Listopad- Grudzień 2014- część VI :-)

[czekoladka21]

coraz bardziej mnie ten krzyz boli tak jak przy @ to jest taki ciagly bol....duszno mi jakos

[Zanet84]

Napisane przez mgds

Podpinam się troszkę pod pytanie, wpadłam na to wczoraj:
jak to jest z goleniem po porodzie sn?
bo wiadomo, włosy odrastają, a rana tam jest i co wtedy? zarastać czy golić jakoś?


Śniłyście mi się z malutką, że wrzuciłaś zdjęcie Twoje z Klarą i była identyczna jak jej starsza siostra


i weź tu czekać praktycznie 2 tygodnie w stresie, w nerwach i niecierpliwiąc się...


Brawo, brawo, dzielna panienka z niej
Wierzga przy przewijaniu hmm to już wiadomo skąd były te pagórki na Twoim brzuszku, jak jeszcze malutka w nim siedziała


To się zdziwi pani dr moja tak samo nie wierzyła, że się jeszcze spotkamy, a jednak...


DOłączam moje kciuki


Hahaha niezły cwaniak z niego


Masz jeszcze kilka godzin na to, by się załapać

Ja nie golilam po porodzie, nie wyobrazam sobie po tej ranie...
Ale poki co jest ok, nic sie nie dzieje. Z pomoca zelu solcoseryl i rivanolu ladnie goi, a mialam spory obrzek...

A ruchliwosc Nadusi zostala jej jeszcze z brzuszka

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez alekaz1

kciuki ja jak dotrzymam tez mam miec planowane przyjecie na cc to dzien wczesniej to zawalu pewnie dostane bo ja sie zawsze stresuje.

Mnie jak wody odeszly to przez 5 minut siedzialam i trzeslam sie jak galareta....a potem dostalam glupawki jakiejs i smiac mi sie chcialo... No a potem adrenalina zadziala i bylam w gotowosci heh

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Eclariss gratuluje
Czekam na relacje i fotke

[silesianna]

Napisane przez Rosalie01

Ecleriss gratuluje



Dziewczyny wywolywanie porodu tez nie jest dobre dla malucha, dziecko jest wtedy sztucznie pchane w kanal rodny, porod odbywa sie bez aktywnego udzialu malucha, wiec jak dla mnie wywolywanie porodu przed terminem albo zaraz po tez sie tez nie jest za dobre tym bardziej, ze tp nawet z usg nadal sa orientacyjne i tylko 5% kobiet rodzi w wyznaczonym terminie.

Dokladnie, dodatkowo porod wywolywany, zwlaszcza "za wczesnie" moze niesc za soba przykre konsekwencje, typu przedluzajacy sie porod, nieregularna i slabnaca akcja porodowa, brak skurczow partych mimo pelnego rozwarcia itd, za czym moze isc niedotlenienie dziecka, utkniecie w kanale itd.
Dlatego w wielu szpitalach preferuje sie np. testy oxy, czyli ze podaja male dawki testowe oxy codziennie, zeby sprowokowac samoczynne rozwiniecie sie akcji.
Niestety znam przypadki kiedy porod byl z roznych wzgledow wywolywany wczesnie (przed tp, w terminie) i mimo wszelkich prob mam meczyla sie 24h z wygasajaca akcja i konczylo sie cc na cito. Jesli sa do tego wskazania zdrowotne (typu gestoza, zagrazajaca zamartwica, nadcisnienie czy wielowodzie itd) to jasne, niech robia co trzeba, ale w przypadku ciazy niepowiklanej wywolywanie 7-10 dni po tp okazuje sie czesto bezpieczniejsze niz wywolywanie w dniu tp lub 2 dni po. Dlatwgo wlasnie wywoluje sie z reguly pozniej (podkreslam, ze ciagle mowie o ciazach niepowiklanych). Wywolywaniw 12 czy 14 dni po to juz ciut pozno wg mnie, bo samo wywolywanie tez moze potrwac kilka dni.

[Zanet84]

Napisane przez Aleaa_

Frau, Eclariss ogromne gratulacje!!

U nas kikut odpadl w 13 dobie Ze mna lepiej, jestem okropnie oslabiona, temp z 39 spadla na 35 stan zapalny juz pomalu schodzi takze jest juz dobrze

Trzymam kciuki za dzis wizytujace!

