Listopad- Grudzień 2014- część IV :)

[magdula87]

Napisane przez martha330

super lowy! będą akurat na sezon jesienno-zimowy jak znalazł! ja bym więcej nie dokupywala, a sa cienkie czy jakiś grubszy? bo na zdjęciu tak nie widać za bardzo, ale gratuluje!










ela jaki organizer? taki do powieszenia z poleczkami? szukam takich i albo nie ma, albo ceny z kosmosu i poddalam się w poszukiwaniach.
a Tobie się udało jednak cos znaleźć i widze, ze fajna cena!





gratuluje! i Ty już chyba najbliżej końca jesteś, hm? słoneczko!




ja mam krem do pielęgnacji buzi Hippa, zel do ciala i wlosow 2 w 1 tez Hippa i oliwke tez Hippa - taka monotonia, ale mam nadzieje, ze będzie to Malej pasowalo.
tak się jakos nastawiłam na te Hippy, a ze w miare cena przystepna ( od 10zl do 20zl ), to się skusiłam i mam
do smarowania pupki mam linomag, w pogotowiu puder nivea ( ale slyszalam o mace ziemniaczanej )

emolinety kupie jeśli Hania będzie miała problemy skorne.





mam dzidziusia - plyn do kolorow, jeszcze nie wyprobowany
- odplamiacz dzidziusia - niestety nie daje rady i więcej nie kupie
mam tez plyn do plukania ubranek Frosch ( takie z zielona zabka ) - nie probowalam jeszcze
persil sensitive plyn do prania niemiecki - super pachnie, pierze, ale mało wydajny
a ogolnie będę dolewać później Lenora sensitive białego





mam zel do ciala i wloskow ( j.w.) Hippa






to razem mamy Hippa będziemy testowaly!



dostałam list od madeli (???) jak to się pisze? z probka kremu na brodawki i prosza o wystwienie recenzji , liścik wielki polecony itp. a kremik na jeden raz 1.6ml bez sensu to wysylali otworzyłam, czytam list i szukałam probki, a tu wyleciało cos płaskiego heheheheheh. nie wiem, czy moja jedna piers będzie posmarowana a recenzje mam dac!

poza tym wcinam kapuśniak i sprzątam w międzyczasie, zabijając myśli o jutrzejszej wizycie u diabetologa...



a i zlinczujecie mnie chyba w większości bo ja nie przepadam z kotami! mogę popatrzeć, ale nie chciałabym mieć za nic w swiecie!
kocham psiaki! i male i duże! i sama u rodzicow mam 12letniego kundelka, którego wzielismy ze schroniska jako szczeniaczka moje stworzenie!

One są właśnie takie z wypełnieniem, z weluru/misia takie grubsze, cieplejsze - coś takiego jak dziewczyny zamawiały ze smyka jak wyprzedaż była
Więcej chyba nie będzie potrzeba.

[aleksandrettaa]

Ja się zmobilizowałam i kliknęłam koszule do szpitala. Zamówiłam taką http://allegro.pl/show_item.php?item=4498534293 i taką http://allegro.pl/show_item.php?item=4479070170

[martha330]

łoooo matko!
wlasnie chciałam zrobić zdjecie brzuchala swojego, ale jak zrobiłam to się przeraziłam mam mnóstwo czerwonych rozstepkow na wysokości pepka co jest? przecież tego nie było. i nie wstawiam zdjęcia brzydal ze mnie.

[Kasia427]

Ja pamiętam, jak szwagierka synka małego położyła do łóżeczka, my usiadłyśmy spić kawkę, a kot wskoczył do łóżeczka i tym swoim odbytem pocierał się o twarz małego zanim ona to zobaczyła to chwila minęła, podbiegła i go odgoniła, zaczęła małego myć itd... ale jakoś od tamtej pory koty wzbudzają u mnie obrzydzenie, ale takie małe kiciusie lubię nie toleruję przemocy wobec zwierząt i też nie raz się zryczałam jak się słyszy o tych koniach maltretowanych, czy jak ktoś psa przywiąże do drzewa i zostawi, albo jak dzieciaki kota maltretują dla zabawy

jeszcze mnie to wkurza, jak ktoś mówi, że pies niegroźny, nie gryzie, z dziećmi chowany, a później jednak chapnie...

