Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

[magsik]

Napisane przez mortisha84

A jaką pogode miałaś? U mnie było ciepło, tak z 18st i słońce.

Fotka

nie no u mnie nie było ciepło jakieś 10 stopni było.

[farminka]

Wszystko zależy od pogody. U mnie tak brzydko przez ostatnie dni, że nawet wcale na spacer nie wyszlismy dzisiaj, a w takim stroju jak mortisha ubierała to ja sama w ruchu będąc bym zmarzla, więc nie ma co się sugerować, bo pogodę mamy ewidentnie inną Ja zakladam na body welurkowy kaftanik i na wierzch misiowy kombinezon, czapka tez welurkowa i przykryty kocykiem. Nie wydaje mi się żeby się przegrzewal.

[Isgaard]

Napisane przez kikuska

Melduje się kolejna rozpakowana. Wczoraj urodzilam naturalnie bez cięcia i pęknięcia
Córka okazała się dorodna 4530g i 63cm. Nie spodziewaliśmy się takiej kluseczki Mała jest glodomorkiem i walczymy o to żeby nie zabrakło pokamu w piersiach.

Łooo matko ale duuża, no ale rodzice też niczego sobie, gratuluję fajnego porodu

U mnie pionizacja to też nie była bułka z masłem, swoje gwiazdy zobaczyłam ale cóż, nie ma co się tak szybko poddawać. Jak mnie położna postawiła i przeprowadziła pod prysznic to się zaczęło, siedziałam tam z 10 minut i walczyłam z omdleniem, jakoś się udało nie stracić przytomności, potem na wózek i do łóżka. Po godzinie doszlam do siebie, wstałam na "śniadanie" i znowu prawie zgon na kolejne minuty, musiałam wrócić do łżka bo nie potrafiłam opanować tego omdlewania. Trzymało mnie to jeszcze jakis czas ale puściło. Generalnie po cc w 1 dobie polecam wziąć sobie wszystko na spokojnie, nie ma sensu walczyć z organizmem i będzie dobrze.

ever_92 ja tak miałam, ledwo już funkcjonowałam, byłam szybko padnięta i wszystko mnie bolało.

[Lunnas]

Witam się z Wiktorkiem przy cycu

Kikuska gratulacje jestem w szoku że obyło się bez nacięcia i pęknięcia

u mnie niestety pierwsze wstanie po porodzie i pujście pod prysznic było po jednej dobie i zemdlałam sprawdzili mi po tym morfologie i wyszło że mam 6 hemoglobiny a nie 11 i miałam przetaczaną krew. Później było już o wiele łatwiej

Mam pytanie do Mam: od paru dni Mały ma cały biały języczek i nie wiem czy to przypadkiem nie są pleśniawki sutki też zaczęły boleć a już nie miałam z tym problemów. Pani w aptece powiedziała że to też może być od mleka.. jak to rozróżnić?

[Laila85]

Napisane przez Isgaard

No to jestem, przeżyłam i muszę stwierdzić ze poród bedę wspominać b. pozytywnie. Lekarze i pielęgniarki super. Podali mi znieczulenie zewnatrzoponowe ktore tak na mnie zadzialalo ze im odpłynęłam jak przy narkozie a cisnienie mialam 89/47.Musieli mi podać środki zeby mnie oprzytomnic, potem bylo juz dobrze.
Maksiu urodzil sie z wagą 3330 i 56 cm i dostał 10 pkt. Ma smieszny kształt głowy ktory spowodowany jest położeniem miednicowym i fajną ciemną czuprynkę. Jesteśmy w nim zakochani. Leżeliśmy razem od południa do ok.18.00, mały przystawiał się do piersi więc powinnam karmić bez problemu.
Co do mojego samopoczucia, to pobolewa mnie głowa, rwie mnie brzuch i co chwilę proszę o środki przeciwbólowe, mam nadzieję ze jutro juz będę lepiej dię czuła, zważywszy ze rano jest pionizacja. Jestem mega szczęśliwa...

