Grono mamuś powiększamy, intensywnie się staramy - cz. IV

[kordelka85]

Napisane przez Ewunia_01

Amen
Nie zamierzam ciagnąć dyskusji.
Ja szanuje decyzje każdej z was. Ja mam swoje zdanie, uważam ze straszne jest świadome wstrzykiwanie dziecku rtęci, aluminium i innych cudów, a nikogo nie krytykuje i nie oceniam. A do szału mnie doprowadzają bzdury ze choroby wracają przez nieszczepione dzieci. Uszanujcie decyzje innych, nie rozpowszechniajcie bzdur które nie mają poparcia w rzeczywistości, ani nie są udowodnione w żaden sposób, bo prowadzą tylko i wyłącznie do szerzenia nienawiści wobec nieszczepiących. Chcecie zeby wasze decyzje były szanowane to też szanujcie innych.
A jak ktoś ma ochotę podyskutować na taki temat to na priv i w rzeczowy sposób, fakty, poparte dowodami a nie zasłyszane w tv bzdury. Jestem otwarta na normalna rozmowę a nie przekomarzanki.
I dla mnie koniec tematu.

Nie przekomarzam sie, ale bez obrazy wg mnie to co piszesz to wlasnie sa bzdury, szegolnie z tym autyzmem i adhd wole wstrzyknac dziecku troche rterci (w dopuszczalnej ilosci) niz narazac na nieczpieczne choroby i ich powiklania.
I nikt mi nie wmowi, ze to nie przez nieszczepione dzieci choroby wracaja, bo wlasnie to je najczesciej dotykaja.Ale to nie moj problem, bo to nie do mnie wroca.

Szanuje twoja decyzje, ale jak mi zarzucasz pisanie bzdur, to ja tez nie bede siedziec cicho i wyraze swoja opinie.

Moj maz byl nieszczepionym dzieckiem i chorowal non-stop.

[Ewunia_01]

Napisane przez aneczka2238

Jest tak kontrowersyjny, że chyba nie chcę go pisać na forum publicznym Ale działa



Trzymam kciuki
Pamiętam że brzuch bolał jak na @ ale jak dokładnie to niestety już nie pamiętam Takie ciągnięcie napewno było później, nie wiem czy przed terminem @ też



Trzeba go mieć...

Napisz w klubie bom ciekawa

[aneczka2238]

Napisane przez Czarnulka7891

Niepoprawna optymistka

Ostatnio kocham się w powieściach Nicolasa Sparkasa pisze powieści romantyczne i niektóre trafiają na szklane ekrany
Jeśli lubisz ten typ to mogę ci zaraz podrzucić parę tytułów

Narazie mam "kolejkę" książek, ale jak będzie się kończyła, to się zgłoszę

Napisane przez Ewunia_01

Napisz w klubie bom ciekawa

Oj Ewunia... Ty to mnie skrytykujesz za to... No dobra

[Ewunia_01]

Napisane przez kordelka85

Nie przekomarzam sie, ale bez obrazy wg mnie to co piszesz to wlasnie sa bzdury, szegolnie z tym autyzmem i adhd wole wstrzyknac dziecku troche rterci (w dopuszczalnej ilosci) niz narazac na nieczpieczne choroby i ich powiklania.
I nikt mi nie wmowi, ze to nie przez nieszczepione dzieci choroby wracaja, bo wlasnie to je najczesciej dotykaja.Ale to nie moj problem, bo to nie do mnie wroca.

Szanuje twoja decyzje, ale jak mi zarzucasz pisanie bzdur, to ja tez nie bede siedziec cicho i wyraze swoja opinie.

Moj maz byl nieszczepionym dzieckiem i chorowal non-stop.