zwierzaki lubię, ale na podwórku, a nie w domu... szału bym dostała, jakby mi sicha latała po podłodze, albo raczkującemu dziecku by się przykleiła do rączek

a mi się zachciało knedli z truskawkami, śmietaną, cukrem i cynamonem zaraz mi mąż podrzuci

[ela_86]

Napisane przez martha330

ela jaki organizer? taki do powieszenia z poleczkami? szukam takich i albo nie ma, albo ceny z kosmosu i poddalam się w poszukiwaniach.
a Tobie się udało jednak cos znaleźć i widze, ze fajna cena!
!

trafiłam przypadkiem w Rossmannie
on jest taki pionowy, przyczepia się na rzep do drążka
ja mam takie małe półeczki chude 10 ich jest, jedna pod drugą, taki słupek wisi
były też trochę większe, 6półeczek

polecam

[anuszka21]

Napisane przez Kasia427

Ja pamiętam, jak szwagierka synka małego położyła do łóżeczka, my usiadłyśmy spić kawkę, a kot wskoczył do łóżeczka i tym swoim odbytem pocierał się o twarz małego zanim ona to zobaczyła to chwila minęła, podbiegła i go odgoniła, zaczęła małego myć itd... ale jakoś od tamtej pory koty wzbudzają u mnie obrzydzenie, ale takie małe kiciusie lubię nie toleruję przemocy wobec zwierząt i też nie raz się zryczałam jak się słyszy o tych koniach maltretowanych, czy jak ktoś psa przywiąże do drzewa i zostawi, albo jak dzieciaki kota maltretują dla zabawy

jeszcze mnie to wkurza, jak ktoś mówi, że pies niegroźny, nie gryzie, z dziećmi chowany, a później jednak chapnie...

zwierzaki lubię, ale na podwórku, a nie w domu... szału bym dostała, jakby mi sicha latała po podłodze, albo raczkującemu dziecku by się przykleiła do rączek

a mi się zachciało knedli z truskawkami, śmietaną, cukrem i cynamonem zaraz mi mąż podrzuci

oooooooooooooooo fffuuuuuuuuuuuuuuuuuujjjj jjj, tez mi sie tak oblesnie kojarzą ;/

[ela_86]

nie wiem... chyba ogarnęłam wyprawkę?
listę w sensie....

jeszcze trochę zostało... wczoraj przejrzałam jeszcze raz ciuszki, bo zapomniałam, że wcześniej coś tam kupiłam w tesco no i nasze pamiętne zakupy w Smyku internetowym zapomniałam o nich
także sumując to jeszcze parę sztuk dokupię i starczy
a jak nie będzie starczać to wyślę tżta do tesco, albo sama się wyrwę z domu i dokupię raz dwa
bez spiny

no jeszzcze te higienczno kosmetyczne rzeczy

szczęście, że kołyskę mam i te wwanienki przewijaki
pościeli kołder nie kupuję

no i ten wózek nieszczęsny

komuś miałam wysłać swoją listę?? zapomniałam komu
przepraszam
tylko, że to jest taka bardzo subiektywna lista, bo tylko z rzeczami do kupienia, bez tych, ktore już mam

[martha330]

Napisane przez ela_86

trafiłam przypadkiem w Rossmannie
on jest taki pionowy, przyczepia się na rzep do drążka
ja mam takie małe półeczki chude 10 ich jest, jedna pod drugą, taki słupek wisi
były też trochę większe, 6półeczek

polecam

wlasnie o takie mi chodzi, a u mnie nigdzie nie ma albo sa za 59zl

[ela_86]

co do kotów
te maleńkie są fajne, bo takie niewinne
ale większym kotom nie ufam.... wręcz się ich boję, bo nigdy nie wiem co zrobią, takie są nieprzewidywalne
musiałabym mieć bardzo leniwy egzemplarz, który śpi całe dnie, żeby tolerować
pies to co innego, jak jest zły to widać, jak nie to też widać, oczy ma takie przyjazne...
jak dzieci wyjdą z domu już i zostaniemy sami to na pewno kupimy a kto wie, może któreś dziecko będzie kochało zwierzęta i wcześniej kupimy, ale to jak na razie daleka przyszłość

[fiorella22]

A moja Roxi miala wlasnie starcie z kocurem (lub kotka-nie rozpoznaje). Pierwszy raz w zyciu miala tak bliskie spotkanie z kotem. Chowana w domu, wyglaskana, wychuchana... Wzielismy ja do tego domku na mazurach i ona sobie tu wychodzi na werande. Mam nadzieje ze niczego nie zalapala bo jak mowie ona nigdy z domu nie wychodzi wiec nawet nie szczepie ja na wscieklizne.
Tak sie biedna wystraszyla, ze na gore zwiala i nie chce zejsc. Tamtego brzydala pogonilam! A mnie jak sie cisnienie podnioslo. Ufff...

