Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[sylvuniaa84]

Karmimy sie
Deszcz leje za oknem i w koncu jest czym oddychac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Sola ją lekarzem nie jestem i nie znam się na tym. Tak mi powiedziała lekarka, że jak całość wsiaka w pampersa i nie ma grudek, a dziecko ma problem z kupa i gazami, to nie jest prawidłowe. I kazała dawać bio gaie i espumisan. Tak też robię, sama sobie tego nie wymyśliłam.

Blue karmisz mm? Zapytam koleżanki dziś jako to z tymi kupami

Pradip wzięliśmy w końcu standard

Chocolate chciałabym też tak do tego podchodzić, za nerwowa jestem chyba :p
Jeśli chodZi o kolor oczu, to nie pamiętam jak to było z Adasiem, ale na zdjęciu z 5go miesiąca ma już brązowe. Oliemu już ciemnieją też

My się karmień pierwszy raz od 24, szok zwłaszcza, że mały całe popołudnie odsypial to szczepienie. Zobaczymy co będzie dzisiaj.... a u mnie leje

[Bogini Bastet]

czołem Mamusie

wczoraj miałam bardzo miły wieczór popłakałam sobie trochę nad swoim losem, więc mi ulżyło moi panowie byli nadzwyczaj mili dla mnie wczoraj, zajęli się sobą a ja miałam wreszcie upragnioną chwilę dla siebie na mały relaks w łazience i dobrą kolacyjkę mały nie marudził a tżet znowu był moim ukochanym tżetem

w nocy miałam erotyczne sny znaczy wracam do formy dziś rano zebrało nam się na amory nie wiem jak to wytrzymam, minęło dopiero 2 tygodnie ale rzeczy mają się coraz lepiej, bo dziś wypadł mi pierwszy szew

Napisane przez __Sylwia__88

Czy Wasze dzieci jak śpią na plecach to trzymają główkę prosto czy przekrzywiają na prawo lub lewo i pozwalacię tak spać?

głównie śpi na plecach z główką raz na lewo raz na prawo

Napisane przez majkela12

Jak jest taki upał to i w domu i na dworzu zakładam tylko body z krótkim rękawkiem, jak Zosia idzie spać przykrywam pieluchą tetrową lub bambusową (polecam).

właśnie przymierzam się do bambusowej, bo słyszałam, że fajnie chłodzi - chcę jej używać w upały jako kotarkę w wózku, bo małego oślepia słońce i mimo, że jest lekko ubrany to poci się
polecasz jakąś konkretną firmę/model?

A! miałam się Was zapytać - używacie kremów z filtrem podczas spacerów? kupiłam biodermę 50 dla dzieci, ale sporo osób odradza mi filtrowanie podczas spacerów żeby nie blokować wchłaniania witaminy D. Twierdzą, że gondola chroni je przed słońcem

Napisane przez choc0late

powiem Wam ze hardcore mam ja przy dwoch kolkowcach haha jak zostaje na troche sama to niewiem jak sie nazywam ale napedza mnie to jakos heh, macierzynstwo to jednak zabawna sprawa

Chocolate podziwiam Cię z dwójką to musi być meksyk jak płaczą

Napisane przez choc0late

niewiecie kiedy malucha wyksztalca sie staly kolor oczek ?

a wiesz, że wczoraj o tym czytałam, bo ciekawa jestem czyje geny będą silniejsze No i podobno kolor oczu wykształca się do roku a w pełni stabilny jest po skończeniu 3 roku życia więc długo muszę czekać by dowiedzieć się czy mój synek będzie błękitnooki po tatusiu czy piwnooki po mamusi

Napisane przez choc0late

ps. zauwazylam ze nie mowie juz ja tylko my.. matko

ja też a zawsze stukałam się w czoło, gdy słyszałam to "my" w ustach innych matek

Napisane przez Pradip

a mały nie ma za dużo wrażeń dookoła? takie ryki z wierzganiem świadczą o zmęczeniu z tego co kojarzę może przez bodźce nie może usnąć?

może ale nie wiem jakbym miała zredukować te bodźce
w sumie w dzień jesteśmy tylko we dwoje, w mieszkaniu jest cicho, słuchamy sobie jazzu, ale nie jakoś inwazyjnie nie ma ostrego światła w domu. wychodzimy na spacer 1-2 razy dziennie i tu może być kiepsko, bo mieszkam w centrum i jest głośno i chodniki są bardzo wyboiste więc trochę go wytrzęsie

[_Maya_]

Napisane przez bluesky89

Mamusie karmiące mm, przepraszam za pytanie ale ile kupek dziennie robią wasze maluszki? Bo Kacperek od wczoraj nie zrobił żadnej i tak się zastanawiam czy to normalne czy powinnam mu coś podać?

nic, poczekać, pomasować brzuszek - są upały maluch może więcej przyswajać z tego co zje, a na piersi tym bardziej kup może nie robić nawet tydzień, dwa brzmi strasznie, ale to normalne

[poziomkka]

Ramona wydaje mi sie, ze ssie caly czas, robi sobie przerwy, ale to nie tak ze przysypia,tylko chwile odsapnie i znowu...najadac sie najada, bo robi kilka wielkich kup dziennie, czasem nawet jej sie ulewa z przejedzenia...no i tak w kolko, jak zrobi kupke to zaraz glodna. Czytalam, ze dziecko ssie ok.15 min... moze moja nalezy do grupy wiszacych na cycu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zophiee]

hej hej
U nas troszkę lepiej
Wieczorem TZ opiekował się małym- ja padłem przed 22, a tż przyszedł z małym do sypailni dopiero po 1 w nocy, a o 3 dopiero młody upomniał sie o jedzonko Więc jestem wyspana
Co prawda nie do końca było różowo, bo od 5 bolał brzuszek, więc masowanie, noszenie, cudowanie
Ale jakoś po 40 minutach przeszło, módy po espuminanie prutał do 7, a pospaliśmy do 8.30

Majkela- my płacimy 220, więc coś koło standartu, ale zastanowię się jeszcze nad 5 w 1, bo w sumie nie widzę powodu dawania aż tyle razy żółtaczki

Bogini Nas też bierze na przytulanki, ale na razie jakoś nie ma okazji, albo ja padam na twarz, albo tż musi wyjechać wcześnie rano
Mam nadzieję że jek sie przeprowadzimy, będzie lepiej
I sny erotyczne też już mam, hormony się normują
My mamy kocyki bambusowe, sprawdzają się super w upały, są bardzo leciutkie i przewiewne
Kupiłam na mammisima.pl

Bluesky my jeseśmy 100% na mleku modyikowanym - u nas sporo kupek, ale zdarzały się dni, kiedy była 1... wszystko jest normą
Berenika mamy bebilon comfort właśnie...
Ale widze, że jest lepiej, jak podaję środek przeciwko kolce nie do mleka, tylko w strzykawce do buziaka przed lub w trakcie karmienia. Mam wtedy pewność, że wszystko się wchłania, bo młody czasami nie dopija całości mleki i wtedy bądź tu mądry
Sylwia takie maluchy nie potrafią jeszcz etrzymać główki na wprost- to umiejętność z 3 miesiąca najczęściej jest na jedną lub na drugą stronę, może być lekko przekrzywiona, albo mocno na boku, i to jest norma...
Bogini U mnie też tż nie ma całymi dniami, i też nie budzę go w nocy, bo i po co... Także rozumiem Cię doskonale. Czasmi mama wpada, ale to na kilka godzin, i wtedy doceniam to na maxa, mogę pojechać załatwić sprawy, na spokojnie się wykąpać...
Taka pomoc jest nieoceniona

Dobrego dnia

[NecroKitty]

Co do wodnistych kupek. Pediatra nam wczoraj powiedziała, że puki są żółte z białymi grudkami i bez śluzu to nie ma tragedii pod warunkiem, że dziecko nie jest na mm tylko piersi. Przy mm już 3 wodniste kupki są niepokojące.
Dostaliśmy Dicoflor, po pierwszej dawce wczoraj była wilka zielona ale to chyba resztki tej nieprawidłowej wyleciały bo dzisiaj rano wprawdzie śluzowata ale już żółta z białymi kłaczkami.

