Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[malutka100]

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, szukam kiecki na wesele, przewertowałam mnóstwo stron i szału nie ma..co myślicie o tych?

Jakbym musiała wybierać to byłyby to nr 1 ( czyżby asos?)
Ale tak całkiem szczerze, żadna nie jest do końca w moim guście.
Druga odpada bo jestem niska i w takich długich sukniach prezentuje się nie najlepiej Choć sama w sobie sukienka jest ładna.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, szukam kiecki na wesele, przewertowałam mnóstwo stron i szału nie ma..co myślicie o tych?

2 i 4

[neska1412]

Hej. Powiem wam ze mamy bardzo grzecznego synka. Wiem ze to za wczesnie na takie stwierdzenie ale ciesze sie ze uczymy sie go na spokojnie. Ze ja moge dojsc do siebie bo maly nie daje czadu. Zobaczymy jak bedzie dalej. He he.
Kiedy wychodzilyscie na dwor z dzieciaczkami i na jak dlugo?
Czytam i czytam i rozne sa opinie.

[lilka_vanilka]

Napisane przez damcilapke

jade do szpitala. trzymajcie kciuki oby wszystko szybko poszlo i nie musieli robic cc. akurat dzis moje imieniny to nie obrazilabym sie za taki prezent

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

Powodzenia!! I wszystkiego najlepszego! Czyli szybkiego porodu i cudownego dzieciaczka!

Ninka - witaj

Papryczka trzymajcie się! Oby szybko małą wyleczyli.

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, szukam kiecki na wesele, przewertowałam mnóstwo stron i szału nie ma..co myślicie o tych?

Zdecydowanie 2
jest piękna! Zrobisz furorę!


Ja już przestałam krwawić i używam już tylko wkładek, co mnie bardzo cieszy, bo od podpasek miałam już odparzenia...
Brzuszek jeszcze mam, ale jest taki jak przed ciążą, więc stwierdzam, że szybko wróciłam "do formy" Generalnie czuję się bardzo dobrze. Mam zrobione paznokcie, nie snuję się w piżamie. Koleżanka mi powiedziała, że wyglądam jakbym zrobiła sobie operacje plastyczne wszystkiego tak ze mnie zeszła woda, opuchlizna. No i mam większe piersi

Co do jedzenia, to też jem wszystko. Kostek tylko po papryce miał zieloną kupkę, więc ją wykreśliłam.
Niestety mam mega apetyt na słodkie i jem codziennie mleczną czekoladę.. :/

Gosia możesz mi wysyłać marchewkę, bo mam na nią zapotrzebowanie

[gosia3103]

Napisane przez neska1412

Hej. Powiem wam ze mamy bardzo grzecznego synka. Wiem ze to za wczesnie na takie stwierdzenie ale ciesze sie ze uczymy sie go na spokojnie. Ze ja moge dojsc do siebie bo maly nie daje czadu. Zobaczymy jak bedzie dalej. He he.
Kiedy wychodzilyscie na dwor z dzieciaczkami i na jak dlugo?
Czytam i czytam i rozne sa opinie.

My w poniedziałek wróciliśmy do domu a we wtorek byliśmy na spacerze 30 minut, czyli w 4 dobie. Jak nie pada to wychodzę codziennie i staram się trochę wydłużać, chociaż muszę chodzić w tą i z powrotem bo u mnie nie ma gdzie. Dziś wyszłam w piękne słońce a po drodze dorwał nas deszcz z gradem (!!!), dobrze że miałam pokrowiec na wózek, bo ja przemokłam cała....

Napisane przez lilka_vanilka

Powodzenia!! I wszystkiego najlepszego! Czyli szybkiego porodu i cudownego dzieciaczka!

Ninka - witaj

Papryczka trzymajcie się! Oby szybko małą wyleczyli.


Zdecydowanie 2
jest piękna! Zrobisz furorę!


Ja już przestałam krwawić i używam już tylko wkładek, co mnie bardzo cieszy, bo od podpasek miałam już odparzenia...
Brzuszek jeszcze mam, ale jest taki jak przed ciążą, więc stwierdzam, że szybko wróciłam "do formy" Generalnie czuję się bardzo dobrze. Mam zrobione paznokcie, nie snuję się w piżamie. Koleżanka mi powiedziała, że wyglądam jakbym zrobiła sobie operacje plastyczne wszystkiego tak ze mnie zeszła woda, opuchlizna. No i mam większe piersi

Co do jedzenia, to też jem wszystko. Kostek tylko po papryce miał zieloną kupkę, więc ją wykreśliłam.
Niestety mam mega apetyt na słodkie i jem codziennie mleczną czekoladę.. :/

Gosia możesz mi wysyłać marchewkę, bo mam na nią zapotrzebowanie

No to super że tak kwitniesz
czekolada....matko, tak mi się chce nutelli i snickersa Zamienię marchewki na pewność, że dziecku po czekoladzie nic nie będzie od kiedy ją jesz?