Super ze juz lepiej
Po tak wysokiej temp mozesz byc teraz oslabiona...zdrowka

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Magdula, good luck

[silesianna]

Napisane przez AnetkaIzabell

martwie się .. synek wczoraj w nocy 2x dzisiaj w nocy 1x .. znowu miał te kilku-sekundowe drgawki... czy ja mam zielone wody w takim razie?

jak opisałam to gin kiedyś powiedziała, ze nie wie co to... wiem, że tu ustalałyśmy że dzidzia sobie zrobiła siku/kupke... no ale wtedy zielone wody są...a zielone wody nie można lekceważyć. .

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

ciekawe ile jeszcze dziewczyn zdąży urodzić w tej części... bo niedługo kończymy

Nie kupe. Siku. Dziecko sika przez prawie cala ciaze i nic zlego to nie jest. I zielone wody sie od tego nie robia.

Jesli odda smulke w macicy to wtedy wody zielenieja i wie nadkazaja. Ale to sie zdarza mega rzadko przed tp. Takze luzuj i nie panikuj

[Futbolowa]

Napisane przez silesianna

Nie tylko. W wiwkszosci szpjtali jedynymi ograaniczeniami sa godziny odwiedzin i to ze nie wolno wprowadzac dzieci. A poza tym na sale poporodowe wpierdzielają sie pielgrzymki. Nie wiem k... po co. To czy ktos karmi wlasnie piersia albo wietrzy broche nie ma dla odwiedzajacych znaczenia. A zakazow szpitalnych tez raczej nie ma.
Jak rodzilam Miśke to w szpitalu byl remont, ciasnota i zle warunki i wpuszczali tylko jedna osobe na raz do jednej poloznicy. I bylo ekstra.

Ja sobie nie wyobrazam, zeby osoba odwiedzajaca nie mogla wejsc na sale. Po porodzie bylam w takim stanie ze mama mnie przebierala, podawala butelke z woda, prowadzila do kibla i tak dalej, ogarniala małą, to wszystko na zmiane z Michalem - pelnili przy mnie dyzury bo ja nie bylam w stanie reka ruszyc. Jakbym miala wychodzic do nich na korytarz w ramach odwiedzin to bym chyba tam zdechla. W ogole nie rozumiem opcji zakazu wejscia odwiedzajacych na sale poporodowa. ALE do licha jwdnej osoby, ktora jest potrzebna. A nie rozdzinnych pielgrzymek, ktore naprawde moga poczekac kilka dni.

Właśnie o to chodzi - niech to będzie jedna bliska osoba, a nie że całymi rodzinami ludzie się zwalają do sali. Stoją cztery wokół łóżka, jedna rozmawia ze świeżo upieczoną mamą, a reszta z nudów rozgląda się na boki i obserwuje obce kobiety, które w danej chwili mają prawo czuć się ciulowo, karmić, przysypiać, cokolwiek. Ani nie chciałabym, by mnie odwiedzały tłumy (no ludzie, to są raptem trzy dni w szpitalu!), ani żeby całe zastępy obcych łaziły mi po sali...

[silesianna]

Napisane przez czekoladka21

coraz bardziej mnie ten krzyz boli tak jak przy @ to jest taki ciagly bol....duszno mi jakos

Szykuj sie!

[Zanet84]

Napisane przez Kasia427

Ja na ktg leze na boczku...

Ja zawsze lezalam na plecach, ale polozna za kazdym razem mnie pytala czy dam rade, a nie miam z tym problemow. W szpitalu w trakcie porodu na boku kazaly mi sie polozyc...

[czekoladka21]

zmierzylam sobie cisnienie no i dobre 116/71 puls 89, a czuje sie jakby serce mi chcialo wyskoczyc

[esti87]

Napisane przez AnetkaIzabell

martwie się .. synek wczoraj w nocy 2x dzisiaj w nocy 1x .. znowu miał te kilku-sekundowe drgawki... czy ja mam zielone wody w takim razie?

jak opisałam to gin kiedyś powiedziała, ze nie wie co to... wiem, że tu ustalałyśmy że dzidzia sobie zrobiła siku/kupke... no ale wtedy zielone wody są...a zielone wody nie można lekceważyć. .



