Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

[Lunnas]

Napisane przez magsik

Cześć dziewczyny, jestem.w szpitalu od rana, ordynator opierdzielil mnie, ze wczoraj nie przyjechałam.... Szyjka jest zgladzona, powiedzial, ze może z 1cm ma, to o tyle się cieszę, ze nie jest na zero.cały dzień leżę pod kroplowkaobili mi
Ktg i wyszło pięć skurczy mama siedzi u mnie w domu i ogarnia dom po remoncie. Dzięki ze o mnie pamiętacie, zawsze tak raźniej jest

Jesteśmy z Tobą trzymaj się dzielnie Dobrze że mama Ci pomaga

[Laila85]

K... Mac!!! Wiedziałam... Skierowanie do szpitala natychmiast!!! Szyjki brak, jest zgladzona. Na szczęście rozwarcia brak. Załamka ...

[Koralinka86]

Napisane przez Laila85

K... Mac!!! Wiedziałam... Skierowanie do szpitala natychmiast!!! Szyjki brak, jest zgladzona. Na szczęście rozwarcia brak. Załamka ...

Laila, trzymam kciuki! Głowa do góry, będzie wszystko dobrze!

[kasiamagda23]

Napisane przez Laila85

K... Mac!!! Wiedziałam... Skierowanie do szpitala natychmiast!!! Szyjki brak, jest zgladzona. Na szczęście rozwarcia brak. Załamka ...

Matko Boska co się dzieje!! Trzymaj się Laila

[CoffeeMonster]

Witam się

Również nie mam weny do pisania, tylko sobie podczytuje, najchętniej bym spała, jadła i gapiła się w tv!

Magsik, Laila trzymam bardzo mocne kciukasy za Was! Nie dajcie się szpitalowi, wszystko dla dobra maluszków i dacie radę, jeszcze chwilą i nasze kruszynki będą z nami! A może się ustabilizuje i wypuszczą wcześniej? Powodzenia

Tynka kciuki za Piotrusia, niech jesczze posiedzi chwilkę w brzuszku

Trzymam też mocno, za wszystkie wizytujące i potrzebujące (pamietam o Farmince, ktoś jeszcze?)

[gosiakk23]

Napisane przez magsik

Cześć dziewczyny, jestem.w szpitalu od rana, ordynator opierdzielil mnie, ze wczoraj nie przyjechałam.... Szyjka jest zgladzona, powiedzial, ze może z 1cm ma, to o tyle się cieszę, ze nie jest na zero.cały dzień leżę pod kroplowkaobili mi
Ktg i wyszło pięć skurczy mama siedzi u mnie w domu i ogarnia dom po remoncie. Dzięki ze o mnie pamiętacie, zawsze tak raźniej jest

Magsiku nie przestajemy myśleć!!!I cały czas trzymamy kciuki!!!

Napisane przez Koralinka86

Cześć Dziewuszki
Trochę zaginęłam w akcji, ale nic jakoś mocno niepokojącego się u mnie nie dzieje. Mam skurcze przepowiadające, momentami tak silne, że nie wiem, co ze sobą zrobić, ale przechodzą, więc szczególnie nie panikuję. A z drugiej strony to już 36 tc, więc pełna gotowość Czy jak Was łapią skurcze to też oprócz bólu brzucha i piczki, boli Was tyłek? Bardzo dziwne uczucie Najgorsze, że dalej kaszlę i nic się nie zanosi bym miała przestać , ale rwa się rozeszła i jako - tako mogę chodzić.

Te dni milczenia zeszły mi na kompletowaniu wyprawki, praniu, układaniu i marudzeniu. Powiem Wam, że popełniłam błąd taktyczny słuchając TŻ-ta i zabierając się za wszystko tak późno, bo bardzo dużo mnie to sił kosztuje i nerwów, że tyle do zrobienia, a ja nie mam jak. Marudzenie standardowo: wszystko boli, dzieć się rozpycha, biodra bolą, zgaga zabija i spać nie mogę już z drugi tydzień.