Gratulacje!!! Powodzenia w pionizacji, dasz radę

Napisane przez magsik

a co to za rurki ja o nich nie słyszałam, a nam też by się przydała bo dziś kupki nie było, a mały bardzo się pręży, już nie wiem jak mu pomóc





ja też zawsze na dzień dobry u dentysty biorę znieczulenie, a jednak na porodówce nie wyłam dasz radę

One sie nazywają Windi, jest to kateter rektalny dla niemowląt. Www.windi.pl w opakowaniu jest 10szt, kupiłam na gemini.

Napisane przez kikuska

Melduje się kolejna rozpakowana. Wczoraj urodzilam naturalnie bez cięcia i pęknięcia

Córka okazała się dorodna 4530g i 63cm. Nie spodziewaliśmy się takiej kluseczki Mała jest glodomorkiem i walczymy o to żeby nie zabrakło pokamu w piersiach.

Gratulacje!!! Waga super

[nocnyskowronek]

U mnie pogoda podobna do mortishy i podobny ubiór
To co w domu (body kr rękaw + pajacyk lub śpiochy i body dł rękaw wszystko bawełniane) czapka bawełniana wiązana na uszy i tak ją wsadzamy w becik (dość ciepły) i do wózka
Jak było trochę zimniej i deszczowo (16-17 stopni) to mieliśmy dodatkowo ciepły kocyk.
Za każdym razem kark był ciepły, ale nie wilgotny

Zimniej u nas od 2 tygodni nie było

[PurBlanka]

Dzień dobry wszystkim ! Nadal w dwupaku bez jakichkolwiek objawów

Kikuska dla Ciebie.Słuszna waga córci a poród zniosłaś fantastycznie Gratulacje z okazji narodzin Mamy rekord jeśli chodzi o wielkość Dzidzi

Co do ubierania ja się nie wypowiem, boję się, że sama będę przegrzewać Małego...Ale tak jak piszecie, warto sprawdzić na karku, jak jest mokry to znaczy, że mu za ciepło

Poczwarkah, ja to myślałam, że oksytocyna, kilkanaście godzin albo i mniej i już...A skaczesz na piłce czy coś? Czy tylko kroplówa?
Zaczynam się bać tego wywoływania, jeśli ma nie przynieść efektów

Ever, głowa do góry ja co prawda czuję sie bardzo dobrze, czasem zakuje, zaboli ale wszystko robię, schylam się, buty na stojąco ubieram, chodzę po ludziach, wszyscy się dziwią, że jeszcze mam siłę...Ale każda z nas jest inna i inaczej przechodzi tą końcówkę.
Nowa ja też się już irytuję, ile można czekać Ciąża powinna trwać 38 tyg doczekamy się i my

Macie jakieś plany? Tz jeszcze chrapie obok, ale trzeba wstawać, jakieś śniadanie zjeść i na spacer, bo zapowiada się ładna pogoda....
Miłego dnia wszystkim, oby coś ruszyło

[gargantuiczna]

Napisane przez kikuska

Melduje się kolejna rozpakowana. Wczoraj urodzilam naturalnie bez cięcia i pęknięcia
Córka okazała się dorodna 4530g i 63cm. Nie spodziewaliśmy się takiej kluseczki Mała jest glodomorkiem i walczymy o to żeby nie zabrakło pokamu w piersiach.

Gratulacje! Dopisuję do pierwszej strony.
Super, że dół cały

Strasznie mi zbija to moje nacięcie i szycie. Gdyby nie to, to już bym w ogóle nie czuła, że rodziłam. Eh... ;(

[mortisha84]

Napisane przez magsik

nie no u mnie nie było ciepło jakieś 10 stopni było.

A no to inna inszość

Napisane przez gargantuiczna

Gratulacje! Dopisuję do pierwszej strony.
Super, że dół cały

Strasznie mi zbija to moje nacięcie i szycie. Gdyby nie to, to już bym w ogóle nie czuła, że rodziłam. Eh... ;(

Ehh, mam tak samo. Gdyby nie ta rana, to bym już nie pamiętała, że rodziłam...