Co do sukienek to najbardziej się waham między 2 a 4, ale nie wiem czy ta 2 to nie będzie przesada..

[sara 85]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

A to my na spacerku

super wyglądasz

Napisane przez UmiZumi

Ania wczoraj zasnęła o 21:10 po kąpieli i wypiciu "aż" 20 ml, o 3:45 przebudziłam się, jak Mała stękała. Musieliśmy naszego śpiocha obudzić na karmienie! Wypiła 120 ml i zasnęła. Wstała ok 6:30, znowu 120 ml mleka i zasnęła o 7:10. Dalej sobie smacznie śpi. Czekam aż wstanie, bo chcę ją na dwór zabrać po karmieniu. Muszę dzisiaj obiad zrobić na 12:00, bo Ania je zawsze około 12:40 o 13:30 musimy wyjść z domu żeby zdążyć na usg bioderek na 14:00. Pokręcony dzień się szykuje. Młoda wczoraj piła mm 9 razy, ale jakoś naraz dużo nie wypijała. Zobaczymy jak będzie dzisiaj.


Co do krwawienia po porodzie. U mnie 12 dni po porodzie było więcej śluzu niż krwi. 14 dni po porodzie był tylko śluz. 17 dnia po porodzie już nic nie leciało.

Szwy wyciągała mi położna na dwie raty - 3 zewnętrze 5 dni po porodzie, 1 zewnętrzny i jeden z przedsionka pochwy 8 dni po porodzie. Rana zagoiła się jej zdaniem ładnie. Jedynie co mnie wkurza, to jak się myję, to czuję, tą bliznę taką twardą Położna w poniedziałek oglądała i powiedziała, że jest bardzo dobrze zagojone i niestety te blizny często są takie twarde. Po połogu podobno można smarować maścią cepan (jeszcze smrodu cebuli mi w tym miejscu brakuje ) Pogadam z lekarzem we wrześniu, co z tym można zrobić, bo ciężko mi sobie wyobrazić z takim czymś współżycie....

ja też miałam twardą bliznę, posmarowałam kilka razy kremem cicatridinai teraz jak dotykam palcem to w ogóle jej nie czuję. Dzięki tej maści przestało mnie boleć.

Napisane przez papryczka160

Hej dziewczynki ;-)
Wybaczcie że mało się odzywam. Brak mi czasu. Od paru dni jesteśmy w szpitalu :'( mała ma buegunki i nie wiedzą czemu!
Pod kroplowkami leży. Ahhh te straszne szpitale.
Mówią ze przyczyną moze być szczepionka którą miała w poprzedni czwartek.

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Dużo zdrowka dla Waszych pociech bo to najważniejsze

zdrówka dla małej

Napisane przez karoseria

Ninka wita sierpniowe dzieciaczki i cioteczki
Dziewczyny nadrobilam was ale napisze juz z domu. na razie bierzemy antybiotyk dlatego tak dlugo w szpitalu Załącznik 5775703

Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2

ślicznotka

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, szukam kiecki na wesele, przewertowałam mnóstwo stron i szału nie ma..co myślicie o tych?

ile ja się naszukałam sukienki na wesele , w końcu kupiłam w mohito taką

Jak wisiała na wieszaku to tak średnio mi się podobała, ale jak założyłam to super wygląda.

Napisane przez neska1412

Hej. Powiem wam ze mamy bardzo grzecznego synka. Wiem ze to za wczesnie na takie stwierdzenie ale ciesze sie ze uczymy sie go na spokojnie. Ze ja moge dojsc do siebie bo maly nie daje czadu. Zobaczymy jak bedzie dalej. He he.
Kiedy wychodzilyscie na dwor z dzieciaczkami i na jak dlugo?
Czytam i czytam i rozne sa opinie.

My chyba po 5 dniach wyszliśmy na kilka minut

[White Cafe]

Napisane przez gosia3103

Ja się dziś odważyłam ogolić. Blizna (właściwie u mnie jeszcze bardziej dziura ) jest na tyle mała, że zakryłam ją jednym palcem żeby pominąć to miejsce, więc chyba nie będzie źle. Ale bardzo możliwe, że będzie twarde.. Szybko miałaś szwy zdjęte! Ja miałam dopiero w 10 dobie (zewnętrzne plus wewnętrzne to co było widać).



Ale nie wiem, czy taka monotonna dieta jest dobra, w końcu powinna być urozmaicona mimo ograniczeń, żeby wszystkiego dostarczyć... Czemu jesz tylko to? Reszta szkodzi?