---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

ciekawe ile jeszcze dziewczyn zdąży urodzić w tej części... bo niedługo kończymy

nie strasz nawet..bo moj tez tak ma..tak jakby go zimno przelecialo,tak sie otrzasa..

Napisane przez czekoladka21

coraz bardziej mnie ten krzyz boli tak jak przy @ to jest taki ciagly bol....duszno mi jakos

a czy takie samae bole towarzyszyly Ci przy Werce,bo masz porownanie?moze nie ryzykuj i nie idz po te wkladki..tz po pracy niech Ci zakupi..

moj mi i tampacze kupowal kiedys jak mialam awarie..mowil,ze sie krepowal ale co tam..ja gumki kupowalam..

Fufe gole cala,nie mam zdolnosci do artystycznych wzorkow..co 2 dni i mucha nie siada..smaruje balsamem i krostki sie nie robia..czasem zajade depilatorem ale trochu sie nasycze przy tym

[Zanet84]

Napisane przez Monian

Ja kurde bym wolała w dzień urodzić, bo w nocy to po całym dniu będę zmęczona Wczoraj byłam tak śpiąca w nocy, że jakby się zaczęło to bym się wkurzyła poważnie

A mnie dobrze rodzilo sie w nocy, w szpitalu maly ruch, cisza, brak jakichs odwiedzajacych...w dzien chyba byloby mi gorzej...

[czekoladka21]

Napisane przez silesianna

Szykuj sie!

co ma byc to bedzie, torba juz dawno spakowana .....

[manieczka1]

Uuuu czekoladka moze cos sie szykuje

[czekoladka21]

Napisane przez esti87

a czy takie samae bole towarzyszyly Ci przy Werce,bo masz porownanie?moze nie ryzykuj i nie idz po te wkladki..tz po pracy niech Ci zakupi..

moj mi i tampacze kupowal kiedys jak mialam awarie..mowil,ze sie krepowal ale co tam..ja gumki kupowalam..

wiesz co nie pamietam juz, ja mialam oxy podana to bolal mnie i krzyz i brzuch
spoko sklep mam pod chalupa doslownie , tylko po drugiej stronie drogi

[Zanet84]

Napisane przez Futbolowa

Ja pierniczę, czy tylko w moim szpitalu jest tak, że na salę mogą wchodzić tłumy?

U mnie wchodzili na sale... Jeszcze ze mna lezaly dwie dziewcny, w tym jedna ....16latka... I do niej przychodzili znajomi w grupach 3osobowych...niby przy drzwiach pisalo max 2 odwiedzajacyh na jedna lezaca...ale lekarz raz tylko zartobliwie cos skomentowal i nic poza tym...

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez sloneczko_1201

Eclariss ogromne gratulacje

Magdula trzymam kciuki powodzenia

Zanet gratulacje pępuszka

Ja nwet jeszcze śniadania nie jadłam bo najpierw odsypiałam noc z maluszkiem a teraz on wcina więc mama musi poczekać.

No kolejnosc w stadzie musi byc

[AnetkaIzabell]

Napisane przez Futbolowa

Wiesz, stawianie się jej zawsze źle się kończy - raz próbowała się o to rzucić ze schodów, innym razem powiedziała mojemu mężowi, że żałuje, że go nie wyskrobała, jeszcze innym wymyśliła, że ma atak padaczki, stan przedzawałowy i inne takie. Dla świętego spokoju dlatego ograniczam kontakt do minimum, ale wiem, że zerwanie kontaktów całkowicie nie jest możliwe - z uwagi na to, jak związany jest z nią mój Mar. Już kiedyś Wam wspominałam, że jako dziecko przestał chodzić, był operowany i rehabilitowany bardzo długie miesiące - miał wtedy przy sobie tylko mamę, w dodatku - jak twierdzi jego babcia - nigdy przez ojca nie był uznawany za syna, bo kiedy się urodził i przez pierwszy rok jego życia ojca w ogóle nie było [nie wiem co to było - wojsko, szkoła policyjna?], a potem całe życie wiecznie obrywał od niego po głowie, nawet jeśli jakiś numer wywinął jego brat Mój TŻ to okropnie nieśmiała osoba, cicha, niekonfliktowa - woli się nie odezwać, niż odtwarzać na nowo np. sytuację z czasów naszej wyprowadzki, gdy odwiedzał rodziców i słyszał, że jest obcy, bezwartościowy, nieprzydatny. Na jego miejscu już dawno zaczęłabym się stawiać, ale biorąc pod uwagę to, że ilekroć chce postawić na swoim robi się z tego wielką aferę, po prostu oboje odpuszczamy. Najważniejsze, że przychodzą tu tylko raz do roku, a my odwiedzamy ich góra dwa razy w miesiącu - nie wchodzą mi na głowę, a to, że rzucą jakiś tekst przez telefon po mnie spływa, bo już w ostatnich latach przywykłam, że coś jest tam nie tak z głowami.