[kasiamagda23]

Hej
gargantuiczna, morti u mnie to samo, nić mnie trochę kłuje nawet :| co stosujecie? Ja lactacyd i octenisept. Gin powiedział żebym kupiła globulki dopochwowe MUCOVAGIN, brała ktoras? Bo ja mam obawy trochę...

[nowa8686]

Ja/wstalam, jem sniadanko w salonie, maz spi po nocy, i na polsat cafe porody. Omg ja uciekne stamtad. Jak baveczka plakala, potem znieczulenie tez ja bolalo. O chryste.
Tak bardzo jak chce juz urodzic to tak baaardzo sie boje. Ehhh

Dzis ma byc piekna pogoda, wiec zrobie obiadek i popoludniu moze jakies lody i spacer z mezem. Wieczorem znowu musze go wykorzystac.
Jutro mam zrobic mocz, we wtorek ktg i z Nim i wynikiem moczu mam podejsc na oddzial do mojej gin.
Mam nadz. Ze skurcze tam beda bo oszaleje...

[mortisha84]

Napisane przez kasiamagda23

Hej
gargantuiczna, morti u mnie to samo, nić mnie trochę kłuje nawet :| co stosujecie? Ja lactacyd i octenisept. Gin powiedział żebym kupiła globulki dopochwowe MUCOVAGIN, brała ktoras? Bo ja mam obawy trochę...

Przemywam Tamtum Rosa i szarym mydłem. Myślałam też o psikaniu octeniseptem. Szczypie jak psikasz? Bo się boję

[kasiamagda23]

Nowa zycze tobie z calego serca i innym niecierpliwie wyczekujacym mega skurczybykow
u nas też pięknie na dworze mały nadal opala się pod lampą, nocke mieliśmy wprost wymarzona badali go i wazyli ma 2790g, czy to możliwe ze od piątku od godziny 15 przybral 110g?? Dodam ze ssie ladnie 8-9 razy na dobę + miał 4 kroplówki?

Kikuska gratulacje, wspaniala robota!!!

[nowa8686]

Kasiamagda
Byloby cudnie gdyby sie zaczelo dzis wieczorem lub w nocy . Albo rano jutro
Ahhh ja to sobie mogę planować

[mortisha84]

Napisane przez nowa8686

Kasiamagda
Byloby cudnie gdyby sie zaczelo dzis wieczorem lub w nocy . Albo rano jutro
Ahhh ja to sobie mogę planować

Oby się Majeczka dostosowała do planów Mamusi
Jeszcze nie dawno ja Wam pisałam jaka niecierpliwa jestem, a dzidziol ma dziś dwa tygodnie Ale to czekanie może wymęczyć...

[nowa8686]

Mortishko trzymaj , trzymaj kciuki, bo ja juz swiruje

[magsik]

Witamy się
Dziś znowu nocka zarwana, moje dziecię coś nie chce spać w nocy :/ wczoraj spał od 20ej do 24ej a później grasował całą noc. Jestem już wykończona, a chałupę trzeba ogarnąć bo jutro położna przychodzi...
Pamiętacie jak wam pisałam o moich problemach z teściami? To teraz prawie ze sobą nie rozmawiamy i teściowa jak mnie widzi to robi głupie miny, jest wielce obrażona

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Laila85 to miszę się chyba w nie zaopatrzyć a te rurki nie działają podobnie jak termometr?

[nowa8686]

Magsik czemu nie rozmawiacie ? A tesciowej co na glowe uderzylo?

[Mojra87]

Napisane przez Lunnas

Mam pytanie do Mam: od paru dni Mały ma cały biały języczek i nie wiem czy to przypadkiem nie są pleśniawki sutki też zaczęły boleć a już nie miałam z tym problemów. Pani w aptece powiedziała że to też może być od mleka.. jak to rozróżnić?

