Polecamy:

daktylek1987 · 2014-08-24, 18:30

Cytat:

Napisane przez Suvia

dziś chyba wszystkie koty zaspane i w łóżeczkach.

Moje na zmianę się gonią, a potem wciskają się pod kołdrę na odpoczynek.

esfira · 2014-08-24, 18:31

Cytat:

Napisane przez kami1984

Je to samo co w hodowli... dostałam rozpiskę... ma cały czas dostęp do suchej karmy Royal kitten ,Josera minete, sanabelle kitten (wybiera sobie co chce- taki szwedzki stół miał w hodowli). Raz dziennie dostaje mięso surowe lub sparzone z indyka lub: piersi z kurczaka, wołowinę, puszkę Carny... pije wodę...
Robiłam mu też tydzień diety z suchą karmą Josera minette ale niestety nic nie dało.

zrób badanie kału, to będziesz wiedziała, jak się nazywa ta "nietolerancja pokarmowa", bo może to jakiś pasożyt

Nimfa20 · 2014-08-24, 19:21

Cytat:

Napisane przez kami1984

Je to samo co w hodowli... dostałam rozpiskę... ma cały czas dostęp do suchej karmy Royal kitten ,Josera minete, sanabelle kitten (wybiera sobie co chce- taki szwedzki stół miał w hodowli). Raz dziennie dostaje mięso surowe lub sparzone z indyka lub: piersi z kurczaka, wołowinę, puszkę Carny... pije wodę...
Robiłam mu też tydzień diety z suchą karmą Josera minette ale niestety nic nie dało.

Ja bym podawała przez jakiś czas jeden rodzaj suchej karmy.

Jak zaczęłam zamawiać różne karmy przez internet, to najpierw podawałam jedną, żeby w razie wymiotów/biegunki móc wykluczyć tę nieodpowiednią. Przy takiej mieszance trudno znaleźć przyczynę biegunki.

Dopiero stopniowo przechodź na inną karmę. Ja tak robię do tej pory, obecnie koty mają 3 różne karmy, a w miskach jedna z nich.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Cytat:

Napisane przez Suvia

spoko, wyślę kota na kolonie

Ok, trzymam za słowo

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Cytat:

Napisane przez daktylek1987

Misia miała 8 tyg. jak z nami zamieszkała. Jej pierwszą kuwetą była stara, metalowa, zniszczona, duża, prostokątna brytfanka na ciasto, właśnie ze względu na niższy brzeg. No i mieściła się do dużego pudła (przez ok. 2 tyg. noce spędzała w kartonie, bo bała się Grubcia).

Moja babcia dawała blaszkę na noc, jak kot był mały. Teraz załatwia się na dworze.

Wiadomo już, że koty muszą natychmiast skorzystać z kuwety tuż po jej sprzątnięciu, ale czy Wasze koty też muszą ochrzcić nowa podkładkę pod miski wymiocinami

?

kami1984 · 2014-08-24, 19:25

Cytat:

Napisane przez esfira

zrób badanie kału, to będziesz wiedziała, jak się nazywa ta "nietolerancja pokarmowa", bo może to jakiś pasożyt

Na pewno nie pasożyt. .. byl dwa razy w hodowli odrobaczony i u mnie raz... dlatego czekam az minie ponad dwa tyg by zrobić badanie kału

Cytat:

Napisane przez Nimfa20

Ja bym podawała przez jakiś czas jeden rodzaj suchej karmy.

Jak zaczęłam zamawiać różne karmy przez internet, to najpierw podawałam jedną, żeby w razie wymiotów/biegunki móc wykluczyć tę nieodpowiednią. Przy takiej mieszance trudno znaleźć przyczynę biegunki.

Dopiero stopniowo przechodź na inną karmę. Ja tak robię do tej pory, obecnie koty mają 3 różne karmy, a w miskach jedna z nich.[COLOR="Silver"]

Tydzień je sama Josere minette

esfira · 2014-08-24, 19:58

Cytat:

Napisane przez kami1984

Na pewno nie pasożyt. .. byl dwa razy w hodowli odrobaczony i u mnie raz... dlatego czekam az minie ponad dwa tyg by zrobić badanie kału

na pewno będzie wiadomo po badaniu kału

Malla · 2014-08-24, 21:14

Cytat:

Napisane przez kami1984

Na pewno nie pasożyt. .. byl dwa razy w hodowli odrobaczony i u mnie raz... dlatego czekam az minie ponad dwa tyg by zrobić badanie kału

Jedno drugiego nie wyklucza, leki na odrobaczenie nie muszą wybijać wszystkiego. Często koty z hodowli przychodzą z niepożądaną zawartością.
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47837160]hmmm on pęcznieje. Używam takich żwirków od jakiś 7 lat, co prawda dla królików no ale mocz to mocz

[/QUOTE]
Takie żwirki to tragedia przy kotach... Przypominają mi się czasy stosowania piasku.