Pisze Tobie to co jest poparte badaniami. A nie to co słyszałam w tv, albo przeczytałam na forum. Nie wytlumaczylaś dalej w jaki sposób przez nieszczepione dzieci wracają choroby? Proszę Cię o rzeczowe fakty a nie to ze w tv tak powiedzieli.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez aneczka2238

Narazie mam "kolejkę" książek, ale jak będzie się kończyła, to się zgłoszę



Oj Ewunia... Ty to mnie skrytykujesz za to... No dobra

No zobaczymy zaciekawilas mnie tą kontrowersyjnoscia

[Czarnulka7891]

Aneczka jak coś to pytaj sama od niedawna mam Kindle i namiętnie czytam
Od czerwca wchłonąć 8 książek

[paulinka6930]

Napisane przez Czarnulka7891

Małpy ale i tak was kocham

Ja od paru dni (od soboty chyba) czuję non stop brzuch nie żeby jakoś mocno bolał ale ciagnie mnie czasem i czuje jednak, że ten brzuch jest

Masz tak samo jak i ja!
Ja właśnie zaraz po owulacji jakos 3-4 dni, mam cały czas ból podbrzusza, ale taki dziwny właśnie, i tak ciągnie..i uciska jakbyy!
Hmmm..no obyy to byłyy pozytywne objawyy.. I w tych dniach własnie ogólnie czułam sie osłabiona bardzoo..

[kordelka85]

Napisane przez Ewunia_01

Pisze Tobie to co jest poparte badaniami. A nie to co słyszałam w tv, albo przeczytałam na forum. Nie wytlumaczylaś dalej w jaki sposób przez nieszczepione dzieci wracają choroby? Proszę Cię o rzeczowe fakty a nie to ze w tv tak powiedzieli.

No przeciez to jest logiczne, nie trzeba na to badanani dowodow.Nieszepione dziecko=brak przeciwcial=zwiekszona podatnosc na chorobe=zachoroweanie w przypadku kontaktu z bakteria.

[violino]

Napisane przez aneczka2238

Trzeba go mieć...

No to fakt

Napisane przez kocuro88

Violino ale ja Ci nie marudze za uchem

JESZCZE nie, ale za jakieś 3 tygodnie będziesz

Napisane przez Ewunia_01

No zobaczymy zaciekawilas mnie tą kontrowersyjnoscia

Mnie też, ja też chcę wiedzieć

[agolandia]

Napisane przez Meliska86

Help
doradźcie mi jakieś piątkowe menu, przekąski i te sprawy.
Mam w piątek gości, a wszyscy mocno wierzący więc mięcha nie jedzą.
Mam ochotę na sałatkę jarzynową więc ja zrobię ale co dalej to

Ja też mam urodzinowych gości w piątek
Na ciepło robię warzywa zapieczone z sosem serowym (cukinia, papryka, pomidor, fasolka + sos z sera w kostce, pleśniowego) a z takich przekąsek planowałam zrobić paszteciki/rogaliki z fetą i szpinakiem, 2 sałatki- jedna ze szpinakiem, szynką parmeńską, pomidorami suszonymi, słonecznikiem, a drugą jeszcze nie wiem. Nie wiem, czy nie zrobię jeszcze takich zawijasów z ciasta francuskiego z kurczakiem w środku. A ciasta zrobi mi sąsiadka, więc jeszcze nie wiem, jakie będą. Ja chcę zrobić lody, bo dostałam maszynkę do ich przyrządzania i chcę sprawdzić.

Napisane przez kocuro88

Violino, Agolandia i Malina !!! Testujecie jutro?

Moja @ może mieć opóźnienie przez ilość stresu ostatnio... Tak się ładnie regulowało i znów coś... Nie chcę robić testu, bo wychodzę z założenia tak jak poprzednio- w piątek mam wizytę u ginekologa, więc jak ma być coś widać, to już będzie

Napisane przez mandy27

Ją mam do Was pytanie i proszę o szczera odpowiedź Dopiero dziś zerknelam na 1stronę i zobaczyłam że wszystkie z Was próbują zajść w ciążę pierwsza ewentualnie druga. I głupio mi się zrobiło no bo ją jakby nie patrzec mam już 3dzieciaków i czy wy nie myślicie sobie czego ta kobieta tu szuka skoro ma już dzieci? Jakoś mi tak to w głowie siedzi i musiałam was zapytać .