Matko... nigdy nie myślałam, że będę tak panikować nad niemowlęcą kupką

Młodej się chyba udzielił mój stres bo noc mieliśmy z głowy

[Bogini Bastet]

Zophie dzięki za namiary www jak zwykle niezastąpiona

Necro ja też analizuję każdą kupkę i im bardziej się zgłębiam w temat tym mniej wiem odkąd odstawiłam mm i zaczęły się upały definitywnie skończyła się era kupek a la jajecznica. teraz są różne, kolorystycznie żółto-musztardowe, raz śluzowate, raz z zielonymi grudkami - pasemkami rzadkie i dosyć głośne zwykle po karmieniu. odstawiłam nabiał, (mam nadzieję, że na chwilę) za radą położnej: obserwuję.
Nie wiem czy powinnam iść z tym do lekarza czy nie

a tak w ogóle to zaczęły wypadać mi włosy nie wiem czy przez anemię czy to już poporodowy efekt i chyba muszę liczyć się z tym, że niedługo bye bye gęste lśniące włosy i przywitam moje mysie ogonki

[majkela12]

Hej

To teraz egoistycznie coś o nas

Rośniemy, w 2tyg. Zosia przybrała 0,5kg co uważam za wielki sukces, bo strasznie nam ulewa. Wydaje mi się, że wszystko co zje to zwraca, ale pani dr stwierdziła, że dopóki przybiera to ok. Śpi na klinie, na boczku, odbija z bełtem, a i tak ulewa. Może jest za łakoma
Mamy skazę na urodzie, bo na policzkach prawdopodobnie pojawił nam się trądzik niemowlęcy. Piszę prawdopodobnie, bo na potówki to nie wygląda, nigdzie indziej nie ma krostek, alergia też odpada.
Jak dobrze pamiętam, któryś bobasek też się z tym męczył??
Coś z tym robiliście??czytałam, ze to samo niby ma zniknąć
Co więcej, aaaa kikutek odpadł nam w końcu w sobotę i całe szczęście, bo zaczął nam się paprać, nawet dostaliśmy maść od pedi. Oczywiście niezawodny okazał się spirytus, a nie jakiś tam octanisept
Była u nas położna i pedi w ramach patronażu. Większej sztuki nie widziałam. Lekarka w ogóle w kulki poleciała, osłuchała młodą i zostawiła nam cennik szczepionek, a położona takie mądrości prawiła, że szok np. po zjedzeniu loda mam ogrzewać cycuszki, bo mleko może być zimne i dziecka brzuszek będzie bolał

Czytam o Waszych problemach brzuszkowych i bardzo Wam i Waszym maluszkom współczuję. U nas tfu tfu odpukać spokój Młoda je i śpi. W nocy pobudki co 3, 4 h w dzień to zależy czy są upały, bo wtedy nawet co 1,5h piejmy mleczko. Za to, żeby nie było aż tak różowo, mamy problem ze starszakiem. Ja wiem, ze nie ma dzieci niezazdrosnych, ale on momentami przechodzi sam siebie. Po 100 razy proszę go, tłumaczę mu, a on i tak swoje. Mam nadzieję, że to chwilowe
Co jeszcze z pozytywnych...jedziemy na początku września nad morze już wysłaliśmy zadatek. W sierpniu planowaliśmy chrzciny, ale jakoś ogarnąć się nie możemy z tematem, już nie mówiąc o tym że nie mamy chrzestnego
To tyle z tego co pamiętam

Napisane przez Sola1

Jakby co to jeszcze jest 5w1 + oddzielnie na żółtaczkę. Już nie pamiętam ile kosztuje, ale chyba ok 140 zł

U nas wygląda to tak:
5 w 1 Infanrix IPV Hib lub Pentaxim 115 zł 1 dawka
6 w 1 Infanrix HEXA 200zł lub HEXACIMA 190zł 1 dawka
Rotawirusy-Rotarix 300zł 1 dawka
Pneumokoki -Prevenar 260 zł 1 dawka
Meningokoki Neisvac C 140zł 1 dawka

Adaś szczepiony był 5 w 1. Mam zgwóstke czy 6w1 czy 5w1

Napisane przez poziomkka

[/COLOR]O, juz.
Majkela, ale naprodukowalas

Sama się dziwię, ze tak ostro poszalałam

Napisane przez Bogini Bastet

:
w nocy miałam erotyczne sny znaczy wracam do formy dziś rano zebrało nam się na amory nie wiem jak to wytrzymam, minęło dopiero 2 tygodnie ale rzeczy mają się coraz lepiej, bo dziś wypadł mi pierwszy szew


właśnie przymierzam się do bambusowej, bo słyszałam, że fajnie chłodzi - chcę jej używać w upały jako kotarkę w wózku, bo małego oślepia słońce i mimo, że jest lekko ubrany to poci się
polecasz jakąś konkretną firmę/model?

A! miałam się Was zapytać - używacie kremów z filtrem podczas spacerów? kupiłam biodermę 50 dla dzieci, ale sporo osób odradza mi filtrowanie podczas spacerów żeby nie blokować wchłaniania witaminy D. Twierdzą, że gondola chroni je przed słońcem

Co do snów, też takowe miewam tż chodzi za mną i już świruje i go roznosi, a mówiłam mu żeby korzystał w ciąży, bo potem długi celibat
Chustę mam la millou, kupiłam w promocji przez internet w smyku. Na upały rewelka. Tym bardziej, ze młoda nie lubi spać, bez przykrycia. Nie mamy ani jednej potówki
Kremik do buzi mam ten sam, ale na razie nie smaruję. Choć może powinnam, bo mimo, że unikamy słońca cały czas cień, to buźkę ma już opaloną.

[Ka rolina]

Kobiety to maja tematy do rozmów, jak nie czopy śluzowe to dziecięce kupy

Napisane przez majkela12

Ale jestem wytrwała, jeszcze 3 str


Normalnie, tylko że jak Adaś był taki malutki to nic mu tam nie ruszaliśmy tzn.skórki nie odciągaliśmy, dopiero później.
Teraz jak mam porównanie, to stwierdzam, że chłopak łatwiejszy w obsłudze dołu niż dziewczynka

No coś Ty łatwiejszy? Mnie właśnie przeraza to odciaganie napletka,jakieś stulejki,wodniaki jądra itd No i z tym osikiwaniem nie mogę sobie poradzić

Napisane przez poziomkka

Moja mala po kapieli od 20 wisiala na cycach, nasuwa mi sie pytanie, czy tonormalne?? Jest jakas regula, srednia ssania? Bo moja to jak nie spi to ssie, a wisi srednio godzine, dzis pobila rekord, gdyby maz mi jej nie wzial to wisialaby dalej....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiesz co moja Iza tak właśnie wisiała na cycku,ale po czasie okazało się,ze wcale nie ssie tylko sobie ciumka,bo słabo przybierala na wadze.Raczej niemożliwe,żeby maluszek tyle czasu aktywnie ssal,bo tyle pokarmu mu się w brzuszku nie zmieści...teraz mały ssie max 15 min i sam wypluwa pierś.

Napisane przez Bogini Bastet

czołem Mamusie

wczoraj miałam bardzo miły wieczór popłakałam sobie trochę nad swoim losem, więc mi ulżyło moi panowie byli nadzwyczaj mili dla mnie wczoraj, zajęli się sobą a ja miałam wreszcie upragnioną chwilę dla siebie na mały relaks w łazience i dobrą kolacyjkę mały nie marudził a tżet znowu był moim ukochanym tżetem

w nocy miałam erotyczne sny znaczy wracam do formy dziś rano zebrało nam się na amory nie wiem jak to wytrzymam, minęło dopiero 2 tygodnie ale rzeczy mają się coraz lepiej, bo dziś

Super,ze wieczór miałaś udany No i dla chłopaków,ze dali mamie odpocząć
A co do snów erotycznych to mi zupełnie te tematy jeszcze nie w głowie.Na sama myśl mnie wszystko boli ciekawa jestem czy po połogu się szybko przelamie...

Ja dzisiaj byłam na zdjęciu szwów.Ale nie zdjeli mi wszystkich,bo babka stwierdziła,że w paru miejscach jeszcze dobrze by było żeby trochę potrzymały. Ale te które mi najbardziej dokuczaly- przy odbycie zostały ściągnięte,wiec w końcu mogę normalnie usiąść
A nocke mieliśmy super,bo po kapaniu obudził się ok 23, trochę sobie polezal,zjadł drugi raz,zasnal ok północy i obudził się dopiero po 4,a później już wszyscy wstalismy o 7 I od kilku dni juz nie ma problemów z brzuszkiem,wiec chyba po prostu zjadłam coś co mu zaszkodziło,albo pomaga częste kładzenie na brzuszku.Najwazniejsze,ze jest spokój
A teraz mam chwile wolnego,bo oboje z Iza śpią

[Pradip]

Napisane przez __Sylwia__88

Co do pomocy i obecności innych osób- ją jestem typem osoby która wszystko chce sama. Teściowa na samym początku po urodzeniu zwariowala.codziennie dzwoniła po dwa razy, jak internetu używa tylko do płacenia rachunków tak wzięła się za wyszukiwanie rad dla nas. Ja powiedziałam że nie chce żadnych odwiedzin w szpitalu, tak ona tego samego dnia którego wyszliśmy że szpitala już była już była u nas z teściem i siostra tz. Przez to poklocilam się z mężem bo chciałam po wyjściu że szpitala chwili spokoju, pobyc sam na sam z dzieckiem i mężem, odpocząć. Ale nie było mi to dane. Dodatkowo dostałam od nich prezent z okazji urodzkenia dziecka co bardzo zabolalo tża bo on nigdy tak drogich prezentów od rodziców nie dostał a wie że taki prezent ponad 500zł kosztuje. Ją też nie chce żeby tz czuł się źle czy odrzucony i powiedziałam że zostawię ten prezent dla Małego. A ile było z pierwsza kąpielą to głową mała. Na szczęście już się trochę zdystansowała, nie wiem czy mąż się do tego nie przyczynił bo też już miał dość tego a ja sama już jak widziałam że dzwoni to miałam ochotę tel przez okno wyrzucić.
Z moją mamą jest tak jak pisałam, prZychodni jak Mały płacze a we mnie potęguje to dodatkowe nerwy bo mam wtedy poczucie że skoro przychodzi to myśli że sobie nie radzę. Może się mylę, ale sama chce wiedzieć czego moje dziecko potrzebuje w danym momencie.

