Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

[h4linka]

Napisane przez yaheira

Jak nie z jabłek to z buraków a burak zdrowszy od jabłka

Kaszkę można też z butli podawać - moja szwagierka tak robi - miesza mm i kaszkę i tak daje dzieciom

Ja właśnie nie chcę dawać kaszy z butli. Z butli się pije wodę i mleko a kaszę i warzywa się je łyżeczką. I już!

[kasia_ruda]

Z tym cukrem to jest tak, że on nie występuje tylko podnazwą cukier, tu macie inne nazwy, pod którymi się ukrywa: http://ekokorniszon.pl/sorry-takie-kaszki/

[cabonkaa]

Napisane przez kasia_ruda

Z tym cukrem to jest tak, że on nie występuje tylko podnazwą cukier, tu macie inne nazwy, pod którymi się ukrywa: http://ekokorniszon.pl/sorry-takie-kaszki/

już żałuję że przeczytałam ten artykuł, chyba lepiej nie wiedzieć c co jest dokładnie w składzie. Staram się czytać skład tego co kupuje malej ale czasem tak ukrywają żeby tylko sprzedać. Jest jakiś polecany produkt wśród dostępnych u nas kaszek w którym nie jest tak nawalone dodatków? Mi jedynie manna najzwyklejsza do głowy przychodzi ale na to za wcześnie

[yaheira]

Napisane przez h4linka

Ja właśnie nie chcę dawać kaszy z butli. Z butli się pije wodę i mleko a kaszę i warzywa się je łyżeczką. I już!

No wiadomo, ja raczej też będę podawać kaszkę rano, z tą butla to taki trick jak ktoś chce nie mieć pobudek w nocy

Napisane przez cabonkaa

już żałuję że przeczytałam ten artykuł, chyba lepiej nie wiedzieć c co jest dokładnie w składzie. Staram się czytać skład tego co kupuje malej ale czasem tak ukrywają żeby tylko sprzedać. Jest jakiś polecany produkt wśród dostępnych u nas kaszek w którym nie jest tak nawalone dodatków? Mi jedynie manna najzwyklejsza do głowy przychodzi ale na to za wcześnie

niemieckie - Holle, Lebenswert - tylko gorzej z ich dostępnością, ja kupiłam przez net w aptece gemini, w Krk są podobno na Miłkowskiego, a w Wawie w sieciach Piotr i Paweł

i jeszcze tutaj kilka znalazłam:
http://www.znaczkijakrobaczki.pl/201...tku-cukru.html

[kasia_ruda]

Napisane przez cabonkaa

już żałuję że przeczytałam ten artykuł, chyba lepiej nie wiedzieć c co jest dokładnie w składzie. Staram się czytać skład tego co kupuje malej ale czasem tak ukrywają żeby tylko sprzedać. Jest jakiś polecany produkt wśród dostępnych u nas kaszek w którym nie jest tak nawalone dodatków? Mi jedynie manna najzwyklejsza do głowy przychodzi ale na to za wcześnie

Ja holle będę dawać.

Wczoraj sprawdziłam skład sinlacu, trzy z podanych rzeczy wskazywały na cukier

[yaheira]

jakie macie akcesoria do karmienia? na początku wystarczy tylko łyżeczka i śliniak?
taki jest wybór, że nie wiem na co się zdecydować, co polecacie?

[pati1078]

Napisane przez yaheira

jakie macie akcesoria do karmienia? na początku wystarczy tylko łyżeczka i śliniak?
taki jest wybór, że nie wiem na co się zdecydować, co polecacie?

Ja mam lyzeczki tommee tippee zmieniajace kolor pod wplywem ciepla i do tego kupilam takie pojemniczki z tej samej firmy ktore moga sluzyc do przechowywania a mi super mieszcza sie w podgrzewacz.

[h4linka]

Ja mam łyżeczki z rossmanna 5 szt za 6 czy 7 zeta i są spoko.

Szczerze jestem mega wkur... zona. O ile jestem w stanie znieść cukier i syf w składzie jedzenia dla dorosłych. Bo wiadomo wybór świadomość itp. to w jedzeniu dla niemowląt to jest skandal. Producenci mają głęboko w dupie zdrowie i życie nawet maluchów, tylko zysk i konsumpcjonizm się liczy.

Kasia o ile się nie mylę to od dzisiaj weszła chyba ta ustawa o alergenach na opakowaniach.