Biedna

Jestem w domu dopiero 4 dzien wiec bede cos powoli dodawac. Dla mnie poki co wazne, ze malucha nie boli brzuch

[patrycja19894]

Napisane przez damcilapke

jade do szpitala. trzymajcie kciuki oby wszystko szybko poszlo i nie musieli robic cc. akurat dzis moje imieniny to nie obrazilabym sie za taki prezent

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

wielkie kciukasy za was

Napisane przez zaczarowanadlaniego

My wizytę u pediatry mamy 03.09 i tez pogadamy o tym stekaniu i kupce

Pewnie dostaniemy ochrzan ze nie dajemy małej witaminy D. Zapytam się czy ja mogę coś brać żeby małej ja dostarczyć

Dziś.była u nas healt visitor i mówiła ze takim dzieciom nie daje się bezpośrednio witaminy D tylko ja dostałam tabletki ; Wit D,C,kwas foliowy w jednym. Mówiła ze w późniejszym czasie dostanie dziecko ale kiedy to nie wiem.

Napisane przez gosia3103

Moja wczoraj strasznie stękała wieczorem jakby właśnie nie mogła zrobić ale na szczęście przeszło chociaż za wiele tam nie zrobiła.
Dziewczyny macie jakieś wytyczne kiedy wprowadzać kolejne rzeczy do swojej diety przy kp? Kasia, Ty robiłaś rozpiskę co można, nie miałaś tam takich rzeczy podanych? Mam takie ładne nektarynki a domu i mnie kuszą, poza tym jakieś ciasta bym zaczęła znowu robić i nie wiem kiedy można sprawdzać kakao.. Ostatnio jedząc pieczarki zorientowałam się że to chyba za wcześnie...nie chcę wariować ale nie chcę też dziecku krzywdy zrobić ;-)
A co do krwawienia w połogu...kurde, mogłoby się wylać wszystko raz a porządnie a nie, raz mi leci, potem prawie wcale, już się cieszę jak fajnie a potem leci znowu :-/ ehh

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------


Jak już pisałam, możesz pić tran ;-)
Nie wiem jakie dawki u Was zalecają wit D, u mnie położna twierdziła ze tran nie pokryje zapotrzebowania. Ale moim zdaniem jak jest trochę słońca i spędzicie dużo czasu na dworze to pokryje. Podawać możesz w pochmurne dni.
Ja mojej na razie podaję bo nie widzę po tym żadnych problemów z brzuszkiem (daję rano, dwa razy dawałam wieczorem to było jakby gorzej). Teraz dostaje tą łączoną D i K. Ale nie wiem czy nie dawać ci drugi dzień co by jej za bardzo nie faszerować...

Ja z owoców jem jak na razie nektqrynki, brzoskwinie i banany. Małemu nic nie ma.myślałam ze właśnie jabłka coś szkodzą i bałam się jeść.

Napisane przez White Cafe

Powodzenia!


Ja na początku trochę swirowalam z tym jedzeniem a teraz jem na razie w kolko to sami: sniadanie i kolacja -bulka z wedlina lub jajkiem lub dzemem morelowym (nie wiedziałem czy moge ale małego nie boli brzuszrk), obiad- ryz lub kasza z duszona piersią kurczaka i marchewka. W miedzy czasie serek homgenizowany, banay i jakies herbatniki lub biszkopty.



Ale fajnie wygladacie

Co do ciała po porodzie to moje tez jakies nie moje. Nie wazylam się po porodzie nawet. W ciąży przytylam 10-11kg, a uda jakieś mam takie obwisle...noo i pryszcze na twarzy zaczely mi się pojawiac. Nie specjalnie się prezentuje ale to dopiero tydzień po porodzie...

A ja odpukać mam lepsza cerę. Żadnych nowych wyprysków a pozostałe ślady ładnie schodzą.

Napisane przez papryczka160

Hej dziewczynki ;-)
Wybaczcie że mało się odzywam. Brak mi czasu. Od paru dni jesteśmy w szpitalu :'( mała ma buegunki i nie wiedzą czemu!
Pod kroplowkami leży. Ahhh te straszne szpitale.
Mówią ze przyczyną moze być szczepionka którą miała w poprzedni czwartek.

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Dużo zdrowka dla Waszych pociech bo to najważniejsze

dużo zdrowia i siły dla was.

Napisane przez karoseria

Ninka wita sierpniowe dzieciaczki i cioteczki
Dziewczyny nadrobilam was ale napisze juz z domu. na razie bierzemy antybiotyk dlatego tak dlugo w szpitalu Załącznik 5775703

Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2

Jaka slicznotka.

Napisane przez lilka_vanilka

Powodzenia!! I wszystkiego najlepszego! Czyli szybkiego porodu i cudownego dzieciaczka!

Ninka - witaj

Papryczka trzymajcie się! Oby szybko małą wyleczyli.


Zdecydowanie 2
jest piękna! Zrobisz furorę!