Ehh tyle się opisalam ale w końcu dziecko zasnelo. Idę spać. Do pierwszego karmienia

To i tak miałaś cierpliwość do teściowej dobrze ze już jest lepiej
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47237649]
Pradip wzięliśmy w końcu standard

My się karmień pierwszy raz od 24, szok zwłaszcza, że mały całe popołudnie odsypial to szczepienie. Zobaczymy co będzie dzisiaj.... a u mnie leje[/QUOTE]
dzięki za odp
Cieszę się bardzo ze z karmieniem mieliście mały sukces oby tak dalej

Napisane przez Bogini Bastet

czołem Mamusie

wczoraj miałam bardzo miły wieczór popłakałam sobie trochę nad swoim losem, więc mi ulżyło moi panowie byli nadzwyczaj mili dla mnie wczoraj, zajęli się sobą a ja miałam wreszcie upragnioną chwilę dla siebie na mały relaks w łazience i dobrą kolacyjkę mały nie marudził a tżet znowu był moim ukochanym tżetem

A! miałam się Was zapytać - używacie kremów z filtrem podczas spacerów? kupiłam biodermę 50 dla dzieci, ale sporo osób odradza mi filtrowanie podczas spacerów żeby nie blokować wchłaniania witaminy D. Twierdzą, że gondola chroni je przed słońcem

może ale nie wiem jakbym miała zredukować te bodźce
w sumie w dzień jesteśmy tylko we dwoje, w mieszkaniu jest cicho, słuchamy sobie jazzu, ale nie jakoś inwazyjnie nie ma ostrego światła w domu. wychodzimy na spacer 1-2 razy dziennie i tu może być kiepsko, bo mieszkam w centrum i jest głośno i chodniki są bardzo wyboiste więc trochę go wytrzęsie

Ale miło się czyta o takim kochanym mężu i relaksującym wieczorze
Kupiłam Ziajkę na słońce i jeszcze ani razu nie użyłam choć na dworze jesteśmy większość dnia.
Z tego co piszesz to nie bodźce bo żyjecie normalnie. Myślałam bardziej o ciągle nowych osobach nad głowa małego itd

Napisane przez zophiee

hej hej
U nas troszkę lepiej
Wieczorem TZ opiekował się małym- ja padłem przed 22, a tż przyszedł z małym do sypailni dopiero po 1 w nocy, a o 3 dopiero młody upomniał sie o jedzonko Więc jestem wyspana

Majkela- my płacimy 220, więc coś koło standartu, ale zastanowię się jeszcze nad 5 w 1, bo w sumie nie widzę powodu dawania aż tyle razy żółtaczki

Ja się waham pomiędzy standardowymi a 5w1, 6w1 są bardziej dla wcześniaków i maluchów z niską wagą

Kochane powiedzcie jak szczepicie i dlaczego bo ja nie wiem co robić
I jeszcze prośba do Moniki albo innej mamy która używa chusty wrzućcie link to odpowiedniej dla niemowlaka ale w jak najniższej cenie

[Sola1]

Napisane przez majkela12

Hej

To teraz egoistycznie coś o nas

Rośniemy, w 2tyg. Zosia przybrała 0,5kg co uważam za wielki sukces, bo strasznie nam ulewa. Wydaje mi się, że wszystko co zje to zwraca, ale pani dr stwierdziła, że dopóki przybiera to ok. Śpi na klinie, na boczku, odbija z bełtem, a i tak ulewa. Może jest za łakoma
Mamy skazę na urodzie, bo na policzkach prawdopodobnie pojawił nam się trądzik niemowlęcy. Piszę prawdopodobnie, bo na potówki to nie wygląda, nigdzie indziej nie ma krostek, alergia też odpada.
Jak dobrze pamiętam, któryś bobasek też się z tym męczył??
Coś z tym robiliście??czytałam, ze to samo niby ma zniknąć
Co więcej, aaaa kikutek odpadł nam w końcu w sobotę i całe szczęście, bo zaczął nam się paprać, nawet dostaliśmy maść od pedi. Oczywiście niezawodny okazał się spirytus, a nie jakiś tam octanisept
Była u nas położna i pedi w ramach patronażu. Większej sztuki nie widziałam. Lekarka w ogóle w kulki poleciała, osłuchała młodą i zostawiła nam cennik szczepionek, a położona takie mądrości prawiła, że szok np. po zjedzeniu loda mam ogrzewać cycuszki, bo mleko może być zimne i dziecka brzuszek będzie bolał

Czytam o Waszych problemach brzuszkowych i bardzo Wam i Waszym maluszkom współczuję. U nas tfu tfu odpukać spokój Młoda je i śpi. W nocy pobudki co 3, 4 h w dzień to zależy czy są upały, bo wtedy nawet co 1,5h piejmy mleczko. Za to, żeby nie było aż tak różowo, mamy problem ze starszakiem. Ja wiem, ze nie ma dzieci niezazdrosnych, ale on momentami przechodzi sam siebie. Po 100 razy proszę go, tłumaczę mu, a on i tak swoje. Mam nadzieję, że to chwilowe
Co jeszcze z pozytywnych...jedziemy na początku września nad morze już wysłaliśmy zadatek. W sierpniu planowaliśmy chrzciny, ale jakoś ogarnąć się nie możemy z tematem, już nie mówiąc o tym że nie mamy chrzestnego
To tyle z tego co pamiętam


U nas wygląda to tak:
5 w 1 Infanrix IPV Hib lub Pentaxim 115 zł 1 dawka
6 w 1 Infanrix HEXA 200zł lub HEXACIMA 190zł 1 dawka
Rotawirusy-Rotarix 300zł 1 dawka
Pneumokoki -Prevenar 260 zł 1 dawka
Meningokoki Neisvac C 140zł 1 dawka

Adaś szczepiony był 5 w 1. Mam zgwóstke czy 6w1 czy 5w1

To super, że Zosia przybiera na wadze
Z tym lodem to padłam : hahaha:
A co się dzieje ze starszakiem?

Ja szczepiłam i będę szczepić 5w1. Nawet lekarka z którą uprzednio rozmawiałam powiedziała, ze nie ma sensu 6 w1, bo te szczepionki na żółtaczkę są generalnie bezpiecznie. A od któregoś tam roku nie mają tiomersalu. Choć jak dowiedziałam się z wizażu, że i tak mogą mieć jakąś niewielką ilość, bo jak jest poniżej jakiejś ilości to producent nie musi o tym informować, ale to czy będzie oddzielna czy 6 w1 to tego nie sprawdzę. A mogą go mieć obydwie.

Napisane przez Ka rolina

Ja dzisiaj byłam na zdjęciu szwów.Ale nie zdjeli mi wszystkich,bo babka stwierdziła,że w paru miejscach jeszcze dobrze by było żeby trochę potrzymały. Ale te które mi najbardziej dokuczaly- przy odbycie zostały ściągnięte,wiec w końcu mogę normalnie usiąść
A nocke mieliśmy super,bo po kapaniu obudził się ok 23, trochę sobie polezal,zjadł drugi raz,zasnal ok północy i obudził się dopiero po 4,a później już wszyscy wstalismy o 7 I od kilku dni juz nie ma problemów z brzuszkiem,wiec chyba po prostu zjadłam coś co mu zaszkodziło,albo pomaga częste kładzenie na brzuszku.Najwazniejsze,ze jest spokój
A teraz mam chwile wolnego,bo oboje z Iza śpią

super, że nocka minęła bez problemu

U mnie też obydwie śpią, a potem jak się obudzą to pewnie naraz i obydwie będą głodne

---

Ja już tak nie wnikam w te kupy, może dlatego, że u nas jest monotematycznie w tej kwestii i są praktycznie cały czas takie same. Dziewczyny pamietajcie, że brzuszek dziecka cały czas się rozwija i jednego dnia dzieci mogą czegoś nie trawić, a za kilka dni już będą. Jeśli jednak coś trwa jakiś dłuższy czas to oczywiście trzeba skonsultować. Chyba, że rzeczywiście ten kolor jest dziwny i nas bardzo niepokoi. Przy czym lekarz powinien sam tę kupkę obejrzeć!!! Zabiera się pieluszkę razem z kupką do lekarza.