[kasia_ruda]

Napisane przez h4linka

Ja mam łyżeczki z rossmanna 5 szt za 6 czy 7 zeta i są spoko.

Szczerze jestem mega wkur... zona. O ile jestem w stanie znieść cukier i syf w składzie jedzenia dla dorosłych. Bo wiadomo wybór świadomość itp. to w jedzeniu dla niemowląt to jest skandal. Producenci mają głęboko w dupie zdrowie i życie nawet maluchów, tylko zysk i konsumpcjonizm się liczy.

Kasia o ile się nie mylę to od dzisiaj weszła chyba ta ustawa o alergenach na opakowaniach.

O ssuper! Dzieki za info.

Ja wyszłam wczoraj zielona z rossmana, jak przeczytałam skład sinlacu. Kosmos jakiś. A jednoskladnikowe kaszki holle mają dwie rzeczy tylko: mąkę danego zboża/ ryżową plus wit b. Więc dla mnie sprawa jest jasna.

[gosia3103]

Ja narazie omyłkowo wzięłam tylko morele z cukrem hippa. Tak to we wszystkim patrzę na składy..

[karoseria]

Napisane przez h4linka

Ja właśnie nie chcę dawać kaszy z butli. Z butli się pije wodę i mleko a kaszę i warzywa się je łyżeczką. I już!

A ja wodę daję z kubeczka, a z butli tylko mm i mm z kaszą na kolację Dobry sen to podstawa, a mały grzeszek może być Warzywa, owoce i reszta łyżeczką

Napisane przez pati1078

Ja mam lyzeczki tommee tippee zmieniajace kolor pod wplywem ciepla i do tego kupilam takie pojemniczki z tej samej firmy ktore moga sluzyc do przechowywania a mi super mieszcza sie w podgrzewacz.

oooo zgapiłaś ode mnie Ja też mam te łyżeczki i pojemniki. Muszę dokupić jeszcze, bo tak jak piszesz idealnie mieszczą się w podgrzewaczu i porcja dobra

[Gatita]

Napisane przez h4linka

Ja mam łyżeczki z rossmanna 5 szt za 6 czy 7 zeta i są spoko.

Szczerze jestem mega wkur... zona. O ile jestem w stanie znieść cukier i syf w składzie jedzenia dla dorosłych. Bo wiadomo wybór świadomość itp. to w jedzeniu dla niemowląt to jest skandal. Producenci mają głęboko w dupie zdrowie i życie nawet maluchów, tylko zysk i konsumpcjonizm się liczy.

Kasia o ile się nie mylę to od dzisiaj weszła chyba ta ustawa o alergenach na opakowaniach.

Napisane przez kasia_ruda

O ssuper! Dzieki za info.

Ja wyszłam wczoraj zielona z rossmana, jak przeczytałam skład sinlacu. Kosmos jakiś. A jednoskladnikowe kaszki holle mają dwie rzeczy tylko: mąkę danego zboża/ ryżową plus wit b. Więc dla mnie sprawa jest jasna.

h4linka, dokładnie tak jak piszesz. Ja padłam jak usłyszałam o tej aferze z MOMem w słoiczkach dla dzieci. No jak można?! Nie wiem jak to opisać po prostu

Dlatego stwierdziłam, że będę na razie małemu gotować. Zakupiłam parowar - dzięki za info kasia_ruda I gotujemy. Nie wszystkie warzywa czy owoce mam pewne, ale wiekszość się udaje zdobyć od rodzinki, więc wiem co synek je. Na razie robię tak, że przy gotowaniu od razu kilka słoiczków pasteryzuję, bo dosłownie kilka łyżeczek mały zjada, więc mam na kilka razy.
Tylko te kaszki na noc mnie kuszą... Muszę chyba kupić tą Holle

Ja też mam łyżeczki z Rosmmana, kupiłam te pakowane po 3 bo był wyprodukowane w Niemczech, a te po 5 w Chinach (przynajmniej u mnie w Rosmmanie tak było).

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez karoseria

A ja wodę daję z kubeczka, a z butli tylko mm i mm z kaszą na kolację Dobry sen to podstawa, a mały grzeszek może być Warzywa, owoce i reszta łyżeczką

oooo zgapiłaś ode mnie Ja też mam te łyżeczki i pojemniki. Muszę dokupić jeszcze, bo tak jak piszesz idealnie mieszczą się w podgrzewaczu i porcja dobra

o jaaaa.... pije już z kubeczka? Jak to zrobiłaś?