Jak przeczytałam, że starasz się o 4 to pomyślałam, raczej rany! Jak fajnie też bym chciała mieć taką wesołą gromadkę w domu. Myślę też, że nie ma to większej różnicy, czy pierwsze, trzecie, czy piąte- może być tak samo wystarane i chciane

Kuzynka, jak chodziła w pierwszej ciąży to byłą zaraz po ślubie, wszyscy pytali, czy to wpadka, bo taka młodziutka przecież. Przy drugim słyszała, że dobrze, będą mieli się z kim bawić, a przy trzecim, że pewnie wpadli Niedawno urodziła piąte każde było zaplanowane i chciane, ale ludzie wiedzą lepiej... I nimi przejmować się nie ma po co i trzeba robić swoje

Napisane przez agnes188

Ciesze sie zw moge zostac po prostu widze co na innych qatkach tgo typu sie dzieje wolalam zapytac

Agnes!!!! Serdecznie ci gratuluję! Coraz więcej mamuś się pojawia na wątku mam nadzieję, że niebawem wszystkie do ciebie dołączymy

Ewuniu- tsh masz bardzo dobre, w pierwszym trymestrze powinno być max 1,5, a w drugim do 2,5
co do różyczki to nie wiem ja mam odporność, byłam szczepiona i nie chorowałam (przynajmniej świadomie)

Guerka- miłego wyjazdu ja w tym roku zdradzam Tatry na rzecz Bieszczad

violino- co do progesteronu, to jego poziom się zmienia w cyklu i są różne normy w zależności od fazy. Po owulacji powinien wzrosnąć- wtedy oznacza, że pojawiło się ciałko żółte, a to ono go wytwarza.
Ja badałam też na początku cyklu i przed samą @, ale najbardziej istotne jest to badanie po owulacji.

A prolaktynę miałam mierzoną z badaniami 7 dni po owulacji. Tą z obciążeniem u endokrynologa miałam zrobić na początku, tak do 10 dnia max.

Napisane przez kordelka85

Rota i grypa tak dziala.

Mam pytanko, niektórzy szczepią na rotawirusy i pneumokoki dzieci, inni nie. Czy wiecie coś więcej w tym temacie? Gdzie można znaleźć informację, badania itd w tym zakresie? Bo jak poczytałam o tych szczepionkach teraz na wątku, to zainteresowało mnie to.
I zastanawia mnie jeszcze to, że można wykupić pakiet szczepionkowy, żeby mniej razy kłuć dziecko- nie wiem, czy dobrze napisałam- nfz finansuje pojedyncze szczepionki, ale jest opcja skondensowania ich za opłatą. Czy jedyną korzyścią jest mniejsza ilość wkłuć, a wadą cena, czy są jeszcze jakieś za i przeciw ?

Od razu napiszę, że nie wiem, jakie są dane medyczne o szczepieniach, czy lepsze to, czy tamto. Sama byłam szczepiona, a jak zajdę w ciążę i urodzę, to będę się zastanawiać, czy szczepić dziecko.
Szanuję obydwa poglądy, bo każda strona ma swoje racje i przekonania.
Ewuniu- mam nadzieję, że kiedyś jeszcze wrócę z tobą do rozmowy na priv o szczepieniach, bo widzę, że masz ogromną wiedzę w tym temacie i pewnie będę chciała z niej skorzystać

Aneczka- a jakiż to dyskusyjny patent- zdradzisz??

