Hejka, ja czekam na polozna, dzisiaj pierwsza wizyta i mam tyle pytan,ze nie wiem, czy wszystkie zapamietalam..moglam spisac na kartce najbardziej jestem ciekawa ile mala przybrala na wadze.

Przebarwienia i wlokniaki - u mnie nadal sa zobaczymy, moze jeszcze za wczesnie nawchlanianie sie, do tej pory mam slynna linea negra na brzuchu, a raczej flaku
Szczepionki - my zdecydujemy sie na standard (chyba). Porozmawiam jeszcze z polozna

Smoczek - moja Emi cyca nie zdradza nie da sie jej oszukac i wypluwa.

Brzuszek - zauwazylam, ze dobrze sie jej puszcza baki i robi kupke w pozycji na fasolke i gdy ma cieplo w brzuszek.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Jesli chodzi o mnie to ja tez duzo zakladalam przed porodem, a co innego wyszlo po pierwsze myslalam, zebedzie troche latwiej, za dam rade wszystko ogarnac sama z mezem. Niby dajemy sobie rade, ale balagan w domu jest i czasami nerwówa. Nie mam kiedy zjesc, umyc sie, ciagle chodze niewyspana...
Mala miala spac w kolysce, a do tej pory spedzila wniej moze 2 minuty..jakos nie umiem jej tam odlozyc i spac spokojnie...
Myslalam tez, ze karmienie piersia to same plusy, ale teraz dostrzegam slabe punkty... mozedlatego, ze mam konkretnego ssaka
No i w sumie tyle..najgorsza moja trauma jest cc, ktorego nawet nie zakladalam i ktore zostalo na mnie wymuszone tak bardzo chcialam przezyc porod sn...ale grunt, ze Emilka jest juz z nami cała i zdrowa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 17:45   #4288
Ramona_85
Zakorzenienie
 
Avatar Ramona_85
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Poziomka ja 6 tyg po porodzie i linea negra jaka byla taka jest
Ramona_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 18:50   #4289
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Do becikowego potrzebne jest zaświadczenie ze byłyśmy objęte opieka od 10 tyg...

Ja w 8 tyg byłam pierwszy raz...a na karcie ciazy mam wpissna 1 wizyte 11t3d ;/ czy karta ciazy tez jest potrzebna? Czy lekarz da mi teraz zaświadczenie ze byłam objęta opieka od 10 tyg? Czy on tez na karcie sie opiera ? Kurde No sam zawalił ;/ nie wiem czemu