Ja już przestałam krwawić i używam już tylko wkładek, co mnie bardzo cieszy, bo od podpasek miałam już odparzenia...
Brzuszek jeszcze mam, ale jest taki jak przed ciążą, więc stwierdzam, że szybko wróciłam "do formy" Generalnie czuję się bardzo dobrze. Mam zrobione paznokcie, nie snuję się w piżamie. Koleżanka mi powiedziała, że wyglądam jakbym zrobiła sobie operacje plastyczne wszystkiego tak ze mnie zeszła woda, opuchlizna. No i mam większe piersi

Co do jedzenia, to też jem wszystko. Kostek tylko po papryce miał zieloną kupkę, więc ją wykreśliłam.
Niestety mam mega apetyt na słodkie i jem codziennie mleczną czekoladę.. :/

Gosia możesz mi wysyłać marchewkę, bo mam na nią zapotrzebowanie

No i brawa dla ciebie ze nie zrobiłaś się matka polka;d ja juz w szpitalu na drugi dzień miałam lekki makijaż bo goście przyszli, czułam się jak chora bez pudru. Teraz też wstaje rano, po śniadaniu makijaż, ubieram się jak zawsze, nie chodzę w dreszcz i rozciągniętej koszulce.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez sara 85

ile ja się naszukałam sukienki na wesele , w końcu kupiłam w mohito taką

Boska kiecka

[anius_7]

Napisane przez papryczka160

Hej dziewczynki ;-)
Wybaczcie że mało się odzywam. Brak mi czasu. Od paru dni jesteśmy w szpitalu :'( mała ma buegunki i nie wiedzą czemu!
Pod kroplowkami leży. Ahhh te straszne szpitale.
Mówią ze przyczyną moze być szczepionka którą miała w poprzedni czwartek.
Dużo zdrowka dla Waszych pociech bo to najważniejsze

Bidulka Oby szybko Mała doszła do siebie i żebyście wróciły do domku

Napisane przez karoseria

Ninka wita sierpniowe dzieciaczki i cioteczki
Dziewczyny nadrobilam was ale napisze juz z domu. na razie bierzemy antybiotyk dlatego tak dlugo w szpitalu Załącznik 5775703

Ninka ale Ty masz dużo włosków Śliczności

Pisałyście o chrzcinach. My chyba będziemy chrzcić w okolicach Świąt Bożego Narodzenia. Jeśli chodzi o koszty to będziemy robić u mojego taty w lokalu, bo prowadzi restaurację, więc o kwestię finansową się nie martwimy. Ale z tego co się orientuję w cenach to u nas ceny zaczynają się od 60-70zł. od osoby za sam wystawny obiad + kawa, ciasto.

Ja od wczoraj ciągle czytam o diecie matki karmiącej i już szału dostaję, bo co źródło to inne informacje. Chyba ta stronka mi najbardziej wpadła w oko http://blog.polozna-online.pl/porady...iacym-piersia/ Może się komuś przyda

A jeszcze pytanko mam. To zwolnienie na opiekę nad żoną to należy się po każdej cesarce?

[nagiAkt]

Napisane przez neska1412

Hej. Powiem wam ze mamy bardzo grzecznego synka. Wiem ze to za wczesnie na takie stwierdzenie ale ciesze sie ze uczymy sie go na spokojnie. Ze ja moge dojsc do siebie bo maly nie daje czadu. Zobaczymy jak bedzie dalej. He he.
Kiedy wychodzilyscie na dwor z dzieciaczkami i na jak dlugo?
Czytam i czytam i rozne sa opinie.

Kolezanka mowila mi o czyms takim jak werandowanie. To takie przygotowanie do wyjscia na dwor. Gdy jest pogoda to otwiera sie okno i stoi przy nim z dzieciakiem ok 5min, z kazdym dniem czas siemwydluza. Sama dokładnie nie czytalam o tym. Moja misia ma tydzien i 1dzien, narazie nie myslimy o wychodzeniu.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez zaczarowanadlaniego

A ja czuje straszny dyskomfort podczas zalatwiania sie
mialam troche naciete krocze i zalozone szwy ktore sie rozpuszczaja
w szpitalu mowili ze po 2 tygodniach sie rozpuszcza
a ja po miesiacu nadal czuje pieczenie i jak potrzeba jest wieksza ( chodzi o to drugie ) to mnie boli podczas zalatwiania.
Nie wiem czy to jest normalne
a wizyte u ginekologa mam dopiero 03.10
chociaz przed wyjsciem mnie ogladali ze szpitala i mowili ze wszystko ladnie sie goi wiec nie wiem czy to nromalne czy cos sie dzieje

Moja pierwsza kupka po porodziemto byla masakra. Bolalo jak nie wiem co. Teraz teznb boli jak sie zalatwiam. Nie tylko szycie,ale sam odbyt tez. Ale nie ma sie co dziwic, dopiero tydzien minal. Kurde tyle musimy sie męczyć z roznym bolem i dyskomfortem


Rozmawialyscie o jedzeniu przy kp. Jamw szpitalu jeszcze zjadlam jablko i nektarynke, nic zlegomsie nie dzialo. Dzis zrobilam ciasto bez jajek z bloga, ktoras z was dala link. Daje sie do niego 3 łyżki kakao i zobaczymy jaka bedzie reakcja. Pizze i piernika tez jadlam i nic sie sie stalo.