[ANNASAR]

Kolderka daj spokoój z tymi szzczeponkami każda ma swoje zdanie na ten temat i już.Ewa napisała ,że jeśli chcesz pogadac to na priv.Po co ciągnąc to tu na forum i robi sie niesympatycznie

[Ewunia_01]

Napisane przez kordelka85

No przeciez to jest logiczne, nie trzeba na to badanani dowodow.Nieszepione dziecko=brak przeciwcial=zwiekszona podatnosc na chorobe=zachoroweanie w przypadku kontaktu z bakteria.

No sorry teoria z dupy. Ani to logiczne ani mądre wiec myśle ze nie mamy o czym dłużej rozmawiać. Powtarzasz bzdury z tv albo Bóg wie skąd.
Daj juz spokój z ciagnieciem tematu.

[violino]

Napisane przez Czarnulka7891

Aneczka jak coś to pytaj sama od niedawna mam Kindle i namiętnie czytam
Od czerwca wchłonąć 8 książek

Ja też Kindlem się wspieram Tylko szkoda, że ebooki są takie drogie - za tę cenę (niemal ta sama co zwykła ksiażka), wolę mieć ją w formie namacalnej. Ostatnio dwa razy skusiłam się na angielskie książki, bo Amazon ma promocje - nawet na w miarę nowe książki - za dwa funty lub nawet mniej. Polskie bym za te 10 zł mogła tak kupować, ale nowości raczej w takich cenach nie chodzą
Teraz Sagę o Czarnoksiężniku czytam, kończę już prawie, dwa tomy zostały do końca.

[kocuro88]

no Violinio racja
za jakies 1,5 tygodnia zaczynamy ponowne starania o dzidziusia

nie no w tym cyklu ma być luzz bez zbednego nakrecania, dopatrywania sie objawów itp

[Czarnulka7891]

Napisane przez paulinka6930

Masz tak samo jak i ja!
Ja właśnie zaraz po owulacji jakos 3-4 dni, mam cały czas ból podbrzusza, ale taki dziwny właśnie, i tak ciągnie..i uciska jakbyy!
Hmmm..no obyy to byłyy pozytywne objawyy.. I w tych dniach własnie ogólnie czułam sie osłabiona bardzoo..

Ja to wczoraj i w niedziele zasypiam na stojąco, ale tłumacze to sobie ze wczoraj miałam zapiernicz w pracy no i ta pogoda...

[Ewunia_01]

Napisane przez kocuro88

no Violinio racja
za jakies 1,5 tygodnia zaczynamy ponowne starania o dzidziusia

nie no w tym cyklu ma być luzz bez zbednego nakrecania, dopatrywania sie objawów itp

Już to widzę poczekamy aż zacznie sie termin owu

[agolandia]

Napisane przez Czarnulka7891

Małpy ale i tak was kocham

Ja od paru dni (od soboty chyba) czuję non stop brzuch nie żeby jakoś mocno bolał ale ciagnie mnie czasem i czuje jednak, że ten brzuch jest

Ja też tak czuję mój brzuch... Ale bolą mnie też żebra po wypadku, więc myślę, że to bardziej wynik tego...

Napisane przez Czarnulka7891

Aneczka jak coś to pytaj sama od niedawna mam Kindle i namiętnie czytam
Od czerwca wchłonąć 8 książek

Ja doceniłam ostatnio to urządzenie W pociągu, poczekalni, gdziekolwiek czytam książki, ale mam problem, jak mi się kończy jedna- to dwóch do torebki przecież wrzucać nie będę nie zmieszczą się :P
A tak? pkp może mi fundować ciągle jakieś remonty, opóźnienia, bo mam kilka, albo i kilkanaście w zapasie, więc z nudów nie umrę

[ANNASAR]

Napisane przez Ewunia_01

No sorry teoria z dupy. Ani to logiczne ani mądre wiec myśle ze nie mamy o czym dłużej rozmawiać. Powtarzasz bzdury z tv albo Bóg wie skąd.
Daj juz spokój z ciagnieciem tematu.