Któraś się pytała o rzadką częstotliwość kup. Nie musi to być codziennie. Jak dziecko jest spokojne, nie ma problemu z wypróżnianiem to nie ma co się tym martwić.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez Pradip

Ja się waham pomiędzy standardowymi a 5w1, 6w1 są bardziej dla wcześniaków i maluchów z niską wagą
[B]
Kochane powiedzcie jak szczepicie i dlaczego bo ja nie wiem co robić

Przed chwilą napisałam pod postem Majkeli

[__Sylwia__88]

:banghead::banghead::bang head: złote rady mamy: Mały nie chce dziś coś spać. Przyszła mama, mowie że coś spać nie może, nie wiem czy przez to ciepło mu się chce pić bo co 1.5h chce cyca. Ta na to żebym mu wody dała. Mowie że teraz się nie zaleca przy kp dawania czegokolwiek do picia i nie będę dawać. A ta że dawniej się dawało. A dla dla niej dawniej to 20 lat temu.

Mam całą stertę prasowania. Chyba się w końcu zmusze do tego bo nikt za mnie tego nie zrobi.

[NecroKitty]

Napisane przez Bogini Bastet

Necro ja też analizuję każdą kupkę i im bardziej się zgłębiam w temat tym mniej wiem odkąd odstawiłam mm i zaczęły się upały definitywnie skończyła się era kupek a la jajecznica. teraz są różne, kolorystycznie żółto-musztardowe, raz śluzowate, raz z zielonymi grudkami - pasemkami rzadkie i dosyć głośne zwykle po karmieniu. odstawiłam nabiał, (mam nadzieję, że na chwilę) za radą położnej: obserwuję.
Nie wiem czy powinnam iść z tym do lekarza czy nie

a tak w ogóle to zaczęły wypadać mi włosy nie wiem czy przez anemię czy to już poporodowy efekt i chyba muszę liczyć się z tym, że niedługo bye bye gęste lśniące włosy i przywitam moje mysie ogonki

Mówiła nam jeszcze, że na piersi kupki mogą się bardzo zmieniać, mogą być mniej lub bardziej wodniste. Nie mniej kupki białe, brązowe, zielone z zielonymi lub czarnymi grudkami, śluz, niteczki krwi są niepokojące.

A co do włosów mi po porodzie wypada ich mniej ale zrobiło się straszne siano Może kup sobie jakieś witaminki dla karmiących?

[Kakusia]

Napisane przez Bogini Bastet

Kakusia fajnie Cię wreszcie przeczytać

ooo dziękuję

Napisane przez Bogini Bastet

nadal jest bardzo aktywny i nie chce spać. w dzień przerwy między drzemkami wynoszą nawet 4h - czy to nie za dużo jak na 11dniowego noworodka?

moja Dominika tak miała przez pierwsze 3 mce życia miała krótkie drzemki (na rękach albo w wózku ) a tak to ciągle aktywna
i zawsze śmialiśmy się ironicznie jak czytaliśmy w gazetach, że noworodek przesypia większość doby

Napisane przez Ka rolina

A mi sie udalo uspic dwójkę na raz

jak Ty to robisz Mistrzu????? Iza nie przeszkadzała braciszkowi swoim brykaniem?

Napisane przez Prowansja88

Czesc.. Podczytuje czasem, ale nie mam jak i kiedy odpisać.

a gdzie zamawialiście SabSimplex?
Nie martw się jeśli chodzi o spanie z dzieckiem - nie będzie za późno, przyzwyczai się owszem, ale przyjdzie taki dzień, że nauczy się spać w łóżeczku My tak z Dominiką mieliśmy i byłam zrozpaczona jak my Ją oduczymy... jeszcze lulana na rękach była! a jak miała 8mcy to sama "dojrzała" do tego, że już nie chce być lulana, a tydzień później przyszedł czas i na łóżeczko (z odkręconym bokiem i złączone do naszego łóżka).
Jak mama??

Napisane przez __Sylwia__88

Kakusia a wiesz że wczoraj myślałam o Tobie co tam u Was bo dawno nic nie pisałaś.

My też rozpoczęliśmy przygodę z BioGaia
Masujcie też to oczko (w wewnętrznym kąciku - jakby między początkiem oczka a kością nosową, kwestia 5 okrężnych ruchów w jedną i w drugą stronę-ale dokładniejszy opis jest na necie-u Nas TŻ się tym zajmował)- naprawdę pomaga
Podziwiam Cię, że TŻ już wyjechał - a kąpiesz sama? my też rozważamy taką opcję, ale pod warunkiem, że finansowo będzie to warte i dojazd autem.
Co do mamy - też by mnie to drażniło!!! jak Dominika miała 3 tyg i TŻ był na szkoleniu to moja mama ze mną nocowała bo chciałam się bezpieczniej czuć, ale w rezultacie bardziej mnie denerwowała, właśnie tym, że byle Mała zapłakała to mama już była u mnie w sypialni

Napisane przez __Sylwia__88

Czy Wasze dzieci jak śpią na plecach to trzymają główkę prosto czy przekrzywiają na prawo lub lewo i pozwalacię tak spać? Bo u nas w szpitalu powiedzieli nam że wtedy trzeba na boku układać do spania dziecko. I ją kładę go na boku tylko nie wiem czy tym na co innego nie zaszkodzi jak tak cały czas będzie spał a zapominałam pediatry zapytać.

w szpitalu zalecają układanie na boczku dla bezpieczeństwa. Ortopedzi nie zalecają (mnie wręcz opieprzył). Zaś rehabilitanci nie zalecają zbyt często tak układać ze względu na bioderka. Że lepiej na pleckach z główką w bok, w dzień na brzuszku, oraz w odpowiedniej pozycji uwaga... w foteliku samochodowym! ale pod nóżki trzeba podłożyć kocyk/tetry w rulon tak żeby nóżki były zgięte 90st do bioder. Że bardzo dobrze służy ta pozycja na bioderka i kręgosłup fizjoterapeutka od noworodków pokazywała Nam to na Wiktorii ale ja w domu jeszcze nie testowałam (bo Moja lubi się wtulić zanim uśnie )
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47237649]Sola ją lekarzem nie jestem i nie znam się na tym. Tak mi powiedziała lekarka, że jak całość wsiaka w pampersa i nie ma grudek, a dziecko ma problem z kupa i gazami, to nie jest prawidłowe. [/QUOTE]
ja tak też czytałam w którejś z czasopism maminych

I już płacz, ehhh, wrócę tu jeszcze dokończyć!

[Pradip]

Napisane przez majkela12

Rośniemy, w 2tyg. Zosia przybrała 0,5kg co uważam za wielki sukces, bo strasznie nam ulewa. Wydaje mi się, że wszystko co zje to zwraca, ale pani dr stwierdziła, że dopóki przybiera to ok. Śpi na klinie, na boczku, odbija z bełtem, a i tak ulewa. Może jest za łakoma
Mamy skazę na urodzie, bo na policzkach prawdopodobnie pojawił nam się trądzik niemowlęcy. Piszę prawdopodobnie, bo na potówki to nie wygląda, nigdzie indziej nie ma krostek, alergia też odpada.
Jak dobrze pamiętam, któryś bobasek też się z tym męczył??
Coś z tym robiliście??czytałam, ze to samo niby ma zniknąć
Co więcej, aaaa kikutek odpadł nam w końcu w sobotę i całe szczęście, bo zaczął nam się paprać, nawet dostaliśmy maść od pedi. Oczywiście niezawodny okazał się spirytus, a nie jakiś tam octanisept
Była u nas położna i pedi w ramach patronażu. Większej sztuki nie widziałam. Lekarka w ogóle w kulki poleciała, osłuchała młodą i zostawiła nam cennik szczepionek, a położona takie mądrości prawiła, że szok np. po zjedzeniu loda mam ogrzewać cycuszki, bo mleko może być zimne i dziecka brzuszek będzie bolał
Co jeszcze z pozytywnych...jedziemy na początku września nad morze już wysłaliśmy zadatek. W sierpniu planowaliśmy chrzciny, ale jakoś ogarnąć się nie możemy z tematem, już nie mówiąc o tym że nie mamy chrzestnego
To tyle z tego co pamiętam

U nas z jedzeniem dokładnie tak samo tzn z ulewaniem
Kubuś miał według pediatry trądzik (a według mnie potówki) smarowałam najpierw oilatum baby ale nie widziałam efektu wiec zaczęłam przemywać 2 razy dzienni wodą przegotowaną albo solą fizjologiczną i jest buźka ładna.
Super że jedziecie nad morze
No i z tym lodem to sarkastyczne brawa dla położnej

Napisane przez Sola1

Ja szczepiłam i będę szczepić 5w1. Nawet lekarka z którą uprzednio rozmawiałam powiedziała, ze nie ma sensu 6 w1, bo te szczepionki na żółtaczkę są generalnie bezpiecznie. A od któregoś tam roku nie mają tiomersalu. Choć jak dowiedziałam się z wizażu, że i tak mogą mieć jakąś niewielką ilość, bo jak jest poniżej jakiejś ilości to producent nie musi o tym informować, ale to czy będzie oddzielna czy 6 w1 to tego nie sprawdzę. A mogą go mieć obydwie.