Cytat:

Napisane przez esfira

Bene jest bentonitowy? To niedobrze dla kociaka, bo jeszcze go zje...

Jest też Benek Pinio drewniany zbrylający.
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47835707]zdjęcia

[/QUOTE]
Wszystkie koty cudne!
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47834856]Nie będzie, jest usztywniona.
To jest małe kocie.[/QUOTE]
Mój dorosły kot chodził niedawno w opatrunku na łapie i musiałam na podłodze porozstawiać pieluchy.

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Monika, Schmet przyszla z konkretnym problemem. Nie rozumiem po co ta inwigilacja. Szczegolnie, ze sama jej ten wątek poleciłam.

Moim zdaniem Monika zadaje normalne pytania.

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Sonia zwariowała, wpakowała się na kolana i chce się miziać, sama!

Zaznacz w kalendarzu, za rok będziemy świętować to wydarzenie

Cytat:

Napisane przez Nimfa20

1. 1156...1157... Sprawdzimy czy aby na pewno jakiś kawałek nie zginął , bo inaczej kotek w zadek zmarznie

2. A gdyby tak zostać królikiem ?

Mój tygrysek

Cytat:

Napisane przez Suvia

ale doczytałam jeszcze, że pewne Bure zostało uwolnione z ubranka

Bure biega, ale ruchomość stawu jest kiepska.

Cytat:

Napisane przez Vivienne

A wątek coś przycichł... Więc może od razu zadam pytanie: czy Wasze kitaki jedzą trawę? Moja mała kiedyś jadła, ale mielismy awarię (cos się za nia ciągnelo...), myslałam, że za młoda jest i teraz pól roku później trawa zasadzona, niunka podgryza od dwóch tygodni i wczoraj ZNOWU... w kuwecie wszystko ładnie pięknie, ale mała z kuwety wyszła, a qpon za nią

wywalić trawę w piździet?

Daniels je trawę na spacerach i też się zdarzają wychodzące z pupki źdźbła. Nie stosuję trawy, nie widzę potrzeby.

Vivienne · 2014-08-24, 21:31

Cytat:

Napisane przez Malla

Moim zdaniem Monika zadaje normalne pytania.

Sprecyzowałam już, że nie chodzi mi o wszystkie pytania, bo akurat te o kociaka są ważne, ale o jedno właściwie. Nie chciałam, żeby Schmet się wystraszyła na początku wątku

Malla · 2014-08-24, 21:55

Mnie też ciekawiła odpowiedź na to konkretne pytanie. Miałam szczury. Czysta ciekawość, nie inwigilacja.

stasiek · 2014-08-24, 22:14

tak podczytuje, szczur moze byc zagrozeniem dla doroslego kota?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

**193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488** · 2014-08-25, 00:40

Cytat:

Napisane przez Nimfa20

Niestety, taka prawda

No udał

Tak sobie myślę, ile takich fajnych kotów żyje na wolności...

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Pakujesz ją w przyszłym roku do walizki i w Karkonosze

Adres podam na PW

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Obiecałam sobie, że jak się dorobię domu to moje koty będą miały taki wybieg

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Nie rozumiem, to szczury połamały łapę kotu

Pogryzły go czy jak? Czy kot wkładał łapę do klatki i nie mógł jej wyciągnąć ?

Nie obraź się, ale to nie w porządku wobec szczurów. Chyba, że już wcześniej miałaś w planie je oddać. Z tego co mi wiadomo, szczury przywiązują się do właścicieli i ich zmiana może na nie źle wpłynąć.

Ja jak wzięłam kota, miałam chomika. Nigdy nie polował na chomika w sensie kot->gryzoń.
Kot kładł się na akwarium i przez klatkę wąchał chomika. Nigdy (przez 3 m-ce, do śmierci chomiczki) nie miał zapędów łowieckich, ale też i ja nie wypuszczałam chomika z klatki w obecności kota.