[ela_86]

Napisane przez martha330

wlasnie o takie mi chodzi, a u mnie nigdzie nie ma albo sa za 59zl

jak chcesz to mogę Ci kupić i wysłać o ile jeszcze będą, bo jak brałam to został 1 szary z 6 półkami i 2labo 3 beżowe z 10 półeczkami

[ela_86]

taki
zwróć uwagę na wymiary
bo te półeczki małe
ja to mam w szafie w kuchni, mam tam jakieś szaliki czapeczki papier toaletowy

[fiorella22]

Napisane przez martha330

wtrace się, jeśli mogę
na zime - slyszalam, ze polecają krem nivea na kazda pogode ciekawa jestem, czy rzeczywiście tak dobrze się sprawuje

a wiadomo buzke niemowlaka trzeba chronić, tym bardziej, ze jak my będziemy rodzily, to chlod będzie sie czulo.

Pewnie, ze mozesz! Dzieki za info! juz sobie zapisuje.

[justynaw1982]

Napisane przez Futbolowa

Ojej, ostatnio ciągle takie historie słyszę
U TŻta w rodzinie też jest taki przypadek. W kwietniu byliśmy razem na chrzcinach dziecka TŻta brata, a jego panna co chwilę przy stole rzucała głupie teksty w stylu: 'chodźmy za parawan dorobić jeszcze dziewczynkę'. Strasznie byłam zażenowana, bo co ma sobie pomyśleć taka kuzynka, której od wielu lat nie udaje się zajść w ciążę? Że dla innych to takie proste i luźne zrobić sobie dziecko? W dodatku obok usadzona była ciężarna koleżanka szwagra + wyszło wtedy na jaw, że i ja jestem w ciąży [spóźniliśmy się przez walkę z mdłościami]. Jak jej mąż rzucił mi pod kościołem coś w żarcie na temat ciąży, a ja przytaknęłam... Nigdy nie zapomnę jego miny


Również kocham duże psy! Wcześniej mieliśmy sunię doga niemieckiego - przekochana istota!


Kiedy byłam w podstawówce, w drodze ze szkoły widziałam jak ludzie wyrzucili z granatowego malucha dobermana. Biegł za nimi jak opętany. Do tej pory mam łzy w oczach, jak o tym myślę. Jakieś skur*ysyny się go pozbywają, a on w rozpaczy biegnie co sił targany miłością i przywiązaniem

Nie moge normalnie....to takie straszne....nie rozumiem jak można tak robic...tak tak jak któraś laska napisała kary sa stanowczo za niskie!!!!!oj jak tylko sobię wyobrażę.....nie mogę normalnie

Napisane przez Justana1984

i się zaryczałam
niestety albo stety zawsze byłam bardziej wrażliwa na krzywdę zwierząt aniżeli ludzi. One są takie bezbronne a idiotów niestety wciąż nie brakuje, czlowiek się jeszcze ma jakoś szanse bronić a taki piesior czy kiciak co może zrobić? kuźwa nic;(

No i ja beksę zaliczyłam....Justana mam dokładnie tak samo jak ty...psiaki polegają na nas bezgranicznie, przywiązują się...no nie mogę!!!Wziąść i im tak samo ku...zrobić!!!