[karoseria]

Napisane przez Gatita

[/COLOR]

o jaaaa.... pije już z kubeczka? Jak to zrobiłaś?

Pije to może za duzo powiedziane, ale wiecej łyknie niż z butelki. Jesteśmy na mm, więc musze dopajać żeby nie było problemu z kupami. Z piciem z butelki zawsze był problem. Udawał sie tylko trik kasia ruda z wciskaniem paru łyczków przed jedzeniem. Kubeczek Ninke zaciekawił i chętnie otwiera buźkę, nie płacze tak jak przy piciu z butelki tylko ładnie, chociaż niezdarnie pije I do tego sama ładnie próbuje trzymac kubeczek za uszy

[yaheira]

Napisane przez h4linka

Szczerze jestem mega wkur... zona. O ile jestem w stanie znieść cukier i syf w składzie jedzenia dla dorosłych. Bo wiadomo wybór świadomość itp. to w jedzeniu dla niemowląt to jest skandal. Producenci mają głęboko w dupie zdrowie i życie nawet maluchów, tylko zysk i konsumpcjonizm się liczy.

Mnie ręce opadły jak zobaczyłam mleko w słoiczku po 4miesiącu - hipp szpinak z ziemniakami - prawie 1/3 to mleko i śmietana które powinno się podawać dopiero po 1 roku

Napisane przez Gatita

Dlatego stwierdziłam, że będę na razie małemu gotować. Zakupiłam parowar - dzięki za info kasia_ruda I gotujemy. Nie wszystkie warzywa czy owoce mam pewne, ale wiekszość się udaje zdobyć od rodzinki, więc wiem co synek je. Na razie robię tak, że przy gotowaniu od razu kilka słoiczków pasteryzuję, bo dosłownie kilka łyżeczek mały zjada, więc mam na kilka razy.
Tylko te kaszki na noc mnie kuszą... Muszę chyba kupić tą Holle

Jestem zielona w temacie pasteryzacji, ale też bym chciała robić słoiczki - w jaki sposób pasteryzujesz? gotujesz je w odzie i potem ile takie słoiczki mogą być przechowywane?

Napisane przez karoseria

Pije to może za duzo powiedziane, ale wiecej łyknie niż z butelki. Jesteśmy na mm, więc musze dopajać żeby nie było problemu z kupami. Z piciem z butelki zawsze był problem. Udawał sie tylko trik kasia ruda z wciskaniem paru łyczków przed jedzeniem. Kubeczek Ninke zaciekawił i chętnie otwiera buźkę, nie płacze tak jak przy piciu z butelki tylko ładnie, chociaż niezdarnie pije I do tego sama ładnie próbuje trzymac kubeczek za uszy

o jaaa, super

[pati1078]

Napisane przez karoseria

A ja wodę daję z kubeczka, a z butli tylko mm i mm z kaszą na kolację Dobry sen to podstawa, a mały grzeszek może być Warzywa, owoce i reszta łyżeczką





oooo zgapiłaś ode mnie Ja też mam te łyżeczki i pojemniki. Muszę dokupić jeszcze, bo tak jak piszesz idealnie mieszczą się w podgrzewaczu i porcja dobra

ej nic nie zgapialam nie wiedziałam ze takie masz

Napisane przez yaheira

Mnie ręce opadły jak zobaczyłam mleko w słoiczku po 4miesiącu - hipp szpinak z ziemniakami - prawie 1/3 to mleko i śmietana które powinno się podawać dopiero po 1 roku



Jestem zielona w temacie pasteryzacji, ale też bym chciała robić słoiczki - w jaki sposób pasteryzujesz? gotujesz je w odzie i potem ile takie słoiczki mogą być przechowywane?



o jaaa, super

u nas z hippa jest słoiczek ser szpinak i ziemniaki tez od 4 mies

[zuken]

A Mela dzisiaj jadla sloiczek Spaghetti Bolognese ktory tez skladu idealnego nie ma no i o zgrozo! Nawet mieso tam jest no ale przezyla

[karoseria]

Napisane przez zuken

A Mela dzisiaj jadla sloiczek Spaghetti Bolognese ktory tez skladu idealnego nie ma no i o zgrozo! Nawet mieso tam jest no ale przezyla

Jakie to ma mięso? Ty to odważna jesteś Cieszę się razem z Tobą, że Mela przeżyła

[gosia3103]

Ahaha karoseria jesteś bezbłędna

[yaheira]

