![]() |
#31 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 891
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
Spoko, nawet nie zauwazylam ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ---------- Cytat:
A np. Wfista w tym wieku to tez bylby jakis zart :-D Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Uważam, że lekarze po 70tce nie powinni pracować w szpitalach, na sorach, w pogotowiu. W poradni, własnym gabinecie - jasne. Nie chciałabym być operowana przez 80letniego chirurga, nawet gdyby miała być to osoba z wybitnymi dokonaniami - i wzrok nie ten, i refleks.
To samo tyczy się też np. przedszkolanek, nauczycielek nauczania początkowego. Osoba zaawansowana wiekiem ani nie ma tej sprawności, co dawniej, wzrok i słuch tak samo, a musi przecież zapewnić bezpieczeństwo dzieciom, które ma pod opieką. Ostatnio czytałam pomysł, żeby wzorem ,,zielonego lista" dla młodych kierowców stworzyć ,,żółty listek" dla osób starszych. ![]() Co do nauczycieli akademickich - miałam zajęcia ze starszym, bardzo schorowanym profesorem. Był przy tym wybitnie miłego usposobienia i uważam, że wiele się dzięki niemu nauczyłam, może nawet nie stricte z dziedziny, którą wykładał, ale dużo mówił o wartościach, etyce. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
Natomiast 80letni lekarz to inna bajka. Przede wszystkim nie ma 80letnich chirurgów-nikt nie dopuści do pracy kogoś, kto w każdej chwili może fajtnąć przy stole operacyjnym. Taki ktoś może własnie być doskonałym mentorem dla studentów, teoretykiem sztuki ze względu na wiedzę i doświadczenie. Niestety- 80 letnich niewidzących i niesłyszących kierowców już nie toleruję. Stwarzają zagrożenie na drodze.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
75 letni wykładowca często jest żwawy. ale 85 lat TO AŻ 10 lat różnicy. w tym wieku potrafi to czynić kolosalną różnicę.
---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ---------- oczywiście że są 80 letni chirurdzy. mnie sam taki dziadek badał w przychodni. nie operował mnie co prawda :P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
Może to nie kwestia wieku a zupełnie czegoś innego? Bo ja znam też młodych, którzy te wykłady "odbębniają" i nie sądzę, by na starość im się to zmieniło na lepsze. Ok, lecę na zajęcia bo się spóźnię.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 4 056
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
moją artroskopię kolana ma robić profesor który ma 67 lat..boje się.
Ale powiem Wam, że miałam ginekologa który miał 70 lat i to był najlepszy lekarz jakiego miałam.
__________________
życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie ![]() Dukam po raz 2 ![]() start: 97kg faza I od 16.11. do 24.11 koniec: 91,9kg ![]() start II faza: 92,7 kg ![]() faza II 25.11 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#38 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
![]() ![]() Jesli o nim mówisz - tak, ja miałam u niego egzamin ![]() Cytat:
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
![]() Aktualnie robię prawko i instruktor mi ostatnio opowiadał, że miał na kursie 78-letnią babcię robiącą prawko ![]() ![]() Edytowane przez Sherminka Czas edycji: 2014-10-15 o 09:00 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
![]() Możliwe, że dotyczy to głównie wykładowców, ale przypuszczam, że lekarze też się znajdą. U mnie na wydziale panuje przekonanie (po części zresztą słuszne), że człowiek, który całe życie pracował umysłowo i prowadził zajęcia, a potem nagle idzie na emeryturę - najzwyczajniej w świecie gnuśnieje. Traci sprawność umysłową, traci dotychczasowy rytm dnia, brakuje mu tzn. synchronizatorów społecznych, przez co zaczyna odczuwać swoją starość itd. Dlatego właśnie trafiają się u mnie wykładowcy, którzy zamiast iść na emeryturę - pracują nadal, może w mniejszym wymiarze godzin, ale pracują. Nie dla pieniędzy, ale dla samopoczucia. Miałam takie dwa przypadki. Pierwszy to pani prowadząca zajęcia ze statystyki. Taka byłam durna, żeby zapisać się do niej na ćwiczenia, ona