Twoja teściowa jest niezrównoważona psychicznie...takiej osoby się nie zmieni..i faktycznie nie ma co się w dyskusje wdawać...zrzucanie się ze schodów- chyba ulgę na dłuższą metę by Wam wszystkim to przyniosło, a że żałuje, ze syna nie wyskrobała n/c -ona w ogóle myśli o tym co człowiek czuje po takich słowach od własnej matki... strasznie współczuję tż i Tobie, zę musicie sie z nią użerać...
Nie dziwne,że po wychowaniu w takiej rodzinie Twój Tż jest teraz nieśmiały i cichy...każdy by był.. ja bym nie wymagała, w takim razie żeby się stawiał..bo to nic dobrego nie przyniesie..
wiadomo lepiej się odseparować od takiej osoby...
ale jak tylko tż wyjdzie z taką inicjatywą...wspierać go...

Napisane przez silesianna

Ja sobie nie wyobrazam, zeby osoba odwiedzajaca nie mogla wejsc na sale. Po porodzie bylam w takim stanie ze mama mnie przebierala, podawala butelke z woda, prowadzila do kibla i tak dalej, ogarniala małą, to wszystko na zmiane z Michalem - pelnili przy mnie dyzury bo ja nie bylam w stanie reka ruszyc. Jakbym miala wychodzic do nich na korytarz w ramach odwiedzin to bym chyba tam zdechla. W ogole nie rozumiem opcji zakazu wejscia odwiedzajacych na sale poporodowa. ALE do licha jwdnej osoby, ktora jest potrzebna. A nie rozdzinnych pielgrzymek, ktore naprawde moga poczekac kilka dni.

Od kaslania moze sie odkleic lozysko... dlatego leczenie kaszlu jest bardzo wskazane w ciazy

co do szpitala - od tego są położne i pielęgniarki...zajmują się pacjentami... mnie po ktg nawet podnosiły, bo kręgosłup bolał..
wietrzenie krocza przy 4 tż... eee..

JAK SPRAWDZIĆ CZY SIĘ ŁOŻYSKO NIE ZACZĘŁO ODKLEJAĆ..?
wiem, zę jak krew zacznie lecieć..to oznaka, ze się odkleja..ale lepiej wiedzieć wcześniej..czy się nie zaczęło... ? na IP to sprawdzą ?

na pewno zalecą leżeć.... w jakiej pozycji ???? na plecach co ?

[Keithlyn]

Napisane przez Futbolowa

Ja pierniczę, czy tylko w moim szpitalu jest tak, że na salę mogą wchodzić tłumy?

Dla mnie to jakaś pomyłka .... na prawdę tak ciężko rodziną wytrzymac te pare dni i dopiero pozniej odwiedzać maluchy mnie to tak w☠☠☠☠..
rozumiem jedna osoba...max 2 ....

Napisane przez czekoladka21

Cos mnie w krzyżu pobolewa
Muszę iść do sklepu bo wkładki mi się skonczyly,potem biorę się za pomidorowke

Tak myślę czy wózek wyciągnąć zęby wywietrzal.....