U nas jest to samo... Tylko ja jeszcze mam peknieta jedna brodawke... Tez mysle, ze to od mleka - bo po pierwsze plesniawki byly by tez na dziaslach i policzkach, a po drugie - w 3 tygodniu troche zmienia sie mleko - piersi juz nie sa nabrzmiale i produkuja na biezaco mleko podczas ssania dziecka. No i u mnie sie to zbieglo w czasie - ta zmiana mleka (odczuwalna na piersiach) i biały jezyczek ale dopytam jeszcze polozna - ma byc u mnie na poczatku tygodnia.

Mimo mojej wielkiej niecheci do ziolowych herbatek zakupilam dzis koper wloski - moze Młodej pomoze na te jej nocne problemy z bakami, bo sie biedna meczy a i my wtedy nie spimy

[Letk_a]

Napisane przez nowa8686

Ja/wstalam, jem sniadanko w salonie, maz spi po nocy, i na polsat cafe porody. Omg ja uciekne stamtad. Jak baveczka plakala, potem znieczulenie tez ja bolalo. O chryste.
Tak bardzo jak chce juz urodzic to tak baaardzo sie boje. Ehhh

Dzis ma byc piekna pogoda, wiec zrobie obiadek i popoludniu moze jakies lody i spacer z mezem. Wieczorem znowu musze go wykorzystac.
Jutro mam zrobic mocz, we wtorek ktg i z Nim i wynikiem moczu mam podejsc na oddzial do mojej gin.
Mam nadz. Ze skurcze tam beda bo oszaleje...

oj tak też oglądałam ten odcinek biedna się napłakała, nie wiem czy ja tak nie będę ryczeć a u mnie nie ma mowy o znieczuleniu ehhh

[PedzacaSkarpeta]

Napisane przez Dimaa

Cześć dziewczyny!
Opis porodu

Super opis, dzięki

Napisane przez kasiamagda23

Dziewczyny wylądowaliśmy z małym w szpitalu pediatrycznym z żółtaczką. Jesteśmy tu od 15, zrobili Miłkowi badania ale jeszcze nic nie wiem od półtorej godziny naświetla się w inkubatorze i tyle mniej więcej przeryczalam z bezsilności...

za szybką poprawę

Napisane przez Isgaard

No to jestem, przeżyłam i muszę stwierdzić ze poród bedę wspominać b. pozytywnie. Lekarze i pielęgniarki super. Podali mi znieczulenie zewnatrzoponowe ktore tak na mnie zadzialalo ze im odpłynęłam jak przy narkozie a cisnienie mialam 89/47.Musieli mi podać środki zeby mnie oprzytomnic, potem bylo juz dobrze.
Maksiu urodzil sie z wagą 3330 i 56 cm i dostał 10 pkt. Ma smieszny kształt głowy ktory spowodowany jest położeniem miednicowym i fajną ciemną czuprynkę. Jesteśmy w nim zakochani. Leżeliśmy razem od południa do ok.18.00, mały przystawiał się do piersi więc powinnam karmić bez problemu.
Co do mojego samopoczucia, to pobolewa mnie głowa, rwie mnie brzuch i co chwilę proszę o środki przeciwbólowe, mam nadzieję ze jutro juz będę lepiej dię czuła, zważywszy ze rano jest pionizacja. Jestem mega szczęśliwa...

Gratulacje

[QUOTE=CoffeeMonster;48575 659]Hej,

My już w domku od wczoraj, trochę Was staram się nadrabiać, ale nie dałam rady. Mała pomyliła dzień z noca, i dawła czadu przez 2 nocki w szpitalu, że oka nie zmrużyłam, a w dzień cały czas ktoś, coś i się też niewiele dało. Dzisiaj już nocka w domku i było o niebo lepiej, przynajmnije mam moja mamę i TŻta do pomocy, to pospałam super.