Napisane przez zuken

A Mela dzisiaj jadla sloiczek Spaghetti Bolognese ktory tez skladu idealnego nie ma no i o zgrozo! Nawet mieso tam jest no ale przezyla

heheh, takie spagetti to i ja bym zjadła

Mela już zjada takie słoiczki jako posiłek czy pomiędzy dajesz jej coś na spróbowanie?

a co do zaleceń kiedy i co podawać, to ja się wolę słuchać lekarzy, dietetyków, nie znam się więc wolę nie kombinować.
Mam nadzieję, że mi syn wybaczy, że jeszcze mu marcheweczki nie podałam

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez yaheira

heheh, takie spagetti to i ja bym zjadła

Mela już zjada takie słoiczki jako posiłek czy pomiędzy dajesz jej coś na spróbowanie?

a co do zaleceń kiedy i co podawać, to ja się wolę słuchać lekarzy, dietetyków, nie znam się więc wolę nie kombinować.
Mam nadzieję, że mi syn wybaczy, że jeszcze mu marcheweczki nie podałam

Ja zaczęłam dawać marchewkę, ale Franek ledwie pociumka łyżeczkę. Ale w koncu póki co ma próbować smaki, a nie jeść pełen posiłek...

[zuken]

Karoseria jakies sladowe ilosci wolowiny Czemu odwazna? Mela w sumie "je" juz miesiac, sloiczek jest dostosowany dla dzieci po 4 miesiacu takze mysle ze spoko

Mela zjada juz jakies pol sloiczka na raz, no chyba ze deserku jablko z marchewka to caly sloik zazwyczaj wtedy robimy troche dluzsza przerwe na mleko

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

A no i u nas zabkowa masakra Okazalo sie ze oprocz dolnych jedynek wychodza jeszcze trojki jedna juz sie zaraz przebije a druga tez juz czuc pod palcem

[karoseria]

Napisane przez zuken

Karoseria jakies sladowe ilosci wolowiny Czemu odwazna? Mela w sumie "je" juz miesiac, sloiczek jest dostosowany dla dzieci po 4 miesiacu takze mysle ze spoko

Mela zjada juz jakies pol sloiczka na raz, no chyba ze deserku jablko z marchewka to caly sloik zazwyczaj wtedy robimy troche dluzsza przerwe na mleko

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

A no i u nas zabkowa masakra Okazalo sie ze oprocz dolnych jedynek wychodza jeszcze trojki jedna juz sie zaraz przebije a druga tez juz czuc pod palcem

Ja bym chyba wolała podać coś z drobiu. Ja też nie jestem specjalnie bio eko, ale zwyczjnie wołowina jest ciężkostrawna, tak jak i wieprzowina i dlatego na początek bardziej indyk/kurczak albo jak już cielęcina... Nawet jeśli tak jak piszesz są tam śladowe ilości, to wolałabym nie narażać dziecka na chociażby zwykły ból brzuszka Wołowina zalecana jest dopiero po roku A to co oni piszą na tych słoiczkach, to jakieś nieporozumienie...

A te zęby jedynki w końcu wyszły?

Ninka ma taki niepochamowany apetyt, że to się w głowie nie mieści. Co 2h 180ml i nawet jak daje jej nowe produkty to wcale nie je mniej, wręcz przeciwnie, wzmaga to w niej apetyt...

[zuken]

Karoseria w skladzie jest chyba 5% z tego co kojarze, ilosci minimalne nie widzialam nigdzie zeby dopiero po roku mozna bylo podawac wolowine wiec jestem w szoku... Tymbardziej ze widzialam ja tez w innych sloiczkach Masz jakies info na ten temat?

Ale Ninka ma apetyt, zazdroszcze!! U nas ledwo 120 ml co 3-4 h:/ a teraz przez te zeby jest jeszcze gorzej:/
Jedynki jeszcze sie nie przebily, widac tylko takie biale kropki szybciej wyjda te trojki, przynajmniej tak mi sie wydaje, ze to trojki sa

No i jak na 4 zeby na raz to Mela i tak jest aniol

[motylek_555]

Widze, ze wprowadzacie jedzonko pełną parą Zaczynalyscie od warzywa czy owoc?
A Mela to juz prawdziwa weteranka-spagetti takich rarytasow, to nawet ja jako matka karmiaca sobie nie serwuje

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez zuken

Karoseria jakies sladowe ilosci wolowiny Czemu odwazna? Mela w sumie "je" juz miesiac, sloiczek jest dostosowany dla dzieci po 4 miesiacu takze mysle ze spoko