Wiktoria dostala jakas wysypke na dupci. Podejrzewam husteczki cleanic, bo nic innego nie zmienialam, oprocz tego, se posmarowalam ją bephantenem, ale on chyba krzywdy by nie zrobil?

[zaczarowanadlaniego]

My jak wychodzilismy ze szpitala to wracaliśmy do domu spacerkiem jakieś 20 minut
I od tamtej pory wychodzimy praktycznie codziennie

[angelika__2014]

hejka.

Dziewczyny jak wy znajdujecie czas na pisanie na forum? Ja nie wiem do czego mam ręcę włożyć jak mam chwile odpoczynku, gdy mała śpi. Urobiona jestem przy niej po łokcie.

Z tego co widzę piszecie o załatwianiu się. Ja miałam okropny problem. Strach przed załatwieniem i bólem dosłownie mnie paraliżował. Położna w domu powiedziała żebym spróbowała z czopkiem glicerynowym i on mi uratował życie. Normalnie bez bólu i strachu załatwiałam się po 2 tygodniach bez czopka.

Mała urodziła się we wtorek w piątek byłyśmy w domu i werandowałam ją od czwartku a w sobote był pierwszy spacer 20 min.
Teraz wychodzimy praktycznie co dziennie.


Kornela we wtorek skończyła 6 tygodni. Dziś byłyśmy na pierwszym szczepieniu. Mała płakałą tylko przy samym wkłuciu a później zasnęła.

Kupiłam na próbę butelkę antykolkową z firmy MAM z odkręcanym spodem. Mała je z niej rewelacyjnie nawet nie wylewa jej się po brodzie. Super wyprofililowany smoczek. I co ważne zjada dużo więcej z tej butelki niż z avent natural. Kupiłam też antykolkowe z TT i wywale je do kosza. Koszmarne butelki z rurkami, nie dokręcają się, wylewa się z nich KOSZMAR!!!! A smoczek się zasysa do środka podczas jedzenia, dziecko się denerwuje du.pa nie jedzenie.


Pozdrawiam was bardzoooo serdecznie i uciekam robić mleczko...

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez angelika__2014

hejka.

Dziewczyny jak wy znajdujecie czas na pisanie na forum? Ja nie wiem do czego mam ręcę włożyć jak mam chwile odpoczynku, gdy mała śpi. Urobiona jestem przy niej po łokcie.

Z tego co widzę piszecie o załatwianiu się. Ja miałam okropny problem. Strach przed załatwieniem i bólem dosłownie mnie paraliżował. Położna w domu powiedziała żebym spróbowała z czopkiem glicerynowym i on mi uratował życie. Normalnie bez bólu i strachu załatwiałam się po 2 tygodniach bez czopka.

Mała urodziła się we wtorek w piątek byłyśmy w domu i werandowałam ją od czwartku a w sobote był pierwszy spacer 20 min.
Teraz wychodzimy praktycznie co dziennie.


Kornela we wtorek skończyła 6 tygodni. Dziś byłyśmy na pierwszym szczepieniu. Mała płakałą tylko przy samym wkłuciu a później zasnęła.

Kupiłam na próbę butelkę antykolkową z firmy MAM z odkręcanym spodem. Mała je z niej rewelacyjnie nawet nie wylewa jej się po brodzie. Super wyprofililowany smoczek. I co ważne zjada dużo więcej z tej butelki niż z avent natural. Kupiłam też antykolkowe z TT i wywale je do kosza. Koszmarne butelki z rurkami, nie dokręcają się, wylewa się z nich KOSZMAR!!!! A smoczek się zasysa do środka podczas jedzenia, dziecko się denerwuje du.pa nie jedzenie.


Pozdrawiam was bardzoooo serdecznie i uciekam robić mleczko...

Fajnie ze się odezwalas
Trzymajcie się cieplutko
i buziaczki dla małej

[Moni 26]

Ja już po usg główki Kacperka Jest wszystko dobrze,Babeczka była zdziwiona że dostałam skierowanie na usg i pytała co sie działo że mnie skierowali....? A ja tak sie bałam, ale to było tylko badanie rutynowe, przez uciśniecie pępowiny podczas porodu i zwolniony rytm płodu....

ja dzis sie skusiłam i zjadłam parę malin i zobaczę jak mały zareaguje...Ale mi one chyba nie służą bo boli mnie brzuch
a powiedzcie jecie dzemy? Mi położna powiedziała że
moge jeść, jadłam truskawkowy, a to dziwne bo teoretycznie truskawek sie nie powinno, a dzem truskawkowy można????

[twin--maid]

Zaczarowana, bardzo ładnie wygladasz

Napisane przez gosia3103

Heh nie wiem, ale wczoraj był gulasz, to był cały pomarańczowy ;-) nawet sos do makaronu był z mięsa i tony marchewki... ;-) chyba uważają że to powinna być podstawa mojej diety, jakbym kiedyś poprosiła o śniadanie czy kolację to czuję że dostałabym marchewkę na kanapce ;-)

Napisane przez papryczka160

Hej dziewczynki ;-)
Wybaczcie że mało się odzywam. Brak mi czasu. Od paru dni jesteśmy w szpitalu :'( mała ma buegunki i nie wiedzą czemu!
Pod kroplowkami leży. Ahhh te straszne szpitale.
Mówią ze przyczyną moze być szczepionka którą miała w poprzedni czwartek.[COLOR="Silver"]

Zdrówka dla Malutkiej! Oby szybko zdiagnozowali Ci Córcię.