też prowadziła wykład. Koszmar, pani się myliła w prostych obliczeniach i nie przyjmowała tego do wiadomości, kłóciła się, a gdy ktoś jej udowodnił pomyłkę - oznajmiała, że to dlatego, że to takie proste obliczenia, a jej umysł przywykł do bardziej skomplikowanych zagadnień ;] Dodatkowo popadała w stany gawędziarskie, opowiadała o swoich dzieciach, wnukach, teściowej córki... O operach na jakich ostatnio była i tak dalej. Nie wiem czy potrafiła obsłużyć komputer, możliwe że nie, bo nigdy go nie użyła na zajęciach ![]() Druga pani była jeszcze gorsza, a ja niestety miałam u niej pracę roczną pisać. Nie napisałam, nie dało się. Ta babka miała ten rys gawędziarski rozwinięty do maksimum, mogłam siedzieć u niej z zegarkiem w ręku 2 godziny i NIC nie ustalić sensownego. Cały czas opowiadała o pierdołach, nie dawała dojść do słowa, jak jej przerywałam - po 10 sekundach wracała do swoich opowieści o wszystkim i niczym ![]() Rok później już nie pracowała, więc może ktoś się poskarżył albo sama odeszła... A w tym semestrze znów mam zajęcia ze staruszkiem, który wygląda dosłownie jakby miał 90-tkę na karku... Też nie tyka komputera, prowadzi zajęcia w szalenie staromodny sposób, wymyślił chore zaliczenie ![]() Wykładowca, to powiedzmy, że jeszcze pół biedy. Ale lekarz? Nigdy w życiu bym nie chciała by mnie operował np. 80-letni staruszek. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2014-10-15 o 09:45 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Mondello
Wiadomości: 324
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Szczerze mówiąc, to mnie się wydaje, że ta nagła nagonka na pracujących starszych ludzi bardziej wynika z braku miejsc pracy w Polsce i walki o te istniejące niż z rzeczywistych błędów przy pracy seniorów. Oczywiście, mówimy o ludziach zdrowych. Wiadomo, że jak ktoś ma demencje, jest po udarze czy cokolwiek takiego, to już absolutnie karierę zawodową należy skończyć. Ale jak ktoś problemów zdrowotnych nie ma, pamięć ma świetną, refleks mu nie siada, a chce się dokształcać, to ja problemów nie widzę.
Mam wrażenie, że ostatnio błędy seniorów się podkreśla i straszy ludzi, natomiast podobne sytuacje w wykonaniu ludzi młodych czy w średnim wieku zwala się na stres, przemęczenie czy problemy osobiste. Pamiętacie faceta, który latem "zawiesił się" wioząc córkę do przedszkola i w efekcie dziecko zmarło w rozgrzanym samochodzie. Facet był młody, no więc od razu wytłumaczono, zestresowany, przepracowany, on jej normalnie nie odwoził itp. A gdyby dziewczynkę odwiózł tego dnia dziadek? Demencja, Alzheimer, zabrać prawo jazdy, zabrać inne dzieci spod opieki, bo grozi im niebezpieczeństwo. I chociaż temu facetowi bardzo współczuję, bo nie chciał, to dla mnie właśnie taki człowiek nie powinien mieć prawa jazdy. Ja tam bym się sto razy bardziej bała spotkać na drodze takiego gościa niż dziarskiego kierowcę po dziewięćdziesiątce, który ma szczęście być w dobrej kondycji. Bo taki zawieszający się typ zawsze jedzie na pałę. Tu zawsze było pierwszeństwo. Z tej uliczki nigdy nic nie wyjeżdża. Tam zawsze była zielona strzałka. A ścieżki rowerowej nie było nigdy. Znacie ten typ... Natomiast, po niektórych chorobach ( udar, rozległy zawał, wyjątkowo paskudne zapalenie opon mózgowych ) do części zawodów nie powinno się już wracać, a niektóre uprawnienia tracić. Niestety, te choroby potrafią dotknąć także bardzo młodych ludzi. Starszych w tym stanie nikt by do pracy nie dopuścił, ale młodym nie chce się życia łamać, dopiero co studia ukończyli, do tego zawodu się tyle lat uczyli... A przeciętny pacjent nie poczuje lęku w gabinecie trzydziestolatka, który po przyjęciu pięciorga ludzi wygląda, jakby miał się nosem podeprzeć. Za to lekarz po osiemdziesiątce, który już na widok pacjenta w poczekalni pyta, czy zapisana trzy miesiące temu zmiana dawki z 10 na 20mg odbiła się jakoś w badaniach? Stary jest. Sporo ludzi zastosuje zasadę ograniczonego zaufania. Podobnie z samochodami, u jednych refleks zanika, u innych nie, trzeci nigdy nie mieli i nie powinni nigdy