Napisane przez ela_86

nie wiem... chyba ogarnęłam wyprawkę?
listę w sensie....

komuś miałam wysłać swoją listę?? zapomniałam komu
przepraszam
tylko, że to jest taka bardzo subiektywna lista, bo tylko z rzeczami do kupienia, bez tych, ktore już mam

MI MI MI !!!! cos tam naskrobałam....ale po mojemu to taki bez ładu i składu...help

Dziewczyny a czy ja mogę meliskę tak pić do bólu...czy jakiś limit jest...bo mi smakuje strasznie i mogłabym cały dzień pić...tylko małż ślęczy nad głową...czy to aby dla malucha bezpieczne?? Więc się pytam was

[martha330]

Napisane przez ela_86

jak chcesz to mogę Ci kupić i wysłać o ile jeszcze będą, bo jak brałam to został 1 szary z 6 półkami i 2labo 3 beżowe z 10 półeczkami

jeśli bys gdzies spotkala to ja bardzo chętnie oczywiście wszystkie koszty i nawiazke pokrylabym pewnie z 6 polkami bylby lepszy, ale nawet taki Twój by mi się zmiescil do szafy także przy okazji możesz spojrzeć ! dziekuje już na zas!

[ela_86]

Napisane przez martha330

jeśli bys gdzies spotkala to ja bardzo chętnie oczywiście wszystkie koszty i nawiazke pokrylabym pewnie z 6 polkami bylby lepszy, ale nawet taki Twój by mi się zmiescil do szafy także przy okazji możesz spojrzeć ! dziekuje już na zas!

ok, być może jeszcze dzisiaj będę, to zobaczę

ale jak będą obydwa to które Ci wziąć? 10 czy 6?

[tiera]

My mamy kotkę która po części zachowuje się jak pies. Gdy się wyprowadzaliśmy to wszyscy mówili, że koty się przywiązują do miejsca a nie do ludzi i ona na pewno wróci na stare śmieci. Okazało się, że nie wróciła i dosyć dobrze jej w nowym miejscu. Na spacery chodzi razem z psem i ogólnie widać jej przywiązanie do nas a nie do miejsca. Kot to jednak kot- mnie trochę denerwuje - nie można od niego wyegzekwować pewnych zachowań- robi co chce, chodzi gdzie chce dlatego koty mi są zupełnie obojętne- tak zresztą jak ja im. Lepiej się dogaduję z psami, koty mam na dystans a kotka się znalazła u nas zupełnie przez przypadek bo był środek zimy, -20 stopni no i sie taka przybłąkała i tak została.
Co do psów to temat rzeka... nie można powiedzieć o psie że spokojny, nie gryzie - jeśli się go trzyma w kojcu i ma się z nim kontakt 2 razy dziennie. Ludzie nie mają pojęcia na temat socjalizacji zwierząt, na temat ich zachowań itd. Zresztą pies to pies, a pies i dziecko to już ogólnie różnie z tym bywa.

Ja zamiast koszuli do szpitala kupiłam sobie na allegro dresowe sukienki zapinane na dekolcie na zamek. Przyszły dzisiaj i są super. To tak na wszelki wypadek, ale zamierzam chodzić w spodniach i bluzce. Zamiast szlafroka kupiłam taką długą bluzę- bardziej mi się potem przyda niż jakiś szlafrok których właściwie nie używam.

[ela_86]

Napisane przez tiera

My mamy kotkę która po części zachowuje się jak pies. Gdy się wyprowadzaliśmy to wszyscy mówili, że koty się przywiązują do miejsca a nie do ludzi i ona na pewno wróci na stare śmieci. Okazało się, że nie wróciła i dosyć dobrze jej w nowym miejscu. Na spacery chodzi razem z psem i ogólnie widać jej przywiązanie do nas a nie do miejsca. Kot to jednak kot- mnie trochę denerwuje - nie można od niego wyegzekwować pewnych zachowań- robi co chce, chodzi gdzie chce dlatego koty mi są zupełnie obojętne- tak zresztą jak ja im. Lepiej się dogaduję z psami, koty mam na dystans a kotka się znalazła u nas zupełnie przez przypadek bo był środek zimy, -20 stopni no i sie taka przybłąkała i tak została.
Co do psów to temat rzeka... nie można powiedzieć o psie że spokojny, nie gryzie - jeśli się go trzyma w kojcu i ma się z nim kontakt 2 razy dziennie. Ludzie nie mają pojęcia na temat socjalizacji zwierząt, na temat ich zachowań itd. Zresztą pies to pies, a pies i dziecko to już ogólnie różnie z tym bywa.

Ja zamiast koszuli do szpitala kupiłam sobie na allegro dresowe sukienki zapinane na dekolcie na zamek. Przyszły dzisiaj i są super. To tak na wszelki wypadek, ale zamierzam chodzić w spodniach i bluzce. Zamiast szlafroka kupiłam taką długą bluzę- bardziej mi się potem przyda niż jakiś szlafrok których właściwie nie używam.

a dasz linki?