Przed chwilą napisałam pod postem Majkeli

widziałam dzięki
a jak to jest jak kupuję 5w1 to potem w 7 miesiącu sama żółtaczka jest płatna?

Napisane przez __Sylwia__88

:banghead::banghead::bang head: złote rady mamy: Mały nie chce dziś coś spać. Przyszła mama, mowie że coś spać nie może, nie wiem czy przez to ciepło mu się chce pić bo co 1.5h chce cyca. Ta na to żebym mu wody dała. Mowie że teraz się nie zaleca przy kp dawania czegokolwiek do picia i nie będę dawać. A ta że dawniej się dawało. A dla dla niej dawniej to 20 lat temu.

Mam całą stertę prasowania. Chyba się w końcu zmusze do tego bo nikt za mnie tego nie zrobi.

Niby tak i ja też byłam przeciwna dopajaniu ale Kubuś przez 5 tygodni przytył ponad 1,5kilo a wcale nie jadał dużo (objętościowo). Okazało sie ze mam strasznie tłuste mleko a synek do tego jest łakomczuch i nie potrafi napić się w upał tylko troszkę tylko od razu przystawia się do normalnego jedzenia. Dlatego żeby nie mieć później problemów pediatra powiedziała żeby karmić co 3 godziny a do picia jak się dopomina dawać wodę albo herbatkę koperkową. Tak wiec znów się potwierdziło ze jednak jest coś takiego jak tłuste i chudsze mleko

Napisane przez Kakusia

Masujcie też to oczko (w wewnętrznym kąciku - jakby między początkiem oczka a kością nosową, kwestia 5 okrężnych ruchów w jedną i w drugą stronę-ale dokładniejszy opis jest na necie-u Nas TŻ się tym zajmował)- naprawdę pomaga

wrzuć linka do tego masażu bo nam też ropieje i pediatra kazała masować od wewnętrznej strony oczka do zewnętrznej a nie po nosku jak piszesz

[__Sylwia__88]

Kakusia- mi nie tyle trudno z wyjazdem męża fizycznie co psychicznie. Choć przed ślubem też go nie było po 2 tyg (mieszkaliśmy razem) i wtedy cały czas był za granicą. Teraz dużo w polsce ale z dzieckiem to wiadome inaczej. Małego już przy 3 kąpieli sama kąpałam.
Najgorsze jest to że mieszkamy na wsi gdzie do najbliższego sklepu mam prawie kilometr po ruchliwej ulicy bez chodnika więc z wózkiem się boję iść. Więc bez samochodu ani rusz. Najgorsze są początki. Ale wszystko się da trzeba tylko chcieć. W przyszłym tyg jak będe miała siły może już sama z małym samochodem pojadę jak będę miała potrzebę. Nie będę się od nikogo uzależniać.
Na ropiejące oczko dostaliśmy kropelki, dziś 3 dzień stosowania i już oczko ładnie wygląda.

[pater86]

Cześć dziewczyny nie wytrzymałam i umówiłam się do pediatry, jutro ma przyjechać do domu (fajnie, że małego nie muszę nigdzie ciągnąć... Nie dają mi spać te jego krostki, kroki i inne cuda, które wychodzą mu na ciałku mleka i przetworów już od dawna nie jem i niby jak jedno schodzi, to wychodzi co innego... Niech go obejrzy i powie mi co to jest i z czego...
Poza tym nie jest źle, brzuszek od czasu do czasu zaboli, co od razu widać po Kacperku, jakby nie to to by był przegrzecznym i przeszczęśliwym i przespokojnym dzieckiem, może lekarz podpowie co z tym robić.
__Sylwia__88 niestety teraz mnóstwo rodzin tak żyje, że mąż pracuje na wyjazdach... Dasz sobie na pewno świetnie radę, tylko na początki wiadomo, że będzie ciężko, ale trzymam kciuki, żeby było dobrze
Prowansja88 co z mamą?
zophiee zazdroszczę wieczoru ja marzę, żeby się wyspać
Bogini Bastet też nie wiem co z kremem z filtrem, na razie nie stosowałam właśnie przez witaminę D, wynikiem czego mały ma opaloną buźkę, a na słonko go niby nie wystawiam...
Pisałyście o ochocie na przytulanki, u mnie to chyba na ostatnim miejscu teraz, czuję się jakaś nieatrakcyjna, mimo że kilogramów to zostało jakoś niecałe 3... Ale brzuszek jeszcze taki rozciągnięty, ale czego ja się spodziewałam, że zaraz wbiję się w bikini? Za to mąż zachwycony cyckami

[Kakusia]

Co tu jeszcze pamiętam...
witaminy - bierzecie jakieś dha?
szczepionki - my jednak 5w1... 120zł kosztuje u Nas.
dieta - wczoraj zjadłam parę truskawek a dziś maliny czereśnie jem już do woli. Gorzej mam z warzywami - brokuły jecie? albo fasolkę szparagową?
A dziś na obiad robię domową pizzę
okno na noc - mamy mikro-uchył a nad ranem uchylamy
krem na słońce - nie mam jeszcze! chciałam Babydream tubkę żółtą ale od 2mcy nie ma go na półce...
hormony - mi jeszcze chyba się nie unormowały - daleko mi do erotycznych snów
skórka pod pachami - Małej się tak jakby roluje skórka pod pachami jak to traktować? natłuszczać czy wręcz przeciwnie - skrobią zwalczać?
ogarnianie sytuacji - ja tam też z tych co wolą same tzn z TŻtem ale TŻ w pracy długo. Ale nie wyobrażam sobie mamy czy teściowej u boku ojjj nie robię wszystko po swojemu i nikt mi się nie wtrąca, nie przybiega na każdy płacz, nie patrzy na ręce, nie sypie radami jasne, że ciężko czasem- głównie jak wychodzę na spacer z dwójką dzieciaków gdzie z 4 piętra trzeba znieść Małą w gondoli, Starszą za rękę, do tego napakowana torba do wózka... a z powrotem jeszcze siatka z zakupami no to wtedy przydałby się pomocnik
Ale tak to jakoś to ogarniam - Dominika mi już w ciągu dnia sama usypia na drzemce, zabawi się, jak woła to staram się jakoś to godzić i albo z Wikusią na rękach, albo w leżaczku, albo w chuście (teraz schnie na balkonie, schnij szybko ) albo jak uśnie w łóżeczku to jestem cała dla Dominisi
Najgorsze są popołudnia (o tak od 15 ) - Wiki zaczyna marudzić, ja mam prawie obiad iść robić, Dominika wstaje z drzemki i chce się ze mną bawić - i tak wszystko naraz!
Poza tym Wiktoria nad ranem ma problemy brzuszkowe - stęka, pręży się, purka... ewidentnie męczy się z gazami stosuję Espumisan, ale musiałabym chyba co chwilę dawać Dlatego od wczoraj daję BioGaię i dziś TŻ kupi Espumisan 100. Zobaczymy. Jak nie pomoże to kupimy Delicol - może tu tkwi problem.

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;47219053]Dziewczyny od dwóch dni pod wieczór boli mnie strasznie głowa... od czego to noże być?[/QUOTE]
mnie też - wg mnie to na ciśnienie
Jak karmienia? Decydujesz się przejść na sztuczne? Czy próbujesz jeszcze uporać się z cycoholikiem?