Napisane przez karoseria

Ninka wita sierpniowe dzieciaczki i cioteczki
Dziewczyny nadrobilam was ale napisze juz z domu. na razie bierzemy antybiotyk dlatego tak dlugo w szpitalu Załącznik 5775703

Śliczna Ninka! Zdrówka!

Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez nagiAkt

Kolezanka mowila mi o czyms takim jak werandowanie. To takie przygotowanie do wyjscia na dwor. Gdy jest pogoda to otwiera sie okno i stoi przy nim z dzieciakiem ok 5min, z kazdym dniem czas siemwydluza. Sama dokładnie nie czytalam o tym. Moja misia ma tydzien i 1dzien, narazie nie myslimy o wychodzeniu.

Nie bawiłam się w werandowanie z moimi dziećmi z synkiem wyszłam po ponad tygodniu na krótki spacer (październik) a z córcią w 3 d.ż. od razu na 2 godziny, bo temperatura była zdecydowanie sprzyjająca spacerom

Napisane przez Moni 26

Ja już po usg główki Kacperka Jest wszystko dobrze,Babeczka była zdziwiona że dostałam skierowanie na usg i pytała co sie działo że mnie skierowali....? A ja tak sie bałam, ale to było tylko badanie rutynowe, przez uciśniecie pępowiny podczas porodu i zwolniony rytm płodu....

super, że główka Kacperka ok

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Moni 26

Ja już po usg główki Kacperka Jest wszystko dobrze,Babeczka była zdziwiona że dostałam skierowanie na usg i pytała co sie działo że mnie skierowali....? A ja tak sie bałam, ale to było tylko badanie rutynowe, przez uciśniecie pępowiny podczas porodu i zwolniony rytm płodu....

Super, bardzo się cieszę

[karoseria]

Wracamy dzis do domu!!! yupi! Ninka zdrowiutka na szczescie a ja mam niestety anemie z tego wszystkiego :banghead: Mam brac leki w domku i odzywiac sie a wszystko wroci do normy. Najwazniejsze zeby corcia byla zdrowa :p Ale na moim przykladzie widac ze przenoszona cíaza zdecydowanie nie sluzy


Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2

[lilka_vanilka]

Napisane przez gosia3103

No to super że tak kwitniesz
czekolada....matko, tak mi się chce nutelli i snickersa Zamienię marchewki na pewność, że dziecku po czekoladzie nic nie będzie od kiedy ją jesz?

Co do sukienek to najbardziej się waham między 2 a 4, ale nie wiem czy ta 2 to nie będzie przesada..

Zjadłam pierwsze 2 kostki w 3 dobie.. jak sie upewniłam, ze jest ok, to kolejnego dnia zjadłam pół tabliczki. a w domu zrobilam szarlotke, w weekend u tesciowej zjadłam tort i ciasto malinowe. Piję tez 2 inki z mlekiem dziennie.

Ja na Twoim miejscu bym się wystroiła w tę 2. Najbardziej do Ciebie pasuje.

Moni szkoda ze Cie nie poinformowali o tym badaniu, ze to tylko rutynowe. dobrze, ze Kacperek zdrowy

Zaczarowana swietnie wygladasz

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez karoseria

Wracamy dzis do domu!!! yupi! Ninka zdrowiutka na szczescie a ja mam niestety anemie z tego wszystkiego :banghead: Mam brac leki w domku i odzywiac sie a wszystko wroci do normy. Najwazniejsze zeby corcia byla zdrowa :p Ale na moim przykladzie widac ze przenoszona cíaza zdecydowanie nie sluzy


Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2

Dużo zdrowka dla Was

[patrycja19894]

Od wczoraj mam nowy telefon, wkoncu na androidzie a nie windows. Pytanie : Jakiej aplikacji uzywacie do forum ?

[sara 85]

Napisane przez angelika__2014

Kupiłam na próbę butelkę antykolkową z firmy MAM z odkręcanym spodem. Mała je z niej rewelacyjnie nawet nie wylewa jej się po brodzie. Super wyprofililowany smoczek. I co ważne zjada dużo więcej z tej butelki niż z avent natural. Kupiłam też antykolkowe z TT i wywale je do kosza. Koszmarne butelki z rurkami, nie dokręcają się, wylewa się z nich KOSZMAR!!!! A smoczek się zasysa do środka podczas jedzenia, dziecko się denerwuje du.pa nie jedzenie.


Pozdrawiam was bardzoooo serdecznie i uciekam robić mleczko...

my mamy butelki tt z rurką i są super, nic się nie leje, a smoczek zasysa się tylko w tych bez rurki. Może jakąś felerną trafiłaś?