jeździć, a jeżdżą. Zwłaszcza w fatalną pogodę, to ja sto razy wolałabym widzieć w samochodzie obok osiemdziesięcioparoletnie go Sobiesława Zasadę, niż trzydziestoletniego zwykłego kierowcę. I tu akurat bardzo mi się nie podoba pomysł oznaczania samochodów w seniorami ( z młodymi kierowcami też ). Po samochodzie oznaczonym jako senior wszyscy się będą spodziewać wolnego czasu reakcji lub jej braku i szybki, precyzyjny ruch takiego samochodu właśnie wytrąci innych z równowagi. Tak, jak z młodymi kierowcami, każdy zakłada, że młody gniewny przejedzie na późnym żółtym i ląduje mu w kufrze. To już wolałabym, żeby ludzie, którzy wiedzą, że jeżdżą słabo, mieli jakieś dobrowolnie naklejane znaczki. Ale nie każdy powyżej czy poniżej pewnego wieku. A najlepiej, żeby ci źli kierowcy po prostu nie jeździli. No i badać. Uczciwie, bo we Włoszech, gdzie prawa jazdy są od dawna terminowe senior przechodzi bardzo rygorystyczne badania i nawet przy świetnych wynikach, trzeba się natrudzić, żeby to prawo jazdy utrzymać, o tyle badania dla młodych to w zasadzie kpina. A nawet, jak kogoś zbadają dokładniej i sporo nie tak wyjdzie, to wystarczy wspomnieć, że się pracę straci albo dzieci do szkoły nie zawiezie, smutno się uśmiechnąć... już ma się prawo jazdy na kolejne 15 lat. Po siedemdziesiątce chyba badania co rok. Bardzo dokładne. Po dziewięćdziesiątce przejście takie badania przy świetnych wynikach przypomina starania o pigułkę "Po" w Polsce. Badania wyszły dobrze? To dziwne, trzeba powtórzyć. Znów dobrze? To jeszcze raz. A teraz czytamy tablicę. I od tyłu. I na wyrywki, na czas. A teraz zakryję ostatni rządek i proszę z pamięci tych dziesięć liter we właściwej kolejności. No, niestety, dobrze. To teraz jeszcze piąty rządek też z pamięci, tyle że wspak... A obok śmiga sobie piękna dwudziestopięcioletnia epileptyczka. Cóż, młoda jest. No i niestety, przy nietórych chorobach po prostu nie powinno się prowadzić. Kurcze, przy zwykłej grypie na sie fatalny refleks, no ale nikt zagrypionych nie każe. Niewyspany człowiek nie powinien prowadzić. Spora grupa dziewczyn pod koniec ciąży i później, z noworodkiem z tyłu staje się na pewien czas fatalnymi kierowcami i jeździć wtedy nie powinny. Ale na to jakoś wygodniej ludziom nie patrzeć. Operował mnie kiedyś mocno starszy lekarz i nie wspominam tego źle, fajny, bardzo kontaktowy człowiek, bardzo dbał o kontakt z pacjentem. Moi dziadkowie pracowali też powyżej dziewięćdziesiątki i też nie widziałam, żeby gnuśnieli, wolniej myśleli, czy coś. No ale ja z bardzo długowiecznej rodziny "nierodzinnych pracoholików" ( tak mi kiedyś chyba na Wizażu ktoś powiedział ) pochodzę. Zmotoryzowani byli, obsługujący komputer, wysportowani i sprawni umysłowo - to po co mieli w domu siedzieć? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
90 latek moglby smigac jak motorek. W zyiu bym go nie zatrudnila do zadnej odpowiedzialnej pracy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Co do lekarzy - zależy. Ze zwykłym przeziębieniem bez wysokiej gorączki mogę pójść do starszego lekarza, który nie zwariuje i przepisze mi leki ziołowe, zaleci odpoczynek. Większość młodych rozpieszczonych przez koncerny farmaceutyczne zapisze dziesiątki znanych z reklam leków, które mocno odchudzą portfel ( a wystarczyłoby kilka). Ale do specjalisty z poważniejszymi dolegliwościami wybiorę się do kogoś, kto jest na bieżąco ze współczesną medycyną. A 80-letni chirurg - Boże, uchowaj.
Cytat:
Sun_lover Współczuję. Znam taką panią prawnik, ma niesamowitą pamięć, jest bardzo sprawna intelektualnie. Dokładnie to... Widzę to po starszych osobach z mojej rodziny, czasami aż się boję wsiąść z nimi do samochodu. I to nie 85-letnich, ale 65-75 letnich.
__________________
Bogini kuchennego zniszczenia Edytowane przez cornflower_girl Czas edycji: 2014-10-15 o 10:43 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Tak jak juz pisalam w poprzednim watku, mam w rodzinie lekarzy dobrze po 70tce. Super ludzie, jezdza na wczasy, wychodza ze znajomymi, krzyzowki rozwiazuja spiewajaco.