Mala jest cudna i rozkoszna, wszyscy zakochani, a najbardziej tatuś oczywiście. Ja się czuje rewelacyjnie, w ogóle nie zauważam " uroków"połogu, walczymy dzielnie o karmienie, póki co mleczka mam mało i są problemy z dostawianiem (dzięki Bogu kupiłam w ostatniej chwili te osłonki silikonowe!), ale mała nie grymasi za bardzo, czasem więcej, czasem mniej pociągnie, wczoraj laktatorem lekko udoiłam i dajemy radę jakoś. Modyfikowanego na razie nie daję.

Małpka w załaczniku

/QUOTE]
Śliczna córunia Ciekawe jak moja będzie wyglądać..

Napisane przez kikuska

Melduje się kolejna rozpakowana. Wczoraj urodzilam naturalnie bez cięcia i pęknięcia
Córka okazała się dorodna 4530g i 63cm. Nie spodziewaliśmy się takiej kluseczki Mała jest glodomorkiem i walczymy o to żeby nie zabrakło pokamu w piersiach.

O jaa. Należą się wielkie gratulacje

A ja się witam w nowym wątku cały czas 2w1 Dziś zauważyłam jakby lekko opadł mi brzuch, nie mówiłam o tym mężowi bo on zaraz panikuje mąż mi się w kościele przyglądał i później powiedział, że mu się wydaje jakby opadł. Jak już dwoje tak twierdzi to może coś w tym jest

Trzymam kciuki za potrzebujące i do napisania

[Agatkia]

Moje dziecko regularnie stęka i jęczy nad ranem. Śpi, i robi to przez sen. Ewidentnie zwiększony niepokój przed wypróżnianiem i trochę gazów. Ale ja już wtedy spać nie mogę. Chociaż nie mogę też narzekać, bo w dzień Adaś śpi pięknie, a np. wczoraj zasnął o 21:30 i obudził się do karmienia 3:10.

Odnośnie pielęgnacji rany poszyciu (sn)... ja przemywałam po kazdej wizycie w toalecie Tantum Rosa i robiłam sobie nasiadówki w naparze z kory dębu, a i tak jak przyszła położna stwierdziła, że mam mega obrzęk . Szwy miałam czesciowo zdjęte w 6 dobie, reszta dopiero w 13, bo przez ten obrzęk nie było ich widać. Ja już mam niestety takie delikatne ciało . Octenisept bardzo mi pomógł, stosowałam od 5 doby. Fakt, trochę szczypało, ale warto było. Także polecam.

[kasiamagda23]

Napisane przez mortisha84

Przemywam Tamtum Rosa i szarym mydłem. Myślałam też o psikaniu octeniseptem. Szczypie jak psikasz? Bo się boję

Octenisept mnie nie szczypie, po nim się czuje taka hmmm czysta :P sprawdzę to Tantum Rosa a ten mucovagin miała ktoras?

Tatuś do nas przyjechał, ale akurat wysłałam go do sklepu po maszynkę do golenia bo zaroslam jak cap... Miłuś mi z kolei w nocy śpi jak złoto a w dzień tragedia...usypia po karmieniu a jak go odloze do inkubatora to marudzi, pol biedy jak zasnie ze smoczkiem, jak nie to mocujemy się godzinę i znowu karmimy błędne koło... Tak bym go polulala, ponosiła a nie pozwalają bo ma się naświetlać...

[poczwarkah]

Witam sie z kolejnej tury oksytocyny
Monic, mam termin na dzis/jutro, ale uznali ze wzgledu na zanikajace tetno w czwartek (dwa razy - w mediciver i pozniej na IP), chca zeby dziecko urodzilo sie jak najszybciej bo nogdy nie wiadomo kiedy to sie moze powtorzyc. Od czwartu wszystkie zapisy byly ok, wiec nie ma paniki i dlatego nie robia cc, chca mi pozwolic urodzic w miare mozliwosci drogami natury.
W tej chwili mam 5 godzine drugiej tury i jest taki sobie efekt. Jakies skurcze sa, ale malo bolesne.
Okazalo sie ze zle zrozumialam wczoraj i kolejna tura jakby co bedzie dopiero we wtorek. Wtedy przebija tez pecherz plodowy. Jesli to plus oxy znow da slaby efekt to bedzie ciecie.