Napisane przez Moni 26

Ja już po usg główki Kacperka Jest wszystko dobrze,Babeczka była zdziwiona że dostałam skierowanie na usg i pytała co sie działo że mnie skierowali....? A ja tak sie bałam, ale to było tylko badanie rutynowe, przez uciśniecie pępowiny podczas porodu i zwolniony rytm płodu....

ja dzis sie skusiłam i zjadłam parę malin i zobaczę jak mały zareaguje...Ale mi one chyba nie służą bo boli mnie brzuch
a powiedzcie jecie dzemy? Mi położna powiedziała że
moge jeść, jadłam truskawkowy, a to dziwne bo teoretycznie truskawek sie nie powinno, a dzem truskawkowy można????

super

położna mówiła że można, ja dżem truskawkowy jem praktycznie od początku, piłam też kompot z truskawek

[twin--maid]

Napisane przez karoseria

Wracamy dzis do domu!!! yupi! Ninka zdrowiutka na szczescie a ja mam niestety anemie z tego wszystkiego :banghead: Mam brac leki w domku i odzywiac sie a wszystko wroci do normy. Najwazniejsze zeby corcia byla zdrowa :p Ale na moim przykladzie widac ze przenoszona cíaza zdecydowanie nie sluzy

Super, że będziecie w domu.

Napisane przez sara 85

położna mówiła że można, ja dżem truskawkowy jem praktycznie od początku, piłam też kompot z truskawek

też jem dżem truskawkowy i piję kompot. Nawet jadłam świeże truskawki.

[angelika__2014]

Napisane przez sara 85

my mamy butelki tt z rurką i są super, nic się nie leje, a smoczek zasysa się tylko w tych bez rurki. Może jakąś felerną trafiłaś?



super

położna mówiła że można, ja dżem truskawkowy jem praktycznie od początku, piłam też kompot z truskawek

Kupiłam dwie i obie są felerne ;/ jak czytałam opinie o nich to często zdarzają się wadliwe. Niby jest zakręcona ale jak przechylam to leeeci. Kilka razy mama zalała Kornelię bo zrobiła herbatkę do czystych butelek ze sterylizatora i trzeba było przebierać. ;/

[Moni 26]

Napisane przez sara 85

my mamy butelki tt z rurką i są super, nic się nie leje, a smoczek zasysa się tylko w tych bez rurki. Może jakąś felerną trafiłaś?



super

położna mówiła że można, ja dżem truskawkowy jem praktycznie od początku, piłam też kompot z truskawek

ja od porodu już z 4 słoiki dzemu zjadłam Dobry był

Nie wiem jak z malinami, ale położna powiedziała mi ze wszystkiego moge próbować tylko musze patrzeć na relacje małego

A jecie w ogóle smażone rzeczy?Bo ja robie dwa obiady meżowi smażę a sobie gotuję

Normalnie kamień z serca mi spadł Mam nadzieje zże to samo bedzie jutro u pediatry Trzymajcie kciuki aby mały przybrał przez ten tydz min 200 gram

[nagiAkt]

Napisane przez patrycja19894

Od wczoraj mam nowy telefon, wkoncu na androidzie a nie windows. Pytanie : Jakiej aplikacji uzywacie do forum ?

Ja mam tableta na androidzie i uzywam apki Wizaz forum, mam tez osobną do kosmetykw KWC niestety nie zawsze widac zdjęcia i np od wczoraj cos mi siemporobilo, ze nie moge zaznaczyc postow do cytowania i korzystam z przeglądarki

[Moni 26]

Napisane przez karoseria

Wracamy dzis do domu!!! yupi! Ninka zdrowiutka na szczescie a ja mam niestety anemie z tego wszystkiego :banghead: Mam brac leki w domku i odzywiac sie a wszystko wroci do normy. Najwazniejsze zeby corcia byla zdrowa :p Ale na moim przykladzie widac ze przenoszona cíaza zdecydowanie nie sluzy


Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2

super Pamietam jak ja nie mogłam sie doczekać wyjścia ze szpitala

Dziś moje maleństwo daje mio odetchnąć ładnie sobie śpi i tylko co 3 gdz sie budzi na jedzonko po 15 min pomuka cycusia i śpi
Nawet na usg spał Kochany aniołek

[ButterBear]

Cześć.

Nadrobiłam Was trochę, ale chyba nie za dokładnie.

Co do wychodzenia z maluchem, to my chyba 2 dni po wyjściu ze szpitala wyszliśmy na jakieś 40 minut. Potem z dnia na dzień na coraz dłużej. Pytałam o to jeszcze lekarkę w szpitalu i powiedziała, że jak jest ładna pogoda, to nie ma przeciwwskazań i że wychodzenie na spacery fajnie podnosi odporność dziecka

Jesli chodzi i jedzenie/dietę i kp, to ja unikam nabiału, jakoś się obawiam. Warzywa jem wszystkie, oprócz wzdymających, dżem jem brzoskwiniowy, bo innych nie lubię. Smazonych rzeczy raczej nie jem, a ze słodyczy pochłaniam niestety w dużych ilościach ciastka zbożowe albo takie zwykłe petitki. Uzależniłam się od nich.