Dokładnie

[kordelka85]

Napisane przez Ewunia_01

No sorry teoria z dupy. Ani to logiczne ani mądre wiec myśle ze nie mamy o czym dłużej rozmawiać. Powtarzasz bzdury z tv albo Bóg wie skąd.
Daj juz spokój z ciagnieciem tematu.

Tzn jaj ja mam przeciwciało na toksoplazmoze to wg ciebie moge na nia zachorowac, bo posiadanie przeciwcial, nie gwarantuje, ani nie spomaga odpornosci, to teoria z doopy.Osoba ktora nie ma przeciwcial ma takie samo ryzyko zachorowania tak?dziwne bo lekarz twierdzi inaczej

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez ANNASAR

Kolderka daj spokoój z tymi szzczeponkami każda ma swoje zdanie na ten temat i już.Ewa napisała ,że jeśli chcesz pogadac to na priv.Po co ciągnąc to tu na forum i robi sie niesympatycznie

Ale pod tym co napisala, zarzucila mi pisanie bzdur, a ja mam cicho siedziec i sie nie odzywac.

Ewunia piszesz bzdury i zdasnia na ten temat nie zmienie.

[kocuro88]

Ewuniu wiem że ostatnim razem miałyście ciężko ze mną
ale widzialas ze jakos bardzo załamana nie byłam po tym jak @ przyszła. Podeszłam do tego na luzie.
Widze że mój tŻ sie przekonuje a to mi dodaje skrzydel

jakiś tydzien po owulce wyjeżdzam więc nie bede wam marudzic

[ANNASAR]

Napisane przez kordelka85

Tzn jaj ja mam przeciwciało na toksoplazmoze to wg ciebie moge na nia zachorowac, bo posiadanie przeciwcial, nie gwarantuje, ani nie spomaga odpornosci, to teoria z doopy.Osoba ktora nie ma przeciwcial ma takie samo ryzyko zachorowania tak?dziwne bo lekarz twierdzi inaczej

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------



Ale pod tym co napisala, zarzucila mi pisanie bzdur, a ja mam cicho siedziec i sie nie odzywac.

Ewunia piszesz bzdury i zdasnia na ten temat nie zmienie.

to pisz do Ewy na priv i koniec .

[kordelka85]

Napisane przez ANNASAR

to pisz do Ewy na priv i koniec .

Ta ona napisala swoje i nie chciala dyskutowac na ten temat po to zeby jej zzoistalo na wierzchu.Ja nie bede siedziwec cicho, szczegolnie po ostatnim zdaniu. Jak nie chcecie brac udzialu w dyskusji to nie zwracajcie prosze uwagi.

[Ewunia_01]

Napisane przez kordelka85

Tzn jaj ja mam przeciwciało na toksoplazmoze to wg ciebie moge na nia zachorowac, bo posiadanie przeciwcial, nie gwarantuje, ani nie spomaga odpornosci, to teoria z doopy.Osoba ktora nie ma przeciwcial ma takie samo ryzyko zachorowania tak?dziwne bo lekarz twierdzi inaczej

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------



Ale pod tym co napisala, zarzucila mi pisanie bzdur, a ja mam cicho siedziec i sie nie odzywac.

Ewunia piszesz bzdury i zdasnia na ten temat nie zmienie.

Sorry ale nie rozumiem za grosz tego co napisałaś. Nie napisałam nic takiego co napisałaś, sama sobie wycudowałaś kolejną teorię Bóg wie skąd. Skończ juz naprawdę bo zaczyna to być żenujące. Nie zamierzam sie kłócić i od długiego czasu juz proszę żebyś przestała ciagnąć na sile temat. Nie masz do powiedzenia nic na ten temat poza tym co usłyszałaś w tv albo sama wysunłaś teorie które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez agolandia