A rano odszedl mi czop i juz mialam taka nadzieje...

Wysyłane z mojego GT-I9070P za pomocą Tapatalk 2

[magsik]

Napisane przez nowa8686

Magsik czemu nie rozmawiacie ? A tesciowej co na glowe uderzylo?

obraziła się zza to, że prosiliśmy żeby nie wchodziła jak karmię i że nie pozwoliłam zabrać dziecka

[abrakatabra]

Napisane przez poczwarkah

Witam sie z kolejnej tury oksytocyny
Monic, mam termin na dzis/jutro, ale uznali ze wzgledu na zanikajace tetno w czwartek (dwa razy - w mediciver i pozniej na IP), chca zeby dziecko urodzilo sie jak najszybciej bo nogdy nie wiadomo kiedy to sie moze powtorzyc. Od czwartu wszystkie zapisy byly ok, wiec nie ma paniki i dlatego nie robia cc, chca mi pozwolic urodzic w miare mozliwosci drogami natury.
W tej chwili mam 5 godzine drugiej tury i jest taki sobie efekt. Jakies skurcze sa, ale malo bolesne.
Okazalo sie ze zle zrozumialam wczoraj i kolejna tura jakby co bedzie dopiero we wtorek. Wtedy przebija tez pecherz plodowy. Jesli to plus oxy znow da slaby efekt to bedzie ciecie.

A rano odszedl mi czop i juz mialam taka nadzieje...

Wysyłane z mojego GT-I9070P za pomocą Tapatalk 2

A szyjka jak reaguje? Przygotowuje się?

[daszna]

tak na szybko: mam na piesi krwiaka... mala niby chwyta prawidlowo - pytalam kilku poloznych - je ladnie, ale ja z bolu juz nie moge... mozecie cos doradzic? bo jak nie, to wysylam TZta po mleko do sklepu.

[nowa8686]

Jesli po takiej trasie ktora dzis przeszlam noc nie ruszy to brak mi slow
Nogi mi i Tz/do du.. Wchodza

[Koralinka86]

Napisane przez daszna

tak na szybko: mam na piesi krwiaka... mala niby chwyta prawidlowo - pytalam kilku poloznych - je ladnie, ale ja z bolu juz nie moge... mozecie cos doradzic? bo jak nie, to wysylam TZta po mleko do sklepu.

Daszna próbowałaś w innej pozycji? Ja ze swojej strony mogę polecić liście kapusty z zamrażarki albo lodówki, najlepiej rozbite. Przykładać i jak tylko się ocieplą zmieniać na nowe. Nie wiem czy to jest dobra metoda, ale ja bym podawała tylko jedną pierś, a tą z krwiakiem ściągała laktatorem i mleko albo mroziła, albo podawała kubeczkiem. Poza tym, jakby krwiak nie zszedł to bym poszła do lekarza. Mnie Młoda tak zgryzła prawą brodawkę, że ręce opadają ale pomaga kapusta i zmiana pozycji.

[kasiamagda23]

Napisane przez daszna

tak na szybko: mam na piesi krwiaka... mala niby chwyta prawidlowo - pytalam kilku poloznych - je ladnie, ale ja z bolu juz nie moge... mozecie cos doradzic? bo jak nie, to wysylam TZta po mleko do sklepu.

Krwiaka czy moze pekniety krwawiacy sutek? Na krwiaka nie mam pojęcia,natomiast na to drugie to polecam odciągać laktatorem i nakładki.
Jezu wspolczuje a moze okłady z kapusty? Mi pomogły przy nawale...

poczwarkah ile tej oxy w ciebie wlewają... SZOK!! Życzę Tobie i Nowej żebyście jak najszybciej urodziły