Papryczka, zdrówka dla Małpeczki Twojej Bidulka Trzymajcie się!

Moni, super, że na usg wszystko dobrze!

Zaczarowana, wspaniale wyglądasz Pokaż Olivkę

My byliśmy dziś w poradni neonatologicznej. Lekarka powiedziała, że Hania to okaz zdrowia, bilirubinę sprawdziła, wyszło 2, Mała waży 3200
Potem poszłam do fryzjera, żeby poprawić sobie samopoczucie, ale babka mnie wystrzygła, jak małego pazia. Wyglądam na 12 lat

[mysia111]

Witajcie
Przyszłam się szybko przywitać
My już w domu od wczoraj. Na razie uczymy się funkcjonowac jako 4-osobowa rodzinka

Walczymy z kp ale jesteśmy na dobrej drodze. Ostatnie dokarmianie mm było wczoraj wieczorem. Moja ma straszne zapotrzebowanie na jedzenie nawet w szpitalu jak dojadała to 2xwięcej niż inne dzieci ale urodziła się z waga równiutko 4kg więc to wiele tłumaczy.

Na zdj mój kochany pulpecik w 1 dniu życia. Kocham ja nad życie i sie napatrzeć na nią nie mogę starsza córa przyjeła ja super i co chwile by ja całowała i głaskała.

Nie wiem jakim cudem ale udało mi się uniknąć rodząc 4kg dziecko nacinania krocza i widze ogromna róznicę pomiędzy moim funkcjonowaniem po tym a poprzednim porodzie gdzie krocze miałam nacinane. Śmigałam, siedziałam bez bólu praktycznie juz 2 godz po porodzie.

W wolnej chwili Was nadrobię i opisze poród.

[Moni 26]

Napisane przez ButterBear

Cześć.

Nadrobiłam Was trochę, ale chyba nie za dokładnie.

Co do wychodzenia z maluchem, to my chyba 2 dni po wyjściu ze szpitala wyszliśmy na jakieś 40 minut. Potem z dnia na dzień na coraz dłużej. Pytałam o to jeszcze lekarkę w szpitalu i powiedziała, że jak jest ładna pogoda, to nie ma przeciwwskazań i że wychodzenie na spacery fajnie podnosi odporność dziecka

Jesli chodzi i jedzenie/dietę i kp, to ja unikam nabiału, jakoś się obawiam. Warzywa jem wszystkie, oprócz wzdymających, dżem jem brzoskwiniowy, bo innych nie lubię. Smazonych rzeczy raczej nie jem, a ze słodyczy pochłaniam niestety w dużych ilościach ciastka zbożowe albo takie zwykłe petitki. Uzależniłam się od nich.


Papryczka, zdrówka dla Małpeczki Twojej Bidulka Trzymajcie się!

Moni, super, że na usg wszystko dobrze!

Zaczarowana, wspaniale wyglądasz Pokaż Olivkę

My byliśmy dziś w poradni neonatologicznej. Lekarka powiedziała, że Hania to okaz zdrowia, bilirubinę sprawdziła, wyszło 2, Mała waży 3200
Potem poszłam do fryzjera, żeby poprawić sobie samopoczucie, ale babka mnie wystrzygła, jak małego pazia. Wyglądam na 12 lat

ja jem nabiał, na mojej liscie ze szpitala jest wyszczególniony w polecanych....Z tym ze polozna radziła pic mleko tylko to chudsze i góra pół litra dziennie

wow rosnie ta twoja malenka, ladnie przybiera super ze mala zdrowiutka

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez mysia111

Witajcie
Przyszłam się szybko przywitać
My już w domu od wczoraj. Na razie uczymy się funkcjonowac jako 4-osobowa rodzinka

Walczymy z kp ale jesteśmy na dobrej drodze. Ostatnie dokarmianie mm było wczoraj wieczorem. Moja ma straszne zapotrzebowanie na jedzenie nawet w szpitalu jak dojadała to 2xwięcej niż inne dzieci ale urodziła się z waga równiutko 4kg więc to wiele tłumaczy.

Na zdj mój kochany pulpecik w 1 dniu życia. Kocham ja nad życie i sie napatrzeć na nią nie mogę starsza córa przyjeła ja super i co chwile by ja całowała i głaskała.

Nie wiem jakim cudem ale udało mi się uniknąć rodząc 4kg dziecko nacinania krocza i widze ogromna róznicę pomiędzy moim funkcjonowaniem po tym a poprzednim porodzie gdzie krocze miałam nacinane. Śmigałam, siedziałam bez bólu praktycznie juz 2 godz po porodzie.

W wolnej chwili Was nadrobię i opisze poród.

witam słodka niunie