Torbę mam spakowaną, ale chyba zmienię koncepcję i przeniosę majdan do walizki, bo może tego nie jest może jakoś strasznie dużo, ale jest duże objętościowo: same ręczniki, podkłady i podkłady na łóżko zajmują pół torby, a gdzie reszta


I jeszcze mnie się przyponiało, że dzisiaj na TTV o 22.00 jest program Przemka Kossakowskiego, niesamowity gościu, który zostanie na porodówce podpięty pod różne urządzenia z elektroprądami i "urodzi" dziecko. U nas program obowiązkowy! Link, który przybliży temat

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,...we,141091.html

Hej Mam skurcze przepowiadające, ale jakoś specjalnie nic mnie nie boli, tyle że brzuszek sie bardzo napina. Ale o strzykaniu w tyłku , to wiem jakie to uczucie , bo przy miesiączkach tak miałam. Nic przyjemnego... Ja torbę mam spakowaną na tyle ile się zmieściło... a duzo się nie zmieściło.. więc musze zmienić koncepcję, albo przepakować się w jeszcze jedną, racja same podkłady jedne i drugie tyle zajmują ze szok- swoją drogą to takie rzeczy chyba powinny być w szpitalu do jasnej cholerki!!! Ja jak miałam laparoskopię w tamtym roku to nawet płyn do lewatywy musiałam sobie sama kupić....

Napisane przez Laila85

K... Mac!!! Wiedziałam... Skierowanie do szpitala natychmiast!!! Szyjki brak, jest zgladzona. Na szczęście rozwarcia brak. Załamka ...

Kochaniutka 3mamy mocno kciuki!!!!!!!! Informuj nas koniecznie bo nie wysiedzimy!!!

[farminka]

Napisane przez magsik

Cześć dziewczyny, jestem.w szpitala i od rana, ordynator opierdzieliie, ze wczoraj nie przyjechałam.... Szyjka jest zgladzona, powiedzial, ze może z 1cm ma, to o tyle się cieszę, ze nie jest na zero.cały dzień leżę pod kroplowkaobili mi
Ktg i wyszło pięć skurczy mama siedzi u mnie w domu i ogarnia dom po remoncie. Dzięki ze o mnie pamiętacie, zawsze tak raźniej jest

Napisane przez Laila85

K... Mac!!! Wiedziałam... Skierowanie do szpitala natychmiast!!! Szyjki brak, jest zgladzona. Na szczęście rozwarcia brak. Załamka ...

Ojoj dziewczyny mocno trzymam kciuki. Kroplowki z magnezu potrafią ładnie porozganiac skurcze i przedłużyć nawet o kilka tygodni,więc bądźcie dobrej myśli i dzielnie lezcie.

Ja już po wizycie. We wtorek mam przyjść na USG do szpitala i w tej chwili tego najbardziej bede się bała, bo najbardziej obawiam się, ze Tomus jest za mały. Ja nie przytylam od 5 tygodni ani grama, a porównując wcześniejsze USG to on tez tylko 100g w tydzień, więc może być okruszkiem Rozwarcie się nie pojawiło, skurcze mnie dzisiaj nie lapaly ( dopiero po wizycie, ale to pewnie przez badanie), więc jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o termin porodu.

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

A i lekarz mi dzisiaj powiedział, że najważniejsze to dotrwać do końca 34 tygodnia, potem juz jest bezpiecznie, zwłaszcza po sterydach. Może kogoś uspokoić ta informacja
gosiak ja teraz tez lewatywe muszę mieć swoją. Za to podkładów na łóżko nie biorę, powinni dawać.

[Lunnas]

Napisane przez Laila85

K... Mac!!! Wiedziałam... Skierowanie do szpitala natychmiast!!! Szyjki brak, jest zgladzona. Na szczęście rozwarcia brak. Załamka ...