Mój trzeci kot chodzi ze mną na ogródek, gdzie mam w wolierze papugi i tak, na początku był nimi zainteresowany (jak żył na wolności wspinał się na wolierę i tam siedział) , ale teraz nie zwraca na nie uwagi.

Dużo kotów przychodzi na ogródek, papugi latają , a koty wolą iść do komórki, bo tam są myszy.

Chorego kota 'pozbyć się' to źle, ale zdrowych szczurów to już w porządku?

Kociak jest maleńki i jestem przekonana, że przyzwyczaiłby się do szczurów i ich nie atakował. Szkoda, że tak szybko się ich pozbyłaś.

Kot wsadził łapę do klatki a szczur zacząl ją gryźć.

Szczurki młode, przyzwyczają się do nowego właściela.
I z całym szacunkiem, bez złośliwości - to moja sprawa co z nimi zrobiłam i dlaczego.

esfira · 2014-08-25, 08:19

Cytat:

Napisane przez stasiek

tak podczytuje, szczur moze byc zagrozeniem dla doroslego kota?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pewnie takim samym, jak kot dla człowieka- może podrapać, ale nie są to obrażenia zagrażające życiu (no chyba, że przegryzie gardło i wtedy się trafi na 1 stronę Faktu). Szczur kotu łapy nie złamie.

Kusum · 2014-08-25, 08:28

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47845048]Kot wsadził łapę do klatki a szczur zacząl ją gryźć.

Szczurki młode, przyzwyczają się do nowego właściela.
I z całym szacunkiem, bez złośliwości - to moja sprawa co z nimi zrobiłam i dlaczego.[/QUOTE]

Skoro nie chciałaś się już nimi zajmować to dobrze, że znalazłaś im inny dom (tylko żeby kot Ci się nie znudził

).

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

U nas oczywiście poranek z atrakcjami. Jak mogło być inaczej: skoro personel wybiera się w końcu do pracy to trzeba uprzyjemnić wyjście

Ptysiu wdepnął w 2 tylną łapą, przespacerował się po mieszkaniu, a później jeszcze chodził i zakopywał kleksy

Szybka akcja mycia łapy (dobrze, że to nie Su - bez ran by sie nie obyło), sprzątania kuwety i mieszkania

Uwielbiam takie akcje o 7:30

**193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488** · 2014-08-25, 08:29

Cytat:

Napisane przez Kusum

Skoro nie chciałaś się już nimi zajmować to dobrze, że znalazłaś im inny dom (tylko żeby kot Ci się nie znudził

).

To nie kwestia znudzenia.

Malla · 2014-08-25, 08:55

Po śmierci ostatniego szczura na rękach nie byłam w stanie sprawić sobie nowego.

**193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488** · 2014-08-25, 09:02

Cytat:

Napisane przez Malla

Po śmierci ostatniego szczura na rękach nie byłam w stanie sprawić sobie nowego.

Mój pierwszy szczur zmarł niedawno. Był już słaby, nie mógł chodzić. Leżałam z nim na lóżku i tak na siebie patrzyliśmy...

Przeżyłam bardzo, z resztą nie jednego zwierzaka.
Najgorszy moment jest jak już trzeba ostatni raz go pogłaskać i zasypać dołek...

Malla · 2014-08-25, 09:32

Po kocie będziesz cierpieć bardziej...

Kusum · 2014-08-25, 10:32

Cytat:

Napisane przez Malla

Po kocie będziesz cierpieć bardziej...

Poka Bure i Brudne

Malla · 2014-08-25, 10:37

nie mam nowych fot

Kusum · 2014-08-25, 10:41

No jak to?

Malla · 2014-08-25, 10:57

jedno wrzucałam na fejsa, a tak poza tym to nie mam, w domu jestem głównie na noc, koty muszą radzić sobie same także w weekendy