Ale mam akurat taka sytuacje, ze jak nas odwiedza, to zwykle na pare dni zostaja. I w takim codziennym obcowaniu z nimi odkrywam, niestety, ze maja juz braki. Jasne, swietnie rozwiazuja krzyzowki, bo coraz lepiej pamietaja to czego sie uczyli w liceum, a z pamiecia biezaca juz jest gorzej. Sa na pierwszy rzut oka niesamowicie sprawni fizycznie ale widze, ze kazdy wysilek powyzej "powolny spacer" musza potem odlezec na kanapie. Sa coraz wolniejsi. Pare razy dziennie opowiedza te sama historie. Itd. To sa jeszcze praktykujacy lekarze, nie ma wsrod nich chirurga, ale i tak juz sie ich nie radze w sprawach zdrowotnych. Owszem, uwazam, ze sa powyzej przecietnej umyslowej i fizycznej, jesli chodzi o ludzi w ich wieku. Ale to JUZ za malo, zeby pracowac. Szkoda troche psuc soebie "opinie" wsrod pacjentow, nie lepiej odejsc, kiedy wszyscy mowia "to swietny lekarz" a nie czekac, kiedy zaczna mowic "to byl swietzny lekarz kiedy, a teraz...".
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Starszy lekarz ogolny? ok.
Starszy dentysta, chirurg? never.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Zgodze sie z tymi wykladowcami. Mialam takich co wygladali jakby mieli zaraz umrzec. Zero przekazywania wiedzy. Ogladalam na ich wykladach filmy na kompie jesli trzeba bylo chodzic, bo wymagali obecnosci.
![]() W zawodzie to nie pracowali od wiekow, wiec robilismy projekty na normach np. z 59 roku. ![]() Co do lekarzy, to jakis internista niech sobie leczy jak chce. Ale chirurdzy, dentysci itp. nigdy w zyciu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
Tyle tylko, że młode nie zawsze znaczy lepsze, najwyżej tańsze. Sięgnę po przykład jeszcze z liceum: przez dwa lata mieliśmy wspaniałą historyczkę- kobieta ostra w wymaganiach jak brzytwa, ale jej lekcji słuchało się jak bajki (wiedza sama zapadała w pamięć i w domu wystarczyło powtórzyć z sercem). Nie miała problemu z dyscypliną na lekcji, wystarczyło, ze spojrzała na kogoś. Darzono ją powszechnym szacunkiem za ogromną wiedzę, pasję, zaangażowanie w pracę i miała to, co w zawodzie nauczyciela najważniejsze- respekt wśród uczniów. Niestety, była w wieku emerytalnym. Niestety, w szkole zmienił się dyrektor. Miernota straszna a wiadomo, że miernota woli otaczać się innymi miernotami i miernotę premiuje. Historyczka została wysłana na emeryturę a jej miejsce zajęła młoda babka. I tu zaczyna się tragedia. Lekcja ograniczała się do puszczania nam prezentacji z youtube (no z wykorzystaniem nowoczesnej technologii, a jakże!). Potem trzeba było na lekcji zrobić notatkę z podręcznika. Kobieta, za przeproszeniem, pie****przyła jak potłuczona, na pytanie o datę oburzała się, że ona nie ma w głowie kalendarza, inne pytania zbywała podobnie. Rodzice wielokrotnie interweniowali u dyrektora ale nic to nie dało. Kolejny przykład mam na studiach. Ja wolę zajęcia ze starszymi wykładowcami, którzy posiadają wiedzę i potrafią się tą wiedzą skutecznie dzielić niż zajęcia z doktorantami/asystentami którzy puszczają slajdy i nie bardzo sami wiedzą, co wykładają. Przysłowiowo Marcin uczy Marcina. Jacy więc będą w przyszlości specjaliści szkoleni przez takich marcinków?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
zakładając, że mówimy o sprawnym umysłowo i fizycznie starszym lekarzu - to sure, czemu nie. dla mnie taki lekarz jest wiarygodniejszy od lekarza zaraz po studiach - na jego korzyść przemawia doświadczenie.
