Grono mamuś powiększamy, intensywnie się staramy - cz. IV

[aneczka2238]

Napisane przez agolandia

W ogóle, to mam problem z molami po powrocie z wakacji zaczęły mi latać po mieszkaniu zlokalizowałam je w sezamie w 0,5 kg opakowaniu... Wywaliłam obrzydlistwo z larwami przejrzałam całą szafkę, nigdzie więcej nie było. Resztę kuchni też wysprzątałam, pooglądałam, wymyłam octem, zawiesiłam płytkę wytępiającą owady i dzisiaj rano znów widzę mola!
Co mogę jeszcze zrobić? Może macie jakiś sposób, bo te internetowe przerobiłam...

Moja mama miała kupę czasu z nimi problem. Wyrzuciła wszystko, co miała w kuchni, wszystkie przyprawy, kasze, mąki, płatki, no wszystko bez sprawdzania co zawiniło. Szafki wymyła octem z każdej strony I wiesz że dalej były Poprzyklejała takie lepy na mole w szafkach, co jakiś czas się pojedyńczo łapały.
Ona się wyprowadziła, a ja odkupiłam mieszkanie po rodzicach i problem dalej jest... Tak podejrzewam czy za meblami nie ma jakiegoś miejsca, gdzie one są, bo meble te takie na stałe i zostały. Także jak będziesz miała jakiś sprawdzony sposób, to chętnie skorzystam

[Meliska86]

Napisane przez kocuro88

Melisko

najpierw wszystkie pragniemy tych wszystkich mdłości a potem mamy ich dość
ja jeszcze jestem na tym etapie że ich baaaardzo chce

jak to dorotka napisała kiedyś, że byłam napaleniec to teraz mam za swoje
Bardzo chętnie oddam Ci 2/3 moich mdłości

[Ewunia_01]

Napisane przez aneczka2238

To ja zagnę jeszcze bardziej Ja mialam świnkę 3 razy Aż lekarz był w szoku. A po ospie, za jakiś czas zachorowałam na półpasiec (ten sam wirus) Miałam wszystkie choroby wieku dziecięcego, łącznie z np. krztuścem.

Super że z małym ok A co lekarz mówił na temat położenia? Ma jeszcze czas żeby się obrócić? Szyjka zadowalająca moim zdaniem

To jest ciekawe jak to możliwe niby ja miałam raz
Z dziecięcych miałam ospę, szkarlatyne i swinkę, wiecej nic chyba

Dorotka szyjka 3 cm to całkiem ok ja miałam 2,4 to lekarz powiedział ze skracająca się jest i ryczałam oczywiście a szyjka taka do samiutkiego końca została

[7koliberek7]

co do moli to larwy moga przetrwac nawet rok...ja sciagalam i odsuwalam wszystkie szafki i czyscilam wszystko...kuchnia byla pusta

[Meliska86]

ja raz mole mialam w czekoladzie masakra. Pozniej pol roku się z nimi rozprawiałam. wszystko wywaliłam wymyłam i dalej były.
Kupiłam z milion zawieszek i dupa. Wkońcu dorwałam jakiś sprej na mole i codziennie przez miesiac pryskalam w szafkach i w kuchni i wychodziłam na godzine bo to strasznie smierdziało i pomogło.

[Ewunia_01]

Napisane przez Meliska86

jak to dorotka napisała kiedyś, że byłam napaleniec to teraz mam za swoje
Bardzo chętnie oddam Ci 2/3 moich mdłości

Biedactwo ty
Uciekam baby na trochę zabrać sie za ogarnięcie i mała wstała wiec obiadek i zmykamy sie pobawić na ogród

[Czarnulka7891]

Napisane przez Meliska86

jak to dorotka napisała kiedyś, że byłam napaleniec to teraz mam za swoje
Bardzo chętnie oddam Ci 2/3 moich mdłości

To ja przyjmę tą 1/3

[kocuro88]

Melisko chetnie przyjme ale w pakiecie z fasolinka

[aneczka2238]

Napisane przez Meliska86

Aneczka Kordelek fajne imię

Kornelek A mdłości współczuję Już niedługo kochana Ja też jak coś miała czopki na wymioty - Torecan, ale nie pomogły

Napisane przez kordelka85

No to sie biedna nameczylas.
Moj maz tez mial krztusiec, ale on szczepiony nie byl.Chorowal calutki czas.