[mgds]

Napisane przez Kasia427

Ja pamiętam, jak szwagierka synka małego położyła do łóżeczka, my usiadłyśmy spić kawkę, a kot wskoczył do łóżeczka i tym swoim odbytem pocierał się o twarz małego zanim ona to zobaczyła to chwila minęła, podbiegła i go odgoniła, zaczęła małego myć itd... ale jakoś od tamtej pory koty wzbudzają u mnie obrzydzenie, ale takie małe kiciusie lubię nie toleruję przemocy wobec zwierząt i też nie raz się zryczałam jak się słyszy o tych koniach maltretowanych, czy jak ktoś psa przywiąże do drzewa i zostawi, albo jak dzieciaki kota maltretują dla zabawy

jeszcze mnie to wkurza, jak ktoś mówi, że pies niegroźny, nie gryzie, z dziećmi chowany, a później jednak chapnie...

zwierzaki lubię, ale na podwórku, a nie w domu... szału bym dostała, jakby mi sicha latała po podłodze, albo raczkującemu dziecku by się przykleiła do rączek

a mi się zachciało knedli z truskawkami, śmietaną, cukrem i cynamonem zaraz mi mąż podrzuci

Oooooo fu! co za paskuda z tego kota, chyba nigdy nie zapomnę tego,co napisałaś

Napisane przez tiera

My mamy kotkę która po części zachowuje się jak pies. Gdy się wyprowadzaliśmy to wszyscy mówili, że koty się przywiązują do miejsca a nie do ludzi i ona na pewno wróci na stare śmieci. Okazało się, że nie wróciła i dosyć dobrze jej w nowym miejscu. Na spacery chodzi razem z psem i ogólnie widać jej przywiązanie do nas a nie do miejsca. Kot to jednak kot- mnie trochę denerwuje - nie można od niego wyegzekwować pewnych zachowań- robi co chce, chodzi gdzie chce dlatego koty mi są zupełnie obojętne- tak zresztą jak ja im. Lepiej się dogaduję z psami, koty mam na dystans a kotka się znalazła u nas zupełnie przez przypadek bo był środek zimy, -20 stopni no i sie taka przybłąkała i tak została.
Co do psów to temat rzeka... nie można powiedzieć o psie że spokojny, nie gryzie - jeśli się go trzyma w kojcu i ma się z nim kontakt 2 razy dziennie. Ludzie nie mają pojęcia na temat socjalizacji zwierząt, na temat ich zachowań itd. Zresztą pies to pies, a pies i dziecko to już ogólnie różnie z tym bywa.

Ja zamiast koszuli do szpitala kupiłam sobie na allegro dresowe sukienki zapinane na dekolcie na zamek. Przyszły dzisiaj i są super. To tak na wszelki wypadek, ale zamierzam chodzić w spodniach i bluzce. Zamiast szlafroka kupiłam taką długą bluzę- bardziej mi się potem przyda niż jakiś szlafrok których właściwie nie używam.

Przyłączam się do prośby o linki, bo brzmi to wszystko ciekawie

[~Olya~]

Napisane przez Kasia427

Ja pamiętam, jak szwagierka synka małego położyła do łóżeczka, my usiadłyśmy spić kawkę, a kot wskoczył do łóżeczka i tym swoim odbytem pocierał się o twarz małego zanim ona to zobaczyła to chwila minęła, podbiegła i go odgoniła, zaczęła małego myć itd... ale jakoś od tamtej pory koty wzbudzają u mnie obrzydzenie, ale takie małe kiciusie lubię nie toleruję przemocy wobec zwierząt i też nie raz się zryczałam jak się słyszy o tych koniach maltretowanych, czy jak ktoś psa przywiąże do drzewa i zostawi, albo jak dzieciaki kota maltretują dla zabawy

jeszcze mnie to wkurza, jak ktoś mówi, że pies niegroźny, nie gryzie, z dziećmi chowany, a później jednak chapnie...

zwierzaki lubię, ale na podwórku, a nie w domu... szału bym dostała, jakby mi sicha latała po podłodze, albo raczkującemu dziecku by się przykleiła do rączek

a mi się zachciało knedli z truskawkami, śmietaną, cukrem i cynamonem zaraz mi mąż podrzuci