z drugiej strony - niestety wiek robi swoje i nie wiem czy z chęcią dałabym się operować przez kogoś w wieku 90 lat plus jak by nie patrzeć lekarz powinien cały czas się dokształcać - i tu, pewnie większa szansa jest, ze młodszy będzie bardziej na bieżąco z postępem medycyny aniżeli starszy - aczkolwiek tego w sumie to nie wiem.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
![]() ![]() ![]() [1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;48537183]Zgodze sie z tymi wykladowcami. Mialam takich co wygladali jakby mieli zaraz umrzec. [/QUOTE] ja mialam taka co umarla - fakt,ze miala jakis nowotwor,ale taka starowinka,chyda, kolezanka po zajeciach powiedziala,ze babka beznadziejna i wyglada jakby miala zaraz wykitowac a tydzien pozniej byl nekrolog na drzwiach uczelni... masakra naprawde Cytat:
sa mlodzi beznadziejni nauczyciele ale sa tez starzy beznadziejni - tak samo jak dobrzy moga byc i mlodzi i starzy, a w sumie w obecnej sytuacji rynkowej to rzeczywiscie takie ''blokowanie'' miejsc jest zle widziane, -ale tez mysle,ze w wielu branzach(glownie w polityce ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
No ale chyba taki 90 letni chirurg nie jest na sali sam, ktoś mu asystuje i patrzy na ręce?
Z drugiej strony takim autorytetom trudno "podskoczyć" i nakłonić do odejscia czy też chociażby tylko nauczania teorii. I zgadzam się z Lubą, mozna być świetnym specjalistą, ale nie da się ukryć, że szybkość reakcji, refleks, sprawność rąk nie idzie w parze z wiekiem. Normalna sprawa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
![]() halo, tu ziemia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Jak widzę na budowie Pana po 60 to też mnie to dziwi.
Przy fizycznych pracach - powinni zmniejszyć wiek do 60 max 62! Lekarz po 80-tce? ![]()
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
podobnie zrobiła pewna pani doktor mająca 84 lata, dziecko z gorączką przyszło a ona odesłała je do domu bo to nie było nic wielkiego, dziecko zmarło. dlatego tacy ludzie nie powinni pracować w zawodzie, powinni być na emeryturze a nie zabierają miejsce pracy młodym lekarzom.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
![]() Cytat:
to jest tylko i wyłącznie strata czasu dla studenta, bo wszystko łącznie z tworzeniem kart pracy, flashcardsów własnych, wszy-stko-trolololo robi się prawie i drukuje na kompie. ja pamiętam na praktykach (nie z angola) starsza pani prawie oszalała jak jej dałam krzyżówkę - tj na jednej stronie było dziewięć małych krzyżówek... tzn największa radość przyszła jak przyniosłam na pendrive i zrzuciłam jej to na komputer w pokoju nauczycielskim :P wiecie jaka była jej metoda? pisała sobie tą krzyżówkę w wordzie na środku kartki (inna opcja: ręcznie), zmniejszała czcionkę do malutkiej, drukowała np 6 razy, potem wycinała, wklejała na inną kartkę i w ten sposób mając 6 czy 9 krzyżówek na jednej stronie kserowała. tzn nie robiła tego bo jak sama przyznała totalnie jej się nie chce bo to koszmarnie pracochłonne i marnuje kupe kartek XD nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać. ---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ---------- ano apropo potyczek z tamtą panią mistrzem kserówek, to pamiętam jak spytała się mnie czy nie mam w domu "płyty do matury 2010". spytałam się, skąd mam niby mieć ![]() zajęło mi całe 30 sekund żeby znaleźć transkrypcję, kolejne 30 żeby wydrukować. dodatkowo po 2 minutach znalazłam całe nagranie, ale nie było gdzie tego odtworzyć. uczniowie powiedzieli że gdybym tego nie znalazła nie robiliby wcale słuchania, bo tak ogólnie to nie robią ![]() Edytowane przez 201604181004 Czas edycji: 2014-10-15 o 18:34 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
__________________
Bogini kuchennego zniszczenia |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 605
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
E tam. Znam 80 paroletniego neurochirurga. Jest mistrzem. Widziałam wiele jego operacji ręka mu nigdy nie drgnęła. Gdyby odpukać ja lub ktoś z mojej rodziny potrzebował operacji neurochirurgicznej ustawiłabym się w dłuuugiej kolejce do niego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
jednak dentystę brałabym w średnim wieku ;p
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: "moje dziecko będzie operował 90 latek"
Cytat:
A jak ktoś jest lekarzem to tym bardziej powinien sobie zdawać sprawę z procesów zachodzących we własnym ciele. Co innego być operowanym przez 50latka z doświadczeniem, a co innego przez 70latka, tego się nawet porównać nie da. Ja pamiętam jak moja babcia miała około 65, jaka była jeszcze żwawa, o piątej wstawała śniadanie mi robić, w polu robiła, buraki na kolanach plewiła. Wystarczyło 5 lat i zmiana była naprawdę radykalna. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:33.