Bo ja taka wychuchana byłam. Mama to mnie myła nawet wodą destylowaną Babcia jej kazała

[kordelka85]

Napisane przez Ewunia_01

Ty nie rozumiesz co piszesz kobieto a czytanie ze zrozumieniem w ogóle przewyższa widocznie Twoje umiejętności. Nie masz wiedzy żebym z Tobą rozmawiała. Piszesz wielkie bzdety i zachowaj już je dla siebie. Wszyscy Ciebie proszą żebyś przestała a Ty dalej jak nawiedzona swoje. Nikogo nie przekonasz, odpuść sobie.

Tak jak ktos ma inne zdanie "to pisze bzdury".

Tak te szczepione dzieci choruja na potege, a nie szczepione sa mega odporne, niech Ci bedzie.

[agolandia]

Napisane przez Meliska86

zjadłabym sezamki

Meliska współczuję ci bardzo tego wymiotowania

ja na sezamki straciłam ochotę, po zobaczeniu moli w sezamie

Napisane przez 7koliberek7

ja 2 lata temu walczylam z tymi molami... przynioslam sobie ze sklepu w ryzu;/ wytepic to swinstwo to masakra...wywalilam z kuchni wszystkie przyprawy, maki i co tylko mozliwe zeby tam byly a i tak sie pojawialy...kochana popatrz sobie w kochni w laczeniu sufitu i sciany czy masz moze takie male pajeczynki? te glizdki wlaza po scianie do gory i w rogu sobie w pajeczynce siedza a pozniej jest z tego ten mol wstretny...radzilabym tez ci wszystko wyrzucic bo nie wiadomo gdzie ci sie te larwy dostaly... od tamtej pory trzymam wszysttko w szklanych pojemnikach z metalowymi nakretkami bo przez to sie larwy nie przegryza...plastik dla nich zadna przeszkoda

jakbys chciala o cos zapyytac co doo tych stworow to na ppriv...ciezka walka z nimi

przepatrzyłam wszystkie kąty. Większość rzeczy też mam w słoikach, ale akurat tego i płatków nie zdążyłam przerzucić. Powywalałam to, co było otwarte, a więcej opakowań nie było w szafce. W innych też wszystko popakowane w hermetyczne pudełka. Te glizdki mi się będą po nocach teraz śnić. Co idę do kuchni to się rozglądam

Aneczka- zaczęłam podejrzewać, że złożyły jaja za szafką- mamy taką wysoką wielką szafę w kuchni, jest przykręcona do ściany, więc jej nie odsuwałam... To jedyne miejsce, gdzie nie dotarłam. I może rzeczywiście są w meblach...
Generalny remont robiliśmy we wrześniu, wtedy ich nie było

[kocuro88]

Ewelinko zaraz sama będziesz na nie narzekac

[kordelka85]

I wybacz, akurat wiedzen na temat odpornosci i przeciwciał mam, bo skonczylam szkole w tym temacie.Wszelakich chorob zakaznych i epidemii tez.

[7koliberek7]

ja wywalilam wszystko a nie tylko otwarte opakowania bo larwy potrafia sie przegryzc przez prawie wszystko... jak mialam make w plastikowym pojemniku zamknietym to takie dziurki byly w plastiku...ja to przez dluzszy czas jak gotowalam to dokladnie przygladalam sie co wsypuje, make przesiewalam itd...