Ktoś tu mądrze napisał, że nie każdy (ba, mało kto!) ma pojęcie o procesie socjalizacji zwierząt...
Niektórzy dbaja o swoje psiaki, są zawsze zadbane, radosne... ale źle ułożone w relacjach z innymi... czy to psami, czy to ludźmi.
Ja mam dwa psy... za jednego dam sobie rękę uciąć, że nic nie zrobi i już widzę po jej relacjach z córką sąsiadów, że będzie fantastyczną "nianią". Gorzej z drugim. Nie obawiam się pogryzienia, zadrapania, warknięć itp. Tylko jej skłonności do tego, że z radości potrafi skakać i bez opamiętania okazywac swoją radość... mały taran.
I tu popełniłam błąd w jego wychowaniu...
Oczywiście psów się nie pozbędę. Jeden śpi u moich rodziców, ale codziennie i tak będzie miał styczność z dzieckiem. W przypadku tej "spokojniejszej".... jestem najszczesliwsza, że będzie mi "pomagać"
I nie wyobrażam sobie innej opcji

[LolaMontez]

Ela ja tez poproszę listę
A teraz znikam do SR

[martha330]

Napisane przez ela_86

ok, być może jeszcze dzisiaj będę, to zobaczę

ale jak będą obydwa to które Ci wziąć? 10 czy 6?

w razie czego biore dwa a jak nie, to to co będzie

[Kasia427]

Napisane przez mgds

Oooooo fu! co za paskuda z tego kota, chyba nigdy nie zapomnę tego,co napisałaś

No ja też tego już nigdy nie zapomnę... biedne to dziecko leżące...

Byłam z chłopakami na spacerku, ale fajna pogoda się zrobiła, ciepło i słonko świeci... ale daleko nie zaszłam, bo brzuch już ciąży...
teraz idę kąpać młodzież

[esti87]

Napisane przez manieczka1

Zanet polecam blog sroki.
Ja kupilam plyn hipp (plyn i szampon w jednym) i w razie czego jak bedzie trzeba Oilatum. Balsam nivea i krem do buzi na kazda pogode nivea. Bephanten tez mam. Ale wiadomo jak to jest, jedne dziecko nie bedzie mialo uczulenia, a inne moze miec.
Proszek kupie najprawdopodobniek dzidzius.
My sweet nie pomoge z zusem, bo dopiero teraz mi wyplaci. Ale i tak dostaje od mojego pracodawcy, on wszystko zalatwia.
Frau super fota
Wczoraj w ross porownalam z ciekawosci ceny i np.Oilatum 39,90 a na gemini kupilam za 23 zl. Jaka roznica
Ja dzis wstapilam do sh. Kupilam super koszule dla malego oraz sweterek i bluzke

Manieczka poka poka koszule dla Frania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez martha330

tez sugerowałam się blogiem srokao
i dlatego Hipp!

a propos Rossmanna - jeśli macie karte rossne, to sa w promocji chusteczki nawilzajace Huggies! bylam i kupiłam ostatni trójpak - zielone pure - z 14,99zl z karta kosztowaly 10,49zl i tez fajny skład maja i opinie na srokao.pl
wiec warto się przejść. będę miała na zapas, bo chyba zbyt często uzywac nie będę chusteczek, tzn glownie na spacer i wyjazdy poza domem

a mi polecila Hippa ta moja znajoma polozna..ponoc tylko 3% noworodkow sie po nim uczula,a wiec stosunkowo maloostatnio w drogerii HEBE za caly zestaw zaplacilam 45 zl

ta karta Rossmanowska rossne jest calkiem cool..kupowalam ostatnio pampiki dla chrzesnicy meza r.3 i z karta zaplacilam 44 zl a bez bym zabulila 57


a w tesco z karta sa chusteczki kindii 3x60 za 9 zl..tez sa super

Napisane przez martha330

wlasnie o takie mi chodzi, a u mnie nigdzie nie ma albo sa za 59zl

martha gdyby ela nie dostala juz dla cb tych organizerow to ja ostatnio widzialam w pepco a kiedys kupilam za 13,99 w sklepie Jysk

moj tz wrocil po 15 z pracy i marudzi,ze od wczoraj go kolo prawego jajeczka boli..każę mu pokazac..a tam w zgieciu pachwiny taka kulka..wyslalam go do lekarza,wrocil ze skierowaniem do chirurga..na Cito.jedzie jutro z rana..rodzinny podejrzewa zapalenie wezla chlonnego,przepukline albo wlasnie cos z jajem..oje..same problemy..jeszcze teraz goraczki dostal i sama sie przestraszylam

[fiorella22]

Moja kicia nadal na gorze. Poszlam do niej zeby ja obejrzec. Ma rozciety brzuch na 1,5cm (blizej pachwiny). Polalam jej to woda utleniona.