Ojej trzymaj się tam kciuki mocno zaciśnięte mamy

[Laila85]

Wiec sie spakowalam i pojechałam do szpitala który wybrałam juz na poród, a w IP mówią ze na skierowaniu jest zagrożenie porodem przedwczesnym a oni do porodu przyjmują od 37 tygodnia, aż mnie zatkało bo ja jeszcze nie rodzę a skierowanie dostałam na patologie ciazy... Nie rozumiem, jade do innego szpitala... Bede informować na bieżąco. Dzieki za kciuki i wsparcie, na pewno sie przyda

[slomka]

Napisane przez Laila85

Wiec sie spakowalam i pojechałam do szpitala który wybrałam juz na poród, a w IP mówią ze na skierowaniu jest zagrożenie porodem przedwczesnym a oni do porodu przyjmują od 37 tygodnia, aż mnie zatkało bo ja jeszcze nie rodzę a skierowanie dostałam na patologie ciazy... Nie rozumiem, jade do innego szpitala... Bede informować na bieżąco. Dzieki za kciuki i wsparcie, na pewno sie przyda

kciuki mocne, daj znać koniecznie co dalej

[farminka]

Laila może w tym szpitalu nie mają oddziału patologii ciąży? Skierowali Cię chociaż do jakiegoś konkretnego?

[nowa8686]

Omg. Laila i Magsik kciuki.
Ja sie az boje wizyty za 2 tyg...

[OkoPani]

kciuki dziewczyny, dawajcie znac!

[PurBlanka]

O kurczaczki...Nie było mnie cały dzionek a forum drży...

Laila, Magsik ! Ogromne kciukasy i przytulasy ! Trzymajcie się Dziewczynki główki do góry !!!

Odezwę się jutro, jadę na nockę do kumpeli ! Ale to wszystko realne Dziewczyny...
Buziaki do jutra !

[kasiamagda23]

Ja pierdziele... brzuch to mi się tak napiął, chyba stresik lekki załapałam przez Magsika i Lailę

[nocnyskowronek]

Laila, Magsik - ogromne kciuki dla Was
Obyście wytrzymały jak najdłużej

[poczwarkah]

Jakoś wyjątkowo nagle wszystkie się zaczęłyśmy sypać...
Teraz każda drży przed wizytą Nawet ja!
Ale ja mam jutro więc długo w tej niepewności żyć nie będę.

[edytte]

Laila, Magsik trzymam kciuki mam nadzieję że jeszcze trochę wytrwacie w dwupakach.

Ja napisze dla uspokojenia jestem po wizycie i to wszystko to u mnie chyba przepowiadające .
Trochę się wzajemnie nakręcamy + presja zbliżającego porodu robi swoje. Jeszcze duża większość z nas przenosi choć czuje że nie dochodzi do TP.
U mnie szyjka zamknięta, wód płodowych dużo wyniki dobre. Zwolnienie mam do 3.10.!!! A termin na koniec września. Kolejna wizyta 19 września i będziemy ustalać datę CC. Mój gin stwierdził, że postaramy się tak żeby dzidziuś był jak najdłużej w brzuszku.
Jedynie z takich niepokojących rzeczy to łożysko zaczyna mi się starzeć, ale to już 37 tc więc chyba nie ma bardzo co się niepokoić.

[nowa8686]

Ja juz nawet nie mowie mezowi bo i tak krzyczy ze mam lezec. A juz/sam wylapal kiedy mi sie macica stawia to juz/wogole...

[dariuska89]

Laila, Magsik mocne kciuki dziewczyny!!
My wróciliśmy ze szpitala, zabieg okropny, Sebikowi tętno zanikało ale juz ok...
Dziś padam na dziób ale jutro wracam już do was kochane

[kasiamagda23]

Napisane przez dariuska89

Laila, Magsik mocne kciuki dziewczyny!!
My wróciliśmy ze szpitala, zabieg okropny, Sebikowi tętno zanikało ale juz ok...
Dziś padam na dziób ale jutro wracam już do was kochane

no to brawa dzielny synuś i mamusia

[gosiakk23]

Właśnie pożarłam 2 kanapki zzz kaszanką

Napisane przez edytte

Ja napisze dla uspokojenia jestem po wizycie i to wszystko to u mnie chyba przepowiadające .
Trochę się wzajemnie nakręcamy + presja zbliżającego porodu robi swoje. Jeszcze duża większość z nas przenosi choć czuje że nie dochodzi do TP.
U mnie szyjka zamknięta, wód płodowych dużo wyniki dobre. Zwolnienie mam do 3.10.!!! A termin na koniec września. Kolejna wizyta 19 września i będziemy ustalać datę CC. Mój gin stwierdził, że postaramy się tak żeby dzidziuś był jak najdłużej w brzuszku.
Jedynie z takich niepokojących rzeczy to łożysko zaczyna mi się starzeć, ale to już 37 tc więc chyba nie ma bardzo co się niepokoić.