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

i tak jak mowie u mnie w kuchni nic nie zostalo...narazie mam spokoj... i skonczylam zakupy w marketach i tam gdzie maja duze zapasy albo moga date przebic... podobno najwiecej produktow z larwami jest w kauflandzie

[violino]

Napisane przez Czarnulka7891

Aneczka, owszem tempo to ja mam... Czasem tak jak twój mąż. Jak mnie książka wciągnie to kaplica.

Dla mnie minus czytania ksiażek: im więcej czytam, tym mniej jest mnie w stanie tak wciągnąć Ostatni raz to była Canavan i Trylogia Czarnego Maga, a wcześniej to chyba Harry Potter. Były oczywiście po drodze książki, które bardzo lubię, które uwielbiam wręcz, które mnie zachwyciły, ale żadna nie wciągnęła AŻ tak jak tamte.

Napisane przez Meliska86

Kupiłam z milion zawieszek i dupa.

A zawieszki nie są przypadkiem na zwykłe mole? A to co miałaś, to mole spożywcze, na pewno inne od tych zwykłych, ale nie wiem, co na nie działa. Mój tata z nimi walczył też. W zagięciach nakrętki słoika się potrafiły przechować

Otworzyłam moje zioła. I już napisałam do Aneczki, bo mam trzy różne zestawy i teraz nie wiem, co z nimi... Jeden na fazę I, drugi na fazę II, to rozumiem. Ale trzeci jest opisany po prostu "Sroka" i widzę po ziołach, że są inne niż w tamtych dwóch

PS. Już mi Ania odpisała, zaczynam od Sroki

[Czarnulka7891]

Napisane przez kocuro88

Ewelinko zaraz sama będziesz na nie narzekac

Nie tak zaraz najpierw wasze wróżby muszą się sprawdzić

Zazdroszczę mojej kuzynce ...ma 3 dzieciaczków. Pierwsze wpadka, a 2 następne chciane.
Z 1 córką do 8 tygodnia nie wiedziała, że to ciąża - nawet nie podejrzewala, a z druga córka wiedziała od razu. I mimo, że 4 testy pokazały wynik ujemny wciąż mówiła że jest i koniec. I faktycznie parę dni po spodziewanej @ wynik był w końcu pozytywny. Z 3 twierdzi że już nie miała przeczucia dopiero w dzień spodziewanej @ coś jej kazalo test zrobić i były II

Tez bym chciała mieć przeczucie, a nie doszukiwać się objawów

[agolandia]

Napisane przez 7koliberek7

ja wywalilam wszystko a nie tylko otwarte opakowania bo larwy potrafia sie przegryzc przez prawie wszystko... jak mialam make w plastikowym pojemniku zamknietym to takie dziurki byly w plastiku...ja to przez dluzszy czas jak gotowalam to dokladnie przygladalam sie co wsypuje, make przesiewalam itd...

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

i tak jak mowie u mnie w kuchni nic nie zostalo...narazie mam spokoj... i skonczylam zakupy w marketach i tam gdzie maja duze zapasy albo moga date przebic... podobno najwiecej produktow z larwami jest w kauflandzie

poza sezamem i płatkami było jeszcze kilka słoików i na razie je wystawiłam, żeby się przyjrzeć- ale stoją w salonie, tam mole nie latają obejrzę je zaraz, ale teraz mi się strasznie nie chce
A reszta rzeczy w szafce to miski, mikser i garnki, więc nie będę wyrzucać

[7koliberek7]

na mole spozywcze sa takie lepca ktore sie przykleja do szafki i to zapachem wabi mole samice i przyklejaja sie do tego lepca

[agolandia]

Przykleiłam płytkę bros na owady wszelakie i zawieszkę na mole z wyszczególnieniem spożywce. I przykleiłam takie lepy do szafki. Na razie czekam

[kocuro88]

Ewelinko to nie doszukuj się objawów bo czasami bywaja mylne.
Postaraj sie wyluzować
i kto to mówi