[eclariss]

tiera daj linki normalnie mnie Twój av straszy... :P
A u nas w szpitalu po porodzie podobno jest wrzask jak się ma spodnie bo mniej przewiewu żeby się rana goiła no i łatwiej w koszuli sprawdza się krocze.

Pokręciłam się trochę przy porządkach garderoby i już mnie gdzieś ciągnie i boli w dole:/ nie mogę się doczekać aż już mi minie 37 tydzień i dostanę pozwolenie na robienie wszystkiego..wkońcu wysprzątam sobie wszystko na cacy!

[Kasia427]

esti przepuklina to bardziej na wzgórku łonowym blisko pachwiny i to takie jajo jest, a nie mała kulka .. mój mąż jakieś 4 lata temu operował, bo na siłce przesadził i mu wyszła, no i moje starsze dziecko też ma, tylko będziemy operować na wiosnę chyba dopiero... prędzej to węzeł chłonny, no albo coś od jajka w każdym bądź razie trzymam kciuki, aby wszystko ok!

eclariss ja też marzę już o tym, żeby sobie w szafkach posprzątać, fronty pomyć w kuchni... człowiek kurcze teraz taki ograniczony...

zeżarłam te knedle, arbuza, bułkę z wędliną i coś bym jeszcze pogryzła
mówcie co chcecie, ale arbuzy już takie dobre nie są, jak miesiąc temu... już nie są takie słodkie... i to już w kilku sklepach kupowałam i dooopa...

[Indra83]

Siedzę sobie na wsi
Z telefonu dużo nie naskrobie ale was czytam.

Moja kotka to taką trochę autystyczna, nie lubi nikogo, tylko mnie i Stasia, bo TŻ omija raczej, nie raz od niego scierką oberwała. Trochę mu się nie dziwię, że jej nie lubi, ale dla mnie toleruje. Jak polozylismy nowe tapety, to na drugi dzień były podrapane, kanapa podrapana, wszędzie sierść i jeszcze wymiotuje kłakami. Do tego syn ma alergie, ale do głowicy nam nie przyszło, żeby ją wyrzucić.

Wiecie, mój tata jest tym strasznym złym myśliwym co strzela do zwierzątek, ale on też sadzi lasy, dokarmia zwierzęta zimą, zbiera wnyki itp. Mówi, że często trafia na zagryziona zwierzynę, bo na wsiach powszechną praktyką jest wypuszczanie wieczorem psów z gospodarstw, żeby same sobie coś upolowaly, po co je karmić.


Benetta, ja jeden raz wpielam fotelik do wózka, nie była mi ta funkcja potrzebna, obejrzyj ten wózek i może weź, a zainwestuj potem w ekstra spacerowke, dłużej ci posłuży.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justynaw1982]

Ej dziolchy ze sie rak spytam odbiegający od tematów...przypomniało mi sie ze na wizycie gin kazał mi pic bardzo dużo wody bo aż 3 litry i więcej ale zapomniałam sie spytać dlaczego.... Może wy mi pomożecie .. Jak myślicie o co chodzi ??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[silesianna]

Napisane przez justynaw1982

Ej dziolchy ze sie rak spytam odbiegający od tematów...przypomniało mi sie ze na wizycie gin kazał mi pic bardzo dużo wody bo aż 3 litry i więcej ale zapomniałam sie spytać dlaczego.... Może wy mi pomożecie .. Jak myślicie o co chodzi ??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bo organizm zqczyna gromadzic wode na porod (zeby bylo co wypocic ) i mamy przez to zwiekszone zapotrzebowanie

I parqdoksalnie - zwiwkszenie ilosci wypijanej wody zapobiega obrzekom. I wyplukuje toksyny zalegajace w irganizmie chyba.