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Rosalie mój tez z 1 usg

czekolada może się coś rozkręci mój wózio już się wietrzy dobry tydzień a i tak wali plastikiem

[fiorella22]

Napisane przez szybkawolna

Kiara ;P poki co to sprzatanie i seks ;P ale chyba zaczne masowac brzuch ;P i sobie skakac na pilce gimnastycznej ;P i chyba zaczne sie cyckami bawic :P

czytam wlasnie na necie ktory sposob wyprobowaly kobitki i u nich akuat zadzialal i z tego co widze to najwieksze powodzenie w skutecznosci ma bawienie sie brodawkami przed snem i za kazdym razem jak sie obudzisz w nocy i no seks nie tylko dla samej spermy ale wtedy nasz mezczyzna PYRTKIEM wykonuje nam masaz szyjki

no i czesto kobitki pisza ze jak juz sa skurcze to wtedy seksik tez moze bardzo przyspieszyc porod - w sensie ze nie bedzie trwal dluuuuuugo ;P

bede robic testing

a że tak dopytam... seksik ma być ze spermą czy bez?

Ja też dziś jakas zła i bez humoru. Zauważyłam rozstępy na brzuchu
teaz w ciązy tz mi goli bożenę i ja TAM nie zaglądam zbytnio, ale to co dziś zauważyłam... ehh... są na dole brzucha, tak że jak stoję to ich nie widzę - dopiero dzis w lusterku.
A co lepsze, TŻ powiedział, że już wcześniej je widział tylko nie chciał mnie martwić... a szkoda, bo mam przecież Palmersa i oliwkę to bym miała chociaż motywację, żeby smarować. Teraz nie wiem, czy nie jest na to dziadostwo za późno

[czekoladka21]

W takim razie rozloze ten wózek

Fiorella smaruj,powinny zblednac

[silesianna]

Napisane przez AnetkaIzabell

Twoja teściowa jest niezrównoważona psychicznie...takiej osoby się nie zmieni..i faktycznie nie ma co się w dyskusje wdawać...zrzucanie się ze schodów- chyba ulgę na dłuższą metę by Wam wszystkim to przyniosło, a że żałuje, ze syna nie wyskrobała n/c -ona w ogóle myśli o tym co człowiek czuje po takich słowach od własnej matki... strasznie współczuję tż i Tobie, zę musicie sie z nią użerać...
Nie dziwne,że po wychowaniu w takiej rodzinie Twój Tż jest teraz nieśmiały i cichy...każdy by był.. ja bym nie wymagała, w takim razie żeby się stawiał..bo to nic dobrego nie przyniesie..
wiadomo lepiej się odseparować od takiej osoby...
ale jak tylko tż wyjdzie z taką inicjatywą...wspierać go...



co do szpitala - od tego są położne i pielęgniarki...zajmują się pacjentami... mnie po ktg nawet podnosiły, bo kręgosłup bolał..
wietrzenie krocza przy 4 tż... eee..

JAK SPRAWDZIĆ CZY SIĘ ŁOŻYSKO NIE ZACZĘŁO ODKLEJAĆ..?
wiem, zę jak krew zacznie lecieć..to oznaka, ze się odkleja..ale lepiej wiedzieć wcześniej..czy się nie zaczęło... ? na IP to sprawdzą ?

na pewno zalecą leżeć.... w jakiej pozycji ???? na plecach co ?

Wiesz co, ja juz raz rodzilam i wiem jak ta opieka poloznych moze wygladac. Wiec wolalabym nie zdawac sie na nie nigdy w zyciu. Zwlaszcza, jak na oddziale jest 30 poloznic a poloznych 4 czy 5. I one maja tez swoja prace, a nie tylko sa na skinienie palcem. Niestety, takie mamy realia :/

Co do odklejajacego sie lozyska - objawem jest obfite krwawienie. Trzeba sie polozyc na plasko, najlepiej na podlodze, i wezwac karetke, w miare mozliwosci sie nie ruszac...

[esti87]

Napisane przez fiorella22

a że tak dopytam... seksik ma być ze spermą czy bez?

Ja też dziś jakas zła i bez humoru. Zauważyłam rozstępy na brzuchu
teaz w ciązy tz mi goli bożenę i ja TAM nie zaglądam zbytnio, ale to co dziś zauważyłam... ehh... są na dole brzucha, tak że jak stoję to ich nie widzę - dopiero dzis w lusterku.
A co lepsze, TŻ powiedział, że już wcześniej je widział tylko nie chciał mnie martwić... a szkoda, bo mam przecież Palmersa i oliwkę to bym miała chociaż motywację, żeby smarować. Teraz nie wiem, czy nie jest na to dziadostwo za późno

Fiorella ze sperma nie doluj sie rozstepami..a smarowac mozesz..nie zaszkodzi

tak szukam i nie widze eclariss na naszej liscie..na kiedy ona miala termin?
ciekawe jak tam Olya i Gonia?