Napisane przez majkela12

mamy problem ze starszakiem. Ja wiem, ze nie ma dzieci niezazdrosnych, ale on momentami przechodzi sam siebie. Po 100 razy proszę go, tłumaczę mu, a on i tak swoje. Mam nadzieję, że to chwilowe

głośny? Czy złośliwy?
Moja Dominika (odpukać) grzeczna, bardzo dzielna i wyrozumiała, szybko wydoroślała przez to. Choć ma gorsze momenty gdzie np z byle powodu płacze i dąsa się. Albo prowokująco mówi "Ty się mną już nie opiekujesz" - muszę Jej wtedy tłumaczyć i zapewniać o uczuciach.
Ale wiem, że wiele niestety sama źle robię, bo automatycznie odkąd jest Wiktoria to więcej wymagam od Dominiki, a to przecież wciąż dziecko jest! ehhh wczoraj Ją tak skrzyczałam na spacerze parę razy niepotrzebnie, bo szłyśmy na zakupy do sklepów obcych dla Dominiki i drogą też nową dla Niej i szła jak pijana, potykała się o mnie, o wózek... A biedna po prostu nie znała tej drogi i nie rozumiała moich wskazówek Także czasem to ja muszę się opamiętać, że ma tylko 4 lata
Ale do siostry to bardzo czuła i wrażliwa (tylko wieczorami muszę 100razy mówić że nie biegamy, nie skaczemy, nie piszczymy już )
Zazdroszczę wakacji!!!!!!!
Z tą radą położnej powaliłaś mnie

Napisane przez Pradip

wrzuć linka do tego masażu bo nam też ropieje i pediatra kazała masować od wewnętrznej strony oczka do zewnętrznej a nie po nosku jak piszesz

prześlę dzisiaj jak tylko TŻ wróci z pracy bo to On działał z tymi oczkami

Napisane przez poziomkka

Przez to karmienie chodze caly dzien w koszuli i boje sie gdziekolwiek umawiac na czas. Dzisiaj mam wizyte o 10 i 15, nie mam pojecia jak sie ogarnac

hehe też tak mam - ja co prawda nie w koszuli ale ciągle bez stanika bo nie ma kiedy założyć i co chwile któraś mama z przedszkola proponuje spotkanie, spacer a ja nie mam jak się umówić bo niewiadomo kiedy Mała zawoła jeść

[Sola1]

Napisane przez Pradip

widziałam dzięki
a jak to jest jak kupuję 5w1 to potem w 7 miesiącu sama żółtaczka jest płatna?

Ona jest na nfz, także nie płacisz

[kamilla123]

Witam! U mnie 37 stopni Wyjdziemy pewnie gdzieś dopiero po 17...

Karolkya współczuję tych dodatkowych "przygód", mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze

Prowansja jak mama?

W ndz zrobiliśmy Małej sesję noworodkową, ale był taki upał i tak się biedna umęczyła... Ta fotograf zaczęła ją ubierać w jakieś wełniane czapki i spodenki, a z niej się lało po prostu i strasznie mi jej szkoda było, nie wiem czy drugi raz bym się zdecydowała, tak się wymęczyła a ja razem z nią...

Do tego w ndz jeszcze zaszalałam i zjadłam loda i od poniedziałku mega boli mnie gardło To jakaś masakra... Ledwo mogę jeść, pić i mówić. Stosuję naturalne metody ale nic nie jest lepiej! Jutro jadę do rodzinnej po antybiotyk. Wiem, że to ostateczność, ale już po prostu nie wyrabiam

Helenka - mały Aniołek Prawie w ogóle nie płacze, nie ulewa, ale... prawie w ogóle nie śpi! Jest taka niespokojna, ciężko jej zasnąć, a jak już się uda to szybko się wybudza, macha rączkami i nóżkami, stęka, pręży się. Dzisiaj daliśmy jej pierwsze kropelki esputikonu. Może po tym co ja biorę jest taka niespokojna? Tak więc do komputera ciężko zasiąść. Wczoraj zdążyłam za telefon zapłacić i już była pobudka Na razie jest tylko na moim mleku. We wtorek skończyła dwa tygodnie wczoraj byliśmy w przychodni i waży już 4800 czyli od wyjścia ze szpitala przez niecałe 2 tygodnie przybrała kg, jak tak dalej pójdzie to chyba ręce mi odpadną

Pradip - taka chyba uroda dużych dzieci, że więcej zjedzą i szybciej przybierają niż te 3 kg bobasy Ja też chcę zacząć Małej dawać wodę, tylko ciągle nie mogę się zabrać za wysterylizowanie butelek

Dieta i kawa - kawę piję na razie zbożową, jak Helusia skończy miesiąc to przejdę na rozpuszczalną. A co do jedzenia to na razie słabo u mnie, ale bardziej z tego powodu, że nie chce mi się gotować i nic wymyślać nowego - obiady to głównie gotowany kurczak/indyk/schab, do tego kasza/ryż/makaron i marchewka lub mizeria z jogurtem. Póki co mi się jeszcze nie znudziło Ale dzisiaj miałam pierogi z serem. Druga sprawa, że w ogóle przez to gardło nie mam apetytu

Kupki - u mnie też luźne i wodniste i moim zdaniem normalne, takie właśnie jak jajecznica

Co do pielęgnacji to u chłopaków to było zdecydowanie prostsze!! Mamy dziewczynek powiedzcie mi jak oczyszczacie wargi sromowe? Czy w ogóle oczyszczacie? Czym? Trzeba rozchylać mocno? Bo ja się ciągle boję jej tam grzebać

Tyle tematów się tu przewinęło, że nie pamiętam co jeszcze...

Kakusia mi jeszcze zostały witaminy z ciąży i tam jest kwas dha, jak się skończą to chyba wezmę sam DHA

Krem - ja mam Biodermę i smaruję buźkę i rączki przed każdym spacerem

Majkela gdzie jedziecie nad morze?
Co do starszego to u nas na razie jest luz - tż ma jeszcze urlop, trochę też zajmuje się nim moja mama, bo mieszka nad nami. A teraz na tydzień wzięła go moja siostra więc co chwilę ma jakieś atrakcje. Podejrzewam, że nie będzie chciał wrócić Więc na głowie mam "tylko" córkę. Boję się tego co będzie od poniedziałku - tż wraca do pracy, będzie po 17, ja w domu z dwójką dzieci, trzeba też się zająć praniem, sprzątaniem, gotowaniem i może wszystko byłoby jeszcze jakoś do ogarnięcia gdyby Młoda coś więcej pospała! A tak to czarno to widzę! Dobrze, że chociaż na mamę mogę liczyć. A czy Kuba jest zazdrosny? Sama nie wiem... Teraz dużo u niego się dzieje, chyba nie czuje się jeszcze taki odtrącony, ale brakuje mi go strasznie, że nie mam się kiedy z nim pobawić, poleżeć z nim, pogadać, dla niego głównie istniej tata i babcia Ciężko mi znaleźć dla niego czas Tak sobie czasem myślę, że życie z takim 4-latkiem było takie nieskomplikowane i przewidywalne Trzeba po prostu mi jeszcze czasu, żeby to jakoś sprawnie zorganizować

[Bogini Bastet]

Dziewczynki, teraz w internetowym smyku jest -50% na wszystkie ciuszki dla dzieciaków ja chyba skorzystam i kupię kilka bodziaków z krótkimi rękawami, bo mam braki (moje siostry rodziły na przełomie sierpnia/września)

Napisane przez majkela12

tż chodzi za mną i już świruje i go roznosi, a mówiłam mu żeby korzystał w ciąży, bo potem długi celibat

jakbym czytała o swoim mnie to całkiem bawi, bo biedaczyna spać w nocy nie może

Napisane przez NecroKitty

Może kup sobie jakieś witaminki dla karmiących?

łykam witaminy dla ciężarnych/karmiących i żelazo na anemię

Napisane przez pater86

czuję się jakaś nieatrakcyjna, mimo że kilogramów to zostało jakoś niecałe 3... Ale brzuszek jeszcze taki rozciągnięty, ale czego ja się spodziewałam, że zaraz wbiję się w bikini? Za to mąż zachwycony cyckami

Kochana, zobaczysz, że niebawem wszystko wróci do normy ja bez brzucha czuje się taka lekka i wolna chociaż codziennie z sentymentem głaszczę się po brzuchu
walczę z suchością skóry, bo na brzuchu jest taka nieprzyjemna a czuję się atrakcyjna, bo tżet normalnie pożera mnie wzrokiem i cały czas prawi komplementy

Kakusia ja łykam matruelle. polecił mi gin w ciąży i teraz też stosuję

[Kakusia]

Napisane przez __Sylwia__88

Kakusia- mi nie tyle trudno z wyjazdem męża fizycznie co psychicznie. Choć przed ślubem też go nie było po 2 tyg (mieszkaliśmy razem) i wtedy cały czas był za granicą. Teraz dużo w polsce ale z dzieckiem to wiadome inaczej. Małego już przy 3 kąpieli sama kąpałam.
Najgorsze jest to że mieszkamy na wsi gdzie do najbliższego sklepu mam prawie kilometr po ruchliwej ulicy bez chodnika więc z wózkiem się boję iść. Więc bez samochodu ani rusz. Najgorsze są początki. Ale wszystko się da trzeba tylko chcieć. W przyszłym tyg jak będe miała siły może już sama z małym samochodem pojadę jak będę miała potrzebę. Nie będę się od nikogo uzależniać.
Na ropiejące oczko dostaliśmy kropelki, dziś 3 dzień stosowania i już oczko ładnie wygląda.

ja też psychicznie źle bym to znosiła także rozumiem Cię. A wcześniej jeździłaś często sama autem? u mnie byłby to problem na początku bo przyzwyczaiłam się, że to TŻ jest kierowcą
To kciuki za oczka!