Ja też mam urodzinowych gości w piątek
Na ciepło robię warzywa zapieczone z sosem serowym (cukinia, papryka, pomidor, fasolka + sos z sera w kostce, pleśniowego) a z takich przekąsek planowałam zrobić paszteciki/rogaliki z fetą i szpinakiem, 2 sałatki- jedna ze szpinakiem, szynką parmeńską, pomidorami suszonymi, słonecznikiem, a drugą jeszcze nie wiem. Nie wiem, czy nie zrobię jeszcze takich zawijasów z ciasta francuskiego z kurczakiem w środku. A ciasta zrobi mi sąsiadka, więc jeszcze nie wiem, jakie będą. Ja chcę zrobić lody, bo dostałam maszynkę do ich przyrządzania i chcę sprawdzić.


Moja @ może mieć opóźnienie przez ilość stresu ostatnio... Tak się ładnie regulowało i znów coś... Nie chcę robić testu, bo wychodzę z założenia tak jak poprzednio- w piątek mam wizytę u ginekologa, więc jak ma być coś widać, to już będzie


Jak przeczytałam, że starasz się o 4 to pomyślałam, raczej rany! Jak fajnie też bym chciała mieć taką wesołą gromadkę w domu. Myślę też, że nie ma to większej różnicy, czy pierwsze, trzecie, czy piąte- może być tak samo wystarane i chciane

Kuzynka, jak chodziła w pierwszej ciąży to byłą zaraz po ślubie, wszyscy pytali, czy to wpadka, bo taka młodziutka przecież. Przy drugim słyszała, że dobrze, będą mieli się z kim bawić, a przy trzecim, że pewnie wpadli Niedawno urodziła piąte każde było zaplanowane i chciane, ale ludzie wiedzą lepiej... I nimi przejmować się nie ma po co i trzeba robić swoje



Agnes!!!! Serdecznie ci gratuluję! Coraz więcej mamuś się pojawia na wątku mam nadzieję, że niebawem wszystkie do ciebie dołączymy

Ewuniu- tsh masz bardzo dobre, w pierwszym trymestrze powinno być max 1,5, a w drugim do 2,5
co do różyczki to nie wiem ja mam odporność, byłam szczepiona i nie chorowałam (przynajmniej świadomie)

Guerka- miłego wyjazdu ja w tym roku zdradzam Tatry na rzecz Bieszczad

violino- co do progesteronu, to jego poziom się zmienia w cyklu i są różne normy w zależności od fazy. Po owulacji powinien wzrosnąć- wtedy oznacza, że pojawiło się ciałko żółte, a to ono go wytwarza.
Ja badałam też na początku cyklu i przed samą @, ale najbardziej istotne jest to badanie po owulacji.

A prolaktynę miałam mierzoną z badaniami 7 dni po owulacji. Tą z obciążeniem u endokrynologa miałam zrobić na początku, tak do 10 dnia max.


Mam pytanko, niektórzy szczepią na rotawirusy i pneumokoki dzieci, inni nie. Czy wiecie coś więcej w tym temacie? Gdzie można znaleźć informację, badania itd w tym zakresie? Bo jak poczytałam o tych szczepionkach teraz na wątku, to zainteresowało mnie to.
I zastanawia mnie jeszcze to, że można wykupić pakiet szczepionkowy, żeby mniej razy kłuć dziecko- nie wiem, czy dobrze napisałam- nfz finansuje pojedyncze szczepionki, ale jest opcja skondensowania ich za opłatą. Czy jedyną korzyścią jest mniejsza ilość wkłuć, a wadą cena, czy są jeszcze jakieś za i przeciw ?

Od razu napiszę, że nie wiem, jakie są dane medyczne o szczepieniach, czy lepsze to, czy tamto. Sama byłam szczepiona, a jak zajdę w ciążę i urodzę, to będę się zastanawiać, czy szczepić dziecko.
Szanuję obydwa poglądy, bo każda strona ma swoje racje i przekonania.
Ewuniu- mam nadzieję, że kiedyś jeszcze wrócę z tobą do rozmowy na priv o szczepieniach, bo widzę, że masz ogromną wiedzę w tym temacie i pewnie będę chciała z niej skorzystać

Aneczka- a jakiż to dyskusyjny patent- zdradzisz??