Bardzo dobre wieści Suuper!!

Napisane przez dariuska89

My wróciliśmy ze szpitala, zabieg okropny, Sebikowi tętno zanikało ale juz ok...
Dziś padam na dziób ale jutro wracam już do was kochane

Dzielny Sebuś i Mamusia!!!

[mortisha84]

Napisane przez Koralinka86

Cześć Dziewuszki
Trochę zaginęłam w akcji, ale nic jakoś mocno niepokojącego się u mnie nie dzieje. Mam skurcze przepowiadające, momentami tak silne, że nie wiem, co ze sobą zrobić, ale przechodzą, więc szczególnie nie panikuję. A z drugiej strony to już 36 tc, więc pełna gotowość Czy jak Was łapią skurcze to też oprócz bólu brzucha i piczki, boli Was tyłek? Bardzo dziwne uczucie Najgorsze, że dalej kaszlę i nic się nie zanosi bym miała przestać , ale rwa się rozeszła i jako - tako mogę chodzić.

Za wszystkie wizytujące dzisiaj Laseczki trzymam mocno kciuki i oczywiście czekam na wieści.

Farminko, Lolitko, Nowa i Magsik cieszę się, że u Was wszystko w porządku i że się albo powyjaśniały sprawy zdrowotne maluszków, albo akcja troszkę przystopowała. Tutaj szczególne uściski dla Magsik przesyłam pozytywne fluidy i moc odwagi. Będzie dobrze!

Te dni milczenia zeszły mi na kompletowaniu wyprawki, praniu, układaniu i marudzeniu. Powiem Wam, że popełniłam błąd taktyczny słuchając TŻ-ta i zabierając się za wszystko tak późno, bo bardzo dużo mnie to sił kosztuje i nerwów, że tyle do zrobienia, a ja nie mam jak. Marudzenie standardowo: wszystko boli, dzieć się rozpycha, biodra bolą, zgaga zabija i spać nie mogę już z drugi tydzień.

Torbę mam spakowaną, ale chyba zmienię koncepcję i przeniosę majdan do walizki, bo może tego nie jest może jakoś strasznie dużo, ale jest duże objętościowo: same ręczniki, podkłady i podkłady na łóżko zajmują pół torby, a gdzie reszta

Purblanka, łączę się z Tobą jako przyszła słomiana wdowa. Już zapowiedzieli TŻ w pracy, że będzie jeździł w delegację i na szkolenie, także prosto z DE będzie jeździł do Warszawy na szkolenie i wracał w niedzielę, aby we wtorek jechać znowu do DE. Z tego powodu jest duża szansa, że będę rodziła sama, bo z nikim innym niż TŻ nie chcę, a moja mama odpada od razu, bo jest wielką panikarą.


Aha, i piękne macie te pokoiki! Aż żal mi, że u nas mnie jak takiego zrobić. Cudowne

I jeszcze mnie się przyponiało, że dzisiaj na TTV o 22.00 jest program Przemka Kossakowskiego, niesamowity gościu, który zostanie na porodówce podpięty pod różne urządzenia z elektroprądami i "urodzi" dziecko. U nas program obowiązkowy! Link, który przybliży temat

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,...we,141091.html

Ja się będę jutro pakować ostatecznie. Położna mówiła, że mam jeszcze laktator zabrać, więc potrzebuję większej torby. Ale podkładów na łóżko nie muszę brać.
Dobrze, że mam już wszystko gotowe, bo teraz już bym nie dała rady..