Mela zjada juz jakies pol sloiczka na raz, no chyba ze deserku jablko z marchewka to caly sloik zazwyczaj wtedy robimy troche dluzsza przerwe na mleko

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

A no i u nas zabkowa masakra Okazalo sie ze oprocz dolnych jedynek wychodza jeszcze trojki jedna juz sie zaraz przebije a druga tez juz czuc pod palcem

Jak wygladaja dziaselka Meli? Bo u Mileny widze takie 3 jakby biale slady na dziasle, ale nie jest ono chyba ani pogrubione ani czerwone, a Mala od 3 dni jest strasznie marudna

[karoseria]

Napisane przez zuken

Karoseria w skladzie jest chyba 5% z tego co kojarze, ilosci minimalne nie widzialam nigdzie zeby dopiero po roku mozna bylo podawac wolowine wiec jestem w szoku... Tymbardziej ze widzialam ja tez w innych sloiczkach Masz jakies info na ten temat?

Ale Ninka ma apetyt, zazdroszcze!! U nas ledwo 120 ml co 3-4 h:/ a teraz przez te zeby jest jeszcze gorzej:/
Jedynki jeszcze sie nie przebily, widac tylko takie biale kropki szybciej wyjda te trojki, przynajmniej tak mi sie wydaje, ze to trojki sa

No i jak na 4 zeby na raz to Mela i tak jest aniol

O tym mięsie to wszędzie gdzie nie czytałam tak było

Ej to coś długo jej wychodzą. U Hani Butter przez noc wylazły dwie jedynki

Ja to juz wysiadam z tym karmieniem... Ona tak często chce jeść i potem tak ulewa, że juz nie mam siły...

[yaheira]

Napisane przez motylek_555

Widze, ze wprowadzacie jedzonko pełną parą Zaczynalyscie od warzywa czy owoc?
A Mela to juz prawdziwa weteranka-spagetti takich rarytasow, to nawet ja jako matka karmiaca sobie nie serwuje

czemu nie? mała reaguje alergią? bo wiesz - dieta matki karmiącej to mit

[yaheira]

a to Ignaś, właśnie mi zasnął w chuście

[kasia_ruda]

Zuken, to wprowadzasz teź już gluten? bo w tym słoiczku jest.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez karoseria

O tym mięsie to wszędzie gdzie nie czytałam tak było

Ej to coś długo jej wychodzą. U Hani Butter przez noc wylazły dwie jedynki

Ja to juz wysiadam z tym karmieniem... Ona tak często chce jeść i potem tak ulewa, że juz nie mam siły...

U nas dziś idzie na rekord. Jak dotąd 930 ml mleka... A jeszcze dwa karmienia przed nocą.

[karoseria]

Napisane przez kasia_ruda

Zuken, to wprowadzasz teź już gluten? bo w tym słoiczku jest.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------



U nas dziś idzie na rekord. Jak dotąd 930 ml mleka... A jeszcze dwa karmienia przed nocą.

Jak to możliwe? Po ile ml zjada?

[pati1078]

Napisane przez yaheira

a to Ignaś, właśnie mi zasnął w chuście

ale ma długie wloski

Napisane przez zuken

Karoseria jakies sladowe ilosci wolowiny Czemu odwazna? Mela w sumie "je" juz miesiac, sloiczek jest dostosowany dla dzieci po 4 miesiacu takze mysle ze spoko

Mela zjada juz jakies pol sloiczka na raz, no chyba ze deserku jablko z marchewka to caly sloik zazwyczaj wtedy robimy troche dluzsza przerwe na mleko

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

A no i u nas zabkowa masakra Okazalo sie ze oprocz dolnych jedynek wychodza jeszcze trojki jedna juz sie zaraz przebije a druga tez juz czuc pod palcem

no to niezle z tymi zabkami, a Mela już ładnie je ,u nas jabuszko spoko, marchewke sprubowala wczoraj i po 2 lyzeczkach dopominala się więcej, no ale kaszka nie bardzo bo mala dostala uczulenie ale za jakiś czas zrobimy powtorke żeby sprawdzić czy to na pewno od kaszki

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;49340549]Ja zaczęłam dawać marchewkę, ale Franek ledwie pociumka łyżeczkę. Ale w koncu póki co ma próbować smaki, a nie jeść pełen posiłek...[/QUOTE]u nas marchew poszla lepiej niż jabuszko