Chętnie na privie podpowiem co do Rota to wiesz ze są podobno takie nowe zalecania ze zeby szczepionka była skuteczna trzeba przestać kp? Super co? moje dziecko nie zaszczepione nigdy nic, siostry szczepiony rota i szpitalem sie skończyło, u szwagierki szczepione kilka razy do roku cała rodzina ma rota, nt pneumokokow musisz poczytać, każde dziecko ma pneumokoki we florze bakteryjnej i one sobie żyją w symbiozie z wszystkimi innymi cudami, bakteriami,podanie szczepionki zaburza tą symbiozę, bo czegoś zaczyna być wiecej i wtedy organizm robi się podatny na inne zarażenia np gronkowcem, paciorkowcem. A tego łatwo sie nie leczy. Podobno trudno to całkowicie wybić.

[aneczka2238]

Napisane przez Czarnulka7891

Aneczka jak coś to pytaj sama od niedawna mam Kindle i namiętnie czytam
Od czerwca wchłonąć 8 książek

Ależ masz tempo, ja z wolno czytających jestem...
Mój tż jak czyta (on się w Kingu lubuje) to takie 500 stron ma na ok. 2 dni a ja bym to dwa tygodnie czytała...

Napisane przez violino

Ja też Kindlem się wspieram Tylko szkoda, że ebooki są takie drogie - za tę cenę (niemal ta sama co zwykła ksiażka), wolę mieć ją w formie namacalnej. Ostatnio dwa razy skusiłam się na angielskie książki, bo Amazon ma promocje - nawet na w miarę nowe książki - za dwa funty lub nawet mniej. Polskie bym za te 10 zł mogła tak kupować, ale nowości raczej w takich cenach nie chodzą
Teraz Sagę o Czarnoksiężniku czytam, kończę już prawie, dwa tomy zostały do końca.

Oj, dla mnie książka musi być papierowa ebooki nie maja tej "magii"

Napisane przez kocuro88

Ewuniu wiem że ostatnim razem miałyście ciężko ze mną
ale widzialas ze jakos bardzo załamana nie byłam po tym jak @ przyszła. Podeszłam do tego na luzie.
Widze że mój tŻ sie przekonuje a to mi dodaje skrzydel

jakiś tydzien po owulce wyjeżdzam więc nie bede wam marudzic

A ja tam lubię Twoje "marudzenie" Bo byłam taka sama

[ANNASAR]

Napisane przez kordelka85

Ta ona napisala swoje i nie chciala dyskutowac na ten temat po to zeby jej zzoistalo na wierzchu.Ja nie bede siedziwec cicho, szczegolnie po ostatnim zdaniu. Jak nie chcecie brac udzialu w dyskusji to nie zwracajcie prosze uwagi.

nie da sie nie zwracać uwagi,.A Ewa kilka razy rosiła,żeby nie ciagnać tego na publicznym tylko na priv,więc po co to ciągnąc tutaj??

[kordelka85]

Napisane przez Ewunia_01

Sorry ale nie rozumiem za grosz tego co napisałaś. Nie napisałam nic takiego co napisałaś, sama sobie wycudowałaś kolejną teorię Bóg wie skąd. Skończ juz naprawdę bo zaczyna to być żenujące. Nie zamierzam sie kłócić i od długiego czasu juz proszę żebyś przestała ciagnąć na sile temat. Nie masz do powiedzenia nic na ten temat poza tym co usłyszałaś w tv albo sama wysunłaś teorie które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.[COLOR="Silver"]

.