Napisane przez Laila85

K... Mac!!! Wiedziałam... Skierowanie do szpitala natychmiast!!! Szyjki brak, jest zgladzona. Na szczęście rozwarcia brak. Załamka ...

OMG! Mocno tule i trzymam kciuki!

Napisane przez farminka

Ojoj dziewczyny mocno trzymam kciuki. Kroplowki z magnezu potrafią ładnie porozganiac skurcze i przedłużyć nawet o kilka tygodni,więc bądźcie dobrej myśli i dzielnie lezcie.

Ja już po wizycie. We wtorek mam przyjść na USG do szpitala i w tej chwili tego najbardziej bede się bała, bo najbardziej obawiam się, ze Tomus jest za mały. Ja nie przytylam od 5 tygodni ani grama, a porównując wcześniejsze USG to on tez tylko 100g w tydzień, więc może być okruszkiem Rozwarcie się nie pojawiło, skurcze mnie dzisiaj nie lapaly ( dopiero po wizycie, ale to pewnie przez badanie), więc jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o termin porodu.

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

A i lekarz mi dzisiaj powiedział, że najważniejsze to dotrwać do końca 34 tygodnia, potem juz jest bezpiecznie, zwłaszcza po sterydach. Może kogoś uspokoić ta informacja
gosiak ja teraz tez lewatywe muszę mieć swoją. Za to podkładów na łóżko nie biorę, powinni dawać.

Może jeszcze zdąży nabrać wagi

Napisane przez Laila85

Wiec sie spakowalam i pojechałam do szpitala który wybrałam juz na poród, a w IP mówią ze na skierowaniu jest zagrożenie porodem przedwczesnym a oni do porodu przyjmują od 37 tygodnia, aż mnie zatkało bo ja jeszcze nie rodzę a skierowanie dostałam na patologie ciazy... Nie rozumiem, jade do innego szpitala... Bede informować na bieżąco. Dzieki za kciuki i wsparcie, na pewno sie przyda

masakra...

Napisane przez dariuska89

Laila, Magsik mocne kciuki dziewczyny!!
My wróciliśmy ze szpitala, zabieg okropny, Sebikowi tętno zanikało ale juz ok...
Dziś padam na dziób ale jutro wracam już do was kochane

Dzielny synek i mamusia

Napisane przez edytte

Laila, Magsik trzymam kciuki mam nadzieję że jeszcze trochę wytrwacie w dwupakach.

Ja napisze dla uspokojenia jestem po wizycie i to wszystko to u mnie chyba przepowiadające .
Trochę się wzajemnie nakręcamy + presja zbliżającego porodu robi swoje. Jeszcze duża większość z nas przenosi choć czuje że nie dochodzi do TP.
U mnie szyjka zamknięta, wód płodowych dużo wyniki dobre. Zwolnienie mam do 3.10.!!! A termin na koniec września. Kolejna wizyta 19 września i będziemy ustalać datę CC. Mój gin stwierdził, że postaramy się tak żeby dzidziuś był jak najdłużej w brzuszku.
Jedynie z takich niepokojących rzeczy to łożysko zaczyna mi się starzeć, ale to już 37 tc więc chyba nie ma bardzo co się niepokoić.

za udaną wizytę.

[magsik]

Napisane przez Laila85

Wiec sie spakowalam i pojechałam do szpitala który wybrałam juz na poród, a w IP mówią ze na skierowaniu jest zagrożenie porodem przedwczesnym a oni do porodu przyjmują od 37 tygodnia, aż mnie zatkało bo ja jeszcze nie rodzę a skierowanie dostałam na patologie ciazy... Nie rozumiem, jade do innego szpitala... Bede informować na bieżąco. Dzieki za kciuki i wsparcie, na pewno sie przyda