[aneczka2238]

Napisane przez 7koliberek7

podobno najwiecej produktow z larwami jest w kauflandzie

Ooo, to mnie zdziwiłaś

Napisane przez Czarnulka7891

Zazdroszczę mojej kuzynce ...ma 3 dzieciaczków. Pierwsze wpadka, a 2 następne chciane.
Z 1 córką do 8 tygodnia nie wiedziała, że to ciąża - nawet nie podejrzewala, a z druga córka wiedziała od razu. I mimo, że 4 testy pokazały wynik ujemny wciąż mówiła że jest i koniec. I faktycznie parę dni po spodziewanej @ wynik był w końcu pozytywny. Z 3 twierdzi że już nie miała przeczucia dopiero w dzień spodziewanej @ coś jej kazalo test zrobić i były II

Ja synka (tego starszego) mam z JEDNEGO niezabezpieczonego razu, w dodatku zaraz po skończonej @. I był wpadką, ale kochaną A teraz trzeba było trzy miesiące po kilkadziesiąt razy, żeby się udało... Nigdy tego nie zrozumiem

[Czarnulka7891]

Napisane przez kocuro88

Ewelinko to nie doszukuj się objawów bo czasami bywaja mylne.
Postaraj sie wyluzować
i kto to mówi

Staram się dlatego przyjęłam pesymistyczna wersje... a te niby objawy same się pojawiają i żyją własnym życiem
Równie dobrze mogą oznaczać zbliżająca się @

Hehe, właśnie i kto to mówi?

[7koliberek7]

u mnie te lepce wieszam caly czas i od jakiegos czasu juz nic sie nie przykleilo ... a wczesniej to ciagle byly zaklejone molami...czyli pozbywanie sie tego dziadostwa trwalo 1,5 roku...ale do tej pory przyprawy kupuje na biezaco, jak zostaje mi niewiele jakiejs a uzywam raz na dlugi czas to wywalam zeby mi nie lezalo...maki i cukru tez nie kupuje wiecej niz po 1 kg

[violino]

Napisane przez 7koliberek7

na mole spozywcze sa takie lepca ktore sie przykleja do szafki i to zapachem wabi mole samice i przyklejaja sie do tego lepca

Tiaaa, samice się przyklejają, nie mogą się ruszyć, więc samce mają łatwiejszą robotę

Napisane przez kocuro88

i kto to mówi

Rozwalasz mnie, największa wkręciara na tym forum

[agolandia]

Ja też nie robię zapasów sypkich rzeczy, a po kupieniu od razu przesypuje. Uwielbiam słoiki, pojemniki różnorakie na mąki, kasze, czy ryż. Od razu mi milej, jak otwieram szafkę
Idę poszukać moli w kuchni i przy okazji zrobię obiad

[Meliska86]

Napisane przez aneczka2238

Kornelek A mdłości współczuję Już niedługo kochana Ja też jak coś miała czopki na wymioty - Torecan, ale nie pomogły

ale wymyśliłam

mam nadzieje bo narazie jestem na etapie, że żadnych dzieci więcej
Zapewne mi przejdzie

[kocuro88]

Napisane przez violino

Rozwalasz mnie, największa wkręciara na tym forum

obiecuje poprawe

[ANNASAR]

Napisane przez kordelka85

No tak, bo tak ci bylo najwygodniej.
Moze wyjasnisz mi na swoja logike i na podstawie twoich niepodwazalnych zrodel dlaczego swinke, odre, ospe masz tylko raz?

ja miałam swinke 2 razy

[Czarnulka7891]

Napisane przez ANNASAR

ja miałam swinke 2 razy

Ja ani razu i dobrze mi z tym
Widać nadrobilyście z tą świnką za mnie

[Meliska86]

Ja ide w czwartek na badania te co Ewunia. Mam nadzieje ze tez bede mieć takie dobre wyniki