Kusum · 2014-08-25, 11:22

Biedne

Trzeba było przysłać do cioci na kolonie

Moje miały all inclusive: przez tydzień byliśmy na urlopie w domu

**dcdfceaff93e0375d94849d7bb8d896cf48ca316_61dcc8e4a1e6f** · 2014-08-25, 12:23

Treść usunięta

remione · 2014-08-25, 14:37

Witam witam,
Mam pewien problem i czuję, że mogłabym iść do weta, ale mój chłopak mówi, że panikuję, więc podzielę się z nim tutaj najpierw. Otóż od około dwóch tygodni w moim życiu znów pojawiła się kicia, kotka imieniem Luna, która ma 3,5 miesiąca. Nie jest to mój pierwszy kot, ale jakoś przy niej świruję. Chodzi o to, że Lunka bardzo często wymiotuje i to 1-3 godzin po zjedzeniu i tylko po porannym karmieniu. Bawi się normalnie i bardzo chętnie, mruczy i biega po mieszkaniu - więc raczej nic ją nie boli, prawda? Aczkolwiek dla mnie takie częste wymioty nie są naturalne, zwłaszcza, że zwraca pokarm. Nie jest to raczej nietolerancja pokarmu, bo wpiernicza równo to samo i rano i popołudniu i tylko rano ma jakieś sensacje. Wypróżnia się normalnie. Pomyśleliśmy, że może jest to spowodowane jej łakomstwem i zbyt szybkim jedzeniem, albo może, że karma jest dla niej za zimna. Mam nadzieję, że podsuniecie mi jakieś rozwiązania.
Dodam, że była odrobaczana i szczepiona.

Kusum · 2014-08-25, 14:42

Napisz jeszcze kiedy kot był odrobaczony i czym go karmisz?

Malla · 2014-08-25, 14:59

remione - mój dorosły kot rzygał w podobny sposób, musiałam zmienić karmę.
Co je Lunka? Jak się zachowywała, zanim do Ciebie trafiła?

remione · 2014-08-25, 15:06

Z mokrej dostaje puszki Animonda Carny Kitten oraz w prezencie dostała Whiskasa Juniora, a z suchej Purine dla kociąt. I bez względu czy dostała Whiskasa czy Animonda po porannym jedzeniu zwraca.

A odrobaczana była dwa razy ostatni raz w okolicach początku lipca.

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Malla - ona została adoptowana ze Straży Ochrony Zwierząt, gdzie trafiła po interwencji. Tam została przebadana przez weterynarza, odrobaczona i zaszczepiona. Więc jak się zachowywała trudno mi powiedzieć.

esfira · 2014-08-25, 15:18

a może rano dostaje za dużą porcję?

monika_sonia · 2014-08-25, 15:22

Sonia jak miała złe wyniki wymiotowała też tylko po śniadaniu (albo przed i po).

U Ciebie remione może chodzi o to, o czym napisała Esfira - za duża porcja rano, a może za duża jest przerwa między kolacją a śniadaniem?

Koty są dziwne.

Kretka666 · 2014-08-25, 16:40

Nowy drapak

Kretka666 · 2014-08-25, 17:33

Tak sobie kimają.

2014-08-24, 21:55	#4928
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty - część IX Mnie też ciekawiła odpowiedź na to konkretne pytanie. Miałam szczury. Czysta ciekawość, nie inwigilacja. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2014-08-24, 22:14	#4929
stasiek Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 2 206	Dot.: Koty - część IX tak podczytuje, szczur moze byc zagrozeniem dla doroslego kota? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________

2014-08-25, 08:28	#4932
Kusum Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: lbn Wiadomości: 9 822	Dot.: Koty - część IX [1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47845048]Kot wsadził łapę do klatki a szczur zacząl ją gryźć. Szczurki młode, przyzwyczają się do nowego właściela. I z całym szacunkiem, bez złośliwości - to moja sprawa co z nimi zrobiłam i dlaczego.[/QUOTE] Skoro nie chciałaś się już nimi zajmować to dobrze, że znalazłaś im inny dom (tylko żeby kot Ci się nie znudził ). ---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ---------- U nas oczywiście poranek z atrakcjami. Jak mogło być inaczej: skoro personel wybiera się w końcu do pracy to trzeba uprzyjemnić wyjście Ptysiu wdepnął w 2 tylną łapą, przespacerował się po mieszkaniu, a później jeszcze chodził i zakopywał kleksy Szybka akcja mycia łapy (dobrze, że to nie Su - bez ran by sie nie obyło), sprzątania kuwety i mieszkania Uwielbiam takie akcje o 7:30 __________________ "Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins

2014-08-25, 08:55	#4934
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty - część IX Po śmierci ostatniego szczura na rękach nie byłam w stanie sprawić sobie nowego. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2014-08-25, 09:32	#4936
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty - część IX Po kocie będziesz cierpieć bardziej... __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2014-08-25, 10:37	#4938
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty - część IX nie mam nowych fot __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2014-08-25, 10:41	#4939
Kusum Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: lbn Wiadomości: 9 822	Dot.: Koty - część IX No jak to? __________________ "Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins

2014-08-25, 10:57	#4940
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty - część IX jedno wrzucałam na fejsa, a tak poza tym to nie mam, w domu jestem głównie na noc, koty muszą radzić sobie same także w weekendy __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2014-08-25, 11:22	#4941
Kusum Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: lbn Wiadomości: 9 822	Dot.: Koty - część IX Biedne Trzeba było przysłać do cioci na kolonie Moje miały all inclusive: przez tydzień byliśmy na urlopie w domu __________________ "Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins

2014-08-25, 12:23	#4942
dcdfceaff93e0375d94849d7bb8d896cf48ca316_61dcc8e4a1e6f Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 1 004	Dot.: Koty - część IX Treść usunięta Edytowane przez dcdfceaff93e0375d94849d7bb8d896cf48ca316_61dcc8e4a1e6f Czas edycji: 2014-08-25 o 14:39

2014-08-25, 14:37	#4943
remione Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-02 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 13	Dot.: Koty - część IX Witam witam, Mam pewien problem i czuję, że mogłabym iść do weta, ale mój chłopak mówi, że panikuję, więc podzielę się z nim tutaj najpierw. Otóż od około dwóch tygodni w moim życiu znów pojawiła się kicia, kotka imieniem Luna, która ma 3,5 miesiąca. Nie jest to mój pierwszy kot, ale jakoś przy niej świruję. Chodzi o to, że Lunka bardzo często wymiotuje i to 1-3 godzin po zjedzeniu i tylko po porannym karmieniu. Bawi się normalnie i bardzo chętnie, mruczy i biega po mieszkaniu - więc raczej nic ją nie boli, prawda? Aczkolwiek dla mnie takie częste wymioty nie są naturalne, zwłaszcza, że zwraca pokarm. Nie jest to raczej nietolerancja pokarmu, bo wpiernicza równo to samo i rano i popołudniu i tylko rano ma jakieś sensacje. Wypróżnia się normalnie. Pomyśleliśmy, że może jest to spowodowane jej łakomstwem i zbyt szybkim jedzeniem, albo może, że karma jest dla niej za zimna. Mam nadzieję, że podsuniecie mi jakieś rozwiązania. Dodam, że była odrobaczana i szczepiona.

2014-08-25, 14:42	#4944
Kusum Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: lbn Wiadomości: 9 822	Dot.: Koty - część IX Napisz jeszcze kiedy kot był odrobaczony i czym go karmisz? __________________ "Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins

2014-08-25, 14:59	#4945
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty - część IX remione - mój dorosły kot rzygał w podobny sposób, musiałam zmienić karmę. Co je Lunka? Jak się zachowywała, zanim do Ciebie trafiła? __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2014-08-25, 15:06	#4946
remione Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-02 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 13	Dot.: Koty - część IX Z mokrej dostaje puszki Animonda Carny Kitten oraz w prezencie dostała Whiskasa Juniora, a z suchej Purine dla kociąt. I bez względu czy dostała Whiskasa czy Animonda po porannym jedzeniu zwraca. A odrobaczana była dwa razy ostatni raz w okolicach początku lipca. ---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ---------- Malla - ona została adoptowana ze Straży Ochrony Zwierząt, gdzie trafiła po interwencji. Tam została przebadana przez weterynarza, odrobaczona i zaszczepiona. Więc jak się zachowywała trudno mi powiedzieć. Edytowane przez remione Czas edycji: 2014-08-25 o 15:03

2014-08-25, 15:18	#4947
esfira Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 002	Dot.: Koty - część IX a może rano dostaje za dużą porcję? __________________ Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż Scandinavian Sleeping & Living

2014-08-25, 15:22	#4948
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 344	Dot.: Koty - część IX Sonia jak miała złe wyniki wymiotowała też tylko po śniadaniu (albo przed i po). U Ciebie remione może chodzi o to, o czym napisała Esfira - za duża porcja rano, a może za duża jest przerwa między kolacją a śniadaniem? Koty są dziwne. __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)

Narzędzia
Pokaż wersję do wydruku Wyślij tę stronę emailem