[happywoman]

Napisane przez fiorella22

a że tak dopytam... seksik ma być ze spermą czy bez?

Ja też dziś jakas zła i bez humoru. Zauważyłam rozstępy na brzuchu
teaz w ciązy tz mi goli bożenę i ja TAM nie zaglądam zbytnio, ale to co dziś zauważyłam... ehh... są na dole brzucha, tak że jak stoję to ich nie widzę - dopiero dzis w lusterku.
A co lepsze, TŻ powiedział, że już wcześniej je widział tylko nie chciał mnie martwić... a szkoda, bo mam przecież Palmersa i oliwkę to bym miała chociaż motywację, żeby smarować. Teraz nie wiem, czy nie jest na to dziadostwo za późno

No ze spermą, bo w spermie jest ta substancja co zmiękcza szyjkę i dzięki temu wszystko się przyspiesza.

Też smarowałam uczciwie brzuch, a i tak mam rozstępy. Któraś z Was mówiła, że to pierwszy rysunek dziecka. I tej wersji się trzymajmy.

[esti87]

Napisane przez czekoladka21

W takim razie rozloze ten wózek

Fiorella smaruj,powinny zblednac

Czekoladka mozesz dzis rodzic..moja kolezanka wraca po urlopie na pato na nocke to bd miala wiesci z 1 reki

[czekoladka21]

Napisane przez esti87

Czekoladka mozesz dzis rodzic..moja kolezanka wraca po urlopie na pato na nocke to bd miala wiesci z 1 reki

To ta fajna o której pisalas?

[AnetkaIzabell]

Napisane przez esti87

nie strasz nawet..bo moj tez tak ma..tak jakby go zimno przelecialo,tak sie otrzasa..

e to jak sporo z Was tak ma to luzik - wpisuję to w objawy normalne

a co z odklejającym się łożyskiem od nadmiernego kaszlu...ciekawe czy w szpitalu są w stanie to sprawdzić....?

[happywoman]

Napisane przez AnetkaIzabell

e to jak sporo z Was tak ma to luzik - wpisuję to w objawy normalne

a co z odklejającym się łożyskiem od nadmiernego kaszlu...ciekawe czy w szpitalu są w stanie to sprawdzić....?

Są w stanie sprawdzić, bo podobno krew się leje. Anetka mniej spiny proszę Cię.

[silesianna]

Napisane przez AnetkaIzabell

e to jak sporo z Was tak ma to luzik - wpisuję to w objawy normalne

a co z odklejającym się łożyskiem od nadmiernego kaszlu...ciekawe czy w szpitalu są w stanie to sprawdzić....?

Glowy nie dam ale na usg widac chyba.
Ale spokojnie. To tez nie jest czeste. Po prostu sie mkze zdarzyc. Poki sie nie krwawi to nie ma co panikowac.
A podczas kaslania mozna przytrzymywac brzuch - to zmniejsza "wstrzasy" i lagodzi je

[Futbolowa]

Napisane przez Zanet84

U mnie wchodzili na sale... Jeszcze ze mna lezaly dwie dziewcny, w tym jedna ....16latka... I do niej przychodzili znajomi w grupach 3osobowych...niby przy drzwiach pisalo max 2 odwiedzajacyh na jedna lezaca...ale lekarz raz tylko zartobliwie cos skomentowal i nic poza tym...

Oj tak, kto by się takimi zakazami przejmował

Napisane przez AnetkaIzabell

Twoja teściowa jest niezrównoważona psychicznie...takiej osoby się nie zmieni..i faktycznie nie ma co się w dyskusje wdawać...zrzucanie się ze schodów- chyba ulgę na dłuższą metę by Wam wszystkim to przyniosło, a że żałuje, ze syna nie wyskrobała n/c -ona w ogóle myśli o tym co człowiek czuje po takich słowach od własnej matki... strasznie współczuję tż i Tobie, zę musicie sie z nią użerać...
Nie dziwne,że po wychowaniu w takiej rodzinie Twój Tż jest teraz nieśmiały i cichy...każdy by był.. ja bym nie wymagała, w takim razie żeby się stawiał..bo to nic dobrego nie przyniesie..
wiadomo lepiej się odseparować od takiej osoby...
ale jak tylko tż wyjdzie z taką inicjatywą...wspierać go...