Majkela i też tak musieliście odpowiednio nosić/podnosić Adasia? Szybko się nauczyliście? Bo mnie to nieporadnie wychodzi.

A moja Mała ma dziś jakiś dziwny przytulaśno-cycusiowy dzień nie może usnąć i sobie poradzić bez cycusia i pociumkania - w rezultacie co 30min woła jeść jak nie dam to płacz i ssanie rączek.

właśnie - Wasze dzieci używają smoczka uspokajacza?
Bo Wiktoria nie bardzo chce (mam Avent 0-6m i Lovi 0-3m), a muszę Ją jakoś nauczyć bo zaczyna palce ssać na upartego już weźmie, ale muszę uparcie wkładać sto tysięcy razy.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Kamilla póki był śluz u małej to wargi sromowe tylko leciutki wycieraliśmy, teraz jak już nie ma- to rozchylam, bo tam kupka wchodzi ale nie oczyszczam mocno - nie ścieram tej białej wydzielinki. No i podczas kąpieli to tam TŻ też myje
Ja chyba też kupię same dha...

Napisane przez kamilla123

Boję się tego co będzie od poniedziałku - tż wraca do pracy, będzie po 17, ja w domu z dwójką dzieci, trzeba też się zająć praniem, sprzątaniem, gotowaniem i może wszystko byłoby jeszcze jakoś do ogarnięcia gdyby Młoda coś więcej pospała! A tak to czarno to widzę!

trzymam kciuki! też się bałam takiego poniedziałku i wyłam wieczorem że nie radzę sobie ale z czasem jakoś to ruszyło
Ale ja to Cię podziwiam, że tak synka wysłałaś na wakacje, mnie by chyba serce pękło z tęsknoty! no i ja tak nie chciałąm (mimo, że mama proponowała), żeby właśnie Dominika nie pomyślała, że odsyłam Ją do babci bo mamusi się nowy dzidziuś urodził. Wolałam sama na głowie stawać, ale mieć obydwie przy sobie

Napisane przez Bogini Bastet

Kakusia ja łykam matruelle. polecił mi gin w ciąży i teraz też stosuję

dzięki

[Bogini Bastet]

Napisane przez Kakusia

u mnie byłby to problem na początku bo przyzwyczaiłam się, że to TŻ jest kierowcą .

mimo, że jestem kierowcą od lat to w zaawansowanej ciąży włączyła mi się jakaś blokada i czułam się niepewnie za kółkiem. problem rozwiązał się sam, bo idąc na zwolnienie lekarskie musiałam zdać służbowe auto teraz tżet mnie już zaczyna męczyć żebym zaczęła znowu jeździć i w weekend i popołudniami to ja mam być kierowcą matko boska, nie wyobrażam sobie prowadzenia innego samochodu i to jeszcze z dzieckiem na pokładzie
z drugiej strony wiem, że muszę, bo potem będę miała problem

Napisane przez Kakusia

A moja Mała ma dziś jakiś dziwny przytulaśno-cycusiowy dzień nie może usnąć i sobie poradzić bez cycusia i pociumkania - w rezultacie co 30min woła jeść jak nie dam to płacz i ssanie rączek..

mój też i dziś prawie wcale nie marudzi i dużo śpi, najchętniej przy cycu oczywiście mam nadzieję, że problemy z brzuszkiem minęły po odstawieniu nabiału. choć z drugiej strony obawiam się czy maluch nie zbiera sił na wieczorne koncerty (dziś skomentowali tak to sąsiedzi z góry)

Napisane przez Kakusia

właśnie - Wasze dzieci używają smoczka uspokajacza?

mam nuka. też ssie niechętnie, ale na siłę go nie przyzwyczajamy. chyba, że wpadnie w dziki szał to wtedy ssie

Kamilla szybkiego powrotu do zdrowia życzę mam nadzieje, że obędzie się bez antybiotyku

zjadłam garstkę borówek, mam nadzieję, że nie zaszkodzą małemu. Mam straszną ochotę na słodycze....szczególnie lody i czekoladę

[__Sylwia__88]

Kakusia- samochodem w sumie jeżdżę dużo. Całą ciążę, jeszcze w piątek wieczorem dużym tz służbowym jeździłam a w sobotę rano na porodówce wylądowałam

Co do smoczka- my mamy chyba z canpola albo baby ono nie pamiętam. Mały od razu go załapał bez kombinowania ale nie zawsze go potrzebuje. Nie raz zasypia bez smoczka, a jak już zaśnie z nim to po chwili wypluwa .

Matko wybrałam się autem na zakupy do biedronki, siostra została z Miłoszem akurat spał. Wróciłam i zaczął się płacz. Jak dostał cyca to myślałam że całego połknie.

[Kakusia]

Bogini Bastet - a jeśli to nie tajemnica - kim jesteś z zawodu że jeździsz służbowo?
Mnie taka blokada włączyła się w 1 ciąży potem w miarę jeździłam - głównie woziłam TŻta jak chciał się napić i w 2 ciąży znów blokada! dwa razy silniejsza... do tego stopnia, że płakałam w aucie jak TŻ za szybko jechał i cała się trzęsłam... Nie wiem jak ja teraz znów zacznę jeździć, a TŻ już namawia

Napisane przez Bogini Bastet

zjadłam garstkę borówek, mam nadzieję, że nie zaszkodzą małemu. Mam straszną ochotę na słodycze....szczególnie lody i czekoladę

ja na owoce i ciasta

A czy bolą Was też kości??? Ja momentami mogłabym wyć z bólu bioder a teraz i nawet kolana

I jeszcze jedno - czy Waszym dzieciom też odginają się uszka podczas leżenia? nie chcę zaniedbać tego... a strasznie Jej się zwijają!

Mam tyle pytań, ale tak mi brakowało wspólnych rad, przemyśleń czy świadomości o podobnych problemach

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Co do smoczka - to nie tak, że ja wszędzie i zawsze wciskam dziecku smoczka Ona go w ogóle nie chce - usypia bez smoczka itd, tylko są momenty, że chce tylko ciumkać pierś, a Jej brzuszek jest tak przepełniony, że aż ulewa, a Ona strasznie potrzebuje w danym momencie ssać to próbuję Ją oszukać smoczkiem. Ale Ona się nie daje oszukiwać cwaniara wolałabym jednak smoczka niż paluchy w buzi...

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Chciałam jeszcze prosić o kciuki na jutro
Mam rano zabieg u chirurga - będzie mi wycinał znamię na stopie. A potem wycinek idzie na badanie histopatologiczne.
Strasznie się boję, że zabieg będzie bolał, że będę to czuła mimo znieczulenia, że coś wyjdzie na badaniu.

[Ramona_85]

Napisane przez Kakusia

właśnie - Wasze dzieci używają smoczka uspokajacza?
Bo Wiktoria nie bardzo chce (mam Avent 0-6m i Lovi 0-3m), a muszę Ją jakoś nauczyć bo zaczyna palce ssać na upartego już weźmie, ale muszę uparcie wkładać sto tysięcy razy.[COLOR="Silver"]

Kakusia moja tez go tak średnio toleruje
mam avent ze szpitala, TT wyprofilowanego nie chciała, wypluwała a teraz pięknie ssie lateksowego wyprofilowanego z Babydream

[Pradip]

Napisane przez __Sylwia__88

Najgorsze jest to że mieszkamy na wsi gdzie do najbliższego sklepu mam prawie kilometr po ruchliwej ulicy bez chodnika więc z wózkiem się boję iść. Więc bez samochodu ani rusz. Najgorsze są początki. Ale wszystko się da trzeba tylko chcieć. W przyszłym tyg jak będe miała siły może już sama z małym samochodem pojadę jak będę miała potrzebę. Nie będę się od nikogo uzależniać.
Na ropiejące oczko dostaliśmy kropelki, dziś 3 dzień stosowania i już oczko ładnie wygląda.

Dzielna jesteś mamuśka i dasz radę

Napisane przez pater86

Cześć dziewczyny nie wytrzymałam i umówiłam się do pediatry, jutro ma przyjechać do domu (fajnie, że małego nie muszę nigdzie ciągnąć... Nie dają mi spać te jego krostki, kroki i inne cuda, które wychodzą mu na ciałku mleka i przetworów już od dawna nie jem i niby jak jedno schodzi, to wychodzi co innego... Niech go obejrzy i powie mi co to jest i z czego...

Bogini Bastet też nie wiem co z kremem z filtrem, na razie nie stosowałam właśnie przez witaminę D, wynikiem czego mały ma opaloną buźkę, a na słonko go niby nie wystawiam...
Pisałyście o ochocie na przytulanki, u mnie to chyba na ostatnim miejscu teraz, czuję się jakaś nieatrakcyjna, mimo że kilogramów to zostało jakoś niecałe 3... Ale brzuszek jeszcze taki rozciągnięty, ale czego ja się spodziewałam, że zaraz wbiję się w bikini? Za to mąż zachwycony cyckami

Npisz co powie pediatra ale nadal myślę ze to po prostu trądzik albo potówki
Sama małego nie smaruję ale chyba gorsze jest poparzenie od braku witamin. A nie dajesz synkowi D i K?