Myślicie ze mam juz po becikowym ?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-11, 19:16   #4290
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Witam Mamusie
A dzisiaj może zacznę od opisu mojego porodu A później spróbuję Was nadrobić
Otóż z niedzieli na poniedziałek w nocy (29/30.06) zaczęłam odczuwać skurcze jak na @ i już na tyle odczuwalne, że nie dało się przy nich spać. Zaczęły robić się regularne i momentami pojawiały się nawet co 6 minut, więc ok 5 obudziłam Tżta, żeby organizował opiekę dla Izuni i dzwonił do szefa, że nie przyjedzie do pracy. W międzyczasie poszłam pod prysznic i oczywiście skurcze osłabły No, ale że już wszystkich postawiłam na nogi i Tż miał wolne to stwierdziłam, że i tak pojedziemy na IP, najwyżej mnie odeślą do domu.
W szpitalu byliśmy ok 9. Po przejażdżce autem skurcze znów się pojawiły, ale bez szału Położna zbadała szyjkę i stwierdziła, że rozwarcie ledwo 1,5 cm, ale że u mnie stan po cc i ciąży pozamacicznej to mnie zostawią na patologii Tam podłączyli mi ktg i skurcze były piękne regularne co ok 5 min, ale max 40, więc słabiutkie (chociaż ja je już wyraźnie czułam). Lekarz mnie zbadał i stwierdził, że szyjka jeszcze nie uformowana i rozwarcie 1 cm i, że akcja skurczowa owszem ładna, ale jest szansa, że jeszcze wszystko się wyciszy, ale dodał, że czuje, że się rozkręcę Powiedział, że nie ma podstaw do przyspieszania, bo łożysko, przepływy i dziecko ok. kazał iść pod prysznic, polewać brzuch ciepłą wodą i stymulować brodawki, co też zrobiłam. No i prysznic zadziałał, bo skurcze zaczęły już nieźle boleć(tak mi się wtedy wydawało), ale na ktg wychodziły do 50 i położna stwierdziła, że są "takie sobie" Ja zaczęłam krwawić, położna stwierdziła, że to normalne, bo szyjka się rozwiera. Po godzinie poszłam ją prosić, żeby mnie zbadała, bo już bardzo bolało i liczyłam na jakiś postęp. W między czasie napisałam do TŻta, żeby przyjeżdżał (wcześniej kazałam mu wracać do Izy), bo ja już nie wyrabiam z tym bólem i cała się trzęsłam. Położna mnie zbadała , a tam rozwarcie na 3 cm Ale stwierdziła, że faktycznie mocno krwawię (jakbym jej tego nie mówiła ) i wyśle mnie na porodówkę, bo woli, żeby w razie czego szybko działali.
Na porodówce "super miła" położna na wejściu ochrzaniła TŻta, że wszedł nie tymi drzwiami Ja załamana, że na taką zmianę trafiłam...
Długo byłam podpięta pod ktg przez to krwawienie. Zanim puścili mnie z łóżka zbadali szyjkę ( w ogóle cudowne było badanie na skurczu, żeby sprawdzić jak szyjka się zachowuje) i wyszło 5 cm. Później jakieś 2 h skakałam na piłce i zwijałam się z bólu (naprawdę myślałam, że mam wysoki próg bólu, ale te skurcze to jakiś hardcore i w ogóle nie myślałam o oddychaniu tylko jęczałam, a ze środków przeciwbólowych miałam do dyspozycji tylko gaz, który szczerze mówiąc gó...no daje). No i przyszła godzina 19 i zmiana położnych. Jak zobaczyłam położną z sr to myślałam, że rzucę się jej na szyję To jest prawdziwa położna z powołania i bardzo się cieszę, że była ze mną na końcówce. Kazali mi wrócić na łóżko, podpieli ktg, zbadali szyjkę (ałaaa) A tam uwaga...5 cm w porywach do 6 przy skurczu W tym momencie miałam ochotę palnąć sobie w łeb, że nie ma żadnego postępu, a boli jak chol.era Ale pocieszali mnie, że wszystko jest na dobrej drodze, bo szyjka cienka jak papier i bardzo podatna na rozwieranie stąd to krwawienie...Jeszcze przyszedł lekarz i zachwycał się piękną naturalną akcją skurczową (nie dostałam ani grama oksytocyny). Leżałam pod tym ktg i zaczęłam czuć, że mały mocno napiera mi na krocze. I przy którymś skurczu tak naparł, że myślałam, że się zsikałam, ale okazało się, że to wody odeszły. No i znowu mnie zbadali, a tam ...9 cm!!! A od poprzedniego badania minęło 10 min! Nie sądziłam, że taki zwrot akcji jest możliwy No i szybko zaczęli mnie przygotowywać do parcia. Spytali, czy chcę, żeby mąż został -widząc jego bladą twarz stwierdziłam, że wolę, żeby wyszedł. No i po kilku następnych minutach już było 10 cm, więc kazali przeć. Wcale nie odczułam tego jako ulgi. Skurcze nadal bardzo bolały, dodatkowo mały pchał się bardzo mocno i co chwilę ktoś mi grzebał w podwoziu No, ale położna mnie bardzo motywowała i dzięki niej przy 3 skurczu mały się urodził Oczywiście płacz i wzruszenie jak mi go położyli na brzuchu, ale chwilę później zabrali go do badania, a ja zobaczyłam miny 2 położnych i lekarza patrzących w moje krocze. I pytam co tam się stało, że mają takie miny, to mówią, że jeszcze niewiadomo dokładnie dopóki łożysko się nie urodzi...jak łożysko wyszło, umyli mnie i stwierdzili pęknięcie II stopnia aż do odbytu. Lekarz zdecydował, że trzeba mnie przewieźć na salę operacyjną i będą mnie zszywać pod narkozą dla mojego komfortu...Małego zobaczyłam znowu dopiero po 4 godzinach jak się dobrze wybudziłam...
Radek tak mocno się pchał na ten świat, że w książeczce wpisano czas II fazy porodu - 14 min I faza 5 h 50 min, więc też szybciutko jak na pierwszy poród sn
No i tyle, bo mały już płacze
za opis

Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
Do becikowego potrzebne jest zaświadczenie ze byłyśmy objęte opieka od 10 tyg...

Ja w 8 tyg byłam pierwszy raz...a na karcie ciazy mam wpissna 1 wizyte 11t3d ;/ czy karta ciazy tez jest potrzebna? Czy lekarz da mi teraz zaświadczenie ze byłam objęta opieka od 10 tyg? Czy on tez na karcie sie opiera ? Kurde No sam zawalił ;/ nie wiem czemu

Myślicie ze mam juz po becikowym ?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
To nie ma znaczenia co masz na karcie ciąży. Lekarz przecież sprawdzi kiedy byłaś w dokumentacji. A lekarze często nie śpieszą się z dawaniem tych kart, pewnie dlatego że na początku ciąży róznie to bywa...

--
Co do zmian na buzi to moja Ola też dostała takich krostek, które nie wyglądają na alergię tylko na trądzik niemowlęcy. Jego przemywa się tylko przegotowaną wodą i czeka aż przejdzie. Nic więcej nie robi. Ale niestety może trochę potrwać. Sporo dzieci ma takie problemy. Podobno jeśli będzie potrzeba to od razu uderzać do dermatologa jak np. będą rany i będą się sączyć czy ogólnie chcemy to skonsultować, bo pediatrzy lubią wciskać skazę.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-14 13:10:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.