Napisalam to ironicznie.
Boiskoro wg ciecie posiadanie przeciwcial na jakas chorobe nie ma zwiazku z zachorowalnoscia na nia to juz brak mi slow.Moge ci znalezc tysiac zrodel na temat, ze przeciwciala wspomnagaja odpornosc, a szczepionki to wladsnie przeciwciala.Tak na poparcie mojej z doopy teorii.

[aneczka2238]

Dziewczynki kochane, każda z Was ma swoje racje i każda uważa, że tylko jej są słuszne. Nie zmienicie tego, próbując się na siłę przekonać
Są mamy które szczepia, są takie które tego nie robią uszanujmy obydwie strony

[Czarnulka7891]

Napisane przez agolandia

Ja też tak czuję mój brzuch... Ale bolą mnie też żebra po wypadku, więc myślę, że to bardziej wynik tego...


Ja doceniłam ostatnio to urządzenie W pociągu, poczekalni, gdziekolwiek czytam książki, ale mam problem, jak mi się kończy jedna- to dwóch do torebki przecież wrzucać nie będę nie zmieszczą się :P
A tak? pkp może mi fundować ciągle jakieś remonty, opóźnienia, bo mam kilka, albo i kilkanaście w zapasie, więc z nudów nie umrę

Jestem tu dość świeża i chyba o czymś nie wiem miałaś wypadek?

Dokładnie, Kindle to wygoda, zwłaszcza dla mnie gdy czasem około godziny jadę do pracy a potem z niej wracam
Nie wyobrażam sobie dzwigania Książek, a poza tym ja w De nie mam dostępu do polskich papierowych wydań. Za to mam ponad 100sztuk na Kindle i zastanawiam się na jak długo mi to wystarczy

[paulinka6930]

Napisane przez Ewunia_01

Sorry ale nie rozumiem za grosz tego co napisałaś. Nie napisałam nic takiego co napisałaś, sama sobie wycudowałaś kolejną teorię Bóg wie skąd. Skończ juz naprawdę bo zaczyna to być żenujące. Nie zamierzam sie kłócić i od długiego czasu juz proszę żebyś przestała ciagnąć na sile temat. Nie masz do powiedzenia nic na ten temat poza tym co usłyszałaś w tv albo sama wysunłaś teorie które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------



Chętnie na privie podpowiem co do Rota to wiesz ze są podobno takie nowe zalecania ze zeby szczepionka była skuteczna trzeba przestać kp? Super co? moje dziecko nie zaszczepione nigdy nic, siostry szczepiony rota i szpitalem sie skończyło, u szwagierki szczepione kilka razy do roku cała rodzina ma rota, nt pneumokokow musisz poczytać, każde dziecko ma pneumokoki we florze bakteryjnej i one sobie żyją w symbiozie z wszystkimi innymi cudami, bakteriami,podanie szczepionki zaburza tą symbiozę, bo czegoś zaczyna być wiecej i wtedy organizm robi się podatny na inne zarażenia np gronkowcem, paciorkowcem. A tego łatwo sie nie leczy. Podobno trudno to całkowicie wybić.

Ewuniu, jaa też sie chyba do ciebie zgłosze, jak będę już przed wyborem szczepić czy nie... ciekawe rzeczy tu piszeszz
A już pare opini znam na ten temat, własnie takich o jakich mówisz

[Czarnulka7891]

Aneczka, owszem tempo to ja mam... Czasem tak jak twój mąż. Jak mnie książka wciągnie to kaplica.

[Ewunia_01]

Napisane przez aneczka2238

Dziewczynki kochane, każda z Was ma swoje racje i każda uważa, że tylko jej są słuszne. Nie zmienicie tego, próbując się na siłę przekonać
Są mamy które szczepia, są takie które tego nie robią uszanujmy obydwie strony

Próbuje nikogo nie krytykuje, cały czas pisze ze każdy ma swoje sumienie i zeby uszanować innych tylko niektórym ciezko przychodzi.