Trzymam kciuki za ciebie,widzę, ze mamy te same objawy...
Wiele szpitali zastrzega sobie nie przyjmowanie kobiet w ciąży przed ukonczonym 37tygodniem, też leże w szpitalu w którym raczej nie chciachcialam rodzic. Zdecydowalam się tu położyć ze wzgledu na mojego lekarza i ze poki męża nie ma to moja mama może przyjść pieszo do mnie bo jest niemobilna i sie mna zajac albo zawsze doniesc.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

lailaczułaś ze szyjkę masz skrócona? Bo ja nie tylko mówiłam do męża ze wydaje mi się ze mam rozwarcie.... Dawaj znać jak u ciebie. Ja pisze z telefonu i odrazu przepraszam ze czasami bez polskich znaków i z błędami ale mam stary i mały telefon i ciężko mi nim operować.
dariuska nie wybrazam sobie przez co musiałaś przejść, bravo dla synks i dobrze, ze jesteście już po, buziaki.
Dziewczyny nie stresujcie się tylko uwazajcie na siebie, proszę nie forsujcie się. Ja niby nic nie robilam, ale młody był nisko ułożony i najprawdopodobniej zalatwily mnie schody.
Kładę się spać dobrej nocki

[Laila85]

Jestem.
mialam 2 razy robione ktg i czekalam na lekarza bo musial na cesarke wyskoczyc zrobil usg dowcipne i stwierdzil ze szyjka ma 2cm (moja gin ze juz jej nie ma). Przepisal od razu sterydy na pluca dla malego, oby czasem dojrzaly jakby cos sie wczesniej zaczęło. Dostalam z nich zastrzyk. Wlasnie mi podlaczyli kroplowke rozkurczowa ktora trwa 12h, a czeka mnie takich 3 sztuki!!! Dziewczyny z sali mnie nastraszyly ze po niej jest kolatanie serca itp. Potwierdzam juz sie zaczyna, jedna to ponoc sie trzesla jakby parkinsona miala. Do tego 2 zastrzyki w tylek i tyle... bede tu conajmniej 4 dni i jest szansa ze mnie wypuszcza.

wielka przestroga dla Was, ja mialam mega bole podbrzusza ze skurczami i bolacymi ledzwiami, wszyscy mi wkrecali ze musi bolec bo to ciaza zaawansowana. Mnie skurcze razem ze stawianiem brzucha lapaly 4 razy na godzine, a czasami lapaly na 15min i nie chcialy puscic, wiec pamietajcie to nie jest normalne.

Mam wielka nadzieje ze przetrwam jeszcze pare ladnych tygodni, wiec trzymajmy sie tego

dziekuje za wszystkie troski i cieple slowa

[kasiamagda23]

Laila, Magsik spokojnej nocy
Zmykam spać, DOBRANOC

[Laila85]

Powiem Wam ze gdybym wiedziała ze jak tu trafię to przestanie bolec to byłabym juz 5 dni temu szukam plusów mojego pobytu ;-)

[Koralinka86]

Laila, Magsik uściski dla Was i wielkie brawa za postawę! Laila, ja też zawsze szukam plusów w minusach
Oglądnęłam Kossakowskiego i to był chyba błąd, bo zaczęłam się bać. Ogólnie po tych silnych bólach przepowiadających doszłam do wniosku, że poród to to na pewno nie je bajka, ale po tym programie to jestem cała skitrana :-/
Kolorowych!

Pozdrawiam. K86

[daszna]

o mamo, to ja sie chyba powoli pakuje, zeby pozniej nie bylo... a tak powaznie - nie mam zadnych objawow, boli mnie tylko, jak mala sie wypycha. czy to znaczy, ze moge spac spokojnie? jutro zwiedzanie szpitala.
dobranoc

[Laila85]

Napisane przez daszna

o mamo, to ja sie chyba powoli pakuje, zeby pozniej nie bylo... a tak powaznie - nie mam zadnych objawow, boli mnie tylko, jak mala sie wypycha. czy to znaczy, ze moge spac spokojnie? jutro zwiedzanie szpitala.
dobranoc

Możesz spac spokojnie ja i taka co miałam spakowane to musiałam przepakowac, bo rzeczy do porodu zostawiłam. Jest jazda w czasie tej kroplówki, szybsze bicie serca, lekkie drżenie ciała, ale bol jak ręka odjął.

Pora spac... Dobranoc dziewuszki