Napisane przez Kakusia

Co tu jeszcze pamiętam...
witaminy - bierzecie jakieś dha?
szczepionki - my jednak 5w1... 120zł kosztuje u Nas.
skórka pod pachami - Małej się tak jakby roluje skórka pod pachami jak to traktować? natłuszczać czy wręcz przeciwnie - skrobią zwalczać?

prześlę dzisiaj jak tylko TŻ wróci z pracy bo to On działał z tymi oczkami

Biorę DHA
Dzięki za odp o szczepionkach i czekam na link o masażu
Jesteś pewna że pod pachami yo skórka? mąż też tak raz myślał a okazało się ze niedokładnie wytarliśmy małego i resztki mydła mu zostały

Napisane przez Sola1

Ona jest na nfz, także nie płacisz

o dzięki

Napisane przez kamilla123

W ndz zrobiliśmy Małej sesję noworodkową, ale był taki upał i tak się biedna umęczyła... Ta fotograf zaczęła ją ubierać w jakieś wełniane czapki i spodenki, a z niej się lało po prostu i strasznie mi jej szkoda było, nie wiem czy drugi raz bym się zdecydowała, tak się wymęczyła a ja razem z nią...

We wtorek skończyła dwa tygodnie wczoraj byliśmy w przychodni i waży już 4800 czyli od wyjścia ze szpitala przez niecałe 2 tygodnie przybrała kg, jak tak dalej pójdzie to chyba ręce mi odpadną

Pradip - taka chyba uroda dużych dzieci, że więcej zjedzą i szybciej przybierają niż te 3 kg bobasy Ja też chcę zacząć Małej dawać wodę, tylko ciągle nie mogę się zabrać za wysterylizowanie butelek

Pokaż nam jakieś zdjecie z sesji
No to Twoja mała też ładnie przybiera jest się z czego cieszyć ale ja się boje co będzie dalej...
Wracaj szybko do zdrowia

Napisane przez Kakusia

właśnie - Wasze dzieci używają smoczka uspokajacza?
Bo Wiktoria nie bardzo chce (mam Avent 0-6m i Lovi 0-3m), a muszę Ją jakoś nauczyć bo zaczyna palce ssać na upartego już weźmie, ale muszę uparcie wkładać sto tysięcy razy.

mam nuka ale Kuba nie chce smoczka jego pięść jest najwspanialsza na świecie i po kilku próbach na razie mu jej nie bronie

Napisane przez Kakusia

I jeszcze jedno - czy Waszym dzieciom też odginają się uszka podczas leżenia? nie chcę zaniedbać tego... a strasznie Jej się zwijają!

Mam tyle pytań, ale tak mi brakowało wspólnych rad, przemyśleń czy świadomości o podobnych problemach

Chciałam jeszcze prosić o kciuki na jutro
Mam rano zabieg u chirurga - będzie mi wycinał znamię na stopie. A potem wycinek idzie na badanie histopatologiczne.
Strasznie się boję, że zabieg będzie bolał, że będę to czuła mimo znieczulenia, że coś wyjdzie na badaniu.

Kubuś miał takie trochę elfie uszka szpiczaste i przy samej główce a teraz mu się powoli odginają.
Mocne kciuki za jutro

I ja się cieszę że mogę się Was poradzić i zadać nawet najgłupsze pytanie

[Bogini Bastet]

Małemu właśnie odpadł pępek
ale ma teraz ładny brzuszek

Kakusia za jutrzejszy dzień
ps. zajmuje się sprawami bhp i ochroną zdrowia w dużej korporacji

[Sola1]

Napisane przez kamilla123

Do tego w ndz jeszcze zaszalałam i zjadłam loda i od poniedziałku mega boli mnie gardło To jakaś masakra... Ledwo mogę jeść, pić i mówić. Stosuję naturalne metody ale nic nie jest lepiej! Jutro jadę do rodzinnej po antybiotyk. Wiem, że to ostateczność, ale już po prostu nie wyrabiam

dużo zdrówka a próbowałaś płukania szałwią?

Napisane przez kamilla123

Helenka - mały Aniołek Prawie w ogóle nie płacze, nie ulewa, ale... prawie w ogóle nie śpi! Jest taka niespokojna, ciężko jej zasnąć, a jak już się uda to szybko się wybudza, macha rączkami i nóżkami, stęka, pręży się. Dzisiaj daliśmy jej pierwsze kropelki esputikonu. Może po tym co ja biorę jest taka niespokojna? Tak więc do komputera ciężko zasiąść. Wczoraj zdążyłam za telefon zapłacić i już była pobudka Na razie jest tylko na moim mleku. We wtorek skończyła dwa tygodnie wczoraj byliśmy w przychodni i waży już 4800 czyli od wyjścia ze szpitala przez niecałe 2 tygodnie przybrała kg, jak tak dalej pójdzie to chyba ręce mi odpadną

A może spróbuj jej opatulić rączki do snu, żeby nie latały jej koło głowy. Ja pamiętam, że moja starsza nieraz tak miała i jak te rączki nie latały już jej koło głowy to uspokajała się.

Napisane przez kamilla123

Co do pielęgnacji to u chłopaków to było zdecydowanie prostsze!! Mamy dziewczynek powiedzcie mi jak oczyszczacie wargi sromowe? Czy w ogóle oczyszczacie? Czym? Trzeba rozchylać mocno? Bo ja się ciągle boję jej tam grzebać

Na początku jak była ta wydzielinka to delikatnie myłam, bo ona miała jakies funkcje ochronne. A teraz już bardzo dokładnie chusteczką lub wacikiem z wodą przy przewijaniu jak jest kupka, a podczas kąpieli to tyle co się da. Generalnie dobrze jest kontrolować czy wszystko jest jak trzeba, bo jest coś takiego jak synechia - zrośnięcie warg sromowych i wcale to nie jest takie rzadkie.

Napisane przez Bogini Bastet

Dziewczynki, teraz w internetowym smyku jest -50% na wszystkie ciuszki dla dzieciaków ja chyba skorzystam i kupię kilka bodziaków z krótkimi rękawami, bo mam braki (moje siostry rodziły na przełomie sierpnia/września)

dzięki za info

Napisane przez Kakusia

właśnie - Wasze dzieci używają smoczka uspokajacza?
Bo Wiktoria nie bardzo chce (mam Avent 0-6m i Lovi 0-3m), a muszę Ją jakoś nauczyć bo zaczyna palce ssać na upartego już weźmie, ale muszę uparcie wkładać sto tysięcy razy.

Moja starsza była butelkowa, a uspokajacza nigdy nie zaakceptowała tylko paluszki. Ale ja chyba wolę paluszki niż te wypadające smoki i płacz że wyleciał. Ola teraz dostaje smoka, ale już trochę irytuje mnie to wypadanie, bo sama się wybudza i chyba czekam aż uda jej się znaleźć te palce, ale to się udaje tylko czasem.Zresztą same palce mi nie przeszkadzają, kiedys przejdzie. Ale to moje zdanie

Napisane przez Kakusia

A czy bolą Was też kości??? Ja momentami mogłabym wyć z bólu bioder a teraz i nawet kolana

Nie

Napisane przez Kakusia

I jeszcze jedno - czy Waszym dzieciom też odginają się uszka podczas leżenia? nie chcę zaniedbać tego... a strasznie Jej się zwijają!

Ja delikatnie podklejałam plasterkiem ( ale takim gdzie klej nie schodzi razem ze skórą). Trwało to jakieś kilka dni i jest ok.

Napisane przez Kakusia

[/COLOR]Chciałam jeszcze prosić o kciuki na jutro
Mam rano zabieg u chirurga - będzie mi wycinał znamię na stopie. A potem wycinek idzie na badanie histopatologiczne.
Strasznie się boję, że zabieg będzie bolał, że będę to czuła mimo znieczulenia, że coś wyjdzie na badaniu.

Napisane przez Kakusia

dieta - wczoraj zjadłam parę truskawek a dziś maliny czereśnie jem już do woli. Gorzej mam z warzywami - brokuły jecie? albo fasolkę szparagową?

Ja jem wszystko, jadłam i brokuła i fasolkę szparagową.

Napisane przez Kakusia

skórka pod pachami - Małej się tak jakby roluje skórka pod pachami jak to traktować? natłuszczać czy wręcz przeciwnie - skrobią zwalczać?

Ja to bym chyba potraktowała jakimś linomagiem, alatanem czy inną maścią z tego gatunku. Ale to z naciskiem na chyba.