O to chodzi. Czasem zwracam mu o to uwagę, ale też nie chcę się kłócić z powodu jego matki albo z powodu tego, że jest jaki jest. Osiem lat temu był cichutki i nieśmiały, otworzył się na mnie przez te lata i bardzo doceniam, jak bardzo się zmienił, nieco otworzył. Ale nie chcę go ani zmieniać, ani karać za to, że taki jest - wiedziałam od początku z kim się zadaję i takim go pokochałam Żałuję jedynie, że przez lata jego matka była inna, a potem tak bardzo się popsuło, bo nasze dawne relacje były naprawdę fajne. Ale wiadomo, zabrałam jej z domu ukochanego synka, który sprzątał, robił zakupy i był na każde skinienie - to jest niewybaczalne

Napisane przez Keithlyn

Dla mnie to jakaś pomyłka .... na prawdę tak ciężko rodziną wytrzymac te pare dni i dopiero pozniej odwiedzać maluchy mnie to tak w☠☠☠☠..
rozumiem jedna osoba...max 2 ....

A jeszcze trzeba ufać, że każdy odwiedzający jest w pełni zdrowy - z tym przecież bywa różnie

Napisane przez happywoman

No ze spermą, bo w spermie jest ta substancja co zmiękcza szyjkę i dzięki temu wszystko się przyspiesza.

Tak też mówili mojej przyjaciółce, jak jej bezskutecznie przez dwa tygodnie poród wywoływali, ale potem jej powiedzieli, że to i tak niewiele da, bo musieliby tej spermy naprodukować z tonę

[LolaMontez]

Właśnie wróciłam po przejechaniu samochodem około 100km, zdecydowanie stwierdzam, ze pomimo tego ze mamy najlepsze drogi w Polsce, to sa rejony naszego województwa gdzie skoki na piłce to nic w porównaniu z przejażdżka po właśnie takiej drodze

Napisane przez Kiara_kier

ja u gina w gabinecie miałam 2x (w tym raz w ok. 26 tc), ale tak to hoho...
kilkadziesiąt razy trwające od 40 min do 2,5 h jestem już specjalistką od tego urządzenia jeśli chodzi o ustawienia różne

szybkawolna haha to jesteś już trzecią osobą na forum z tym problemem (opryszczka)
co do wyłażenia z brzucha - a uskuteczniasz jakieś popędzacze? :


Lola - jak chcesz bolesne badanie ginekologiczne, to u nas na oddziale jedna prof. takie robiła Czasami była nieco bardziej delikatna, ale z reguły ałaaa raz przez nią do końca dnia czułam krocze


Czy Was też tak bolą teraz cycki?

No właśnie ja nie chce, a bede dzis takie miała gin juz mi zapowiedziała, pewnie będzie chciała ręcznie wyciągnąć dziecko

Mnie bolą sutki i codziennie rano plamy mokre mam ma piżamie trzeba zacząć spać w staniku i wkładkach a ja taj staników nie lubię :-/
A co dopiero na noc

Napisane przez czekoladka21

Cos mnie w krzyżu pobolewa
Muszę iść do sklepu bo wkładki mi się skonczyly,potem biorę się za pomidorowke

Tak myślę czy wózek wyciągnąć zęby wywietrzal.....

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Rosalie mój tez z 1 usg

Napisane przez czekoladka21

coraz bardziej mnie ten krzyz boli tak jak przy @ to jest taki ciagly bol....duszno mi jakos

Miałam napisać żebyś wyciągnęła wozek, dzidzia zobaczy wozek ładna pogodę i wyjdzie ale widzę ze juz wychodzi

Eclariss GRATULACJE!!!!!!!!!!

[happywoman]

Napisane przez Futbolowa

Tak też mówili mojej przyjaciółce, jak jej bezskutecznie przez dwa tygodnie poród wywoływali, ale potem jej powiedzieli, że to i tak niewiele da, bo musieliby tej spermy naprodukować z tonę

To też, ale każdy inaczej reaguje. Widać kumpela była oporna.